kolek23 Napisano 21 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2008 Rozszalał nam się Marcin w obronie w tym sezonie Wczoraj w meczu z LA Lakers w ciągu niepełnych 9 minut 3 bloki Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 21 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2008 Trener Orlando jest dziwny, w pierwszej kwarcie daje pograć 6 minut Gortatowi, też gra całkiem nieźle, praktycznie tylko w obronie, w ataku ogranicza się do zasłon - ale też widać, że partnerzy mniej mu ufają chyba niż Battiemu - no i praktcznie całą drugą kwartę gra Battie, który w obronie grał zdecydowanie słabiej - późnie Battie zarał już trochę lepiej W sumie ciekawy, czy gdyby Howard nie miał problemu z faulami, to Gortat by wszedł A co do meczu, to kolejny mecz skopany przez LAL, piłka znowu prawie, że zatańczyła na obręczy w ostatnim rzucie i wypadła Orlando gra nieźle, ale mimo wszystko nie widzę w nich zespołu, który może powalczyć o mistrzostwo - na razie Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Gortat dostał kolejną szansę na zbieranie doświadczenia. Większość minut grał co prawda już przy rozstrzygniętym wyniku, ale dla takiego gracza to i tak dużo pożytku może przynieść. Magic roznieśli Warriors grających na fatalnej skuteczności (31.9% za 2 i 35.7% za 3, Magic odpowiednio 48.2% i 51.6%). Marcin zagrał łącznie ~18 minut, rzucił 7 pkt (3-4 z gry, 1-2 z linii osobistych) i dorzucił 8 zbiórek w tym (2 na atakowanej tablicy). Najważniejsze, że grał dłużej i lepiej niż Battie i chyba powoli staje się pewnym pierwszym wysokim wchodzącym z ławki. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Taaa, ale to Battie grał w drugiej kwarcie, a nie Gortat Z tym że TB jest starym kaloszem i jeśli Magic chcą patrzeć w przyszłość, to raczej będą stawiali na Marcicina :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Marcin pierwszy raz na parkiecie pojawił się w Q1 na 2:24 przed końcem (wszedł za Bogans'a). Zmienił go Howard na 10:42 przed końcem Q2 Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2008 Wiem, ale więcej w pierwszej połowie grał, o ile pamiętam, Battie, bo Marcinowi wejście w ten mecz nie wyszło ciut. Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 25 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2008 Już dziś chyba najbardziej oczekiwany mecz w NBA Lakers, po dwóch porażkach, zagrali dość dobrze z Hornets, Celtics mają serię 19 zwycięstw z rzędu i najlepszy start w historii ligi Gdy Lakers wygrają Phil Jackson odniesie 1000 zwycięstwo w karierze i zostanie tym samym trenerem, który dokonał tego wyczynu najszybciej Lakers mają najlepszą ofensywę, Celtowie obronę. Lakers zagrają bez rezerwowego pg (Farmara), który doznał kontuzji i wróci pewnie w lutym/marcu. Coś mi się wydaje, że któraś z drużyn wygra zdecydowanie, zobaczymy która Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 No to jesteśmy już po świątecznym wieczorze (nocy) z NBA Obejrzałem 2 mecze - w pierwszym Hornets zostali rozbici przez Magic. Coś dziwnego dzieje się w tym roku z NOH, mieli być jeszcze lepsi, po pozyskaniui Poseya, a grają słabiej. W drugim meczu, Lakers pokonali Celtów - mecz bardzo dobry, emocjonujący, ze świetną końcówką, w której Gasol, który przez cały mecz grał bardzo średnio, zdobył 7 punktów z rzędu i założył "czapę" Allenowi minutę przed końcem Garnett grał świetnie, cała trójka z Bostonu zagrała nieźle, tylko rezerwa na tle Lakers wypadła szczególnie słabo. Lakers zagrali dość dobrze w obronie, wymusili sporo strat, szkoda, że nie starali się przez cały mecz więcej grać pod kosz - jak w ostatnich akcjach Gasola. Oby w final powtórzyli to 4 razy Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 No to jesteśmy już po świątecznym wieczorze (nocy) z NBA Obejrzałem 2 mecze - w pierwszym Hornets zostali rozbici przez Magic. Coś dziwnego dzieje się w tym roku z NOH, mieli być jeszcze lepsi, po pozyskaniui Poseya, a grają słabiej. W drugim meczu, Lakers pokonali Celtów - mecz bardzo dobry, emocjonujący, ze świetną końcówką, w której Gasol, który przez cały mecz grał bardzo średnio, zdobył 7 punktów z rzędu i założył "czapę" Allenowi minutę przed końcem Garnett grał świetnie, cała trójka z Bostonu zagrała nieźle, tylko rezerwa na tle Lakers wypadła szczególnie słabo. Lakers zagrali dość dobrze w obronie, wymusili sporo strat, szkoda, że nie starali się przez cały mecz więcej grać pod kosz - jak w ostatnich akcjach Gasola. Oby w final powtórzyli to 4 razy Czyli 4 zwycięstwa (meczowe; w sumie) w kolejnych 4 finałach. OK, proponuję na ich pogromców wyznaczyć w kolejności Boston, Orlando, Orlando i Cavs Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Frodo Szerszenie wcale nie grają słabo, bo w kilku spotkaniach grali naprawdę dobrze, ale ostatnio po dobrej serii 2. wtopy, ale liczę, że uda nam się wygrać kolejny trudny mecz tym razem z Rakietami Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Słynny amerykański koszykarz Shaquille O'Neal (Phoenix Suns) przekroczył granicę pięciu tysięcy nieudanych rzutów osobistych. Przed laty podobne problemy z tym elementem gry miał inny gwiazdor Wilt Chamberlain. W czwartkowym meczu ligi NBA z San Antonio Spurs (90:91), O'Neal nie trafił 7 z 16 rzutów osobistych. Łącznie w swoim dorobku zapisał 23 pkt.Słynny amerykański koszykarz Shaquille O'Neal (Phoenix Suns) przekroczył granicę pięciu tysięcy nieudanych rzutów osobistych. Przed laty podobne problemy z tym elementem gry miał inny gwiazdor Wilt Chamberlain. W czwartkowym meczu ligi NBA z San Antonio Spurs (90:91), O'Neal nie trafił 7 z 16 rzutów osobistych. Łącznie w swoim dorobku zapisał 23 pkt. mordka się cieszy na wspomnienia różnych metod wykonywania wolnych przez Shaqa Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Boston ma zadyszkę i to niekiepską, bo w ostatniej kwarcie meczu z Golden State dali sobie wyrwać prowadzenie i rzucić 35 punktów (64 przez pierwsze 3 kwarty) Cytuj Odnośnik do komentarza
Zimny Napisano 1 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 w nocy kolejny dobry występ zaliczył Marcin Gortat, zdobywając 14 pkt (skuteczność 6 na 9) i 7 zbiórek (4 w ofensywie) w ciągu 19 minut gry, a jego Magics pokonali gładko Bulls 114 - 94. Marcin dorzucił też 2 bloki. Cytuj Odnośnik do komentarza
Longer Napisano 1 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 przy okazji został zablokowany przez Rose'a i zaliczył nieudanego dunka wiem, czepiam się Cytuj Odnośnik do komentarza
Zimny Napisano 1 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 przy okazji został zablokowany przez Rose'a i zaliczył nieudanego dunka wiem, czepiam się przy takim poziomie gry zdarza się być raz zablokowanym Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Knicks pokonało Celtics 100-88, grając 7 na 12 Boston po porażce z LAL nie może się pozbierać i gra bardzo nierówno, żeby nie napisać słabo. Jeziorowcy to wykorzystali i po zwycięstwie nad Portland mają najmniej porażek w lidze. Wracając do Celtics i Knicks to wyczytałem, że drużyna Bostonu jest zainteresowana Stephonem Marbury, który w NY nie gra od "ho ho ho" i jeszcze trochę. Ponoć Marbury jest gotów na odejście z Knicks widząc duże szansę na mistrzowski pierścień w Bostonie. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Gdzie to wyczytałeś o tym Marburym w Bostonie :haha: bo jakby się Ainge na to zdecydował, to cały szacunek za zbudowanie mistrzostwa poszedłby wpizdu :haha: Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 No pełno tego (espn rozpoczęło chyba). Ainge póki co nic konkrenego nie powiedział, ale jest zainteresowanie. KG bardzo chciałby znów zagrać z SM, twierdząc, że jest pewny iż ma on w sobie jeszcze wiele pasji i chęci do gry w koszykówkę, no i oczywiście wysokie koszykarskie IQ Marbury musi tylko zrezygnować z kontraktu w Knicks co może jednak nie przyjść mu tak łatwo, bo w Celtics dostanie jakieś grosze. Boston narzeka na słabe wsparcie z ławki i oprócz Stephona interesują się Horrym i PJ Brownem Cytuj Odnośnik do komentarza
Johniss Napisano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Wyborcza tez o tym wspomina Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 Wyborcza tez o tym wspomina Wyborcza jest jak komentatorzy z C+, którzy zastanawiali się czy Malone podpisze nowy kontrakt z LA, kiedy od tygodnia było wiadome, że dwa dni po komentowanym meczu Karl skończy oficjalnie karierę, a jego numer będzie zastrzeżony w Utah :| @Millo, ok, ale czy ktoś pisze coś konkretnego, bo to, że ludzie chcą Marburyego gdzieś wciśnąć, to było wiadome Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.