Skocz do zawartości

NBA


jasonx

Rekomendowane odpowiedzi

Absolutnie szczerze, na miejscu Rockets spróbowałbym innego ruchu. Jeśli już mają zamiar oddać najbliższą przyszłość za Butlera, którzy i tak może później odejść, to... skontaktowałbym się z obozem Davisa i szepnąłbym, aby zażądał trade'u (albo że nie przedłuży umowy za 2 lata). Wtedy spakować te picki, dodać Capelę, może jeszcze kogoś, i liczyć, że Pelicans będą na tyle zdesperowani, aby na to pójść.

Odnośnik do komentarza

Serio nie kumam desperacji Houston. Chcialby sie mylic, ale ten sezon musi sie po prostu odbyć, żeby Boogie załozyl swojego pierwszego (i pewnie ostatniego) ringa.

Pograc tym co maja, upchnac z dwa picki za niekorzystne kontrakty i atakowac Butlera w kolejnym sezonie.

Miami za Butlera to by chetnie Hasana oddało (ale po co on w Minny), J-Richa na pewno nie rusza. Nets i LAC, ktorzy maja salary na utrzymanie Butlera za rok nawet nie probuja dealowac, z reszta znajac zycie Thibs by chcial dostac T. Harrisa albo z Nets nie wiem - Allena. Nikt moim zdaniem nie da nic lepszego niz dawalo Hou.

Odnośnik do komentarza

J-Rich z tego co wiem był w ostatniej ofercie Miami, ale Socie coś tam nie pasowało jeszcze :keke:. Chyba był też Waiters/nie chcieli brać Dienga. 

 

Houston nawet po oddaniu złych umów (to Knight chyba tylko w zasadzie teraz) nie miałoby kasy na Butlera jako FA, bo supermaks Hardena, maks CP3 i kontrakt Capeli, a Tuckera czy Gordona też raczej nie chcą oddawać. 

 

via Chams Cavs planują zwolnić Lue

 

e: Za to w Wizards już w mediach Beal i Wall narzekają na kolegów. Brooks narzeka na Portera :wub: 

Odnośnik do komentarza

Ja pierdole, Sota za Butlera to by chciala chyba Stepha, Durranta, 8 pickow i kase, moze wtedy by sie zdecydowali :keke: A finalnie zostana z Butlerem jak ten Himilsbach z angielskim :keke:

Przypomina mi sie koncowka zeszlego sezonu jak Memphis dealowalo Reke. Chcieli jakies gruszki na wierzbie i finalnie nie dostali nic. Nie wiem po co Wolves tak spinaja sie na PO w tym roku. Nawet jak wejda to sie to skonczy jakims sweepem, a potem kolejne sezony to i tak bedzie szorowanie dna imo.

Odnośnik do komentarza

Przez te kontuzje odpuściłem Bucks i obejrzałem Mavs ze Spurs. Naprawdę całkiem przyjemne spotkanie do oglądania. Trochę dziwne w tej lidze były picki na 5-6 metrze, pick&pop na mid range i ogólnie rzuty z tego obszaru. Spurs chyba tylko trzy próby z dystansu do przerwy mieli, a Bucks pewnie w jedna kwartę rzucają więcej za 3 niż oba zespoły razem wzięte w 1 połowie. 

 

No ale taka odmiana nie była zła, bo to lekki powrót do przeszłości. Wrocil Barnes, który na pewno da kolejne opcje w ataku Mavs. Ogólnie ich s5 prezentuje się bardzo solidnie. Mavs do będzie bardzo niewygodny rywal dla większości drużyn i nawet jak będą przegrywać to po walce jak z SAS. 

 

Podoba mi się Brunson, z którego będzie solidny roles. Widać doświadczenie z NCAA. 

 

Jak na zespół Ricka to w Dallas za mało szacunku do piłki i za duzo strat. Trochę próbują pójść w coś efektywnego czasem za bardzo. Coś jak niepotrzebny no look Luki w 1 kwarcie zakończony głupia strata. No i w końcówce tez strat za dużo, ale to efekt grania ich przez debiutanta i sophomore. Przyszłościowo to jednak dobry ruch, bo Luka ze Smithem ileś tych końcówek musza przegrać, grunt żeby wyciągali wnioski. 

 

Fajnie, ze DAJ nie jest tylko od zasłon. Sporo piłki w ręku. Handoffy i ogólnie robi więcej różnych rzeczy niż z czasów Clippers. Jak dobrze pamietam z grafiki w transmisji to ostatnio rekord kariery asyst miał. Tej jakości weteran i wreszcie dobry center od czasów Tysona się na pewno przydaje. 

 

No i Luka jest tak fun to watch, a gdy zaczyna mu wpadać to już w ogóle. Piękna koszykówka po prostu. Dobrze, ze siedzę w tym pociągu jeszcze od czasów przed Eurobasketu ;). 

 

Jedyne co mnie martwi to minuty grane przez Doncicia. To rookie, który ze wszystkich debiutantów ma najwiecej minut w kościach dotychczasowo. Reprezentacja, liga hiszpańska i puchary, a tu na dzień dobry dostaje jakieś chore minuty w Dallas. Boje się, ze zostanie zajechany, bo to jednak inna dyscyplina sportu niż w Europie. Rubio tez grał mnóstwo przed NBA i potem sporo problemów zdrowotnych było. Oby tutaj nie było powtórki, bo to byłoby ze szkoda dla koszykówki. 

 

Doncic jako debiutant jest ósmy w lidze względem minut na mecz. Gra ich prawie 36 w każdym spotkaniu i to bardzo dużo, zwłaszcza jako debiutant z Europy. Co ciekawe najwiecej grają LMA i DMR, wychodzą problemy Spurs ze zdrowiem. 

 

Luka to jedyny rookie w pierwszej pięćdziesiątce klasyfikacji minut na mecz, tez wymowne. 

 

Potem padło na Denver. Jak zobaczyłem skład Pels to się przestraszyłem lekko i koszmary lat poprzednich wróciły. Brak Davisa, brak Paytona, a na starterze Jahill Okafor. Wszystko idealnie ułożone pod klasyczna porażkę z dupy tej drużyn tego trenera. Dodatkowo problemy Jrue z faulami od początku. 

 

Ostatecznie wygrali, ale nie ma się czym jarac, bo do końca było nerwowo. To powinno być łatwe W, bo w końcu u siebie i z rywalem grającym bez jednego z najlepszych graczy ligi. Podobał mi się Beasley w tym meczu, a Monte znów zagrał jak bardzo solidny backup. Teraz chyba będą Bulls, wiec znów powinno być z W. 

 

Bucks nie oglądałem, ale są 7-0. Mike dobrze, ze jesteś.

Odnośnik do komentarza
Teraz, Meler napisał:

Wiem, kto to jest ;) Ale serio w dyskusji na forum trzeba napisać Reke? Donek? Steph? Nie można poświęcić 5 uderzeń w klawiaturę i napisać że Doncic gra więcej niż Evans? Tak, żeby "nieinsider" lol nie musiał tego googlać? :D

 

Wiesz co można z tak zaoszczędzonym czasem zrobić? :keke:

 

Swoją drogą, a propos zrobienia. To co Indiana zrobiła w drugiej połowie, to normalnie mogą sobie przebijać piątkę z OKC, za najgorszą drugą połowę w sezonie. No i z Dallas, ale oni już w połowie drugiej kwarty dali dupy z Atlantą :)

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem Raptors z Philly i już nie mogę się doczekać Playoffow na Wschodzie. Bez LBJ będzie świeżo, a gdy Philly i Boston wrócą na swój normalny poziom to powinno być grubo. 

 

Raptors maja straszne bogactwo kadrowe, a to jak wymuszają straty (choć Philly zawsze mieli z tym problem) świetnie się ogląda. Po KL w ogóle rdzy nie widać. Jonas-Ibaka to przepłacony duet, bo nie mogą być razem, ale to chyba najlepiej obsadzona pozycja centra w lidze przez 48 minut. 

 

No i bardzo lubię aktywność Siakama po obu stronach. A to wszystko bez mojego ulubionego gracza tej drużyny, Freda. 

 

Wizards to chyba już tylko czekają na rozpad...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...