Skocz do zawartości

Ciekawe gry RPG


frodo

Rekomendowane odpowiedzi

Obejrzałem trailer (jesli można go tak nazwać) i szczerze pisząc - nie zachwyca. Grafika jakaś taka kanciasta, w ruchach postaci brak płynności :>

To akurat chyba można dopieścić. Chyba, ze za bardzo się przejęli tym, żeby gra była następcą Baldura :keke: Z resztą ja czekam na tą kładącą na łopaty fabułę :] Fakt, że gra jest TYLKO w singlu :jupi: powoduje, że muszą się do niej naprawdę przyłożyć :]

 

Po obejrzeniu gameplay'a jedna rzecz mi się bardzo nie podoba: nasza postać nie wypowiada żadnych kwestii. Po prostu klikamy odpowiedni tekst i dostajemy odpowiedź

Mozliwe, że do głównych ról zatrudnią jakieś fisze (w końcu EA ma kasiorę) i nagrają prawdziwą ścieżkę. Albo będzie jak w NWN, gdzie nasz heros jest milczący. Może to spowodowane tym, że nie mamy predefiniowanego bohatera (Wiedźmin, Mass Efect) tylko dziesiątki ras, klas i podklas. A głos krasnoluda się różni od elfa itp. A wtedy trzeba by zatrudnić a) geniusza dubbingu b) kilkunastu aktorów c) mieć ciśnienie nagrywać tą samą ścieżkę dziesiątki razy

Odnośnik do komentarza

Eeee tam, w BG dawało jakoś radę zrobić to świetnie to i tu możnaby to zrobić. Wystarczy nagrać z 10 różnych głosów i potem przy tworzeniu postaci, mielibyśmy możliwość dobrania najbardziej pasującego nam głosu do naszej postaci. Chociaż już też nie pamietam dokładnie jak to było w BG. Nie wiem czy przypadkiem nie było tak, że ogólnie nasza postać także była niema, a jedyne teksty jakie wypowiadała to coś w stylu "Do broni!", "Bij, zabij potwora!" itp.

Odnośnik do komentarza

Shivering Isles są bardzo pokręcone i specyficzne. Jeśli lubisz psychopatycznych despotów oraz bardzo dużą dawkę psychodelii to na pewno spodoba Ci się postać Lorda Sheogoratha, który imho jest jedną z najbardziej pokręconych postaci jakie spotkałem w grach. Wyspy są bardzo hmmm...dziwne i albo się w nich zakochasz (bo są kwiatki jak quest z testami dla 3 śmiałków, który niszczy) albo się od nich odbijesz :] Tak czy siak ciężko obok nich przejść obojętnie :) Ja na Wyspę zajrzałem "na chwilę" po 1/4 głównego wątku i strasznie się męczyłem z początku (bo rywale ciupkę groźniejsi niż na stałym lądzie) ale postać Sheogoratha na tyle mnie zaciekawiła, że postanowiłem przejść całość.

 

Całość Obliviona za to mnie jakoś nie przekonuje - denerwują mnie paskudne postacie z twarzami jaszczurek i psuedo-miasta z 10 osobami na krzyż. Może gdybym nie widział tętniącej życiem Wyzimy, to bym to kupił, ale tak to...Fabularnie też jakoś nie zostałem pożarty, ale inna sprawa, że robiłem mnóstwo pobocznych questów a potem przepadłem na Wyspach - tam faktycznie mi się podobało, ale potem wróciłem na ląd i zieew.

Odnośnik do komentarza
Shivering Isles są bardzo pokręcone i specyficzne. Jeśli lubisz psychopatycznych despotów oraz bardzo dużą dawkę psychodelii to na pewno spodoba Ci się postać Lorda Sheogoratha, który imho jest jedną z najbardziej pokręconych postaci jakie spotkałem w grach. Wyspy są bardzo hmmm...dziwne i albo się w nich zakochasz (bo są kwiatki jak quest z testami dla 3 śmiałków, który niszczy) albo się od nich odbijesz :] Tak czy siak ciężko obok nich przejść obojętnie :) Ja na Wyspę zajrzałem "na chwilę" po 1/4 głównego wątku i strasznie się męczyłem z początku (bo rywale ciupkę groźniejsi niż na stałym lądzie) ale postać Sheogoratha na tyle mnie zaciekawiła, że postanowiłem przejść całość.
Postać mam na 6 poziomie, mogę próbować?

 

BTW, zastanawiam się nad Knights of the Nine, choć mają słabsze recenzje. Grałeś?

 

 

Całość Obliviona za to mnie jakoś nie przekonuje - denerwują mnie paskudne postacie z twarzami jaszczurek i psuedo-miasta z 10 osobami na krzyż. Może gdybym nie widział tętniącej życiem Wyzimy, to bym to kupił, ale tak to...Fabularnie też jakoś nie zostałem pożarty, ale inna sprawa, że robiłem mnóstwo pobocznych questów a potem przepadłem na Wyspach - tam faktycznie mi się podobało, ale potem wróciłem na ląd i zieew.

Moim zdaniem Morrowind jest dużo lepszy, ale ta wielkość świata....

 

Ale "wielkość" Imperial City woła o pomstę do nieba. Nie o wielkość zresztą tylko chodzi tylko o zaludnienie właśnie.

 

 

A Mass Efect mam, nawet stworzyłem już postać i przeszedłem prolog, ale później przepadłem w GTA4 a teraz w Oblivionie...

Odnośnik do komentarza
Postać mam na 6 poziomie, mogę próbować?

Możesz, choćby zobaczyć, ale nie obiecuję, że przebijesz się do "Właściwej Wyspy" a nie zostaniesz zatrzymany w przedsionku (to się jakoś ładniej w grze nazywa, ale nie pamiętam). Warto jednak spróbować, żeby zobaczyć i posłuchać samego Sheogoratha :] I się przekonać czy Wyspa jest dla Ciebie :]

BTW, zastanawiam się nad Knights of the Nine, choć mają słabsze recenzje. Grałeś?

Mam, bo kupiłem "Game of the Year Edition" z oboma dodatkami. Generalnie nadgryzłem tylko - pierwszy quest z odnalezieniem gadającego proroka. Ponoć jest mnóstwo łażenia (to chyba fakt, bo następny quest to odbycie pielgrzymki do 9 posągów rozsianych po całej mapie) i mało fabularnego "przepychu". Ale osobiście nie grałem, więc nie wypowiem się. Powiem tylko, że jest :)

 

Edyta podpowiada, że na Wyspę wpuszczają po osiągnięciu któregoś levelu. Zaraz zobaczę którego.

Edyta2: Nie wiem którego, ale chyba jakieś obostrzenie jest, bo pamiętam, że ekspiłem, żeby się dostać na Wyspy :-k

Odnośnik do komentarza

Ha, coś dla fanów Planescape'a i posiadaczy NWN2: znalazłem oto stronkę takiego projektu.

Trochę im to powoli idzie, ale plan mają ambitny. Studio podobno się bardzo rozrosło od momentu gdy wpadli na pomysł przeniesienia P:T w realia NWN a i sam projekt zyskał profesjonalne szlify. Część pierwsza zapowiadanej Trylogii ma planowaną datę wydania "ostatni kwartał 2008". Zobaczymy...

Odnośnik do komentarza

Tak sobie patrzę na pre-ordery wna gram.pl i trafiłem na pozycję, która mnie zszokowała ;)

Mount & Blade. Nie wiem czemu o niej nigdy nie słyszałem, ale jak przeczytałem kilka wersów na tej stronce, to się z punktu mnie zauroczyła :) Może sobie ściągnę w wersji shareware żeby później nie wyrzucić 8 dych w błoto, ale z opisu wynika, że gra jest mistrzowska :]

Odnośnik do komentarza

Ściągnąłem tego triala. Graficznie jakoś nie powala. Bardzo fajny system walki. Niestety nie pograłem za dużo, jedynie tutorial przeszedłem i poszedłem potrenować trochę władanie mieczem. Odwiedziłem jeszcze jakąś osadę, podczas gadania z NPC nie było żadnych kwestii mówionych, jedynie suche napisy... Chyba, że to tylko w trialu nie wrzucili. Waży w końcu 300coś MB. Chociaż w/g strony co podał me_who:

Gra Mount & Blade jest darmowa i można w nią grać bez ograniczeń do 8lvl swojej postaci. Po osiągnięciu limitu rozwoju grę trzeba kupić, żeby móc grać dalej bez ograniczeń.

:-k

 

Gra jest ciut niedopracowana. Chociażby NPC potrafią się zatrzymać na przeszkodzie i tkwić tak przez jakiś czas. Jeśli chodzi o rozwój postaci, mamy sporo opcji do wyboru. Przy każdym levelu dostajemy 3 pule punktów do rozdzielenia pomiędzy:

1. standardowe współczynniki jak siła, zręczność, etc.

2. dodatkowe umiejętności jak leczenie, etc.

3. biegłość we władaniu bronią jednoręczną, dwuręczną, strzelaniem z łuku, etc.

 

Nie wiem ile ta wersja co jest, różni się od finalnego produktu, ale pierwsze moje (podkreślam: moje) wrażenie jest takie, że 80zł na pewno nie warto wydawać na ten tytuł :( Jutro zrobię na pewno podejście drugie. W końcu NWN2 też po pierwszym uruchomieniu do gustu mi nie przypadł ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...