Skocz do zawartości

There is only one Ronaldo


Misiek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

No to zacząłem od początku. Od razu zmieniłem budżet i z uzyskanych pieniędzy zrobiłem trochę transferów (2 pierwsze to są te co były na starcie). Z zawodników, którzy grali w poprzednim savie wziąłem tylko Geronimo, van der Moota i Flavio Ramosa. Geronimo wchodzi z ławki, Ramos jest podstawowym obrońcą, a van der Moot poszedł na wypożyczenie.

 

Wyniki są dalekie od ideału, ale porównując z poprzednimi męczarniami, widać światełko w tunelu. Kombinowałem z tym 4-4-2, z różnymi rolami, nawet zdałem się totalnie na kreator (bo skoro ktoś implementuje taki kreator, to podpowiedzi, które on daje powinny, przynajmniej w teorii, być tymi optymalnymi, nawet jeśli ról jak nasrał). Niestety za wiele mi to nie dawało. Bardzo mało oddawałem strzałów. Na tej taktyce 1 wygrana i 4 remisy (i to wszystko po 0:0, co też doskonale obrazuje ilość zdobytych przez nas bramek), reszta porażek.

 

Taktyka 4-4-2 mnie pokonała i zmieniłem na 5-3-2 WO, w stylu płynny kontratak. Ostatnie 3 mecze rozegraliśmy w takiej taktyce. Nie mieliśmy nic do powiedzenia z Villarreal, ale już dwa kolejne spotkania to i kilka bramek strzelonych i w końcu więcej strzałów oraz oczywiście zwycięstwa.

 

Tabela

 

Oczywiście to dopiero początek, ale te dwa zwycięstwa napawają umiarkowanym optymizmem. Nie rezygnuję jeszcze z taktyki 4-4-2, będę obserwował co się dzieje na boisku przy 5-3-2 i spróbuję pod tym kątem skorygować swoje polecenia w 4-4-2.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Tym razem jeszcze nie zwolnili, ba nawet zaproponowali przedłużenie kontraktu. O utrzymanie będziemy drżeć zapewne do ostatniej kolejki. Leganes chyba najlepiej i najgorzej zarazem, bo najwięcej spotkań z bezpośrednimi kandydatami do spadku. Najgorszych przeciwników ma Rayo Vallecano, sporo z topu, plus Real Betis.

 

Wyniki bardzo przeciętne. Od meczu z Realem Madryt powróciłem do taktyki 4-4-2. Bardzo mało strzelamy. Generalnie oscyluje to w granicach 6-8 strzałów na bramkę (celnych oczywiście jeszcze mniej).

 

Taktyka wygląda tak. Lewy środkowy napastnik ma dodatkowo rolę by częściej strzelać, prawy środkowy by szukać gry. Boczni pomocnicy mają role do centr - lewy na krótki słupek, prawy na środek. Długodystansowiec ma grać wyżej i to tyle jeśli chodzi o role indywidualne.

 

To będzie ciekawa końcówka sezonu.

Odnośnik do komentarza

Do rozegrania zostały 2 mecze. Gramy z 20 drużyną, która już spadała z ligi. Wygrywamy i mamy zapewnione utrzymanie na kolejkę przed końcem sezonu. Poprzednie dwa mecze wygraliśmy. Jesteśmy na fali wznoszącej. Dostajemy gonga już w 8 minucie. Dopiero w 29 udaje się wyrównać. Remis do przerwy. W 50 minucie przegrywamy 2:1. W 94 minucie nie wykorzystujemy karnego dającego remis. 20 drużyna nas dominuje...

 

Na kolejkę przed końcem sezonu nasza sytuacja wygląda bardzo słabo. Musimy wygrać i modlić się o korzystne wyniki. Gramy z 10 w tabeli Betisem. Dostajemy gładko 2:0 i nie ma nas w tej lidze. Znowu zdominowani, bez pomysłu na grę. Tak prezentuje się końcowa tabela.

 

Zarząd mnie nie zwolnił. Spróbujemy odbudować się ligę niżej. Do wywalenia jest większość zawodników. Chwilę po zakończeniu sezonu zarząd udostępnił całe 109 tyś na transfery. Mam nadzieję, że uda się pozyskać środki ze sprzedaży zawodników i cokolwiek wzmocnić. W zasadzie nie mam kogo wyróżnić w drużynie. Najlepszy napastnik strzelił 10 bramek. Najlepsi strzelcy w lidze (a było ich trzech: Diego Costa, Iago Aspas i Antoine Griezmann) strzelili po 18 bramek. Mój napastnik zajmuje dopiero 16 miejsce w klasyfikacji. 

Odnośnik do komentarza

Może to nie jest najlepsze, co mogło Ci się przydarzyć, ale... zyskasz prawdopodobnie cały sezon, żeby w spokoju przygotować drużynę na podbicie La Liga. To jest profit.

 

A jak się mają ogólnie finanse? Na minusie? Jakie prognozy?

 

Ja tam trzymam kciuki że sobie poradzisz!

Odnośnik do komentarza

Stan finansów

Prognozy

 

Trochę mnie wczoraj rozwaliła ta porażka z Huescą, bo naprawdę liczyłem, że po wygranych z wyżej notowanym Levante 2:0 (6 miejsce w tabeli) i bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie Leganes 1:0, to Huesca powinna być formalnością... Cały czas się zastanawiam czy nie poddać tej taktyki 4-4-2... Najgorsze jest to, że to jest moja ulubiona taktyka... Jestem tutaj cholernie uparty...

Odnośnik do komentarza
Teraz, Misiek napisał:

Stan finansów

Prognozy

 

Trochę mnie wczoraj rozwaliła ta porażka z Huescą, bo naprawdę liczyłem, że po wygranych z wyżej notowanym Levante 2:0 (6 miejsce w tabeli) i bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie Leganes 1:0, to Huesca powinna być formalnością... Cały czas się zastanawiam czy nie poddać tej taktyki 4-4-2... Najgorsze jest to, że to jest moja ulubiona taktyka... Jestem tutaj cholernie uparty...

Na pewno można zrobić w miarę sprawne 4-4-2 nawet pomimo braku doskonałych wykonawców. Przemysł tylko pare spraw o których pisałem w Marynii.

 

W drugiej lidze pewnie będziesz faworytem w większości spotkań i będziesz się spotykał z wieloma muratorami, których może nie być tak łatwo złamać, o ile nie masz zdecydowanie lepszych jakościowo zawodników.

Odnośnik do komentarza

Zrób generalne porządki, szukaj ludzi z free transfer i postaraj się zorganizować dobre wypożyczenia, zorganizuj dobry okres przygotowawczy, żeby też zarobić dla klubu trochę kaski i przeszkolić taktykę. Ja odszedłbym od 4-4-2, jednakże może uda Ci się coś z tego wykrzesać. Skup się na lidzę i jak już będziesz widział, że jest szansa na awans, to rozglądaj się za wzmocnieniami znowu z free itp na nowy sezon. Weź też pod uwagę, że jeśli awansujecie, to raczej taktyka ofensywna nie wejdzie w grę, tak samo stricte z posiadaniem piłki, więc dużo też bym nie kombinował z mega ofensywnym nastawieniem w drugiej lidze, ale to takie tam moje gdybanie.

Odnośnik do komentarza

@Misiek jak odpiszę tutaj to chyba będzie okej. Generalnie obejrzałem niecałe 10 minut meczu i chyba więcej mi się nie chce, bo znalazłem mnóstwo rzeczy do poprawy :D 

 

WZANfYy.png

 

Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to korzystanie przez ciebie z dwóch wysuniętych napastników. Tak wygląda większość twoich ataków - wszyscy ruszają w jedną stronę, nie ma nikogo kto by łączył linię ataku z pomocą i kto grałby między liniami. Dla obrony nie ma nic prostszego niż obrona przed długą piłką, która pozwoli im się zorganizować - tym bardziej, że Huesca nie grała bardzo agresywnie, więc nie zostawiali zbyt dużo miejsca między obroną, a bramkarzem.

 

1CalJf9.png

 

Drugi przykład. Alcaraz to twój środkowy pomocnik - komu ma zagrać piłkę w tej sytuacji, jakie są jego opcje do podania piłki? Widzisz tę wolną przestrzeń? Rywale nie muszą jej w ogóle bronić, bo nie masz tam ani jednego zawodnika. W dodatku jeden z twoich napastników zszedł w tej sytuacji do boku (wysunięty napastnik czasem to robi), więc drugi ma sytuację 1 v 4. Alcaraz wybrał najlepiej jak mógł, czyli zagrał na skrzydło, a tam...

 

34P0IuI.png

 

Jakie wsparcie ma Verde? Do kogo może podać piłkę? Jedyne na co możesz liczyć w tej sytuacji to jakiś jego przebłysk geniuszu i indywidualna akcja zakończona strzałem/dośrodkowaniem - to nigdy nie jest dobra strategia na wygranie meczu piłkarskiego :) Akcja kończy się oczywiście stratą, bo Verde to nie Messi.

 

lYl62aU.png

 

Kolejna sprawa, czyli to czego obawiałem się pisząc w Marynii. Zobacz jak wysoko grają twoi napastnicy, a gdzie znajduje się linia pomocy i obrony. Wygląda to tak jakbyś na boisku wystawił dwie drużyny - ofensywę i defensywę. Zobacz ile miejsca i czasu mają zawodnicy Hueski, którzy są kompletnie nie niepokojeni przez twoich zawodników. Mogą zrobić wszystko co chcą, więc nic dziwnego że dominują na boisku - pozwalasz im na to.

 

mLCcKm8.png

 

Jak zaznaczałem te linie, nie wiedziałem jeszcze że ta akcja zakończy się golem (believe it or not ;)). To w jaki sposób broni twoja drużyna, można byłoby nazwać jedynie słynnym "shambolic defending". 4-4-2 powinno być zwarte i tworzyć "dwie linie czwórek" - IMO zaczyna się to już od napastników, bo pomocnicy próbują podejść wyżej, ale jednocześnie muszą asekurować tyły (ten ofensywny pomocnik Hueski non-stop znajdował miejsce między twoimi liniami), więc wszyscy twoi piłkarze muszą ciągle podejmować decyzje - i każda z nich jest zła! Nie bronicie jak drużyna, tylko są to indywidualne podejścia i próby odbioru piłki.

 

4dElNXA.png

 

Ostatni screenshot ponownie pokazuje jak jednowymiarowy jest twój atak. Wszyscy stoją w jednej linii, nie ma z przodu żadnego ruchu, nikt nie atakuje z głębi (obrońcom najtrudniej gra się przeciwko piłkarzom, którzy biegną na nich z piłką albo absorbują ich swoim ruchem) - chyba nie istnieje prostszy do obrony atak, wystarczy poczekać aż sam się pozbędziesz piłki.

 

Dalej nie oglądam, bo chyba widziałem już wystarczająco żeby stwierdzić, że jest słabiutko. Zawsze najważniejszą sprawą jest imo zidentyfikowanie problemów. Sposobów na naprawę jest zawsze więcej niż jeden, więc zostawię to tobie :) Próbuj, kombinuj i pytaj śmiało.

  • Lubię! 3
  • Uwielbiam 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

Czekam na kolejne wpisy, co odnośnie nowej kariery, jak to się wszystko układa itp, bo jestem ciekaw. Sam aż zacząłem grać Valladolid i no cóż... mimo, że drużyna jest naprawdę słaba, to jest dość ciekawie i idzie mi nie najgorzej. Życzę powodzenia!

 

 

 

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • Pulek zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...