Skocz do zawartości

To my Hanysy z GieKSy


jacobzks28

Rekomendowane odpowiedzi

W końcu nadszedł ten dzień. Wyzwanie, którego nie mogliśmy się już doczekać. Mowa oczywiście o pojedynku z warszawską Legią na jej terenie. Skoro przez dziesięć kolejek pozostawaliśmy nieuchwytni dla każdego, to kto, jak nie drużyna Portugalczyka Ricardo Sa Pinto miała nas w końcu zatrzymać? Buzująca w nas pewność siebie naturalnie została zachwiana podczas wizyty na Łazienkowskiej. Legia wciąż pozostaje Legią, nawet jeśli w poprzednim sezonie sięgnęła jedynie po wicemistrzostwo Polski. Niestety już od samego początku gospodarze potwierdzali piłkarską jakość, w łatwy sposób przejmując kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Musiało to poskutkować golem. W 28 minucie ze skrzydła dośrodkował Maciej Sadlok, którego nie zdołał powstrzymać Santiago Villafane. Piłka trafiła do belgijskiego napastnika Jorna Vancampa, a ten bez problemu umieścił ją w bramce. Sędzia posiłkował się jeszcze wideoweryfikacją, lecz nie było żadnych wątpliwości. Gol zdobyty jak najbardziej prawidłowo. Zasłużone prowadzenie Legii. Ich jednobramkowe prowadzenie utrzymało się do końca pierwszej połowy.
 

Po zmianie stron było… gorzej. A przynajmniej do momentu, gdy Legia podwyższyła prowadzenie w 50 minucie. Później coś drgnęło, w ostatnim kwadransie zdołaliśmy nawet solidnie zamknąć ich we własnym polu karnym. Do tego czasu zdążyliśmy już złapać kontakt. W 60 minucie Ulysse Diallo zrobił użytek ze swojej szybkości, urwał się obrońcom Legii i wygrał pojedynek sam na sam z Arkadiuszem Malarzem. I to by było na tyle. Gospodarze zdołali odeprzeć nasze ataki w ostatnim fragmencie spotkania. Pierwsza porażka stała się faktem, co oczywiście musiało nastąpić. Mimo wszystko kilka pozytywów można wyciągnąć z tego spotkania.
 

Cytat

Żynel - Villafane, Almeida, Balić, Kupec - Łyszczarz, Kurowski (81' Ramirez)  Poczobut, Piesio (69' Formella) - Wolsztyński (50' Woźniak) - Diallo

04/10/2019 - 11 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion Miejski im. Józefa Piłsudskiego, Warszawa
Widzów: 13 975
[3] Legia Warszawa 2-1 GKS Katowice [1]
1:0 - Jorn Vancamp 26'
2:0 - Gregor Breinburg 50'
2:1 - Ulysse Diallo 60'

MVP: Gregor Breinburg (Legia Warszawa) - 8,3


Miedź Legnica uchodziła za idealnego przeciwnika, aby zapomnieć o porażce przy Łazienkowskiej i sięgnąć po kolejne zwycięstwo. Brzmi to może trochę niepokornie, ale nic z tych rzeczy. Poznaliśmy już swoją wartość, lecz oczywiście nie zapominamy, że wciąż jesteśmy zaledwie beniaminkiem. Mieliśmy do czynienia z podobnym scenariuszem, co w niedawnym spotkaniu z Arką Gdynia. Ponowie zaledwie jeden celny strzał na bramkę przeciwnika, lecz tym razem po stronie bramkowej zdobyczy mogliśmy dopisać sobie… dwa trafienia. Oczywiście dzięki bramce samobójczej Miedzi. Dokąd zaprowadzi nas taki styl? Nie wiadomo. Ważne, że znów zgadzała się liczba zdobytych punktów i odnieśliśmy kolejne zwycięstwo. Ostateczny wynik 2:1. Goście odpowiedzieli jedynie bramką z rzutu karnego w 81 minucie.
 

Cytat

Żynel - Lisowski, Almeida, Balić, Puchacz - Tabiś, Ramirez, Poczobut (55' Kurowski), Formella - Woźniak (62' Rumin), Diallo (77' Łyszczarz)

20/10/2019 - 12 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 4219
[1] GKS Katowice 2-1 Miedź Legnica [12]
1:0 - Kacper Tabiś 45+1'
2:0 - Fran Cruz (sam.) 56'
2:1 - Adam Chrzanowski (kar.) 81'

MVP: Kacper Tabiś (GKS Katowice) - 8,3

 

Odnośnik do komentarza

Na koniec październikowych zmagań w LOTTO Ekstraklasie czekał nas kolejny ciekawy test. Aczkolwiek bardziej ze względu na respekt, jaki wywołuje nazwa przeciwnika. Mowa o Wiśle Kraków, która mocno dołuje, a posada Kazimierza Moskala była w zasadzie już stracona. Porażka z GieKSą mogła go całkowicie pogrążyć. I ostatecznie tak też się stało. Jego podopieczni robili jednak wszystko, aby do tego nie doszło. Przerost ambicji doprowadził wręcz do mocno nieczystej gry. Wisła zarobiła aż 7 żółtych kartek. Aż dziwne, że arbiter w żadnej sytuacji nie sięgnął po czerwony kartonik. My też w sumie nie pozostaliśmy dłużni i sami zostaliśmy ukarani w ten sposób pięciokrotnie. O dziwo mecz nie był jedynie polowaniem na kości. Przyzwoitej gry, zwłaszcza z naszej strony, nie brakowało i ostatecznie padły cztery bramki, z czego trzy naszego autorstwa. Na listę strzelców wpisali się Diallo, Formella i Piesio. Poprzeczkę zawiesiliśmy sobie bardzo, ale to bardzo wysoko. Piłkarska jesień na ekstraklasowych boiskach weszła w decydującą fazę. Czy wytrzymamy tempo, które sami sobie narzuciliśmy?
 

Cytat

Żynel - Lisowski, Almeida, Balić, Puchacz - Łyszczarz, Ramirez, Kurowski (60' Poczobut), Formella (82' Piesio) - Wolsztyński (70' Rumin) - Diallo

25/10/2019 - 13 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion im. Henryka Reymana, Kraków
Widzów: 8543
[13] Wisła Kraków 1-3 GKS Katowice [1]
0:1 - Ulysse Diallo 30'
0:2 - Dariusz Formella 64'
1:2 - Zequinha 72'
1:3 - Grzegorz Piesio 90+1'

MVP: Adrian Łyszczarz (GKS Katowice) - 8,6


W październiku czekał nas jeszcze mecz Pucharu Polski. W ramach jego drugiej rundy do Katowic przyjechała Jagiellonia. Nie ukrywam, że chrapka na dalszy awans była. Na chęciach niestety się skończyło. Tym razem to nie był jednak nasz dzień. W zasadzie nie stwarzaliśmy żadnego zagrożenia pod bramką gości. Oni natomiast pokarali nas dwukrotnie, a wynik rozstrzygnął się w drugiej połowie. Pozostaje już tylko liga.
 

Cytat

Żynel - Villafane, Laskoś, Balić, Kupec - Łyszczarz, Kurowski, Bronisławski, Błąd (81' Formella) - Woźniak (61' Wolsztyński), Diallo (72' Rumin)

28/10/2019 - Puchar Polski, II runda
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 5660
GKS Katowice 0-2 Jagiellonia Białystok
0:1 - Bartosz Bida 69'
0:2 - Arvydas Novikovas 84'

MVP: Arvydas Novikovas (Jagiellonia Białystok) - 8,1

 

Odnośnik do komentarza

Październik 2019
 

Screen ligowej tabeli po 13 kolejkach tym razem zaginął gdzieś w akcji, albo po prostu zapomniałem zrobić. W każdym razie niewiele się zmieniło, a my oczywiście zachowaliśmy pozycję lidera.


Pierwsze porażki stały się zatem faktem w październiku. Najważniejsze, że po przegranym spotkaniu przy Łazienkowskiej nie wpadliśmy w żaden dołek formy i natychmiast zrehabilitowaliśmy się w meczach z Miedzią Legnica i Wisłą Kraków. Martwi natomiast, że w październiku wciąż brakowało stylu. Tak jak jednak wspomniałem przy podczas opisu pojedynku z Miedzią, najważniejsze, że punkty się zgadzają. Gdzieś powoli kiełkują myśli o europejskich pucharach. No bo czemu nie, skoro konsekwentnie wzbogacamy swój dorobek punktowy i ciągle utrzymujemy fotel lidera? Tym bardziej, że nie mamy już na głowie Pucharu Polski, po którym jakoś specjalnie nie ma już co płakać. Wiele może powiedzieć listopadowy hit z Lechem na wyjeździe. Zdecydowanie będzie to kluczowy piłkarskiej jesieni, która powoli zbliża się do końca.

 

Najlepszy strzelec: Arkadiusz Woźniak (5)
Najlepszy asystent: Dani Ramirez, Adrian Łyszczarz (3)

Bilans październikowych spotkań: 2-0-2
Bilans bramkowy październikowych spotkań: 6-6 0

Inne ligi:
Bundesliga: 1. Stuttgart (24 pkt), 2. Dortmund (20 pkt), 3. Frankfurt (20 pkt)
La Liga: 1. Real (24 pkt), 2. Athletic (19 pkt), 3. Atletico (19 pkt)
Ligue 1: 1. PSG (33 pkt), 2. Monaco (24 pkt), 3. Marsylia (24 pkt)
Premier League: 1. City (24 pkt), 2. Liverpool (23 pkt), 3. West Ham (19 pkt)
Serie A: 1. Juventus (27 pkt), 2. Inter (25 pkt), 3. Milan (24 pkt)

Odnośnik do komentarza

Listopad zaczęliśmy bardzo pechowo. Na własnym terenie gościliśmy Śląsk Wrocław. Nasza dominacja przez cały mecz nie podlegała dyskusji, lecz jak na złość nic nie chciało wpaść. Rywale natomiast wyprowadzili jeden zabójczy cios w 22 minucie, po którym Piotr Samiec-Talar zapewnił im skromne zwycięstwo. Bardzo frustrująca porażka.
 

Cytat

Żynel - Lisowski, Almeida, Balić, Puchacz - Tabiś, Kurowski (62' Ramirez), Poczobut, Formella (62' Piesio) - Woźniak, Diallo (77' Rumin)

03/11/2019 - 14 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 4765
[1] GKS Katowice 0-1 Śląsk Wrocław [9]
0:1 - Piotr Samiec-Talar 22'

MVP: Piotr Samiec-Talar (Śląsk Wrocław) - 8,3

 

Obawiałem się, że to może być początek pierwszego w tym sezonie kryzysu. W następnej kolejce pojechaliśmy do Poznania, czyli teren obecnego mistrza Polski. Trzecia porażka z rzędu nie byłaby zaskoczeniem. Co wydarzyło się ostatecznie przy Bułgarskiej do tej pory nie mogę pojąć. Takie mecze aż chce się oglądać! Zaczęło się niestety zgodnie z wszelkimi obawami. Już 7 minucie do naszej bramki trafił Brazylijczyk Bruno Gomes, a co gorsza, Lech nie zamierzał na tym przestawać. Ledwo otworzyli wynik, a kolejna dla nich bramka już wisiała w powietrzu. Jakimś cudem udało się przetrwać ten szturm, na który nawet odpowiedzieliśmy wyrównującym golem. W 31 minucie autorem trafienia na 1:1 został Ulysse Diallo. Z takim właśnie wynikiem obie drużyny zeszły na przerwę.
 

Jak na mistrza kraju przystało, Lech chciał iść po pełną pulę i zmniejszyć do nas dystans w ligowej tabeli. Ambicje potwierdzili w 67 minucie.  Zrobiło się 2:1 i myślałem, że z tego pojedynku nic już nie wyciśniemy. Taki ze mnie człowiek małej wiary, która jednak faktycznie potrafi zdziałać cuda. Arkadiusz Woźniak znów potwierdził, że najlepiej czuje się w roli jokera. Na murawie pojawił się w 79 minucie, a kilka chwil później za jego sprawą ponownie doprowadziliśmy do remisu. Weszliśmy wówczas w niespodziewany piłkarski trans. Gospodarze nie potrafili wyjść z własnej połowy, a my dążyliśmy do zwycięskiego gola. Na pomoc przyszedł nam arbiter spotkania, który doliczył 5 minut. Na zegarze wybiła już szósta doliczona minuta, a my wciąż graliśmy. Aż wpadło. 2:3, 19-letni Kacper Tabiś bohaterem. W tym sezonie już nic mnie nie zdziwi, włącznie ze sięgnięciem przez nas po mistrzostwo.
 

Cytat

Żynel - Lisowski (68' Villafane), Almeida, Balić, Kupec - Łyszczarz (65' Tabiś), Kurowski (79' Woźniak), Poczobut, Formella - Ramirez - Diallo

10/11/2019 - 15 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
INEA Stadion, Poznań
Widzów: 13 378
[4] Lech Poznań 2-3 GKS Katowice [1]
1:0 - Bruno Gomes 7'
1:1 - Ulysse Diallo 31'
2:1 - Veljko Birmancević 67'
2:2 - Arkadiusz Woźniak 83'
2:3 - Kacper Tabiś 90+6'

MVP: Dariusz Formella (GKS Katowice) - 8,3


Po takich emocjach bardzo łatwo wyłożyć się na ligowym outsiderze. Prawie dokonaliśmy tego z Chojniczanką, która legitymowała się brakiem choćby jednego zwycięstwa. Murowali się aż do bólu. Na coś takiego jest tylko jedna recepta, czyli przełamanie bariery pięknym strzałem z dystansu. A w czymś takim specjalizuje się u nas Kamil Kurowski. Dał się z tego poznać już na boiskach I ligi, w tym sezonie też już zaskoczył w taki sposób bramkarzy Zagłębia Sosnowiec i Górnika Zabrze. Kolejną jego ofiarą został właśnie golkiper drugiego z beniaminków. W 77 minucie przypieczętowaliśmy mocno wymęczone zwycięstwo. W utrzymaniu prowadzenia nie przeszkodziła nam druga żółta kartka dla Bartłomieja Poczobuta otrzymaną kilka chwil przed końcem regulaminowego czasu gry.
 

Cytat

Żynel - Lisowski, Almeida, Balić, Kupec - Tabiś (62' Łyszczarz), Ramirez, Poczobut, Formella (83' Formella) - Woźniak (62' Kurowski), Diallo

25/11/2019 - 16 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 3672
[1] GKS Katowice 1-0 Chojniczanka Chojnice [16]
1:0 - Kamil Kurowski 77'

MVP: Simon Kupec (GKS Katowice) - 7,4

 

Odnośnik do komentarza

Listopad 2019

 

Tabela ligowa


Wydarzeniem miesiąca było oczywiście zrodzone w wielkich bólach zwycięstwo na terenie obecnego mistrza Polski. Tym samym ostatecznie potwierdziliśmy nasze aspiracje do osiągnięcia wielkich rzeczy już w pierwszym sezonie po powrocie do elity. Powoli szykujemy się do zimowej przerwy, a wciąż zasiadamy na pozycji lidera. Wiosną naprawdę musiałby przytrafić się bardzo dziwne rzeczy, aby wypaść ze ścisłej czołówki. Należy jednak pamiętać, że w I lidze było blisko takiego scenariusza i po udanej rundzie jesiennej do samego końca walczyliśmy o miejsce premiowane awansem. Przyjdzie jeszcze czas, aby nad tym myśleć. W grudniu zostały jeszcze trzy spotkania i trzeba wywalczyć jak największą pulę punktową.

 

Najlepszy strzelec: Arkadiusz Woźniak (6)
Najlepszy asystent: Dani Ramirez (4)

Bilans listopadowych spotkań: 2-0-1
Bilans bramkowy listopadowych spotkań: 4-3 +1

Inne ligi:
Bundesliga: 1. Bayern (25 pkt), 2. Bayer (25 pkt), 3. Gladbach (25 pkt)
La Liga: 1. Real (31 pkt), 2. Atletico (28 pkt), 3. Barcelona (27 pkt)
Ligue 1: 1. PSG (45 pkt), 2. Monaco (31 pkt), 3. Lyon (28 pkt)
Premier League: 1. City (31 pkt), 2. Liverpool (30 pkt), 3. Arsenal (25 pkt)

Serie A: 1. Juventus (39 pkt), 2. Inter (32 pkt), 3. Milan (32 pkt)

Odnośnik do komentarza

Początek ostatniego miesiąca 2019 roku przyniósł bardzo wieści związane z moją skromną osobą. Wraz z włodarzami klubu doszliśmy do porozumienia i przedłużyłem o rok wygasającą na koniec sezonu umowę z katowickim klubem. Znalazło się nawet miejsce na nieznaczną podwyżkę. Skoro jesteśmy już przy nowym kontrakcie muszę wspomnieć, że nie tak dawno moja osoba była łączona z Zagłębiem Lubin, po tym, jak zwolnili Michała Probierza. Otrzymałem nawet propozycję rozmów. Śmiechu warte. Jeśli odchodzić z Katowic to tylko w przypadku ciekawej zagranicznej propozycji.

 

Grudzień przywitaliśmy derbowym pojedynkiem przy Bukowej z Zagłębiem Sosnowiec. Niemalże równo rok wcześniej eliminowali nas z Pucharu Polski, również na naszym boisku. Katowice chyba im służą. Mieliśmy sporo szczęścia, że mecz ostatecznie zakończył się podziałem punktów. Jedyny przebłysk w naszej grze nastąpił w 59 minucie. Lisowski zagrał długą piłkę do Woźniaka, ten wypatrzył Diallo, który urwał się obrońcom i z najbliższej odległości umieścił piłkę w bramce. Biorąc pod uwagę, że z gry nie mieliśmy zbyt wiele i w zasadzie nie zasługiwaliśmy na cokolwiek, z jednego punktu powinniśmy się cieszyć. Mecz kończyliśmy w dziesiątkę. Na szczęście czerwona kartka dla Lisowskiego miała miejsce w czwartej minucie doliczonego czasu gry, zatem nie zdążyła wpłynąć na przebieg spotkania.
 

Cytat

Żynel - Lisowski, Almeida, Laskoś, Kupec - Tabiś (56' Łyszczarz), Ramirez, Poczobut (63' Kurowski), Formella - Woźniak, Diallo (71' Rumin)

01/12/2019 - 17 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 6710
[1] GKS Katowice 1-1 Zagłębie Sosnowiec [9]

0:1 - Arkadiusz Jędrych 25'
1:1 - Ulysse Diallo 59'
Wojciech Lisowski cz/k 90+4'

MVP: Arkadiusz Jędrych (Zagłębie Sosnowiec) - 7,7


W następnej kolejce z Zagłębiem Lubin było jeszcze gorzej. To chyba najpaskudniejszy mecz w naszym wykonaniu w sezonie 2019/2020. Przegraliśmy co prawda tylko 0:1, ale w grze po prostu nie kleiło się nic, a sukcesem była już wymiana kilku podań. Rozstrzygający gol padł w 6 minucie po rzucie karnym. Faulował Kamil Kurowski, a sędzia musiał wspomóc się systemem VAR. Wątpliwości jednak raczej nie było. Jedenastkę na gola zamienił Filip Starzyński. Nie podjęliśmy żadnej próby doprowadzenia do remisu. Na domiar złego między 56, a 59 minutą Arkadiusz Woźniak obejrzał dwie żółte kartki. Dołek formy na finiszu rundy?
 

Cytat

Żynel - Villafane, Almeida, Balić, Puchacz - Łyszczarz, Kurowski, Poczobut (75' Ramirez), Piesio (59' Formella) - Wolsztyński (46' Rumin) - Woźniak

06/12/2019 - 18 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion Zagłębia, Lubin
Widzów: 4506
[1] GKS Katowice 0-1 Zagłębie Lubin [12]
0:1 - Filip Starzyński (kar.) 6'
Arkadiusz Woźniak cz/k 59'

MVP: Damjan Bohar (Zagłębie Lubin) -7,3


Nic z tych rzeczy. W efektownym stylu zrehabilitowaliśmy się w Zabrzu. Po pierwszej połowie, która zakończyła się bezbramkowym remisem, nic na to jednak nie wskazywało. Oczami wyobraźni widziałem takie mocne 0:0. Po prostu nie działo się nic. Gdy już odpaliliśmy, z gospodarzy nie było co zbierać. Wynik otworzył Tymoteusz Puchacz w 59 minucie uderzeniem z rzutu wolnego. Po wznowieniu gry przez rywali szybko przejęliśmy piłkę i ruszyliśmy z akcją bramkową na 0:2. Autorem trafienia Adrian Łyszczarz. W 70 minucie pewnie wyegzekwowaliśmy rzut karny dzięki Damianowi Ruminowi, a następnie swoją cegiełkę do wyniku dołożył Dariusz Formella. Cztery gole w niespełna pół godziny. Demolka. Górnik odpowiedział jeszcze honorowym trafieniem Daniela Smugi.
 

Cytat

Żynel - Villafane, Almeida, Balić, Puchacz - Łyszczarz (75' Tabiś), Kurowski, Poczobut, Formella - Ramirez (82' Wolsztyński) - Woźniak (55' Rumin)

14/12/2019 - 19 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion im. Ernesta Pohla, Zabrze
Widzów: 20 999
[11] Górnik Zabrze 1-4 GKS Katowice [1]
0:1 - Tymoteusz Puchacz 59'
0:2 - Adrian Łyszczarz 60'
0:3 - Damian Rumin (kar.) 70'
0:4 - Dariusz Formella 86'
1:4 - Daniel Smuga 88'

MVP: Tymoteusz Puchacz (GKS Katowice) - 8,7

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Grudzień 2019

 

Tabela ligowa

 

Pierwsza część sezonu za nami. Przeszła ona oczywiście nasze wszelkie oczekiwania. Lider LOTTO Ekstraklasy na koniec 2019 roku, niespełna kilka miesięcy po awansie - spełnił się najwspanialszy możliwy scenariusz. Skoro walkę o zachowanie ligowego bytu mamy już za sobą, nie pozostaje nic innego niż grać o Europę! Pozycja w ligowej tabeli nas do tego zobliguje. Nieważne, że jesteśmy beniaminkiem. Czas naładować akumulatory przed rundą wiosenną, a także zastanowić się na kształtem drużyny nie tylko w perspektywie najbliższych miesięcy, lecz również z myślą o przyszłym sezonie. Niejednemu zawodnikowi w czerwcu wygasa kontrakt i nie z każdym znajdującym się w tej grupie będę chciał dalej współpracować.

 

Najlepsi strzelcy: Ulysse Diallo, Arkadiusz Woźniak (6)
Najlepszy asystent: Dani Ramirez (4)

Bilans grudniowych spotkań: 1-1-1
Bilans bramkowy grudniowych spotkań: 5-3 +2

 

Inne ligi:
Bundesliga: 1. Bayern (38 pkt), 2. Bayer (37 pkt), 3. RB Lipsk (36 pkt)
La Liga: 1. Real (40 pkt), 2. Atletico (38 pkt), 3. Barcelona (32 pkt)
Ligue 1: 1. PSG (60 pkt), 2. Lyon (43 pkt), 3. Monaco (40 pkt)
Premier League: 1. City (52 pkt), 2. Liverpool (43 pkt), 2. Tottenham (42 pkt)
Serie A: 1. Juventus (52 pkt), 2. Milan (42 pkt), 3. Inter (39 pkt)

Odnośnik do komentarza

Zimowe okno transferowe nie dostarczyło jakichkolwiek wrażeń, jeśli chodzi o nasze zespół. Do rundy wiosennej mieliśmy przystąpić bez żadnych roszad kadrowych. Nastąpiły natomiast decyzje w sprawie wygasających po sezonie kontraktów. Nowe umowy podpisali Arkadiusz Woźniak oraz Rafał Wolsztyński. Pierwszy z nich związał się z klubem do końca czerwca 2022 roku, natomiast drugi o rok krócej. Niewykluczone jednak, że pożegnamy się z nimi... już latem. Chcąc się rozwijać musimy już szukać lepszych alternatyw w ataku, niż Woźniak. W czerwcu stuknie mu trzydziestka, a lepszy już nie będzie. Wolsztyński z kolei nie potrafi w pełni pokazać swoich umiejętności, w czym przeszkadzają mu niegroźne, lecz dość częste urazy. Być może naiwnie, ale liczę, że to się jeszcze zmieni.


Po sezonie z Katowicami pożegnają się natomiast: Vincent Enyeama, Santiago Villafane, Artur Kuznetsov, Dominik Bronisławski, Adrian Błąd, Karol Andrzejczak oraz Adrian Łyszczarz. O tego ostatniego mocno zabiegaliśmy, aby po okresie wypożyczenia ze Śląska trafił do nas na stałe. Złożyliśmy z resztą propozycję kontraktową. W obliczu zainteresowania jego usługami ze strony kilku zagranicznych klubów byliśmy jednak bezradni. Łyszczarz po wygaśnięciu kontraktu przeniesie się do Anglii i zasili zespół Brighton.

 

Sparingi:
11/01/2020 - Widzew Łódź - GKS Katowice 1:2 (Kurowski, Błąd)
15/01/2020 - GKS Katowice - Slavia Praga 0:1
18/01/2020 - Stadion Śląski - GKS Katowice 0:2 (Woźniak x2)
22/01/2020 - GKS Katowice - Sigma Ołomuniec 3:0 (Diallo, Łyszczarz, Formella)
29/01/2020 - A. Selcukspor - GKS Katowice 1:1 (Rumin)
01/02/2020 - Korona Kielce - GKS Katowice 0:2 (Ramirez x2)

Odnośnik do komentarza

Powroty na ligowe boiska po przerwie zimowej bywają trudne i często zdarza się, że brakuje w nich jakichkolwiek emocji. Tego typu widowisko zaserwowaliśmy do spółki z Cracovią. Nieliczną przewagę na przestrzeni całego pojedynku posiadał zespół Marcina Brosza, lecz kompletnie nic z tego nie wynikało. My również nie kwapiliśmy się, aby zagrozić bramce przeciwnika. Bezbramkowy remis idealnie odzwierciedla przebieg gry.

 

Cytat

Żynel - Villafane, Almeida, Balić, Puchacz - Łyszczarz (76' Tabiś), Kurowski, Poczobut (59' Woźniak), Formella - Ramirez - Diallo (76' Rumin)

10/02/2020 - 20 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 5951
[1[ GKS Katowice 0-0 Cracovia [4]

MVP: Sasa Balić (GKS Katowice) - 7,4


Nokaut. I to niezwykle bolesny. Nasze trzy dotychczasowe porażki kończyły się różnicą jednego gola. Tym razem Lechia wyjaśniła nas w sposób zdecydowany. Tak znacząco ostatnio przegraliśmy w marcu 2019 roku, gdy w pierwszych kolejkach rundy wiosennej I-ligi Bytovia ograła nas 0:3. Już do przerwy sprawa została rozstrzygnięta. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 3:0. W 66 minucie dołożyli kolejne trafienie. Po minucie udało się zaliczyć honorowe trafienie i na tym się skończyło. Lechii już się nie chciało, natomiast moi podopieczni w żaden sposób nie potrafili zareagować. W szczególny sposób upokorzył nas 18-letni Portugalczyk Tiago Gouveia, który dwukrotnie pokonał Żynela pięknymi uderzaniami z dystansu. Po raz pierwszy od 5 kolejki straciliśmy pozycję lidera.
 

Cytat

Żynel - Villafane (46' Lisowski), Almeida, Balić, Kupec - Łyszczarz, Kurowski, Poczobut, Formella (76' Piesio) - Ramirez (64' Woźniak) - Diallo

15/02/2020 - 21 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion Energa Gdańsk, Gdańsk
Widzów: 11 764
[5] Lechia Gdańsk 4-1 GKS Katowice [1]
1:0 - Lukas Haraslin 7'
2:0 - Artur Sobiech 15'
3:0 - Tiago Gouveia 34'
4:0 - Tiago Gouveia 66'
4:1 - Arkadiusz Woźniak 67'

MVP: Tiago Gouveia (Lechia Gdańsk) - 9,4


To, czego nie można nam odmówić w bieżącym sezonie to fakt, że w natychmiastowy sposób potrafimy odpowiadać na porażki. Tak było po przegranych starciach z Legią, Śląskiem i Zagłębiem Lubin, tak było również teraz. Emocji jednak nie brakowało a wynik rywalizacji z Piastem do samego końca wisiał na włosku. Przy stanie 3:1 wydawało się, że nic nam już się stanie. W końcówce Piast wrzucił jednak wyższy bieg, złapał kontakt i w ostatnich minutach było gorąco. Na uwagę zasługuje fakt, że w 52 minucie padły dwa gole. Wówczas goście doprowadzili do wyrównania, lecz tuż po wznowieniu gry przeprowadziliśmy akcję bramkową. Po tej kolejce Legia oddała nam fotel lidera, gdyż w Poznaniu doznała zdecydowanej porażki 1:3.
 

Cytat

Żynel - Lisowski (74' Villafane), Almeida, Balić, Kupec - Kurowski, Poczbut, Tabiś, Ramirez (86' Laskoś), Formella (74' Piesio) - Diallo


23/02/2020 - 22 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 5248
[1[ GKS Katowice 3-2 Piast Gliwice [12]
1:0 - Mikkel Kirkeskov (sam.) 17'
1:1 - Gerard Badia 52'
2:1 - Kacper Tabiś 52'
3:1 - Ulysse Diallo 60'
3:2 - Piotr Parzyszek 87'

MVP: Kacper Tabiś (GKS Katowice) - 7,8


Klęska w Gdańsku dość szybko mogła zostać zapomniana. Mecz z Wisłą Płock rozegraliśmy jeden dzień po spotkaniu Legii z Miedzią. Legioniści dość niespodziewanie doznali drugiej porażki z rzędu, przegrywając 1:2. Wystarczyło wygrać w Płocku, aby sytuację na czele tabeli przywrócić do stanu sprzed początku rundy wiosennej. Nie oczekiwałem wiele. Po prostu wygrać, niezależnie od stylu. Piłkarze nie sprostali moim wymaganiom i tak samo jak przeciwko Cracovii padł bezbramkowy remis. Cztery punkty przewagi to wciąż nie najgorsza sytuacja, lecz patrząc na naszą dyspozycję mocno obawiam się dalszego rozwoju sytuacji.
 

Cytat

Enyeama - Lisowski, Almeida, Balić, Kupec - Kurowski (54' Rumin), Poczobut (82' Bronisławski) - Tabiś (72' Łyszczarz), Ramirez, Formella - Woźniak

01/03/2020 - 23 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion im. Kazimierza Górskiego, Płock
Widzów: 4533
[10] Wisła Płock 0-0 GKS Katowice [1]

MVP: Simon Kupec (GKS Katowice) - 7,4

 

Odnośnik do komentarza

Luty 2020


Tabela ligowa

 

Czyżby miała nastąpić powtórka z rozrywki? W lutym dorobek punktowy o jakieś tam punkty wzbogaciliśmy i nieznaczny dystans wciąż jest utrzymywany. Nie tak to miało jednak wyglądać. Można oczywiście powiedzieć, że już w listopadzie i grudniu nie wglądaliśmy najlepiej, lecz w naszej grze dostrzec można było pierwiastek szczęścia, dzięki któremu pozycja lidera przed zimową była nie zagrożona. Na początku rundy wiosennej demony z I-ligi wracają. Nie ma stylu, nie ma niczego. Pogrom w Gdańsku nie należy uznawać za przypadek. Dzieje się coś złego i dalsza część sezonu nie będzie sielanką, tak jak do tej pory.

Najlepszy strzelec: Ulysse Diallo, Arkadiusz Woźniak (7)
Najlepszy asystent: Dani Ramirez, Adrian Łyszczarz, Dariusz Formella (4)

 

Bilans lutowych spotkań: 1-2-1
Bilans bramkowy lutowych spotkań: 4-6 -2

Inne ligi:
Bundesliga1. RP Lipsk (53 pkt), 2. Bayern (51 pkt), 3. Dortmund (48 pkt)
La Liga: 1. Real (62 pkt), 2. Atletico (59 pkt), 3. Barcelona (55 pkt)
Ligue 11. PSG (87 pkt), 2. Lyon (58 pkt), 3. Rennes (58 pkt) – tutaj ciekawostka, bowiem PSG już na przełomie lutego i  marca zaklepało tytuł mistrzowski, wygrywając wszystkie 29 spotkań.
Premier League1. City (65 pkt), 2. Liverpool (56 pkt), 3. Tottenham (55 pkt)
Serie A: 1. Juventus (74 pkt), 2. Milan (61 pkt), 3. Inter (70 pkt)

 

Największe transfery zimowego okna w Polsce:
1. Kamil Dankowski (23 lata, Polska) ze Śląska Wrocław do Legii Warszawa za 1,6 mln euro
2. Tomislav Krizmanic (18 lat, Chorwacja) z Dianama Zagrzeb do Cracovii za 1,2 mln euro
3. Wojciech Golla (28 lat, Polska) ze Śląska Wrocław do Rio Ave za 1,1 mln euro

 

Największe transfery zimowego okna na świecie:
1. Pablo Sarabia (27 lat, Hiszpania) z Tianjin Quanjian do Napoli za 42 mln euro
2. Pablo Maffeo (22 lata, Hiszpania) z VfB Stuttgart do Liverpoolu za 37 mln euro
3. Youri Tielemans (22 lata, Belgia) z AS Monaco do Leicester City za 33,5 mln euro

Odnośnik do komentarza

Nowy miesiąc, stara bida. Porażka jedną bramką z Jagiellonią nie oddaje w pełni naszej przeciętności. Goście powinni wyjechać z większym dorobkiem bramkowym. Ostatecznie skończyło się 1:2. Zwłaszcza pierwsza połowa była w naszym wykonaniu prawdziwą katastrofą. Piłkarskiej zbrodni dokonał przede wszystkim Kacper Tabiś, który w 17 minucie  zgubił piłkę, boczny obrońca Jagiellonii przebiegł pół boiska i pokonał naszego golkipera. Pierwsza połowa zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem przeciwnika. Po zmianie stron odpowiedzieliśmy jednie kontaktowym golem w wykonaniu Ulysse Diallo.
 

Cytat

Żynel - Lisowski, Almeida, Balić, Kupec - Kurowski, Bronisławski (46' Woźniak), Tabiś (71' Łyszczarz), Ramirez, Formella (83' Piesio) - Diallo

07/03/2020 - 26 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 4902
GKS Katowice 1-2 Jagiellonia Białystok [7]
0:1 - Emmanuel Hackman 17'
0:2 - Ivan Runje 35'
1:2 - Ulysse Diallo 58'

MVP: Emmanel Hackman (Jagiellonia Białystok) - 8,3

 

W niewiarygodnych bólach rodzą się te punkty. Przeciwko Arce najsprawiedliwszym rezultatem były podział punktów. Na szczęście swój dzień miał Adrian Łyszczarz. W 50 minucie otworzył wynik spotkania, natomiast ponad pół godziny później zapewnił nam zwycięstwo 2:1. Gospodarze zdołali w między czasie doprowadzić do wyrównania w 65 minucie. Tendencja zatem podtrzymana. Po porażce następuje zwycięstwo.

 

Cytat

Żynel - Kupec, Almeida, Balić, Puchacz - Ramirez (63' Tabiś), Poczobut - Łyszczarz, Piesio - Woźniak, (83' Bronisławski) Diallo (73' Rumin)

10/03/2020 - 25 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion Miejski, Gdynia
Widzów: 6661
[9] Arka Gdynia 1-2 GKS Katowice [1]
0:1 - Adrian Łyszczarz 50'
1:1 - Matias Rodriguez 65'
1:2 - Adrian Łyszczarz 82'

MVP: Adrian Łyszczarz (GKS Katowice) - 8,5


Starcie z Legią przytrafiło się w bardzo dogodnym momencie. Wicemistrzowie Polski popadli w bardzo poważny kryzys, przegrywając ostatnie cztery spotkania z rzędu. Oczywiście wypadli przez to poza podium, a z posadą pożegnał się Ricardo Sa Pinto. W pojedynku z nami miał poprowadzić ich tymczasowy menedżer Marek Saganowski. Nic tylko wyjść i w bardzo istotnym momencie pokusić się o komplet punktów z wciąż bardzo mocnym rywalem. Chciałoby się. Po kolejnym marnym w naszym wykonaniu spotkaniu przegrywamy 0:1. Skoro z Legią wygrała Miedź Legnica oraz dryfująca ku I lidze Wisła Kraków, to po co miałby uczynić to lider? Degrengolada formy postępuje i lada chwila boleśnie możemy zostać sprowadzeni na ziemię.

 

Cytat

Żynel - Lisowski, Almeida, Balić, Kupec (76' Puchacz) - Ramirez, Poczobut (76' Kurowski) - Łyszczarz, Formella - Rumin (57' Woźniak), Diallo

14/03/2020 - 26 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 6710
[1] GKS Katowce 0-1 Legia Warszawa [5]
0:1 - Gregor Breinburg 56'

MVP: Adam Hlousek (Legia Warszawa) - 7,5

 

Fajny ten VAR. Jak chce, to czasami pomoże i nam. Po raz pierwszy w tym sezonie staliśmy jego beneficjentami i to w bardzo dramatycznych okolicznościach. Sam mecz wyglądał jak poprzednie - nuda, nijakość, styl generalnie godny zespołu walczącego o utrzymanie, aniżeli o czołowe lokaty. Po regulaminowym czasie gry Miedź miała w kieszeni trzy punkty, po bramce Wojciecha Łuczaka w 69 minucie. Tuż przed końcowym gwizdkiem doszło jednak do kontrowersji. Jeden z zawodników gospodarzy rzekomo faulował w polu karnym kogoś z naszych, a arbiter po wideoweryfikacji przyznał rzut karny. Pewnie wykorzystał go Kamil Kurowski. Nie ma się oczywiście z czego cieszyć. Lada moment spadniemy z tego rowerka i wylecimy poza podium. Ścisk panuje niesamowity.
 

Cytat

Żynel - Villafane, Almeida, Balić, Puchacz - Kurowski, Bronisławski - Tabiś (67' Łyszczarz), Ramirez, Piesio (80' Formella) - Rumin (46' Diallo) 

29/03/2020 - 27 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion Orła Białego, Legnica

Widzów: 1993
[14] Miedź Legnica 1-1 GKS Katowice [1]
1:0 - Wojciech Łuczak 69'
1:1 - Kamil Kurowski (kar.) 90+4'

MVP: Wojciech Łuczak (Miedź Legnica) - 8,1

 

Odnośnik do komentarza

Marzec 2020

 

Robi się ciepło, wręcz gorąco. Gramy żenująco, lecz jakimś cudem wciąż utrzymujemy pozycję lidera. Nie najlepiej świadczy to też o rywalach i całej lidze. Wygląda to żałośnie, jakby nikt nie chciał sięgnąć po tytuł mistrzowski. Tym bardziej boli fakt, że nie potrafimy wykorzystał słabości innych drużyn i wręcz dostosowujemy się do poziomu ogółu. Przed nami oczywiście finisz fazy zasadniczej, w tym dwa trudne mecze ze Śląskiem i Lechem. Dobrze by było wygrzebać się z mułu, w którym ugrzęźliśmy. Co by się nie działo, końcówka sezonu zapowiada się ciekawie. Szkoda tylko, że nie towarzyszy temu wszystkiemu wysoki poziom piłkarski.

 

Tabela ligowa

 

Najlepszy strzelec: Ulysse Diallo (8)
Najlepsi asystenci: Dani Ramirez, Adrian Łyszczarz, Dariusz Formella (4)

 

Bilans marcowych spotkań: 1-1-2
Bilans bramkowy marcowych spotkań: 4-5 -1

 

Inne ligi:
Bundesliga: 1. RB Lipsk (59 pkt), 2. Bayern (54 pkt), 3. Bayer (53 pkt)
La Liga: 1. Real (75 pkt), 2. Atletico (65 pkt), 3. Barcelona (63 pkt)
Ligue 1: 1. PSG (94 pkt), 2. Lyon (67 pkt), 3. Marsylia (65 pkt)
Premier League: 1. City (72 pkt), 2. Liverpool (62 pkt), 3. Tottenham (58 pkt)
Serie A: 1. Juventus (80 pkt), 2. Inter (69 pkt), 3. Milan (61 pkt)

Odnośnik do komentarza

Pierwszy z trzech ostatnich meczów części zasadniczej rozegraliśmy przeciwko Śląskowi. Marne to pocieszenie, ale powiedzmy, że było ciut lepiej niż ostatnio. Końcowy rezultat rozstrzygnął się w pierwszej połowie. W 22 minucie Arkadiusz Woźniak wyprowadził nas na prowadzenie, jednak tuż przed przerwą wyrównał Jose Kante. Rezultat zatem daleki od ideału. Przynajmniej oczy aż tak bardzo nie krwawiły od oglądania naszych poczynań.
 

Cytat

Żynel - Lisowski, Laskoś, Balić, Kupec - Kurowski, Poczobut (85' Bronisławski) - Tabiś, Formella (68' Piesio) - Woźniak (68' Ramirez), Diallo

01/04/2020 - 28 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion Tyskie, Wrocław
Widzów: 13 428
[3] Śląsk Wrocław 1-1 GKS Katowice [1]
0:1 - Arkadiusz Woźniak 22'
1:1 - Jose Kante 45'

MVP: Kacper Laskoś (GKS Katowice) - 7,1


Gdy w końcu udało się pokazać kawałek solidnej piłki… przegraliśmy. Wpadka z przedostatnią Wisłą Kraków ostatecznie nakazała nam zweryfikować cel podczas rywalizacji w grupie mistrzowskiej. W obliczu fantastycznej formy Lechii Gdańsk, która odskoczyła nam na cztery punkty, pozostaje chyba mierzyć w europejskie puchary. Chyba, że na ostatniej prostej dojdzie do niespodziewanego przewrotu i wrócimy na zwycięską ścieżkę, natomiast zespół z Gdańska straci kilka punktów. Nie należy też zapominać o grupie pościgowej.
 

Cytat

Żynel - Lisowski (45' Villafane), Almeida, Balić, Puchacz - Kurowski (45' Diallo), Poczobut - Łyszczarz, Ramirez, Piesio (79' Piesio) - Woźniak

05/04/2020 - 29 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 6710
[2[ GKS Katowice 1-2 Wisła Kraków [15]
0:1 - Zdenek Ondrasek 16'
0:2 - Bilel Aouacheria 45'
1:2 - Adrian Łyszczarz 70'

MVP: Adrian Łyszczarz (GKS Katowice) - 8,3


Przed podziałem tabeli czekał nas ostatni mecz, przy Bukowej z Lechem. To, co zobaczyłem, przeszło wszelkie oczekiwania. Na taką właśnie dyspozycję czekaliśmy od dłuższego czasu. Przeciwnicy także stanęli na wysokości zadania, dzięki czemu obserwowaliśmy kapitalne widowisko. Sytuacja zmieniała się dynamicznie. Na 1:0 w 23 minucie strzelił Grzegorz Piesio, Niemiec Peter Niemeyer wyrównał po upływie dwóch kwandransów meczu. Piesio ponownie trafił do bramki rywala w doliczonym czasie pierwszej połowy, lecz radość nie trwała długo. Lech od razu przeprowadził akcję bramkową i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 2:2. Po zmianie stron trzymający solidną gardę Poznaniacy otrzymali ostatecznie dwa szybkie powalające ciosy. Stało się to w końcowym fragmencie spotkania. Po raz trzeci wyszliśmy na prowadzenie w 82 minucie po golu Kacpra Tabisia, natomiast lada chwila hat-tricka skompletował fenomenalny tego dnia Piesio. W efektownym stylu przerwaliśmy serię czterech meczów bez wygranej, co pozwala nam odetchnąć przed decydującą fazą sezonu.
 

Cytat

Żynel - Villafane, Almeida, Balić, Kupec - Poczobut, Kurowski (75' Tabiś) - Łyszczarz, Ramirez, Piesio (87' Formella) - Diallo (61' Woźniak)

11/04/2020 - 30 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 6710
[2] GKS Katowice 4-2 Lech Poznań [7]
1:0 - Grzegorz Piesio 23'
1:1 - Peter Niemeyer 30'
2:1 - Grzegorz Piesio 45+2'
2:2 - Bruno Gomes 45+3'
3:2 - Kacper Tabiś 82'
4:2 - Grzegorz Piesio 86'

MVP: Grzegorz Piesio (GKS Katowice) - 9,6


Tabela ligowa po rundzie zasadniczej

Odnośnik do komentarza

No w Wiśle zmiany bardzo dynamiczne przez ten czas. Stolarczyk prowadził ich do grudnia 2018, potem jako awaryjny menedżer Radek Sobolewski. Na sezon 2019/2020 do klubu wrócił Kaziu Moskal, który utrzymał się do połowy listopada, a teraz mają Fornalika. W pierwszym sezonie jeszcze takiej tragedii w Wiśle nie było. Wygrali grupę spadkową. A Laskoś właśnie od nich, przebywa u nas wypożyczeniu.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ostatni mecz pozwolił nieco pozytywniej podejść do sytuacji. W bojowych nastrojach gościliśmy zatem Cracovię na początek zmagań w grupie mistrzowskiej. Niestety na chęciach się skończyło. Oba zespoły nie prezentowały się najgorzej, lecz zarówno nam, jak i przeciwnikowi, zabrakło szczęścia z przodu. Mieliśmy zatem powtórkę z poprzedniego meczu tych dwóch drużyn i bezbramkowy remis.
 

Cytat

Żynel - Villafane, Almieda, Balić, Kupec - Poczobut, Kurowski - Łyszczarz (85' Tabiś), Ramirez (64' Woźniak), Piesio (71' Piesio) - Diallo 

19/04/2020 - 31 kolejka, LOTTO Ekstraklasa

Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 6334
[2] GKS Katowice 0-0 Cracovia [5]

MVP: Sasa Balić (GKS Katowice) - 7,2

 

70 minuta meczu z Jagiellonią. Ze strefy obronnej drużyny z Białegostoku zostaje posłana laga na Romana Bezjaka. Słoweńca próbował uprzedzić nasz bramkarz. Przy próbie wyekspediowania futbolówki… nastrzelił jednak rywala, a ten w kuriozalnych okolicznościach umieścił piłkę w bramce. Do tego momentu na boisku nie działo się nic. Całe szczęście, że Piesio osiągnął ostatnio bardzo dobrą dyspozycję i dziewięć minut później uratował nam remis. Nie chciałbym być w skórze moich piłkarzy, gdyby nie udało się tego dokonać. Na remisach ciężko jednak pchać ten wózek.
 

Cytat

Żynel - Lisowski, Almeida, Laskoś, Puchacz - Poczobut, Kurowski - Tabiś (62' Ramirez), Łyszczarz, Formella (76' Piesio) - Woźniak (46' Diallo)

22/04/2020 - 32 kolejka, LOTTO Ekstraklasa

Stadion przy ul. Słonecznej, Białystok
Widzów: 10 487
[6] Jagiellonia Białystok 1-1 GKS Katowice [2]
1:0 - Roman Bezjak 70'
1:1- Grzegorz Piesio 79'

MVP: Grzegorz Piesio (GKS Katowice) - 8,0


Nasze pojedynki z Lechem będą ozdobą ekstraklasy tego sezonu. Na jesieni padło pięć bramek, ostatnio sześć, a teraz siedem! Wszystko byłoby pięknie, lecz niestety zabrakło happy end’u. Zaczęło się od naszego prowadzenia. Już w 4 minucie swój dorobek strzelecki ponownie zwiększył Piesio. Następnie do głosu doszli zawodnicy Ivana Djurdjevicia. Do przerwy wynik brzmiał 1:1, lecz momentalnie po zmianie stron dwukrotnie pokonali Żynela. Zabawa dopiero miała się zacząć, bowiem błysnąć postanowił Woźniak i między 61, a 65 minutą dwukrotnie znalazł drogę do bramki! Zapewne podszedłem do sprawy zbyt pazernie i zważywszy na okoliczności powinniśmy cieszyć się i pilnować tego remisu. Stwierdziłem jednak, że trzeci remis z rzędu w żaden sposób nas nie urządzi, chcąc gonić Lechię. W szóstej minucie doliczonego czasu gry zapłaciliśmy największą cenę. Lech trafił po raz czwarty i pełna pula pojechała do Poznania.
 

Cytat

Żynel - Villafane, Almeida, Balić, Kupec - Bronisławski, Ramirez (76' Kurowski) - Tabiś (55' Łyszczarz), Piesio - Woźniak, Diallo (55' Rumin)

25/04/2020 - 33 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 6449
[3] GKS Katowice 3-4 Lech Poznań [7]
1:0 - Grzegorz Piesio 4'
1:1 - Filip Marchwiński 33'
1:2 - Christian Gytkjaer 46'
1:3 - Bruno Gomes 46'
2:3 - Arkadiusz Woźniak 61'
3:3 - Arkadiusz Woźniak 65'
3:4 - Bruno Gomes 90+6'

MVP: Arkadiusz Woźniak (GKS Katowice) - 8,8

 

Odnośnik do komentarza

Dokładnie tak. Doliczył pięć, bramka padła w szóstej, a mecz zakończył się po 99 minutach:roll: Los nam zabrał to, co dał podczas pojedynku z nimi w rundzie jesiennej. Zwycięskiego gola zdobyliśmy również w szóstej doliczonej minucie, a sędzia doliczył pięć.
 

Kwiecień 2020
 

Sytuacja po pierwszych meczach w grupie mistrzowskiej wglądała następująco:
 

1. Lechia Gdańsk - 61 pkt
2. Śląsk Wrocław - 61 pkt
3. Legia Warszawa - 60 pkt
4. GKS Katowice - 57 pkt
5. Cracovia - 53 pkt
6. Jagiellonia Białystok - 51 pkt
7. Lech Poznań - 48 pkt
8. Wisła Płock - 43 pkt

Końcówka zapowiadała się niezwykle ekscytująco. Aczkolwiek bardziej przez to, iż żaden z kandydatów do mistrzostwa tak naprawdę nie chciał po nie sięgnąć. Nasze położenie w tym wszystkim miały zweryfikować przede wszystkim dwa najbliższe spotkania przeciwko Śląskowi i Lechii. Sezon kończyliśmy pojedynkiem z Legią. Marzyło mi się, aby po trudnych 90 minutach ostatecznie zadecydował o naszej koronacji. A jak się skończyło? Dowiedzie się niebawem.

 

Najlepszy strzelec: Arkadiusz Woźniak (10)
Najlepszy asystent: Dani Ramirez (6)

 

Bilans kwietniowych spotkań: 1-3-2
Bilans bramkowy kwietniowych spotkań: 10-10 0

Bundesliga: 1. RB Lipsk (69 pkt), 2. Bayer (61 pkt), 3. Bayern (60 pkt)
La Liga: 1. Real (90 pkt), 2. Atletico (78 pkt), 3. Barcelona (77 pkt)
Ligue 1: 1. PSG (100 pkt), 2. Lyon (74 pkt), 3. Marsylia (73 pkt)

Premier League: 1. City (80 pkt), 2. Liverpool (74 pkt), 3. Arsenal (69 pkt)
Serie A: 1. Juventus (92 pkt), 2. Inter (91 pkt), 3. Milan (71 pkt)

Odnośnik do komentarza

Dobili na koniec do 107 pkt. Zaledwie 2 remisy i jedna porażka.


Na kolejną wpadkę nie było nas już stać. Przed meczem ze Śląskiem traciliśmy zarówno do nich, jak i Lechii, cztery punkty. Porażka, a nawet remis, ograniczyłaby nasze szanse do minimum w tym wyścigu żółwi o mistrzostwo. Łatwo nie było, ale mogliśmy odetchnąć z ulgą. Pierwsze trzy punkty w grupie mistrzowskiej padły naszym łupem. Skórę uratował nam w 90 minucie Ulysse Diallo, który od kilku dobrych tygodni prezentował bardzo mizerną formę, a ostatniego gola zdobył w pierwszym tygodniu marca. W tej samej kolejce odbył się inny mecz na szczycie, czyli Legia – Lechia. Dopisało nam wyjątkowe szczęście, bowiem zakończył się on podziałem punktów. Był to dla nas optymalny rezultat.
 

Cytat

Żynel - Villafane (78' Lisowski), Laskoś, Balić, Puchacz - Bronisławski, Ramirez - Tabiś, Piesio - Woźniak (58' Wolsztyński), Rumin (78' Diallo)

02/05/2020 - 34 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 5647
[4] GKS Katowice 2-1 Śląsk Wrocław [2]
0:1 - Łukasz Broź (kar.) 16'
1:1 - Daniel Rumin (kar.) 15'
2:1 - Ulysse Diallo 90'

MVP: Dominik Bronisławski (GKS Katowice) - 7,4


Ostatnia wizyta w Gdańsku skończyła się dla nas bardzo boleśnie, czyli klęską 1:4. Powtórka z rozrywki zajrzała nam w oczy. Po czterech minutach gospodarze prowadzili już dwoma bramkami, a mi pod wpływem emocji zaczęły kiełkować myśli, aby rzucić to wszystko w piz… wiadomo gdzie. Ostatecznie tragedii nie było, ale takie ciułanie punktów nie przystoi. Szanse na tytuł nie zostały zaprzepaszczone, lecz należało spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że jesteśmy na niego za słabi. Mecz z Lechią zakończyliśmy wynikiem 2:2. Po tej kolejce na czele tabeli znalazł się Śląsk, który pokonał Legię 2:1.
 

Cytat

Żynel - Villafane (79' Lisowski), Laskoś, Balić, Puchacz - Bronisławski, Ramirez (90' Rumin) - Tabiś, Łyszczarz, Piesio (55' Formella) - Diallo

09/05/2020 - 35 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion Energa Gdańsk, Gdańsk
[1] Lechia Gdańsk 2-2 GKS Katowice [3]
1:0 - Artur Sobiech 1'
2:0 - Alan Junior 4'
2:1 - Ulysse Diallo 43'
2:2 - Santiago Villafane (kar.) 79'

MVP: Lukas Haraslin (Lechia Gdańsk) - 8,1


Emocje sięgały zenitu, a towarzysząca temu wszystkiemu presja w żaden sposób nam nie pomagała. No i niestety. Na wyjeździe przeciwko Wiśle Płock nie udźwignęliśmy tego ciężaru. Przeciwko najsłabszej drużynie grupy mistrzowskiej po prostu musieliśmy odnieść zwycięstwo. Mocno przeliczyliśmy się sugerując, iż o nic nie grający już gospodarze będą idealnym rywalem, aby na ich boisku podnieść z murawy trzy punkty. Wisła nie zamierzała ułatwić nam zadania. Co prawda ograniczali się jedynie do wybijania piłek jak najdalej od ich pola karnego, lecz my nie potrafiliśmy wykorzystać kontroli nad boiskowymi wydarzeniami i nie konstruowaliśmy żadnych konkretnych akcji. Efektem końcowym był w takim wypadku bezbramkowy remis. W tym samym czasie Lechia ograła Lecha i ostatecznie stało się jasne, że na mistrza nie ma już szans. Przegrał natomiast Śląsk z Cracovią, a Legia podzieliła się punktami z Jagiellonią. Na samej mecie mocno zaczęła mieszać Cracovia, która włączyła się do gry o wicemistrzostwo...
 

Cytat

Enyeama - Lisowski, Almeida, Laskoś, Puchacz - Poczobut, Ramirez (46' Woźniak) - Tabiś, Łyszczarz, Formella (68' Piesio) - Diallo (81' Rumin)

13/05/2020 - 36 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion im. Kazimierza Górskiego, Płock
Widzów: 4338
[7] Wisła Płock 0-0 GKS Katowice [3]

MVP: Patryk Stępiński (Wisła Płock) - 7,6


Tabela grupy mistrzowskiej przed ostatnią kolejką:

1. Lechia Gdańsk
- 66 pkt
2. Śląsk Wrocław - 64 pkt
3. GKS Katowice - 62 pkt
4. Legia Warszawa - 62 pkt
5. Cracovia - 62 pkt
6. Jagiellonia Białystok - 58 pkt
7. Lech Poznań - 48 pkt
8. Wisła Płock - 47 pkt

My z Legią, Cracovia z Lechem i przede wszystkim kluczowy dla ostatecznych rozstrzygnięć bezpośredni bój Lechii ze Śląskiem - tak prezentował się rozkład jazdy na ostatnią kolejkę sezonu 2019/2020. Prawdziwe szaleństwo. Scenariuszów było tak wiele, że nie było miejsca na jakiekolwiek kalkulacje i analizę potencjalnych końcowych rozwiązań. Należało po prostu wywiązać się z własnych obowiązków, a potem spojrzeć na rozstrzygnięcie w Gdańsku. A że z Legią w tym sezonie nie potrafiliśmy grać, mocno obawiałem się o realizację naszego zadania. Moja ekspresyjna reakcja, gdy w 3 minucie Simon Kupec dograł idealną piłkę w pole karne, w którym odnalazł się Adrian Łyszczarz i ostatecznie umieścił ją w bramce rywala, nie mogła zatem dziwić. A kolejne fragmenty meczu budowały nas jeszcze bardziej. Pełna kontrola nad spotkaniem, Legia wyjątkowo bezbarwna i do przerwy mieliśmy jednobramkowe prowadzenie. Kilka chwil po zmianie stron trybuny stadionu przy ul. Bukowej - nie wliczając sektoru kibiców gości - eksplodowały z radości po raz drugi. Rafał Wolsztyński podał do Daniego Ramireza, a Hiszpan bez zastanowienia huknął z dystansu nie dając szans bramkarzowi Legii! To pierwszy gol Ramireza w sezonie, ale jakże ważny. Na tę chwilę dawało nam to jednak tylko trzecie miejsce na podium, gdyż Śląsk prowadził w Gdańsku 1:0, a za chwilę podwyższył prowadzenie. Natomiast nasza bramkowa przewaga nad Legią została niestety zredukowana do jednego gola. Dominik Nagy w 69 minucie przeprowadził indywidualną akcję lewym skrzydłem i w pojedynkę rozmontował nasze szyki obronne. Śmierdziało remisem, oj śmierdziało. A w związku z tym, że Cracovia prowadziła w swoim meczu, drugi gol dla warszawiaków mógł zagwarantować jej europejskie puchary. Końcowy gwizdek i... wielka ulga. Legia pokonana skromnie, lecz w dobrym stylu! Zespół prowadzony przez Vladasa Ivanauskasa został największą ofiarą wielkiej piłkarskiej bitwy, jaka rozegrała się w ostatniej kolejce. Wylądowali ostatecznie na 5 miejscu, Cracovia pozycję wyżej (ostatecznie zremisowała z Lechem 2:2). A z samej góry szyderczo spoglądał na wszystkich Śląsk, który wygrał na Lechii 2:0.
 

Cytat

Żynel - Lisowski, Almeida, Balić, Kupec - Poczobut (46' Bronisławski), Ramirez - Łyszczarz (76' Tabiś), Wolsztyński, Piesio - Diallo (84' Woźniak)

18/05/2020 - 37 kolejka, LOTTO Ekstraklasa
Stadion przy ul. Bukowej, Katowice
Widzów: 6710
[3] GKS Katowice 2-1 Legia Warszawa [4]
1:0 - Adrian Łyszczarz 3'
2:0 - Dani Ramirez 51'
2:1 - Dominik Nagy 69'

MVP: Dominik Nagy (Legia Warszawa) - 8,5

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...