Skocz do zawartości

FM 2019 - fristajlowy kącik dyskusyjny


krzysfiol

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Wujek Przecinak napisał:

Nawet w FMRTE chyba nie da się tego zrobić. Chyba trzeba by odpalić edytor i zmienić zasady pucharów.   

Można bo to robiłem a w edytorze nie można w europejskich pucharów tylko w krajowych ligach. A teraz nie mam pełnej wersji FMRTE i nie mogę bo potem zawodnicy będą się kłócić że nie zostali zgłoszeni

Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Kraha napisał:

Od kiedy można fmrte zmienić? sam kiedyś go używać chciałem jak nie spełniałem jakiś wymogów czy coś, ale to było lata temu. i nie pamiętam takich możliwosci

Nie wiem od kiedy wiem że można tylko nie mam pełnej wersji i nie mogę zwiększyć 

Odnośnik do komentarza

Zacząłem karierę jako bezrobotny, z najsłabszą licencją i doświadczeniem na poziomie lokalnego zawodowca. Robię tak co roku, przy każdej wersji. Pod koniec Października udało mi się dostać na kilka rozmów kwalifikacyjnych. Najlepszą opcją było norweskie Aalesund, klub z zaplecza tamtejszej ekstraklasy. Sezon w Norwegii dobiegał końca, a klub był w dołku formy i miał marne szanse na awans. Idealny na początek - bez problemów finansowych oraz z kadrą przerastającą ligę. 

Wejście miałem świetne - wszystkie mecze wygrane i awans do barażów, gdzie ulegliśmy w finale. 

Drugi sezon był rewelacyjny w naszym wykonaniu - pozamiataliśmy w lidze i wygraliśmy Puchar Norwegii ---> https://imgur.com/F5is8Br 

Sytuacja była o tyle trudna, że w połowie naszego sezonu (a warto zaznaczyć że połowa sezonu w Norwegii to Czerwiec), nasi najlepsi zawodnicy dostali masę ofert z lepszych klubów. W szatni rozpętał się jeden wielki bunt, bo wszystkie odrzuciłem. Wtedy znalazłem rozwiązanie, które było dobre dla każdej ze stron - co prawda sprzedałem nasze gwiazdy, ale zaznaczyłem, że klub mogą opuścić dopiero za rok. 

Po awansie nie zmieniłem strategii. Nadal chciałem grać ofensywny futbol, strzelać dużo bramek. No i wychodziło, udało nam się nawet zdobyć Superpuchar Norwegii i dobrze zacząć sezon w Ekstraklasie. Dzięki dobrym rezultatom zaczęły się mną interesować większe kluby. Regularnie robiłem licencje, dzięki czemu podnosiły się moje umiejętności. Ku mojemu zaskoczeniu pierwsze zgłosiło się FC Nantes. Zaprosili mnie na rozmowę, ale ostatecznie wybrali kogoś innego. Na początku byłem mega podjarany, bo to przecież klub z Ligue 1 i przeskok byłby ogromny. Teraz jak o tym myślę, to nawet dobrze się stało, bo ciężko mi się prowadzi zespoły w których trzeba nastawić się na ofensywę. Później zaprosili mnie z FC Metz, ale odrzuciłem propozycje. Kolejnym klubem było FC Luzern, i perspektywa Szwajcarii była bardzo kusząca, ale w kolejnych dniach dostałem propozycję z Rangers i wiedziałem że chcę tam trafić. 

Przygodę z Aalesund uważam za naprawdę udaną - bilans: 50-6-7. Teraz czas sprawdzić się w innej lidze, mam nadzieję że to będzie przepustka do jeszcze większego futbolu. 

Taktyki którymi grałem: Ofensywna oraz Bardziej zachowawcza

 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Ja również zacząłem nową karierę, po tym, jak straciłem save z moim ukochanym United... No, ale nieważne. Postanowiłem, że w związku z tym, że nie wiem kim zagrać, wybiorę jakąś drużynę na krótką karierkę - zrobię sobie czelendż. Wybór padł na Real Valladolid, ale to tylko ze względu na tą karierę - http://forumcm.net/index.php?/topic/8790-there-is-only-one-ronaldo/

no i kłopoty w prowadzeniu tej drużyny przez autora tematu. Chciałem na własnej skórze przekonać się, jak to będzie. No i więc:

 

- Przygotowania do sezonu -

 

* na pierwszy ogień poszedł sztab szkoleniowy; pozwalniałem trochę ludzi, a w ich miejsce sprowadziłem zawodowców; sztab jeszcze jest w budowie, ale prawie już skończony i współpracuję naprawdę z dobrymi specjalistami

 

 

* transfery... klub należy do tych biedniejszych mimo, że rządzi tutaj słynny Ronaldo (tak, ten brazylijski), to nie ma co liczyć na krocie, ale płynność zapewniona. Najpierw poprosiłem o większą kasę na tygodniówki - zgodził się na wzrost do 450 tyś. euro na tydzień, więc już zacnie, dodatkowo kilkaset tysięcy na transfery, więc teraz mogłem pomyśleć co tutaj pozmieniać; było wielu testowanych zawodników, wiele propozycji złożonych, ale koniec końców skład ułożył się tak, a nie inaczej...

 

 

* okres przygotowawczy - nacisk kładliśmy na przygotowanie fizyczne, dużo spotkań kontrolnych (11 albo 12 rozegranych) i sprawdzanie różnych zastosowań taktycznych, tak aby zawodnicy wiedzieli, że nie zawsze będziemy grali tak samo, bo przecież nie zawsze będziemy się bronić... co do sparingów, odwołałem kilka spotkań, a w ich miejsce umówiłem nowe, przed własną publicznością, dla odrobiny kasy - opłacało się, jednakże jeżeli chodzi o same spotkania, to różnie bywało, a mianowicie - raz graliśmy bardzo dobrze, a innym razem dostawaliśmy w dupę; z jednej strony mnie to cieszy, ponieważ motywowało to zawodników do cięższej pracy. W:8 D:1 L:3 (38-14)

 

- Taktyka -

 

Jeżeli chodzi o formację, to gramy 4 obrońcami, 3 pomocnikami (raz DŚP - ŚP - ŚP, a raz ŚP-ŚP-ŚPO, zależy od rywali i nastawienia) oraz 3 napastnikami (docelowo 1 x ŚN i 2 x Schodzący Napastnik/Skrzydłowy), sprawdza się to dobrze i taką wizję na tą drużynę miałem od początku. Zmieniała się jedynie strategia rozgrywania spotkań z poszczególnymi rywalami oraz styl prowadzonej gry, od stricte opartej na długich piłkach i kontrach, przez stały pressing i szybkie przejście do ataku, kończąc na Tiki-Tace. Różnie bywało, nie ma co ukrywać, ale w końcu zdecydowałem się na to, że będziemy grali wysokim pressingiem i starali się jak najszybciej dostać pod bramkę rywali, zaś po stracie szybko przegrupować się w formacji defensywnej i najszybciej jak to możliwe, odbierać piłkę. Po rezultatach widzę, że podoba się to również - jak na tą chwilę - również moim piłkarzą. Poniżej kilka wyników z okresu przygotowawczego (oczywiście tutaj różne formacje, style gry i strategie, więc różne wyniki i statystyki):

 

 

- Start Sezonu -

 

 

Szkoda spotkania z Villarrealem, prowadziliśmy, ale jednak jest to mocna drużyna i napierała na nas, chociaż bramki zdobyli po błędzie i wolnym, szkoda, ale jest dobry start.

 

Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie dalej, ale jak na razie nie ma na co narzekać. Jeżeli będziemy grać z takim zaangażowaniem do końca sezonu, to utrzymanie jest w naszym zasięgu bez problemów.

  • Lubię! 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

I zaczęło się!

Przychodząc do tej drużyny od władz klubu uzyskałem jasny komunikat - zająć miejsce w środku tabeli. Nie znałem zupełnie zespołu, nie wiedziałem wcześniej kto tam gra, więc była ta nutka niepewności. Lubię ofensywny futbol, więc to na tym się skupimy, moją dewizą życiową, która od teraz będzie mottem przewodnim zespołu jest - "Najlepszą obroną jest atak".

Taktyka 4-4-2 była najlepszym wyborem na obecną chwilę, zespół szybko załapał moją filozofię gry, a na wyniki nie trzeba było czekać długo, przedsezonowe spotkania napawały optymizmem, a szczególnie mecz przeciwko LOSC Lille, drużynie która występuje w 1. lidze francuskiej i brawurowo radzi sobie z takimi zespołami jak PSG.

https://imgur.com/a/jZrhWFm

Co przyniesie sezon? Dowiemy się już niebawem, drużynę wzmocniło kilku juniorów z rezerw, będziemy chcieli szkolić, to może pozwolić na wybicie się zespołu. Trzymajcie kciuki!

Odnośnik do komentarza

U mnie przygoda na z Realem Valladolid na koniec roku 2018 (16. kolejek w La Liga) wygląda tak:

 



TTdDKzJ.png

 

ErD1Kca.png

 

Zanotowaliśmy 5. porażek, a nawet i serię kilku z rzędu, ale mimo to wszystko układa się po naszej myśli. O dziwo mecz przegrany z Barceloną oraz liderującą Celtą, to nie były mecze, w których nie mieliśmy nic do powiedzenia. Graliśmy na wysokim poziomie i cieszy fakt, że przynajmniej strzelaliśmy w tych meczach bramki i nie daliśmy do końca zepchnąć się do obrony. Boli porażka z Leganes, ponieważ obie bramki padły zza pola karnego - nasz podstawowy golkiper, Masip, ma zdecydowanie problemy ze strzałami z dystansu, bo puszcza je na zawołanie... Porażka w Copa del Rey boli również, bo byliśmy lepsi w tym meczu, jednakże nasze strzały nie zamieniały się na bramki. Rywale dostali dwa karne w prezencie i tak musieliśmy pożegnać się z walki o puchar, szkoda... Co do ogólnej oceny naszej gry, to jestem zadowolony, ponieważ stawiano nas bez ceregieli jako murowanych faworytów do spadku, a tu niespodzianka. Taktycznie jest dobrze, jednakże zostało jeszcze kilka niedociągnięć, przynajmniej te, które ja widzę. Brakuje też rasowego snajpera, ale możliwe, że właśnie to też taktyka ma na to wpływ, zobaczymy. Za Listopad, zarówno ja, jak i Keko zebraliśmy nagrody (Ja - trener miesiąca, Keko - zawodnik). Teraz czeka nas seria sparingów, abyśmy nie wypadli z rytmu meczowego i żeby rezerwowi wyrobili sobie ogranie. Co do terminarza na styczeń, to jak widać, czeka nas ciężki miesiąć... nie wykluczam 4 porażek, jednakże będziemy dawać z siebie maksimum, żeby wyjść z twarzą. W styczniu również trzeba się wzmocnić. Zamierzam pozbyć się kilku zawodników i zakończyć wypożyczenia, a w miejsca które się zwolnią znaleźć lepsze alternatywy. Zobaczymy jak to się wszystko poukłada!

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Nie potrafię zliczyć już meczów, w których nie utrzymaliśmy prowadzenia do końca. Gram Albion Rover w 4. lidze szkockiej. Obecnie drugie miejsce, ale bilans meczów 9-11-2. Najczęściej prowadzę 1:0, by w samej końcówce stracić zwycięstwo, choć zdarzało się również zremisować przy prowadzeniach 2:0 i 3:0. Ani razu nie utrzymaliśmy czystego konta. Gramy dobrze, często dominujemy, więcej strzałów, posiadania etc. ale jak już dochodzi 75. minuta, to dostaję palpitacji serca, bo jest niemal pewne, że stracimy prowadzenie, chyba że wygrywamy już 3:0 i wtedy rywal strzela honorową. Co gorsza, wiele bramek tracimy też po stałych fragmentach gry. Ustawiam, zmieniam, ale nic to nie daje. Gdyby nie te remisy, już dawno rywale oglądaliby nasze plecy, a tak pozostaje walka o utrzymanie miejsca w barażach.

 

EDIT. Przed chwilą straciliśmy prowadzenie z Montrose po golu w 94. minucie...

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Szymon Kąkol napisał:

Nie potrafię zliczyć już meczów, w których nie utrzymaliśmy prowadzenia do końca. Gram Albion Rover w 4. lidze szkockiej. Obecnie drugie miejsce, ale bilans meczów 9-11-2. Najczęściej prowadzę 1:0, by w samej końcówce stracić zwycięstwo, choć zdarzało się również zremisować przy prowadzeniach 2:0 i 3:0. Ani razu nie utrzymaliśmy czystego konta. Gramy dobrze, często dominujemy, więcej strzałów, posiadania etc. ale jak już dochodzi 75. minuta, to dostaję palpitacji serca, bo jest niemal pewne, że stracimy prowadzenie, chyba że wygrywamy już 3:0 i wtedy rywal strzela honorową. Co gorsza, wiele bramek tracimy też po stałych fragmentach gry. Ustawiam, zmieniam, ale nic to nie daje. Gdyby nie te remisy, już dawno rywale oglądaliby nasze plecy, a tak pozostaje walka o utrzymanie miejsca w barażach.

 

EDIT. Przed chwilą straciliśmy prowadzenie z Montrose po golu w 94. minucie...

Mam czasem ten sam problem, dominuję, prowadzę 1:0 czy też remisuję i nagle pod koniec tracę bramkę, zazwyczaj z dystansu, nie jest to aż tak częste, ale denerwuje... Póki co nie potrafię znaleźć rozwiązania, fm lubi rządzić się swoim życiem. Może ktoś coś dopomoże, fajnie by było, bo staram się cały czas trzymać kontrolę nad koncentracją moich graczy, ale to nie zawsze pomaga.

 

// Właśnie minął mi styczeń w mojej karierze z Valladolid. Styczeń, który był dla nas bardzo ciężkim mesiącem, ponieważ mieliśmy do rozegrania 4. spotkania: Atletico, Real, Levante i Villarreal, to te drużyny były naszymi rywalami. Poniżej rezultaty, oraz tabela:

 

 

 


VjdKAML.png

 

7yBcZ2k.png

 

BjJDBjb.png

 

leGdecz.png

 

JySwRbE.png
 

 

 

Jak widać nie było najgorzej, dwie porażki z ekipami z Madrytu, gdzie nie byliśmy chłopcami do bicia, a graliśmy jak równy z równym, to cieszy. Jednakże boli fakt, iż nie wykorzystaliśmy karnego w meczu z Atletico przy stanie 1:1, rywale dorwali się do naszych tyłków i nie było co zbierać. Co do meczu z Realem, to graliśmy bardzo cierpliwie, jednakże nie wykorzystywaliśmy stwarzanych przez nas sytuacji, niestety. Mecz z Levante podsumował to, jak dobrze w tych dwóch spotkaniach graliśmy, zaś rywalizacjia z Villarrealem dała nam się we znaki, bo graliśmy wyrównane spotkanie. Co do taktyki, to próbowałem ustawienia 4-4-2 i nie było ono najgorsze, jednakże nie jestem jego wielkim zwolennikiem. Do końca sezonu będe jeszcze kombinować co do formacji, lecz sama filozofia gry nie będzie się zbytnio zmieniać. Nie zamierzamy się bronić przed nikim już, zaś grać zawsze swoje, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Dokonałem kilka transferów do i z klubu, na wypożyczenia przyszli do nas Phil Foden, Andreas Pereira oraz Vlad Chiriches, a także zakupiony golkiper Wuilker Farinez. Zobaczymy, jak dalej będziemy się spisywać, ale jak widać jest się z czego cieszyć, skoro przed sezonem przewidywano, że zajmiemy 20. miejsce w La Liga.

 

Edit: Luty... Porażka z Eibar, z którym notabene bijemy się o miejsce, tak dotkliwa, że dostawałem kurwicy 7:2... Następnie mecz z Barceloną i remis... 1:1, ale wkurwia fakt, że te mocne drużyny odrabiają straty zaraz po tym, jak stracą bramkę, fakt, że Barca nas zdominowała (strzały: 30, celne: 16, a my 8/4) a my staraliśmy się bronić i jakoś ta obrona nam wychodziła. Gubiliśmy krycie, boki obrony przy odbiorze piłki często podawali na oślep przed siebie, atak nie istnieje, nie mam na to pomysłu póki co...

Odnośnik do komentarza

Jak ktoś gra w miarę przyzwoitym klubem to polecam wyciągnięcie z LAFC Andre Horty. Trochę podatny na kontuzje, ale to moje osobiste odkrycie FM 19. Mój dyrektor sportowy zapłacił za niego 17M w poprzednim sezonie, a teraz jest jedną z najlepszych "10" na świecie.

Odnośnik do komentarza

Ponad pół roku w Glasgow za mną, także można się pochwalić. 

Przychodząc do klubu zastałem niezłe fundamenty kadrowe. Brakowało głębi, ale było czym grać. Nie dysponowałem żadnym budżetem, więc trzeba było szukać zawodników z lepszych klubów Premier League, którzy chcieliby nas zasilić na rok. W tej formie pozyskałem McTominaya(MU) oraz Robertsa(Napastnik, Bournemouth). Finanse nie wyglądały zbyt ciekawie, dlatego powoli starałem się stabilizować wydatki i pozbywać poszczególnych piłkarzy. Jedynym zawodnikiem, który do nas doszedł w zamian za gotówkę, był Brynhildsen - były zawodnik Aalesund, którego tam ściągnąłem. Miał być uzupełnieniem składu na skrzydle, wydaliśmy na niego 625 000 funtów.

Do rzeczy: 

W lidze idzie nam bardzo dobrze. Punkty tracimy tylko na wyjazdach. Tak prezentuje się tabela - > https://imgur.com/ADnqrc2 

Oczywiście lecimy po mistrza, będzie ciężko ale wszystko zależy od nas. Z Celticiem radzimy sobie dobrze - jeszcze ani razu nie przegraliśmy, tylko raz po karnych w pucharze(bilans 1-2-0). W Styczniu pobiliśmy rekord transferowy - udało nam się sprzedać Goldsona za blisko 20 milionów funtów do Watfordu. W zamian za niego przywędrował do nas Walukiewicz. Potrzebujemy kasy, Goldson ma dwóch świetnych zastępców, a Walukiewicz będzie dobrym uzupełnieniem. Transakcja win-win. 

Taktyka: 

Gram dwoma ustawieniami - ofensywnie, i bardziej zachowawczo. Czasami ta zachowawcza taktyka prezentuje się tak: https://imgur.com/ceQr9p3 

Polecenia wybrane zgodnie z tymi zawodnikami których mam(wchodzę w Raport dot. Składu, patrzę na um. psychiczne/fiz./tech. i dobieram). Gram przez skrzydła, bo tam mam swoje najlepsze bronie. Dwóch napastników, bo tak najłatwiej wykorzystać robotę wykonaną na bokach. 

Jeśli tylko macie jakieś spostrzeżenia, to chętnie wysłucham jakichś podpowiedzi dotyczących taktyki. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...