lad Napisano 3 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2018 U mnie około 2 kg, ale pomiary zrobię jutro bo to bardziej wiarygodny wyznacznik. Waga człowieka to wielka zagadka Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 3 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 3 Listopada 2018 Nie wiem czy widzieliście podsumowanie mojej redukcji waga serio nie jest żadnym wyznacznikiem szczególnie przy treningu siłowym. Ja w 14 tygodni mega dopiętej miski i siłowym 5x w tygodniu, zrzuciłem 7kg ale różnica jest wg mnie ogromna 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 4 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2018 @pawoj - weź obczaj plis co mam do poprawy w przysiadzie (proszę się nie śmiać z ciężaru, staram się). Cały czas mam wrażenie, że za bardzo ciągnę plecami i może się to źle skończyć Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 4 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2018 2 godziny temu, lad napisał: @pawoj - weź obczaj plis co mam do poprawy w przysiadzie (proszę się nie śmiać z ciężaru, staram się). Cały czas mam wrażenie, że za bardzo ciągnę plecami i może się to źle skończyć Pierwsza bardzo ważna rzecz... głęboki wdech przed zejściem w dół (które musisz robić t trochę wolniej) wtedy trzymasz brzuch! Druga sprawa łokcie pod sztangę, łatwiej utrzymać plecy i lepiej wyjedziesz w górę 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 4 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2018 10 minut temu, pawoj napisał: Pierwsza bardzo ważna rzecz... głęboki wdech przed zejściem w dół (które musisz robić t trochę wolniej) wtedy trzymasz brzuch! Druga sprawa łokcie pod sztangę, łatwiej utrzymać plecy i lepiej wyjedziesz w górę O oddechu pamietam, staram się wszystko zblokować i wydech robię na górze. O łokciach dobra uwaga, spróbuję to poprawić. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
AeM_86 Napisano 4 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2018 Ja robię przysiady w seriach: 85kg x6 80kg x8 75kg x10 70kg x12 Polecam dla odmiany od 5x5 czy 4x8 Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 5 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2018 Po tygodniu leciutkich romansów z siłownią wchodzę na pełnej. Zaniedbałem się ostatnio więc pomiar wygląda tak: Waga: 84,9 kg BMI: 28,2 Tkanka tłuszczowa: 18% Na razie z siłownią na dworze i cardio 4 razy w tygodniu. Przy tkance tłuszczowej poniżej 12% wejdę na jakiś większy trening siłowy. Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 7 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2018 Obciąłem kalorie do 2400, bo stanęło na 91 i nie chce iść w dół. Trochę to dziwne, bo mam wrażenie że się więcej ostatnio ruszam, ale cóż - zobaczymy. Co do treningów to jednak wróciłem do tego 5x5 3 razy w tygodniu, bo w przeciwnym razie bym się zajechał i zaczęły mi dodatkowo dokuczać plecy. Tera jest lux. Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 7 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2018 lad 2400... jak stanie na 90kg to co zetniesz na 2000? redukcje skonczysz na 1500? chuja z tego będzie jak się bedziesz spieszył Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 7 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2018 Godzinę temu, pawoj napisał: lad 2400... jak stanie na 90kg to co zetniesz na 2000? redukcje skonczysz na 1500? chuja z tego będzie jak się bedziesz spieszył No to co mam robić? Od ponad tygodnia nie zejszło nic to co mam robić? W sumie może będę się mocniej pilnował, bo czasem pewnie wjeżdżało 2800, a czasem 2500. Ciężko mi ogarnąć dokładną kaloryczność, jak moja kobita robi jakiś obiad, albo jak robię większe danie i muszę się dzielić Cytuj Odnośnik do komentarza
z0nk Napisano 8 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2018 W sumie od 2 tygodni kontroluję porządniej kcal i wartości. W tym czasie poszły prawie 2 kg w dół, jeszcze 8 do celu co dziwi mnie w sumie, gdyż od piątku męczy mnie przeziębienie i odpuszczam siłownię. Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 8 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2018 Wychodzę z redukcji! Powoli... Teraz 2900kcal, przyszły tydzień +100kcal i tak do oporu walka zaczyna się teraz Na święta powinienem być blisko zera kalorycznego, czyli jakieś 3600kcal. A od nowego roku idziemy w górę łapać gabaryt 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Hajd Napisano 16 Listopada 2018 Autor Udostępnij Napisano 16 Listopada 2018 I jak tam idzie koksy? U mnie waga praktycznie stoi w miejscu, ale uczciwie powiem, że dieta jest u mnie raczej prowizoryczna. Przestałem się jednak tym przejmować (na razie) i skupiłem się na progresie w ciężarach. A ten postępuje ciągle, co mnie bardzo cieszy – wczoraj po raz pierwszy zrobiłem 5x5 serii przysiadów z obciążeniem 100 kg. Jaram się, bo to taka psychologiczna granica. Teraz cel jest taki: 150% masy swojego ciała w przysiadzie, 100% masy ciała na klatę 175% masy ciała w martwym ciągu. Cytuj Odnośnik do komentarza
schizzm Napisano 16 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2018 Ja od końca maja spadłem z 99 do 81 (to była najniższa odnotowana wartość). Do końca sierpnia była to siłownia 4-5 razy w tygodniu, żadnej diety czy liczenia kalorii, ograniczyłem tylko niemal definitywnie alkohol. We wrześniu i październiku trochę się zapuściłem (wyjazdy, odwiedziny gości), waga poszła w górę do ~86. Pod koniec października zacząłem kontrolować kalorie i chodziłem na siłownie 2-3 razy w tygodniu. Obecnie znowu kalorii nie kontroluje - z powodów zdrowotnych i tak jestem na minusie, więc bez różnicy i chwilowo znowu mam zlimitowaną siłownię. Ale do czego zmierzam - waga mi spadła znowu do tego przedziału 81-82 kg i już za cholerę nie chce zejść niżej. Trochę to irytujące, ale z drugiej motywujące jest to, że u was też takie przestoje się zdarzają. Myślałem, że jak dorzucę jeszcze kontrolę kalorii to już w ogóle szybko cel uzyskam, ale jednak nie... Chociaż jestem już blisko jego osiągnięcia, jeszcze jakieś 4-5 kg mi zostało (biorę poprawkę na to, że moja waga oszukuje ). Edit: w zasadzie to chyba powinno trafić do tematu "odchudzanie", bo do chada to raczej mi daleko . Mody przenieście to jakby co. Cytuj Odnośnik do komentarza
dziki_ryj_ Napisano 16 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2018 Ja drugi miesiąc przerzucania ciężarów, walka z fastfoodami i ograniczenie alko, ale udaje się skutecznie tylko w tygodniu. Waga obecnie ok 110-111 na przyszły rok cel to zejście poniżej 100 po dobrych kilku latach. Mocno zadowolony jestem z postępów ciężarowych( zero odżywek a wykorzystanie mojego cielska daje dobre efekty), rozpoczynałem płaska na 70 kg max obecnie kończę na 90 kg, barki tez całkiem sympatyczne 75 kg, coraz większe ciężary na łapy czy plecy. Teraz pytanie czy bawić się w jakieś przyspieszacze, jesli tak to co pawoj polecasz? Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 16 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2018 Jeżeli chcesz spalacze to dieta musi być dopięta na tip top. Inaczej szkoda hajsu Zacznij liczyc kalorie jeżeli teraz tego nie robisz i pięknie będzie lecieć Cytuj Odnośnik do komentarza
dziki_ryj_ Napisano 16 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2018 a przy mojej "masie" jaki powinien być mniej więcej pułap na start? Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 16 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2018 U mnie zastój bo po ćwiczeniach mnie napierdala dół pleców i nie wiem jak to wyeliminować Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.