Skocz do zawartości

Projekt Chad


Hajd

Rekomendowane odpowiedzi

Może komuś się przyda mój przykładowy jadłospis z dzisiaj:

 

Śniadanie: 3 jajka smażone na maśle klarowanym (ok. 5g) + bułka pszenna z pomidorami.

Drugie śniadanie: 2x jogurt Skyr, 50g Kangusów na mleku (150 ml).

Deser: Fasten do picia (ten z 25g białka) i Kinder Maxi King.

Obiadokolacja: 10g masła klarowanego, 50g ryżu, 500g mielonego indyka, 3 pomidory, 2 papryki, marchewka + fasolka.

 

Bez warzyw wyszło 2335 kcal, 197g białka, 169g węgli i 96g tłuszczu. Trochę węgli za mało, ale to u mnie normalne - raz uda mi się wbić więcej, a raz mniej.

 

Progresu siłowego na razie nie podaję, bo wstyd :D nadal jestem na etapie baby weights, ale teraz dorzucam już 5 kg co trening.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Morpheus napisał:

@lad nie patrzysz w ogóle na indeks glikemiczny z jedzeniu?

Nie. Po co mam to robić?

 

W sumie jedyne rzeczy na które patrzę to białko i odpowiednia ilość błonnika (czyli w uproszczeniu warzywa).

 

No i te "brudne" jedzenie (Kangusy i Maxi King, bo Skyra traktuję jak nabiał) nie przekracza 20% mojego zapotrzebowania.

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, lad napisał:

Nie. Po co mam to robić?

 

W sumie jedyne rzeczy na które patrzę to białko i odpowiednia ilość błonnika (czyli w uproszczeniu warzywa).

 

No i te "brudne" jedzenie (Kangusy i Maxi King, bo Skyra traktuję jak nabiał) nie przekracza 20% mojego zapotrzebowania.

 

Bo to ułatwia trzymanie diety. Przy produktach z wysokim poziomem IG (np. t Twoim przypadku bułka pszenna, czy te płatki) gwałtownie podnosi Ci się poziom cukru we krwi. Trzustka reaguje na to zwiększoną produkcją insuliny, aby ten poziom zbić. Dochodzi wtedy do hipoglikemii i zwiększonego uczucia łaknienia. Jeżeli potrafisz się kontrolować ok. Jeżeli nie, zweryfikuj swoją dietę pod tym kątem.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Morpheus napisał:

 

Bo to ułatwia trzymanie diety. Przy produktach z wysokim poziomem IG (np. t Twoim przypadku bułka pszenna, czy te płatki) gwałtownie podnosi Ci się poziom cukru we krwi. Trzustka reaguje na to zwiększoną produkcją insuliny, aby ten poziom zbić. Dochodzi wtedy do hipoglikemii i zwiększonego uczucia łaknienia. Jeżeli potrafisz się kontrolować ok. Jeżeli nie, zweryfikuj swoją dietę pod tym kątem.

Nie przeszkadza mi to w ogóle. W ciągu dnia i tak mam niewiele czasu na jedzenie, więc luz. Uczucie łaknienia zabijam z reguły wodą średnio gazowaną :) No i z reguły w ciągu dnia zamiast tych płatków wjeżdża jakieś 250g twarogu z dodatkami, który zapycha mnie odpowiednio.

 

Zapomniałem jeszcze dopisać garści migdałów do wczorajszego jadłospisu.

Odnośnik do komentarza

Mój pomysł łączenia siłowni z piłką na hali niestety się nie powiedzie. Dopóki grałem raz w tygodniu, wszystko było okej, jednak gdy dołożyłem do tego 3 treningi siłowe, to kolano zaczęło odmawiać posłuszeństwa. Tydzień temu podczas grania tylko lekko pobolewało, ale w tym musiałem zejść po 20 minutach, bo każda zmiana kierunku i zatrzymanie się skutkowało bólem, który brzmiał jak przestroga – jeszcze kilka razy i coś pierdolnie na amen. Dopóki więc nie zejdę z wagą, muszę pożegnać się z cotygodniowym udawaniem gry w piłkę :(

 

Na siłowni tego kolana nie czuję w ogóle, nawet podczas przysiadów, do których sukcesywnie dokładam obciążenia – dziś serie 5x5 robiłem z 90 kg na plecach. Jeszcze nie wiem, czym zastąpię tę piłkę – czwarty trening siłowy w tygodniu to chyba przesada.

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, Hajd napisał:

Mój pomysł łączenia siłowni z piłką na hali niestety się nie powiedzie. Dopóki grałem raz w tygodniu, wszystko było okej, jednak gdy dołożyłem do tego 3 treningi siłowe, to kolano zaczęło odmawiać posłuszeństwa. Tydzień temu podczas grania tylko lekko pobolewało, ale w tym musiałem zejść po 20 minutach, bo każda zmiana kierunku i zatrzymanie się skutkowało bólem, który brzmiał jak przestroga – jeszcze kilka razy i coś pierdolnie na amen. Dopóki więc nie zejdę z wagą, muszę pożegnać się z cotygodniowym udawaniem gry w piłkę :(

 

Na siłowni tego kolana nie czuję w ogóle, nawet podczas przysiadów, do których sukcesywnie dokładam obciążenia – dziś serie 5x5 robiłem z 90 kg na plecach. Jeszcze nie wiem, czym zastąpię tę piłkę – czwarty trening siłowy w tygodniu to chyba przesada.

 

Kolano boli przy piłce czy przy siłowym? jaki to ból? jeżeli przy siłowym to po jakich ćwiczeniach?

Odnośnik do komentarza

Uwaga, uwaga. Wiem, że miałem nic nie zmieniać, ale dzisiejszy trening przekonał mnie jednak do korekty planu. Pompa zajebista i zdecydowanie lepiej czuję się kiedy mam widełki powtórzeń, a nie konkretną liczbę. Robię też sety AMRAP, czyli As Many Reps as Possible. Będę was tu zanudzał codziennym progresem, bo docelowo będę ćwiczył 6 razy w tygodniu. TIME FOR SOME ACTION!

 

Dzisiaj było tak (bez serii rozgrzewkowych, które robię: minimalny ciężar x10, 25% ciężaru docelowego x10, 50% ciężaru x5, 75% ciężaru x3):

 

PULL

Deadlift 65x7 (AMRAP)

Pullups 6x0, 5x0 

Seated cable row 50x12, 50x10

Face pull 21,5x20, 21,5x18, 21,5x15, 21,5x19

Hammer curls 8x12, 8x12, 8x12

Barbell curls 15x11, 15x11, 15x9

 

Wszystkie poniżej martwego mam do zrobienia w przedziale 8-12 i dopóki nie dojadę do 12 powtórzeń, nie zmieniam ciężaru. Najgorzej podciągnięcia - mógłbym z tego zrezygnować na rzecz ściągania drążka na maszynie, ale nie chcę.

 

PS na masie robiłbym wszystkiego +1 serię, ale na redukcji istnieje ryzyko że się szybciutko zajadę.

Odnośnik do komentarza
W dniu 1.11.2018 o 09:25, Hajd napisał:

Tylko na piłce, przy praktycznie każdym gwałtowniejszym ruchu. Ból taki, jakby to kolano było przeciążone. Na siłowni nie ma tego problemu, na co dzień też nie – a mieszkam na trzecim piętrze bez windy (właściwie na czwartym, bo garaż na –1).

 

Najprostsze i zarazem najtańsze rozwiązanie do przetestowania 

https://allegro.pl/kfd-collagen-400-g-msn-boswellia-kolagen-i7509981983.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=_UZSD_pla_sport_turystyka_siłownia_fitness_suplementy&ev_adgr=Suplementy+i+odżywki&gclid=CjwKCAjw6-_eBRBXEiwA-5zHaUl6yVZx0pqI624fWRNVSfZDk1u2jifdmfa4P1TSa82YJd1-XM5aqxoCGcMQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds

 

obadaj może sie udać :) po 3/4 dniach powinna być poprawa :)

 

 

@lad

AMRAP rób co dwa tygodnie :)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

3.11

PUSH

 

Bench press 65 kg x 5 (3 serie), 65 kg x 8

Overhead press 25 x 10, 25 x 8 (nie było wolnej kraty więc musiałem improwizować i dlatego tak słabo weszło :()

Incline dumbbell press 16 kg x 12 (2 serie)

Triceps pushdown 48,5 x 12 (2 serie) w superserii z lateral raises 4 kg x 15-20 

Overhead triceps extension 21,5 x 12 (2 serie) w superserii z lateral raises 4 kg x 15-20 (nie za każdym razem weszło 15, więc jest to do poprawy)

Odnośnik do komentarza

Ja chcąc nie chcąc (bardziej nie chcąc) zastąpiłem podciąganie przyciąganiem drążka do klatki – mam wrażenie, że na ten moment to lepszy wybór dla mnie, jak będzie progres to przerzucę się na podciąganie.

Dzisiaj początkowo szło mi fatalnie, ale po 3-4 serii na ławce moc wróciła i potem wszystko szło jak pojebane. Ogólnie siły przybywa, co jest super, ale martwi mnie tylko fakt, że na wadze praktycznie bez zmian, bo jakieś 1,2 kg w 2 tygodnie. Muszę michę lepiej ogarnąć.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...