Livescore - Mistrzostwa Świata

[Meler]

O czym my rozmawiamy w ogóle? Ja ochłonąłem bo miałem taką pianę, że darłem się na cały blok. 

 

Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla wydarzeń z ostatnich minut. Niezależnie od wyniku, od wszystkiego. Wystarczyło wyjść 20 m wyżej i dać japończykom klepać w ich polu karnym, a nie na naszej połowie i pewnie nikt by nawet nie kwęknął. A już szopka z udawaniem skurczu z polecenia Adaśko żeby wpuścić Kubę - no nie wiem czy widziałem bardziej żenującą scenę w życiu. I nic mnie tak nie cieszyło jak to, że sędzia nie dał mu wejść (chociaż nie jego wina) i skończył mecz. 

 

Nie zauważyłem też tych słynnych liderów reprezentacji, wybitnego profesjonalisty stroniącego od wódki Lewandowskiego dającego jakikolwiek sygnał, że pewnych spraw nie można przeginać. Wszyscy OUT!

[Hidalgoo]

to była najgorsza polska reprezentacja na mundialu, jaką widziałem za swojego życia.

[jasonx]

20 minut temu, Scorpio napisał:

AFAIR jezeli powieksza mistrzostwa do 48 zespolow, to beda tylko 2 mecze w grupie

dokladnie, ma byc 16 grup po 3 druzyny. To dopiero moga byc ustawki w 3 meczu grupy.

4 minuty temu, Hidalgoo napisał:

to była najgorsza polska reprezentacja na mundialu, jaką widziałem za swojego życia.

kroto zyjesz Ja pamietam czasy kadry Apostela, Bońka, o incydencie Stachurskiego czy Majewskiego nie wspominajac.

[Meler]

A to ciekawe, Apostel, Boniek, Majewski i Stachurski prowadzili kadrę na mundialach? Na których? 

[Hidalgoo]

4 minuty temu, jasonx napisał:

kroto zyjesz Ja pamietam czasy kadry Apostela, Bońka, o incydencie Stachurskiego czy Majewskiego nie wspominajac.

żaden z nich nie prowadził nas na mundialu.

[Misiek]

takie mundialowe repasaże - Ty też masz szansę, czy jakoś tak  

[Feanor]

Wzmianki o japońskim honorze są nonsensowne. Japoński honor polega na tym by wygrać, a jak się nie uda, to nie poddać się niegodnemu wrogowi. Japoński samuraj to nie berserker, on by taką taktykę pochwalił.

[kuab]

Przegrywaja zle, wygrywaja zle, no nie dogodzisz (zeby nie bylo - nie widzialem meczu i nie zamierzam)

[jasonx]

7 minut temu, Hidalgoo napisał:

żaden z nich nie prowadził nas na mundialu.

sory, umknelo mi slowo "mundial".

bo ogolnie do meczu z San Marino i bramki reka Furtoka to jeszcze sporo brakowalo

[Hidalgoo]

kurwa, w życiu nie byłem tak wzburzony po meczu. Jebane wkłady do koszulek. Zero ambicji. Wielcy, kurwa, profesjonaliści. Tylko nie mówcie kurwa, że nie mieli siły ostrzej podejść do tej Japonii. Zdaje się, że pobiliśmy niechlubny rekord najmniejszej liczby przebiegniętych km w meczu, a na tym mundialu na pewno. O tym, że Ruscy przebiegli w pierwszym meczu 118km już nawet szkoda wspominać. Zaorać i wpuścić młodych chłopaków, najlepiej z pierwszej ligi.

[Lucifer Morningstar]

43 minuty temu, z0nk napisał:

Ludzie serio? Japonia zagrał tak końcówkę wiadomo dlaczego.

 

A my? Prowadzimy, rzucenie się na nich może odsłonić nam dupy, a bronić szybkich ataków nie umiemy, co już parę razy i tak pokazaliśmy na tym turnieju.

Owszem można narzekać, że czekaliśmy aż mecz się skończy bo hurr durr mamy honorową wygraną, nie ryzykujemy przypadkowej straty gola i remisu, bo to już dyshonor.

 

Ale czy byśmy roznieśli ich 10-0 czy 0-10 dostali w dupę to żadnego honoru nie ratowało. W kontekście całego turnieju była żenada i wygrana z Japonią, która zagrała słabo i w końcówce po prostu czekała niczego nie naprawiła.

Ok, Japonię można zrozumieć. Sami grając w menagera ile razy każe y swoim grać na czas, utrzymywać piłkę itp. Ale my to co innego, czego mieliśmy się obawiać? Jakie ataki Japonii? Przecież ich sytuacja była kuriozalnea, jedna głupia strata, faul na przerwanie akcji, żółta kartka i nerowowka u nich straszna. W takiej sytuacji ilu mogli posłać do ataku, 1,2 zawodników? Reszta by stała i murowala własną bramkę. To już nawet dla zabawy można było zastosować pressing. Przecież japonce miałyby pełne gacie wtedy...no ale można stać i się nie męczyć. W pierwszym czy drugim meczu takie zwycięstwo byłoby spoko, w meczu o honor trochę razi. 

Japonii mogę tylko tyle zarzucić, że tacy honorowi ale nie wybili pilki gdy nasi zwijali się z bólu;). W końcu i tak by ją dostali z powrotem;) 

[Mauro]

Taaaaa. A gdyby stracili gola to by był lament, że frajerzy.

[Meler]

Ej, ponoć Nawałka na serio powiedział, że końcówka była zagrana idealnie, realizowaliśmy założenia taktyczne i niski pressing Fajny odlot, PESZKO musi mieć zajebistych dilerów że nawet kołcz Nawałka postanowił troszkę przyjąć 

[me_who]

Kurde, myślałem, że drabinka jest inaczej i Anglia z Belgią zagrają o to by mierzyć się z Japonią, a nie Kolumbią. A tymczasem wygranie grupy i późniejsze ogranie Japonii daje wielkie prawdopodobieństwo trafienia na Brazylię w 1/4 :| 

A trafienie na Kolumbię i jej ogranie to starcie ze Szwecją lub Szwajcarią.

[demrenfaris]

Narażę się na niepopularność, ale:

1. Jednak wygraliśmy i to po momentami dobrej grze.

2. Gol padł przy niekorzystnym dla Japonii wyniku z drugiego spotkania. Mogliśmy podwyższyć.

3. Na stadionie było 39 stopni Celsjusza.

4. Fatalny turniej za nimi, też by mi się w tych warunkach (1 i 3) nie chciało, szczególnie że jakbyśmy stracili to by był lament, że frajerzy.

Ergo, moim zdaniem powinniście się uspokoić, jest milion lepszych powódow, żeby walić w kadrę, niż dzisiejszy mecz.

[Makk]

Anglia - Belgia jak nikt nie chce wygrać, to może zobaczymy kilka samobóji  

[Mauro]

Tylko zawsze dostanie w cymbał jest bardziej prawdopodobne jest od Kolumbii niż Japonii

[wwosik]

17 minut temu, Meler napisał:

Nie zauważyłem też tych słynnych liderów reprezentacji, wybitnego profesjonalisty stroniącego od wódki Lewandowskiego dającego jakikolwiek sygnał, że pewnych spraw nie można przeginać. Wszyscy OUT!

Lewandowski akurat chyba jedyny biegał za Japończykami (chyba, że to ktoś inny był tam z przodu). Tyle, że całkiem sam. Myślę, że sami się mentalnie pogubili, raczej nie wiedząc co zrobić. Przeciwnik przegrywa a nie atakuje...??? Coś w rodzaju tego:

 

 

 

 

[jasonx]

Przy remisie tu chyba losowanie, bo w kartkach tu chyba tez remis jest

[Makk]

Belgia to wygra