Skocz do zawartości

Livescore - Mistrzostwa Świata


Rekomendowane odpowiedzi

15 godzin temu, Brudinho napisał:

 

Senegal w żadnym momencie tego spotkania nie pokazał że byłby w stanie strzelić gola samodzielnie. 

 

Tak narzekałem na Pazdana i że powinien wpuścić Bednarka, ale niestety Janek zapierdolił drugiego gola. Krychowiak podał tak, że Bednarek miał mnóstwo czasu żeby do piłki dobiec, opanować ją i podać np. do Szczęsnego (zupełnie nie rozumiem po co ten wychodził zresztą). Obwinianie tutaj Krychowiaka o cokolwiek jest głupotą. 

Screen-Shot-06-20-18-at-09.20-AM.png Po co on w ogóle zagrał w ten sposób? Miał czas żeby tę piłkę przyjąć, zagrać chociażby do Cionka. Ale to  i tak jest nic przy tym co odjebał Szczęsny. Udało by się wywieźć z tego meczu chociaż punkt, gdyby nie jego idiotyczna decyzja o wyjściu na 40 metr. Uważam, że po takim sezonie Nawałka zrobił krzywdę Fabianowi, sadzając go na ławce.

Odnośnik do komentarza

@Hidalgoo dla mnie przy normalnym podejściu do tej sytuacji (a nie obróceniu się do tyłu, zwolnieniu) Bednarek miałby piłkę dobre kilka metrów przed zawodnikiem Senegalu i nadal mógłby z nią zrobić wszystko. Chyba, że biegł tak, bo słyszał jak Szczęsny mu krzyczy że jego. I to chyba jedyne wytłumaczenie. 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Brudinho napisał:

@Hidalgoo dla mnie przy normalnym podejściu do tej sytuacji (a nie obróceniu się do tyłu, zwolnieniu) Bednarek miałby piłkę dobre kilka metrów przed zawodnikiem Senegalu i nadal mógłby z nią zrobić wszystko. Chyba, że biegł tak, bo słyszał jak Szczęsny mu krzyczy że jego. I to chyba jedyne wytłumaczenie. 

no ale tak czy siak Szczęsny podjął fatalną decyzję. Dużo większe szanse na obronienie tego miałby zostając w bramce, Niang by miał sporo do przebiegnięcia z piłką, która nie była łatwa do opanowania, Bednarek by mu wsiadł na plecy, a Szczęsny mógłby bronić rękami.

Odnośnik do komentarza

Nie rozumiem, przyjeżdża Islandia i mówią, że ich cel to wyjście z grupy i walczą za trzech. My mamy najlepszą kadrę od 2002 roku (IMO), która już poradziła sobie z presją (Euro) i jedni studzą emocje, drudzy są już w 1/4. Najgorsze jest tłumaczenie, a co nas obchodzi jak  zagrał Senegal. Zagrał chujowo? Ale wygrał! Trzeba było zagrać mniej chujowo. A jakby zagrał dobrze? To trzeba było zagrać dwa razy lepiej! Patrzmy na siebie i oczekujmy od siebie więcej.  Zdrowy rozsądek podpowiadał, że będzie ciężko, ale wczoraj nie było widać determinacji, woli walki. Coś się ruszyło dopiero po golu, ale to za późno, za mało. Gdybyś nacierali na bramkę Senegalu i nic by nie wpadło - ok.Tymczasem oni sami nie wierzyli. Na papierze ofensywne ustawienie, a nie wiem czy oddaliśmy strzał w pierwszej połowie. Zieliński gra najlepiej, jak gramy trójką w środku, naprawdę tego nie widać? Błędy indywidualne się popełnia trudno, ale trzeba zacisnąć zęby i zapierdalać dalej, a nie szukać wymówek "Senegal też był chujowy", "fartowne gole" "sędzia chuj". Wszystko jest w głowie. 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Hidalgoo napisał:

no ale tak czy siak Szczęsny podjął fatalną decyzję. Dużo większe szanse na obronienie tego miałby zostając w bramce, Niang by miał sporo do przebiegnięcia z piłką, która nie była łatwa do opanowania, Bednarek by mu wsiadł na plecy, a Szczęsny mógłby bronić rękami.

 

Wydaje mi się, że Szczęsny uznał, że Bednarek się pogubił całkowicie, że nie widzi nadbiegającego Senegalczyka (słusznie zresztą uznał), że wygląda jakby czekał na gwizdek, więc wziął sprawy w swoje ręce. Wychodzi na to, że chyba nie ma zaufania do niego.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Gabe napisał:

 

Wydaje mi się, że Szczęsny uznał, że Bednarek się pogubił całkowicie, że nie widzi nadbiegającego Senegalczyka (słusznie zresztą uznał), że wygląda jakby czekał na gwizdek, więc wziął sprawy w swoje ręce. Wychodzi na to, że chyba nie ma zaufania do niego.

Czyli zawiodła komunikacja w zespole. Z drugiej strony przy hałasie trybun mięli prawo się nie słyszeń :-k 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Gabe napisał:

 

Wydaje mi się, że Szczęsny uznał, że Bednarek się pogubił całkowicie, że nie widzi nadbiegającego Senegalczyka (słusznie zresztą uznał), że wygląda jakby czekał na gwizdek, więc wziął sprawy w swoje ręce. Wychodzi na to, że chyba nie ma zaufania do niego.

to nadal nie tłumaczy takiego błędu. Przecież 3 razy większe szanse miałby przy sam na sam w polu karnym. Bramkarz nie może wychodzić na 40 metr do przecięcia jeśli nie ma 200% pewności, że będzie szybszy od rywala.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Hidalgoo napisał:

to nadal nie tłumaczy takiego błędu. Przecież 3 razy większe szanse miałby przy sam na sam w polu karnym. Bramkarz nie może wychodzić na 40 metr do przecięcia jeśli nie ma 200% pewności, że będzie szybszy od rywala.

Problem w tym, że Neuer takie piłki potrafi faktycznie wygarnąć i chyba Szczęsny myślał, że też mu tak wyjdzie. Wyszło co wyszło. A czy to komunikacja, czy jeden myślał o barku peszki, a drugi o niemieckim bramkarzu, prawda jest taka, że ten gol idzie na konto całej trójki - Bednarka, Szczęsnego i Krychowiaka.

 

I jak ładnie tu zostało napisane:

35 minut temu, jmk napisał:

Nie rozumiem, przyjeżdża Islandia i mówią, że ich cel to wyjście z grupy i walczą za trzech. My mamy najlepszą kadrę od 2002 roku (IMO), która już poradziła sobie z presją (Euro) i jedni studzą emocje, drudzy są już w 1/4. Najgorsze jest tłumaczenie, a co nas obchodzi jak  zagrał Senegal. Zagrał chujowo? Ale wygrał! Trzeba było zagrać mniej chujowo. A jakby zagrał dobrze? To trzeba było zagrać dwa razy lepiej! Patrzmy na siebie i oczekujmy od siebie więcej.  Zdrowy rozsądek podpowiadał, że będzie ciężko, ale wczoraj nie było widać determinacji, woli walki. Coś się ruszyło dopiero po golu, ale to za późno, za mało. Gdybyś nacierali na bramkę Senegalu i nic by nie wpadło - ok.Tymczasem oni sami nie wierzyli. Na papierze ofensywne ustawienie, a nie wiem czy oddaliśmy strzał w pierwszej połowie. Zieliński gra najlepiej, jak gramy trójką w środku, naprawdę tego nie widać? Błędy indywidualne się popełnia trudno, ale trzeba zacisnąć zęby i zapierdalać dalej, a nie szukać wymówek "Senegal też był chujowy", "fartowne gole" "sędzia chuj". Wszystko jest w głowie. 

Sami sobie nasi zawodnicy to zjebali. Islandia z Argentyną pokazała jak się gryzie trawę, Szwajcaria z Brazylią też nie czekała na zbawienie. Nie można myśleć, że jest się lepszym zespołem i czarnuszki się położą i za darmo oddadzą trzy punkty. Jak zwykle balonik się nadmuchał, a zawodnicy chyba uznali, że są tak świetni, że mecz sam się wygra. A wygrana faworytom, podobno to my byliśmy faworytem tego spotkania, też nie przychodzi łatwo (Francja - Australia).

 

Jedyna nadzieja, że tym razem nie będzie to zakręt w alejkę prowadzącą 'do domu bez klasy' jak na poprzednich startach, a zimny prysznic jak w pamiętnym 0-4 z Danią. Okaże się w niedzielę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...