Skocz do zawartości

Rugby


Meler

Rekomendowane odpowiedzi

Finał Super Rugby bez niespodzianek, wygrał faworyt, czyli Hurricanes (z Wellington), z niespodzianką sezonu, czyli Lions (z Johannesburga). 20-3

 

Co prawda sezon zasadniczy oba zespoły zakończyły z jednakowym bliansem, 11-0-4, ale tegoroczny podział na dywizje sprawił, że żaden z przeciwników Lions nie był z Australii, a trzy z czterech ich porażek było z zespołami z Nowej Zelandii (na pięć spotkań). Co w porównaniu z występami reszty drużyn z dywizji południowoafrykańskiej (Sharks w ćwierćfinale przegrali z przyszłymi mistrzami 0-41, a Stormers z Chiefs 21-60) stawia wielki znak zapytania przy słuszności takiego podziału.

 

Mimo wszystko w finale zagrali dobrze, i zabrakło szczęścia, czy doświadczenia. Mogli co prawda przegrywać już na początku meczu, ale przyłożenie Cory'ego Jane'a po pięknym crossfield kicku nie zostało uznane, bo dwa rucki wcześniej ich zawodnik podnosząc piłkę popełnił knock-on. Jeszcze wcześniej szansę miał Jantjies z Lions, ale podczas przygotowywania się do wykonania penalty kicka piłka spadła z podstawki i zabrakło czasu na dokładne wykonanie. Później Barrett kopnął na 3-0, a później niedokładne podanie wykorzystał Cory Jane i na przerwę wynik brzmiał 10-3 dla gospodarzy. Czyli nadal było to w zasięgu jednego przyłożenia. Później jednak wzięło doświadczenie Hurricanes, kolejne 3 pkt (przy nietrafionym PK Lions), a dziesięć minut przed końcem pierwszy kontakt z piłką nowego scrum-halfa Lions skończył się stratą i zamieszaniem, które wykorzystał Barrett i do końca Canes mogli grać na utrzymanie wyniku.

 

Sama gra była bez fajerwerków, ale i pogoda raczej europejska, niż ta z południowej półkuli (kilka stopni powyżej zera i deszcz). Stąd mnóstwo błędów i przerw w grze, a mało finezyjnych akcji.

 

BTW - pierwszy tytuł w Wellington w 20-letniej historii tych rozgrywek, tym samym nie ma już zespołu z NZL, który nie tryumfował w Super Rugby.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

W Europejskiej (w zdecydowanej większości) Super League został już tylko finał. Ale ja jeszcze nie o tym.

 

Od dwóch lat struktura się nieco skomplikowała - po sezonie zasadniczym dwie najwyższe ligi dzielą się na trzy grupy: 8 najwyższych z Super League grają o mistrzowskie play-offy, cztery pozostałe plus cztery z niższej ligi (Championship) grają o to, kto w przyszłym sezonie będzie grał w Super League. Osiem pozostałych z Championship gra o to, kto nie spadnie jeszcze niżej.

 

Tyle że w środkowej ósemce wprowadzono dość kontrowersyjny mecz - po siedmiu meczach 4 i 5 zespół w tabeli gra bezpośredni mecz, zwany The Million Pound Game*. I w tym meczu, na dwie minuty przed końcem miała miejsce taka sytuacja:

 

https://www.facebook.com/rlsuperleague/videos/1473909452623012/

 

 

 

*mecz ten jest krytykowany jeszcze z jednego powodu: zarobki rugbystów w porównaniu do innych dyscyplin są raczej skromne, a że to sport klasy robotniczej, to nastawienia do sprawiedliwości społecznej są bardziej lewicowe, niż wolnorynkowe. Dlatego też jak jeszcze celebrowanie zwycięstwa sportowego jest ok, to otoczka finansowa - stąd ta nazwa, mecz o milion funtów - a także fakt, że przegrani mają automatycznie rozwiązywane kontrakty i podpisywane niższe, bądź muszą szukać innego pracodawcy, oraz traktowanie przez media i władze meczu jako kolejny finał wielu ludziom nie leży.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Czasem i w rugby są dla mnie rzeczy niepojęte. :roll:

 

Marika Koroibete, urodzony w Fidżi australijski zawodnik rugby league, który sezon NRL zakończył drugiego października, został właśnie powołany do kadry Wallabies - reprezentacji Australii w rugby union - na serię meczów w Europie.

 

Nie dziwi mnie to, że do niedawna reprezentant Fidżi w jednej dyscyplinie będzie reprezentował Australię w drugiej - takie są zasady (wystarczająco czasu spędził grając w Australii, że łapie się na residency rule) i spełnił wymagania, nie ma najmniejszego problemu. Nie dziwi mnie też to, że robiąc zmianę dyscyplin - zdecydował o tym w maju tego roku - podpisał też kontrakt z ARU, czyli na grę w reprezentacji mówiąc w skrócie. Przychodzi jako gwiazda jednej dyscypliny i potencjalna gwiazda w drugiej, takie zabezpieczenie. Dziwi mnie natomiast to, że jest powoływany do kadry nie grając ani jednego oficjalnego meczu w nowej dyscyplinie :o

 

Tu nawet nie chodzi o to, że komuś zajął miejsce - dla Australii takie turnusy to mecze towarzyskie, testuje się ewentualnych zmienników, daje pograć nowym - ale o to, że nie wiadomo, czy on w ogóle zdąży się przestawić na nowe zasady gry. Co prawda gra jako winger, więc jego zadaniem jest głównie położyć uszy po sobie i gnać z piłką wzdłuż linii bocznej, odpadają mu lineouty i scrumy, ale już musi się nauczyć, że w przeciwieństwie do league tutaj musi mieć zawsze za plecami kolegów, bo po tackle nie cofną się wszyscy o 10 m, tylko zwyczajnie zabiorą mu piłkę. Musi się oduczyć takich odruchów jak zbijanie podania (w league jeśli mu się uda złapać taką zbitą piłkę zanim upadnie ona na ziemię, to gra dalej, w union za zbicie dostanie żółtą kartkę i karę na 10 min) czy wyrzucanie piłki za linię końcową ze swojego pola punktowego (widziałem taką zagrywkę w którymś meczu Super Rugby, convert z league był bardzo zdziwiony, że tak nie można :keke:). Pewnie jest więcej takich niuansów.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Baptiste Serin - one to watch w nadchodzącym 6 Nations Cup. Machenaud może spokojnie usiąść na ławce, a Parra cieszyć się emeryturą.

 

To co ten gracz zrobił w ostatnim meczu z NZL, to zupełna odmiana zespołu, moim zdaniem zabrakło kilku minut, a All Blacks zaliczyli by drugą porażkę w tym roku.

Odnośnik do komentarza

A tymczasem w 2016 jedna z reprezentacji zaliczyła perfect season - i nie jest to Nowa Zelandia (która przegrała z Irlandią, a poza tym pierwszy - i ostatni rok z samymi zwycięstwami miała w 2013), tylko Anglia, która pod wodzą nowego trenera, Eddiego Jonesa, najpierw zdobyła Grand Slam w 6NC, a później między innymi cztery razy pokonała Australię.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

W sobotę rusza coroczny turniej Six Nations. :jupi:

W pierwszym meczu Szkocja podejmie Irlandię na Murrayfield. Irlandia jest typowana jako drugi faworyt do tytułu, po Anglii, ale w pierwszym meczu zabraknie im dwóch kluczowych graczy: Sextona i O'Mahony'ego. Z drugiej strony Paddy Jackson amatorem nie jest i zebrał moim zdaniem tyle doświadczenia, że jest w stanie go w pełni zastąpić. Szkocja za to może być czarnym koniem rozgrywek, bo pomimo że mają tylko dwa kluby grające na europejskim poziomie (Edynburg i Glasgow) - w przeciwieństwie do Walii i Irlandii, które mają po cztery, to radzą sobie coraz lepiej. Mecz w sobotę o 14:25 GMT.

 

Zaraz potem na Twickenham Anglia będzie udowadniać, że mogą być Nową Zelandią północnej półkuli, a Francuzi, że nie są nieprzewidywalną reprezentacją, mocną tylko na papierze. W Anglii nie grają bracia Vunipola, we Francji Trinh-Duc leczy złamaną rękę, Fofana wyleciał z zerwanym achillesem. Niby mecz się zapowiada ciekawie, a i tak bardziej się napalam na Irlandia Szkocja :-k Mecz o 16:50 GMT

 

Trzeci mecz w niedzielę o 15:00 GMT - Włochy z Walią na Stadio Olimpico. Dla mnie bez większych emocji, aczkolwiek kibicuję Włochom, bo ja lubię underdogów :D

 

Zmiany w tym roku:

- jak pisał Meler - wreszcie system z bonusowymi punktami, 4 za zwycięstwo, 2 za remis, 1 za 4+ przyłożenia w meczu, 1 za przegranie mniej niż 7 punktami. System, który moim zdaniem promuję grę ofensywną i do samego końca.

- zaostrzenie przepisów dotyczących ataków powyżej linii ramion - dotychczas kartki dostawali gracze tylko, jeśli sędzia uznał, że atak był celowy, teraz za tzw reckless tackle też jest zobowiązany pokazać kartkę. Ta reguła działa od początku sezonu w Europie i już wywołała sporo kontrowersji, ale obrońcy jej mówią, że jeśli to ma pomóc uniknąć wielu kontuzji, a szczególnie na niższych szczeblach rozgrywek, gdzie gracze nie są tak profesjonalnie przygotowani, to jest to decyzja dobra.

 

Transmisje w Polsce na Canal+ Sport i Canal+ Sport 2, oraz oczywiście na BBC, ITV i RTÉ :D

 

Ktoś jeszcze będzie oglądał oprócz mnie? ;)

Odnośnik do komentarza

Ja pewnie wszystkiego na żywo nie obejrzę, bo mecze są w czasie, kiedy życie rodzinne kwitnie ;) Ale przynajmniej jeden mecz tygodniowo na żywo to tak, a resztę pewnie jak nie skrótem, to w pociągu.

 

Tym bardziej, że za tydzień rusza Super League, to nieprawdziwe rugby, które też bardzo lubię :P

Odnośnik do komentarza

A jak już jesteśmy przy temacie - WRU nie zasypia gruszek w popiele i reaguje na bieżące potrzeby, wprowadzając w 2017 testy nowych zasad (na północy od sierpnia):

 

http://www.premiershiprugby.com/news/global-law-trials-set-for-2017/

 

 

Law 3 Number of Players – The Team

3.6 (Uncontested Scrums)

Add (h) Uncontested scrums as a result of a sending off, temporary suspension or injury must be played with eight players per side.

Reasoning: To discourage teams from going to uncontested scrums.

 

 

Wydaje się logiczne - kartka czy kontuzja propa albo hookera przy braku możliwości wejścia zapasowego kończyło się uncontested scrum. Za wiele ich nie widziałem (oprócz rugby league, gdzie wszystkie takie są :keke:), ale reguła uszczegóławia, że i tak graczy w młynie ma być ośmiu.

 

Law 5 Time

Add to 5.7(e) If a penalty is kicked into touch after time has elapsed without touching another player, the referee allows the throw-in to be taken and play continues until the next time the ball becomes dead.

Reasoning: To discourage teams from infringing in the dying moments of the game.

 

 

To chyba było już testowane w Super Rugby w zeszłym sezonie, albo coś mi się przyśniło :-k

 

 

Law 8 Advantage

Add to 8.1(a) When there are multiple penalty infringements by the same team, the referee may allow the captain of the non-offending team to choose the most advantageous of the penalty marks.

Reasoning: To discourage repeat offending when advantage is already being played and to reward teams against whom repeat offending has taken place.

 

 

Właściwie nie mam zdania, zawsze faworyzowanie pokrzywdzonej strony jest ok.

 

 

Law 9 Method of Scoring

9.A.1 (points values)

Penalty Try. If a player would probably have scored a try but for foul play by an opponent, a penalty try is awarded. No conversion is attempted.

Value: 7 points

Reasoning: To discourage teams from illegally preventing a probable try from being scored while also saving time on the clock by negating the need for a conversion.

 

 

To dość ciekawe - penalty try zawsze jest gwizdane między słupami, więc conversion było formalnością, ale i stratą czasu, jeśli obrońcy specjalnie popełniają przewinienia, żeby zmarnować trochę czasu. Wydaje mi się, że to rozsądne.

 

 

Law 19 Touch and Lineout

Add to definitions on page 117:
• A player who is attempting to bring the ball under control is deemed to be in possession of the ball.
Reasoning: This brings into law something that is already applied in practice. It means that a player “juggling” the ball does not have to be in contact with it at the exact moment of touching the touchline or the ground beyond it for the ball to be deemed to be in touch. This makes it easier for the match officials to adjudicate.

Amend eighth definition on page 117:
• If a player jumps and knocks the ball back into the playing area (or if that player catches the ball and throws it back into the playing area) before landing in touch or touch-in-goal, play continues regardless of whether the ball reaches the plane of touch.
Reasoning: To simplify law and to increase ball-in-play time.

Add to definitions on page 117:
• If the ball-carrier reaches the plane of touch but returns the ball to the playing area without first landing in touch, play continues.
Reasoning: To simplify law and to increase ball-in-play time.

Add to sixth definition on page 117:
• In this case, if the ball has passed the plane of touch when it is caught, then the catcher is not deemed to have taken the ball into touch. If the ball has not passed the plane of touch when it is caught or picked up, then the catcher is deemed to have taken the ball into touch, regardless of whether the ball was in motion or stationary.
Reasoning: To simplify law and to increase ball-in-play time.

 

:eusa_clap:

Wszystkie mi się bardzo podobają, a szczególnie ostatnia. Pierwsze trzy ułatwiają pracę sędziom, czynią grę bardziej płynną i atrakcyjną (gracz próbujący przejąć kontrolę nad piłką=kontrolujący piłkę, zawodnik który wyskoczył z pola i w powietrzu uratował piłkę przed wyjściem na aut = gramy dalej, niezależnie od tego gdzie dokładnie była piłka), ostatnia ogranicza cwaniactwo w takich sytuacjach, gdzie kopnięta piłka znajduje się w polu gry, zawodnik znajduje się w polu gry, ale sędzia musi odgwizdać aut, bo łapiący specjalnie rozkraczył się, żeby jedną nogą być poza boiskiem.

Odnośnik do komentarza

Puchar 6 Narodów ruszył. Wczoraj zagrały Szkocja z Irlandią i Anglia z Francją. I muszę przyznać, że jestem pod olbrzymim wrażeniem gry wszystkich czterech drużyn. To były autentycznie wspaniałe mecze. Szkoci wygrali z Irlandią 27-22 (Szkoci zagrali fenomenalnie w 1 połowie kiedy to zaliczyli 3 przyłożenia). Anglia pokonała Francję 19-16 po genialnym meczu z obu stron. Z optymizmem patrzę na europejskie rugby w kontekście Pucharu Świata za 3 lata.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Kopia z livescore'a:

 

Anglia-Włochy 5-10 HT o_O

Co tam sie dzieje? :-k

Ostatecznie Anglicy wygrali, ale działo się tam to:

https://www.youtube.com/watch?v=k1Abavj16hg

 

W skrócie, Connor O'Shea wykorzystał niuans w przepisach, który mówi, że linia offside'owa tworzy się jedynie w przypadku uformowania rucka: kazał swoim zawodnikom nie dołączać do rucków, przez co wg przepisów była nadal open play (just a tackle), a więc Włosi mogli poruszać się po całym boisku. Sędzia Roman Poite egzamin z zasad zdał celująco, natomiast Anglicy nie bardzo wiedzieli w jaką dyscyplinę grają ;)

 

Coś czuję, że w siedzibie World Rugby głowy parują, myśląc jak temu zapobiec w przyszłości

Odnośnik do komentarza
to przecież nie pierwszy przypadek kiedy coś takiego zostało zastosowane, nawet na najwyższym poziomie

 

 

Pierwszy raz na taką skalę :D

 

Gdzieś w necie wspominano że robili tak rok temu Chiefs - ale oni AFAIR odmawiali uczestniczenia w maulach po lineoutach przy własnej linii, i to było ze dwa razy raptem. :-k

 

No i jednak coś z tym trzeba będzie zrobić, bo skończy się tak, że rucki będą się formować tylko w sytuacjach na granicy, kilka razy na mecz...

 

EDIT: A jednak robili coś podobnego z ruckami też :-k

Odnośnik do komentarza
Jest taki sport gdzie linie spalonego powstaja przy tackle, ty go lubisz, ja nie

 

 

No nie, tam też linia spalonego powstaje przy "uformowaniu rucka", a nie przy tackle, co nie zawsze jest tożsame :P

 

(w uproszczeniu: zawodnik szarżowany musi dotknąć ziemi ręką z piłką, oraz musi być trzymany przez przeciwnika, jeśli któraś z tych rzeczy nie ma miejsca, albo nie jednocześnie, może się podnieść i grać dalej, albo dokonać offloadu)

Odnośnik do komentarza

http://www.the42.ie/italy-tackle-only-england-france-ireland-owens-3261610-Feb2017/

 

Ciekawie na temat. Moim zdaniem taktyka zupelnie zgodna z prawem, jezeli komus nie odpowiada, to to jak pan Jones powiedzial - niech idzie na emeryture. W artykule bardzo fajnie pokazano jak nalezy to kontrowac, co zreszta Anglia robila, chociaz dosc niemrawo.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...