Skocz do zawartości

The special history!


CancuN

Rekomendowane odpowiedzi

Przygotowania do nowego sezonu klubowego, jak zwykle wiązało się z transferami, jak i sparingami. O transferach trochę już powiedziałem, ale miało miejsce jeszcze coś ważnego. Prebena Strypta nie chciał nikt, dlatego zdecydowałem się mu wypłacić 30 tysięcy Euro rekompensaty za obustronne rozwiązanie kontraktu i tyle. Siema nara napastniku od siedmiu boleści.

 

Natomiast jeśli chodzi o sparingi, w tym okresie rozegraliśmy ich siedem:

 

vs Sandvikens IF (w), 1:0, [Viktor Lindgren 6']

 

vs Assyriska IF (Nkp) (w), 0:4, [Steffen Lie Skalevik 25', Maic Sema 40', Filip Johansen Westgaard 44', Aleksei Kangaskolkka 72']

 

vs IFK Orebro (w), 1:4, [Mattias Sandgren Strada 61' - Hakon Lorentzen 10', Maic Sema 26', Filip Johansen Westgaard 35', Aleksei Kangaskolkka 46']

 

vs Junsele (w), 1:4, [Johan Krasniqi 21' - Kristoffer Larsen 7', Steffen Lie Skalevik 8' 24', Petter Vaagan Moen 88']

 

vs Orebro SK (w), 4:2, [Filip Kasalica 1' 10', Cheikhou Dieng 18', Karl Holmberg 67' - Filip Johansen Westgaard 44', Steffen Lie Skalevik 55']

 

vs Kristianstad (w), 1:1, [Simon Danielsson 90'+2 - Aleksei Kangaskolkka 21']

 

vs Qviding (w), 3:4, [Fredrik Jonsson 15', Axel Gunnarsson 66', Per Larsson 87' - Samuel Carlsen 7', Filip Johansen Westgaard 10' 42', Abdi Ibrahim 24']

 

Jak widzicie forma ofensywna jest dość dobra, ale spora rotacja składu spowodowała, że defensywa wyglądała już gorzej. Jestem jednak dobrej myśli! Sezon zaczyna się już wkrótce, więc musimy w niego dobrze wejść!

 

Odnośnik do komentarza

9.04.2017

 

Rozpoczęcie czwartego sezonu za sterami Brann skojarzyło nas z ekipą Fredrikstad. Miejmy nadzieję, że poczynione transfery pozwolą nam wreszcie powalczyć o zwycięstwo w lidze. Od niedawna mam trochę więcej obowiązków, bowiem doszły jeszcze reprezentacyjne, ale mam ogromną ochotę pokazać wszystkim, że się do tego nadaję. Chcemy powalczyć w lidze, wygrać trzeci raz z rzędu Puchar Norwegii, no i przede wszystkim przedostać się do fazy grupowej w Lidze Europy. Mówiąc krótko, im więcej zwycięstw, tym lepiej, zaczynając już od dzisiaj.

Sezon rozpoczyna się dość kiepsko, gdyż już w piątej minucie po brutalnym faulu wylatuje z boiska Gronner. A tak gościa chwaliłem, że przestał być boiskowym pitbullem. Muszę jednak powiedzieć, że jak na grę w osłabieniu praktycznie przez cały mecz, spisaliśmy się dobrze. Przede wszystkim byłem pod wrażeniem gry defensywnej, która momentami przypominała kosmicznie profesjonalną. Co prawda dopuściliśmy rywali do strzelenia bramki, ale niemal natychmiastowo odrabiamy straty dzięki Westgaardowi. Ten młody chłopaczek robi furorę! Mimo gry na własnym obiekcie, musimy być zadowoleni z podziału punktów. Mogłoby dużo gorzej...

 

O. Nyland, L. Wahlqvist, J. Gronner, E. Hanstveit, R. Kristiansen, S.H. Nilsen, K. Barmen, K. Larsen, P.V. Moen, F.J. Westgaard, A. Kangaskolkka

 

Ekstraklasa [1/30]

stadion: Brann Stadion w Bergen, 15424 widzów

[?] Brann - [?] Fredrikstad

1:1 [Filip Johansen Westgaard 71' - Simen Rafn 69']

mom: Erlend Hanstveit "9.0"

Odnośnik do komentarza

12.04.2017

 

Już kilka dni po inauguracji, czekała nas druga kolejka i ekipa Molde. Wiecie dobrze kim jest rywal, także szykowaliśmy się na zacięte spotkanie. Molde przegrało pierwszą kolejkę i dzisiaj będzie chciało odrobić straty. Dlaczego na nas?

Cały mecz był chyba najlepszy w naszym wykonaniu, jaki kiedykolwiek rozegraliśmy. I to nie chodzi o wysokość zwycięstwa, bo było ono minimalne, ale decyzje taktyczne i ich realizacja zrobiła z Molde wióry. Rozpoczęliśmy genialnie, bowiem już w siódmej minucie na czystą pozycję wyszedł Sema i uderzeniem w długi róg dał nam prowadzenie. Rywale mieli atuty w postaci choćby genialnego nastolatka z Kostaryki Elizondo, ale nawet on nie potrafił ukąsić. Po zmianie stron do siatki trafia również drugi skrzydło Vaagan Moen, także już było pięknie. Szkoda, że ledwie przez trzy minuty, gdyż w drugim z rzędu meczu, nasz środkowy defensor łapie czerwony kartonik. Dzisiaj wyleciał Hanstveit, ale akurat do tego faulu nie mam pretensji, bowiem rywal wychodził na czystą pozycję. Dwie minuty później Elizondo trafia gola kontaktowego i zrobiło się ciepło. Szybkie zmiany taktyki poskutkowały jednak tym, że daliśmy radę dowieźć korzystny rezultat do ostatniego gwizdka. Zwycięstwo nad Molde, na ich terenie, w dodatku grając ponad trzydzieści minut w osłabieniu smakuje wybornie. Taki start sezonu pokazuje, że możemy w tym sezonie być bardzo groźni. Perfekcja w każdym calu! Wiecie, jakie zadowolenie wchodzi we mnie, jak widzę odmienioną grę moich podopiecznych?

 

O. Nyland, L. Wahlqvist, S. Carlsen, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, A. Ibrahim, M. Sema, P.V. Moen, F.J. Westgaard (56' K. Brazy), S. Lie Skalevik (45' A. Kangaskolkka)

 

Ekstraklasa [2/30]

stadion: Aker Stadion w Molde, 9841 widzów

[?] Molde - [?] Brann

1:2 [Greivin Elizondo 58' - Maic Sema 7', Petter Vaagan Moen 53']

mom: Abdi Ibrahim "8.5"

 

Odnośnik do komentarza

16.04.2017

 

Trzeci mecz z rzędu w dość krótkim czasie i trzeci przeciwko trudnemu rywalowi. Kalendarz na początku sezonu nas nie rozpieszcza, ale dopóki nam dobrze idzie, to nie możemy narzekać. Dzisiaj zmierzymy się z Lillestrom, które w sezon nie weszło najlepiej. Ja jednak biorę pod uwagę renomę ekipy, a nie obecna formę, gdyż jest to jeszcze początek sezonu i wszyscy się dopiero rozkręcają. Miejmy nadzieję, że uda się nam wreszcie w jedenastu dotrzeć do ostatniego gwizdka.

Mamy jednak za sobą bardzo wyrównany mecz, po którym dzielimy się punktami. Niby nikt nie strzelił gola, ale kibice nie mogli się dzisiaj nudzić. obie ekipy stworzyli całkiem zacne widowisko z dużą ilością sytuacji i dniem konia obu golkiperów. Notujemy więc już drugi remis w tym sezonie, a przecież we wszystkich meczach mierzyliśmy się z mocnymi rywalami. Podoba mi się nasza gra, szczególnie w defensywie, która wydaje się być mocniejsza, niż ofensywa.

 

O. Nyland, S.H. Nilsen, J. Gronner (28' S. Carlsen), L. Wahlqvist, R. Kristiansen, K. Barmen, A. Ibrahim (74' A.B. Skjolsvik), K. Larsen, P.V. Moen, F.J. Westgaard, A. Kangaskolkka (45' S. Lie Skalevik)

 

Ekstraklasa [3/30]

stadion: Arasen Stadion w Lillestrom, 8239 widzów

[?] Lillestrom - [?] Brann

0:0

mom" Kenneth Emil Petersen "8.4"

 

Odnośnik do komentarza

23.04.2017

 

Po pierwszej odsłonie czwartej kolejki, gdzie rywalem było najsłabsze w tabeli Honefoss, byłem bardzo niezadowolony. Dowiedzieli się o tym piłkarze w szatni, którzy znacznie odmienili swoją grę po zmianie stron. Wykonaliśmy fantastyczny come back, a główną rolę odegrał nasz nowy nabytek Moen, który swoim doświadczeniem daje nam wiele dobrego. Był to jednak mecz dwóch połów, gdzie przed przerwą nie istnieliśmy, zaś po zmianie stron, wszystko wróciło do normy. Musimy nadal pracować nad swoją grą, by w przyszłości uniknąć takich problemów.

 

O. Nyland, S.H. Nilsen, L. Wahlqvist, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen (74' M. Sema), A. Ibrahim (74' A.B. Skjolsvik), K. Larsen, P.V. Moen, F.J. Westgaard, A. Kangaskolkka

 

Ekstraklasa [4/30]

stadion: Brann Stadion w Bergen, 14988 widzów

[9] Brann - [16] Honefoss

4:1 [Petter Vaagan Moen 60'(k) 82', Aleksei Kangaskolkka 62', Filip Johansen Westgaard 88' - Nicolaj Ritter 38']

mom: Petter Vaagan Moen "9.1"

Odnośnik do komentarza

26.04.2017

 

Mecze pierwszych rund Pucharu Norwegii nie powinny być dla nas kłopotem, dlatego przynajmniej do trzeciej rundy będę starał się wystawiać zawodników rezerwowych w celu ogrania i sprawdzenia ich aktualnej przydatności dla zespołu. Dzisiejszy wyjazdowy mecz ze Skeid dał mi sporo radości. Wygrana i awans do kolejnej rundy była obowiązkiem, który spełniliśmy. Przypomnę, że w ostatnich dwóch latach dwukrotnie sięgnęliśmy tu po tytuł, a w tym sezonie również celujemy w to trofeum.

 

O. Nyland, S. Carlsen, K. Brazy, E. Hanstveit, F. Knudsen, A.B. Skjolsvik (16' K. Barmen), A. Ibrahim, M. Sema (78' K. Larsen), P.V. Moen, H. Lorentzen, S. Lie Skalevik

 

Puchar Norwegii, 1. runda

stadion: Bislett w Oslo, 462 widzów

Skeid - Brann

0:4 [Maic Sema 7' 54', Kapinga Brazy 44', Halvor Finstad 58'(sam)]

mom: Maic Sema "8.9"

 

30.04.2017

 

Natomiast meczyk piątej kolejki zmagań ligowych, to będzie kolejna już, cholernie trudna przeprawa w tym sezonie. Coś mi się jednak wydaje, że ten rok może przynieść spore zmiany w tabeli, w porównaniu do minionych lat. Przede wszystkim mocno ciśnie Rosenborg, a Molde, jak i Odd trochę odpuścili. Graliśmy właśnie z tą drugą ekipą i powiem szczerze, że ten wieczór przyniósł cały worek emocji. Zobaczyliśmy sześć bramek, sporo żółtych kartek, ciekawych sytuacji strzeleckich, ale i również genialnej wojny taktycznej między dwoma menadżerami. Finalnie dzielimy się punktami, więc nie mogę być smutny. Jeśli chodzi o Molde i Odd, mimo iż są w słabszej formie, to jednak należy te ekipy szanować.

 

O. Nyland, S.H. Nilsen, L. Wahlqvist (45' S. Carlsen), E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, A. Ibrahim, K. Larsen, P.V. Moen, F.J. Westgaard, A. Kangaskolkka (73' H. Lorentzen)

 

Ekstraklasa [5/30]

stadion: Brann Stadion w Bergen, 15531 widzów

[5] Brann - [7] Odd

3:3 [Filip Johansen Westgaard 2', Aleksei Kangaskolkka 24', Petter Vaagan Moen 28' - Espen Ruud 22'(k), Hansell Riojas 43', Alexander Sorloth 63']

mom: Mads Stokkelien "9.0"

Odnośnik do komentarza

Petter Vaagan Moen został Piłkarzem Miesiąca.

 

7.05.2017

 

Muszę powiedzieć, że dwunasta w tabeli ekipa Sogndal, od samego początku mocno nas zaskoczyła. Szczerze mówiąc, spodziewałem się lekkiego meczu, a tymczasem już po dwudziestu minutach przegrywaliśmy dwoma trafieniami. Byłem w szoku, ale głęboko wierzyłem w swoich chłopaków, którzy przecież notują genialny start rozgrywek. W dwudziestej szóstej minucie sygnał do ataku dał Moen, który okazuje się rewelacyjnym transferem. Nie jest to częste, by nowy piłkarz tak ładnie wszedł w zespół i taktykę i był tak przydatnym ogniwem. W przerwie porozmawiałem sobie z podopiecznymi i muszę powiedzieć, że ze zniecierpliwieniem oczekiwałem rezultatów. Niespełna dziesięć minut od wznowienia spotkania ten sam skrzydłowy pięknie zamknął dośrodkowanie z przeciwległej strony murawy i doprowadził do wyrównania. Było już dobrze, bowiem remis po dwóch bramkach gonitwy to już jest coś. Szczerze mówiąc myślałem nad zmianami, ale przecież w ofensywie dzisiaj grali najlepsi nasi obecnie zawodnicy. Dobrze zrobiłem, że zostawiłem Westgaarda. Był on niewidoczny, dużo marnował, a rzutem na taśmę samodzielnie przesądził o losach spotkania! Niesamowity wyczyn miał miejsce na minutę przed końcem widowiska, kiedy to młodzian sobie przyjął futbolówkę, zszedł do narożnika pola karnego i huknął na długi słupek. Rewelacja! Nikt chyba nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji. Z beznadziejnego miejsca, w jakim znaleźliśmy się dość szybko, finalnie dopisujemy sobie komplet ligowych punktów! Ależ jazda, ależ emocje, dla takich chwil warto żyć i grać po nocach!

 

O. Nyland, A. Iqbal, L. Wahlqvist, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, A. Ibrahim, M. Sema, P.V. Moen, F.J. Westgaard, A. Kangaskolkka

 

Ekstraklasa [6/30]

stadion: Fosshaugane Campus w Sogndal, 5623 widzów

[12] Sogndal - [6] Brann

2:3 [Joachim Magnussen 13', Peter Opiyo 20' - Petter Vaagen Moen 26' 53', Filip Johansen Westgaard 89']

mom: Petter Vaagen Moen "8.8"

 

10.05.2017

 

Podobnie jak w pierwszej rundzie, tak i w drugiej stawiam na zawodników rezerwowych. Naszym przeciwnikiem jest Asker grające na trzecim poziomie rozgrywkowym. Oczywiście bierzemy pod uwagę tylko wygraną. Celem wymiany praktycznie całego składu jest odpoczynek do podstawowych zawodników.

Jak widać, jeśli zespół jest w formie, to bez znaczenia który skład wystawimy. Dzisiaj mieliśmy pokaz bardzo dobrej gry Lorentzena, który zanotował hat tricka i zszedł w przerwie meczu po konsultacji z klubowym lekarzem. Szybko, gładko i już meldujemy się w trzeciej rundzie Pucharu Norwegii.

 

F. Vinningland, A. Iqbal, K. Brazy, S. Carlsen, F. Knudsen, S.H. Nilsen, K. Barmen, M. Sema, P.V. Moen, S. Lie Skalevik, H. Lorentzen (45' F.J. Westgaard)

 

Puchar Norwegii, 2. runda

stadion: Foyka Stadion w Asker, 554 widzów

Asker - Brann

0:5 [Mats Solberg 5'(sam), Hakon Lorentzen 10' 18' 26', Maic Sema 45'+1]

mom: Hakon Lorentzen "9.6"

Odnośnik do komentarza

@Fenomen - Nawet teraz na tą ligę jest kozakiem!

 

16.05.2017

 

Mecz z Sandnes Ulf był jednym z dziwniejszych, jaki przyszło mi rozegrać. Zawodnicy weszli w spotkanie jak burza, bowiem już w piątej minucie był bramkowy remis. No i to w zasadzie tyle! Trochę dziwny przebieg tego widowiska, ale oznaczał on, że musimy dzielić się punktami. Szczerze mówiąc wole takie wieczory, niż porażki, ale to chyba powie każdy trener. Mecz bez historii, nie ma się co oszukiwać, że w trakcie jego działo się wiele.

 

O. Nyland, A. Iqbal, L. Wahlqvist, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, A. Ibrahim, M. Sema, P.V. Moen, F.J. Westgaard, A. Kangaskolkka (45' S. Lie Skalevik)

 

Ekstraklasa [7/30]

stadion: Sandnes Idrettspark w Sandnes, 3311 widzów

[10] Sandnes Ulf - [2] Brann

1:1 [Eric Kitolano 3' - Ruben Kristiansen 5']

mom: Ruben Kristiansen "9.0"

 

21.05.2017

 

Ósma kolejka ligowych zmagań zaprowadziła nas do Trondheim, gdzie mieliśmy rozegrać mecz z ligowym dominatorem. Tak, jak przez poprzednie trzy lata im nie szło, tak w tej chwili mają na swoim koncie sto procent zwycięstw w lidze. Oznaczało to jedynie tyle, że jeśli nie wejdziemy na swoje wyżyny, to dostaniemy solidnego kopa w dupala. Długie przemyślenia na temat taktyki doprowadziły mnie do mojego ukochanego klubu, czyli Atletico. Postanowiłem zabić mecz taktyką i doprowadzać do łez graczy rywala, samodzielnie czasem coś próbując. To wyszło, nawet chyba lepiej niż się spodziewałem. Okazało się bowiem, że jesteśmy pierwszą ekipą w tym sezonie, która urwała punkty Rosenborgowi. Radość była spora, pomimo iż spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. W tym wypadku uznam to za sukces.

 

O. Nyland, A. Iqbal, S. Carlsen, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, S.H. Nilsen, M. Sema, P.V. Moen, F.J. Westgaard, A. Kangaskolkka (45' S. Lie Skalevik)

 

Ekstraklasa [8/30]

stadion: Lerkendal w Trondheim, 19905 widzów

[1] Rosenborg - [4] Brann

0:0

mom: Erlend Hanstveit "9.0"

Odnośnik do komentarza

26.05.2017

 

Bardzo szybko przyszło Moenowi rozegrać spotkanie przeciwko swoim niedawnym kolegom. Domowy pojedynek przeciwko Stromsgodset zapowiada się niezwykle ciekawie. Ten klub znajduje się o dwa miejsca wyżej od nas, na najniższym stopniu podium, ale ma zaledwie jeden punkt przewagi. Szykuje się więc bardzo interesujący wieczór, w którym powinno paść trochę bramek.

Jak zapowiadałem, tak i było, ale po kolei. Pierwsza odsłona widowiska mogłaby się w sumie nie odbywać. Nudy w ciul i tyle... Dopiero po zmianie stron kibice zobaczyli cztery brameczki, kilka słupków, fauli i wreszcie jakieś tempo i zadziorność. Szkoda tylko, że znów musimy dzielić się punktami. Coś przykleiła się do Brann łatka remisów... Co prawda wciąż jeszcze nie przegraliśmy meczu, no ale jeśli chcemy powalczyć o tytuł, co już teraz wydaje się być niemożliwe, to w końcu trzeba się przełamać. Ciekawostką przyrodniczą jest nagroda dla najlepszego zawodnika meczu. Petter Vaagan Moen był zdecydowanie najlepszym kreatorem tego widowiska, po raz że strzelił bramkę, to jeszcze asystował Semie, a wszystko to przypomnijmy, przeciwko swojemu byłemu klubie.

 

O. Nyland, A. Iqbal, L. Wahlqvist, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, A. Ibrahim (45' S.H. Nilsen), M. Sema, P.V. Moen, F.J. Westgaard, A. Kangaskolkka (45' S. Lie Skalevik)

 

Ekstraklasa [9/30]

stadion: Brann Stadion w Bergen, 14162 widzów

[5] Brann - [3] Stromsgodset

2:2 [Maic Sema 66', Petter Vaagan Moen 71' - Lehlohonolo Majoro 60', Harry Novillo 74']

mom: Petter Vaagan Moen "8.3"

 

4.06.2017

 

Kiedy teoretycznie jesteś w formie, bo zespół nie przegrywa, a przyjeżdża na twoje śmieci piętnasty zespół z tabeli to wiedz, że będą kłopoty. Zaczęło się dobrze, bowiem swojego gola strzelił Skalevik, ale jeszcze przed przerwą rywale wyrównali. Co z tego, że oddajemy dwukrotnie większą liczbę strzałów, mamy cholerną przewagę, a gola na miarę trzech punktów strzelamy dopiero w samej końcówce. Rzutem na taśmę Kangaskolkka daje nam upragniony komplet punktów, który przecież w takich spotkaniach powinien być obowiązkiem! Tragedia jakaś, ale spowodowane jest to sporą liczbą kontuzji, urazów i zawieszeń. No cóż, w najbliższym czasie może być tylko gorzej, bowiem dzisiaj znów oberwał Hanstveit, a dodatkowo Kristiansen ujrzał czerwony kartonik w samej końcówce.

 

O. Nyland, A. Iqbal, L. Wahlqvist, E. Hanstveit (56' S. Carlsen), R. Kristiansen, A. Ibrahim, M. Sema, P.V. Moen, S. Lie Skalevik (90' F. Knudsen), A. Kangaskolkka

 

Ekstraklasa [10/30]

stadion: Brann Stadion w Bergen, 13814 widzów

[6] Brann - [15] Sarpsborg

2:1 [Steffen Lie Skalevik 17', Aleksei Kangaskolkka 86' - Thomas Loken 34']

mom: Aleksei Kangaskolkka "8.3"

Odnośnik do komentarza

7.06.2017

 

W najbliższym czasie moje życie będzie związane dość mocno z przelotami. Cztery spotkania w siedem dni, ale na szczęście między każdym pojedynkiem mamy jeden dzień wolnego. Zdążę więc na wszystkie i będę cholernie zmęczony, ale po tym okresie mamy trochę przerwy, więc odpocznę. Póki co jednak, musimy skupić się na Pucharze Norwegii, gdzie w trzeciej rundzie los skojarzył nas z Sogndal, czyli ligowym rywalem, którego w lidze ograliśmy 3:2. Oby dzisiaj sytuacja się powtórzyła, choć ze względów kadrowych może być ciężko.

Poszło nam jednak zdecydowanie lepiej niż w lidze. Tak to już chyba jest, że Puchar Norwegii nam po prostu leży! Bardzo się cieszę, że wreszcie pokazała swoje dobre strony ofensywa, która strzeliła pięć goli i pozwoliła klubowi w pewnym stylu awansować do kolejnej rundy turnieju.

 

O. Nyland, A. Iqbal, L. Wahlqvist, E. hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, S.H. Nilsen, M. Sema, P.V. Moen, S. Lie Skalevik (45' H. Lorentzen), A. Kangaskolkka

 

Puchar Norwegii, 3. runda

stadion: Fosshaugane Campus w Sogndal, 4947 widzów

Sogndal - Brann

2:5 [Ebrima Sohna 42', Vetle Dragsnes 73' - Aleksei Kangaskolkka 7' 40' 86'(k), Ali Iqbal 25', Kristoffer Barmen 48']

mom: Aleksei Kangaskolkka "9.5"

 

-----

 

A oto lista powołanych zawodników do kadry Algierii na kolejne dwa mecze:

 

Rais M'Bolhi (31l./Stade de Reims/61/0a) - już po powołaniach drugi z bramkarzy zakoczył karierę LOL!

 

Lassine Cadamuro (29l./Real Sociedad/28/0a)

Habib Bellaid (31l./Tubize/18/1a)

Essaid Belkalem (28l./AC Ajaccio/39/1a)

Carl Medjani (32l./Levante/47/2a)

Mehdi Mostefa (33l./SC Batsia/18/0a)

Aissa Mandi (25l./Villarreal/45/1a)

Faouzi Ghoulam (26l./Wolfsburg/42/0a)

Djamel Mesbah (32l./Vitesse/47/2a)

 

Laurent Agouazi (33l./Tours FC/2/0a)

Nabil Bentaleb (22l./Tottenham/35/7a)

Sofiane Feghouli (27l./West Ham/27/9a)

Ryiad Mahrez (26l./Atletico/34/15a)

Yacine Brahimi (27l./FC Porto/33/10a)

Mehdi Abeid (24l./Panathinaikos/17/2a)

Saphir Taider (25l./AS Monaco/40/6a)

Nabil Ghilas (27l./FC Porto/36/14a)

Foued Kadir (33l./Real Betis/25/2a)

 

Adel Lahlouh (17l./ES Tunis/1/1a)

Jugurtha Hamroun (28l./Steaua/10/0a)

Islam Slimani (28l./Leicester/52/28a)

Odnośnik do komentarza

9.06.2017

 

Dla reprezentacji Algierii, dzisiejszy wieczór może okazać się kluczowy w walce o awans do kolejnej fazy eliminacji do Mistrzostw Świata. Biorąc pod uwagę, że już w pierwszej kolejce, na wyjeździe przegraliśmy z Burkina Faso, to dzisiaj musimy zagrać o niebo lepiej. Mamy oczywiście w tej chwili przewagę nad nimi w tabeli, ale przecież to nie chodzi o to, by patrzyć na inne zespoły. Sami musimy wykonać zadanie. Do składu powraca między innymi Slimani, ale tak jak już pisałem, nie mamy rezerwowego bramkarza. Swoją drogą dziwne jest to, że nie mogłem nikogo za niego dokoptować. No cóż, dzisiaj o punkty musi przetrwać M'Bolhi, a później już tylko towarzysko, więc w razie co stanie jakiś gracz z pola.

Dwadzieścia dziewięć sekund wystarczyło Brahimiemu, by po wkręceniu czterech defensorów Burkiny Faso uderzyć na dalszy słupek i wprawić nas w ekstazę. Taki początek dobrze rokuje, ale musimy się skupić. Dziesięć minut później z dystansu uderza Kadir i mamy zwiększenie prowadzenia. Panie i Panowie, wszystko wskazuje na to, że po kiepskim początku Algierii w tych eliminacjach sytuacja wychodzi na prostą i z moją pomocą osiągniemy awans, bowiem awansuje tylko pierwsza ekipa z każdej grupy. Siedemnasta minuta i było już trzy do jajka. Mocne dośrodkowanie z rzutu wolnego Ghoulama kończy się na głowie Ghilasa i jest pozamiatane. Taki początek spowodował, że później sobie spokojnie kontrolowaliśmy przebieg spotkania i do przerwy nic już nie wpadło. W związku z cudną sytuacją, w miejsce Ghilasa wprowadzam Lahlouha. Mimo takiego początku, druga odsłona przyniosła sporo emocji. Przede wszystkim rywale nie chcieli złożyć broni i zdobyli dwie bramki, ale my przepletliśmy je też swoją. Dodatkowo jakiś uraz trafił się Brahimiemu, a Mandi w samej końcówce wyleciał za czerwoną kartkę. Finalnie jednak sięgamy po trzy oczka i niemal gwarantujemy awans do kolejnej fazy.

 

R. M'Bolhi, A. Mandi, L. Cadamuro, E. Belkalem, F. Ghoulam, M. Mostefa, S. Taider, R. Mahrez, F. Kadir, Y. Brahimi, N. Ghilas (45' A. Lahlouh)

 

Eliminacje MŚ, 2. runda, 10. grupa [5/6]

stadion: Stade Mustapha Tchaker w Al-Buladji, 35000 widzów

[1] Algieria - [2] Burkina Faso

4:2 [Yacine Brahimi 1' 55', Foued Kadir 11', Nabil Ghilas 17' - Bertrand Traore 54' 59']

mom: Bertrand Traore "9.0"

 

Wynik drugiego spotkania w grupie:

 

Rwanda - Mozambik, 0:2, [Simao 45'+1, Antonio Macuenana 82']

Odnośnik do komentarza

11.06.2017

 

Po spotkaniu z Burkiną Faso wsiadłem natychmiastowo do samolotu i wróciłem na norweską ziemię, gdyż czekał nas mecz ligowy z Vikingiem. Bardzo chciałem samemu kierować zespołem z linii bocznej, dlatego się tak poświęciłem. Ale jakbym wiedział, że spotkanie potoczy się tak fatalnie, to bym się nie kwapił i powierzyć dolę asystentowi. Przegrywamy pierwszy mecz w sezonie i niestety, ale jest to bardzo zła informacja!

 

O. Nyland, A. Iqbal, L. Wahlqvist, K. Brazy, E. Hanstveit, K. Barmen, A. Ibrahim, M. Sema, P.V. Moen, S. Lie Skalevik, A. Kangaskolkka

 

Ekstraklasa [11/30]

stadion: Viking Stadion w Stavanger, 15406 widzów

[7] Viking - [5] Brann

2:1 [Vegard Bergan 10', Jorgen Horn 90' - Steffen Lie Skalevik 23']

mom: Jorgen Horn "8.1"

 

13.06.2017

 

Mecz towarzyski z Kenią okazał się bardzo jednostronnym pojedynkiem, w którym górą wyszliśmy my. Bez większych historii, bowiem oddajemy czterokrotnie więcej uderzeń i w sumie cztery razy więcej mamy bramek. Co prawda rywale nie strzelili, tylko Bellaid zalicza swojaka, no ale niech im będzie. Dodatkowo przetestowałem niektórych zawodników, oraz nowe polecenia taktyczne dla zespołu i mogę być zadowolony. Łącznie zagrało siedemnastu piłkarzy.

 

Mecz towarzyski

stadion: Moi International Sports Centre w Kasarani, 59930 widzów

Kenia - Algieria

1:4 [Habib Bellaid 58'(sam) - Sofiane Feghouli 9' 44', Essaid Belkalem 48', Islam Slimani 71']

mom: Islam Slimani "8.8"

Odnośnik do komentarza

Brann awansowało o 211. pozycji na 374. miejsce w rankingu klubów europejskich.

 

30.06.2017

 

Po kilkunastodniowej przerwie, jaka trafia się nam w czerwcu, musimy sprostać cholernie ciężkiemu zadaniu, jakie czeka nas w czwartej rundzie Pucharu Norwegii. Jest to pierwszy sezon, kiedy losowania są dla nas bardzo złe. Tak tak, już wiecie na kogo trafiamy? Oczywiście że Rosenborg i jedyny plus jest w tym taki, że rywal ostatnio trochę złapał zadyszki, więc może jakimś cudem uda się nam wygrać. Oczywiście musieliśmy się przygotować nawet na sto dwadzieścia minut pojedynku z wywieszonymi językami.

Od samego początku spotkania były spore nerwy, ale to my jako pierwsi wychodzimy na prowadzenie. Kangaskolkka w dwudziestej trzeciej minucie w pojedynkę rozprawił się z defensywą rywala, po czym huknął przy bliższym słupku. Gramy u siebie, więc ten gol może nam strasznie pomóc! Jakbym powiedział że Rosenborg nie istnieje, to bym nie skłamał, ale bliżej prawdy jest niestety stwierdzenie, że mecz jest nudny jak cholera. W trzydziestej szóstej minucie Kangaskolkka wykorzystuje kolejną okazję i zwiększa nasze prowadzenie. Przed przerwą Fin jeszcze raz udowodnił, dlaczego gra w naszym klubie już trzeci sezon jako podstawowy napastnik i chyba było wszystko wiadome. Rosenborg był jedynie tłem, dlatego zaryzykowałbym stwierdzenie, że witamy w ćwierćfinale Pucharu Norwegii. W drugiej odsłonie jedynie kontrolowaliśmy mecz, nie narażając się na głupie kontry i wycieńczenie, bo przecież już za niedługo rozpoczynamy kolejną batalię o Ligę Europy. Mecz na wielki plus!

 

O. Nyland, A. Iqbal, L. Wahlqvist, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, A. Ibrahim, M. Sema (52' A.B. Skjolsvik), P.V. Moen, F.J. Westgaard (52' S. Lie Skalevik), A. Kangaskolkka

 

Puchar Norwegii, 4. runda

stadion: Brann Stadion w Bergen, 17317 widzów

Brann - Rosenborg

3:0 [Aleksei Kangaskolkka 23' 36' 45']

mom: Aleksei Kangaskolkka "9.5"

Odnośnik do komentarza

6.07.2017

 

Losowanie tegorocznej pierwszej rundy eliminacji do Ligi Europy przyprawiło mnie o wielki śmiech. Zagramy z ekipą JBK z Finlandii, która rok temu sensacyjnie wygrała Puchar Finlandii! Mówię sensacyjnie, gdyż zespół ten gra na co dzień w ich trzeciej lidze! Teraz pozostaje pytanie, czy mam wystawiać skład rezerwowy i liczyć na dwucyfrówkę, czy może jednak podstawę i modlić się o dobre rozwiązanie wieczoru? Wszystko chyba wskazuje na to, że ta pierwsza opcja jest bardziej realna. Tak czy siak, nie wyobrażam sobie najmniejszych kłopotów. To jest prawdziwe szczęście, mieć takiego rywala.

Słuchajcie, przede wszystkim nigdy nie lekceważcie ekip słabszych od was. Mieliśmy dzisiaj potwierdzenie tych słów. W pierwszej odsłonie, mimo iż strzeliliśmy jednego gola za sprawą Moena, to wcale nie byliśmy lepszym zespołem. Rywale swoją taktyką zabili to widowisko. Stawiając autobus w bramce nie mieliśmy wielu okazji, a jak się dodatkowo okazało, sami byliśmy kilkukrotnie w tarapatach! To przechodziło ludzkie pojęcie, dlatego w szatni musiałem odpowiednio wpłynąć na podopiecznych. Druga połowa widowiska załatwiła jednak sprawę nie tylko dzisiejszego zwycięstwa, ale i awansu do kolejnej fazy. Wreszcie ofensywa zagrała jak należy w tym spotkaniu, ale to też dzięki rywalom, którzy musieli się odkryć. Pięć do jednego to piękny wynik, ale de facto tutaj, to najmniejszy z możliwych wymiarów kary, jaki mogliśmy zastosować.

 

O. Nyland, L. Wahlqvist, J. Gronner, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, A. Ibrahim, M. Sema, P.V. Moen, F.J. Westgaard (45' H. Lorentzen), A. Kangaskolkka

 

Liga Europy, 1. runda kwalifikacyjna [1/2]

stadion: Keskuskentta w Pietarsaari, 1935 widzów

JBK - Brann

1:5 [Kristoffer Knuts 90'+1(k) - Petter Vaagan Moen 42', Kristoffer Barmen 51', Erlend Hanstveit 53', Hakon Lorentzen 73', Maic Sema 86']

mom: Kristoffer Barmen "9.1"

Odnośnik do komentarza

9.07.2017

 

Mecze eliminacyjne do Ligi Europy zostały przedzielone spotkaniem ligowym ze Stabaek. Jest to tegoroczny beniaminek, więc bardzo bym chciał wygrać. Ostatnio jesteśmy w nawet dość dobrej dyspozycji, więc dlaczego by z niej nie skorzystać? Strzelmy kilka bramek, zainkasujmy punkty i hola do domu przygotowywać się na rewanż z JBK.

Jak ja nie trawię takich spotkań, gdzie rywal decyduje się na postawienie w swojej bramce autobusu! Dodatkowo, już chyba tak musi być, bramkarz tego zespołu broni wszystko i wszędzie, będąc z reguły zasłoniętym. Na całe szczęście, pod sam koniec pierwszej odsłony futbolówka po uderzeniu głową Moena odbija się od poprzeczki, później od pleców golkipera Stabaek i wpada za linię bramkową. Cud jednak istnieje, bo sami to chyba w życiu byśmy tego nie dokonali. Co najlepsze, rywale nie oddali nawet jednego strzału w tej odsłonie, co tylko pokazuje jaką taktykę zdecydowali się obrać. W samej końcówce spotkania podwyższamy wynik dzięki jedenastce pewnie wykonanej przez Moena. Co za katastrofalny wieczór... Jakim cudem takie Stabaek gra w tej lidze? To zabija wszelką ochotę do futbolu!

 

O. Nyland, L. Wahlqvist, J. Gronner, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, S.H. Nilsen, K. Larsen, P.V. Moen, F.J. Westgaard, S. Lie Skalevik

 

Ekstraklasa [12/30]

stadion: Brann Stadion w Bergen, 12561 widzów

[5] Brann - [13] Stabaek

2:0 [Emil Ousager 45'(sam), Petter Vaagan Moen 87'(k)]

mom: Petter Vaagan Moen "9.0"

Odnośnik do komentarza

13.07.2017

 

Na mecz rewanżowy z JBK, który rozegramy na własnym obiekcie, wystawiam tych zawodników, którzy do tej pory grali najmniej. Nie ma sensu ryzykować zdrowiem, kiedy awans praktycznie mamy w kieszeni. Dodatkowo wierzę, że na własnym obiekcie dorzucimy kilka goli i po prostu odprawimy z kwitkiem tą trzecioligową ekipę z Finlandii.

Jak się okazało, olewanie rywala nie wyszło nam na dobre. Mając awans w kieszeni spisaliśmy się beznadziejnie, pozwalając przyjezdnym na wysoki, bramkowy remis. Oczywiście nie było mowy o nerwówce, ale biorąc pod uwagę naszą renomę, to możemy chować głowę w piach. Zamiast się pobawić, rozbić przeciwnika, nabić sobie punktów w klasyfikacjach, to my grzebiemy się jak muchy w smole. Trudno, cel osiągnięty, więc w sumie mogę narzekać.

 

O. Nyland, S. Carlsen, J. Gronner, K. Brazy, F. Knudsen, A.B. Skjolsvik, S.H. Nilsen, K. Larsen, P.V. Moen, H. Lorentzen, S. Lie Skalevik (45' F.J. Westgaard)

 

Liga Europa, 1. runda kwalifikacyjna [2/2]

stadion: Brann Stadion w Bergen, 14690 widzów

Brann - JBK

3:3 [Sivert Heltne Nilsen 29', Hakon Lorentzen 56', Petter Vaagan Moen 63' - Ari Hintikka 18', Ilkka Puikkonen 19' 72']

mom: Ilkka Puikkonen "8.8"

Odnośnik do komentarza

16.07.2017

 

O meczu z Tromso musimy szybko zapomnieć. Dość szybko dostajemy bombę z jedenastu metrów, a po chwili, dodatkowo Ibrahim łapie czerwoną kartę. Gra w osłabieniu nie pozwoliła na odrobienie strat i niestety, ale przegrywamy w lidze. Szkoda, no ale już na dniach pojawi się fantastyczna okazja, by pokazać pełnie umiejętności.

 

O. Nyland, L. Wahlqvist, J. Gronner, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, A. Ibrahim, M. Sema, P.V. Moen, F.J. Westgaard, A. Kangaskolkka (24' K. Larsen)

 

Ekstraklasa [13/30]

stadion: Alfheim w Tromso, 3777 widzów

[7] Tromso - [5] Brann

1:0 [Junior Dutra 16'(k)]

mom: Erlend Hanstveit "7.9"

Odnośnik do komentarza

20.07.2017

 

Już wcześniej znaliśmy przeciwnika, z którym przyjdzie się nam zmierzyć w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Europy. Powiem szczerze, że gdy się dowiedziałem, że będzie to szkocki klub Rangers, to zdębiałem. Wiadomo, że nie ma już tej mocy, co jeszcze kilka lat wstecz, kiedy to walczyli łeb w łeb z Celtikiem, ale miałem wrażenie iż to właśnie oni będą faworytami. Dodatkowo na nasze morale nie wpłynęła dobrze porażka z Tromso i podchodziliśmy do meczu w mieszanych nastrojach. W ich składzie nie ma może wielkich zawodników, ale nie można zapominać o: Daanym Grahamie, Leighu Griffthsie, Custodio, Andonim Iraoli, czy Velntinie Robergu.

Pierwszy pojedynek rozgrywał się na terenie rywala w Glasgow. Specyficzna atmosfera panująca na Ibrox nie pomaga gościom, co widać było po moich podopiecznych. Z początku wydawaliśmy się mocno przestraszeni głośnością kibicowania, ale z każdą minutą szło nam lepiej. Kiedy w dziewiętnastej minucie Westgaard zagrał w uliczkę do Semy, a ten przełożył sobie jednego z defensorów, po czym posłał futbolówkę w kierunku dalszego słupka trybuny ucichły. Malutkie Brann wyszło na prowadzenie i co lepsze, wydawało się być bardziej ogarniętym zespołem. Kolejne minuty pokazały, że granie dzidą na hura do przodu, wcale nie zdaje egzaminu. Moi defensorzy grali jak natchnieni, wybijając kolejne próby Rangersów z dala od własnej bramki. Oczywiście były okazje, gdzie musiał ratować zespół Nyland, ale ten gość jest ostatnio piekielną zaporą. Dzisiaj okazał się bezbłędny! Jakby tego było mało, tuż przed wybiciem godziny spotkania, w polu karnym pada Westgaard, a sędzia wskazuje na wapno. Młodzieniaszek chciał wykonywać jedenastkę, jednak w tym sezonie prawo do tego ma Moen, jeśli oczywiście jest na murawie. Podszedł do piłki i jako doświadczony piłkarz zupełnie zmylił golkipera, dając nam zwiększenie wyniku. Byłem w siódmym niebie, tym bardziej, że te dwa gole strzelamy na wyjeździe. Kolejne minuty, jak już wspomniałem, nie dały zmiany rezultatu i mogliśmy cieszyć się z bardzo ważnego zwycięstwa. Szczerze, to nie sądziłem, że tutaj możemy sprawić taką niespodziankę. Sensacja to może nie była, ale wygrana nad Rangersami zapadnie wielu kibicom w pamięci! Brawa dla chłopaków, szczególnie tych z defensywy za utrzymanie nerwów na wodzy i perfekcyjną grę, która mocno przybliżyła nas do awansu do kolejnej fazy turnieju! Po meczu okazało się, że Kangaskolkka będzie pauzował trzy tygodnie, więc zabraknie naszego asa w rewanżu.

 

O. Nyland, A. Iqbal, J. Gronner, L. Wahlqvist, R. Kristiansen, S.H. Nilsen, A. Ibrahim (45' K. Barmen), M. Sema, P.V. Moen, F.J. Westgaard, A. Kangaskolkka

 

Liga Europy, 2. runda kwalifikacyjna [1/2]

stadion: Ibrox Stadium w Glasgow, 43962 widzów

Rangers - Brann

0:2 [Maic Sema 19', Petter Vaagan Moen 59'(k)]

mom: Linus Wahlqvist "8.0"

 

-----------

 

23.07.2017

 

Znów między dwoma spotkaniami eliminacyjnymi wracamy na chwilę do zmagań ligowych, gdzie musieliśmy podejmować sąsiada z tabeli, ekipę Haugesund. Z reguły bardzo źle się z nimi grało, a ja do końca nie wiedziałem, czy mam wystawiać podstawę, czy też liczyć na dobrą grę rezerwowych. Wybrałem tą pierwszą opcję i absolutnie nie żałuję. Koncert gry w naszym wykonaniu kibice oklaskiwali jeszcze długo po meczu. Nie pamiętam, by kiedykolwiek w meczu o stawkę, no może oprócz finału Pucharu Norwegii przeciwko Lillestrom, grało nam się tak luźno. Efekt był zaskakujący!

 

O. Nyland, L. Wahlqvist, J. Gronner, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, S.H. Nilsen, M. Sema (80' A.B. Skjolsvik), P.V. Moen (80' K. Larsen), H. Lorentzen, S. Lie Skalevik (45' F.J. Westgaard)

 

Ekstraklasa [14/30]

stadion: Brann Stadion w Bergen, 12621 widzów

[6] Brann - [7] Haugesund

6:1 [Hakon Lorentzen 22' 86', Erlend Hanstveit 30' 90'+1, Petter Vaagan Moen 50'(k), filip Johansen Westgaard 52' - Jonas Hebo Rasmussen 42']

mom: Erlend Hanstveit "9.5"

 

-------------

 

27.07.2017

 

Do rewanżowego spotkania z Rangersami podchodziliśmy niezwykle ostrożnie. Wiedziałem, że rywal będzie musiał zaatakować, a my nie zamierzaliśmy się narażać na stracone bramki. Ustawiłem ekipę dość defensywnie i liczyłem na pojedyncze akcje. Mieliśmy dwa gole przewagi i musieliśmy zrobić wszystko, by nie stracić zaliczki. To byłby dramat!

Sam mecz mocno rozczarował kibiców zgromadzonych na naszym obiekcie. Górę wzięła taktyka, której w naszym wykonaniu było zdecydowanie więcej. Broniliśmy się mądrze i może to wszystko zadecydowało, że rywalom ciężko było podejść pod naszą bramkę. Chwilę przed przerwą Griffiths strzelił na jeden do zera, co mogło wprowadzić nerwówkę. W szatni jednak uspokajałem podopiecznych, by grali swoje. Widziałem pozytywy w świetle bardzo nędznej gry przyjezdnych. Jak się okazało, miałem rację. Nie byli oni w stanie kontynuować strzelania goli i skończyło się na skromnej naszej porażce. Takie porażki są jednak w cenie, bowiem dają nam awans do kolejnej fazy turnieju! Pamiętacie jak marudziłem po losowaniu? Wtedy nie przypuszczałem, że dzisiaj wraz z ekipą będziemy mieli powód do świętowania! Rewelacyjna gra w defensywie zapobiegła kanonadzie, dzięki czemu Rangersom mówimy "pa - pa".

 

O. Nyland, A. Iqbal (5' E. Hanstveit), J. Gronner, L. Wahlqvist, R. Kristiansen, K. Barmen, S.H. Nilsen, M. Sema (77' K. Larsen), P.V. Moen, H. Lorentzen (88' S. Lie Skalevik), F.J. Westgaard

 

Liga Europy, 2. runda kwalifikacyjna [2/2]

stadion: Brann Stadion w Bergen, 16800 widzów

Brann - Rangers

0:1 [Leigh Griffiths 40']

mom: Leigh Griffiths "8.3"

Odnośnik do komentarza

Przezabawna sytuacja miała miejsce w związku z osobą Steffena Lie Skalevika. Gość w tym sezonie mocno obniżył loty, to po pierwsze. Po drugie, dość spora liczba zespołów, głównie włoskich i holenderskich wysyłała za niego zapytania w kwocie około trzystu tysięcy. W końcu przeanalizowałem sytuację, wystawiłem go za 600 tysięcy w gotówce i co? Natychmiast rzuciły się ledwie dwa zespoły... Ruchu Chorzów i Cracovii... Zdębiałem i wcale nie byłem pewny, czy chcę go oddawać do tej popeliny zwanej naszą, Polską Ligą. Zdecydowałem się odrzucić oferty i czekać, aż ktoś da milion (za wartego 220 tysięcy piłkarza).

 

W ostatnim okresie nie mamy na nic czasu. Gra co trzy dni dla naszego zespołu nie jest normalką, więc musiałem mocno kombinować jak rozłożyć siły na najbliższe mecze u poszczególnych zawodników. Dodatkowo też, sporo pracy miałem odrzucając kolejne oferty za moich podopiecznych. Inni zobaczyli ich w Europie i się rzucają, ale ja jednak nie mam zamiaru nikogo puszczać. Tym bardziej, że u nas jest dopiero połowa sezonu.

 

30.07.2017

 

Natomiast musieliśmy się jakoś skupić w tej całej euforii dotyczącej awansu, nad spotkaniem ligowym ze Startem. Patrząc na tabelę, byłoby wyśmienicie zgarnąć dziś komplet punktów i nieco podgonić czołówkę, która przez te kilka remisów nam uciekła. Straty nie są duże, ale są i to mnie niepokoi.

Szczerze mówiąc, to nie pojęcia, że zespół Brann potrafi grać tak fatalnie. Z każdą kolejną minutą modliłem się, by ten cyrk został zakończony. Nie ma się co rozpisywać, po prostu mieliśmy dramat. Mam nadzieję, że nie odbije się to na zespole negatywnie, bowiem już niebawem kolejna runda eliminacji do Ligi Europy.

 

O. Nyland, L. Wahlqvist, J. Gronner, E. Hanstveit, R. Kristiansen, K. Barmen, S.H. Nilsen, K. Larsen, P.V. Moen, F.J. Westgaard, S. Lie Skalevik

 

Ekstraklasa [15/30]

stadion: Sparebanken Sor Arena w Kristiansand, 7754 widzów

[9] Start - [5] Brann

5:1 [Kevin Beugre 3' 29' 40', Jonas Gronner 10'(sam), Espen Borufsen 46' - Kristoffer Larsen 89']

mom: Kevin Beugre "9.6"

 

Teraz czas na Ligę Mistrzów, a po niej najnowsze rozstrzygnięcia z eliminacji do Ligi Europy!

Odnośnik do komentarza
  • Makk zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...