Skocz do zawartości

Moda na sukces z rodem Burakodopulos


z0nk

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, z0nk napisał:

Niestety :sad: ona ma tylko kulturę końską, ale pozostanie człowiekiem ;)

 

człowiek kasuje jedną z największych potęg średniowiecza, a tu głównym elementem zainteresowania zostaje koń ^^

Hmmm kultura końska. Aż jestem ciekawy jak dalej potoczą się losy tej dziewczynki :)

 

Wszyscy dobrze wiemy, że koń był cichym bohaterem tej powieści i gdyby nie on nie byłoby tych sukcesów;) 

Odnośnik do komentarza
https://kotaku.com/that-time-a-horse-conquered-the-ancient-world-1757913762
 
Marzy mi się to, ale prawdę mówiąc nie wiem czy jestem w stanie mieć końsko wyglądające dzieci jeżeli ich rodzice będą mieć tylko kulturę konia. Przekonamy się, zapewne córeczka zostanie zeswatana z wnukiem, który przyjmie tą kulturę (oby).
Gender
Odnośnik do komentarza

 

Odcinek 32 –Mongołowie, border gore i chińskie zabawy w zaledwie dekadę

 

Dwa miesiące po pokonaniu atakującego Achaję Narsesa Zeno światem wstrząsnęła nowina. Khagan Yokhunan z Mongolskiego Imperium odziedziczył na początku roku Złotą Ordę. W tym czasie prowadzili oni wielki podbój Francji, a zmiana władzy nie zachwiała ich siłami. Bez problemu dokończyli najazd, aby 11.04.1240 rozgościć się w Europie!

E5HRvyC.jpg

 

Momentalnie Złota Orda stała się największym imperium świata posiadając domenę w rozmiarze 967 i armię licząca 58 tysięcy zbrojnych. Na drugim miejscu znajdowało się Imperium Achai z domeną 809 i armią liczącą już 170 tysięcy zbrojnych. To efekt tego, że wasale zaczynali coraz bardziej wielbić swego basileusa. Najniższy stopień podium przypadał Francji z domeną 364 i armią liczącą 26 tysięcy zbrojnych. Za nimi znajdowała się największa muzułmańska potęga - Arabskie Imperium z domeną 362 i 37 tysiącami zbrojnych.

 

Ridżos uznał, że czas stać się światową potęgą i wypowiedział wojnę swemu prawnukowi władającemu Afryką - Erikosowi Świętemu, celem wymuszenia jego wasalizacji. Ten jednak nie podjął rękawicy, a pokornie przyjął Ridżosa Niedźwiedzia jako swego suwerena. Dzięki temu cesarz Achai zakłada królestwo Sardynii i Korsyki oraz królestwo Mauretanii. To drugie do zarządzania otrzymał król Ridżos Mądry z Włoch. Basileus liczył, że jego wasal poszerzy domenę.

 

W marcu 1241 zauważono rzecz niezwykłą. Otóż w efekcie podbojów Złotej Ordy zniknęła jeszcze jedna światowa potęga. Przez około 400 lat prym w Europie wiodło Imperium Francuskie, aby w końcu rozdzielić się na dwa twory, z którego większy zaanektował twór Genghis Khana. Teraz jednak Francję zastąpiła... Polska! Rządził nią oczywiście Polak Jacques Święty z Polski. Syn Francuskiego cesarza wybrał obywatelstwo matki i nawet przywrócił na mapy jej ojczyznę, która i tak widniała na mapach bardzo krótko. Waleczny król, jak przystało na jego narodowość, dobrze radził sobie w wojnie z Mongołami, którzy chcieli zająć de jure tereny Polski.

 

Walki trwały długo i w październiku 1241 Ridżos postanowił obecnej ostoi katolickiej religii wbić nóż w plecy, niczym setki lat temu Brutus Cezarowi. No może to złe porównanie, w końcu Polski nie łączyło nic z Achają. Ot może jednym księstwem władali przedstawiciele dynastii of the Slezanie. W każym razie ruszył on na pobliskie księstwo Pest, do którego roszczenia miał jeden z ich spadkobierców, należący teraz do rodu Burakodopulos. Walki trwały pół roku, Polacy ani razu nie zbliżyli swych armii do Greków. Podeszło zaledwie 10 tysięcy najemników z Wenecji. Efekt wiadomy. Tereny te, wraz z nowo założonym królestwem Magyar otrzymał Hektorios. Oczywiście tereny otrzymał jako zdobycz wojenną, a koronę w podzięce za danie powodu do walki i z poleceniem "poszerz naszą domenę".

 

W czasie tych walk szaleństwo władcy znowu dało się we znaki. Tym razem na pewien czas w Achai wprowadzono nową walutę. Była nią... rzepa.

qPOVrEP.jpg

Cesarz szybko się otrząsnął, ale niesmak pozostał. Podobno jakiś przedsiębiorczy rolnik szybko wymienił roczne zbiory rzepy na 10 worków złota. Normalnie roczne zbiory warte były góra ćwierć worka. Thorne, bo tak zwał się przedsiębiorczy mężczyzna przeprowadził się do Anglii, gdzie... wykupił kawałek lasu i został leśniczym. Wykupił tytuł szlachecki i przyjął rodowe nazwisko Forrester*.

 

Tu dziwne wydarzenie. Mający 4 lata syn Hektoriosa przejmuje nagle księstwo Pest, przez co korona Magyar wróciła do cesarza. Informacje wskazują na dziedziczenie, ale przecież Hektorios żyje. No cóż nieletni chłopak został władcą księstwa, cesarz nie zamierzał dać mu korony exarcha.

 

Sporo się działo w Afryce. Nieudolny Erikos z rewoltą w Afryce i stracił koronę. Nie ma tego złego jednak. Tytuł przejął katolicki władca i Ridżos bez wahania odebrał mu wszystkie tytuły. Tereny w Afryce otrzymała prawnuczka Zenobia z Tangier. Miała 15 lat i z obawy przed zdradzieckim morderstwem cesarz wziął ją na swój dwór na szkolenie. Po roku dziewczyna wyrosła na świetną władczynię i została exarchessą Afryki i Anatolii. 27. tytuł władczyni Afryki był zamierzony, ale 12. tytuł władczyni Anatolii nie. Ot Ridżos uznał, że będzie zabawniej, jeżeli dostanie ona i tą koronę i nagle stanie się najpotężniejszą poddaną w cesarstwie. Poznajcie Zenobię z Afryki.

 

Nie wspomnieliśmy o tym, ale papież od 10 lat prowadził krucjatę na Norwegię. I przegrał ją przez wizytę Mongołów. W między czasie zmieniła się głowa religii katolickiej. Zaraz po porażce papież Lucius VII Gruby nie poddał się i ruszył na świętą wojne z Khaganem Yokhunan Synem Erlika z Mongolskiego Imperium. Celem odbicie Aquitaine spod jarzma Złotej Ordy. Wojna ta zaczęła się 18.01.1245 i ojciec święty wiedział, że ma szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść w prosty sposób:

STg8Tyf.jpg

Trzeba przyznać, że Ridżos rozważał akceptację zaproszenia. Nie miał jednak pewności czy w razie największego wkładu w wojnę uzyska wspomniane tereny jako wyznawca zupełnie innej religii. Poza tym celem nadrzędnym władcy Achai jest osłabienie chrześcijaństwa do granic możliwości. Postanowił więc odrzucić prośbę swego wasala.

 

10 miesięcy później przyszła nowina z Chin. Imperium Yuan uporało się z niepokojami w kraju. Na potwierdzenie tego niespełna rok później Zachodni Protektorat ruszył na wojnę z królestwem Bhatti. Miał to być pierwszy od lat podbity kraj płacący trybut smokowi.

Zaraz po tym cesarz Achai postanawia wysłać jednego z dworzan w świat. Hypatios otrzymał założenie grupy najemników. Szybko zebrał oddział liczący 20 294 zbrojnych. Koszt najmu to 2029,6 złota, a miesięczny koszt utrzymania to 157.96. Prawdę mówiąc cesarz Achai wątpił, że ktokolwiek będzie w stanie skorzystać z ich usług.

 

Niedobre wieści przyszły z Afryki. Zenobia Niewierna przegrała rewolucję i straciła praktycznie wszystkie ziemie. Została jej pojedyncza baronia. Ridżos chyba miał wobec niej niecne plany, gdyż mimo porażki dał jej drugą szansę. Wycofał ponownie tytuły katolikó i przekazał jej nawet więcej hrabstw. Nie podarował jej jednak już królestwa Anatolii. Została "tylko" exarchessą Afryki.

 

Chiny ekspresowo uporały się ze swoją wojną mimo sporego dystansu. W zaledwie rok pokonali władcę Bhatti i całkiem spore królestwo zostało ich trybutem.

Warto zwrócić uwagę, że równolegle exarch Philateros Pijak z Wallachii skutecznie rozwijał domenę cesarstwa podbijając nomadzkie tereny na północ od Achai. Wdzięczny basileus w każdym zdobytym hrabstwie budował zamki, co było konieczne do uniknięcia odbicia się czkawką tych podbojów.

 

A 12.02.1248 dyplomata Ridżosa zauważył niezwykle radosną nowinę. Otóż władający Imperium Mahmudid (Imperium Arabii) kalif Ali III nie dołączył do paktu defensywnego przeciwko Achai. Mając na dworze szlachcica, który odziedziczył roszczenia do terenów królestwa Egiptu decyzja była prosta. Achaja ruszyła na wojnę.

 

Głównie zaangażowane zostały siły w Aleksandrii. Sam władca przetransportował tam wcześniej rezerwy w liczbie 12,5 tysiąca zbrojnych i ze swojej jedynej tam prowincji powołał jeszcze 5,5 tysiąca zbrojnych. Co ważne od pobliskich wasali otrzymał 16 tysięcy zbrojnych, a na okręty, nieznacznie dalej załadował wsparcie od Zenobii Niewiernej - 17 tysięcy zbrojnych! Łącznie w Egipcie zameldowało się więc 51 tysięcy greckich wojowników. Arabia potrafiła zmobilizować 40 tysięcy, ale w sporej części ich imperium szalała ospa.

 

I tu wybija się znowu postać Zenobii Niewiernej. Jak pokazaliśmy wcześniej to wybitna, zdolna dziewczyna i ulubienica cesarza. Ten upierał się, że uroda prawnuczki nie ma nic do rzeczy, ale podobno chciał się z nią hajtnąć. W każdym razie to sprawiało, że dziewczyna miała masę wrogów i specjalnie dla niej basileus zlecił mistrzowi szpiegów, aby nakazywał wstrzymania wszystkich intryg. Niestety. Mająca 19 lat dziewczyna zginęła w wypadku. Tereny odziedziczyła zaprzysięgła rywalka zarówno Zenobii jak i Ridżosa. Szybko więc głowa rodu Burakodopulos zawiązała intrygę (670%). Dwa dni później niepokorna wasalka zmarła. Tereny, bez exarchatu, otrzymał mający 15 lat i 2 miesiące Komitas, zdolny syn cesarza.

 

Zgon Zenobii miał jednak spory wpływ na wojnę. Jej siły zostały momentalnie wycofane, gdyż nowa władczyni terenów odziedziczonych po dziewczynie nienawidziła władcy i nie zamierzała mu pomagać. Wojna zakończyła się więc dopiero 09.04.1249, a spore znaczenie miały dwie spore bitwy:

3gBuDtn.jpg

 

Zdobyte tereny otrzymał głównie dux Georgios z Damietty. Był to przyjaciel cesarza więc nowo powstałe królestwo Egiptu otrzymał też pod swe rządy. Exarch Georgios z Egiptu miał jasne zadanie. Bić muzułmanów!

Praktycznie równolegle z tym uznano, że Imperium Yuan wkroczyło w złoty wiek. Dochody z jedwabnego szlaku podwoiły się.

 

* wink wink @Lucifer Morningstar

  • Lubię! 2
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Lucifer Morningstar napisał:

Jak to jest, że Egipt trafił w twoje ręce a nie do człowieka który roscil sobie prawa do tej ziemi, a który przebywał na twoim dworze?

 

Opisałem to niejasno. On miał prawa do tamtejszych trzech księstw, a nie do korony królestwa. Księstwa dostał, a ja dodałem do tego viceroyality. Nie wiem czy on sam je rozdał, czy przejął paru wasali, ale dwóch hrabiów to byli muzułmanie ;) byli... już osadzono tam taoistyczną szlachtę :P

10 godzin temu, Profesor napisał:

 Battle of Sin :wub:

Ejj nawet nie zwróciłem na to uwagi. Bitwa godna antychrysta ;D

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Odcinek 33 – wizyta z innego świata

 

Mongołowie okazali się twardym orzechem do zgryzienia. Krucjata mająca wyzwolić Akwitanię została rozbita. Tak jak basileus Achai spodziewał się, bez jego wsparcia katolicy nie mieli szans.

 

A dwa dni po krucjacie:

5GYctA0.jpg

 

Czy interesowało to Ridżosa? Ani trochę. Problemem dla niego stał się fakt zgonu basilissi Euphrosyne, która dała mu czwórkę dzieci. Tym razem cesarz miał na oku kandydatkę, która powinna radzić sobie z presją dzielenia życia z ponad 130-letnim mężczyzną. Wybór padł na kuzynkę Phyllis.

dulmKzu.jpg

 

Kolejne dwa lata nic się nie działo, aż urodziło się pierwsze końskie dziecko. Za 16 lat okaże się jak bardzo jest koniem. Cesarz nakazał nadanie mu imienia Glitterhoof na cześć jego kochanego rumaka.

 

Niepokojące nowiny napłynęły ze wschodu. Imperium Yuan uznało, że doskonałym trybutem byłoby Imperium Mahmudid (Arabia). Muzułmanie nawet nie podjęli próby obrony swojej niepodległości. Momentalnie skapitulowali, co może utrudniać przyszłe wojny z nimi.

Ale to jeszcze nic. Pojawiło się największe zagrożenie w życiu Ridżosa.

66TDDXv.jpg

 

Cesarz Achai prowadził kilka trudnych wojen, ale pierwszy raz na dość oddalonych ziemiach wylądowały tak spore siły wrogów.

Momentalnie rozpoczęto organizowanie sił mających odeprzeć egzotycznych najeźdźców, ale zanim wojska cesarza były gotowe dotarły także posiłki. Siła najeźdźcy to 190 tysięcy zbrojnych.

 

Pierwsze starcie miało miejsce 26.07.1252 roku. Tego samego dnia papież Gregorius VII zgodził się dołączyć do obrony. W każdym pierwsza bitwa to była rozgrzewka. Cesarz póki co doprowadził w okolice Maroko 47 tys zbrojnych. Wychwycił okazję i zaatakował 12 tysięcy Azteków. Siły wrogów zostały zdewastowane. Zginęło prawie 9 tysięcy przy ledwie 115 wojownikach z Grecji!

Drugim korpusem dowodził exarch Philaretos Pijak z Wallachii. Jego 38,3 tys wojowników dopadło 23.10.1252 5,6 tys Azteków pod Aulef. Zginęli wszyscy najeźdźcy i ledwie 50 Greków.

Trzeci korpus pod swoje dowództwo otrzymał exarch Photios Mądry z Gruzji. Ze względu na ograniczenia zaopatrzeniowe musiał podzielić trochę swe wojska i jego 21,8 tysiąca zmiotło 5,1 tysiąca pod Had Draa. Zginęło 107 Achajczyków i 4119 wrogów.

Miesiąc po zwycięstwie pod Had Draa korpus Photiosa Mądrego dotarł pod Marrakech. 21,1 tys zbrojnych starło się z 10 tysiącami Azteków. I znowu Grecy prawie nie ponieśli strat. 21.12.1252 zginęło dotychczas najwięcej Achajczyków, aż 487 przy 5130 najeźdźcach.

25.12.1252 doszło do największej bitwy w historii świata. Ridżos zebrał oddzielone siły z pozostałych dwóch korpusów i jego 57 tysięcy zbrojnych broniło się pod Sefrou przed 71 tysiącami wrogów. Zginęło 5439 Greków i aż 52328 Azteków! Był to zdecydowanie punkt zwrotny tej wojny.

Czwarty korpus zebrał połowę sił Ridżosa i wojsko pod dowództwem mayora Serapiona stanęło na przeciwko wrogów pod Rabatem. 47400 Greków musiało bronić się przed 50400 Aztekami. Wynik to 4682 martwych Achajczyków i 28697 wrogów.

 

Od tej chwili Grecy ścigali niedobitki najeźdźców i odbijali podbite grody. 31.05.1253 Achaja skutecznie odparła najeźdźców zza oceanu! A to dwie największe bitwy w historii:

FczxjGY.jpg

 

Warto dodać, że poza wojną i wieloma krwawymi bitwami goście z innego świata przywieźli też ziemniaki i kakao. Świat oszalał na punkcie tych dwóch roślin!

 

Trzeba jednak było posprzątać po wrogu. Najlepiej to zrobić outsourcingiem więc pojawił się nowy władca królestwa Afryki. Exarch Komitas z Afryki miał za zadanie poszerzyć domenę Achai na zachód od Sahary.

Nie wolno też zaniedbywać granicy z trybutem Zachodniego Protektoratu. Nowym zarządcą królestwa zostaje Exarch Nikephoros z Armenii.

 

W czasie wojny z Aztekami pojawiło się dwóch awanturników z roszczeniami do Bizancjum, którzy zaczęli zbierać wojska, aby najechać Achaję. Żaden nigdy tego nie zrealizował, obaj zginęli w dziwnych okolicznościach. Po nich pojawił się trzeci, który dobrze się zaszył.

Zmartwiło to Ridżosa? Ani trochę. Półtora roku Achaja rusza na wojnę z Mongołami celem wyzwolenia Mołdawii. Co ciekawe tydzień później ginie wspomniany awanturnik, niewiele przed ruszeniem na wojnę.

Mongołowie nękani w Skandynawii i w okolicach Francji nigdy nie zaatakowali Ridżosa. Łatwo wygrana wojna w ledwie 8 miesięcy. Podbite ziemie jak zwykle zostają odebrane katolickim wasalom i otrzymuje je Eustratios.

 

Religijnie Achaja nie odnosi za wielu sukcesów. O ile większość szlachty Imperium Achai wyznaje Taoizm to nawracanie prostej ludności nie idzie najlepiej. 01.10.1256 wybuchła 7. rebelia ortodoksyjna i jej stłumienie zajęło dwa miesiące. Cesarz miał obawy, że nie wypleni chrześcijaństwa ze swojego kraju.

 

Myliłby się ktoś, gdyby myślał, że już nic nie usłyszymy o Aztekach. Śladowe ilości nowin docierają zza oceanu, ale wynika z nich, że mimo ogromnych strat, potęga imperium z innego świata nie została tam naruszona. A nawet wyciągnęli oni porządne lekcje z lania sprezentowanego przez Achaję.

Tm8pmAk.jpg

 

28.05.1258 umarł jedyny król-wasal Achai. Ridżos Mądry z Włoch, sojusznik basileusa i jego oddany przyjaciel oddał tron swemu 15-letniemu synowi. Władca Italii zmarł śmiercią naturalną, ale niestety jego dziedzic już w tym wieku po prostu nienawidził cesarza.

Na domiar złego jeden z awanturników zdołał zebrać 30 tysięcy zbrojnych i ruszył na Achaję. Wytrzymał dokładnie rok.

W tym czasie zmarł też exarch Photios Mądry z Gruzji. Śmierć naturalna w wieku 45 lat. Ridżos wiedział, że musi umocnić tamtejszych wasali, aby umniejszyć wpływy przyszłego tyrana Włoch. Gennadios z Albanii został exarchem Gruzji, a syn zmarłego Photiosa, Zenon z Dalmatii został exarchem Sycylii.

 

Zdolni władcy umierają za szybko. Tyfus wykończył władającego Egiptem Georgiosa Mądrego. Jego następcą został jego syn Ioustinos z Kairu.

 

Wcześniej, 20.06.1259 pojawiła się świetna okazja. Swoje słabe roszczenia do korony Polski mógł wysunąć Kallinikos Niegodziwy. Syn basileusa na pewno bardzo się ucieszył, gdy usłyszał, że Achaja rusza na obecną ostoję katolickiego kościoła. Walki trwały osiem miesięcy i Polska stała się częścią Achai, a Kallinikos Niegodziwy z Polski, został drugim wasalem w randze króla! Poza widocznymi na screenie ziemiami Polska miała jeszcze jedno księstwo w Skandynawii.

 

Ridżos nie odpoczywał. Nieustanne triumfy w końcu pozwoliły mu pozbyć się szaleństwa, więc rozsądnie zauważył, że świat zajęty jest Mongołami i Arabami. Ruszył więc na wojnę z Sułtanatem Abu o księstwa Sevilla i Cordoba, do których roszczenia miał już prawie dekadę. Wojna ta trwała pół roku i kolejny miesiąc cesarz usuwał katolickich wasali z podbitych terenów. W końcu te przekazał nowemu duxowi Lazarosowi, swojemu zięciowi.

 

A tak wygląda świat 1 stycznia roku pańskiego 1261. Achaja zdecydowanie jest największą potęgą!

Olk3Yva.jpg

 

Potęga Achai opiera się w ogromnej części na wasalach. Oto więc najpotężniejsze figury w tym molochu:

- tyran Theodotos z Włoch - spadkobierca świetnego władcy Ridżosa Mądrego nie ma do niego podjazdu. Jest kimś, kogo nie chce się mieć nawet za zarządcę baronii. Do tego nie pała on miłością do basileusa. Głównym powodem jego chęć kontrolowania republiki Genoa i księstwa Friuli. Ma 12% sił władcy.

- grand mayor Wechthari V z Genoi - jedyny silny katolicki wasal, nienawidzi Ridżosa za cofanie tytułów wyznawcom chrześcijaństwa. Zapewne obawia się, że wkrótce basileus i jemu będzie chciał zabrać ten tytuł i słusznie. Już teraz Ridżos zaczyna mobilizować wojska, celem osadzenia ich na terenach tego wasala, gdyż wiadomo, że dobrowolnie nie odda on swojego tytułu. Ma 10% sił cesarza.

- exarch Philaretos Pijak z Wallachii - jedna z najlepszych decyzji basileusa w życiu. Wyniesienie go ze zwykłego generała do rangi exarcha opłaciło się, gdyż dalej nęka nomadów i powieksza tereny Achai. Nie ma co się jednak oszukiwać, jego dni są policzone, gdyż jest już dość stary i ciągle nękają go choroby. 9% sił basileusa.

- exarch Komitas Niedźwiedź z Afryki - zdolny władca z dumą przyjął ten sam przydomek, który nosi basileus. Poza tym jednak zawodzi, gdyż dalej nie zrobił nic w kierunku poszerzenia domeny imperium. Ma 7% sił cesarza.

- exarch Ioustinos z Egiptu - nie miał jeszcze wiele czasu na wykazanie się. 7% sił.

- dux Thomas z Armenii Mniejszej - zapewne wkrótce umrze, ale jako dux otoczony terenami Achai nie miał nigdy okazji do wykazania się. 7%.

Ponadto w Achai znajdują się jeszcze następujący wasale w randze exarcha/króla:

- exarch Gennadios Silny z Gruzji - Gruzja to dobre tereny do ekspansji przeciwko nomadom i już powoli zaczyna... wojną z Wallachią. Naturalnie cesarz przerwie te konflikty. Gruzja to też trudny teren bo regularnie odwiedzają ją 3-4 tysięczne bandy rabusiów. Gennadios to zięć cesarza. Ma 5% sił basileusa.

- exarch Pyrros Mąry z Sycylii - korona przekazana tylko do umniejszenia sił władcy Italii. 5% sił cesarza.

- exarch Nikephoros z Armenii - dobre tereny do walk z muzułmanami, ale niestety nic to nie daje. Sporadyczne potyczki nie dają zwiększenia domeny tego władcy. Również 5% sił cesarza.

- exarchessa Margarita Niegodziwa z Bułgarii - jej granice nie dają szans na zwiększanie granic Achai. Włada Bułgarią już 33 lata i psuje to plany cesarza, który planował oddać tą koronę Philaretosowi z Wallachii. 4% sił basileusa.

- tyran Kallinikos Niegodziwy z Polski - drugi wasal w randze króla, zdobył koronę dzięki tatusiowi, ale też nie ma co liczyć na jego ekspansję. Polska ma trudne tereny i dużo katolików za wasali więc pewnie będzie tam sporo buntów. Prawdę mówiąc nawet Ridżos po cichu liczy, że podobnie jak w Afryce koronę przejmie chrześcijanin i on po prostu odbierze ją dla siebie. 4% sił basileusa.

- exarch Gabriel z Magyar - królestwo Madziarów nie ma w sumie już żadnych terenów podlegających im de jure, a dux Pest otrzymał ten tytuł tytularnie, aby mieć większą motywację do trzymania terenów graniczących z Mongołami. Ledwie 2% sił cesarza.

 

* * *

 

- O czym myślisz mężu? - Spytała Phyllis siedząc sama w sypialni z wiecznie młodym cesarzem. Zdecydowanie pokochała tego tajemniczego, demonicznego mężczyznę.

- Nad tym co dalej.

- Jak to co? Koniec chrześcijaństwa?

- Nie osiągnę tego w ten sposób. Nawet w starych granicach Achai i Bizancjum ortodoksja jest zaszyta za głęboko.

- Faktycznie. Ale już sami wasale wyznający inną religię znacznie osłabiają chrześcijan prawda? - Widząc, że kobieta ma coś na myśli, cesarz zachęcił ją gestem do kontynuowania. - Większość katolików znajduje się teraz w naszych granicach, Mongołów i Francuzów. A wiesz czyje granice prawie pokrywałyby z zajęciem tych terenów?

- Nie?

- SPQR. Dlaczego nie przywrócić wielkiego Imperium Rzymu? Jesteś nieśmiertelny, jesteś w stanie to zrobić.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

No no, nie było Bizancjum a może być Rzym. Pięknie:). 

 

Z0nk, jeśli twoje opowiadanie dotrze do kogoś z pardoxu to stwierdza, że trzeba podnieść siłę ordy i Azteków, bo jak widać nie stanowią oni zagrożenia ;). Ciekawe czy tak samo by było gdyby władca nie był nieśmiertelny Ridż? 

 

Bitwa o Sefrou to coś pięknego :)

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Brachu napisał:

Panie Kolego, nie wiedziałem, że Polska ma swojego tyrana.

Powodzenia w tworzeniu SPQR

Tyran to kwestia tytułu cesarskiego imperium. Gdyby na przykład moje imperium miało korzenie Francuskie byłby to po prostu król ;)

 

39 minut temu, Lucifer Morningstar napisał:

Z0nk, jeśli twoje opowiadanie dotrze do kogoś z pardoxu to stwierdza, że trzeba podnieść siłę ordy i Azteków, bo jak widać nie stanowią oni zagrożenia ;). Ciekawe czy tak samo by było gdyby władca nie był nieśmiertelny Ridż? 

W idealnym momencie pojawił się immortal. Patrząc po wnukach jest paru utalentowanych, którzy moooże byliby władcami teraz, ale wiadomo że z dzieckiem szatana nie mają szans. Problemy się zaczną przy niezadowoleniu ze zbyt długich rzadów.

 

Co do SPQR nie wiem czy się uda, to już wymaga bardzo dużo i włączeniu większej liczby wasali w randze króla co średnio mi się podoba. Mam z dwie osoby mające słabe roszczenia do Francji, dwie słabe roszczenia do Saxonii, ale po Italii widzę, że nie jest to najlepsza ścieżka.

 

Co do siły mongołów i azteków oni są cholernie silni, ale mając kraj mogacy zmobilizować 150 tys wojsk idzie ich odepchnąć. Pierwszy raz mi się to udało swoją drogą. Tak jak pierwszy raz nie musiałem walczyć ze złotą ordą bo ewidentnie się mnie bała ;)

  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

@ProfesorKiedy masz dowódców takich jak basileus 54 martial, spec od ciężkiej piechoty i trickster i wspierających go 25+ speców od flankowania (way of the tiger) i ze zwiększonymi obrażeniami (way of the dragon) bijesz ich bez problemów ;) do tego w najwiekszy stack dokładam na taką bitwę kogoś z lepszym dowodzeniem środkiem (way of the dog) i inspiring leader.

Odnośnik do komentarza

Odcinek 34 – chińskie zagrożenie?

 

Basileus Ridżos postanowił włączyć niezależne księstwo Bosni do cesarstwa. Zawierało ono zaledwie jedno hrabstwo Rama więc ich obrona trwała ledwie cztery miesiące. Równolegle Achaja ruszyła na wojnę z Sułtanatem Abu. To spowodowane było śmiercią 80-letniego dyplomaty, który roszczenia preparował szybciej niż Ridżos płodził kolejne dzieci. Walki zakończyły się trzy tygodnie po walkach z Bosni.

 

Większość wasali wiedziała, że zbliża się wojna domowa. Od dawna cesarz zamierzał zabrać się za wyeliminowanie drugiego najsilniejszego wasala imperium. Grand mayor Wechthari V z Genoi był zagorzałym katolikiem i nie zamierzał nawet rozważać nawrócenia na wiarę władcy. W czerwcu 1261 wojska zaczęły się przemieszczać w okolice terenów wspomnianego władcy. Pozostało czekać, aż plaga opuści domenę najpotężniejszego na świecie przedstawiciela republiki.

02.11.1261 rozpoczęła się 2. wojna domowa przeciwko tyranii Ridżosa Niedźwiedzia. Wechthari zaprosił wszystkich chrześcijańskich wasali cesarza do walki robiąc tym mu przeogromną przysługę. Zwłaszcza, że drugim celem, był o połowę słabszy grand mayor Kallinikos z Hellas.

 

Niech nikt nie lekceważy potęgi republiki. Obaj główni buntownicy sami zmobilizowali siły 65 tysięcy zbrojnych! Wiedzieli, że dla nich to być albo nie być.

I radzili sobie nieźle. Wytrzymali do czerwca 1262 roku, a gdyby basileus nie przygotował armii w strategicznych miejscach walki mogłyby nawet dłużyć się latami.

Warto wspomnieć, że znacznie osłabiona została republika Genoi, a nieznacznie wzmocniona została republika Hellas. Powód jest oczywisty, kupcy z republik nigdy nie żyją zbyt dobrze z feudalnymi suwerenami.

 

Kolejne zmiany zainspirowali exarchowie Gennadios Silny z Gruzji i Philaretos Pijak z Wallachii. Otóż równolegle rozbili oni w czasie walk Khazarów zdobywając spore połacie ziemi. To pozwoliło 02.06.1262 stworzyć królestwo Khazarii, które otrzymał exarch Wallachii zwiększając swoją strefę wpływów.

Powstało też tytularne królestwo Portugalii. Te otrzymał Lazaros z Cordoby. Od razu wspomnimy, że był to błąd, gdyż nowy exarch zaczął prowadzić wojny z duxem Tryphonem z Badajoz.

 

Sporą aktywność wykazywał dux Marrakech. Pozytywną. Atakował regularnie tereny między Saharą, a Zachodnią Saharą. W nagrodę mógł zacząć się tytułować exarchem Sulienem Słabym z Mauretanii.

Mężczyzna nie cieszył się długo uznaniem władcy. Ciągły stres i zapewne upały, wykończyły go w wieku 40 lat. 04.02.1263, w dniu jego śmierci, basileus wybrał jego dziedziczkę jako władczynię odpowiedzialną za rozwijanie domeny. Exarchessa Mabyn z Mauretanii odziedziczyła poza tytułami też drobną budowę ojca. Oby to jednak nie umniejszało jej waleczności!

 

Minęła dekada od odparcia azteckiej inwazji. A tymczasem przybysze zza oceanu znowu przypomnieli się władcom Europy.

1ofmjKV.jpg

 

Cesarz Imperium Yuan postanowił przypomnieć Protektorowi Subetei Pijakowi, że obecnie preferują oni ekspansywną politykę. Smok ruszył na wojnę z Khanatem Altishahr. Wojna trwała ledwie rok (bez dwóch tygodni) i chińska domena znacznie powiększyła swoje wpływy. Dopiero po roku Ridżos zrozumiał, że Zachodni Protektorat niebezpiecznie zwiększa swe granice w stronę Achai.

 

Sam basileus musiał zastanowić się nad wyborem swojego dziedzica. Wybór padał zawsze na jego synów, ale zaczynał mieć problem ze spamiętaniem, który żył, a który był martwy.

 

Łatwo zauważyć, że mimo obrania celu przywrócenia chwały Imperium Rzymskiemu, Ridżos nie wypowiadał żadnych wojen. Oczywiście czekał na odpowiednią okazję, ale chciał też poprawić prosperowanie swej domeny. Wszystko zepsuli wyznawcy Sunni:

5daTJt6.jpg

Ruszyli oni 08.07.1267 na największa potęgę świata!

 

Syn Sławka, władca Achai był jednak żądny krwi. Zmobilizował trzy korpusy liczące kolejno:

armia basileusa Ridżosa Niedźwiedzia - 57 tysięcy zbrojnych

armia exarcha Philaretosa Pijaka z Wallachii - 52 tysiące zbrojnych

armia exarcha Gennadiosa Silnego z Gruzji - 50 tysięcy zbrojnych

 

Oczywiście zebranie armii do kupy zajęło trochę czasu, ale momentalnie ruszył na tereny wyznawców Sunni. Doszło do trzech sporych starć. Philaretos podzielił swe siły na południe od Egiptu. Korpus liczący 30 tysięcy starł się z 40 tysiącami sunnitów. Wynik? Zginęło 9 tysięcy Greków i ponad dwukrotnie więcej wrogów.

Druga bitwa to starcie 50 tysięcy Ridżosa z 48 tysiącami kalifa Abdul-Jaleela. Zginęło 5 tysięcy Achajczyków i prawie 20 tysięcy sunnitów.

Ostatnia bitwa, która rozstrzygnęła losy wojny to starcie chorągwi Philaretosa liczącej 25 tysięcy wojowników z 35 tysiącami sunnitami. Z trudem władca Wallachii utrzymał grunt. Stracił 1/4 swych sił, ale wyrżnął 1/3 sił wrogów.

Ridżos następnie zmusił kalifa Abdul-Jaleela do przyznania porażki.

 

Nie świętowali chrześcijanie z Achai, gdyż 8,2 buntowników przypomniało, ze dalej prosta ludność to wyznawcy kościoła ortodoksyjnego. Utrzymali się dwa miesiące.

 

Khagan Belgutei Święty, władca Imperium Mongołów ruszył na podbój Rusi. Była to już jego trzecia lub nawet czwarta próba. Dla basileusa Achai nie miało to znaczenia. Zirytowany ciężką obroną przed Jihadem postanowił znowu pobawić się w gracza ofensywnego. 29.03.1269 Achaja wypowiedziała wojnę Mongołom. Celem wyzwolenie spod nomadzkiego jarzma księstwa Portucale.

Wojna przebiegała statycznie. Wojska Mongolii były zbyt daleko na Rusi, aby zdążyć wrócić w swe granice. W pół roku Ridżos wymusił zawarcie pokoju i oddanie mu spornych ziemi.

Te otrzymał syn cesarza Ioulianos. Wcześniej jednak jedną z baronii otrzymał rasowy koń i syn basileusa Herakleios. Jakim cudem został koniem? Nie wiadomo.

Efekt podbicia księstwa Portucale to możliwość stworzenia dwóch królestw: Galicji i Andaluzji. Kontrolował je exarch Ioulianos z Galicji powstrzymując wojny exarcha Portugalii z duxem Badajoz. No i dawało to nadzieje, na wsparcie w powiększaniu terenów w kierunku imperium Hiszpanii.

 

Warto wspomnieć, że w dekadę wasale powiększyli sami domenę Achai o około 60. Główna to zasługa exarchów Wallachii i Gruzji. W każdym razie Ridżos wiedział, że musi coś zrobić, aby zwiększyć tempo podążania w kierunku Imperium Rzymu. Niestety słabe roszczenia władcy Polski do koron Francji, Akwitanii obecnie nie dawały za dużo terenów. Trzeba było liczyć na wasali i na skuteczne wyzwalanie kolejnych terenów spod panowania Mongołów. Do tego w każdej chwili cesarz Yuan mógł zapragnąć powiększenia swej domeny o imperium Achai.

 

nkvFbun.jpg

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...