Skocz do zawartości

The Railwaymen


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

10.01.2015

 

Premiership 22/38

 

Wigan Athletic vs Crewe Alexandra
Stadion DW, Wigan
Skład: Balbone - Simpson, Maiga, Spence, Alonso - Lampard, Gago  - Orlandi, El Ghanassy - Aase, Clayton

 

Przed kolejnym spotkaniem z Wigan Athletic doszła wiadomość do kibiców o sprzedaniu Juana Lescano. Zawodnik ten zamienił nasz klub na Fulham, a na nasze konto wpłynęło 7.500.000 € i zapis, że kolejne 50% z następnego transferu trafi na nasze konto. Życzę wszystkiego najlepszego mu w nowej drużynie i strzelenia dużej ilości bramek. Co do naszych rywali to obecnie oni są w strefie spadkowej i na pewno będą chcieli się odbić, ale my im tego nie ułatwimy i pokażemy, że Crewe Alexandra gra dobry futbol. Samo spotkanie od początku było zaskakujące, bo już w 3. minucie Ciprian Tatarusanu zdobywa bramkę samobójczą i dzięki temu wygrywamy. W 16. minucie pięknym mierzonym strzałem wynik podwyższa Torstein Andersen Aase i wiedziałem, że tego spotkania nie przegramy. W doliczonym czasie gry piłkę wbił Abdoulaye Maiga i do szatni schodziliśmy z trzy bramkową przewagą. Po przerwie nie odpuszczaliśmy i w 68. minucie Kornel Salata strzela bramkę samobójczą i mamy już cztery gole na koncie. W 82. minucie natomiast Avraam Papadopoulos zdobywa bramkę, ale wbił ją do własnej bramki i wygraliśmy to spotkanie 5-0. Fakt, że dwie bramki zdobyliśmy my, a trzy trafienia samobójcze zaliczyli piłkarze gospodarzy to naprawdę coś niespotykanego.

 

(19) Wigan Athletic 0-5 Crewe Alexandra (2)
0-1 - Ciprian Tatarusanu sam.3'
0-2 - Torstein Andersen Aase 16'
0-3 - Abdoulaye MAiga 45+2'
0-4 - Kornel Salata 68'
0-5 - Avraam Papadopoulos sam.82'

MoM - Torstein Andersen Aase 8.8 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

13.01.2015

 

Puchar Ligi Angielskiej - Półfinał 1/2

 

Crewe Alexandra vs Birmingham City
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Simpson, McCollough, Spence, Alonso - Gago, Norwood  - Mares, Janota - Clayton, Brandy

 

Po ostatnim dobrym spotkaniu doszła do nas wieść, że przez dwa tygodnie Torstein Andersen Aase nie zagra, bo naciągnął ścięgno podkolanowe. Nasi rywale daleko doszli w ramach walki o puchar ligi, ale w lidze nie radzą sobie najlepiej i zajmują obecnie piętnastą pozycję. Ogólnie na dole jest bardzo ciasno i kibice na pewno z uwagą patrzą na grę swoich podopiecznych. Wygrana w pucharze na pewno dałaby im wiele motywacji, ale my też chcemy obronić tytuł i na pewno walka o finał będzie mocno zacięty. Już w 9. minucie udało nam się wyjść na prowadzenie, a strzelcem bramki był Febian Brandy. Jednak rywale chcieli to spotkanie wygrać i w 34. minucie Andriy Yarmolenko wyrównuje wynik spotkania. Po przerwie Scott Dann wbija bramkę samobójczą i udaje nam się wyjść na prowadzenie. Jednak goście wciąż parli i Franco di Santo w 74. minucie doprowadza do remisu. Jednak nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie walczyli do końca i w doliczonym czasie gry Max Clayton daje nam bramkę na wagę zwycięstwa i na pewno już nie możemy się doczekać rewanżu.

 

Crewe Alexandra 3-2 Birmingham City
1-0 - Febian Brandy 9'
1-1 - Andriy Yarmolenko 34'
2-1 - Scott Dann sam.55'
2-2 - Franco di Santo 74'
3-2 - Max Clayton 90+3'

MoM - Jakub Mares 7.6 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

17.01.2015

 

Premiership 23/38

 

Crewe Alexandra vs Burnley
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Simpson, McCollough, Spence, Alonso - Strudwick, Norwood  - Kovacic, El Ghanassy - Brandy, Clayton

 

Spotkanie z Burnley musiało być dla nas tylko i wyłącznie formalnością, bo zajmują oni obecnie ostatnią pozycję i ogólnie nie radzą sobie najlepiej. Na dwadzieścia dwa spotkania wygrali zaledwie dwa mecze i to nie jest dobry prognostyk na dalszą część sezonu. Jednak wyprzedanie dużej części zespołu to może właśnie skutkować takimi wynikami. Zarobek blisko 40.000.000 € nie rekompensuje tego, że mogą spaść w tym sezonie. Brak myślenia przyszłościowego skutkuje właśnie takimi wynikami i spadkami. Całe spotkanie było pod nasze dyktando, ale trafiliśmy zaledwie jedną bramkę, a strzelcem gola był Max Clayton. Nie jest to może jakaś okazałą wygrana, ale ważne, że mamy kolejne trzy punkty na naszym koncie.

 

(2) Crewe Alexandra 1-0 Burnley (20)
1-0 - Max Clayton 23'
MoM - Roland Balbone 7.6 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

24.01.2015

 

Premiership 24/38

 

Crewe Alexandra vs Manchester United
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Courtois - Simpson, McCollough, Spence, Alonso - Lampard, Gago  - Mares, El Ghanassy - Clayton, Brandy

 

Manchester United nie radzi sobie jakoś wybitnie, bo zajmują w lidze zaledwie siódmą pozycję. Nie ma co lekceważyć naszych rywali, bo wiadomo, że oni są w stanie wygrać z każdym. W końcu z grupy w Lidze Mistrzów wyszli z zaledwie jedną przegraną, a rywale byli naprawdę dobrzy. W tym spotkaniu chciałem zobaczyć jak się potoczą nasze losy i jak będziemy sobie radzić bez naszych afrykańskich graczy, którzy obecnie grają w Pucharze Narodów Afryki. Od samego początku to my rzuciliśmy się do ataku i już w 21. minucie wyszliśmy na prowadzenie za sprawą Febiana Brandyego. Rywale dziś nie stanowili jakiegoś wyzwania dla nas, ale w pierwszej połowie nie padło więcej bramek. Po przerwie ponownie Febian Brandy i mieliśmy już dwubramkową przewagę i nie mogliśmy jej oddać. Graliśmy swoje, a nasi rywale kompletnie nie mieli pomysłów jak nas pokonać. Na dodatek w 86. minucie wykończył gości Max Clayton i spotkanie wygraliśmy 3-0 z rywalem naprawdę na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że podbuduje to morale drużyny i pokażemy na ile nas stać w przyszłych meczach.

 

(1) Crewe Alexandra 3-0 Manchester United (7)
1-0 - Febian Brandy 21'
2-0 - Febian Brandy 46'
3-0 - Max Clayton 86'

MoM - Febian Brandy 8.4 (Crewe Alexandra)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

27.01.2015

 

Puchar Ligi Angielskiej - Półfinał 2/2

 

Birmingham City vs Crewe Alexandra
Stadion St.Andrews, Birmingham
Skład: Courtois - Simpson, McCollough, Spence, Alonso - Lampard, Norwood - Mares, El Ghanassy - Clayton, Brandy

 

Spotkanie rewanżowe w półfinale było na pewno wyzwaniem, bo mieliśmy tylko jedną bramkę zaliczki. Celem oczywiście będzie zwycięstwo, ale wiem, że rywale też chcieli jak najlepiej zaprezentować się przed własną publicznością. Jako, że była okazja jeszcze zarobić na piłkarzu to sprzedaliśmy Fernando Gago do Fulham i dostaliśmy w zamian za niego 7.500.000 €. Uważam to za dobrą decyzję, bo piłkarz ten dusił się u nas w klubie i nie grał na 100% swoich możliwości. Pierwszego gola już w 15. minucie Erik Huseklepp, ale szybko odpowiedzieliśmy trafieniem Yassine El Ghanassyego. Dziesięć minut później Max Clayton daje nam prowadzenie trafieniem, a pod koniec pierwszej połowy Febian Brandy strzela bramkę numer trzy i do szatni schodziliśmy w wyśmienitych humorach. Po przerwie rozluźniliśmy się i gospodarze doprowadzili do remisu, bo w 67. minucie Cameron Jerome trafia bramkę numer dwa, a do remisu doszło za sprawą Andriya Yarmolenki w 73. minucie. I tak zakończyło się spotkanie i my awansowaliśmy do finału i będziemy bronić tytułu zdobytego rok temu.

 

Birmingham City 3-3 Crewe Alexandra(Aw)
1-0 - Erk Huseklepp 15'
1-1 - Yassine El Ghanassy 17'
1-2 - Max Clayton 27'
1-3 - Febian Brandy 45+2'
2-3 - Cameron Jerome 67'
3-3 - Andryi Yarmolenko 73'

MoM - Yassine El Ghanassy 8.8 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2014

 

Premiership
miejsce: 2
punkty : 56
bilans goli : 52:16
Finanse: +3.119.210€ (+ 16.089.453€)
Fundusz transferowy: 0
Budżet płac (tygodniowo): 500.000 €

 

Nagrody:

Manager Miesiąca - Dave Oslowski - 1 miejsce

Młody Piłkarz Miesiąca - Max Clayton - 3 miejsce

Piłkarz Roku w Czechach - Jakub Mares - 1 miejsce

 

Transfery (Polska):

Guto Legia Warszawa >>> Al-Ahli (KSA) 4.100.000 €
Ari Skulason Legia Warszawa Atalanta 2.000.000 €
Ignacio Garcia Śląsk Wrocław >>> Columbus 450.000 €
Roman Maciejak Piast Gliwice >>> Śląsk Wrocław 325.000 €
Daniel Ulloa Huachipato >>> Wisła Kraków 220.000 €

 

Transfery (Świat):
Lewis Holtby Schalke 04 >>> Manchester City 32.000.000 €
Federico Macheda Manchester United FC Bayern 23.500.000 €
Arturo Vidal Manchester City >>> Sao Paulo 18.500.000 €
Andre Schurrle Bayer LEverkusen >>> Olympique Marsylia 17.250.000 €
MArko Marin Werder Brema >>> Schalke 04 14.500.000 €

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Anglia +0, 3. Wybrzeże Kości Słoniowej +0 … 34. Polska +0

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

-

Odnośnik do komentarza

03.02.2015

 

Premiership 25/38

 

Tottenham Hotspurs vs Crewe Alexandra
Stadion White Hart Lane, Londyn
Skład: Balbone - Liddle, Gomez, McCollough, Alonso - Kovacic, Lampard  - Mares, El Ghanassy - Aase, Clayton

 

Chciałem rozegrać okno transferowe pod siebie i miałem zakupić nowego Lionela Messiego z Argentyny. W celu pozyskania budżetu na zakup piłkarza sprzedałem jeszcze Dannyego Simpsona do Celticu Glesgow za 4.000.000 €. Niestety przez pozwolenie o pracę nie udało mi się kupić go i to okno przegrałem. Nie wiem czy nie jest za wąska kadra, ale mam nadzieję, że damy radę i wespniemy się na szczyt umiejętności i będziemy grać świetnie jak dotychczas. I tak jak mówiłem, odbiło się to mocno na naszej grze. Krótko mówiąc, spotkanie z Tottenhamem Hotspurs to porażka i ulegliśmy gospodarzom, aż trzy do zera. Bramki strzelali Luka Modric, Carlos Tevez i Pavel Niakhaiczyk.

 

(4) Tottenham Hotspurs 3-0 Crewe Alexandra (3)
1-0 - Luka Modric 38'
2-0 - Carlos Tevez kar.66'
3-0 - Pavel Niakhaiczyk 80'

MoM - Pavel Niakhaiczyk 9.1 (Tottenham Hotspurs)

Odnośnik do komentarza

07.02.2015

 

Premiership 26/38

 

Sunderland vs Crewe Alexandra
Stadion The Stadium of Light, Sunderland
Skład: Balbone - Liddle, Gomez, McCollough, Alonso - Norwood, Lampard  - Mares, El Ghanassy - Aase, Brandy

 

Ekipa Sunderlandu radziła sobie w tym sezonie całkiem nieźle i na pewno kibice liczyli na dobre spotkanie i korzystny wynik z nami. My natomiast po ostatnim spotkaniu z z ekipą Tottenhamu Hotspurs chcieliśmy pokazać, że wciąż potrafimy grać. Na dodatek po spotkaniu z londyńczykami, udało mi się dopiąć szczegóły transferu i już w czerwcu dołączy do nas młoda gwiazda z Argentyny. Na pewno w przyszłym oknie transferowym skupimy się na wzmocnieniu formacji defensywnej. Wracając do spotkania celem było oczywiście zwycięstwo i do tego na pewno będziemy dążyć. Już w 15. minucie wyszliśmy na prowadzenie za sprawą Sergiego Gomeza i byłem pewien, że będzie to łatwe spotkanie. Jednak kilkanaście minut później gospodarze wyrównali za sprawą Niko Krancjara. Do przerwy wynik się nie zmienił, ale byłem pewien, że może nam się udać w drugiej połowie. Po przerwie atakowaliśmy, ale i rywale w tym polu nie odstawali od nas. W 79. minucie po fenomenalnej akcji Febiana Brandyego udało nam się wyjść na kolejne prowadzenie, które utrzymaliśmy do końca. Trzy punkty to na pewno dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami.

 

(8) Sunderland 1-2 Crewe Alexandra (2)
0-1 - Sergi Gomez 15'
1-1 - Niko Krancjar 28'
1-2 - Febian Brandy 79'

MoM - Roland Balbone 8.1 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

14.02.2015

 

Premiership 27/38

 

Crewe Alexandra vs Wolverhampton Wanderers
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - McCollough, Maiga, Gomez, Alonso - Lampard, Norwood  - Mares, El Ghanassy - Clayton, Brandy

 

Spotkanie z Wilkami tak naprawdę powiem nam na ile możemy sobie w tym sezonie pozwolić. Wciąż nie mogę przeboleć tego okna transferowego, ale musimy iść dalej i pokazać, że potrafimy działać nawet jeśli popełniamy błędy. Nasi rywale to drużyna, która wraz z Burnley mają najmniej wygranych spotkań, bo zaledwie po trzy. Ich najlepszy strzelec Kevin Doyle zdobył sześć bramek w tym sezonie, a reszta nie kwapi się do pomocy w zdobywaniu goli. My natomiast jesteśmy coraz lepsi i coraz lepiej gramy, a na dodatek jesteśmy coraz bogatsi, bo klub już jest wart blisko 72.000.000 €. Spotkanie od początku przebiegało pod nasze dyktando, ale brakowało nam skuteczności i postawienia tej przysłowiowej kropki nad i. Dlatego po pierwszej połowie schodziliśmy do szatni z zaledwie remisem, a to mi się nie podobało. Po przerwie wciąż atakowaliśmy i w 60. minucie Jakub Mares zdobywa bramkę dającą nam prowadzenie, a jak się później okazało na wagę zwycięstwa. Nikła wygrana, ale liczy się to, że mamy trzy ważne oczka na swoim koncie i to jest najważniejsze.

 

(2) Crewe Alexandra 1-0 Wolverhampton Wanderers (18)
1-0 - Jakub Mares 60'
MoM - Aboudalaye Maiga 8.1 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

19.02.2015

 

Liga Europy - 1 Runda Kwalifikacyjna 1/2

 

Lokomotiw Moskwa vs Crewe Alexandra
Stadion Lokomotiw, Moskwa
Skład: Balbone - Spence, Maiga, Gomez, Alonso - Kovacic, Lampard  - Mares, El Ghanassy (45'Davies) - Aase, Clayton (45'Brandy)

 

Po spotkaniach ligowych przyszło spotkanie z ekipą Lokomotiwu Moskwa, która to w ostatnim sezonie ligi Rosyjskiej wywalczyła szóstą lokatę w mocnej lidze. Radzą sobie dobrze i na pewno Rosja to specyficzny kraj ze specyficznym klimatem, nie boimy się kibiców czy coś, ale boję się, że na własnym terenie rywale mogą być nie do zatrzymania. Celem oczywiście zwycięstwo, ale szykuje się na wiele. Już na początku spotkania prowadzenie nam dał Mateo Kovacic, ale rywale nie chcieli tak szybko odpuścić. Dlatego gdy w 42. minucie doprowadzili do wyrównania za sprawą Andre, to nie byłem wcale zdziwiony. Po przerwie wciąż kontrolowaliśmy spotkanie i w 62. minucie Aboudlaye Maiga zdobył kolejną bramkę to nie byłem zdziwiony, ale gdy kilkanaście minut później znów doprowadzili do wyrównania to byłem zły. Szkoda, że drugiego gola dla gospodarzy zdobył nasz zawodnik Jordan Spence. Byłem pewien, że mecz zakończy się remisem, ale gdy w doliczonym czasie gry karnego wykorzystał Matthew Davies to wprost oszalałem ze szczęścia, bo przed rewanżem mamy jednobramkową przewagę.

 

Lokomotiw Moskwa 2-3 Crewe Alexandra
0-1 - Mateo Kovacic 10'
1-1 - Andre 42'
1-2 - Abdoulaye Maiga 62'
2-2 - Jordan Spence sam.76'
2-3 - Matthew Davies kar.90+3'

MoM - Roland Balbone 8.5 (Crewe Alexandra)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

24.02.2015

 

Liga Europy - 1 Runda Kwalifikacyjna 2/2

 

  Crewe Alexandra vs Lokomotiw Moskwa
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Spence, Maiga, Gomez, Alonso - Kovacic, Strudwick  - Mares, El Ghanassy - Aase, Clayton

 

Spotkanie rewanżowe powinno być tylko formalnością, ale nie możemy lekceważyć rywali. W ostatnim meczu pokazali, że twardo walczą i na pewno nie możemy podejść do tego spotkania zdekoncentrowani. Mecz szybko przeszedł do wymiany ciosów, bo już w 3. minucie Aboulaye Maiga wyprowadza nas na prowadzenie. Natomiast po chwili już goście doprowadzili do wyrównania za sprawą Tarasa Mykhalyka. Nie odpuszczaliśmy i już w 16. minucie Mateo Kovacic zdobywa kolejnego gola. Na pewno może cieszyć dobra postawa w ostatnich spotkaniach naszego młodego Chorwata. Kilka minut po jego trafieniu, gola dołożył Yassine El Ghanassy i nie było mowy byśmy to spotkanie przegrali. Na przerwę schodziliśmy w wyśmienitych humorach, a kibice wręcz szaleli na trybunach. Po przerwie padło jeszcze jedno trafienie, tym razem Maxa Claytona i mecz zakończył się wynikiem 4-1 dla nas. Świetna gra moich podopiecznych zaowocowała pewną wygraną w dwumeczu.

 

(Aw)Crewe Alexandra 4-1 Lokomotiw Moskwa (wynik dwumeczu 7-3)
1-0 - Abdoulaye Maiga 3'
1-1 - Taras Mykhalyk 5'
2-1 - Mateo Kovacic 16'
3-1 - Yassine El Ghanassy 19'
4-1 - Max Clayton 47'

MoM - Mateo Kovacic 8.8 (Crewe Alexandra)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Luty 2015

 

Premiership
miejsce: 2
punkty : 62
bilans goli : 55:20
Finanse: +6.598.241€ (+ 3.479.031€)
Fundusz transferowy: 0
Budżet płac (tygodniowo): 500.000 €

 

Nagrody:

Młody Piłkarz Miesiąca - Luke McCollough - 2 miejsce

Młody Piłkarz Miesiąca - Roland Balbone - 3 miejsce

 

Transfery (Polska):

-

 

Transfery (Świat):
-

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Anglia +0, 3. Wybrzeże Kości Słoniowej +0 … 36. Polska -2

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

Reprezentacja w lutym zagrała jedno spotkanie towarzyskie, ale ulegli Paragwajowi 1-0 i samo spotkanie było praktycznie bez historii.

Odnośnik do komentarza

01.03.2015

 

Finał Pucharu Ligi
Crewe Alexandra vs FC Liverpool
Stadion Wembley, Londyn
Skład: Balbone - Spence, Maiga, Gomez, Alonso - Kovacic, Strudwick  - Mares, El Ghanassy (45'Davies) - Aase, Clayton

 

Ekipa z Liverpoolu na pewno chciała wygrać ten puchar, ale my chcieliśmy go obronić. Wiadomo, że mecz będzie jednym z cięższych w tym sezonie, ale wierzyłem w chłopaków. Nasi rywale budują sukcesywnie skład tak, by w niedługiej przyszłości wrócić na szczyt. Na chwilę obecną w ligowej tabeli już są przed Tottenhamem Hotspurs czy też Manchesterem City lub Manchesterem United. Czy jest się kogoś obawiać? Niewątpliwie legendy klubu Stevena Gerrarda, który rozegrał już dla swojego klubu blisko 500 spotkań. Wierzyłem w wygraną i starałem się to przenieść na chłopaków. I faktycznie dobrze otworzyliśmy spotkanie, bo już w 1. minucie Torstein Andersen Aase otworzył wynik spotkania. Jak się potem okazało nie padło więcej bramek i wygraliśmy ten mecz skromne 1-0. Nie liczy się ile, ale ważne jest to, ze Puchar zostanie u nas.

 

(Zw)Crewe Alexandra 1-0 FC Liverpool
1-0 - Torstein Andersen Aase 1'
MoM - Abdoulaye Maiga 7.5 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

04.03.2015

 

Premiership 28/38

 

Crewe Alexandra vs Everton
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Spence, Maiga, Gomez, Alonso - Kovacic, Norwood  - Mares, El Ghanassy - Aase (38'Clayton), Brandy

 

Po ostatnich spotkaniach w ramach różnej maści rozgrywkach pucharowych, przyszedł czas na spotkanie w ramach rozgrywek ligowych z Evertonem. W tym sezonie ekipa z Liverpoolu nie radzi sobie najlepiej i obecnie są w strefie spadkowej. Musimy wykorzystać to i wygrać to spotkanie i wierzę, że pewnie wygramy. No cóż szybko zaczęliśmy strzelanie, bo już w 9. minucie bramkę zdobył Abdoulaye Maiga, a kilka minut potem Jakub Mares. Jednak goście nie zamierzali odpuszczać i w 17. minucie bramkę kontaktową zdobył James Vaughan. Jednak już w 21. minucie było 3-1 dla nas a strzelcem gola był Sergi Gomez. Do końca połowy zdobyliśmy jeszcze dwie bramki, a strzelali Torstein Andersen Aase i Febian Brandy. Kilka minut po trafieniu bramki nasz młody norweg musiał opuścić boisko na noszach, a w jego miejsce wszedł Max Clayton. Wynik 5-1 do przerwy na pewno rozpalał wyobraźnię kibiców i chcieli więcej. Dlatego gdy po przerwie udało się w 50. minucie strzelić bramkę numer sześć, to kibice najchętniej nosiliby na rękach strzelca - Yassine El Ghanassyego. Po kilkunastu minutach belg dołożył bramkę numer siedem i wynik 7-1 to masakra rywali. Na dodatek w odstępie czterech minut w 78. minucie i 82. minucie Oliver Norwood zdobył dwie bramki i mecz zakończył się wynikiem 9-1. Fantastyczny wynik i świetna gra moich podopiecznych.

 

(2) Crewe Alexandra 9-1 Everton (18)
1-0 - Abdouylaye Maiga 9'
2-0 - Jakub Mares 14'
2-1 - James Vaughan 17'
3-1 - Sergi Gomez 21'
4-1 - Torstein Andersen Aase 31'
5-1 - Febian Brandy 44'
6-1 - Yassine El Ghanassy 50'
7-1 - Yassine El Ghanassy 72'
8-1 - Oliver Norwood 78'
9-1 - Oliver Norwood 82'

MoM - Oliver Norwood 9.6 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

07.03.2015

 

Premiership 29/38

 

Aston Villa vs Crewe Alexandra
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Spence (45'Liddle), Gomez, McCollough, Alonso - Kovacic, Strudwick  - Orlandi, Davies - Clayton, Brandy

 

Na szczęście nasz młody norweg po ostatnim spotkaniu musi odpocząć i nie nabawił się żadnego urazu. Dlatego w spotkaniu z Aston Villą odpocznie, a parę napastników stworzy ekipa Clayton-Brandy. Natomiast nasz dzisiejszy rywal na pewno ma pewien niedosyt, bo przed sezonem na pewno liczyli na dużo więcej. Kibice na pewno liczyli na dużo więcej niżeli jedenasta pozycja obecnie. My natomiast po ostatnim świetnym spotkaniu myślę, że jesteśmy w gazie i powinniśmy pokazać w dniu dzisiejszym kto tu rządzi. Pierwsza połowa to bawienie się w wywiad, którą drużynę na ile stać, dlatego nie padły żadne bramki. Po przerwie natomiast rzuciliśmy się do ataku i w 59. minucie Febian Brandy zdobywa bramkę, a kilka minut później Andrea Orlandi podwyższa wynik na 2-0. Jednak w 72. minucie taktyczny faul na czerwoną kartę popełnił Luka McCollough i od tego czasu broniliśmy się. W 88. minucie Maxi Rodriguez zdobył bramkę kontaktową, ale później wynik nie uległ już zmianie. Ważna wygrana na trudnym terenie i kolejne trzy oczka do kolekcji. Kilka dni odpoczynku i już spotkanie z FC Portu w ramach Ligi Europy.

 

(11) Aaton Villa 1-2 Crewe Alexandra (1)
0-1 - Febian Brandy 59'
0-2 - Andrea Orlandi 66'
1-2 - Maxi Rodriguez 88'

MoM - Febian Brandy 8.3 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

10.03.2015

 

Liga Europy - 2 Runda 1/2

 

Crewe Alexandra vs FC Porto
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Spence (45'Liddle), Maiga, Gomez, Alonso - Lampard, Norwood  - Mares, El Ghanassy - Aase, Clayton

 

Ekipa FC Porto to typowy dominator ligowych zmagań. Wraz z Benficą Lizboną to dwie drużyny, które rządzą w lidze i ciężko komukolwiek wygrać z tymi drużynami. Na dodatek potrafią wykorzystać i wypromować swoich piłkarzy, których potem sprzedają z zyskiem do innych klubów. Parę sezonów temu sprzedali Hulka do Interu za 25.500.000 €, Joao Moutinho również do Włoch za 17.500.000 €. My natomiast staraliśmy się podobnie jak nasi rywale, kupować młodszych i perspektywicznych i ewentualnie później czerpać z nich zyski. Wiadomo, że to spotkanie będzie ciężkie, ale wierzyłem w swój zespół i po tym meczu w końcu odpoczniemy, więc spotkanie rewanżowe będzie dla nas fizycznie łatwiejsze. Już w 2. minucie Jakub Mares zdobył bramkę i pokazał rywalom kto tu rządzi. Graliśmy swoje i w 25. minucie Abdoulaye Maiga podwyższył wynik spotkania i do szatni schodziliśmy z dwubramkową przewagą nad rywalami. Po przerwie staraliśmy się podwyższyć wynik meczu, ale nie szło nam, bo było widać to zmęczenie. W 78. minucie bramkę kontaktową zdobył Gregory Sertic i była chwila strachu. Jednak mecz wygraliśmy 2-1 i do Portugalii lecimy z jednobramkową przewagą.

 

Crewe Alexandra 2-1 FC Porto
1-0 - Jakub Mares 2'
2-0 - Abdoulaye Maiga 25'
2-1 - Gregory Sertic 78'

MoM - Roland Balbone 8.5 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

19.03.2015

 

Liga Europy - 2 Runda 2/2

 

FC Porto vs Crewe Alexandra
Stadion Estadio do Dragao, Porto
Skład: Balbone - Spence, Gomez, McCollough, Alonso - Kovacic, Lampard - Mares, El Ghanassy - Aase, Clayton

 

Szybki rewanż po kilku dniach na pewno dostarczał kibicom wielu emocji. Ekipa FC Porto na własnym terenie powinna być bardzo mocna, dlatego wiedziałem, że do tego spotkania musimy podejść bardzo mocno skoncentrowani. Dlatego gdy w 39. minucie Yassine El Ghanassy strzelił pierwszą bramkę ulżyło mi, bo wiedziałem, że to spotkanie na pewno padnie naszym łupem. Jednak rywale jeszcze przed przerwą wyrównali dzięki bramce Radamela Falcao. Po przerwie udało nam się ponownie wyjść na prowadzenie, a strzelcem był nasz super pomocnik Jakub Mares. Gospodarze próbowali, ale nie udawało im się, a my spokojnie kontrolowaliśmy to spotkanie. Rywalom udało się wyrównać pod koniec spotkania, a strzelcem był Jean-Armel Kana-Biyik. Mimo, że w tym spotkaniu padł remis, to w dwumeczu wygraliśmy i przechodzimy dalej do kolejnej rundy.

 

FC Porto 2-2 Crewe Alexandra (dwumecz 3-4)
0-1 - Yassine El Ghanassy 39'
1-1 - Radamel Falcao 45+1'
1-2 - Jakub Mares 47'
2-2 - Jean-Armel Kana-Biyik 90+1'

MoM - Orlin Starokin 8.2 (FC Porto)

Odnośnik do komentarza

22.03.2015

 

Premiership 30/38

 

Crewe Alexandra vs Fulham
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Spence, Maiga, Gomez, Alonso - Kovacic (45'Norwood), Strudwick - Mares, El Ghanassy (37'Davies) - Aase, Brandy

 

Nie ma za dużo odpoczynku w marcu, bo po spotkaniu z Porto szybki powrót do Crewe i spotkanie z ekipą Fulham. Nasi rywale w styczniu zakupili od nas dwójkę zawodników Juana Lescano i Fernando Gago za łączną kwotę 15.000.000 €. Ne za wiele na razie im pomagają i obecnie są na ostatniej pozycji z brakiem perspektyw na lepsze miejsce. Nie idzie im wybitnie w tym sezonie i są jedynymi z mocniejszych kandydatów do spadku w obecnym sezonie. My natomiast dowiedzieliśmy się kto będzie naszym rywalem w kolejnej rundzie Ligi Europy, a będzie to ekipa Juventusu Turyn. Od samego początku spotkania atakowaliśmy, ale brakowało nam szczęścia i nie mogliśmy zdobyć bramki. Oprócz tego byliśmy zmęczeni po spotkaniu w Portugalii i do przerwy na tablicy widniał wynik remisowy. Na dodatek pod koniec pierwszej połowy z boiska musiał zejść Yassine El Ghanassy. Po przerwie natomiast bramkę zdobył dla nas Torstein Andersen Aase i jak się okazało było to jedyne trafienie w tym spotkaniu, które dało nam trzy punkty. Świetny mecz i w końcu trochę odpoczniemy, bo kolejne spotkanie mamy dopiero czwartego kwietnia.

 

(1) Crewe Alexandra 1-0 Fulham (20)
1-0 - Torstein Andersen Aase 53'
MoM - Marcos Alonso 7.6 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Marzec 2015

 

Premiership
miejsce: 1
punkty : 71
bilans goli : 67:22
Finanse: +8.217.275€ (+ 1.619.034€)
Fundusz transferowy: 0
Budżet płac (tygodniowo): 500.000 €

 

Nagrody:

Młody Piłkarz Miesiąca - Mateo Kovacic - 1 miejsce

Młody Piłkarz Miesiąca - Roland Balbone - 2 miejsce

Młody Piłkarz Miesiąca - Max Clayton  - 3 miejsce

Piłkarz Miesiąca - Febian Brandy - 1 miejsce

Piłkarz Miesiąca - Jakub Mares - 2 miejsce

Manager Miesiąca - Dave Oslowski - 1 miejsce

Bramka Miesiąca - Febian Brandy - 1 miejsce

 

Transfery (Polska):

-

 

Transfery (Świat):
-

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Anglia +0, 3. Wybrzeże Kości Słoniowej +0 … 38. Polska -2

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

Polacy zagrali jedno spotkanie w ramach Eliminacji do Mistrzostw Europy, a ich rywalem była drużyna Austrii. Wygrali to spotkanie 3-2, a strzelcami bramek Ariel Borysiuk, Robert Lewandowski i Marcin Budziński.

Odnośnik do komentarza

04.04.2015

 

Premiership 31/38

 

Blackpool vs Crewe Alexandra
Stadion Bloomfield Road, Blackpool
Skład: Balbone - Spence, Maiga, Gomez, Alonso - Kovacic, Lampard - Mares, El Ghanassy - Aase, Brandy

 

Nasi dzisiejsi rywale w tym sezonie awansowali i zaskakująco dobrze sobie radzą w lidze. Fakt faktem walczą o utrzymanie, ale widać, że w porównaniu do innych zespołów to tracą mało bramek. Przed sezonem poczynili wzmocnienia by utrzymać się w lidze i najlepszych zawodnikiem w drużynie jest Jose Baxter, który przyszedł przed sezonem z Evertonu, którego był wychowankiem. My natomiast walczyliśmy o mistrzostwo i terminarz póki co jest dla nas łaskawy, ale Chelsea Londyn ma do nas zaledwie jeden punkt straty. Boje się, że przez wąską kadrę przed ostatnimi meczami zabraknie nam po prostu siły. Samo spotkanie nie było ciekawe i padła zaledwie jedna bramka, a strzelcem był Abdoulaye Maiga w 43. minucie. Skromna wygrana 1-0 to nie najlepszy wynik, ale ważne, że zdobyliśmy trzy punkty i dalej piastujemy pozycję lidera.

 

(15) Blackpool 0-1 Crewe Alexandra (1)
0-1 - Abdoulaye Maiga 43'
MoM - Abdoulaye Maiga 8.6 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...