The Railwaymen

[Makk]

No, to witamy w Statku Premiera 

[Donkey]

Godzinę temu, Makk napisał:

No, to witamy w Statku Premiera 

Opcji innej to ja nie widzę

-----

09.03.2013

 

35/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Peterborough United
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Jalasto, McCollough, N'Daw, Liddle - Norwood, Janota - Kolar, Strestik - McRobbie, Scott

 

W przeciągu tygodnia rozgrywamy trzy spotkania wszystkie u siebie dwa ligowe i jedno pucharowe. Pierwsze spotkanie z Peterborough United zagramy w ramach rozgrywek ligowych, potem kolejny mecz ligowy z Bringhton and Hove Albion, a potem ponownie z Peterborough United w ramach Pucharu Anglii. Dlatego myślę, że dzisiejsze spotkanie musimy pewnie wygrać by mieć przewagę psychiczną nad naszymi rywalami w trakcie spotkania o Puchar. Mimo nisko zajmowanego miejsca (zaledwie 21. w lidze, nasi rywale to nie jest łatwy przeciwnik. Ich najlepszym strzelcem jest Craig Mackail-Smith, który ma tyle samo strzelonych bramek co Febian Brandy i oni prowadzą w ligowych zmaganiach o króla strzelców. I faktycznie od początku rzuciliśmy się do ataku i goście nie za wiele mieli do powiedzenia. Już w 16. minucie Daniel Kolar wyprowadza nas na prowadzenie. To był jedyny gol w pierwszej części spotkania, ale ciesze się, że to właśnie Daniel Kolar strzelił bramkę, bo to  on właśnie miał świetne wejście w ten zespół, ale przerwało to kontuzja. Po przerwie to właśnie on zdobywa bramkę numer dwa dla naszego klubu i kibice wręcz wybuchnęli w ekstazie. Bramkę kontaktową zdobył Chris Whelpdale, ale nie na wiele się to zdało i przed spotkaniem pucharowym pod względem psychicznym to my jesteśmy w lepszej sytuacji.

 

(1)Crewe Alexandra 2-1 Peterborough United(17)
1-0 - Daniel Kolar 16'
2-0 - Daniel Kolar 66'
2-1 - Chris Whelpdale 74'
MoM - Daniel Kolar 8.8 (Crewe Alexandra)

[Donkey]

12.03.2013

 

36/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Bringhton Hove and Albion
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Majewski, Wootton, McCollough, Blackett - Minkenen, Kalludra - Orlandi (64'Kolar), Henshall (64'Janota) - McRobbie, Vieillot

 

Mecz z Bringhton Hove and Albion to spotkanie przed ważnym dla nas meczem w ramach Pucharu Anglii. Natomiast rywal nie byle jaki, bo ta ekipa przed sezonem liczyła nawet na awans. Jednak rzeczywistość szybko ich zweryfikowała i obecnie bronią się przed spadkiem. Musimy dawać z siebie wszystko, bo miejsce w barażu już mamy zapewnione, ale chcemy mieć już pewny awans. Obecnie mamy 25 punktów przewagi nad drugim zespołem, ale chcemy to jeszcze powiększyć i z jak największym przytupem wejść do Premiership. Chcieliśmy wprowadzić spokój w tej grze i rozgrywaliśmy spokojnie ten mecz, kibice mogli nawet trochę przysnąć. Dopiero w 41. minucie Callum McRobbie wyprowadził nas na prowadzenie i było to jedyne trafienie w tej części spotkania. Po przerwie dalej spokojnie rozgrywaliśmy piłkę, ale szkoda, że w 64. minucie Andrea Orlandi doznał kontuzji, a w jego miejsce wszedł Daniel Kolar. Od razu też zasygnalizował chęć zejścia Alex Henshall, a w jego miejsce wszedł Michał Janota. Mecz toczył się dalej, a drugiego gola wbił wcześniej wstawiony Daniel Kolar. Goście zdobyli bramkę kontaktową, ale nie na wiele się zdało i ostatecznie wygraliśmy 2-1.

 

(1)Crewe Alexandra 2-1 Bringhton Hove and Albion(23)
1-0 - Callum McRobbie 41'
2-0 - Daniel Kolar 78'
2-1 - Lewis Dunk 90+2'
MoM - Callum McRobbie 7.9 (Crewe Alexandra)

[Donkey]

17.03.2013

 

Puchar Anglii - Szósta Runda

 

Crewe Alexandra vs Peterborough United
Stadion The Alexandra, Crewe

Skład: Hradecky - Rafinha, Jalasto (30'Wootton), N'Daw, Liddle - Janota, Norwood - Kolar, Strestik - Brandy, McRobbie

 

W końcu kolejna runda w ramach Pucharu Anglii i spotkanie z naszym niedawnym rywalem - Peterborough United. Nasi dzisiejsi przeciwnicy nie radzili sobie ostatnio dobrze, a spotkanie z Doncaster przegrali 2-1. My natomiast wystawiliśmy najmocniejszą jedenastkę, która rywala powinna dziś roznieść. Jesteśmy nabuzowani pozytywnymi emocjami i chcemy grać dalej, a nawet musimy. Kibice są głodni sukcesów, ale wiedzą, że nie stać nas na zwycięstwo. Po prostu chcą by o naszym klubie było głośno, cieszę się, bo wierzę że dzięki temu przyciągnie to sponsorów. Od samego początku rzuciliśmy się do ataku i już w 2. minucie Febian Brandy wyprowadza nas na prowadzenie. Dalej nie przestawaliśmy atakować i w 16. minucie Daniel Kolar strzela bramkę numer dwa. Gracze gości nie mieli za dużo szans do gry, bo moi podopieczni pokazali na co ich stać. Po przerwie wciąż kontrolowaliśmy wynik spotkania i nawet bramka w 81. minucie Davida Balla niewiele zmieniła i to my ostatecznie wygraliśmy to spotkanie. Mecz ewidentnie pod nasze dyktando, ale szkoda w 30. minucie kontuzji Ville Jalasto, krótka wiadomość od lekarza, ze możliwy uraz pachwiny, ale więcej dowiemy się z czasem.

 

(Aw)Crewe Alexandra 2-1 Peterborough United
1-0 - Febian Brandy 2'
2-0 - Daniel Kolar 16'
2-1 - David Ball 81'
MoM - Daniel Kolar 8.2 (Crewe Alexandra)

[Donkey]

20.03.2013

 

37/46 - npower Championship

 

Sheffield United vs Crewe Alexandra
Stadion Bramall Lane, Sheffield
Skład: Hradecky - Majewski, Wootton, McCollough, Blackett - Minkenen, Kalludra - Rafinha, Strestik - Vieillot, Brandy

 

Półfinał Pucharu Anglii rozegramy na własnym stadionie, a naszym rywalem będzie ekipa Tottenhamu Hotspurs. Tym razem przed nami spotkanie z ekipą, która zajmuje dwudzieste drugie miejsce w ligowych rozgrywkach. Sheffield United nie radzi sobie najlepiej mimo, że w składzie ma kilku ciekawych graczy. W końcu wychowanek Manchesteru City - Chad Evans, czy też Stephen Quinn który gra od lat w drużynie gospodarzy to nie byle jakie nazwiska. Jednak drużynie brakuje jakości, a ich najlepszym strzelcem jest Benjani, który zdobył w lidze dotychczas dziewięć bramek. Na dodatkową uwagę zasługuje fakt, że zawodnik z Zimbabwe ma 34 lata i bliżej mu już do końca kariery. My natomiast walczyliśmy jak zawsze o zwycięstwo, bo o to w tym sporcie w końcu chodzi. Rywale nie stawiali wielkiego oporu od początku i pozwolili nam grać, dzięki temu już w 14. minucie wyszliśmy na prowadzenie za sprawą bramki Frederica Vieillota. Dalej graliśmy swoje, a nasi rywale przechodzili obok tego spotkania jakby ich zbytnio nie interesowało. Dlatego druga bramka tym razem Scotta Woottona w doliczonym czasie gry nie była zaskoczeniem. Po przerwie trafił jeszcze Febian Brandy i ostatecznie wygrywamy ten mecz 3-0, ale trzeba przyznać gospodarzom, że fatalnie zagrali.No i oczywiście informacja ważna jakby nie było, możemy już oficjalnie świętować awans do Premiership!

 

(22)Sheffield United 0-3 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Frederic Vieillot 14'
0-2 - Scott Wootton 45+2'
0-3 - Febian Brandy 55'
MoM - Scott Wootton 8.5 (Crewe Alexandra)

[Donkey]

23.03.2013

 

38/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Leeds United
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Rafinha, McCollough, N'Daw, Liddle - Norwood, Janota - Kolar, Henshall - Vieillot, McRobbie

 

Odpoczynku to my nie mamy za dużo i przed nami kolejny mecz, rywalem tym razem legendarne Leeds United. Tego klubu nie trzeba przedstawiać raczej nikomu i wielu kibiców wciąż z uśmiechem na twarzy wspomina dobre lata naszych dzisiejszych gości. Klub obecnie wychodzi na prostą, a w obecnym sezonie zajmują siódmą pozycję z dużą szansą na grę w barażach. No cóż, my im tego nie ułatwimy, bo chcemy zdobyć jak najwięcej punktów, a po za tym zarówno oni jak i my musimy pokazać jakość na boisku. Ich najlepszym strzelcem w lidze jest Ross McCormack, wychowanek Rangers, zdobył w tym sezonie piętnaście trafień dla swojego zespołu. Od samego początku widać było, że jesteśmy nagrzani na zwycięstwo i już w 2. minucie Guirane N'Daw wyprowadził nas na prowadzenie. Jednak goście nie zamierzali odpuszczać i jeszcze przed końcem pierwszej połowy spotkania do remisu doprowadził Robert Snodgrass. Po przerwie znów wściekle ruszyliśmy do ataku i w 53. minucie Frederic Vieillot zdobywa kolejnego gola w kolejnym spotkaniu. Jednak długo się nie nacieszyliśmy, bo w 60. minucie Ross McCormack wyrównuje i jak się okazuje było to ostatnie trafienie w tym spotkaniu. Mecz świetny i mógł się podobać kibicom, a wynik remisowy uważam za satysfakcjonujący.

 

(1)Crewe Alexandra 2-2 Leeds United(6)
1-0 - Guirane N'Daw 2'
1-1 - Robert Snodgrass 45'
2-1 - Frederic Vioillot 53'
2-2 - Ross Mc Cormack 60'
MoM - Robert Snodgrass 8.2 (Leeds United)

[Donkey]

Marzec 2013

 

npower Championship
miejsce: 1
punkty : 9
bilans goli : 96:42
Finanse: +651.914€ (+301.518 €)
Fundusz transferowy: 214.174 €
Budżet płac (tygodniowo): 130.000 €

 

Nagrody:

Manager Miesiąca - Dave Osłowski - 1 miejsce

 

Transfery (Polska):

Okres transferowy Styczeń/Luty i Czerwiec/Lipiec/Sierpień

 

Transfery (Świat):
Okres transferowy Styczeń/Luty i Czerwiec/Lipiec/Sierpień

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Chile +1, 3. Chorwacja -1 … 48. Polska -7

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

W lutym Polacy rozegrali jedno spotkanie w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata, a ich rywalem była reprezentacja San Marino. Polacy pewnie poradzili sobie z tą reprezentacją i wygrali 3-0. Dwie bramki zanotował Ludovic Obraniac, a jedno trafienie dołożył Bartosz Salamon. Kolejne spotkanie wedle terminarzu nasi rozegrają dopiero w czerwcu.

[Donkey]

01.04.2013

 

39/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Norwich City
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Majewski,Wootton, McCollough, Blackett - Kalludra, Norwood - Orlandi, Strestik - Brandy, McRobbie

 

Spotkanie z Norwich City wedle kibiców miało być bułką z masłem, a ja wiedziałem, że nie będzie ono zbytnio przyjemne. Nasi rywale bili się o utrzymanie, więc bałem się o to, że moi podopieczni zaliczą jakąś kontuzję. Najlepszym strzelcem w lidze naszych rywali jest Simeon Jackson, który ma zaledwie osiem trafień na koncie. Jak twierdzą kibice gości nie ma kto dogrywać, nie ma kto strzelać bramek i obawiają się, ze w tym sezonie mogą spaść do ligi niżej. Kolejne spotkanie i widać było u naszych rywali, że chcieli wypaść jak najlepiej. Co rusz atakowali naszą bramkę, ale to my w 31. minucie wyszliśmy na prowadzenie za sprawą Febiana Brandyego. Jednak rywale nie odpuszczali i w 43. minucie wyrównał Simeon Jackson. I to było na tyle bramek, my zanotowaliśmy kolejny remis, a Norwich City zdobyło jeden ważny punkt. My już i tak tą ligę wygraliśmy, więc nie mamy aż tak mocnego ciśnienia na zwycięstwo, aczkolwiek chciałbym spokojnie przekroczyć granicę 100 punktów.

 

(1)Crewe Alexandra 1-1 Norwich City(21)
1-0 - Febian Brandy 31'
1-1 - Simeon Jakcson 43'
MoM - Simeon Jakcson 7.5 (Norwich City)

[Donkey]

06.04.2013

 

40/46 - npower Championship

 

Crystal Palace vs Crewe Alexandra
Stadion Selhurst Park, Londyn
Skład: Hradecky - Rafinha, Wootton, McCollough, Liddle - Minkenen, Norwood - Orlandi, Henshall (60'Kolar) - Vieillot, Brandy

 

Nasi rywale nie najlepiej radzili sobie w obecnych rozgrywkach i zajmowali zaledwie siedemnastą pozycję przed spotkaniem z nami. Kibice są z tego powodu mega niezadowoleni, bo wierzyli, że ich ulubieńców stać na więcej niżeli pobyt w dolnej połowie tabeli. My natomiast wiedzieliśmy już, że awans mamy w kieszeni i graliśmy na luzie. Z takich ważniejszych rzeczy to o koronę króla strzelców walczył Febian Brandy, a wszyscy jego koledzy z drużyny chcieli mu w tym pomóc. I spokojnie prowadziliśmy to spotkanie od samego początku, w naszych rywalach nie było jakiejś wielkiej woli walki, bo wiedzieli, że o utrzymanie nie muszą się już bić. Dzięki temu w 41. minucie Frederic Vieillot daje nam pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Po przerwie dalej pracowaliśmy na swój sukces w tym spotkaniu i w 52. minucie podwyższył Michael Liddle. Chwila dekoncentracji sprawiła, że Dave Nugent zdobył bramkę kontaktową. Jednak to było tyle ze zrywów naszych rywali, którzy nie mogli zbytnio znaleźć na nas sposobów. Na dodatek w doliczonym czasie gry drugiej połowy Febian Brandy wbił bramkę numer trzy i w świetnych humorach kończymy ten mecz. Szkoda tylko Alexa Henshalla, który musiał wcześniej zakończyć spotkanie, a o jego stanie zdrowia na razie nie wiele wiadomo.

 

(18)Crystal Palace 1-3 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Frederic Vieillot 41'
0-2 - Michael Liddle 52'
1-2 - Dave Nigent 63'
1-3 - Febian Brandy 90+2'
MoM - Febian Brandy 8.0 (Crewe Alexandra)

[Donkey]

13.04.2013

 

41/46 - npower Championship

 

West Bromwich Albion vs Crewe Alexandra
Stadion The Hawthorns, West Bromwich
Skład: Hradecky - Majewski, Wootton, McCollough, Liddle - Norwood, N'Daw - Orlandi, Strestik - Brandy, McRobbie (45'Clayton)

 

Ekipa West Bromwich Albion przez długi okres czasu była na drugim miejscu, ale twardą i nieustępliwą grą to Nottingham Forrest jest obecnie na drugim miejscu. Nasi rywale w obecnym sezonie wydali na transfery 23.500.000 €, a ich przychody ze sprzedaży zawodników to 47.000.000 €. Ogólnie widać, że bardzo im zależy na powrocie do Ekstraklasy, ale przy takiej grze moich podopiecznych jak i zawodników z klubu z drugiego miejsca, będą musieli walczyć w barażach. My natomiast nic już nie musimy, my tylko możemy i chcemy po prostu jeszcze pograć i zdobyć parę punktów. Gospodarze próbowali zaatakować i pokazać nam jak się gra, ale to Luke McCollough w 17. minucie wyprowadził nas na prowadzenie. W 19. minucie jednak Marc-Antoine Fortune wyrównuje wynik spotkania i kibice gospodarzy z nadzieją patrzyli na dalszą część spotkania. No cóż, nie pozwoliliśmy im za dużo pograć i to my kontrolowaliśmy dalszy przebieg spotkania. Na drugą bramkę musieliśmy czekać praktycznie do końca drugiej połowy, ale w doliczonym czasie gry Andra Orlandi wbił bramkę numer dwa. Mecz wygraliśmy, a kibice gospodarzy są wściekli na swoich zawodników. Należy odnotować, że w drugiej połowy po blisko trzech miesiącach do gry powrócił Max Clayton.

 

(3)West Bromwich Albion 1-2 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Luke McCollough 17'
1-1 - Marc-Antoine Fortune 19'
1-2 - Andrea Orlandi 90+4'
MoM - Luke McCollough 8.0 (Crewe Alexandra)

[Donkey]

16.04.2013

 

42/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Cardiff City
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Rafinha, McCollough, N'Daw, Blackett - Kalludra, Minkenen -Kolar, Henshall - Vieillot, McRobbie

 

Walczymy z kolejnym zespołem, który starał się o wejście do baraży. Dla mnie to plus bo na pewno zmotywuje to moich podopiecznych do dobrej i szybkiej gry. W drużynie gości trzeba uważać na Jay Bothroyda, który zaliczył już siedemnaście bramek w lidze. Wychowanek Arsenalu Londyn gra już kolejny sezon w tej ekipie i naprawdę kibice cieszą się, że mają takiego gracza. My natomiast gramy przed ostatnim sprawdzianem w meczu z Tottenhamem Hotspurs, walka o finał na pewno będzie emocjonująca. Jednak nasi rywale chcieli nam pokazać, że nie bez powodu uważani są za niewygodnego rywala. W 27. minucie Peter Whittingham wyprowadza swoją drużynę na prowadzenie i do końca połowy wynik się nie zmienił, ale widać, że w naszych rywalach jest ta sportowa złość. W trakcie przerwy drugie czterdzieści pięć minut rozegrać miał Max Clayton, to jest nagroda za solidną postawę na rehabilitacji. I ten ruch nam się opłacić bo w 67. minucie Max Clayton wyrównuje wynik spotkania. Wzruszająca chwila, bo podbiegł do sektora najwierniejszych fanów całując godło klub i ciesząc się wraz z nim, a w drodze powrotnej przybiegł mi podziękować za wiarę w niego. Rywale jednak nie mieli zmiękczonych serc i w 72. minucie Michele Troiano daje bramkę numer dwa dla ekipy Cardiff City. Nie poddawaliśmy się i w 88. minucie Luke McCollough wyrównuje wynik spotkania i ostatecznie obie ekipy muszą podzielić się punktami. Piękny mecz i świetny powrót do drużyny Maxa Claytona.

 

(1)Crewe Alexandra 2-2 Cardiff City(8)
0-1 - Peter Whittingham 27'
1-1 - Max Clayton 67'
1-2 - Michele Troiano 72'
2-2 - Luke McCollough 88'
MoM - Michele Troian 8.1 (Cardiff City)

[Donkey]

20.04.2013

 

Puchar Anglii - Półfinał

 

Crewe Alexandra vs Tottenham Hotspurs
Stadion Wembley, Londyn
Skład: Hradecky - Majewski, Wootton, N'Daw, Liddle - Janota, Norwood - Orlandi, Strestik - Brandy, McRobbie

 

W półfinale pucharu mierzyliśmy się z ekipą Tottenhamu Hotspurs, której raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Świetny zespół, który posiada wielu ciekawych graczy takich jak chociażby Gareth Bale, Luka Modric czy niedawno pozyskany Carlos Tevez. Zaskakuje natomiast fakt, że zajmują siódmą pozycję w Premiership, bo ludzie wiedzą, że stać ich na więcej. Fakt, że w zimowym okienku wydali ponad 20.000.000 € na wzmocnienia wiele mówi o ich ambicjach. No cóż, jeśli ktoś spyta na co liczyliśmy to na uniknięcie blamażu. Jakby powiedział znawca ekipy z Londynu niejaki "Fenomen" - "Z każdym wygracie, Tottenhamu jednak nie zatrzymacie". Nie ma co ukrywać, że to nasi rywale zwyczajnie w świecie lepiej się spisywali, ale w bramce czuwał Lukas Hradecky. Jednak ile mogliśmy się bronić przed stratą bramki skoro nie mieliśmy nawet pomysłu na atak na naszych rywali. Pierwszą bramkę strzelił Peter Crouch w 36. minucie i było to jedyne trafienie w tej części spotkania. Po przerwie rywale nie odpuszczali i chcieli nas zdominować co im się udało i w 69. minucie Tom Huddlestone podwyższa wynik spotkania, a kilka minut później Pavel Niakhaichyk dobija nas i takim wynikiem kończy się mecz. No cóż, przynajmniej liznęliśmy wielkiego futbolu, ale za rok będziemy chcieli się zrewanżować.

 

Crewe Alexandra 0-3 Tottenham Hotspurs(Aw)
0-1 - Peter Crouch 36'
0-2 - Tom Huddlestone 69'
0-3 - Pavel Niakhaichyk 78'
MoM - Tom Huddlestone 8.8 (Tottenham Hotspurs)

[Donkey]

24.04.2013

 

43/46 - npower Championship

 

Nottingham Forest vs Crewe Alexandra
Stadion The City Ground, Nottingham
Skład: Hradecky - Rafinha, Wootton, McCollough, Blackett - Norwood, N'Daw - Kolar, Henshall - Brandy, Clayton

 

Przed gospodarzami dzisiejszego spotkania zadanie nie byle jakie, bo jak nas pokonają to awansują na drugą pozycję (West Bromwich Albion ma rozegrane jedno spotkanie więcej i tyle samo punktów), jeśli przegrają zostają na trzeciej. Spotkań za dużo już nie zostało do końca i każdy punkt jest na wagę złota. Na pewno zmotywowany do zdobywania bramek będzie Robbie Findlay, który jest obecnie najlepszym strzelcem drużyny. Kibice klubu długo się naczekali na awans i mają nadzieję, że to po tym sezonie ich ukochany klub zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nasi rywale od początku pokazywali, że to spotkanie musi paść ich łupem, ale i my coś tam potrafimy i stawialiśmy się im. W 25. minucie pierwszą bramkę zdobył Alex Henshall i wiedziałem, że to spotkanie dla kibiców obu drużyn będzie niezwykle emocjonujące. Do przerwy wynik się nie zmienił, ale po przerwie drużyna gospodarzy ruszyła do szaleńczego ataku i dopiero w 78. minucie Robbie Findley wyrównał wynik spotkania. Pomimo kilku prób ze strony naszej jak i przeciwnika wynik nie uległ zmianie i ostatecznie podzieliliśmy się punktami co po przebiegu dzisiejszego spotkania uważam za uczciwe.

 

(2)Nottingham Forest 1-1 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Alex Henshall 25'
1-1 - Robbie Findley 78'
MoM - Lukas Hradecky 8.1 (Crewe Alexandra)

[Donkey]

27.04.2013

 

44/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Portsmouth
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Majewski, McCollough, N'Daw, Liddle - Kalludra, Minkenen - Orlandi, Strestik - Brandy, McRobbie

 

Ekipa Portsmouth to kolejny zespół z bogatą tradycją, ale ta ekipa nie radzi sobie najlepiej. Zajmują oni obecnie dziewiętnastą pozycję i nie ma co ukrywać, że już w tym sezonie biją się tylko i wyłącznie o jak najwyższe miejsce w tabeli, bo spadek to już im raczej nie grozi. Z zawodników, których musimy obserwować to niewątpliwie jest nim Luciano Leguizamon, zawodnik który z niejednego pieca jadł chleb. W swojej bogatej karierze rozegrał 355 spotkań i zaliczył łącznie 114 trafień z czego 17 w klubie naszych dzisiejszych rywali. Wiadomo, że będą chcieli walczyć, ale nie mieliśmy zamiaru ułatwiać im tego zadania. No co tu dużo mówić, już w 2. minucie Febian Brandy zdobywa pierwszą bramkę, a kilka minut później podwyższa Callum McRobbie. W 19. minucie ponownie Febian Brandy, a w przeciągu kilkunastu minut Andrea Orlandi wbija dwie dodatkowe bramki i jest 5-0. Na dodatek przed końcem pierwszej połowy Guirane N'Daw dobija gości i do szatni schodzimy mega uśmiechnięci. Po przerwie nie powiem koncentracja trochę nam puściła i goście zdobyli trzy bramki, ale przewaga byłą ogromna i nie było szans by nas dogonili. Fajny wynik i świetne emocje dla nas i kibiców.

 

(2)Crewe Alexandra 6-3 Portsmouth(1)
1-0 - Febian Brandy 2'
2-0 - Callum McRobbie 7'
3-0 - Febian Brandy 19'
4-0 - Andrea Orlandi 27'
5-0 - Andrea Orlandi 33'
6-0 - Guirane N'Daw 44'
6-1 - Luciano Leguizamon 66'
6-2 - Aaron Mokoena 70'
6-3 - Luciano Leguizamon 73'
MoM - Andrea Orlandi 9.7 (Crewe Alexandra)

[Donkey]

Kwiecień 2013

 

npower Championship
miejsce: 1
punkty : 109
bilans goli : 111:51
Finanse: +1.532.954€ (+881.079 €)
Fundusz transferowy: 214.174 €
Budżet płac (tygodniowo): 130.000 €

 

Nagrody:

Manager Miesiąca - Dave Osłowski - 3 miejsce

Młody Piłkarz Miesiąca - Luce McCollough - 3 miejsce

 

Transfery (Polska):

Okres transferowy Styczeń/Luty i Czerwiec/Lipiec/Sierpień

 

Transfery (Świat):
Okres transferowy Styczeń/Luty i Czerwiec/Lipiec/Sierpień

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Chorwacja +1, 3. Chile -1 … 50. Polska -2

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

-

[Donkey]

04.05.2013

 

45/46 - npower Championship

 

Hull City vs Crewe Alexandra
Stadion The Circle, Hull
Skład: Hradecky - Jalasto, Wootton, McCollough, Liddle - Norwood, N'Daw - Orlandi, Henshall - Vieillot (45'Clayton), Brandy

 

Nasi dzisiejsi rywale w zeszłym sezonie grali jeszcze w Premiership, w tym natomiast zajmują zaledwie siedemnastą pozycją. Kibice są wściekli, bo liczyli na to, że raz dwa wrócą do najlepszej ligi świata, a tu małe zaskoczenie. Ich najlepszym graczem jest Jay Simpson, który w lidze zdobył dwanaście bramek, ale i tu kibice nie są zadowoleni z jego dyspozycji, bo wiedzą, że na wiele więcej go stać. My natomiast wspomagamy Febiana Brandyego żeby zdobył koroną Króla Strzelców, póki o jest na prowadzeniu, ale gracz z drugiego miejsca traci do niego zaledwie jedno trafienie. Cios za cios tak można opisać początek spotkania, na pewno kibicom to się mogło podobać. W 17. minucie Andra Orlandi wyprowadza nas na prowadzenie i to było jedyne trafienie w pierwszej części gry. Po przerwie rywale jeszcze wścieklej zaczęli atakować i w 65. minucie Jay Simpson wyrównuje wynik spotkania. Wynik spotkania nie zmienił się już więcej, ale spotkanie było ciężkie zarówno dla nas jak i dla gospodarzy tego meczu. Można powiedzieć, że jestem zadowolony, bo ważne, że mamy jeden punkt do przodu.

 

(17)Hull City 1-1 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Andrea Orlandi 17'
1-1 - Jay Sipmson 65'
MoM - Andrea Orlandi 7.7 (Crewe Alexandra)

[Donkey]

12.05.2013

 

46/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Watford
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Majewski, McCollough, Wootton, Blackett - Norwood, N'Daw - Orlandi, Strestik - McRobbie, Brandy

 

Ostatnie nasze spotkanie i pożegnanie się z tą ligą mam nadzieję, że na długo. Naszym rywalem przed własna publicznością będzie ekipa Watford, do którego w tym sezonie został sprzedany Rafał Grzelak. Polak jednak furory nie zrobił, a przychodził jako zbawca do tego klubu za śmieszne pieniądze. Ich najlepszym strzelcem jest Troy Deeney, który w lidze zaliczył już dwadzieścia bramek i ma ochotę na więcej. Co do nas to po ostatnim spotkaniu okazało się, że kontuzji doznał Michael Liddle, złamał kostkę a rekonwalescencja potrwa z dobre 2-3 miesiące. Nie ma co się załamywać jednak tylko trzeba grać swoje, wygrać mecz i godnie pożegnać się z tą ligą. No cóż widać, że już nam się nie chciało zbytnio i spotkanie ostatecznie przegraliśmy 1-0 po bramce w 54. minucie Dannyego Grahama. Samą ligę wygraliśmy i ten mecz nie miał żadnego znaczenia, w przyszłym sezonie gramy w Premiership i już muszę myśleć jak skład ułożyć byśmy nie spadli zaraz po sezonie.

 

(1)Crewe Alexandra 0-1 Watford(19)
0-1 - Danny Graham 54'
MoM - John Eustace 8.4 (Watford)

[Fenomen]

awans z siedemnastego miejsca? no niezle niezle

[Donkey]

Podsumowanie kadry sezonu 2012/2013:

 

Bramkarze:

| Wyb  | Inf  | Nazwisko          | M.      | Br.  | As.  | ZwM  | Pod% | Wśl  | Dry  | SCel | ŻK   | CzK  | Śr. Oc. |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Marcin Cabaj      | 2       | 0    | 0    | 0    | 57%  | -    | -    | -    | 0    | 0    | 6.75    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Lukás Hrádecký    | 53      | 0    | 0    | 1    | 64%  | 0.02 | -    | -    | 0    | 0    | 7.10    | 

Świetna gra Lukasa Hradeckiego nie raz nam ratowała skórę. W lidze średnia 7.08, a w rozgrywkach pucharowych 7.17 pokazuje, że tego piłkarza stać naprawdę na wiele. Na dodatek zaliczył dwa spotkania w reprezentacji i na pewno ten sezon może zaliczyć do udanych. Nasz drugi bramkarz Marcin Cabaj jest szanowany w naszym środowisku, ale nie grał za wiele i chciał odejść. Udało nam się znaleźć klub, który zapłaci nam 180.000 € za tego gracza, a on przeniesie się do Hiszpania, gdzie zagra dla C.F Hercules.

 

Obrońcy:

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Ville Jalasto     | 29 (1)  | 1    | 3    | 3    | 71%  | 5.58 | 0.14 | 0%   | 2    | 0    | 7.17    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Jakub Majewski    | 17 (1)  | 0    | 0    | 0    | 69%  | 3.45 | 0.23 | 0%   | 2    | 0    | 6.93    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Ktz  | Michael Liddle    | 36      | 1    | 1    | 0    | 72%  | 2.86 | 0.31 | 0%   | 1    | 0    | 7.08    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Tyler Blackett    | 18 (2)  | 1    | 2    | 0    | 79%  | 2.81 | 0.32 | 0%   | 3    | 0    | 7.09    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Scott Wootton     | 44 (1)  | 6    | 4    | 5    | 64%  | 2.75 | 0.09 | 48%  | 8    | 1    | 7.26    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Jun  | Luke McCullough   | 20 (2)  | 5    | 0    | 1    | 69%  | 2.54 | 0.10 | 33%  | 2    | 0    | 7.31    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Guirane N'Daw     | 50 (1)  | 13   | 3    | 3    | 69%  | 2.69 | 0.02 | 50%  | 10   | 0    | 7.29    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Rafinha           | 21 (1)  | 1    | 4    | 0    | 68%  | 2.60 | 0.79 | 0%   | 5    | 0    | 7.06    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Jak dla mnie to ta formacja zasługuje naprawdę na pochwały, bo przed sezonem eksperci wskazywali to jako nasz najsłabszy punkt. Największą niespodzianką jak dla mnie była świetna postawa Ville Jalasto, który dał nam wiele pewności siebie w tej formacji. Udany sezon zaliczył też Jakub Majewski, którego stać na jeszcze lepszą grę i pomimo początkowej niechęci zaskarbił swoimi akcjami przychylność kibiców. Michael Liddle, Tyler Blackett i Rafinha to zawodnicy, którzy może nie błyszczeli, ale swoją grą cieszyli nasze oko. Na pewno trójka Scott Wootton - Luke McCollough i Guirane N'Daw to gwiazdy tej formacji. Gdybym chciał mógłbym sprzedać kogoś z tej trójki za fajne pieniądze, ale po co? Musimy się utrzymać w Premiership i to jest główny cel.

 

Pomocnicy:

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Valeri Minkenen   | 20      | 3    | 2    | 0    | 70%  | 2.92 | 0.55 | 50%  | 2    | 0    | 6.92    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Liridon Kalludra  | 20      | 0    | 9    | 0    | 79%  | 3.26 | 0.36 | 0%   | 0    | 0    | 7.00    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Marek Strestik    | 41 (2)  | 10   | 13   | 4    | 72%  | 1.52 | 3.41 | 53%  | 4    | 0    | 7.28    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Oliver Norwood    | 39      | 6    | 16   | 2    | 71%  | 3.57 | 0.30 | 21%  | 3    | 1    | 7.27    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Daniel Kolar      | 10 (4)  | 8    | 1    | 3    | 68%  | 1.46 | 1.20 | 53%  | 1    | 0    | 7.28    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Andrea Orlandi    | 41      | 13   | 15   | 5    | 72%  | 1.80 | 1.75 | 39%  | 1    | 0    | 7.33    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    |      | Alex Henshall     | 8 (6)   | 1    | 2    | 0    | 80%  | 2.11 | 2.51 | 0%   | 0    | 0    | 6.99    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Michal Janota     | 26 (4)  | 2    | 12   | 3    | 74%  | 2.40 | 0.37 | 43%  | 0    | 0    | 7.09    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Grant Scott       | 3 (2)   | 0    | 0    | 0    | 74%  | 1.62 | 0.69 | 0%   | 0    | 0    | 6.76    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Nie zachwycili mnie Valeri Minkenen i Liridon Kalludra. Grali, ale nie błyszczeli już jak sezon wcześniej i głęboko zastanawiam się nad sensem trzymania ich w drużynie. Jeśli ktoś zaoferuje jakąś fajną kasę to myślę, że pożegnamy tych zawodników. Co do Alexa Henshalla i Granta Scotta to wierzę, że są na tyle młodzi, że jeszcze oczarują nas swoją grą w przyszłości. Niektórzy mogą powiedzieć, że Michał Janota miał słabą średnią, ale dorzucił wiele asyst i nie mogę się tego gracza czepiać. Największe gwiazdy tej formacji to już klasa sama w sobie, szkoda, że kontuzje przeszkodziły Markowi Strestikowi na większą zdobycz. Fajnie pokazał się też Daniel Kolar, który ratował nas w kryzysowych sytuacjach i pomimo małej ilości spotkań zdobył parę bramek. Największe zdziwienie to Oliver Norwood, który przychodząc do nas nie miał jakiś wybitnych statystyk w poprzednich klubach, ale tutaj widać, że odnalazł się świetnie i debiut w reprezentacji to kwestia czasu. Zakup Andrea Orlandiego za 50.000 € za Swansea City to zakup roku. Jak udowodnił potrafi strzelać dogrywać i walczyć co udowodnił świetnymi wynikami.

 

Napastnicy:

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Frédéric Vieillot | 13      | 6    | 2    | 0    | 85%  | 0.83 | 1.58 | 62%  | 0    | 0    | 7.08    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Febian Brandy     | 39 (4)  | 27   | 6    | 5    | 82%  | 1.27 | 2.09 | 51%  | 2    | 0    | 7.34    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Ucz  | Max Clayton       | 18 (10) | 8    | 10   | 2    | 83%  | 0.74 | 1.35 | 38%  | 0    | 0    | 7.27    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------|
| -    | Url  | Callum McRobbie   | 34 (1)  | 17   | 9    | 6    | 84%  | 1.40 | 1.00 | 56%  | 3    | 0    | 7.27    |
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Świetnie grał Max Clayton, który doznał fatalnej kontuzji i po powrocie pokazał, że dalej zależy mu na grze w naszych barwach. Frederic Vieillot to przyszedł gdy nasi podstawowi napastnicy mieli kontuzje i świetnie sobie poradził w naszym zespole. Jednak nie wiem czy zagrzeje on u nas miejsce na dłużej, bo myślę, że trójka graczy na tą pozycję jest wystarczająca. Callum McRobbie świetny początek, a później zwolnił i nie był tak świeży jak na początku. Niby strzela, niby asystuje, ale czegoś mi brakuje u tego gracza. Natomiast Febian Brandy to klasa sama w sobie i mimo, że nie miał miliona bramek jak w poprzednich sezonach to i tak został Królem Strzelców Premiership.

 

Oprócz tego zostałem Managerem Roku, a do Jedenastki Marzeń sezonu trafili Lukas Hradecky, Scott Wootton, Guirane N'Daw, Andrea Orlandi, Marek Strestik, Febian Brandy.

 

Oprócz tego wypłaciliśmy 2.000.000 € premii za wygranie ligi, zarząd wymienia nam murawę na lepszą bo stan poprzedniej był fatalny. Na dodatek zgodnie z wymaganiami licencji stadion musi być rozbudowany i nasze finanse sięgają dna.

 

Newcastle United próbuje mnie skusić swoją ofertą i zarobkami rzędu 30.500 €. Zostaje w Crewe, wiem, że prowadzenie tak uznanego klubu jakim są Sroki wywindowało by moje nazwisko, ale mam tu misje do spełnienia i dlatego odrzucam ofertę i zostaję przy moim skromnym 2300 €.

[Donkey]

Maj 2013

 

npower Championship
miejsce: 1
punkty : 110
bilans goli : 112:53
Finanse: -4.487.443€ (-6.020.436€)
Fundusz transferowy: 214.174 €
Budżet płac (tygodniowo): 130.000 €

 

Nagrody:

 

Transfery (Polska):

Okres transferowy Styczeń/Luty i Czerwiec/Lipiec/Sierpień

 

Transfery (Świat):
Okres transferowy Styczeń/Luty i Czerwiec/Lipiec/Sierpień

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Chorwacja +0, 3. Chile +0 … 50. Polska +0

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

-