Skocz do zawartości

The Railwaymen


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

Grudzień 2012

 

npower Championship
miejsce: 1
punkty : 59
bilans goli : 64:31
Finanse: -1.302.015€ (-268.281 €)
Fundusz transferowy: 0
Budżet płac (tygodniowo): 135.000 € (wydajemy 113.198 €) (Zmienił się również cel w tym sezonie. Wraz z klubem omówiliśmy różne opcje, a ja zdecydował się aby zwyciężyć w tej lidze).

 

Nagrody:

Młody Piłkarz Miesiąca - Scott Wootton - 1 miejsce

Młody Piłkarz Miesiąca - Max Clayton - 3 miejsce

Piłkarz Miesiąca - Scott Wootton - 2 miejsce

Piłkarz Miesiąca - Max Clayton - 3 miejsce

Manager Miesiąca - Dave Osłowski - 1 miejsce

Bramka Miesiąca - Max Clayton - 2 miejsce

Bramkarz roku w lidze duńskiej - Lukas Hradecky - 2 miejsce

Piłkarz roku U-23 w Finlandii - Lukas Hradecky - 3 miejsce

 

Transfery (Polska):

 

Transfery (Świat):
Transfery Grudzień/Styczeń/Luty i Czerwiec/Lipiec/Siepień

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +1, 2.Chorwacja -1, 3. Chile +0 … 41. Polska +5

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

 

Nagrody na świecie

 

Nagrodę Złotej Piłki dostał Lionel Messi (FC Barcelona). Tuż za jego plecami uplasowali się Cristiano Ronaldo (Real Madryt) i na najniższym stopniu podium stanął Andres Iniesta (FC Barcelona).

 

Piłkarzem roku na Swiecie został Lionel Messi, a podium zmieniło się miejscami, bo drugi jest tym razem Andres Initesta, a trzeci Cristiano Ronaldo.

 

Napastnikiem roku w Europie został Robin van Persie (Arsenal), drugie miejsce Wayne Rooney (Manchester United) i na najniższym stopniu podium David Villa (FC Barcelona).

 

Przy tytule Obrońcy roku w Europie jest małe zaskoczenie, bo został nim Darijo Srna (Manchester City). Wszyscy obstawiali Gerarda Pique (FC Barcelona), który zajął drugie miejsce, a na trzecim zameldował się John Terry (Chelsea Londyn)

 

Bramkarz roku w Europie i tutaj też małe zaskoczenie, bo nagroda trafiła do Manuela Neuera z FC Scalke 04. Za jego plecami Iker Casillas (Real Madryt) i Diego Lopez (Manchester United).

 

Pomocnik roku w Europie nie zaskoczył nikogo, bo zostałnim Lionel Messi (FC Barcelona), za jego plecami Luka Modric (Tottenham Hotspur) i Andres Iniesta (FC Barcelona).

Odnośnik do komentarza

01.01.2013

 

25/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Huddersfield Town
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Majewski, McCollough, N'Daw, Liddle - Kalludra, Norwood - Rafinha, Strestik - McRobbie, Clayton (45'Brandy)

 

Długo to my nie odpoczywaliśmy, bo już w Nowy Rok graliśmy spotkanie numer dwadzieścia pięć, a naszym rywalem była ekipa Huddersfield Town. Nasi rywale obecnie zajmują dziewiątą pozycję i na pewno mają chrapkę na jeszcze wyższą lokatą. My mimo ostatniego natężenia spotkań nie mieliśmy zamiaru odpuszczać naszym rywalom. Pierwsze spotkanie wygraliśmy 2-0 i wiem, że możemy robić za sensację tej ligi, ale dziś mam zamiar minimum powtórzyć wynik. Na pewno musieliśmy uważać na Jordana Rhodesa, który na swoim koncie ma czternaście bramek i wraz z Febianem Brandy rywalizuje o tytuł Króla Strzelców tej ligi. Nasi rywale od samego początku byli wyraźnie pogubieni, a my graliśmy swoje i tak o to w 24. minucie Callum McRobbie strzela pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Do przerwy niewiele więcej się wydarzyło, ale jestem zadowolony z tego jak grają moi podopieczni. Po przerwie nasza gra wyglądała równie dobrze i w 64. minucie ponownie piłkę w bramce umieszcza Callum McRobbie i nie było opcji byśmy przegrali to spotkanie. Gości dobił w 84. minucie młody Szkot i zdobył tym samym hat-tricka. Świetne spotkanie w jego wykonaniu i ogólnie ciekawy dla oka mecz. Kibice na pewno nie mogą narzekać na grę swoich ulubieńców.

 

(1)Crewe Alexandra 3-0 Huddersfield Town(10)
1-0 - Callum McRobbie 24'
2-0 - Callum McRobbie 64'
3-0 - Callum McRobbie 84'

MoM - Callum McRobbie 9.5 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

06.01.2013

 

Puchar Anglii - Trzecia Runda

 

Wolverhampton Wanderers vs Crewe Alexandra
Stadion Molineux, Wolverhampton
Skład: Hradecky - Jalasto, Wootton, N'Daw, Liddle - Janota, Norwood - Orlandi, Strestik (34'Kolar) - McRobbie (21'Brandy), Clayton

 

Puchar Anglii zaczynamy od trzeciej rundy, ale losowanie nas nie rozpieściło i trafiliśmy na ekipę Wolverhampton Wanderers. Klub z najwyższej klasy rozgrywkowej, który niestety zajmuje tam ostatnią pozycję. Ich najlepszym graczem jest Steven Fletcher, który wart jest 8.250.000 €, a w obecnym klubie gra już trzeci sezon. Dla swojego klubu dotychczas zdobył 44 bramki w 77 spotkaniach i na pewno wkupił się tym do łask kibiców. My natomiast w tym spotkaniu chcieliśmy pokazać się z dobrej strony i spróbować się z ekipą z Premiership by sprawdzić nasze umiejętności na tle mocnych rywali. Od początku to nasi rywale przeważali, ale pierwsza połowa minęła bez bramek, ale za to pod znakiem kontuzji. W 21. minucie Callum McRobbie musiał zejść z boiska, a w jego miejsce wszedł Febian Brandy, natomiast w 34. minucie Marek Strestik udał się do naszego lekarza, a w jego miejsce wszedł Daniel Kolar. Po przerwie śmielej sobie poczynaliśmy i w 66. minucie otworzyliśmy za sprawą Daniela Kolara i kibice gospodarzy byli naprawdę zdziwieni. Jednak nasi rywale nie odpuszczali i w 85. minucie wyrównał Matt Jarvis i samo spotkanie zakończyło się remisem. Ten remis to chyba szok dla managera gospodarzy, kibiców gospodarzy i samych piłkarzy naszych rywali.

 

Wolverhampton Wanderers 1-1 Crewe Alexandra
0-1 - Daniel Kolar 66'
1-1 - Matt Jarvis 85'

MoM - Ville Jalasto 7.6 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

@el_eldorador - Jeśli nie napisane jest to nasi nie grają wtedy. Także nic nie uciekło :D

-----

 

12.01.2013

 

26/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Middlesbrough
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Jalasto, Wootton, N'Daw, Blackett - Kalludra, Norwood - Orlandi, Kolar (90+2'Henshall) - Brandy, Clayton

 

My już oficjalnie zapowiedzieliśmy, że staramy się o awans, a nasi rywale, którzy byli wg. mnie faworytami do wygrania tułają się w dolnej połowie tabeli. Ich najlepszym strzelcem jest Kris Boyd, który zdobył dziewięć bramek w dotychczasowych spotkaniach ligowych. My natomiast poczyniliśmy pewne kroki transferowe, ale tym razem sprzedawaliśmy. Za 150.000 € do Tottenhamu Hotspurs poszedł młody Spyros Nikolaou, który nie miałby szansy gry póki co, a tak chcę mu pozwolić na rozwinięcie się w lepszych warunkach. Drugim z graczy, który odszedł jest Guliano Diaz, ten wychowanek Fortuny Sittard bardzo nam pomógł w awansach, ale ten poziom już dla niego za wysoki i po przejściu do APS Atromitos Ateny 1923 my zainkasowaliśmy 120.000 €. Nie jest to może wybitnie dużo, ale zawsze parę euro do kieszeni wpadnie. Odnośnie kontuzjowanych naszych graczy to Marek Strestik niedługo wróci do gry, natomiast Callum McRobbie na boisko wybiegnie za około półtora miesiąca. Co do spotkania to wiadomo, że chcieliśmy zdobyć pewne trzy punkty i pokazać naszym wszystkim rywalom, że nie rzucamy słów na wiatr. Od samego początku rzuciliśmy się do ataku, ale dopiero w 44. minucie Febian Brandy otworzył wynik spotkania. Po przerwie graliśmy swoje, ale goście chcieli pokazać na co ich stać. W 83. minucie Tyler Blackett zdobył pierwszą bramkę w naszym klubie, a drugą w tym spotkaniu. Chwilę później Marvin Emnes zdobył bramkę kontaktową i kibice mieli strach w oczach, ale ostatecznie udało nam się dokopać wynik 2-1. Szkoda, że kontuzji w doliczonym czasie gry doznał Daniel Koral, ale najważniejsze, że wygraliśmy. Kolejne 3 punkty dla nas!

 

(1)Crewe Alexandra 2-1 Middlesbrough(19)
1-0 - Febian Brandy 44'
2-0 - Tyler Blackett 83'
2-1 - Marvin Emnes 86'

MoM - Febian Brandy 8.0 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

@Makk- Można można :amasz::D

-----

16.01.2013

 

Puchar Anglii - Trzecia Runda

 

Crewe Alexandra vs Wolverhampton Wanderers
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Jalasto, Wootton, N'Daw, Liddle - Minkenen, Norwood - Orlandi, Strestik - Brandy, Clayton (33'Janota)

 

Spotkanie z ostatnią drużyną angielskiej Premiership to i tak dla nas obecnie wyzwanie. Ekipa Wolverhampton Wanderers może w lidze nie radziła sobie najlepiej to i tak dla nas było to spotkanie z ekipą, która jest niezwykle mocna.  Piłkarze tacy jak Steven Fletcher, Luuk de Jong czy też Wayne Hennessey to nie byle jacy gracze. Dlatego naszym celem była fajna gra i dogranie pewnych aspektów tak byśmy w lidze jak najlepiej grali i zdobywali te cenne punkty. Jednak od samego początku rywale pokazywali nam jak się gra i już w 13. minucie piłkę w bramce umieścił Kevin Doyle. Szkoda, że w 33. minucie do szatni musiał zejść Max Clayton, a pierwsze doniesienia nam mówią o urazie uda. W jego miejsce wszedł Michał Janota, który ma wiele do udowodnienia. W 42. minucie wynik podwyższył Steven Fletcher i na pewno goście w świetnych humorach schodzili do szatni. Po przerwie odpowiedzieliśmy trafieniem kontaktowym, a jego autorem był Febian Brandy. Dalej graliśmy swoje i pomimo nacisku naszych rywali staraliśmy się grać swoje. W 62. minucie Guirane N'Daw wyrównuje wynik spotkania i kibice na trybunach szaleją. Po takiej grze uzyskaliśmy skrzydła i dzięki temu w 72. minucie Michał Janota strzela bramkę numer trzy dla nas i jak się okazało, była to bramka na zwycięstwo! Świetny wynik i świetne spotkani, a zarazem wielka niespodzianka.

 

(Aw)Crewe Alexandra 3-2 Wolverhampton Wanderers
0-1 - Kevin Doyle 13'
0-2 - Steven Fletcher 42'
1-2 - Febian Brandy 49'
2-2 - Guirane N'Daw 62'
3-2 - Michał Janota 72'

MoM - Michał Janota 8.5 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

19.01.2013

 

27/46 - npower Championship

 

Bristol City vs Crewe Alexandra
Stadion Ashton Gate, Bristol
Skład: Hradecky - Rafinha (45'Majewski), McCollough, Jalasto, Blackett - Kalludra, N'Daw - Orlandi, Janota - Brandy, Minkenen (45'Strestik)

 

Ostatni mecz świetnie pokazał nam, ze potrafimy wygrać z każdym. Szkoda tylko, że Max Clayton zerwał ścięgno podkolanowe i nie zobaczymy go przez około trzy miesiące. Dlatego w dzisiejszym spotkaniu z Bristol City na pozycji napastnika zagra Valeri Minkenen, którego nominalna pozycja jest na środku pomocy. Nasi rywale przeciętnie sobie radzili w lidze i zajmowali zaledwie piętnastą pozycję, a kibice na pewno liczyli na więcej. Podczas ostatniego spotkania między naszymi drużynami wygraliśmy 4-1, a dziś chciałbym powtórzyć ten wynik. Gra była mocno wyrównana zarówno z jednej jak i drugiej strony przez obie połowy, ale zarówno gospodarze jak i my nie potrafiliśmy zdobyć jakiś bramek. Jeden punkt zaliczam jako sukces, bo skład naprawdę zmęczony i dużo kontuzji było przed tym spotkaniem. Dobrze, że przed kolejnym spotkaniem mamy tydzień wolnego, bo to pozwoli piłkarzom solidnie wypocząć.

 

(19)Bristol City 0-0 Crewe Alexandra(1)
MoM - Damion Stewart 7.9 (Bristol City)

Odnośnik do komentarza

26.01.2013

 

28/46 - npower Championship

 

Ipswich Town vs Crewe Alexandra
Stadion Portman Road, Ipswich
Skład: Hradecky - Jalasto, Wootton, N'Daw, Liddle - Norwood, Minkenen - Orlandi, Strestik - Brandy, Janota

 

Spotkanie z Ipswich Town miało być naszym odbiciem po ostatnim dosyć słabym spotkaniu. Rywale wciąż walczą o jak najwyższą pozycję i obecnie zajmują dziewiątą lokatę, a chrapkę mają na więcej. Ich najlepszym strzelcem jest Tamas Priskin, który zdobył w dotychczasowych spotkaniach ligowych dziewięć bramek. Ten Węgier gra już czwarty sezon, z czego dodatkowo jeden był wypożyczony do Q.P.R, ale ten zapowiada się najlepiej i wyniki mówią za siebie. Nasi rywale chcieli pokazać swoim kibicom, że to oni w tym spotkaniu zdobędą trzy punkty. W 30. minucie bramkę zdobył Zaumana Camara i kibice gospodarzy byli podekscytowani tym, że prowadzą z liderem tabeli ligowej. Jednak kilka chwil później już Febian Brandy wyrównał wynik spotkania, który nie zmienił się do czasu zakończenia pierwszej połowy. Po przerwie to jednak my śmielej ruszyliśmy do ataku i już w 61. minucie Marek Strestik daje nam bramkę, która wyprowadza nas na prowadzenie. Kilka mgnień oka później Febian Brandy wbija bramkę numer trzy dla drużyny i już widziałem, że wyjeżdżamy stąd z trzema punktami. Kolejne świetne spotkanie jako napastnik rozegrał Michał Janota, który zaliczył dziś dwie asysty i został zawodnikiem meczu.

 

(9)Ipswich Town 1-3 Crewe Alexandra(1)
1-0 - Zaumana Camara 30'
1-1 - Febian Brandy 33'
1-2 - Marek Strestik 61'
1-3 - Febian Brandy 63'

MoM - Michał Janota 8.9 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2012

 

npower Championship
miejsce: 1
punkty : 69
bilans goli : 72:33
Finanse: -800.701€ (+501.314 €)
Fundusz transferowy: 214.174
Budżet płac (tygodniowo): 130.000 €

 

Nagrody:

Manager Miesiąca - Dave Osłowski - 1 miejsce

 

Transfery (Polska):

Jacek Kiełb Lech Poznań >>> Stade Melherbe Caen  1.800.000
Ignacio Garcia Jagiellonia Białystok >>> Śląsk Wrocław 1.400.000
Kristofer Haestad Odd >>> Wisła Kraków 1.200.000
Moacir Corinthians >>> Legia Warszawa 1.200.000
Grzegorz Bartczak Zagłębie Lubin >>> Stade Brestois 29 950.000

 

Transfery (Świat):
Mirko Vucinic AS Roma >>> Manchester City 22.000.000
Carlos Tevex Manchester City >>> Totthenham Hotspurs 15.500.000
Moussa Sissoko Spartak Moskwa >>> Olympique Lyoannais 12.000.000
Dalton Internacional >>> Spartak Moskwa 12.000.000
Tomasz Kupisz Le Mans FC >>> AS Roma 10.500.000

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Chorwacja +0, 3. Chile +0 … 41. Polska +1

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

Mecze reprezentacji rozpoczynają się w marcu.

Odnośnik do komentarza

02.02.2013

 

Puchar Anglii - Czwarta Runda

 

Crewe Alexandra vs Chelsea Londyn
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Jalasto, Wootton, N'Daw, Liddle - Norwood, Janota - Orlandi, Strestik - Vieillot, Brandy

 

Pod koniec zimowego okienka transferowego udało nam się upolować ciekawego napastnika. Wychowanek ESTAC Troyes nie rozegrał w swoim macierzystym klubie zbyt wielu spotkań, ale widać, że talent ma. Frederic Vieillot to zaledwie 22 letni napastnik (rocznik 1990), który niekoniecznie musi być wybitnym napastnikiem, ale może nas wspomóc w walce o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Na konto jego klubu wpłynęło 110.000 €, a my mogliśmy go już wystawić w meczu kolejnej rundy Pucharu Anglii, gdzie zmierzymy się z Chelsea Londyn. Skład naszych przeciwników naszpikowany jest gwiazdami, a my chcąc nie chcąc musieliśmy się z nimi zmierzyć. Nie powiem żeby celem było tu zwycięstwo, może prędzej celem w tym spotkaniu będzie po prostu pokazanie się z dobrej strony. O dziwo udawało nam się od początku atakować bramkę przeciwnika, a już w 4. minucie piłkę w bramce umieścił Oliver Norwood. Do przerwy wynik się nie zmienił, a kibice na trybunach wręcz oszaleli. Krótko po starcie drugiej połowy wyrównał Josip Ilicic i byłem pewny, że to nasi goście ruszą do ataku, ale mecz ostatecznie zakończył się remisem i potrzeba będzie kolejnego pojedynku by wyłonić zwycięzce. Na pewno graliśmy jak równy z równym, ale nasi rywale wystawili mocno rezerwowy skład.

 

Crewe Alexandra 1-1 Chelsea Londyn
1-0 - Oliver Norwood 4'
1-1 - Josip Ilicic 49'

MoM - Josip Ilicic 7.9 (Chelsea Londyn)

Odnośnik do komentarza

05.02.2013

 

29/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Millwall
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Jalasto, Wootton, McCollough, Blackett - Kalludra, N'Daw - Rafinha, Henshall ktn (18'Strestik) - Vieillot, Brandy

 

Kilka dni przerwy po ciężkim spotkaniu z Chelsea Londyn przyszedł czas na mecz z ekipą Millwall. Chyba gorzej nie mogliśmy trafić, bo ta ekipa nie odpuszcza i gra na 100% swoich możliwości. Kibice liczyli, że w trakcie zimowego okienka transferowego ekipa ta wzmocni swoje szeregi, ale tak się niestety nie stało. Nie zmienia to faktu, że ekipa gości i tak wysoko się utrzymuje w ligowej tabeli, bo aż na jedenastej pozycji. Duża w tym zasługa duetu Long-Robak, która zdobyła blisko połowę z 39 bramek całego zespołu w lidze. My natomiast chcieliśmy wygrać chociaż wiem, że mogło być ciężko ze względu na ostatnio napięty terminarz. Już w 2. minucie Febian Brandy wyprowadził nas na prowadzenie, a kilka minut później Guirane N'Daw zdobywa bramkę numer dwa. Niestety kontuzji doznał Alex Henshall, który w końcu miał szansę pokazać się od pierwszej minuty. Przed przerwą bramkę do szatni wbił Shane Long i na koniec pierwszej połowy wynik na tablicy to 2-1 dla nas. W trakcie drugiej połowy ekipa gości nie na wiele mogła sobie pozwolić i ostatecznie to my wygraliśmy. Pewna wygrana i świetna gra moich podopiecznych zapowiada awans, ale kontuzje które nas nękają w tym sezonie to dobijają mnie.

 

(1)Crewe Alexandra 2-1 Millwall(12)
1-0 - Febian Brandy 2'
2-0 - Guirane N'Daw 13'
2-1 - Shane Long 45+2'

MoM - Guirane N'Daw 8.5 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

09.02.2013

 

30/46 - npower Championship

 

Queens Park Rangers vs Crewe Alexandra
Stadion Loftus Road, Londyn
Skład: Hradecky - Jalasto, Wootton, N'Daw, Liddle - Minkenen, Norwood - Orlandi (88'Rafinha), Janota - Vieillot, Brandy

 

Nie ma odpoczynku w naszym terminarzu, dopiero po tym spotkaniu odsapniemy z tydzień przed spotkaniem z Reading. Jednak do tego czasu musieliśmy zmierzyć się z drużyną Queens Park Rangers, która według kibiców miała być dla nas bardzo łatwo przeprawą. Rywale nie radzą sobie za dobrze i zajmują zaledwie dwudziestą pierwszą pozycję w lidze z dużą szansą na spadek. Mimo dużej liczby graczy w składzie to nie mają kogoś takiego kto będzie regularnie strzelał bramki, bo póki co ich najlepszym strzelcem jest Jay Emmanuel-Thomas z siedmioma trafieniami na koncie. Na dodatek ten gracz wypożyczony jest z Arsenalu Londyn i po sezonie odejdzie, więc nie odda serca na boisku dla drużyny jak twierdzą najzagorzalsi fani. Od samego początku to my atakowaliśmy i najwidoczniej my chcieliśmy zdobyć trzy punkty, bo gospodarze nie stawiali się za bardzo. W 27. minucie Frederic Vieillot zdobył pierwszą bramkę w tej drużynie i w tym spotkaniu. Do przerwy wynik się nie zmienił, a po przerwie to my wciąż kontrolowaliśmy sytuację w tym meczu. Niestety do szatni w 88. minucie musiał zejść Michał Janota, prawdopodobnie zła wiadomość dla niego, bo uraz głowy wyglądał dość poważnie. W doliczonym czasie gry rzut karny wykorzystał Valeri Minkenen i mecz ostatecznie zakończyliśmy wynikiem 2-0.

 

(21)Queens Park Rangers 0-2 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Frederic Vieillot 27'
0-2 - Valeri Minkenen 90+2'

MoM - Ville Jalasto 8.0 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

17.02.2013

 

31/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Reading
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Majewski, Wootton, N'Daw, Liddle - Minkenen, Norwood - Orlandi, Strestik - Vieillot, Brandy

 

Spotkanie z ekipą Reading miało być dla nas tylko i wyłącznie łatwym przejściem. Piłkarze wciąż nie mogą dojść do siebie po zmianie prezesa i nie grają najlepiej na tą chwilę. Na tą chwilę ich najlepszym strzelcem jest Simon Church, którego wartość to blisko cztery miliony euro. Zawodnik ten miał nawet epizod w naszej drużynie, bo grał u nas na wypożyczeniu w sezonie 2007/2008. Jest on wychowankiem naszych dzisiejszych gości i kibice go uwielbiają, bo w ostatnich czterech sezonach zdobył łącznie 55 bramek dla ich ukochanego klubu. Od samego początku atakowaliśmy i rządziliśmy w tym spotkaniu, dzięki temu już w 22. minucie Andrea Orlandi wyprowadził nas na prowadzenie. Kilka minut później faulowany w polu karnym był Febian Brandy, a karnego pewnie wykorzystał Valeri Minkenen i tak o to już widniał wynik 2-0 dla nas. Przed przerwą dobił gości Marek Strestik i do szatni schodziliśmy z uśmiechami na twarzy i trzy bramkową zaliczką przed drugą połową. W trakcie drugiej połowy opuściliśmy tempo naszej gry, bo i tak wiedziałem, że wygramy. Gościom udało się wbić dwie bramki, bo w 63. minucie trafił Abdulai Bell-Baggie, a w 80. minucie Simon Church. Jednak nie na wiele im się to zdało i to ostatecznie my posiadamy trzy ważne punkty.

 

(1)Crewe Alexandra 3-2 Reading(17)
1-0 - Andrea Orlandi 22'
2-0 - Valeri Minkenen kar.30'
3-0 - Marek Strestik 41'
3-1 - Abdulai Bell-Baggie 63'
3-2 - Simon Church 80'

MoM - Andrea Orlandi 8.5 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

20.02.2013

 

Puch Anglii - Czwarta runda - Dogrywka

 

Chelsea Londyn vs Crewe Alexandra
Stadion Stamfrod Bridge, Londyn
Skład: Hradecky - Jalasto, Wootton, N'Daw, Blackett - Minkenen, Norwood - Orlandi, Strestik - Brandy (45'McRobbie), Vieillot

 

Nasi rywale potraktowali to spotkanie z wyjątkową pobłażliwością, bo na bramce nie broni jak w pierwszym spotkaniu Piotr Cech, a Ross Turnbull. Z gwiazd w tym spotkaniu zagra Florent Malouda czy też John Obi Mikel, gdzie w pierwszym spotkaniu było ich zdecydowanie więcej. Liczyliśmy na to i mieliśmy nadzieję, że w tym spotkaniu wygramy jeśli rywal nas tak lekceważył. Staraliśmy się i atakowaliśmy od samego początku, ale rywale stawiali bardzo ciężkie warunki. Jednak w 27. minucie obrońcą urwał się Andrea Orlandi i dzięki temu wyprowadził nas na prowadzenie, a wynik utrzymaliśmy aż do końca połowy. Po przerwie na murawę wszedł Callum McRobbie dla którego jest to powrót bo ponad miesięcznej przerwie spowodowanej pękniętymi żebrami. I zawodnik ten szybko się pokazał i już w 54. minucie zdobywa bramkę numer dwa dla nas i nasi kibice oszaleli wręcz na trybunach. W 69. minucie Tom Cairney zdobywa bramkę kontaktową, ale to by było na tyle. Crewe Alexandra wygrywa mecz, przechodzi dalej i żegna faworytów do zdobycia tego pucharu już na tym etapie. Tak właśnie kończy się lekceważenie przeciwników. Kolejny rywal? West Bromwich Albion.

 

Chelsea Londyn 1-2 Crewe Alexandra(Aw)
0-1 - Andra Orlandi 27'
0-2 - Callum McRobbie 54'
1-2 - Tom Cairney 69'

MoM - Callum McRobbie 8.2 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

23.02.2013

 

Puchar Anglii - Piąta Runda

 

Crewe Alexandra vs West Bromwich Albion
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Jalasto, McCollough, N'Daw, Liddle - Norwood, Janota - Rafinha, Strestik - McRobbie, Brandy

 

Po ciężkim spotkaniu z ekipą Chelsea Londyn przyszło nam zaledwie po kilku dniach grać z ekipą West Bromwich Albion w ramach kolejnej rundy Pucharu Anglii. Kibice i tak byli już wniebowzięci, bo przeszliśmy czwartą rundę, ale ja wiedziałem, że stać nas na więcej. Nawet mimo tego, że goście tego spotkania mieli w swoim składzie Tomasa Rosickiego. I to właśnie ten doświadczony czeski pomocnik rozpoczął strzelanie w tym spotkaniu, a było to w 8. minucie. Jednak wiedziałem, że poddawać to my się nie możemy i już w 30. minucie Febian Brandy doprowadza to remisu. Niezwykle zacięty mecz, bo goście dobrze wiedzieli, że mogą nas pokonać ze względu na nasze zmęczenie. Jednak w 37. minucie Rafinha zdobywa swoją pierwszą bramkę w naszych barwach, a dla nas dopisuje drugą bramkę. Myślałem, że to tyle, ale w doliczonym czasie pierwszej połowy Oliver Norwood daje nam dwubramkowe prowadzenie. Po przerwie staraliśmy się dalej kontrolować sytuację i w 67. minucie Callum McRobbie zdobywa bramkę numer cztery dla Crewe. Niestety po tym przyszła chwila rozluźnienia i w 78. minucie Imanol Agirretxe strzela gola, a kilka minut później Marc-Antoine Fortune zdobywa kolejnego i jest wynik 4-3. Chwila strachu na trybunach, ale spotkanie zakończyliśmy ostatecznie zwycięstwem. No cóż, świetna sprawa, bo podreperujemy budżet i na pewno nasza gra odbije się echem w Anglii. No i piłkarze też się starają, bo przed spotkaniem dostałem ofertę od Queens Park Rangers by poprowadzić drużynę, warunki świetne, ale tego zespołu to ja nie zostawię tak szybko.

 

(Aw)Crewe Alexandra 4-3 West Bromwich Albion
0-1 - Tomas Rosicky 8'
1-1 - Febian Brandy 30'
2-1 - Rafinha 37'
3-1 - Oliver Norwood 45+5'
4-1 - Callum McRobbie 67'
4-2 - Imanol Agirretxe 78'
4-3 - Marc-Antoine Fortune 83'

MoM - Callum McRobbie 9.0 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

26.02.2013

 

32/46 - npower Championship

 

Doncaster Rovers vs Crewe Alexandra
Stadion The Keepmoat, Doncaster
Skład: Hradecky - Majewski, Wootton, Jalasto, Blackett - Minkenen, N'Daw - Orlandi, Kolar - Vieillot, Scott

 

W ostatnim spotkaniu w lutym główni bohaterowi musieli trochę odpocząć. Zresztą ekipa "rezerwowa" też się powinna pokazać i zagrać na jakimś poziomie jeśli chcieli utrzymywać kontrakty. Nasi rywale natomiast zajmowali pozycję w dolnej części tabeli i chcieli się w tym spotkaniu pokazać z jak najlepszej strony. Wierzyłem w to, że w tym spotkaniu uzyskamy pewne trzy punkty, bo nasza przewaga i tak jest już miażdżąca, a chce zapewnić awans drużynie na kilka spotkań przed końcem sezonu. Gra od początku toczyła się pod nasze dyktando i stawialiśmy twarde warunki gospodarzom tego spotkania. Widać było, że nasi rywale nie mieli pomysłu jak nam się mogą postawić, a my pięknie graliśmy i pokazywaliśmy co to jest futbol. Jak się okazało pierwszą i jedyną bramkę w tym spotkaniu trafił Frederic Vieillot, który notuje kolejne trafienie i fajnie się pokazuje. Jak zwykle notujemy trzy ważne oczka, a kibice już wiedzą, że nie ma możliwości byśmy przegrali mistrzostwo tej ligi. Nad drugim zespołem mamy po tym spotkaniu 21 punktów przewagi i tylko katastrofa mogłaby nam odebrać mistrzostwo.

 

(17)Doncaster 0-1 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Frederic Vieillot 45+2'
MoM - Andrea Orlandi 7.6 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Marzec 2013

 

npower Championship
miejsce: 1
punkty : 81
bilans goli : 80:36
Finanse: +350.396€ (+1.151.097 €)
Fundusz transferowy: 214.174
Budżet płac (tygodniowo): 130.000 €

 

Nagrody:

Manager Miesiąca - Dave Osłowski - 1 miejsce

Młody Zawodnik Miesiąca - Scott Wootton - 2 miejsce

 

Transfery (Polska):

Henrique Lechia Gdańsk >>> Tromso 1.100.000 €
Tibor Heffler Hajduk Rodic MB >>> Lechia Gdańśk 375.000 €
Fransergio Atletico Paranaense >>> Polonia Warszawa 350.000 €

 

Transfery (Świat):
Dmitry Belorukov Kubań >>> Rubin Kazań 3.500.000 €
Welton Felipe Atletico Mineiro >>> Gremio 2.700.000 €
Lucas Schalke >>> Lellestrom 2.500.000 €

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Chorwacja +0, 3. Chile +0 … 40. Polska -1

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

Jeszcze w lutym reprezentacja rozegrała swoje pierwsze spotkanie towarzyskie. Rywalem orłów byla ekipa Wysp Owczych, która uległa polakom aż 5-0. Bramki dla naszych strzelili Arkadiusz Głowacki, Ludovic Obraniac, Maciej Rybus i dwukrotnie Robert Lewandowski.

Odnośnik do komentarza

02.03.2013

 

33/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Southampton
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Majewski, Jalasto, N'Daw, Liddle - Norwood, Janota - Orlandi, Strestik - McRobbie, Brandy

 

Pierwsi rywale w marcu i już solidna i silna ekipa, bo spotkaliśmy się z drużyną Southampton, która zajmuje obecnie piątą pozycję w tabeli. Kibice są wściekli na właścicieli klubu, bo Ci sprzedał ich ulubieńca - Douglao do Boltonu za 3.000.000 €. Twierdzą, że klub nie patrzy przyszłościowo i wcale nie bije się o awans jeśli sprzedaje tak dobrych graczy. My natomiast chcieliśmy wygrać to spotkanie i przybliżyć się mocniej do bezpośredniego awansu. Wiem, że na to nas stać i wiem, że potrafimy wygrać, ale dzisiejszy rywal na pewno nam tego nie ułatwi. Od samego początku zaatakowaliśmy naszych rywali, ale Ci dzielnie się bronili. W 33. minucie Guirane N'Daw dał zasygnalizował to, że w dniu dzisiejszym to my zabieramy trzy oczka. Do przerwy wynik się nie zmienił, ale rywale nie mieli za wiele do gadania. Po przerwie w 54. minucie ponownie Guirane N'Daw, który dziś gra jako obrońca, ale strzela jak rasowy napastnik. W 69. minucie ponownie my, tym razem Ville Jalasto, ale było to trafienie samobójcze. Widać jednak, że kibice gości odżyli po tym trafieniu. Jednak nie daliśmy pograć naszym rywalom i kontrolowaliśmy przebieg spotkania i w 86. minucie Febian Brandy zdobywa bramkę numer trzy. Na dodatek w doliczonym czasie gry faulowany był Febian Brandy, ale do jedenastki podszedł Guirane N'Daw i pięknym strzałem skompletował hat-tricka. Świetna gra moich zawodników i trzy ważne oczka dopisane zostały do naszego konta.

 

(1)Crewe Alexandra 4-1 Southampton(6)
1-0 - Guirane N'Daw 33'
2-0 - Guirane N'Daw 54'
2-1 - Ville Jalasto sam.69'
3-1 - Febian Brandy 86'
4-1 - Guirane N'Daw kar.90+4'

MoM - Guirane N'Daw 9.8 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

06.03.2013

 

34/46 - npower Championship

 

Swansea City vs Crewe Alexandra
Stadion The Liberty, Swansea
Skład: Hradecky - Rafinha, Wootton, Jalasto, Blackett - Minkenen, N'Daw - Orlandi, Strestik - Brandy, Vieillot

 

Nie mamy odpoczynku i gramy mecz za meczem, bo po spotkaniu ze Swansea City wracamy do siebie by spotkać się z drużyną Peterborough United. Praktycznie cały taki marzec mamy, bo w tym miesiącu rozgrywamy łącznie sześć spotkań. Nasi dzisiejsi rywale zajmują dziewiątą, ale wyraźnie chcą zaatakować miejsce chociażby które będzie premiowane barażami. Stać ich na to i wiem, ze mogą o to powalczyć, ale ja też wiem, że my nie możemy pozwolić sobie na przegraną, bo chce mieć spokój i szybko awansować, a potem niech się dzieje wola boska. Od samego początku postanowiliśmy zagrać mocnym pressingiem i dzięki temu w 4. minucie Febian Brandy zdobył już bramkę, ale okazało się, że był on na pozycji spalonej. Dalej mocno napieraliśmy i w 23. minucie falowany w polu karnym był Febian Brandy, a podyktowany rzut karny wykorzystał Valeri Minkenen. Zaledwie pięć minut później Ville Jalasto podwyższa wynik na 2-0 i wiedziałem, że tego spotkania to nie możemy już przegrać. Chwilę po tym Jazz Richards zdobywa bramkę kontaktową, ale było to ostatnie trafienie w tej połowie. Po przerwie kontynuowaliśmy dobrą ofensywną grę i w 78. minucie gospodarzy dobił Frederic Vieillot i było to ostatnie trafienie w tym spotkaniu. Spotkanie wygraliśmy 3-1 i mamy ważne trzy punkty na swoim koncie.

 

(9)Swansea City 1-3 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Valeri Minkenen kar.23'
0-2 - Ville Jalasto 28'
1-2 - Jazz Richards 30'
1-3 - Frederic Vieillot 78'

MoM - Ville Jalasto 7.6 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...