Skocz do zawartości

The Railwaymen


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

Podsumowanie okna transferowego przed sezonem 2012/2013:

 

Od samego czerwca ostro pracowałem, abyśmy jak najszybciej zamkneli skład i by chłopacy mogli się szybko ze sobą zgrać. Juz 9.06.2012 przyszli do nas z wolnego transferu Rafinha (O/WO/P/PO - P), Luke McCollough (O Ś) , Alex Henshall (P/OP - L) i Tyler Blackett (O LŚ). Pierwszy to doświadczony obrońca ze skandynawskiej piłki natomiast pozostała trójka to młodzi świetnie zapowiadający się gracze, który w Crewe znają swoją przystań. Podobnie nie mogłem się oprzeć transferowi Jakuba Majewskiego (O P) z Górnika Łęczna i Oliviera Noorwooda (P Ś) z Queen os Sth. Poszło na tą dwójkę ponad półmiliona euro, ale myślę, że odpłacą się świetną grą. Fajnym zawodnikiem, któzy wniesie trochę doświadczenia do tej młodej ekipy jest Andrea Orlandi (P/OP - PLŚ), którego wyciągneliśmy ze Swansea City za zaledwie 22.000 €. W dniu 11.06.2012 przyszedł do nas Spyros Nikolaou (O L), konsekwetnie stawiam na młodzież, a obok tego młodego greckiego obrońcy nie mogłem przejść obojętnie szczególnie za 150.000 €. Jeśli będzie tak bronił dostępu do bramki jak jego krajanie bronią swoich przywilejów to będziemy mieli z niego wiele pociechy. Nikt się nie spodziewał w dniu 18.06, że nadejdzie taka bomba, a ja mówiłem, że bramkarz musi do nas jakiś przyjść. I to właśnie wtedy przyszedł do nas Lukas Hradecky (BR). Młody wychowanek Turun Palloseura ma za sobą grę na wysokim poziomie w przeciągu ostatnich dwóch sezonów i ten 1.100.000 € na pewno będzie kwotą świetnie zainwtestowaną. Za darmo w lipcu przyszli również do nas Michał Janota (P/OP LŚ i N) i Guirane N'Daw (O/DP/P - Ś), którzy powinni być fajnym uzupełnieniem składu. I z takim właśnie składem mam zamiar walczyć o ... uniknięcie spadku w tym sezonie.

 

Odejścia to zawsze ciężki temat. Jako, że przyszedł do nas Lukas Hradecky to jeden z bramkarzy musiał opuścić drużynę i padło na Andreasa Lie, który przeszedł do Evertonu za 30.000 €.  Za dziesięć tysięcy mniej przeszedł Luc Mututu do włoskiego Rimini, zdecydowaliśmy się na to ze względu na to, że nie mieściłby się w składzie. Za 300.000 € do Leicester przeszedł młody Nick Powell nasz wychowanek, a my zapewniliśmy się sobie dodatkowo 50% przyszłego transferu. Na wypożyczenie poszli za to Harry Davies i Miguel Pedro.

 

Podsumowanie meczów towarzyskich:
Sydney Utd 0-2 Crewe Alexandra
Crewe Alexandra 2-3 Doncaster
Crewe Alexandra 3-0 Bolton II
Millwall 0-2 Crewe Alexandra
Crewe Alexandra 2-3 Wigan
Chelmsford 0-2 Crewe Alexandra
Crewe Alexandra 2-0 Swansea

 

Sparingi może nie były jakoś specjalnie wybitne w naszym wykonaniu, ale tu tylko chodziło o zgranie się, a najważniejsze przyjdzie do nas w sierpniu. Pierwszy mecz  w Championship.

 

Odnośnik do komentarza

Lipiec 2012

 

npower Championship
miejsce:0
punkty : 0
bilans goli : 0:0
Finanse: -754.030€ (+1.773.701 €)
Fundusz transferowy: 202.309
Budżet płac (tygodniowo): 105.000 € (wydajemy 103.868 €)

 

Nagrody:

 

Transfery (Polska):

Job Teraktor-Sazi >>> Śląśk Wrocław 2.800.000 €
Luis Nunez Viking >>> Legia Warszawa 925.000 €
George Bahia >>> Lechia Gdańsk 750.000 €
Michał Stec Jagiellonia Białystok >>> Dinamo Brześć 675.000 €
Dejan Karan Vojevodina >>> Wisła Kraków 325.000 €

 

Transfery (Świat):
Hugo Rodallega Birmingham >>> Chelsea Londyn 19.000.000 €
Broja Valero Blackburn >>> Real Madryt 18.000.000 €
Diego Perotti Sevilla >>> Manchester United 17.250.000 €
Bryan Ruiz FC Twente >>> Palermo 16.500.000 €
Axel Witsel Standard Liege >>> Palermo 13.750.000 €

 

Ranking FIFA:
1. Anglia +0, 2.Chorwacja +13, 3. Hiszpania +2, … 48. Polska +31

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

Odnośnik do komentarza

11.08.2012

 

1/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Blackpool
Stadion Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Rafinha, Wootton, N'Daw, Liddle - Norwood, Janota - Orlandi, Strestik - McRobbie, Brandy

 

Po tylu miesiącach oczekiwania w końcu staniemy na boisku o rywalizację na drugim stopniu rozgrywek w lidze angielskiej. Naszym rywalem była ekipa, która w zeszłym sezonie zajęła jedenastą pozycję i brakowało jej naprawdę niewiele punktów by wskoczyć na miejsce premiowane barażem. Ze starej ekipy stracili Michela, które za 3.600.000 € przeniósł się do Fiorentiny. Jednak prezes wraz z managerem nie marnowali czasu i wzmocnili skład choćby Tamasem Kadarem z Newcastle czy też Gorka Larrea z Q.P.R. Największym jednak transferem było sprowadzenie z Legii Warszawa - Michała Kucharczyka po którym kibice wiele sobie obiecują. Ten młody napastnik miałby ich doprowadzić do awansu do Premiership, więc wymagania co do niego są duże. My natomiast po gruntowym przemeblowaniu składu wracamy do gry i nie wiem na co nas tak naprawdę stać, ale jak zawsze gramy o zwycięstwo. Mecz zaczęliśmy od trafienia Matta Phillipsa, który ładnym wykończeniem w polu karnym dał gościom prowadzenie. Jednak nie wiele musiało czasu upłynąć i już w 13. minucie Oliver Norwood wyrównał wynik spotkania. Gra wyraźnie toczyła się pod nasze dyktando i już w 37. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę w bramce umieścił Guirane N'Daw. Do przerwy wynik się nie zmienił, a my schodziliśmy do szatni w dobrych humorach. Po przerwie znów mocno naciskaliśmy na rywali i błąd obrońców przed polem karnym wykorzystał Callum McRobbie i mierzonym strzałem umieścił piłkę w rogu bramki. Rywale jednak nie poddawali się i DJ Campbell zdobył bramkę, która zmniejszyła naszą przewagę do zaledwie jednego gola. Jednak nasz nowy nabytek Andrea Orlandi świetnym rajdem po skrzydle wypracował sobie szansę, którą później dobrze wykończył i zakończył ostatecznie mecz wynikiem 4-2. Na pewno jest w naszej grze dużo do poprawy, ale zwycięstwo na otwarcie zmagań ligowych to fajna sprawa.

 

(4)Crewe Alexandra 4-2 Blackpool(31)
0-1 - Matt Phillips 7'
1-1 - Olivier Norwood 13'
2-1 - Guirane N'Daw 37'
3-1 - Callum McRobbie 56'
3-2 - DJ Campbell 73'
4-2 - Andrea Orlandi 82'

MoM - Callum MCRobbie 8.3 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

@Makk Musi być dobrze i mam nadzieję, ze utrzymanie w lidze będzie :_kidra:

-----

14.08.2012

 

Angielski Puchar Ligi - 1 Runda

 

Crewe Alexandra vs Stevenage Borough
Stadion Alexandra, Crewe

Skład: Hradecky - Majewski ktn (90' Ada), McCollough, N'Daw, Blackett - Minkenen, Kalludra - Orlandi, Strestik - McRobbie, Clayton

 

W ramach Pucharu Ligi w pierwszej rundzie zmierzymy się z naszymi starymi znajomymi Stevenage Borough. Nasi przeciwnicy wciąż są w npower League 2 i póki co nie nie zanosi się by awansowali wyżej stamtąd. Ich najlepszym piłkarzem jest Michael Potts, który przyszedł z Blackburn Rovers na zasadzie wolnego transferu. Dla nas to spotkanie to powinno być przetarcie przed kolejnymi spotkaniami i na pewno sprawdzenie też kolejnych zawodników jak sobie radzą. Oczywiście spotkanie od samego początku było pod naszą kontrolą, aczkolwiek w pierwszej połowie padła tylko jedna bramka za sprawą Guirane N'Daw, który to zalicza już drugie spotkanie z trafieniem. Po przerwie trochę się rozluźniliśmy i w 56. minucie po przepięknej asyście Marka Strestika bramkę zdobywa Andrea Orlandi. Natomiast w 68. minucie bramkę po mierzonym strzale zza pola karnego zdobywa Max Clayton i mecz zakończył się właśnie wynikiem 3-0. Fajne spotkanie na rozluźnienie i dogranie się tych piłkarzy, którym po sparingach było jeszcze mało. Także Crewe Alexandra awansuje dalej.

 

(Aw)Crewe Alexandra 3-0 Stevenage Borough
1-0 - Guirane N'Daw 33'
2-0 - Andrea Orlandi 56'
3-0 - Max Clayton 68'

MoM - Guirane N'Daw 8.4 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

@Makk - Na razie jestem pozytywnie zdziwiony :)

-----

 

18.08.2012

 

2/46 - npower Championship

 

Middlesbrough vs Crewe Alexandra
Stadion Riverside, Middlesbrough
Skład: Hradecky - Rafinha, Wootton, N'Daw, Liddle - Norwood, Janota - Orlandi, Strestik - McRobbie (45'Clayton), Brandy

 

Kilka dni po zmaganiach pucharowych przyszedł czas na spotanie z ekipą Middlesbrough, która ma w swoim składzie naprawdę ciekawych zawodników. W okienku wzmocnili się argentyńskim pomocnikiem Dario Bottinelliego za 1.400.000 € z Flamengo. Niestracili nikogo ze swoich głównych zawodników i kibice widzieli w nich głównych faworytów w tym sezonie do walki o czołowe pozycje. Ich gwiazdą jest niewątpliwie Kris Boyd, który jest już trzeci sezon w zespole gospodarzy i kibice bardzo się cieszą, że go mają. Co do nas to postanowiliśmy się rozstać z Johnem Flanaganem. Nie chodzi o to, ze uważałem go za słabego gracza, ale dla mnie obrońcy boczni powinni mieć szybkość, której niestety mu zabrakło. W zamian za kartę tego gracza dostaliśmy 700.000 € i 25 % z następnego transferu, a płacącym była ekipa Leicester. Odnośnie meczu to nie wiedziałem czego się spodziewać, ale oczywiście wyszliśmy tam po zwycięstwo. Od razu rzuciliśmy się do ataku i już w 13. minucie Febian Brandy wyprowadził nas na prowadzenie, a kilka minut później podwyższył Callum McRobbie. Trochę się zdziwiłem, ale w 24. minucie Andrea Orlandi zdobył dla nas trzeciego gola i to już w ogóle zbiło mnie z tropu. W 31. minucie gospodarze się przebudzili i Kris Boyd zdobył pierwszą bramkę, ale kilka minut później jego klubowy kolega umieścił piłkę we własnej bramce. Do przerwy wynik się nie zmienił, a my wygrywaliśmy w pierwszej połowie 4-1. Po przerwie graliśmy bardziej defensywny futbol i w 65. minucie Kris Boyd zdobył drugiego gola, ale to była ostatnia bramka w tym spotkaniu i sam mecz wygraliśmy. Ogólnie nie wiem co tu się odwala, ale mamy kolejne trzy punkty na swoim koncie.

 

(19)Middlesbrough 2-4 Crewe Alexandra(2)
0-1 - Febian Brandy 13'
0-2 - Callum MCRobbie 16'
0-3 - Andrea Orlandi 24'
1-3 - Kris Boyd 31'
1-4 - Stephan McManus sam.38'
2-4 - Kris Boyd 65'

MoM - Marvin Emmes 8.9 (Middlesbrough)

Odnośnik do komentarza

25.08.2012

 

3/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Bristol City
Stadion Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Rafinha, Wootton, N'Daw, Liddle - Janota, Norwood - Orlandi knt (27'Henshall), Strestik - McRobbie Clayton

 

Po świetnym spotkaniu z Middlesbrough odpoczęliśmy tydzień żeby być gotowym na spotkanie z ekipą Bristol City. Nasi rywale w ciągu dwóch spotkań uzyskali dwa remisy i na pewno są głodni zwycięstwa. Mają kilku fajnych piłkarzy, ale niewątpliwie kibice zadowoleni są z pozyskania w ramach wolnego transferu Carlosa Bocanegry. Ten amerykański obrońca niewątpliwie da w formacji defensywnej wiele spokoju, a jako, że z niejednego pieca jadł chleb to może uczyć młodszych kolegów. Spotkanie dla nas niewątpliwie będzie sprawdzianem, ale to jest z każdym przeciwnikiem w tej lidze. Na tym poziomie rozgrywek nie ma łatwych rywali i każdy punkt dla mnie jest na wagę złota. Już w pierwszej minucie nasi rywale mogli zdobyć bramkę, ale przestrzelili. Dlatego po następnym kontrataku nie byliśmy dłużni i piłkę w bramce umieścił Guirane N'Daw. Niestety brutalnie potraktowany w 27. minucie Andrea Orlandi musiał zejść, a w jego miejsce wszedł Alex Henshall. Do końca połowy obie drużyny miały swoje sytuacje, ale wynik spotkania się nie zmienił. Po przerwie szybko wyrównali goście, a strzelcem bramki był Daniel Pudil. Jednak szybko wróciliśmy na prowadzenie za sprawą Callum McRobbie. Ten zawodnik po kilku minutach podwyższył na 3-1 i wiedziałem, że ten mecz dla tego młodego szkota będzie wyjątkowy. W 76. minucie to właśnie on zdobył czwartą bramkę dla naszej drużyny i zaliczył hat-tricka co było świetnym ukoronowaniem tego spotkania. Kolejny mecz i kolejne trzy punkty dla nas, jeśli ktoś się spyta o co tu chodzi to nie wiem.

 

(1)Crewe Alexandra 4-1 Bristol City(20)
1-0 - Febian Brandy 13'
1-1 - Callum MCRobbie 16'
2-1 - Andrea Orlandi 24'
3-1 - Kris Boyd 31'
4-1 - Stephan McManus sam.38'

MoM - Callum McRobbie 9.6 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

28.08.2012

 

Angielsku Puchar Ligi - 2 Runda

 

Crewe Alexandra vs Stoke City
Stadion Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Majewski (80' Nikoaou), Wootton, McCollough knt (80' N'Daw), Blackett - Norwood (45' Scott), Minkenen - Blacha, Strestik - McRobbie, Brandy

 

Ostatnie spotkanie w sierpniu i zmierzymy się w nim z ekipą Stoke City w ramach Angielskiego Pucharu Ligi. Nie było to dla nas szczęśliwe losowanie, bo nasi rywale grają w Premiership gdzie wygrali swoje dwa pierwsze mecze. Jako, że z tego klubu odszedł w czerwcu Ryan Shawcross do Manchesteru City to mieli pieniądze na zakup piłkarzy. Zakupili z West Bromwich Albion - Jonassa Olssona, który kosztował ich 9.750.000 €. Oprócz tego w zespole mają naprawdę kilku ciekawych piłkarzy i nie chce tego głośno mówić, ale chyba pożegnamy się z tymi rozgrywkami na tym etapie. Już na początku meczu mieliśmy rzut rożny, a piłkę w bramce umieścił Scott Wootton i objęliśmy prowadzenie. Jednak nasi rywale chcieli szybko wyrównać i w 20. minucie Danijel Ljuboja wyrównał wynik spotkania. Piłkarze jednak dobrze wiedzą, że nie ma odpuszczania choćby grał przeciw nam sam Real Madryt. W 37. minucie Marek Strestik zdobył drugiego gola dla nas, natomiast w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, w bramce piłkę umieścił Luke McCollough. I tak o to do szatni schodzimy z wynikiem 3-1. W trakcie przerwy zmieniłem tylko Oliviera Norwooda który wydawał się bardzo zmęczony. Po przerwie nasi rywale jeszcze zacieklej zaczęli atakować i w 57. minucie Jarmaine Pennat zdobył drugą bramkę dla gości, a niewiele później Kenwyne Jones wyrównał wynik spotkania. Niestety koniec drugiej połowy, a na tablicy 3-3 i limit zmian wykorzystany, bo w 80. minucie kontuzji doznał Luke McCollough i w jego miejsce wszedł Guirane N'Daw, a za zmęczonego Jakuba Majewskiego wskoczył Spyros Nikolaou. Mecz musiał rozstrzygnąć się poprzez dogrywkę. Regulaminowe dwie połowy dogrywki nie przyniosły rozstrzygnięcia, więc mecz zakończą karne. Niestety piłkarze gości nie mylili się, a u nas w drugiej serii pomylił się Callum McRobbie i mecz ostatecznie przegraliśmy przez karne. Dobry mecz, fajny wynik, ale niedosyt pozostaje, bo mogliśmy grać dalej.

 

Crewe Alexandra 3-3 Stoke City(Aw) kar. 3-5
1-0 - Scott Wootton 5'
1-1 - Danijel Ljuboja 20'
2-1 - Marek Strestik 37'
3-1 - Luke McCollough 45+2'
3-2 - Jeremaine Pennant 57'
3-3 - Kenwyne Jones 64'

MoM - Olivier Norwood 8.2 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2012

 

npower Championship
miejsce: 1
punkty : 9
bilans goli : 12:5
Finanse: -239.747€ (+519.324 €)
Fundusz transferowy: 378.892
Budżet płac (tygodniowo): 105.000 € (wydajemy 99.818 €)

 

Nagrody:

Zawodnik Miesiąca - Callum McRobbie - 3 miejsce

Młody Zawodnik Miesiąca - Oliver Norwood - 2 miejsce

Młody Zawodnik Miesiąca - Callum McRobbie 3 miejsce

Manager Miesiąca - Dave Osłowski - 1 miejsce

 

Transfery (Polska):

Michał Kucharczyk Legia Warszawa >>> Blackpool 1.500.000 €
Marcin Budziński Arka Gdynia >>> Hercules 1.200.000 €
Igor Stasevich Śląsk Wrocław >>> Lechia Gdańsk 1.100.000 €
Harmeet Singh Lech Poznań >>> FC Koln 1.000.000 €
Nana Attakora IFK Goteborg >>> Legia Warszawa 950.000 €

 

Transfery (Świat):
Pablo Piatti Almeria >>> Birmingham 14.250.000 €
Maylson Gremio >>> Lokomotiw Moskwa 10.250.000 €
Artem Milevskyi Dynamo Kijów >>> West Ham United 10.250.000 €
Matthieu Coutadeur AS Monaco FC >>> CSKA Moskwa 10.000.000 €
Valeri Bojinov Parma >>> FC Bayern 9.750.000 €

 

Ranking FIFA:
1. Anglia +0, 2.Chorwacja +0, 3. Hiszpania +0 … 51. Polska -3

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

Odnośnik do komentarza

1.09.2012

 

4/46 - npower Championship

 

Huddersfield Town vs Crewe Alexandra
Stadion The Galpham, Huddersfield
Skład: Hradecky - Majewski, Wootton, N'Daw, Liddle - Kalludra, Norwood - Rafinha, Janota - McRobbie, Clayton

 

Z managerem gospodarzy na pewno się nie polubimy, bo twierdzi on, że my w tym sezonie to co najwyżej spadniemy z hukiem. Takie to miłe powitanie czekało nas w Hudderfield, ale my się tym zbytnio nie przejęliśmy. Przyjechaliśmy tu grać swoje i pokazać nasze umiejętności kibicom i piłkarzom gospodarzy. A gospodarze piłkarzy mieli nie byle jakich, bo wypożyczyli Marcosa Alonso z Boltonu, czy też Alexa Chemberlaina z Manchesteru City, a swoich piłkarzy też mieli dobrych. Na pewno furorę w ich składzie robił Alex Smithies, młodziutki bramkarz, który w przyszłości może być czołowym bramkarzem w Anglii jeśli tylko będzie dalej ciężko pracował. My natomiast przystępowaliśmy do tego spotkania w dobrych humorach, ale trochę wymęczeni po ostatnim spotkaniu z ekipą Stoke City. Od samego początku staraliśmy się atakować bramkę naszego rywala, ale dzielnie między słupkami bronił wcześniej wspomniany anglik. My jednak się nie poddawaliśmy i wierzyłem, że w końcu piłka będzie w siatce rywali. I moja wiara nie poszła na marne, bo w 35. minucie piłkę tam umieścił Febian Brandy. Do przerwy wynik się nie zmienił, ale widziałem w chłopakach sportową złość. Po przerwie Michał Janota świetnie przedryblował obroną rywali i podwyższył wynik na 2-0. Więcej bramek nie padło w tym meczu, ale moi zawodnicy świetnie zagrali to spotkanie. To się manager gospodarzy zdziwił trochę po tych 90. minutach gry.

 

(9)Huddersfield Town 0-2 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Febian Brandy 35'
0-2 - Michał Janota 52'

MoM - Michał Janota 8.2 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

15.09.2012

 

5/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Ipswich Town
Stadion The Alexandra, Crewe

Skład: Hradecky - Majewski, Wootton, N'Daw, Liddle - Norwood, Janota - Orlandi, Strestik - McRobbie (45'Clayton), Brandy

 

Wielu nie wierzy w to co się dzieje, że tak potrafimy grać. Powiem szczerze, że sam zbytnio w to nie wierze, ale lepiej żeby chłopacy o tym nie wiedzieli. Natomiast naszym kolejnym rywalem jest ekipa Ipswich Town. Po dwutygodniowej przerwie spowodowanej meczami reprezentacyjnymi wracamy do ligi. Nasi rywale przed sezonem nie mieli dobrego okna transferowego, bo sprzedali Scotta Cuthberta za 3.100.000 € do Sunderlandu, a w jego miejsce nie przyszedł tak naprawdę nikt wartościowy. W teorii powinien to być dla nas najłatwiejszy mecz dotychczas w tej lidze, ale jak powiedziałem nie ma tu łatwych spotkań. Musimy się pilnować by czasem nie rozluźnić się, bo to może prowadzić do pierwszej przegranej. W pierwszej połowie mieliśmy więcej sytuacji aniżeli nasi rywale, ale nie potrafiliśmy strzelić bramki, bo mecz życia rozgrywał Loic Marcone. Motywowałem moich podopiecznych w trakcie przerwy i miałem nadzieję, ze w drugiej połowie przyniesie to skutek. Po przerwie znów to my ruszyliśmy do ataku i ponownie Loic Marcone świetnie radził sobie w bramce. Chwila nieuwagi i w 61. minucie Luke Varney wyprowadza gości na prowadzenie. Niewiele później dobija nas Lukas Magera i Ipswich Town ostatecznie wygrywa 2-0 to spotkanie. Atakowaliśmy, byliśmy lepsi, mieliśmy więcej sytuacji, ale brak koncentracji doprowadził do tego, że przegraliśmy to spotkanie.

 

(3)Crewe Alexandra 0-2 Ipswich Town(12)
0-1 - Luke Varney 61'
0-2 - Lukas Magera 72'

MoM - Rudy Haddad 7.8 (Ipswich Town)

Odnośnik do komentarza

18.09.2012

 

6/46 - npower Championship

 

Millwall vs Crewe Alexandra
Stadion The Den, Londyn
Skład: Hradecky - Diaz, Wootton, N'Daw, Blackett - Kalludra, Minkenen - Orlandi, Strestik - McRobbie, Brandy

 

Wedle ekspertów gospodarze dzisiejszego spotkania to główni kandydaci do spadku w tym sezonie. My natomiast póki co jesteśmy fenomenem w tych rozgrywkach i chcemy dalej nim być. U naszych przeciwników jednak można dojrzeć kilku ciekawych piłkarzy takich choćby jak Shane Long czy też Marcin Robak. Odnośnie tego, ze ekipa Millwall spadnie z ligi słyszy się od dwóch sezonów, a oni sobie nic z tego nie robią i dzielnie walczą o utrzymanie. Szanuje takich wojowników, ale dziś będziemy bez litości. Rzuciliśmy się do ataku i już w 5. minucie Febian Brandy wyprowadził nas na prowadzenie. Niestety niewiele później Marcin Robak  doprowadził do wyrównania wyniku spotkania. Jednak byliśmy tym podrażnieni i Callum McRobbie nie wiele czasu potrzebował byśmy znów prowadzili. Do przerwy wynik się nie zmienił i to my prowadziliśmy w tym spotkaniu. Po przerwie trzymaliśmy spokojną wygraną, ale w 73. minucie Scott Wootton dostał czerwoną kartkę i kilka minut później ponownie piłkę w bramce umieścił Marcin Robak. Wynik zakończył się remisem, a chłopaki z Millwall pokazali nam jak się gra twardy i męski futbol. Oby kolejne spotkanie było bardziej owocne w zdobycz punktową.

 

(21)Millwall 2-2 Crewe Alexandra(3)
0-1 - Febian Brandy 5'
1-1 - Marcin Robak 16'
1-2 - Callum McRobbie 22'
2-2 - Marcin Robak 78'

MoM - MArcin Robak 8.8 (Millwall)

Odnośnik do komentarza

22.09.2012

 

7/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Queens Park Rangers
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Diaz (45'Ada), McCollough, N'Daw, Liddle - Norwood, Janota - Orlandi, Strestik - McRobbie (45'Clayton), Brandy

 

Ostatnie nasze dwa mecze nie były dla nas i dla kibiców jakoś specjalnie dobre dlatego wierzyłem, że w końcu się przełamiemy z ekipą Q.P.R. Nasi rywale w dotychczasowych sześciu meczach zaledwie dwukrotnie wygrali i czterokrotnie ponosili porażkę w czym upatrywałem naszą szansę na podbudowanie się. Jednym z ciekawszych zawodników będących w drużynie niewątpliwie jest Jamie Mackie, który w Q.P.R rozgrywa już swój trzeci sezon i powoli kibice nie wyobrażają sobie składu bez tego sympatycznego szkockiego pomocnika. My natomiast musieliśmy sobie poradzić po ostatnich słabych meczach, na dodatek stan naszej murawy woła o pomstę do nieba i już kolejny manager na nią narzeka. Od początku rzuciliśmy się do ataku i dzięki temu już w 17. minucie wyszliśmy na prowadzenie dzięki Febianowi Brandyemu. Gra wyraźnie toczyła się pod nasze dyktando, ale w 25. minucie Oliver Norwood dostał niestety czerwona kartkę i od tej pory graliśmy w dziesiątkę. Do przerwy dotrwaliśmy, ale wiedziałem, że nasi rywale nie popuszczą i będą chcieli nas dopaść. Jednak my w trakcie drugiej połowy jednak nie poddawaliśmy się i w 70. minucie Luke McCollough podwyższył wynik, a kilka minut później Febian Brandy dobił naszych rywali. Jedyną bramkę honorową dla naszych rywali zdobył Kyle Bartley, ale to był tylko gol na otarcie łez. Czyżbyśmy wrócili na zwycięską ścieżkę w lidze?

 

(1)Crewe Alexandra 3-1 Quenns Park Rangers(19)
1-0 - Febian Brandy 17'
2-0 - Luke McCollough 70'
3-0 - Febian Brandy 76'
3-1 - Kyle Bartley 79'

MoM - Febian Brandy 8.8 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

29.09.2012

 

8/46 - npower Championship

 

Reading vs Crewe Alexandra
Stadion The Madejski, Reading
Skład: Hradecky - Rafinha, Wootton, N'Daw, Liddle - Kalludra, Janota - Orlandi, Strestik - Clayton, Brandy

 

Ostatnie spotkanie we wrześniu rozgrywaliśmy z jedenastym zespołem ligi - Reading. Nasi rywale mieli wąską kadrę, ale nie można odmówić im jakości w niej. Niewątplwie największą gwiazdą zespołu jest Simon Church, który obecnie wyceniany jest na 3.400.000 €. Jest on wychowankiem Reading i wielu widzi w nim człowieka, który poprowadzi klub do najwyższej klasy rozgrywkowej i zostanie legendą tego zespołu. Kibice natomiast nie mogą pogodzić się z odejściem Shane Longa, który przez tyle sezonów strzelił wiele ważnych bramek dla tego zespołu. Spotkanie na pewno nie będzie łatwe, ale wiem po ostatnim meczu, że stać nas na wiele. Piłkarze dobrze wiedzieli, że mogą wygrać, ale bramki w 19. sekundzie meczu to ja się nie spodziewałem, a strzelił ją Marek Strestik. Kilka minut później prowadziliśmy już 2-0, a bramkę zdobył po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Scott Wootton. Rywale jednak nie odpuszczali i starali się zepchnąć nas do defensywy. Bramkę kontaktową udało im się zdobyć w 25. minucie za sprawą Hala Robsona-Kanu i wielu widziało już rychłe wyrównanie, a nawet prowadzenie. Jednak marzenia ukrócił Febian Brandy, który w 30. minucie zdobył swoją szóstą bramkę w sezonie. Do przerwy wynik się nie zmienił, ale widziałem już, ze rywale będą mieli dzisiaj ciężko z nami. Druga połowa to rozpaczliwa obrona naszych rywali, a nam się udało dograć spokojne 3-1. Fantastyczne zamknięcie miesiąca i fantastyczny wynik, którego powiem szczerze nie spodziewałem się.

 

(13)Reading 1-3 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Marek Strestik 1'
0-2 - Scott Wootton 6'
1-2 - Hal Robson-Kanu 25'
1-3 - Febian Brandy 30'

MoM - Scott Wootton 8.3 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2012

 

npower Championship
miejsce: 1
punkty : 19
bilans goli : 22:11
Finanse: -387.972€ (-189.506 €)
Fundusz transferowy: 378.892
Budżet płac (tygodniowo): 105.000 € (wydajemy 99.818 €)

 

Nagrody:

Manager Miesiąca - Dave Osłowski - 3 miejsce

 

Transfery (Polska):

 

Transfery (Świat):
Transfery Grudzień/Styczeń/Luty i Czerwiec/Lipiec/Siepień

 

Ranking FIFA:
1. Chorwacja +1, 2.Anglia -1, 3. Hiszpania +0 … 52. Polska -1

 

Jak radzi sobie reprezentacja Polski?

 

We wrześniu reprezentacja rozegrała dwa spotkania. Mecz towarzyski zakończył się wynikiem 2-1 dla Gruzji, natomiast mecz w ramach eliminacji z Hiszpanią skończył się pogromem przez naszych rywali aż 4-1.

Odnośnik do komentarza

@Adam3333- No coż ciekawie się dzieje, łatwo nie jest. Wydaje mi się, że transfery trafione w punkt i idzie nam jakoś w tej lidze.

@Makk- Ciężej będzie zapewne w dalszej części sezonu.

-----

 

02.10.2012

 

9/46 - npower Championship

 

Crewe Alexandra vs Swansea City
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Hradecky - Majewski, Wootton, N'Daw, Blackett - Minkenen, Janota - Orlandi, Strestik (79'Hernshall) - McRobbie (79'Clayton), Brandy

 

Po ostatnim mega ciekawym spotkaniu dla nas, nasi kibice wierzyli, że wygramy wszystkie spotkania. Jednak ja tak optymistycznie nastawiony nie byłem i wiedziałem, że w każdym spotkaniu musimy dać z siebie maksa, by wyciągnąć z niego punkty. Szczególnie gdy gramy z taką ekipą jak Swansea City, która nie miała miejsca dla naszego nowego bohatera  - Andrea Orlandiego. Na pewno w ich szeregach dużą gwiazdą jest Zlatan Ljubijankic, który rozgrywa dla gości już trzeci sezon, a w poprzednim zanotował 16 bramek w rozgrywkach ligowych. Dla kibiców mecz na pewno dużej wagi, bo gramy z obecnie czwartym zespołem ligi, który ma aspirację na awans w tym sezonie. Od początku nasi rywale rzucili się do ataku, ale brakowało im skuteczności. Nam natomiast nie brakowało gdy świetne podanie wykorzystał Febian Brandy i umieścił piłkę w bramce. Jednak chwilę później goście spięli się i Kevin Hofland wyrównał wynik spotkania, który do końca pierwszej połowy nie zmienił się. Po przerwie moi podopieczni z nową wiarą wyszli na boisko, ale i nasi rywale wierzyli w zwycięstwo. Druga połowa to istna bitwa w której nie było wiadomo czy któraś ze stron wygra czy mecz zakończy się remisem. Jednak pojawienie się nowych sił na boisku dużo nam dało i gdy było blisko do końca to udało nam się wywalczyć rzut rożny, a po dośrodkowaniu z niego piłkę głową do bramki skierował Scott Wootton. Mecz wygraliśmy 2-1, a kibice którzy byli na stadionie przeżyli prawdziwe piłkarskie emocje.

 

(1)Crewe Alexandra 2-1 Swansea City(7)
1-0 - Febian Brandy 21'
1-1 - Kevin Hofland 28'
2-1 - Scott Wootton 84'

MoM - Scott Wootton 8.0 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

06.10.2012

 

10/46 - npower Championship

 

Southampton vs Crewe Alexandra
Stadion St.Mery's, Southampton
Skład: Cabaj - Rafinha, Wootton, N'Daw, Liddle - Kalludra (45' Janota), Minkenen - Orlandi, Strestik - McRobbie, Clayton

 

Niektórzy kibice zaczęli się śmiać, że mamy kolejną łatwą ligę do wygrania i nic się nie będzie działo. No cóż, kontuzja Lukasa Hradeckyego, która wyeliminowała go na około 2-3 tygodnie na pewno podniesie ciśnienie naszym najspokojniejszym kibicom. W miejsce między słupkami wejdzie Marcin Cabaj, a rywal nie byle jaki. Nasi rywale świetnie sobie radzą w lidze i na pewno zwycięstwo nad nami dodałoby im animuszu. Kibice naszych rywali źli są, że z klubu odszedł Lee Tomlin, zawodnik, który dawał jakoś w pomocy odszedł do Leicester za 4.400.000 €. Spotkanie na pewno będzie budziło wiele emocji i na pewno kibice jednej jak i drugiej strony liczą na łatwe zwycięstwo. Gospodarze jednak jasno postawili warunki, oni tu dzisiaj nie mieli zamiaru przegrać. Od pierwszego gwizdka zdominowali nas niemiłosiernie i w 29. minucie Danny Haynes zdobył pierwszego gola dla naszych rywali. Jednak kilka minut później chwila dekoncentracji naszych rywali i wyrównaliśmy za sprawą Marka Strestika. Do przerwy wynik się nie zmienił, ale dla mnie nawet jeden punkty to dużo w starciu z takim rywalem. Po przerwie jednak zaczęliśmy pokazywać dlaczego to my jesteśmy liderem i w 67. minucie Andrea Orlandi dał nam prowadzenie mierzonym strzałem zza pola karnego, ale już po chwili do remisu doprowadził Jorge Molina. Gdy mecz dobiegał końca to twierdziłem, że remis w dniu dzisiejszym będzie uczciwym wynikiem. Jednak szczęście sprzyja lepszym i Max Clayton nie odpuszczał do końca i w 90. minucie zdobył bramkę numer trzy w dzisiejszym meczu i tym samym wygraliśmy. Kibice obu drużyn w szoku po akcji naszego młodego napastnika, a ja uciekam z tego trudnego terenu z trzema punktami.

 

(7)Southampton 2-3 Crewe Alexandra(1)
1-0 - Danny Haynes 29'
1-1 - Marek Strestik 36'
1-2 - Andrea Orlandi 67'
2-2 - Jorge Molina 69'
2-3 - Max Clayton 90'

MoM - Marek Strestik 8.5 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...