Skocz do zawartości

Hej Legia goool!


Chomik

Rekomendowane odpowiedzi

@Makk: Wszystkiego wygrywać nie można :P

@Jahu: To był jeden jedyny moment, kiedy Lech był od nas lepszy w czymkolwiek :kekeke:

 

*****

 

MISTRZOSTWA NARODÓW AFRYKI 2020:

 

Sparingi:

 

Przed Mistrzostwami Narodów Afryki zdecydowałem się rozegrać trzy mecze sparingowe. Pierwszy z nich gładko przegraliśmy, a co mnie cieszy to bramka Karola Świderskiego. W drugim spotkaniu zremisowaliśmy bezbramkowo z Gruzją, natomiast w ostatnim pojedynku pewnie wygraliśmy z San Marino. Warto jeszcze dodać, że na tym turnieju mogą grać tylko zawodnicy występujący w lidze danego kraju. Ot, takie śmieszne zasady.

 

08/01: [24] Nigeria 0:3 Polska [51] (A. Milik 9', 64', K. Świderski 86')

11/01: [24] Nigeria 0:0 Gruzja [43]

14/01: [24] Nigeria 3:1 San Marino [209] (S. Dabou 42', U. Nwofor 65', P. Etuhu 86' - F. Berti 6')

 

*****

 

Faza grupowa:

 

W swojej grupie byliśmy faworytem - to jasne. Ale trzeba to było jeszcze udowodnić na boisku. Zaczęliśmy niemrawo, albowiem od wymęczonego 1:0 z Ugandą. Później przyszedł czas na pojedynek ze zdecydowanym outsiderem naszej grupy, Angolą. Tutaj także nie było wielkiego bum, ale spokojna i pewna wygrana 2:0. W ostatnim i najtrudniejszym pojedynku w naszej grupie mierzyliśmy się z Gabonem, który stracił punkty z Ugandą co sprawiało, że awans mieliśmy w kieszeni już przed tym meczem. Jednak by zająć pierwsze miejsce musieliśmy przynajmniej zremisować. Emmanuel Paul nie bawił się w kalkulacje i swoim golem wprowadził nas do ćwierćfinału, gdzie zagramy z Togo.

 

20/01: [-] Uganda 0:1 Nigeria [-] (E. Abdullahi 24')

24/01: [2] Nigeria 2:0 Angola [4] (E. Abdullahi 24', E. Paul 50')

30/01: [2] Gabon 0:1 Nigeria [1] (E. Paul 59')

*****

 

Ćwierćfinał:

 

W ćwierćfinale zmierzyć mieliśmy się z reprezentacją Togo, która wyszła z grupy C razem z Kamerunem. Togijczycy są rywalem o tyle niewygodnym, co nieprzewidywalnym. Potrafią zagrać dobre spotkanie, by później następne dwa kompletnie spieprzyć. Już w pierwszej minucie było groźnie, ale piłkę wstrzeloną przez Lawsona pewnie złapał Eze. My próbowaliśmy swoich szans gównie z kontry, a po jednej z takich akcji okazję strzelecką miał Nwofor, ale minimalnie chybił. Natomiast w 64. minucie drugą żółtą kartkę ogląda Junior Afolabi i musimy sobie radzić w dziesiątkę! Jednak nie poddajemy się i robimy to co umiemy najlepiej. Okoro posyła długą piłkę do Abdullahiego, ten ciągnie z futbolówką kilkanaście metrów, wrzuca w pole karne iii... GOOOOOOOOOL!!! Sele Davou kończy to dośrodkowanie naszego skrzydłowego i wprowadza nas do półfinału! Co za mecz!

 

03/02: Togo 0:1 Nigeria (S. Davou 76')

 

*****

 

Półfinał:

 

Naszym przeciwnikiem w półfinale będzie Zambia, która w ćwierćfinale wyeliminowała Zimbabwe (4:2). Pierwsza połowa tego spotkania nie należała do najciekawszych, ale już po zmianie stron działo się naprawdę sporo. Po niespełna kwadransie Eze zagrywa piłkę na chaos, Nwofor zgrywa głową do Abdullahiego, a ten z dużą pomocą bramkarza daje nam prowadzenie. Dwie minuty później jest już 2:0, gdy Abdullahi bezbłędnie uderza piłkę z rzutu wolnego! Po tej bramce nasza gra nieco się uspokoiła, ale wkrótce na gospodarzy miały spaść kolejne ciosy. Abalo do Baloguna, ten oddaje do Nwofora i mamy 3:0. Pogrom. Ewidentnie to nie był mecz życia Mweeniego, który zawinił chyba przy każdej z bramek. Zambia zdołała strzelić gola honorowego, lecz kibiców uciszył Nwofor, który w doliczonym czasie ustalił wynik tej rywalizacji na 4:1! Mamy finał!

 

06/02: Zambia 1:4 Nigeria (Z. Kabamba 83' - E. Abdullahi 60', 62', U. Nwofor 80', 90+2')

 

*****

 

Finał:

 

Wielki finał Mistrzostw Narodów Afryki przyszło nam zagrać z zespołem Tunezji, trenowaną przez Henryka Kasperczaka. Ci w drodze do Lusaki pokonali w ćwierćfinale RPA (1:0), a w półfinale Kamerun (2:0). Teraz będą chcieli pokrzyżować mi plany zdobycia trofeum. Jednak to my otwieramy wynik, gdy w 19. minucie Paul śle długą piłkę do Abdullahiego, a ten pakuje futbolówkę obok zaskoczonego bramkarza! Na nasze nieszczęście Tunezyjczycy szybko odpowiadają za sprawą Abchy, a spory błąd w tej sytuacji popełnił Fiberesima. W 43. minucie mamy prawdziwy dramat - Jonathan Ogbu otrzymuje drugi żółty kartonik i przez połowę finału będziemy zmuszeni radzić sobie w dziesiątkę... Na domiar złego dwadzieścia minut po zmianie stron gola na 2:1 dla Tunezji zdobywa Jouini. Byłem już pewien porażki, ale moi zawodnicy ruszyli do szaleńczych ataków. W pewnym momencie Abdullahi został wykoszony w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Etuhu i znowu był remis! Taki wynik utrzymał się do końca regulaminowego czasu gry. Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia. Fiberesima, 1:0. Damergi, 1:1. Lawal i 2:1. Mhandbi i broni Eze! Abdullahi i 3:1! Hichri od słupka, 3:2. Etuhu tak jak w meczu, 4:2. Lahouar iii... BRONI EZE!!! Jesteśmy MISTRZAMI AFRYKI!

 

09/02: Nigeria k2:2 Tunezja (E. Abdullahi 19', P. Etuhu 81' kar. - N. Abcha 27', H. Jouini 67')

Odnośnik do komentarza

OKRES PRZYGOTOWAWCZY:

 

Sparingi:

 

Po pięknym turnieju trzeba było wrócić do szarej klubowej rzeczywistości. Pod moją nieobecność rozegraliśmy masę sparingów. Poszło nam raz lepiej, raz gorzej, ale generalnie to jestem zadowolony. Wreszcie zaczęliśmy strzelać i nie przegraliśmy ani jednego spotkania! Co tu dużo można pisać. Poniżej macie wyniki i tyle:

 

11/01: Legia Warszawa 0:0 SC Heerenveen

15/01: Legia Warszawa 2:2 Ingolstadt (V. Fischer 36', T. Podstawski 86' - T. Musel 47', S. Zoller 49')

18/01: Berlin-Kopenick Dammfeld 1:1 Legia Warszawa (D. Altherr 90+3' - K. Świderski 11')

21/01: Legia Warszawa 4:1 Red Bull Salzburg (M. Rybus 10', V. Fischer 35', M. Stępiński 78', M. Żyro 89' - E. Burkel 12')

24/01: Servette FC 0:3 Legia Warszawa (V. Fischer 1', S. Szymański 23', K. Świderski 67')

27/01: Hatayspor 0:2 Legia Warszawa (M. Szwed 65', P. Frankowski 71')

30/01: A. Selcukspor 0:3 Legia Warszawa (M. Stępiński 18', K. Bielik 28', V. Fischer 39')

01/02: K. Marasspor 1:3 Legia Warszawa (E. Alici 81' - S. Szymański 54', J. Silva 61', M. Stępiński 86')

04/02: Mersin I.Y. 0:2 Legia Warszawa (M. Stępiński 17', 48')

06/02: Legia Warszawa 1:0 Sturm Graz (M. Żyro 39')

09/02: Znicz Pruszków 1:2 Legia Warszawa (K. Podliński 40' - M. Stępiński 2', V. Fischer 78')

 

*****

 

Transfery:

 

W zimie planowałem wzmocnić skład, a nie wiem czy przypadkiem go nie osłabiłem. Na początku stycznia przyszedł do mnie bowiem Guilherme, a raczej zatelefonował, i stwierdził, że on chce realizować swoje ambicje w lepszym klubie. No to wio, i pseudo-Polak za 1.7 miliona euro trafił do Aston Villi. Jak to lepszy klub, to ja jestem Jezus. Pokażcie mi ich w Lidze Mistrzów jak są takie kozaki. Oprócz tego opuścił nas także Mateusz Bondarenko, który za 1.5 miliona euro przeniósł się do szwedzkiego Malmo FF. Natomiast do Legii przybyło dwóch zawodników. Pierwszym z nich jest były lewy obrońca Sportingu Lizbona, Jonathan Silva (25l. - 4w - 0br - Argentyna), za którego zapłaciliśmy Portugalczykom aż 5 milionów euro!, jednak uważam, że ta inwestycja szybko się zwróci. Drugim transferem, którego nie planowałem, był zakup Pawła Wszołka (27l. - 9w - 2br - Polska) z angielskiego QPR za - uwaga - 6.75 milionów euro! Byłem przy kasie i potrzebowałem skrzydłowego na gwałt, to nie chciało mi się kłócić z Anglikami. Teraz tylko byleby potwierdzili swoją wartość na boisku i gitara!

Odnośnik do komentarza

@Makk: Unikam tego jak ognia. Nikt chyba nie ma u mnie kwoty odstępnego, bo daje mi to większe pole manewru w późniejszym czasie :>

 

*****

 

LUTY 2020:

 

Ekstraklasa [20-23]:

 

To się nazywa dobry start! Co prawda trzy z czterech spotkań wygraliśmy "tylko" 1:0, ale lepsze to niż nic. Pierwszego gola dla zespołu zdobył już w swoim debiucie Paweł Wszołek, który dał nam tym samym wygraną nad Koroną Kielce. Później ograliśmy Termalice (bramka Świderskiego), a w pojedynku z Górnikiem Łęczna pokazaliśmy na co nas stać! Kapitalny mecz rozegrał Sebastian Szymański, który w minutę strzelił dwa gole i do tego dołożył asystę! Po tej okazałej wygranej znów skromnie, ale jednak, pokonaliśmy Arkę Gdynia. Tutaj odblokował się natomiast Mariusz Stępiński. Nasza przewaga nad Lechem i resztą wzrosła do 13 punktów!

 

15/02: [1] Legia Warszawa 1:0 Korona Kielce [15] (P. Wszołek 9')

21/02: [9] Termalica 0:1 Legia Warszawa [1] (K. Świderski 5')

25/02: [10] Górnik Łęczna 1:6 Legia Warszawa [1] (S. Nedelchev 7' - K. Świderski 20', V. Odjidja-Ofoe 58', sam. 61', S. Szymański 74', 74', J. Brabec 85')

28/02: [1] Legia Warszawa 1:0 Arka Gdynia [7] (M. Stępiński 62')

Odnośnik do komentarza

 

 

@Makk: Unikam tego jak ognia. Nikt chyba nie ma u mnie kwoty odstępnego, bo daje mi to większe pole manewru w późniejszym czasie

Czemu? Ja czasem wpisuję, np. jakieś 40 mln €. Później odrzucam ofertę i tłumaczę, że za nisko go wycenili. Przyjmują do wiadomości.

Odnośnik do komentarza

 

Bajka. Próbuję tak samo rozkręcać klub, tyle że prowadzę Lech Poznań.. jednak wiedzie mi się gorzej. Inna mentalność..

Pieniążków nie chcą dawać? :keke:

 

 

W kluczowych momentach, jestem bezradny w działaniu. 7 meczy w grupie mistrzowskiej, jest udręką. Chociaż w sezonie prowadzę w lidze, zawsze tracę przewagę w 7 meczach.

 

Drugi sezon z Lechem, zakończyłem na 2 miejscu z 40 pkt przy 1 miejscu Legii z taką samą ilością pkt. Mentalność zawodników jest inna, brakuje im tego charakteru. (może to jakoś przez FM'a jest zakodowane)

 

Pieniążki w Lechu nigdy nie były duże, ale może jak ugram majstra i w Lidze Mistrzów zagram to się poprawi.

Odnośnik do komentarza

@Iwabik: Tu jak widać skuteczność była wyższa :P

@Makk: Dobra metoda, w sumie na to nie wpadłem. Ja nie daje klauzul, żeby mi nagle połowy składu nie wykupili. W kontraktach Szymańskiego czy Majeckiego to byłoby samobójstwo.

@Czechu: Legia ma o tyle łatwiej, że już na początku jest możliwość walki o LM z ogarniętym składem. Spróbuj motywować swoich graczy, wysokie nagrody za dane rozgrywki czy rozmowy indywidualne dają efekt. Poza tym jak już wejdziesz do LM to potem z górki :P

 

*****

 

MARZEC 2020:

 

Ekstraklasa [24-28]:

 

W marcu nasza skuteczność była o niebo lepsza. W pierwszym spotkaniu pewnie pokonaliśmy sprawiającą nam problemy Cracovię, a hat-trickiem popisał się Mariusz Stępiński. Kolejna w kolejce do rozwalenia ustawiła się Lechia Gdańsk, która dostała od nas 3:1. Pierwszego gola w miesiącu strzelił Krystian Bielik, który zapewnił nam także wygraną z Chrobrym Głogów. Młody defensor trafił również w meczu z Ruchem, a dwa kolejne gole dorzucił Duńczyk Fischer. Ostatni mecz miesiąca graliśmy ze Śląskiem Wrocław. Wystawiłem lekko rezerwowy skład, a jedyną bramkę zdobył Sebastian Szymański. Tym samym nasza seria wygranych z rzędu w Lotto Ekstraklasie wynosi 12 spotkań, co stanowi również nowy rekord tychże rozgrywek.

 

04/03: [10] Cracovia 0:3 Legia Warszawa [1] (M. Stępiński 38', 50', 56')

07/03: [1] Legia Warszawa 3:1 Lechia Gdańsk [5] (K. Świderski 15', K. Bielik 21', V. Odjidja-Ofoe 29' - O. Mihalik 81')

13/03: [10] Chrobry Głogów 0:1 Legia Warszawa [1] (K. Bielik 32')

17/03: [1] Legia Warszawa 3:1 Ruch Chorzów [15] (V. Fischer 42', 45', K. Bielik 63' - P. Dziczek 29')

20/03: [14] Śląsk Wrocław 0:1 Legia Warszawa [1] (S. Szymański 84')

 

*****

 

Eliminacje Pucharu Narodów Afryki:

 

Pod koniec miesiąca przyszło nam rozegrać pierwszy mecz w eliminacjach do Pucharu Narodów Afryki. Naszym rywalem była Botswana, a więc niepodważalnie najsłabsza drużyna z grupy. Dodatkowo graliśmy u siebie, co także podnosiło nasze szansę na zwycięstwo. Ostatecznie stało się to, co wszyscy zakładali. Dwa gole Alexa Iwobiego i trafienie Agbo zapewniło nam udany start eliminacji. W drugim meczu naszej grupy Gabon pewnie 4:0 pokonał Libię. Z każdej grupy wychodzi najlepszy zespół, ale dla zespołów z drugich miejsc jest osobna kwalifikacja. Oczywiście celujemy w szczyt tabeli.

 

31/03: [-] Nigeria 3:0 Botswana [-] (U. Agbo 7', A. Iwobi 48', 49')

Odnośnik do komentarza

KWIECIEŃ 2020:

 

Ekstraklasa [29-30]:

 

W kwietniu kończyliśmy rozgrywki sezonu zasadniczego w Ekstraklasie. Jednak terminarz nas nie rozpieszczał, gdyż wpierw czekał nas wyjazd na mecz z Zagłębiem Lubin, które okupowało trzecią pozycję, a później domowy pojedynek z v-ce liderem ze Szczecina. Zaliczyliśmy falstart, gdyż podbudowani naszą serią zwycięstw wierzyliśmy, iż w polskiej lidze nie ma na nas mocnych. Miedziowi zdołali ugrać 1:0 po golu Lovrena. O niebo lepiej wyglądaliśmy w starciu z Pogonią, która na własnej skórze przekonała się o naszej sile ofensywnej. Aż cztery gole wbił rywalom Karol Świderski, który pokazał tym samym swoje aspiracje do korony króla strzelców. Piąte trafienie zaliczył Mariusz Stępiński, a nasza sytuacja przed podziałem punktów prezentowała się następująco: tabela.

 

04/04: [3] Zagłębie Lubin 1:0 Legia Warszawa [1] (D. Lovren 21')

11/04: [1] Legia Warszawa 5:0 Pogoń Szczecin [2] (K. Świderski 13', 45', 57', 65', M. Stępiński 60')

 

*****

 

Puchar Polski:

 

W półfinale Pucharu Polski czekało nas trudne starcie z Piastem. Gliwiczanie są bardzo zdeterminowani, by utrzeć nam nosa i zgarnąć puchar, no ale oczywiście to my jesteśmy faworytami. W pierwszym spotkaniu rozgrywanym przy Łazienkowskiej goście pokazali charakter, ale na szczęście udało nam się zdobyć minimalną zaliczkę przed rewanżem. Szczególnie cieszą mnie gole Podstawskiego i Gaudino, którzy są w co raz lepszej formie. W drugim spotkaniu na szybko zdobytą bramkę Viktora Fischera jeszcze szybciej odpowiedział Mateusz Mak, ale na więcej już nie pozwoliliśmy. Tym samym po raz trzeci z rzędu zagramy w finale Pucharu Polski! Tym razem naszym rywalem będzie Górnik Zabrze, który w półfinale pokonał Śląsk Wrocław aż 7:2!

 

01/04: Legia Warszawa 3:2 Piast Gliwice (T. Podstawski 3', M. Szwed 16', G. Gaudino 20' - S. Zivec 68', O. Zawada 88')

22/04: Piast Gliwice 1:1 Legia Warszawa (Mateusz Mak 19' - V. Fischer 17')

Odnośnik do komentarza

@Od autora: Dajcie znać, czy wolicie taki styl opisywania końcówki sezonu, czy lepiej wrócić do starego? ;)

 

*****

 

DECYDUJĄCE ROZSTRZYGNIĘCIA:

 

Ekstraklasa grupa mistrzowska:

 

Po podziale punktów mieliśmy dokładnie dziesięć oczek przewagi nad drugim Zagłębiem, co dawało nam bardzo duży komfort gry. Było to widać zwłaszcza w pierwszych dwóch meczach, gdy po 2:0 pokonaliśmy Piasta oraz Termalice. W trzeciej kolejce nieco zjadła nas trema, gdy przed własną publiką nie potrafiliśmy wygrać z Lechią Gdańsk i zapewnić sobie już w tym momencie tytułu mistrzowskiego. Jednak jak to mówi słynne przysłowie: co się odwlecze, to nie uciecze. W czwartej serii gier pokonaliśmy na wyjeździe poznańskiego Lecha 3:2 po golu Gaudino w 92. minucie, czym zapewniliśmy sobie czwarty tytuł mistrzowski z rzędu! Później nieco spuściliśmy z tonu, gdyż jedynie zremisowaliśmy z Zagłębiem 1:1. Na szczęście w dwóch ostatnich spotkaniach wszystko poszło już zgodnie z planem, a do tego Karolowi Świderskiemu udało się wywalczyć tytuł Króla Strzelców Ekstraklasy! Grupa Mistrzowska, Grupa Spadkowa. Zapomniałem jeszcze dodać, że od przyszłego sezonu dzięki naszym dobrym występom mamy zagwarantowane dwa miejsca w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, więc startujemy od trzeciej rundy.

 

25/04: [1] Legia Warszawa 2:0 Piast Gliwice [4] (V. Fischer 86', M. Stępiński 90')

01/05: [7] Termalica 0:2 Legia Warszawa [1] (K. Świderski 24', 59')

08/05: [1] Legia Warszawa 0:0 Lechia Gdańsk [5]

13/05: [4] Lech Poznań 2:3 Legia Warszawa [1] (R. Boymans 31', 57' - K. Świderski 35', 75', G. Gaudino 90+2')

16/05: [1] Legia Warszawa 1:1 Zagłębie Lubin [2] (M. Stępiński 81' - A. Buksa 37')

24/05: [8] Arka Gdynia 0:2 Legia Warszawa [1] (S. Szymański 83', K. Świderski 85')

31/05: [1] Legia Warszawa 3:2 Pogoń Szczecin [3] (K. Świderski 37', 74', S. Szymański 52' - K. Wojtkowski 5', G. Jaroch 60')

 

*****

 

Finał Pucharu Polski:

 

W finale Pucharu Polski przyszło nam się zmierzyć z Górnikiem Zabrze. Do walki wyszedł oczywiście najsilniejszy skład, ale nawet mimo tego w pierwszej połowie nie udało nam się przechylić szali zwycięstwa na naszą stronę. Na szczęście nie zrobił tego także Górnik, co dawało nam nadzieję na druga połowę. Kilka minut po zmianie stron wreszcie przyszedł ubłagany gol. Gianluca Gaudino otrzymał fenomenalne podanie od Sebastiana Szymańskiego i nie dał szans goalkeeperowi Zabrzan. Po tej bramce mimowolnie oddaliśmy pole "gospodarzom" i szukaliśmy swoich szans w kontrach. I to właśnie głupie straty piłki rywali przyniosły nam dwa kolejne gole w końcówce. Ich autorami okazali się być Mariusz Stępiński oraz Karol Świderski, a więc ludzie, którzy w tym sezonie nie zawodzą. Tym samym zdobywamy trzeci Puchar Polski z rzędu!

 

04/05: Górnik Zabrze 0:3 Legia Warszawa (G. Gaudino 53', M. Stępiński 84', K. Świderski 90')

Odnośnik do komentarza

Jeśli Ci się nie chce opisywać wszystkich po kolei tylko szybko wstawić wyniki i pokrótce dać komentarz to tak rób. W przeciwnym razie może Ci się znudzić to długie opisywanie i stanie się to nużące - norma ;) Rób tak jak Ty wolisz, i tak i tak jest ok - moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza

@Qu.: Dzięki za opinię :D

 

*****

 

PODSUMOWANIE KADRY LEGII WARSZAWA 2019/2020:

 

Bramkarze:

 

Radosław Majecki (20l. - 1w - Polska) 46-0-0-7.12

Simon Pouplin (35l. - Francja) 11-0-0-7.03

 

W bramce sytuacja jest jasna już od kilku sezonów. Podstawowym goalkeeperem jest oczywiście Radosław Majecki. Reprezentant Polski miał jednak w tym sezonie drobne problemy z kontuzjami, stąd "tylko" 46 meczy. Stąd też więcej szans na grę miał Simon Pouplin. Doświadczony Francuz nie zawiódł, a że odpowiada mu rola zmiennika, to zostanie z nami na kolejny rok.

 

Obrońcy:

 

Bartosz Bereszyński (27l. - 2w - 0br - Polska) 15(3)-1-2-7.19

Jakub Brabec (27l. - 4w - 0br - Czechy) 23(12)-3-0-7.15

Jarosław Jach (26l. - 5w - 1br - Polska) 43(3)-3-2-7.09

Krystian Bielik (22l. - 11w - 0br - Polska) 49-3-1-7.17

Jonathan Silva (25l. - 4w - 0br - Argentyna) 17(2)-0-1-7.18

Maciej Rybus (30l. - 64w - 4br - Polska) 32(9)-2-8-7.04

Paweł Stolarski (24l. - 3w - 0br - Polska) 47(3)-2-5-7.11

 

Co do obrońców to cieszy fakt, że mamy tu samych kadrowiczów. W zakończonym właśnie sezonie swój debiut zaliczył wreszcie Czech Brabec, który mimo nieco mniejszej liczby występów wciąż prezentował wysoką formę. To samo zresztą można powiedzieć o podstawowej dwójce stoperów, którą tworzyli Jarosław Jach oraz Krystian Bielik. Na lewej obronie do połowy sezonu grał Rybus, który miał jednak spore problemy z kondycją. W zimie przybył do nas Jonathan Silva i to na niego stawiałem. Co prawda nie jest on tak usposobiony ofensywnie jak Maciek, ale i tak grał kapitalnie i to on zacznie przyszłe rozgrywki w podstawowej jedenastce. Reprezentanta Polski natomiast będę chciał sprzedać, bo 84 tysiące euro miesięcznie to spora pensja jak na zmiennika. Na prawej flance natomiast Stolarski już chyba na dobre wygrał rywalizację z Bereszyńskim, choć obaj zostają z nami.

 

Pomocnicy i skrzydłowi:

 

Tomas Podstawski (25l. - Portugalia) 8(32)-1-1-6.82

Jacek Góralski (27l. - 1w - 0br - Polska) 3(7)-0-0-6.71

Gianluca Gaudino (23l. - Niemcy) 51(2)-5-15-7.10

Sebastian Szymański (21l. - 11w - 0br - Polska) 13(37)-8-6-6.99

Vadis Odjidja-Ofoe (31l. - 6w - 0br - Belgia) 42(3)-2-2-6.92

Viktor Fischer (26l. - 17w - 2br - Dania) 55(1)-13-6-7.05

Paweł Wszołek (28l. - 9w - 2br - Polska) 15-1-3-7.00

Michał Żyro (27l. - 12w - 0br - Polska) 35(2)-3-3-6.90

Przemysław Frankowski (25l. - 1w - 0br - Polska)14(10)-0-4-6.83

Miroslav Radović (36l. - Serbia) 0-0-0-0

 

W tym sezonie po prostu eksplodował talent 23-letniego Gaudino. Niemiec zaliczył aż 15 asyst, co jest nowym rekordem Legii. Nowy w zespole Podstawski był moim jokerem, tak jak młody Szymański. Jednak w tym sezonie ma się to zmienić, albowiem zamierzam powrócić do systemu na trzech pomocników. Vadis Odjidja-Ofoe mimo 31 lat na karku dalej trzyma się dobrze, choć to nie ten sam poziom co kiedyś. Belg zostanie jednak z nami, głównie przez wzgląd na Szymańskiego, który sporo korzysta na obecności Vadisa. Na skrzydłach natomiast nieco zawiódł mnie Michał Żyro, który w poprzedniej kampanii imponował skutecznością, a teraz już tak dobrze nie było. Viktor Fischer miał lekkie problemy z aklimatyzacją, ale gdy już odpalił to był jednym z najlepszych w moim zespole! Sporo spodziewałem się po Pawle Wszołku, ale ten jakoś mnie do siebie nie przekonał. Przynajmniej na razie. Natomiast Przemek Frankowski zadebiutował w tym roku w reprezentacji Polski, ale u nas nadal nie pokazuje pełni możliwości. Dam mu jeszcze jeden sezon. Jeżeli wypali, to sztos. Jeżeli nie, to adios. Wóz albo przewóz.

 

Napastnicy:

 

Karol Świderski (23l. - 11w - 7br - Polska) 51(2)-31-8-7.32

Mariusz Stępiński (25l. - 4w - 1br - Polska) 36(13)-15-11-6.91

 

Killerów dwóch! Określenie jak z filmu, ale bezbłędnie pasuje do naszej sytuacji w formacji ofensywnej. Karol Świderski okazał się idealnym wzmocnieniem, albowiem jest nawet lepszy od De Tomasa. Mariusz Stępiński natomiast grał mniej niż jego młodszy kolega, ale jako jedyny w zespole zaliczył dwucyfrową liczbę goli oraz asyst. W lecie z wypożyczenia wraca Kulenović i to on ma być trzecim napastnikiem, także żadnych zmian nie przewiduję.

Odnośnik do komentarza

@Makk: Święte słowa :profesor:

 

*****

 

LIPIEC 2020:

 

Sparingi:

 

Piąty sezon za sterami Legii Warszawa czas zacząć! Klasycznie najpierw czas na sparingi, które poszły bardzo dobrze. Jedyny remis zanotowaliśmy z Arsienałem Tuła, a tak to same wygrane. Należy jednak zaznaczyć, że rywale do bardzo wymagających nie należeli. A i jeszcze jedno - coś mi się pomyliło i tegoroczne rozgrywki Ligi Mistrzów zaczniemy już bezpośrednio z fazy grupowej!

 

20/06: Mordowia 1:2 Legia Warszawa (sam. 44' - K. Świderski 10', V. Fischer 78' kar.)

24/06: Saturn 0:3 Legia Warszawa (K. Świderski 27', sam. 37', J. Sinior 83')

27/06: Czernomorec 0:2 Legia Warszawa (K. Świderski 12', 80')

01/07: Arsienał Tuła 2:2 Legia Warszawa (T. Awoniyi 61', 90+3' - B. Bereszyński 21', K. Świderski 57')

12/07: Vitkovice 1:2 Legia Warszawa (S. Kacafirek 40' - P. Wszołek 36', 45')

 

*****

 

Superpuchar Polski:

 

W corocznym meczu o Superpuchar Polski zmierzyliśmy się z Górnikiem Zabrze. Wynik był dokładnie taki sam, jak w majowym finale Pucharu Polski. Po golu zdobyli Mariusz Stępiński, Karol Świderski i Victor Fischer, a ja mogłem się cieszyć z pierwszego trofeum w tym sezonie. Teraz czas na ligę i puchar! Był to nasz piąty wygrany Superpuchar z rzędu.

 

08/07: Legia Warszawa 3:0 Górnik Zabrze (K. Świderski 3', M. Stępiński 79', V. Fischer 84')

 

*****

 

Ekstraklasa [1-2]:

 

Tym razem, w odróżnieniu od lat poprzednich, falstartu nie było. Mało tego na początek pokonaliśmy jednego z głównych konkurentów do tytułu! Mało tego na wyjeździe! Dwa gole Mariusza Stępińskiego pogrążyły Lechię, która zdołała odpowiedzieć tylko trafieniem Stevanovica. W ostatnim dniu lipca podejmowaliśmy u siebie słabo radzący sobie w ostatnich latach Śląsk Wrocław. Z drużyny, która niespełna dekadę temu sięgała po Mistrzostwo Polski pozostało jedynie wspomnienie. Dwie bramki gościom zaaplikował Viktor Fischer, a swoje dorzucił też Stępiński. Tak to można grać!

 

17/07: [-] Lechia Gdańsk 1:2 Legia Warszawa [-] (A. Stevanovic 36' - M. Stępiński 15', 77')

31/07: [-] Legia Warszawa 3:1 Śląsk Wrocław [-] (V. Fischer 15', 24', M. Stępiński 16' - K. Biliński 4')

 

*****

 

Transfery:

 

Cóż.... Ruchy kadrowe były praktycznie nieuniknione. Zgodnie z moimi przewidywaniami odszedł od nas Jacek Góralski, który nie spełnił pokładanych w nim nadziei. FC Zurych dało za niego 1.3 miliona euro, a ja uważam to za wystarczającą kwotę. Za wysokie kwoty odeszli też od nas zawodnicy, po których bym się tego nie spodziewał. O ile sprzedaż Maćka Rybusa (750 tysięcy do Sportingu Gijon) była znacznym odciążeniem budżetu płac, to transfery Tomislava Todorovica (750 tysięcy do Kubania Krasnodar) oraz Sandro Kulenovica (750 tysięcy do Lazio) zostały niejako spowodowane kłopotem bogactwa na danych pozycjach. Oprócz nich Łazienkowską opuścili także Konrad Michalak (130 tysięcy do Piasta), Adam Ryczkowski (110 tysięcy do Piasta) oraz Aleksander Waniek (35 tysięcy do Chrobrego). Do klubu przyszedł na razie tylko jeden zawodnik. Jest to reprezentant Słowacji Erik Kutlik (19l. - 4w - 2br - Słowacja), który w swojej ojczyźnie ma przypisaną łatkę wielkiego talentu. Zobaczymy czy będzie to w stanie potwierdzić na boisku.

Odnośnik do komentarza

@Makk: Wypożyczałem, ale nigdzie nie osiągał jakiś super rezultatów. Poza tym lata lecą, a uważam, że pewnego poziomu nie przeskoczy. Może się mylę, ale raczej Fischera/Wszołka/Żyry by nie wygryzł :/

 

*****

 

SIERPIEŃ 2020:

 

Ekstraklasa [3-6]:

 

Mocarny początek zmagań ligowych! Wraz z końcem sierpnia mieliśmy już za sobą potyczki z Wisłą, Lechią, Lechem i Zagłębiem! Wszystkie oczywiście wygrane. Pokaz swoich umiejętności daliśmy zwłaszcza w spotkaniu z Miedziowymi, kiedy to wbiliśmy rywalom aż pięć goli sami nie tracąc nawet jednego! Z pozostałych spotkań cieszy przełamanie Świderskiego, zwycięskie trafienie Podstawskiego z Lechem, a także dwa gole Krystiana Bielika. Ten sezon to będzie to!

 

09/08: [11] Piast Gliwice 0:2 Legia Warszawa [4] (P. Wszołek 66', K. Świderski 77')

14/08: [1] Legia Warszawa 5:0 Zagłębie Lubin [8] (K. Świderski 1', M. Stępiński 52', V. Fischer 66', J. Silva 78', K. Bielik 90')

21/08: [1] Legia Warszawa 2:0 Wisła Kraków [10] (V. Fischer 4', K. Bielik 7')

28/08: [2] Lech Poznań 0:1 Legia Warszawa [1] (T. Podstawski 76')

 

 

*****

 

Puchar Polski:

 

W drugiej rundzie Pucharu Polski los sprezentował nam Puszcze Niepołomice, a więc rywala do bezproblemowego ogrania. Szansę debiutu dostał Erik Kutlik, który nie spalił się i zaliczył dublet. Do tego gol Przemka Frankowskiego i samobój jednego z obrońców powodują, że z łatwością awansujemy do trzeciej rundy, w której czekała już Bruk-Bet Termalica.

 

11/08: Puszcza Niepołomice 1:4 Legia Warszawa (F. Wójcik 68' - E. Kutlik 26', 28', sam. 35', P. Frankowski 90+1')

 

*****

 

Transfery:

 

W sierpniu do klubu sprowadziłem jeszcze jednego nowego zawodnika. Jest nim były już pomocnik Ruchu Chorzów, Mateusz Żurawski (19l. - Polska), który jest uważany za jednego z najbardziej utalentowanych polskich graczy. Kto wie, może nas do siebie przekona. Niestety prezes okazał się bardziej zjebany niż sądziłem, i o 22:30 31 sierpnia bez mojej wiedzy sprzedał Karola Świderskiego do Stoke City za łączną kwotę 8 milionów euro. Leśny się nie popisał, a ja całą rundę jesienną muszę grać ze Stępińskim i Kutlikiem. No nic, można i tak!

Odnośnik do komentarza

WRZESIEŃ 2020:

 

Ekstraklasa [7-9]:

 

W Ekstraklasie nawet po niespodziewanym odejściu Karola Świderskiego kontynuowaliśmy swoją serię zwycięstw. W pierwszym spotkaniu, które rozgrywaliśmy w Niecieczy, wygraną zapewnił nam Bartek Bereszyński. Tydzień później w Łęcznej debiutanckiego gola w lidze zdobył Erik Kutlik, który wyrasta na zawodnika naprawdę wysokiego formatu. Pod koniec miesiąca do Warszawy przyjechała Stal Mielec, a więc jeden z tegorocznych beniaminków. Wreszcie przełamał się Michał Żyro, a bramkę na ustalenie wyniku dorzucił Przemek Frankowski. Nasza przewaga rośnie!

 

11/09: [4] Termalica 0:1 Legia Warszawa [1] (B. Bereszyński 21')

18/09: [12] Górnik Łęczna 1:2 Legia Warszawa [1] (J. Hernandez 79' - S. Szymański 28', E. Kutlik 73')

26/09: [1] Legia Warszawa 3:1 Stal Mielec [9] (V. Fischer 51', M. Żyro 66', P. Frankowski 85' - V. Panayotov 67')

 

*****

Puchar Polski:

 

Po pewnej wygranej w Niepołomicach przyszedł czas na trzecią rundę Pucharu Polski. Tym razem udaliśmy się w podróż do Niecieczy, zresztą drugi raz w tym miesiącu. Termalica, podobnie jak w meczu ligowym, nie miała nic do powiedzenia. Kolejną bramkę dla naszego zespołu zdobył młody Kutlik, a drugie trafienie dorzucił Miłosz Szczepański. W ćwierćfinale zmierzymy się z Lechią Gdańsk.

 

22/09: Termalica 0:2 Legia Warszawa (E. Kutlik 43', M. Szczepański 49')

 

*****

 

Liga Mistrzów [1-2]:

 

W Lidze Mistrzów trafiliśmy do stosunkowo wyrównanej grupy, w której oprócz nas znalazły się zespołu Liverpoolu, Anderlechtu oraz Sportingu Lizbona. W pierwszym spotkaniu podejmowaliśmy u siebie teoretycznych faworytów, a więc angielski Liverpool FC. Goście warczeli, atakowali, zaklinali, lecz nie udało im się złamać naszego oporu i pierwszy punkt stał się faktem. Dużo inaczej wyglądał mecz w Brukseli z Anderlechtem. Po zdobyciu gola na 1:0 to gospodarze przejęli inicjatywę, bo poskutkowało wyrównaniem ze strony Stanciu. Jednak na placu gry za kontuzjowanego Stępińskiego pojawił się Erik Kutlik, który wziął na zamach dwóch rywali i strzałem po długim rogu zapewnił nam pierwszy komplet punktów w tej edycji Champions League!

 

15/09: [-] Legia Warszawa 0:0 Liverpool [-]

30/09: [1] Anderlecht 1:2 Legia Warszawa [4] (N. Stanciu 71' - sam. 29', E. Kutlik 84')

 

*****

 

Eliminacje Pucharu Narodów Afryki:

 

Wracamy do kadry! Po pokonaniu w pierwszej kolejce Botswany przyszedł czas na zdecydowanie najtrudniejszy mecz - wyjazd do Gabonu. Najbardziej obawiałem się szybkiego Aubameyanga, ale na nasze szczęście lider Borussii Dortmund złapał jakiś uraz i nie mógł z nami zagrać. W tej konfiguracji szybko ruszyliśmy do ataku, co przyniosło zamierzony efekt i wygrana 3:1 stała się faktem. W kolejnym pojedynku przyjechała do nas Libia, a więc rywal bez problemu do oklepania. Mieliśmy jednak pod koniec małe problemy, a mecz skończył się wynikiem 2:1. Jesteśmy więc tylko mały krok od awansu na Puchar Narodów Afryki!

 

03/09: [1] Gabon 1:3 Nigeria [2] (G. Kanga 71' - A. Iwobi 26', C. Akpom 46', 69')

07/09: [1] Nigeria 2:1 Libia [4] (C. Akpom 27', U. Agbo 72' - S. Elshuogi 85')

Odnośnik do komentarza

PAŹDZIERNIK 2020:

 

Ekstraklasa [10-13]:

 

W październiku kontynuowaliśmy swoją niesamowitą serię zwycięstw. W pierwszych dwóch spotkaniach wygrywaliśmy spokojnie, po 1:0. W meczu z Chrobrym także zdobyliśmy jedną bramkę, ale dała nam ona tylko wyrównanie. Ostatni sprawdzian naszych umiejętności przyszedł w Halloween, gdy na Łazienkowską przyjechała Cracovia. Duchów nie widziałem, ale zobaczyłem powrót po kontuzji Mariusza Stępińskiego, okraszony do tego golem. Drugiego dorzucił Sebastian Szymański i trafienie Bejana niewiele gościom dało.

 

03/10: [1] Legia Warszawa 1:0 Arka Gdynia [10] (V. Fischer 7' kar.)

16/10: [1] Legia Warszawa 1:0 Jagiellonia [4] (V. Fischer 86')

24/10: [14] Chrobry Głogów 1:1 Legia Warszawa [1] (B. Appiah 34' - V. Fischer 66')

31/10: [1] Legia Warszawa 2:1 Cracovia [9] (M. Stępiński 32', S. Szymański 75' - F. Bejan 52')

 

*****

 

Puchar Polski:

 

W pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski gościliśmy w Warszawie gdańską Lechię. Goście chcieli zdobyć jakąkolwiek zaliczkę przed rewanżem, ale bardzo szybko zostali sprowadzeni na ziemię. W drugiej minucie gola, jedynego jak się później okazało, zdobył Duńczyk Viktor Fischer. Skrzydłowy po odejściu Karola Świderskiego stał się prawdziwym liderem zespołu. Do rewanżu przystąpimy więc z minimalnym handicap'em.

 

27/10: Legia Warszawa 1:0 Lechia Gdańsk (V. Fischer 2')

 

*****

 

Liga Mistrzów [3]:

 

Po dobrym początku w Lidze Mistrzów przyszedł czas na trzecią kolejkę i wyjazd do Lizbony. Sporting postawił nam bardzo ciężkie warunki, ale udało się wrócić z punktem. Wszystko to zasługa postawy Sebastiana Szymańskiego, który najpierw otworzył wynik tego meczu, a później w 83. minucie ustalił wynik tej rywalizacji na 2:2. Tym samym na półmetku jesteśmy w świetnej sytuacji, albowiem zajmujemy drugie miejsce w grupie!

 

22/10: [2] Sporting Lizbona 2:2 Legia Warszawa [1] (F. Colidio 36', O. Onazi 40' - S. Szymański 3', 83')

 

*****

 

Reprezentacja Nigerii:

 

Jako selekcjonera reprezentacji Nigerii czekały mnie w październiku dwa pojedynki z Gabonem. Pierwszy, na własnym obiekcie, w ramach eliminacji do PNA. Drugi, już na wyjeździe, inaugurował eliminacje do Mistrzostw Świata. Oba zdołaliśmy wygrać, co po pierwsze dało nam już pewną kwalifikację do Pucharu Narodów Afryki, a po drugie zapewniliśmy sobie niezły start w eliminacjach MŚ. Kolejne mecze już w listopadzie!

 

El. PNA 08/10: [1] Nigeria 3:1 Gabon [2] (C. Akpom 18', I. Success 30', O. Onazi 90' - B. Ecuele Manga 85')

El. MŚ 14/10: [-] Gabon 1:2 Nigeria [-] (K. Mayi 54' - D. Solanke 52', I. Success 62')

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...