Skocz do zawartości

FC Barcelona


Rekomendowane odpowiedzi

Heh, nie rozumiem. Właśnie o tym pisałem. Przecież wiadomo, że to jest złe zachowanie, które( przy wzięciu jednak pod uwagę kontekstu sytuacji i poziomu agresywności) należy karać kartką i tyle. Więc o co Ci chodzi?

 

Tak jak pisałem, piłkarze Barcelony mają takie same grzeszki na sumieniu jak piłkarze każdego innego klubu, nie są święci i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie twierdzi, że jest inaczej. Problem w tym, że do zawodników Barcy są jakby automatycznie dwa razy większe pretensje i wytykanie, bo to "więcej niż klub", tymczasem, jak pisałem, to "więcej niż klub" przecież nie odnosi się do tego, że są niepokalanie poczęci i każdym niesportowym zachowaniem przeczą swojemu więcejniżklubizmowi. Domyślam się, że takie zachowanie wynika z lekkiej zazdrości, bo faktycznie jest czego obecnie Barcelonie zazdrościć, no ale i tak tego nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza

Właśnie o to chodzi. Jeżeli są wizytówką regionu to powinni się odpowiednio zachowywać. Poza tym ideologia więcejniżklubizmu była przypinana m.in. do gry wychowankami, do braku reklam na koszulkach itd.

 

Poza tym wiadomo, że takie przytyki nie będą zawsze 100% akuratne. W stosunku do innych klubów też to działa. Chelsea są wypominane pieniądze Abramowicza, Realowi frankistowski czasy, Legii powołania do wojska itd.

Odnośnik do komentarza
Właśnie o to chodzi. Jeżeli są wizytówką regionu to powinni się odpowiednio zachowywać.

 

No sorry, ale strasznie nadinterpretujesz...Sugerujesz, że to prześmiewcze ironizowanie( z livescora czy marynii chociażby) jest motywowane troską o wizerunek regionu Katalonii :]? Taki zarzut to mogliby stawiać mieszkańcy Katalonii, czy nawet jakieś jej władze, a nie polscy sympatycy futbolu :].

 

Poza tym ideologia więcejniżklubizmu była przypinana m.in. do gry wychowankami, do braku reklam na koszulkach itd.

 

No ok, ale to wyśmiewanie "więcej niż klubu" pojawia się w zasadzie non stop w sytuacjach takich jak ta z Twojego linka, czy podobnych(symulowanie Busquetsa, Alvesa, etc.), a nie w kontekście pojawienia się reklam na koszulkach( co ubodło w zasadzie, przede wszystkim, fanów Barcy). BTW - a z tymi wychowankami to jak by nie patrzeć prawda :).

 

 

 

Poza tym wiadomo, że takie przytyki nie będą zawsze 100% akuratne. W stosunku do innych klubów też to działa. Chelsea są wypominane pieniądze Abramowicza, Realowi frankistowski czasy, Legii powołania do wojska itd.

 

No ja wiem, nie mniej jest to dość irytujące. No i jakby nie patrzeć to te przytyki, jeśli chodzi o Franco, czy Legie są przecież prawdziwe, a z tym "więcej niż klubem" to trochę wygląda tak, że "ale zajebista ta Barcelona jest teraz, trzeba ją jakoś ośmieszyć" :P, tylko że tego sposobu nie rozumiem. ;)

Odnośnik do komentarza
Właśnie o to chodzi. Jeżeli są wizytówką regionu to powinni się odpowiednio zachowywać.

 

No sorry, ale strasznie nadinterpretujesz...Sugerujesz, że to prześmiewcze ironizowanie( z livescora czy marynii chociażby) jest motywowane troską o wizerunek regionu Katalonii :]? Taki zarzut to mogliby stawiać mieszkańcy Katalonii, czy nawet jakieś jej władze, a nie polscy sympatycy futbolu :].

No właśnie dlatego też nie rozumiem dlaczego polskich fanów tak boli wyśmiewanie więcej niż klubu, aż tak mi zależy na niepodległości Katalonii?

Odnośnik do komentarza
No właśnie dlatego też nie rozumiem dlaczego polskich fanów tak boli wyśmiewanie więcej niż klubu, aż tak mi zależy na niepodległości Katalonii?

 

Ładne przejście. Niemniej - dyskusja z mojej strony dotyczy kwestii wyśmiewania Barcelony przez pryzmat źle zrozumianego/interpretowanego hasła "więcej niż klub". W sposób, który wcześniej opisałem. Mnie osobiście ni grzeje, ni ziębi, żartowanie/krytykowanie/podszczypywanie ze strony kibiców innych klubów, jeśli opiera się na normalnych zasadach i przede wszystkim - logice. Tak samo by mnie irytowało jakby ktoś non stop pisał w stylu "oho, ale chamskie zachowanie X, a przecież gra w zielonych getrach :kekeke:" :P . Przykład może głupi, no ale właśnie o to mi chodzi, o kompletną irrelewantność takiego zarzutu. ;)

Odnośnik do komentarza
Wiecej niz klub wiecej niz fauluje, ale jest rowniez wiecej niz laskawie traktowany. Czy kogos to dziwi (nie pytam zaslepionych kibicow)?

 

No mnie na przykład dziwi dlaczego "więcej niż klub jest również więcej niż łaskawie traktowany". Bo nie wiem dlaczego. Jaki cel mają sędziowie, żeby ich łaskawiej traktować? Ale zapewne mi to wyjaśnisz :)

 

Właśnie o to chodzi. Jeżeli są wizytówką regionu to powinni się odpowiednio zachowywać. Poza tym ideologia więcejniżklubizmu była przypinana m.in. do gry wychowankami, do braku reklam na koszulkach itd.

 

A promowanie wychowanków to jednak jest "więcejniżklubizm" bo gro z nich to są Katalończycy. Barwy blaugrana to dla wielu Katalończyków coś równie ważnego jak żółto-czerwone barwy narodowe. I stąd ta niechęć do reklam. To wszystko doskonale wpisuje się w politykę "mes que un club" i zupełnie nie odbiega od tych składników tego hasła o których napisał kaderr.

Co do zachowań - od kiedy w klubie nie ma Ronaldinho nie słychać o jakiś aferach w szatni czy "na mieście". Messi tez już nie robi takich wałków jakie potrafił w stylu strzelania bramek ręką czy plucie na rywali.

Abidal nie złapał van Persiego dla śmiechu, tylko w odwecie za jego uderzenie w twarz Alvesa. Oczywiście nie powinien tego zrobić, nic go nie usprawiedliwia i powinien ponieść karę. Ale nie on pierwszy i nie ostatni tak zareagował "w obronie" kolegi. To, że gra w "mes que un club" nie znaczy, ze został poddany praniu mózgu i na boisku jest robotem bez uczuć.

Odnośnik do komentarza

Fakt, poprzestawiały mi się te sytuacje. No to tym bardziej zachował się katastrofalnie. Mimo wszystko Abidal nie jest pierwszym piłkarzem, który przesadził z agresywnym i niesportowym zachowaniem wobec rywala. I to, że gra w Barcelonie mającej takie, a nie inne hasło nie powoduje z automatu, że się zawsze powstrzyma przed takimi kretyńskimi zagraniami.

Odnośnik do komentarza

Sevilla - Barcelona, 1:1 (Bojan '30, Navas '49)

 

Po jednym z lepszych spotkan ligi hiszpanskiej w tym sezonie (w ogole|) Barcelona zremisowala 1:1 z Seviila. Pierwsza polowa zdecydowanie pod dyktando gosci z Camp Nou, ktorzy gnietli Seville niemilosiernie, ale brakowalo szczescia. Wystarczylo go tylko raz, kiedy bramke strzelil Bojan po znakomitej akcji Iniesty i Alvesa. W pierwszej polowie bardzo aktywny byl Messi, ktory mial przynajmniej trzy swietne szanse na zdobycie bramki. Jedna nawet wykorzystal, ale sedzia nie uznal gola strzelonego bezposrednio z rzutu wolnego (pierwszy raz spotkalem sie z taka sytuacja) twierdzac, ze Busquets zbyt agresywnie blokowal Alexisa, ktory stal w polu karnym. Oprocz tego Messi 'zaliczyl' poprzeczke po strzale glowa i raz jeszcze probowal z rzutu wolnego, ale doskonale w tej akcji bronil bramkarz Sevilli. W drugiej polowie gra sie wyrownala, glownie za sprawa szybko strzelonej przez gospodarzy bramki autorstwa Navasa. Byla to chyba tak naprawde pierwsza dogodna okazja bramkowa graczy z Andaluzji. Potem obserwowalismy dobry mecz, w ktorym obie druzyny mialy swoje okazje do zdobycia bramki. Barcelona jednak miala przewage, nie potrafila jej jednak wykorzystac i zaden z atakow nie zakonczyl sie golem, chociaz okazje byly przednie (jak chocby strzal Iniesty w poprzeczke, albo wybita przez Medela pilka z linii bramkowej rowniez po strzale Don Andresa).

 

Niestety jednym z glownych autorow tego widowiska byl sedzia, ktorzy popelnial sporo bledow (generalnie w obie strony, ale chyba jednak wiecej bylo bledow na niekorzysc gosci). Ewidentnie, moim zdaniem, nie podolal ciezarowi gatunkowemu tego spotkania.

 

Oceny indywidualne:

Valdes - 7 - przy golu sie nie popisal, ale z drugiej strony jego znakomita interwencja uratowala zespol przed utrata punktu, gdy swietnie obronil strzal Navasa

Alves - 7 - bardzo mocno pracowal przez caly mecz; w pierwszej polowie zaliczyl asyste, w drugiej byl skutecznie wylaczany z gry przez Navarro i Capela

Adriano - 6 - czesto widac go bylo pod bramka przeciwnika, ale gdy juz musial podawac, czy dosrodkowywac, czynil to nieporadnie i z tej aktywnosci niewiele wynikalo

Pique - 6 - znow najslabszy w obronie Barcelony; przegrywal czesto pojedynki jeden na jeden z Negredo czy Perrottim; gol obciaza zdecydowanie jego konto

Abidal - 7 - u boku Gerarda byl jak profesor; duzo skuteczniejszy w destrukcji, a jego ofiarna interwencja glowa w parterze pewnie bedzie dlugo pokazywana

Busquets - 8 - chyba najlepszy dzis obok Iniesty pilkarz Barcelony na boisku; mial bardzo duzo pracy, ale w destrukcji spisywal sie przednio

Xavi - 7 - niby gral niezle, czesto uruchamial dobrymi podaniami Alvesa, Adriano, czy Messiego, ale nie bylo blysku w tych jego akcjach; czegos tu brakowalo

Iniesta - 7 - mial przynajmniej dwie znakomite okazje, aby zapewnic zwyciestwo, w obu przypadkach zabraklo mu szczescia; staral sie, ale to nie wystarczylo

Pedro - 6 - zagral w wyjsciowym skladzie, ale na boisku spedzil mniej niz kwadrans i opuscil je z kontuzja; w tym czasie nie zdazyl nic ciekawego pokazac

Messi - 7 - przez spora czesc meczu niewidoczny, ale swoje okazje bramkowe mial, chociaz wyraznie brakowalo jego rajdow zaczynanych z prawej strony

Villa - 5 - dramatycznie niewidoczny i zagubiony w tym spotkaniu; az dziw, ze tak duzo czasu dal mu Guardiola; Asturyjczyk nie wypracowal sobie chocby jednej sytuacji

Bojan - 6 - zastapil kontuzjowanego Pedro; im dluzej gral, tym gorzej; jego ocene ratuje gol z pierwszej polowy, ale w drugiej byl zupelnie bezproduktywny

Maxwell - 6 - pojawil sie na boisku na ostatni kwadrans, ale nie byl tak widoczny w ofensywie, jak Adriano, ktory obecnie jest chyba lepsza opcja na lewej obronie

Keita - 6 - zagral ostatnie dziesiec minut; w tym czasie niczym specjalnym sie nie popisal

 

Za tydzien Barcelona gra z Getafe, ale wazniejsze, jest to, ze w tej kolejce sa Wielkie Derby Madrytu. Bedzie to dobra szansa, aby nadrobic strate dwoch punktow do Realu z tej serii spotkan.

 

Visca!

Odnośnik do komentarza

Barcelona - Getafe, 2:1 (Alves 17', Bojan '50, Del Moral '88)

 

Po niewatpliwie trudnym dla Barcelony meczu, Duma Katalonii pokonala Getafe. Z druzyna ta od dawna Barcelonie gra sie ciezko. Dosc powiedziec, ze odkad trenerem Barcy jest Guardiola, druzyna ta nie pokonala rywala w lidze roznica wiecej niz dwoma bramkami. Warto tez zauwazyc, ze poza poprzednim sezonem, Guardiola dwukrotnie notowal na Camp Nou z Getafe remis. Historia zatem kazala uwazac na dzisiejszego rywala i cos w tym bylo. Mecz sam w sobie byl blizniaczo podobny to spotkania Barcelony z poprzedniej kolejki z meczu z Sevilla. Absolutna dominacja w pierwszej polowie, udokumentowana jednym golem i wyraznie slabsza, spuszczajaca z tonu Barcelona w drugiej polowie, ktora pozwolila sobie wbic gola. Na szczescie jednak, w porownaniu z meczem na Sanchez Pizjuan, Barcelona dzis w drugiej polowie potrafila tez strzelic gola. Od szescdziesiatej minuty Getafe zmienilo system gry, zaczelo grac odwazniej i blizej rywala, czesciej odbierajac pilki i stosujac bardzo agresywny pressing. Odmieniona gra Getafe przyniosla skutek, ale dopiero w samej koncowce, kiedy gola strzelil Del Moral. Dobrze, ze na wiecej rywalom braklo czasu, bo utrata punktow w tym meczu byla calkiem realna. Warto jeszcze odnotowac, ze w swoim drugim kolejnym meczu Bojan zdobywa gola. Moze odbuduje swoja forme i bedzie tak samo waznym graczem dla Barcy na zakonczenie sezonu jak mialo to miejsce w poprzednim sezonie.

 

Oceny indywidualne:

Valdes - 7 - popisal sie jedna bardzo dobra interwencja w pierwszej polowie, broniac strzal z bliska Casquero; przy golu nie mial specjalnie nic do powiedzenia.

Alves - 8 - jeden z lepszych pilkarzy Barcelony w tym meczu. Na pewno najlepszy gracz w pierwszej polowie, w drugiej spuscil z tonu, ale jego bramka aspiruje do gola sezonu.

Adriano - 7 - w przeciwienstwie do swojego rodaka po drugiej stronie bloku defensywnego, utrzymal forme z pierwszej polowy i w drugiej, choc nie gral tak efektownie.

Pique -7 - dzis wreszcie wzial na siebie odpowiedzialnosc za kontrole gry defensywnej Barcelony. Duzo dobrych, pewnych interwencji zwiastujacych powrot formy.

Milito - 6 - dostal dzis swoja szanse od Guardioli, ale chyba jej nie wykorzystal. Najmniej pewny z bloku defensywnego, duzo plochliwych interwencji i bledy braku komunikacji.

Mascherano - 7 - dobry mecz Javiera w srodku pola, skutecznie rozbijal akcje rywali, neutralizujac poczynania Casquero, czy Parejo. W drugiej polowie pokazal swoje ofensywne walory, posylajac dwie efektowne prostopadle pilki do napastnikow.

Xavi - 6 - slaby mecz naszego kapitana. Chociaz nie mozna mu wytknac strat, mial sporo niecelnych podan. Swoje okazje strzeleckie rowniez zmarnowal.

Iniesta - 7 - duzo lepszy od swojego kompana w srodku pola. Bardzo skuteczny w odbiorze pilki, ale poslal tez kilka znakomitych podan do napastnikow.

Bojan - 7 - dobry mecz Bojana, potwierdzony zdobyciem gola. Szkoda, ze Pep nie dal mu zagrac meczu do konca, bo moze strzelilby cos wiecej.

Messi - 7 - dzis Leo skupil sie na obslugiwaniu kolegow podaniami. Efektem jest asysta przy bramce Bojana, ale sam Argentynczyk tez powinien byl dzis cos ukluc.

Villa - 6 - spadek formy El Guaje nadal trwa. Ten mecz snajperowi Barcelony zupelnie nie wyszedl. Inna sprawa, ze po jego akcji sedzia powinien byl podyktowac rzut karny dla Barcelony w pierwszej polowie, ale tego nie uczynil.

Keita - 7 - w grze Malijczyka cieszy jego profesjonalizm; dzis wszedl na boisko na ostatnie dwadziescia minut i w tym czasie zdazyl wprowadzic wiecej spokoju do gry Barcelony w srodku pola.

Afellay - 6 - wszedl na ostatnie dziesiec minut. nie zapamietalem zadnej jego akcji, ktora by przeprowadzil w tym czasie gdy byl na boisku.

Jeffren - 6 - pojawil sie na boisku niemal w doliczonym czasie gry. Ale raz zdazyl jej nawet dotknac... Powinien byl Guardiola dac Wenezuelczykowi wiecej minut.

 

Za tydzien niezwykle wazne spotkanie na El Madrigal. Niestety w tym meczu zabraknie Xaviego, ktory sie nie popisal i w samej koncowce dzisiejszego meczu dostal glupia zolta kartke za odkopniecie pilki po gwizdku. Byla to kartka brakujaca mu do osiagniecia lmitu, po ktorym nastepuje mecz przerwy. Z drugiej jednak strony, jego slaba gra dzis wskazywalaby, ze nieobecnosc Xaviego nie musi miec tak kolosalnego wplywu na gre Barcelony. Oby tak bylo.

 

Visca!

Odnośnik do komentarza

Martwi przede wszystkim kompletnie zablokowany Villa. Zmarnował kilka okazji i to każdą kolejną w co raz gorszym stylu.

Piękny gol Alvesa mam nadzieję pomoże dojść do porozumienia w sprawie kontraktu ;)

Warto dodać, że Bojan zaliczył już 100 występ w La Liga i mam nadzieję, że pomimo sporego zainteresowania w Europie tym chłopakiem zostanie na Camp Nou.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...