Skocz do zawartości

Po lepsze życie


Jahu

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzesień 2014

 

 

W pierwszym spotkaniu Września z Australią podejmowałem Ekwador. Jako że był to mecz towarzyski mogłem przetestować różnych graczy. Test ten przeszedł dobrze, bo po bramce Cahilla po pierwszej połowie remisowaliśmy. W drugiej połowie goście wzięli się do roboty i udało im się wyrównać. Spotkanie skończyło się remisem.

 

W drugim meczu towarzyskim graliśmy z Meksykiem. W tym meczu graliśmy już zdecydowanie gorzej po pół godzinie Meksyk prowadził już 3-0. W drugiej połowie my się gubiliśmy a Meksykanie szaleli. Dołożyli jeszcze dwa gole i niestety pewnie nas rozgromili 5-0... Fatalny mecz w naszym wykonaniu.

 

W następnym meczu mierzyliśmy się z Norwich. Źle weszliśmy w ten mecz, bo od 23. Minuty zaczęliśmy przegrywać i do przerwy Kanarki prowadziły... W drugiej części jednak wzięliśmy się do roboty. Świetne podanie dostał Payet i pewnie pokonał bramkarza. W 78. Minucie mieliśmy róg piłka została wrzucona w pole karne tam najwyżej wyskoczył Nordtveit i zapewnił nam 3 oczka!

 

W lidze podejmowaliśmy Southampton. To był ciężki mecz, co prawda na prowadzenie wyszliśmy w tym spotkaniu już w 12. Minucie a podanie Zahy na gola zamienił Fierro. Gdy wydawało się, że już nic w pierwszej połowie się nie wydarzy w 43. Minucie Gaya popełnił głupi faul i wyleciał z boiska za drugą żółtą kartę. W drugiej połowie musieliśmy, więc bronić wyniku w 10. I wychodziło nam to dobrze do 77. Minuty niestety wtedy to był właśnie ten atak Świętych. Gospodarze strzelili gola i zapewnili sobie punkt w tym meczu.

 

W pucharze Ligi mierzyliśmy się z Sheff.Utd. Zdecydowałem się w tym meczu dać szansę rezerwowym. I ci gracze sensacyjnie od 13. Minuty przegrywali. I takim wynikiem skończyła się pierwsza połowa. W drugiej połowie na boisku pojawił się Fierro i to właśnie ten zawodnik w 66. Minucie doprowadził do wyrównania. A w 83. Minucie gola na wagę awansu do kolejnej rundy zdobył Hunt. Wygrywamy po męczącym meczu 2-1.

 

W ostatnim meczu miesiąca graliśmy ze Swansea. Dobrze weszliśmy w ten mecz, co rusz gościliśmy pod bramką Łabędzi. W 26. Minucie na skrzydle piłkę dostał, Payet cudownym zwodem minął dwóch obrońców gości i wyprowadził nas na prowadzenie!

 

Jednak Swansea się nie poddaje. 43. Minuta spotkania piłka w polu karnym dociera do Ayew a ten doprowadza do wyrównania klasyczny gol na szatnię... W drugiej połowie oba zespoły dążą do wygranej. W 53. Minucie drugą żółtą kartkę dostaje Morrison i opuszcza murawę. Kolejny mecz musimy kończyć w 10. Jednak w 10 gramy lepiej niż w 11! 70. Minuta spotkania skrzydłem pędzi Payet wrzuca w pole karne tam jest Nolan i ten piłkarz wyprowadza nas na prowadzenie prowadzimy w 10!!! Do końca spotkania staramy się już kontrolować grę i w 100 % nam się to udaje! Po zaciętym spotkaniu wygrywamy 2-1 grając 35. Minut w 10!

 

Ekwador 1-1 ( Cahill )

Meksyk 0-5

Norwich 2-1 ( Payet, Nordtveit )

Southampton 1-1 ( Fierro )

Sheff.Utd 2-1 ( Fierro, Hunt )

Swansea 2-1 ( Payet, Nolan )

 

A tabela wygląda, co raz lepiej!

 

Tabela!

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące później...

Młoty wracają! :war:

 

Październik 2014

 

 

Pierwszy mecz w Październiku graliśmy z Hull. To był nudny mecz bez fajerwerków. Oba zespoły strasznie się pilnowały i wynik mógł być tylko jeden bezbramkowy remis.

 

Po tym spotkaniu wyjechałem do Ameryki Południowej na mecze towarzyskie z krajami z tego kontynentu. W pierwszym sparingu podejmowaliśmy Argentynę z wielkim Messim!

Argentyna szybko otworzyła mecz zdobywając dwa gole w 25. Minut, ale my przed przerwą zdobyliśmy kontaktową bramkę a zrobił to Wikshire. Po przerwie jednak gospodarze podkręcili jeszcze bardziej tempo i dołożyli jeszcze dwa gole. Nas było stać jeszcze na jedno trafienie McDonalda. Przegrywamy ten mecz 2-4.

 

W następnym meczu mierzyliśmy się z Paragwajem. Gospodarze zagrali bardziej efektywnie od Argentyny, bo do przerwy prowadzili dwoma bramkami. Po przerwie Paragwaj nie zwalniał tempa i zdołał dorzucić jeszcze jedne trafienie. Nie istnieliśmy w tym meczu wcale i słusznie przegrywamy to spotkanie 0-3. Na kolejnych meczach Kadry pojawię się w Listopadzie i ciągle będą to mecze towarzyskie.

 

Po powrocie z Kadry West Ham grał z Evertonem. Na prowadzenie w tym meczu wyszliśmy już w 13. Minucie a gola strzelił Payet. 12. Minut później ten sam zawodnik podwyższył wynik meczu do szatni, więc schodziliśmy prowadząc dwoma golami. W drugiej połowie goście wzięli się za grę. Kontaktową bramkę zdobyli w 73. Minucie i od tej chwili, co raz bardziej nacierali, ale świetnie w bramce spisywał się Adrian! 3 punkty zostają, więc w Londynie.

 

W kolejnym meczu w derbach Londynu podejmowaliśmy Fulham. Ledwo kibice dobrze rozsiedli się na trybunach byliśmy już na prowadzeniu w pierwszej minucie po akcji całego zespołu gola zdobył Payet. Z prowadzenie cieszyliśmy się jednak tylko 12. Minut wtedy to wyrównał Zaza. Jednak 15. Minut później z najbliżej odległości do siatki trafił Fierro i znowu prowadziliśmy. Z takim wynikiem zeszliśmy do szatni. W drugiej połowie staraliśmy się kontrolować grę i dobrze nam to wychodziło. W 83. Minucie piłkę za polem karnym dostał Nolan i pięknym strzałem pokonał bramkarza gości. Derby Londynu, więc dla nas!

 

W ostatnim meczu miesiąca w pucharze Ligi czekały nas kolejne derby Londynu tym razem z. Tottenhamem. Wystawiłem w tym meczu rezerwowy skład. To było zacięte spotkanie oba zespoły szalenie chciały grać dalej. Jednak to my wyszliśmy pierwsi na prowadzenie a gola zdobył Zaha. Po pierwszych 45. Minutach, więc to my byliśmy lepsi. W drugiej połowie Tottenham jednak wziął się za grę i zdołał wyrównać w 56. Minucie. Po tym golu nastała niesamowita wymiana ciosów, ponieważ żadna z drużyn nie chciała dogrywki. Jednak to my lepiej wytrzymaliśmy tę wojnę nerwów a gola na wagę awansu z najbliższej odległości zdobył dla nas Moses. Koguty pokonane i za burtą pucharu Ligi! A my w kolejnej rundzie tego pucharu zagramy z Evertonem.

 

Hull 0-0

Argentyna 2-4( Wikshire, McDonald )

Paragwaj 0-3

Everton 2-1 ( Payet X2 )

Fulham 3-1 ( Payet, Fierro, Nolan )

Tottenham 2-1 ( Zaha, Moses )

 

Tabela

 

W tabeli ciągle jesteśmy na 4 miejscu, ale gonimy zaciekle pierwszą trójkę!

Odnośnik do komentarza

Listopad 2014

 

 

Listopad zaczynaliśmy od derbów Londynu z Arsenalem. Świetnie zaczęliśmy ten mecz, bo w ciągu 5. Minut zdobyliśmy dwie bramki. Pierwszą z nich strzelił, Noble a drugą dołożył Ogbonna. Arsenal jednak się nie poddawał i w 17. Minucie zdołał zdobyć kontaktową bramkę do, przerwy więc prowadziliśmy 2-1. W drugiej połowie ciągle graliśmy świetnie i mieliśmy ciągle przewagę. W 68. Minucie cudowną piłkę w pole karne dostał Kane i ustalił wynik meczu. Derby Londynu dla nas!

 

W kolejnym meczu graliśmy z M. City. To nie było porywające widowisko oba zespoły strasznie męczyły się w tym spotkaniu.. Strzałów w tym meczu było jak na lekarstwo i wynik mógł być tylko jeden bezbramkowy remis.

 

Po tym meczu udałem się do Australii, aby rozegrać kolejne mecze towarzyskie przed pucharem Azji. W pierwszym z nich podejmowaliśmy Koreę Południową. To nie był szałowy mecz w naszym wykonaniu głupie straty piłki mało strzałów a do tego zła postawa w obronie. Korea w ciągu 18. Minut ustaliła wynik meczu zdobywając dwie bramki i kompletnie podcięła nam skrzydła. Nas w drugiej połowie było stać tylko na honorowe trafienie Garcia. Kolejny mecz przegrany i poważnie zaczynam się zastanawiać czy po pucharze Azji nie opuścić Australii....

 

W następnym meczu czekał nas hit mierzyliśmy się, bowiem z Brazylią! Za dużo po tym meczu nie oczekiwałem chciałem go przegrać po walce i jeśli to możliwe najmniejszą liczbą goli. Cel został zrealizowany, bo przegraliśmy zaledwie 0-2 i to prezentując dobry styl. No cóż pozostaje mieć nadzieje, że tę mecze towarzyskie nas czegoś nauczyły i na puchar Azji u siebie będziemy przygotowani...

 

Po powrocie z Australii czekały mnie kolejne derby Londynu tym razem z Crystal Palace. Jak derby to musi być walka! I ona była pierwsi wyszliśmy w tym meczu na prowadzenie w 7. Minucie a gola zdobył Payet do przerwy, więc prowadziliśmy. W drugiej połowie goście zaczęli lepiej grać i najlepszym tego dowodem był gol wyrównujący z 68. Minuty. Do końca spotkania nic się już nie działo i derby skończyły się remisem.

 

W ostatnim meczu miesiąca graliśmy z Burnley. Wreszcie zagraliśmy świetny mecz! Od początku spotkania graliśmy fenomenalnie. To był mecz Payeta w ciągu 58. Minut zdobył hat ricka i zamknął ten mecz. W 78. Minucie wynik strzałem z dystansu ustalił Nolan. Bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu!

 

Arsenal 3-1 ( Noble, Ogbonna, Kane )

M. City 0-0

Korea Południowa 1-2 ( Garcia )

Brazylia 0-2

Crystal Palace 1-1 ( Payet )

Burnley 4-0 ( Payet X3, Nolan )

 

W tabeli gonimy lidera awansowaliśmy na 3 miejsce!

 

Tabela

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2014

 

 

Na początku Grudnia podejmowaliśmy Bournemouth. Źle weszliśmy w ten mecz, bo od 8. Minuty gospodarze prowadzili my jednak nie złożyliśmy broni i zaledwie 9. Minut później doprowadziliśmy do remisu a zrobił to Payet. W drugiej połowie mieliśmy już, co raz większą przewagę. Nadeszła 87. Minuta piłkę dostał Moses zrobił zwód i zapewnił nam 3 punkty w tym meczu.

 

W kolejnym meczu mierzyliśmy się z Middlesbrough. Tym razem dobrze weszliśmy w mecz nie minęły 3. Minuty a my już prowadziliśmy po samobójczym golu piłkarza Boro. Do przerwy więcej sytuacji nie było i do szatni schodziliśmy prowadząc. W drugiej połowie ciągle mieliśmy przewagę. 56. Minuta skrzydłem popędził Payet wrzucił piłkę w pole karne wprost na nogę Fierro a ten dopełnił formalności zdobywając gola. To nie był jednak koniec emocji w tym spotkaniu. Bo w 83. Minucie Boro przeprowadziło akcję i zdobyło za sprawą Negredo kontaktową bramkę, ale na więcej zabrakło im czasu. Kolejna nasza wygrana staje się faktem.

 

 

W następnym meczu graliśmy z Watfordem. To było 18. Minut, które wstrząsnęły Szerszeniami! W ciągu tych minut kunszt swego talentu pokazał Fierro, który skompletował klasycznego hat ricka. Co nie znaczy oczywiście, że Watford nic w tej pierwszej połowie już nie strzelił owszem strzelił dwa gole i do przerwy zrobiło się 3-2. W drugiej połowie jednak wrzuciliśmy 6 bieg . I zdobyliśmy jeszcze dwie bramki. A tę gole zdobyli Kane oraz na dobicie w doliczonym czasie gry Ward. Co za spektakl wygrywamy to spotkanie 5-2!

 

W pucharze Ligi w rezerwowym składzie podejmowaliśmy Everton. To było cudowne spotkanie wyszliśmy w nim na prowadzenie w 14. Minucie po pięknym golu Fierro. Jednak z prowadzenia cieszyliśmy się zaledwie 4. Minuty, gdy wyrównał Lukaku. Do przerwy więc remis. W drugiej połowie od początku rzuciliśmy się do szaleńczych ataków. 58. Minuta mamy róg piłka zostaje posłana w pole karne najwyżej w nim wyskakuje Nordtveit i i po raz kolejny wyprowadza nas na prowadzenie! Od tej bramki staramy się grać mądrze, ale niestety nie udaje nam się to... 86. Minuta Everton wychodzi z kontrą piłka trafia do Lukaku a ten ustrzela dublet w tym spotkaniu i doprowadza do dogrywki! W dogrywce oba zespoły szalenie walczą o awans nadchodzi 120. Minuta nasz ostatni atak przed karnymi piłkę przed polem karnym dostaje Morrison strzela i goooooooooooooooooooool! Gol! Gol! Trybuny szaleją sędzia już nawet nie wznawia gry półfinał pucharu Ligi po świetnym meczu dla nas!!!

A w tym półfinale w derbach Londynu zagramy z Arsenalem.

 

A co do derbów właśnie w kolejnym meczu graliśmy z Chelsea. Derby jak to derby było w nich dużo walki i sytuacji bramkowych, ale goli po pierwszych 45. Minutach nie było. W drugiej połowie oba zespoły się tasowały aż nadeszła 63. Minuta wrzutka w pole karne piłka trafia do Nolana a ten trafia! Po tym golu Chelsea rzuciła się do szaleńczych ataków, ale nic one nie przyniosły kolejne derby Londynu dla nas!

 

W kolejnym meczu mierzyliśmy się z Newcastle. To był dziwny mecz dwa razy w nim wychodziliśmy na prowadzenie za sprawą Payeta i Warda i dwa razy Sroki zdołały wynik meczu wyrównać. Tracimy 2 punkty na swoje życzenie...

 

Po tym spotkaniu spotkałem się z Prezesem w sprawie nowego kontraktu i podpisałem go na:

 

3 lata!

 

W ostatnim meczu miesiąca podejmowaliśmy Liverpool. To było świetne spotkanie w naszym wykonaniu już w 8. Minucie wyszliśmy na prowadzenie a bramkę zdobył Noble. Niestety 5. Minut później niestety był już remis. Jednak przed przerwą znowu wyszliśmy na prowadzenie a do siatki trafił Moses. W drugiej połowie ciągle przeważaliśmy aż nadeszła 74. Minuta piękną prostopadłą piłkę dostał Fierro i zdobył ostatnią bramkę dla West Hamu w roku 2014! Udanie kończymy 2014 rok oby 2015 był równie dobry w naszym wykonaniu!

 

Bournemouth 2-1 ( Payet, Moses )

Middlesbrough 2-1 ( sam,Fierro )

Watford 5-2 ( Kane,Fierro X3, Ward )

Everton 3-2 ( Fierro, Nordtveit, Morrison )

Chelsea 1-0 (Nolan)

Newcastle 2-2 ( Payet, Ward )

Liverpool 3-1 ( Noble, Moses, Fierro )

 

Tabela

 

Jest dobrze walka o Mistrza trwa!

Odnośnik do komentarza

No wiem ale mnie ostatnio jakoś ta kariera nie ciągnęła wolałem sobie pograć drugą karierkę na to aby mieć wenę ;)

 

Grudzień 2014

Bilans: 5-1-0

Liga: 2, 12-7-0, +22

Puchar Angli:

Puchar Ligi: Everton 3-2 ( Awans )

Transfery ( Grudzień ):

 

Transfery

 

Anglia: MU ( 0 )

Francja: Montpellier ( 0 )

Hiszpania: Barcelona ( 0)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Styczeń 2015

 

Skład na puchar Azji

 

Jako że cały Styczeń byłem w Australii na pucharze Azji mecze za mnie rozgrywał mój asystent. Poszło mu bardzo dobrze w lidze i pucharach zaliczył 4 wygrane i 4 razy zremisował. Dokładne wyniki jak zawsze pod opisem miesiąca.

 

Wreszcie nadszedł ten dzień mój pierwszy mecz na pucharze Azji podejmowaliśmy Iran. To był mecz wspaniałych emocji! A bohaterem tego spotkania był Cahill, który w ciągu 64. Minut zdobył trzy gole! Iran odpowiedział tylko dwoma trafieniami i na inauguracje pucharu wygraliśmy!

 

W następnym meczu czekała na nas Syria. Szybko wyszliśmy na prowadzenie w tym meczu, bo już w 9. Minucie a gola zdobył Griffiths. Jednak goście się nie poddawali i 12. Minut później zdołali wyrównać do przerwy więc remisowaliśmy. W drugiej połowie od początku rzuciliśmy się do ataku. Przyniosło to skutek w 57. Minucie wtedy do podania wyszedł Griffiths i zdobył dublet w tym meczu! Do końca spotkania kontrolowaliśmy już grę i po dwóch spotkaniach mogliśmy sobie dopisać 6 punktów.

 

W ostatnim meczu grupowym mierzyliśmy się z Chinami jeden punkt zdobyty w tym spotkaniu zapewniał nam awans z 1 miejsca. My jednak w tym spotkaniu nie kalkulowaliśmy wystawiłem, co prawda pół rezerwowy skład, aby dać odpocząć naszym „gwiazdom”. Nie ważne czy w pełnym składzie czy w rezerwowym ciągle gramy świetnie! Jedynego gola w tym meczu zdobył Griffiths i mogliśmy świętować wygranie grupy z kompletem punktów. Jak by mi ktoś powiedział przed turniejem, że wyjdziemy z grupy to bym popukał się w czoło a tu proszę, jaka niespodzianka!

 

W ćwierćfinale graliśmy z Koreą Północną nie muszę mówić, co obiecał im ich przywódcza, jeśli z nami przegrają... Świetnie od początku weszliśmy w mecz masę ataków na bramkę przeciwników, ale po pierwszych 45. Minutach było bez goli. W drugiej połowie nasza taktyka się nie zmieniała. 64. Minuta w pole karne wbiega Kruse i jest . faulowany! Do 11 podchodzi Cahill i pewnie strzela gola! Do końca meczu wynik nie ulega już zmianie dla nas oznacza to awans do półfinału a dla Koreańczyków z Północy obóz śmierci...

 

Półfinał! Jeden krok dzieli nas, aby uszczęśliwić nasz kraj i zagrać w wielkim finale! W tym półfinale podejmujemy Arabię Saudyjską. To był mecz pełen walki, ale też rozwagi oba zespoły starały się grać mądrze i jak najmniej się odkrywać. Po 90. Minutach 0-0 więc dogrywka. W dogrywce odkrywamy się bardziej, aby zdobyć gola na finał jednak świetnie bronią Arabowie. Sędzia kończy dogrywkę i zarządza rzuty karne. W nich nikt się nie myli do trzeciej serii wtedy jednak strzał Araba świetnie broni Schwarzer do ostatniej 11 u nas podchodzi Jedinak z zimną krwią strzela w lewo bramkarz rzuca się w brawo a to oznacza, że zagramy w wielkim FINALE PUCHARU AZJI W MELBOURNE!!!

 

Wielki finał! Komplet widzów na stadionie! Czyli 58 tysięcy! Gospodarz Australia kontra mistrz Azji 2015 Japonia, która wygrała to trofeum 2 lata temu pokonując właśnie Kangurów. Sędzia zaczyna mecz i zespoły zaczynają zadawać sobie ciosy! 9. Minuta gry źle wchodzimy w mecz i Japonia wychodzi na prowadzenie. Z tego prowadzenia goście cieszą się jednak tylko 14. Minut wtedy to wyrównujemy po samobóju Japońskiego gracza. Do przerwy, więc remis. Drugą połowę znowu lepiej zaczynają Japończycy. 54. Minuta atak Japonii piłka posłana w pole karne błąd naszej obrony i jest niestety gol... My się jednak nie poddajemy krzyczę do chłopaków, aby atakowali! 74. Minuta skrzydłem przebija się McDonald podaje w pole karne do Kruse a ten z 6 metrów pakuję piłkę do siatki remis! 90. Minut mija mamy remis, więc dogrywka. W 118. Minucie brutalny faul popełnia, Kruse i wylatuje z boiska... Sędzia kończy dogrywkę a więc zwycięzcę pucharu Azji wyłonią rzuty karne. Nikt się nie myli do 5 serii. Wtedy do 11 w Japonii podchodzi Honda strzela w środek bramki Schwarzer się nie rusza i broni! 6 Karny do piłki podchodzi 23 letni Good zachowuję zimną krew jak profesor strzela w środek bramki bramkarz Japoński rzuca się w lewo i i dzieje się! PUCHAR AZJI TRAFIA DO AUSTRALI STADION SZALEJE KIBICE WBIEGAJĄ NA MURAWĘ I PĘDZĄ W STRONĘ MNIE ORAZ ZAWODNIKÓW ZOSTAJE PORWANY Z TŁUMEM I LĄDUJE DOPIERO POD BRAMKĄ PRZECIWNIKA!!!

 

Puchar jest nasz!!!

 

Nie przegrywamy spotkania w tym turnieju! Po turnieju z funkcji kapitana rezygnuję Cahill opaskę po nim przejmuje Jedinak. Karierę w Kadrze decydują się zakończyć Schwarzer oraz Neill. A ja przechodzę do historii Australijskiej piłki!

 

Oczywiście w klubie w kwestii transferów zimowych nie próżnowałem. Wzmocniliśmy się w tym okienku 3 piłkarzami. A oto i oni:

 

Z Newcastle za 4 miliony ściągnąłem gracza, który za wcześnie opuścił ten świat moim piłkarzem został Świętej Pamięci:

 

Tiote[*]

 

Z Aston Villi za 800 tysięcy przybył do nas:

 

Hutton

 

A z Liverpoolu za śmieszne 5 baniek dołączył do nas:

 

Firmino!

 

W Styczniu jak zwykle rozdano nagrody UEFA. 5 raz statuetkę otrzymał:

 

Leo karany Messi

 

Europejskim Złotym Chłopcem został:

 

Chamberlain

 

Bristol 1-1 ( Ogbonna )

Arsenal 0-0

Tottenham 3-1 ( Fierro, Zaha X2 )

Iran 3-2 ( Cahill X3 )

Bristol 4-0 ( Payet, Fierro, Zaha X2 )

Syria 2-1 ( Griffiths X2 )

MU 2-0 ( Ogbonna X2 )

Chiny 1-0 ( Griffiths )

Arsenal 3-2 ( Fierro X2, Noble )

Everton 1-1 ( Fierro )

Korea Północna 1-0 ( Cahill )

Arabia Saudyjska 0-0 Karne 5-3

Norwich 4-1 ( Kane, Payet, Ogbonna, Fierro )

Swansea 1-1 ( Fierro )

Japonia 2-2 ( sam, Kruse ) Karne 6-5

 

W tabeli awansowaliśmy na pozycje lidera!

 

Od 2 pkt wyprzedzamy MU!

 

Transfery

 

I ciut zmieniony

 

Skład

Odnośnik do komentarza

Luty 2015

 

Na początku Lutego w pucharze Anglii podejmowaliśmy Everton. To był dobry mecz w naszym wykonaniu mieliśmy w nim dużą przewagę a najlepszym tego dowodem był gol, którego zdobył Payet. Bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu i zasłużone 3 punkty.

 

W kolejnym meczu mierzyliśmy się z Hull. W tym spotkaniu też graliśmy dobrze, ale długo brakowało nam tej kropki nad i do przerwy było bez goli. W drugiej połowie jeszcze bardziej podkręciliśmy tempo. W 67. Minucie Zaha posłał piłkę w pole karne tam był Fierro, który zdobył gola! Pokonujemy skromnie Hull jedną bramką.

 

W następnym meczu w derbach Londynu graliśmy z Fulham. Świetnie zagraliśmy w tym meczu! Prowadzenie w tym spotkaniu objęliśmy już w 12. Minucie a bramkę cudownym strzałem zdobył Zaha!

 

 

Po tej bramce nie odpuszczaliśmy i ciągle parliśmy do przodu. Na 2-0 podwyższyliśmy jeszcze przed przerwą a dokładnie w 38. Minucie. Z rogu wrzucił Payet wprost na głowę Nordtveita a ten pewnie umieścił piłkę w siatce. W drugiej połowie ciągle atakowaliśmy. Ten mecz w 73. Minucie zakończył Ogbonna znowu róg i znowu, Payet ale tym razem gol z nogi nie z głowy. Pewnie pokonujemy w derbach Londynu Fulham i umacniamy się na pozycji lidera ligi!

 

W pucharze Anglii w rezerwowym składzie mierzyliśmy się ze Stoke. To był mecz walki i nie wykorzystanych sytuacji bramkowych. Długo w tym spotkaniu przegrywaliśmy po golu Dioufa, ale w 83. Minucie przeprowadziliśmy tą akcję zakończoną golem Firmino. Ten mecz, więc będzie powtórzony...

 

Po pucharze przyszedł czas na ligę i mecz ze... Stoke. W tym meczu zagraliśmy już o wiele lepiej niż 3 dni temu przeważaliśmy mieliśmy okazję. Wynik meczu w 19. Minucie po rogu otworzył Kouyate. Z prowadzenia cieszyliśmy się jednak zaledwie 4. Minuty wtedy to wyrównał Pieters, po błędzie naszej defensywy po pierwszych 45. Minutach utrzymywał się, więc remis. W drugiej połowie zaczęliśmy jeszcze śmielej atakować, ale nic nam nie wchodziło w bramkę. Wreszcie sprawy w swoje nogi wziął Payet zakręcił obrońcami Stoke jak wiatrakami i sprytnym strzałem przy słupku zdobył gola! Brawo Payet!. Do końca meczu już kontrolowaliśmy grę i zasłużenie wygraliśmy to spotkanie.

 

W lidze w derbach Londynu podejmowaliśmy Arsenal wygrana w tym meczu mogła nas podbudować i powiększyć naszą przewagę nad konkurencją. Świetnie zagraliśmy w tych derbach! Od początku rzuciliśmy się szalenie na Arsenal i osiągnęliśmy przewagę w tym meczu. W 33. Minucie mieliśmy wolny piłka została idealnie wrzucona na głowę Kouyate a ten zdobył piękną bramkę! Do przerwy, więc prowadziliśmy. W drugiej połowie ciągle graliśmy świetnie a Arsenal nie istniał. 64. Minuta piłkę na skrzydło dostaje Zaha mija dwóch obrońców i podwyższa wynik! Po tym golu cofamy się już do tyłu i bronimy wyniku. I nam się to udaje! Derby Londynu na plus.

 

W ostatnim meczu miesiąca w powtórzonym meczu pucharu Anglii w rezerwowym składzie graliśmy ze Stoke. Fatalnie w tym meczu graliśmy w pierwszej połowie w ogóle w niej nie istnieliśmy a najlepszym tego przykładem był wynik 2-0 dla Stoke! W przerwie musiałem poważnie „porozmawiać” z chłopakami i to się opłaciło. Nie minęło 5. Minut drugiej połowy a zdobyliśmy już kontaktowego gola strzelcem tej bramki był Noble. Po tym golu zaczęliśmy szalenie dążyć do bramki wyrównującej. 83. Minuta Zaha ma piłkę na skrzydle odgrywa do Tiote ten do Zahy ten już jest w polu karnym i jest gol! Remis i dogrywka. W dogrywce oba zespoły grają rozważnie, więc o awansie do następnej rundy zadecydują karne. Wszyscy strzelają tę karne świetnie do 5 serii wtedy jednak Stoke się myli! U nas do piłki podchodzi Malone strzela pewnie i zapewnia nam bilety do kolejnej rundy FA CUP!

 

Everton 1-0 ( Payet )

Hull 1-0 ( Fierro )

Fulham 3-0 ( Zaha, Nordtveit, Ogbonna )

Stoke 1-1 ( Firmino )

Stoke 2-1 ( Kouyate, Payet )

Arsenal 2-0 ( Kouyate, Zaha )

Stoke 2-2 Karne 5-4 ( Noble, Zaha )

 

Spójrz na tabelę West Ham na czele!

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Marzec 2015

 

 

Marzec zaczynaliśmy od finału pucharu Ligi z M. City w finale też zagrały rezerwy jak przez cały czas trwania tego pucharu. W pierwszej połowie nie wiele się działo oba zespoły się szachowały i do przerwy był bezbramkowy remis. W drugiej połowie oba zespoły zaczęły ryzykować, ale nie wiele to przynosiło. Aż nadeszła 87. Minuta wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Fierro dostał piękne podanie i znalazł się sam na sam z bramkarzem takiej sytuacji Meksykanin nie mógł zmarnować i pewnie pokonał Bravo dając nam prowadzenie! Które utrzymaliśmy już do końca meczu i zdobyliśmy puchar Ligi!

 

Po tym sukcesie graliśmy z Southampton. Co prawda źle weszliśmy w ten mecz, bo od 7. Minuty przegrywaliśmy, ale potem popis swoich umiejętności dał, Fierro który w ciągu 14. Minut trafił dwa razy. Taki wynik utrzymał się już do końca spotkania 3 punkty zostały w Londynie.

 

W pucharze Anglii w rezerwowym składzie mierzyliśmy się z Arsenalem. To był wyrównany mecz oba zespoły miały w nim swojej sytuacje. Wynik spotkania w 18. Minucie napoczął Arsenal jednak my długo nie czekaliśmy z odpowiedzią, bo zaledwie 6. Minut a gola wyrównującego strzelił Firmino. W drugiej części oba zespoły widocznie spuściły z tonu. Mecz skończył się remisem a to oznacza dodatkowe spotkanie.

 

W następnym spotkaniu podejmowaliśmy Everton. To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu świetne zawody rozgrywał Payet a najlepszym tego dowodem był gol z 17. Minuty. W 33. Minucie wynik meczu podwyższył cudownym strzałem za pola karnego Nolan i po pierwszych 45. Minutach pewnie prowadziliśmy. W drugiej połowie Everton zaczął grać lepiej, ale długo nie mógł zdobyć gola. Bramkę goście zdobyli dopiero w 75. Minucie i rzucili się do szaleńczych ataków niewiele jednak im one dały i to spotkanie skończyło się naszym zwycięstwem.

 

Po tym spotkaniu czekał nas mecz na szczycie z M. City. Nie minęły 2. Minuty a my już byliśmy na prowadzeniu a gola głową zdobył Ward! City jednak długo nie wychodziło z szoku i w 17. Minucie doprowadziło do remisu. Do przerwy, więc remis. W drugiej połowie oba zespoły chciały zadać decydujący cios, ale długo im się to nie udawało. 72. Minuta mamy wolny piłka zostaje posłana w pole karne najwyżej w nim wyskakuje Ogbonna i trafia do siatki a potem tonie w ramionach kolegów!!! Do końca spotkania kontrolujemy już wynik i pewnie utrzymujemy je do końca i robimy milowy krok do TYTUŁU MISTRZA ANGLII!

 

Przyszedł czas na powtórkę meczu pucharu Anglii z Arsenalem. Tym razem to my wyszliśmy na prowadzenie a gola z karnego zdobył Nolan. Po pierwszych 45. Minutach, więc prowadziliśmy. W drugiej połowie Arsenal rzucił się do szaleńczych ataków. 63. Minuta Arsenal ma wolny krótkie rozegranie i niestety gol wyrównujący. 90. Minut minęło, więc dogrywka. W niej oba zespoły się szachują i nic ona nie przynosi o awansie do półfinału FA CUP decydują, więc karne. W nich wszyscy strzelają dobrze aż do 6 kolejki wtedy to Arsenal się myli u nas kończy Jones strzela pewnie i zapewnia nam bilety na Wembley!

 

W lidze mierzyliśmy się z Burnley. To był ciekawy mecz oba zespoły zostawiły na boisku dużo serca. 2 razy wychodziliśmy w tym spotkaniu i niestety dwa razy je traciliśmy. Gole dla nas w tym spotkaniu zdobyli gracz Burnley oraz Morrison. Remis, więc w ostatnim ligowym spotkaniu miesiąca.

 

Mistrz co raz bliżej!

 

Już nie wiele kroków dzieli nas od tytułu...

 

W Marcu zostały jeszcze rozegrane dwa mecze towarzyskie. Musiałem się na nie udać do Ameryki Południowej i Północnej na spotkania z Peru i USA. Niestety wiele w nich nie zwojowaliśmy przegrywając oba spotkania i strzelając w nich zaledwie bramkę. Tego jedynego gola zdobył Kruse. Następne spotkania Australii odbędą się w Czerwcu.

 

M. City 1-0 ( Fierro )

Southampton 2-1 ( Fierro X2 )

Arsenal 1-1 ( Firmino )

Everton 2-1 ( Payet, Nolan )

M. City 2-1 ( Ward, Ogbonna )

Arsenal 1-1 Karne 4-3 ( Nolan )

Burnley 2-2 ( sam, Morrison )

Peru 1-2 ( Kruse )

USA 0-1

Odnośnik do komentarza

Kwiecień 2015

 

 

W pierwszym meczu miesiąca podejmowaliśmy Bournemouth. Dobrze zagraliśmy w tym spotkaniu nasza gra bardzo dobrze się kleiła. Wynik spotkania w 23. Minucie otworzył Ogbonna strzałem głową. I po pierwszych 45. Minutach prowadziliśmy. W drugiej połowie ciągle robiliśmy swoje a najlepszym tego przykładem był gol z 63. Minuty Nolana, który zakończył ten mecz. Pewnie wygrywamy z Wisienkami.

 

W kolejnym meczu w derbach Londynu mierzyliśmy się z Crystal Palace. To była zła pierwsza połowa w naszym wykonaniu graliśmy w niej nerwowo a co najgorsze przegrywaliśmy po niej 1-0 po golu Townsenda... W drugiej połowie zaczęliśmy jednak grać lepiej. 74. Minuta Zaha popędził skrzydłem wyłożył piłkę w pole karne Noblowi a ten pewnie pokonał bramkarza. Do końca meczu nic już się nie zmieniło i mecz skończył się remisem.

 

W półfinale pucharu Anglii na Wembley w rezerwowym składzie graliśmy z Fulham. Świetnie zagraliśmy w tym meczu od początku szalenie rzuciliśmy się na rywala graliśmy pewnie i przyjemnie dla oka. Do przerwy jednak gola nie strzeliliśmy. W drugiej połowie ciągle nacieraliśmy, ale znowu brakowało nam tej kropki nad i i o awansie do finału FA CUP zadecydować musiała dogrywka. W niej oba zespoły walczą szalenie. 124. Minuta dogrywki zespoły już szykują się na karne. Wtedy to my wychodzimy z ostatnim atakiem piłkę przed polem karnym dostaje Noble zawija obrońcę strzela i goooooooooooooool!!! Gol! Gol! Jest bramka! Po tym strzale sędzia kończy mecz a to oznacza, że jesteśmy w drugim finale krajowego PUCHARU W TYM ROKU!!!

 

W lidze podejmowaliśmy Middlesbrough. To było cudowne spotkanie w naszym wykonaniu. Prowadzenie w nim objęliśmy już w 4. Minucie a bramkę zdobył Payet. W 42. Minucie było już 2-0 a gola z najbliższej odległości strzelił, Zaha. W drugiej części nasza gra ciągle była dobra. W 74. Minucie potwierdziliśmy, że to jest nasz mecz a gola po akcji całego zespołu zdobył Kane. Do końca meczu kontrolowaliśmy już mecz i 3 punkty zostają w Londynie. 3 Punkty dzielą nas też od Mistrza Anglii!

 

W ostatnim meczu Kwietnia mierzyliśmy się z Watfordem. Przed naszym meczem odbyły się derby Manchesteru. MU przegrał z M. City po samobójczym golu De Gei a to dla nas oznaczało, że przed naszym spotkanie mogliśmy się cieszyć z:

 

MISTRZOSTWA ANGLII!!!

 

Teraz czas na podbój Ligi Mistrzów!

 

Z Szerszeniami zagraliśmy już na luzie i w ciągu 17. Minut rozstrzygnęliśmy ten mecz. Gole dla nas strzelali Ogbonna w 7. Minucie oraz Rescaldani w 17. Minucie. Watford odpowiedział jeszcze bramką w 42. Minucie. Druga połowa wyglądała już tak jak by oba zespoły o nic nie walczyły, choć to nie prawda, bo Watford walczy o utrzymanie. Wygrywamy jako nowy mistrz Anglii z Szerszeniami 2-1.

 

Bournemouth 2-0 ( Ogbonna, Nolan )

Crystal Palace 1-1 ( Noble )

Fulham 1-0 ( Noble )

Middlesbrough 3-0 ( Payet, Zaha, Kane )

Watford 2-1 ( Ogbonna, Rescaldani )

 

A w tabeli Mistrzostwo wróciło do:

 

Londynu!

Odnośnik do komentarza

Sezon się jeszcze nie skończył ;)
W lidze w sumie mamy już 62 mecze bez porażki :)

 

Kwiecień 2015

Bilans: 3-1-0

Liga: 1, 25-10-0, +45

Puchar Angli: Fulham 1-0 ( Awans )

Puchar Ligi: M.City 1-0

Transfery ( Kwiecień ):

 

Transfery

 

Anglia: West Ham ( +11 ) Mistrz

Francja: Bordeaux ( +1 )

Hiszpania: Barcelona ( +13 ) Mistrz

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...