Lucas07 Napisano 4 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2016 To nie podziałało . Nie wiem jak często będą odcinki, ostatnio mało mam "miłości" do FM i pykam w NBA ;). --- Scottish Premiership, 3/38 Za odpadnięcie w tej fazie Ligi Mistrzów otrzymaliśmy od UEFA ponad dwa i pół miliona funtów. Blisko drugie tyle otrzymaliśmy za udział w grupowym etapie Ligi Europy. To dla nas poważne wsparcie finansowe. Dla Szkocji to naprawdę dobry okres pod względem piłkarskim. Reprezentacja zagrała na Mistrzostwach Świata, a drugi rok z rzędu w tych mniej prestiżowych europejskich rozgrywkach Scottish Premiership będzie miało dwójkę reprezentantów. To wszystko zgrało się z naszym powrotem do elity i sezonach bez Celtiku z tytułem. Trafiliśmy do grupy z Valencią, Mainz oraz Standardem i sukcesem będzie każdy zdobyty punkt. Celtic powalczy z Napoli, Kubanią oraz AaB. Przed wyjazdem zawodników na kadrę spotkaliśmy się jeszcze na własnym stadionie z Hamiltonem. Mecz rozstrzygnęliśmy błyskawicznie, a po dwóch kwadransach prowadziliśmy różnicą czterech bramek. Widać było w nas determinację i chęć pokazania się z jak najlepszej strony po tej pechowej eliminacji z Ligi Mistrzów. Strzelanie zaczął Cummings, później dwukrotnie poprawił Wighton, a między jego trafieniami celnie przymierzył również Chapman. Później się rozluźniliśmy i w ciągu kilkunastu sekund straciliśmy dwie bramki. Po przerwie kibice goli już nie oglądali. Hibernian – Hamilton 4:2 (Cummings, Wighton x2, Chapman) Scottish Premiership, 4/38 Swój cel w Europie już zrealizowaliśmy i każdy punkt wywalczony w grupie będzie po prostu bonusem. Nie jesteśmy jeszcze w stanie grać na dwóch frontach, a jako mistrz nie możemy pozwolić sobie na odpuszczenie ligi, zwłaszcza że to nasza droga do europejskich pucharów i zdobycia kolejnych pieniędzy od UEFA. Przed debiutem w Lidze Europy udaliśmy się jeszcze do Inverness. Odpoczynek otrzymali zawodnicy zmęczeni występami w kadrze, w tym choćby Mallan czy Gauld. Na Tulloch Caledonian zaprezentowaliśmy naprawdę fajny i ofensywny futbol. Stworzyliśmy sobie sporo sytuacji i powinniśmy wygrać niezwykle efektownie. W bramce gospodarzy znakomicie spisywał się jednak Owain fon Williams, który zanotował kilka kapitalnych parad. Doświadczony Walijczyk skapitulował tylko raz, gdy pod koniec pierwszej części zaskoczył go Chapman. Inverness – Hibernian 0:1 (Chapman) Liga Europy, 1/6 Grę w Lidze Europy zaczynaliśmy od domowego pojedynku ze zdecydowanym faworytem grupy, Valencią. Hiszpanie to klub o wiele od nas bogatszy i posiadający w swym składzie wielu znakomitych zawodników. W Edynburgu potrafiliśmy im się jednak postawić i zagraliśmy świetne zawody. Prowadziliśmy już od trzeciej minuty, gdy McGinn świetnie uruchomił Cummingsa. Później nadal przeważaliśmy, stworzyliśmy sobie więcej strzeleckich okazji, lecz prawdziwą klasę pokazywał w bramce Ryan. W dodatku słaba tego dnia Valencia była zabójczo skuteczna, najpierw wyrównał Nani, a w końcówce poprawił Rodrigo i ostatecznie przegraliśmy. Sam występ należy ocenić jednak pozytywnie i taką grą możemy coś ugrać z Mainz oraz Standardem. Hibernian – Valencia 1:2 (Cummings) Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 25 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2016 Zamykam, bo ostatnio za mało gram w FM-a, więc jak sobie od czasu do czasu włączę to wolę pograć dla "siebie". Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi