Skocz do zawartości

Liczy się Calcio (final)


yaneck1

Rekomendowane odpowiedzi

Szukając stylu:
Antonio Conte w pewnym momencie był w Turynie określany jako persona non grata. Były zawodnik Bianconeri mimo wielu sukcesów na krajowym podwórku został wyrzucony ze stanowiska menedżera Juventusu, gdyż nie osiągał z klubem sukcesów na arenie międzynarodowej. Po latach jest jednak wspominany jako trener, który zrewolucjonizował futbol we Włoszech. Gra trzema stoperami, dodać do tego bocznych obrońców/skrzydłowych, którzy harują na całej długości boiska i bardzo ważne dla stylu włoskiego - perfekcyjnie egzekwowane stałe fragmenty gry, to fundament obecnej kadry Włoch i Juventusu. Mniej znany, ale równie dobry taktyk jakim jest Massimiliano Allegri potrafił zrobić użytek z pracy wykonanej przez Conte i wprowadził Juventus do finału Ligi Mistrzów w roku 2015, ostatecznie przegrany (1-3 z Barceloną). Dzisiaj Stara Dama mierzy w hegemonię na kontynencie, gdyż na Półwyspie Apenińskim dzieli i rządzi.

Przywrócić atmosferę Stadionu Alpejskiego:
Wybudowany w stolicy Piemontu, Turynie, w roku 1990, obiekt Stadio delle Alpi miał bardzo dużą pojemność ok. 70 tys. miejsc co w efekcie sprawiło, że ciężko było go spłacać. Największą frekwencję Stadion Alpejski osiągnął w 2003 roku podczas spotkania Ligi Mistrzów pomiędzy Juventusem a Realem Madryt. Obiekt pamięta wielkie sukcesy Starej Damy i Mistrzostwa Świata z 1990 roku, ale też wzbudzał sporo kontrowersji, gdyż przez bieżnię znajdującą się na stadionie - boisko było oddalone zbyt daleko i kibice nie mieli komfortu z oglądania spotkań. Na miejscu legendarnego delle Alpi powstał Juventus Stadium. Arena sporo mniejsza bo o pojemności 41 254, ale za to typowo "piłkarska". Największym wydarzeniem, które odbyło się na tym stadionie był jak dotąd finał Ligi Europejskiej w 2014 roku, do którego Juve prawie doszło (odpadli w półfinale rozgrywek). Juventus Stadium ma dopiero 6 lat i jego historia tworzy się na naszych oczach.

Fundamenty na przedmieściach:
Bardzo małe miasteczko, bo zaledwie 15-tysięczne jest siedzibą tzw. Juventus Center, czyli bazy treningowej Juventusu.Turyn. Mowa o Vinovo położonym blisko Turynu. To tam właśnie trenują zawodnicy zarówno seniorskiej jak i młodzieżowej kadry Starej Damy. Turyn jest miastem przemysłowym, a co za tym idzie głośnym i zaludnionym, dlatego w Vinovo piłkarze mogą znaleźć swój sportowy azyl. Pod okiem trenerów różnych kategorii wiekowych dorastają tam młode gwiazdy, najczęściej chcący w przyszłości założyć trykot z numerem 10, tak pożądanym i wielbionym niczym bóstwo w stolicy Piemontu (z dziesiątką na plecach w Juventusie biegali m in. Platini i Del Piero). Po zakończeniu przygody z Juventusem przez Alessandro Del Piero, chodziły słuchy że numer 10 będzie zastrzeżony w klubie, ale sam zainteresowany powiedział, że byłoby to nie fair w stosunku do młodych piłkarzy, którzy marzą o grze z liczbą 10 na plecach, a marzeń się nie odbiera.

Powyżej przedstawiłem 3 najważniejsze punkty rozmowy z Andreą Agnellim, właścicielem Juventusu Turyn, którego trenowanie jest od teraz w moich rękach.
Wizytówka klubu
_____

Gra: Football Manager 2016
Wersja: 16.3.0

P.S. Wiem, że moje wcześniejsze kariery trwały maksymalnie sezon, ale dajcie czas, nadal jaram się grą, a przyczyną tego że poprzednie kariery były krótkie był fakt, że w końcu zaczęło brakować pomysłów na ich urozmaicanie i w oczach czytelnika były one puste, chociaż dobrze się rozkręcały, postaram się tym razem do tego nie dopuścić, nie brak mi wyobraźni, ale też daleki mo do najlepszych "piór" z tego forum

Odnośnik do komentarza

Makku, makku, ja na prawde starałem się, żeby ktos kto to czyta miał jakąś satysfakcje, że dowiaduje się czegoś nowego, a tu parę meczy zagranych, wstawionych na forum i pomysły sie wyczerpały, teraz mam dużo lektur piłkarskich (nie będę oszukiwał, co mi tam ;) zresztą od zawsze przegladam prase sportową, teraz doszly do tego książki) i jak nie będzie co napisać przed meczem, to znajdę jakieś powiązanie i jakoś będzie, nie chciałbym nikogo zawieść, posty będą pojawiały się trochę rzadziej ;) i zaraz na drugą nogę :jupi:


Poniżej kadra zespołu na sezon 2015/2016.

BRAMKARZE:
1. Italy.png Gianluigi Buffon (37 lat, €3,4 mln)
25. Brazil.png Neto (26 lat, €12 mln)

Autor najdroższego w historii bramkarskiego transferu, czyli Gianluigi Buffon (kapitan zespołu) mimo 37 lat na karku nadal jest graczem, od którego zaczyna się ustalanie składu w Juve, właśnie ze względu na doświadczenie i komunikację z linią obrony. 26-letni Brazylijczyk Neto będzie tylko zmiennikiem Gigi Buffona i jakoś nie widzę go w pierwszym składzie na przyszłość. W zespole juniorskim mamy młodego Emila Audero, który dzięki pomocy Buffona może stać się naszym numerem 1 za kilka lat (jak Gigi odejdzie na zasłużoną emeryturę).

OBROŃCY:
3. Italy.png Giorgio Chiellini (O (LŚ), 31 lat, €23,5 mln)
4. Uruguay.png Martin Caceres (O (PŚ), WO (P), 28 lat, €19,25 mln)
12. Brazil.png Alex Sandro (O/WO (L), 24 lata, €24 mln)
15. Italy.png Andrea Barzagli (O (Ś), 34 lata, €2,1 mln)
19. Italy.png Leonardo Bonucci (LB, O (Ś), 28 lat, €41,5 mln)
22. Ghana.png Kwadwo Asamoah (O/WO (L), P (LŚ), 27 lat, €31 mln)
26. Switzerland.png Stephan Lichtsteiner (O/WO/P (P), 31 lat, €13,5 mln)
33. France.png Patrice Evra (O/WO/P (L), 34 lata, €1,4 mln)

Doświadczenie liczy się nie tylko w bramce, ale także w obronie. Defensywa to zdecydowanie najlepsza formacja naszego zespołu. Obok 28-letniego, będącego w formie - Leonardo Bonucciego, który oprócz solidnych warunków fizycznych i walorów defensywnych, jak na obrońcę - świetnie gra piłką, występował będzie najczęściej 31-letni Giorgio Chiellini (wicekapitan), który jest prawdziwym uosobieniem walczącego stopera, a oprócz tego świetnie wyrzuca auty. Na boki obrony również nie możemy narzekać. Na lewej stronie, pragmatyczny (co nie jest żadną wadą) 24-letni Alex Sandro, który już jest świetnym wahadłowym, a ma jeszcze spory potencjał oraz po prawej 31-letni Szwajcar Stephan Lichtsteiner, który osiągnął wiek optymalny do gry na swojej pozycji. Andrea Barzagli będzie występował w przypadku gry na trzech obrońców, Martin Caceres będzie wartościowym zmiennikiem stoperów i Lichtsteinera, a na lewej stronie Alex Sandro może liczyć na odciążenie ze strony Kwadwo Asamoaha (na którego dobrą postawę w nadchodzącym sezonie liczę szczególnie) oraz Patrice Evry. W zespole U-18 na zajęcie miejsca po Lichtsteinerze czają się Pol Lirola i Andres Tello, a Daniele Rugani został wypożyczony do Augsburgu i po powrocie z Niemiec najprawdopodobniej wskoczy do pierwszego składu.

POMOCNICY:
6. Germany.png Sami Khedira (DP, P (Ś), 28 lat, €29,5 mln)
8. Italy.png Claudio Marchisio (DP, P (Ś), 29 lat, €50 mln)
10. France.png Paul Pogba (DP, P (Ś), 22 lata, €60 mln)
11. Brazil.png Hernanes (P/OP (Ś), 30 lat, €16,25 mln)
16. Colombia.png Juan Cuadrado (P/OP (P), 27 lat, €40,5 mln) - wypożyczony z Chelsea Londyn
20. Italy.png Simone Padoin (P (LPŚ), 31 lat, €2,9 mln)
27. Italy.png Stefano Sturaro (DP, P (Ś), 22 lat, €11,25 mln)
37. Argentina.png Roberto Pereyra (P/OP (PŚ), 24 lata, €26,5 mln)

Czym byłby zawodowy zespół bez chociażby jednego wychowanka, który w meczach derbowych może tchnąć w kolegów ducha gry. Kimś takim w Juventusie jest 29-letni Claudio Marchisio, który w środku pola grał będzie z niesamowitym i już oszlifowanym - 22-letnim Paulem Pogbą i 28-letnim Samim Khedirą, sprawnie łączącym defensywę z ofensywą. Często będziemy grać ze środkowym, ofensywnym pomocnikiem i tę rolę na tę chwilę sprawować będzie 30-letni Hernanes, rotowany z Argentyńczykiem Roberto Pereyrą. Stefano Sturaro to zmiennik dla Khediry, Simone Padoin jest typowym łataczem dziur, a wypożyczony z Chelsea, Juan Cuadrado będzie grał w przypadku wyboru formacji 3-5-2. Nie ukrywam, że kontrakt Juana Cuadrado jest bardzo wysoki i Kolumbijczyk nie może liczyć na transfer definitywny do naszego klubu, ale na jego pozycji gra równie dobry Kingsley Coman, który po powrocie z Bayernu Monachium może liczyć na pierwszy skład (jeżeli Bawarczycy nie wykupią jego kontraktu).

NAPASTNICY:
7. Italy.png Simone Zaza (N (Ś), 24 lata, €25 mln)
9. Spain.png Alvaro Morata (N (Ś), 23 lata, €38,5 mln)
17. Croatia.png Mario Mandzukic (N (Ś), 29 lat, €37 mln)
21. Argentina.png Paulo Dybala (OP/N (Ś), 22 lata, €41,5 mln)

Dwóch napastników w wyjściowym składzie to priorytet na nadchodzący sezon. Wiele nie obiecuje sobie po 24-letnim Włochu - Simone Zazie (chociaż może zaskoczy), natomiast trzech snajperów mamy wybitnych, a jak się potoczą ich losy - zobaczymy. Na pierwszy skład mogą liczyć 29-letni Mario Mandzukic i 22-letni Paulo Dybala, który będzie także egzekutorem rzutów rożnych. Alvaro Morata raczej odejdzie po sezonie, a powód wyjaśnię w kolejnej odsłonie.

Odnośnik do komentarza

z upem już nie szłoby tak dobrze (wyprzedzając fakty), bo ja akurat pogby nie mam zamiaru sprzedawac, a na Higuaina i Alvesa mnie będzie stać po sezonie więc nic straconego ;) najgorsze jest to że Ibra odejdzie na emeryture po sezonie, a w rzeczywistosci chlopak ma pare żeby grać jeszcze i jeszcze

Odnośnik do komentarza

wszystko znajdziesz na sorti... i tak dalej, bo nie wiem czy moge linkowac, najpopularniejsza strona z dodatkami do FM-a od lat, a skorka to flut skin light, jak sobie pobierzesz wszystkie potrzebne dodatki graficzne i najwazniejsze - jeżeli masz lapka w rozdzielczosci hd, to na prawde wygląda efektownie

Odnośnik do komentarza

Po przybyciu do klubu czekał na mnie raport głównego fizjoterapeuty - Fabrizio Tencone, dotyczący stanu zdrowotnego zawodników przed zgrupowaniem w Turynie. Co się okazało... na samym starcie mamy w zespole swoisty szpital, a najszybciej wyleczy się Andrea Barzagli. Na dojście do pełnej sprawności Kwadwo Asamoaha, Claudio Marchisio, Alvaro Moraty i Samiego Khediry będziemy musieli poczekać ok. 3 miesięcy. Niepokojący jest szczególnie stan zdrowia Samiego, a właściwie jego przydatność dla zespołu, gdyż jest on znany z częstych urazów. Mimo to, myślę że Niemiec będzie wiodącym elementem układanki, jeżeli oszczędzimy go na ważniejsze mecze. Największy ból w kadrze naszego zespołu to brak kluczowego rozgrywającego od zadań stricte ofensywnych (trequartisty), którym na dobrą sprawę - mógłby być Paulo Dybala, ale ten zdecydowanie lepiej spisze się na szpicy. Już Massimiliano Allegri za punkt honoru obrał sobie kupno zawodnika od rozgrywania piłek w ofensywie, jednak nie zdążył wykonać ruchu w tym kierunku. Przed pierwszym sezonem na pewno nie uda nam się pozyskać ofensywnego pomocnika wysokich lotów, gdyż kupno takiego gracza to spory wydatek, a nam przeznaczono budżet transferowy w wysokości €20 mln.

 

Rozpiętość dział w naszym zespole jest duża i nie planujemy żadnych wzmocnień w letnim mercato. Ofensywny pomocnik wysokiego kalibru jest na rynku nieosiągalny dla klubu, którego budżet transferowy to zaledwie €20 mln. Simone Padoin wystawiony przez poprzedniego menedżera na sprzedaż został zdjęty z listy transferowej, gdyż przyda się na początku sezonu, kiedy kadra jest przetrzebiona z powodu licznych kontuzji. Moglibyśmy wykupić z Sassuolo Domenico Berardiego za €18 mln, bo taka jest klauzula jego odkupu, ale nie potrzebujemy teraz gracza o profilu młodego Włocha, czyli skrzydłowego (Berardi to zawodnik nietuzinkowy, ale gramy bez skrzydłowych) - a w przyszłości, kto wie? Real Madryt może odkupić od nas kontrakt Alvaro Moraty za €30 mln bo taka jest zapisana klauzula. Niewątpliwie jest to duży kłopot, gdyż wiązałem z Hiszpanem ogromne plany, a tu niezwykle bogaty konkurent może nam sprzątnąć Alvaro sprzed nosa. Jesteśmy w stanie zaakceptować ofertę w granicach €50 mln za 23-letniego snajpera, jeżeli klub zainteresowany Moratą uprzedzi ofertę Realu Madryt. Bramkarz Rubinho został zwolniony z kontraktu.

 

Główną formacją będzie u nas 4-3-1-2 (z 3 środkowymi pomocnikami i jednym ofensywnym pomocnikiem). Formacja ta wykorzysta nasze boki obrony, które będą miały odsłoniętą całą flankę oraz środkowych pomocników, których w zespole mamy na prawdę dobrych. Postanowiłem, że zawsze w 1-szym składzie będzie dwóch napastników, w tym jeden odgrywający. Drugą formacją - alternatywną, będzie ustawienie z trzema obrońcami 3-5-2, gdzie wahadłowi będą mieli jeszcze więcej do powiedzenia. W rozmowie z zarządem zaproponowałem prezesowi, że postaramy się do maksimum wykorzystać stałe fragmenty gry i tak Giorgio Chiellini został przydzielony do dalekich autów, a Paulo Dybala do rzutów rożnych. Ustawienie zespołu przy ofensywnych rzutach rożnych zostało nieco zmodyfikowane. Co do taktyki, zamierzamy grać szybką piłkę na zrównoważonym obszarze, z mieszanymi podaniami próbując zmusić rywala do niskiego pressingu.

 

W raporcie przedsezonowym nie mogłem zapomnieć o naszych młodzikach. Sekcja juniorska Juventusu należy do najlepszych we Włoszech. Sprawna wymiana pokoleń w jednym z najbardziej doświadczonych zespołów włoskiej ekstraklasy (średnia wieku piłkarzy z kadry seniorskiej to ponad 27 lat) jest oczkiem w głowie prezesa, który nakazał mi szkolenie zawodników z wykorzystaniem pionu młodzieżowego.

 

Utalentowani zawodnicy Primavery:

Italy.png Luca Clemenza (OP (Ś), 18 lat) - wychowanek, urodzony w Cittiglio, w zespole od 2011 roku, nie doczekał się jeszcze debiutu w 1-szym składzie Juve, ani młodzieżowych reprezentacjach Włoch, jego naturalną pozycją jest ofensywny pomocnik, jednak ma predyspozycje do gry na szpicy, uważany za ambitnego człowieka

Italy.png Filippo Romagna (O (Ś), 18 lat) - wychowanek, urodzony w Fano, w zespole od 2011 roku, nie doczekał się jeszcze debiutu w 1-szym składzie Juve, ale zagrał już 2 mecze w kadrze Włoch U-21 prowadzonej przez Luigiego di Biagio, jego naturalną pozycją jest środek obrony, predysponuje także do gry w środku pola, dobrze spisuje się w walce o górne piłki

Spain.png Pol Lirola (O/WO/P (P), 18 lat) - wychowanek Espanyolu Barceolna, urodzony w stolicy Katalonii, w zespole od 2014 roku, nie doczekał się jeszcze debiutu w 1-szym składzie Bianconeri ani młodzieżowych reprezentacjach Hiszpanii (chociaż może wybierze grę dla Włoch?), jego atutem są wszechstronność i technika

Italy.png Emil Audero (BR, 18 lat) - wychowanek, urodzony w Indonezji (Mataram), która jest jego drugą narodowością, w zespole od 2010 roku, nie zagrał jeszcze w 1-szym składzie Bianconeri, nie ma też występów w młodzieżówce włoskiej, porównuje się go do Buffona, przed sezonem wypożyczony do Spezii

Italy.png Alberto Cerri (N (Ś), 19 lat) - wychowanek zdegradowanej Parmy (urodzony w tym mieście), w zespole od 2014 roku, aktualnie wypożyczony na zaplecze ekstraklasy - do Cagliari, nie zagrał jeszcze w 1-szym składzie Bianconeri, nie ma też występów w młodzieżówce włoskiej, wróży mu się karierę a'la Mandzukic czy Llorente, nie wykazuje wahań formy, wysoki i silny

 

Młodzi zawodnicy pierwszego składu, przebywający na wypożyczeniach:

Italy.png Daniele Rugani (O (Ś), 21 lat) - wychowanek Empoli, urodzony w Lucca, w zespole od 2014 roku, aktualnie wypożyczony do Augsburgu, nie zagrał jeszcze w 1-szym składzie Bianconeri, ma za to na koncie 7 występów i 2 gole w kadrze Włoch U-21, od niedawna puka do dorosłej reprezentacji, postanowiłem wypożyczyć go na sezon do klubu gdzie będzie mógł występować regularnie, po powrocie ma wskoczyć do pierwszego składu, jest bardzo wysoki i dobry w kryciu

France.png Kingsley Coman (P (P), 19 lat) - wychowanek PSG, urodzony w Paryżu, w zespole od 2014 roku, aktualnie wypożyczony do Bayernu Monachium (na 2 lata z opcją wykupu przez Bawarczyków), ma na koncie 14 występów w seniorskiej kadrze Juventusu i 6 meczów okraszonych dwoma golami w kadrze Francji U-21, jego przyszłość w klubie jest niepewna, gdyż może zostać podkupiony przez Bayern, jeżeli jednak mistrz Niemiec nie wykupi Francuza, którego rodzice wyemigrowali z Gwinei to zakotwiczy w pierwszym składzie Starej Damy, obdarzony niezwykłym dryblingiem i szybkością

 

Na zakończenie raportu - sztab szkoleniowy pierwszego zespołu. Największa zmiana to zatrudnienie Jaapa Stama jako asystenta pierwszego zespołu. Koordynatorem pionu juniorskiego pozostał Stefano Braghin, funkcje trenerów nadal sprawować będą Claudi Filippi, Duccio Ferrari Bravo, Simone Folletti, Roberto Sassi, Emilio Doveri i Maurizio Trombetta. Reszta specjalistów od treningu pierwszego zespołu to nowe twarze. Słynny tandem, działacze odpowiedzialni za model turyński - prezes Andrea Agnelli i dyrektor zarządzający Giuseppe Marotta zdecydowali się oddać w moje ręce los dyrektora ds. sportowych - Fabio Paraticiego. 43-letni Włoch ma doskonałe rozeznanie jeżeli chodzi o umiejętności i potencjał zawodników w regionie Piemontu i w ogóle całych Włoszech, dlatego otrzymał kilka zadań przeznaczonych wstępnie dla Stefano Braghina i mam nadzieję, że w zgodzie i harmonii przeprowadzimy nie jeden transfer do klubu.

 

Sztab szkoleniowy pierwszego zespołu:

Poland.png Jakub Sadłecki (Menedżer, 45 lat)

Italy.png Fabio Paratici (Dyrektor ds. sportowych, 43 lata)

Netherlands.png Jaap Stam (Asystent, 43 lata)

Italy.png Stefano Braghin (Koordynator pionu juniorskiego, 51 lat)

Italy.png Massimo Biffi (Trener bramkarzy, 51 lat)

Italy.png Claudio Filippi (Trener bramkarzy, 50 lat)

Italy.png Duccio Ferrari Bravo (Trener siłowy, 42 lata)

Italy.png Simone Folletti (Trener siłowy, 42 lata)

Italy.png Roberto Sassi (Trener siłowy, 64 lata)

Italy.png Massimiliano Catini (Trener, 46 lat)

Italy.png Emilio Doveri (Trener, 60 lat)

Italy.png Maurizio Trombetta (Trener, 52 lata)

Italy.png Pasquale Domenico Rocco (Trener, 44 lata)

Odnośnik do komentarza

Sparingi przed sezonem:

 

Cesena 0:2 Juventus
Venezia 0:4 Juventus
Livorno 0:2 Juventus
HSV 0;0 Juventus
Atletico 2:2 Juventus

 

wszystkie sparingi przed kampanią 2015/2016 rozegraliśmy na wyjazdach



Menedżerów i piłkarzy rozlicza się ze zdobytych trofeów - prawda znana nie od dziś. Superpuchar Włoch to rozgrywki, które nie tracą na renomie dzięki staraniom federacji, aby od czasu do czasu finały były rozgrywane poza granicami Italii. W tym roku organizatorem Supercoppa Italiana będzie Szanghaj. Na Shanghai Stadium w trakcie meczu Juventus vs. Lazio spodziewana jest prawie 100%-owa frekwencja. Dobrym występem Juventus może zwiększyć swoje wpływy, spopularyzować w bardzo odległym regionie świata, zdobyć serca nowych fanów. Finał z Lazio może być pierwszym krokiem do wyjścia z marazmu po aferze calciopoli, bo nikt w Turynie nie ma wątpliwości, że mimo sukcesów na krajowym podwórku Stara Dama jest jeszcze obolała niedawnymi kłopotami i chociaż wyniki są dobre to nadal nie ma wyrobionego stylu i na nowo tworzy swoją tożsamość. Juventus ma szansę na siódmy triumf w historii Superpucharu Włoch, Lazio - szansa na czwarty tytuł.

Początek spotkania to szturm z naszej strony i rozpaczliwa obrona rywali. 10 strzałów z naszej strony w 1. połowie zaprocentowało tylko jedną prawdziwą okazją, gdzie Paulo Dybala trafił w słupek bramki strzeżonej przez Berishę. Po zmianie stron ponownie Rzymianie oddali nam pole i to się na nich zemściło. W 54' minucie przeprowadziliśmy błyskotliwy kontratak, Pereyra odegrał do Dybali, któremu spod nóg w polu karnym piłkę wślizgiem wybił Radu, ale tak niefortunnie że ta trafiła pod nogi Mandzukica. Chorwat strzelił do pustej bramki. W 63' minucie było już 2-0. Ogromne zamieszanie po rzucie rożnym wykonywanym przez Dybalę wykorzystuje inny Argentyńczyk - Pereyra, strzelając po rykoszecie od Parolo, przy kompletnie zmylonym Berishy. Mecz debiutów, który nie przysporzył wielu emocji ze względu na brak zęba ze strony Lazio kończy się naszym zwycięstwem i Gianluigi Buffon z dumą może wznieść trofeum za Superpuchar Włoch. Tylko Candreva i Parolo z drużyny przegranej mieli odwagę założyć srebrny medal na szyję, gdyż ich koledzy odebrali medale do rąk.

08.08.2015, 20:45;
Shanghai Stadium, Szanghaj (Chiny)
Frekwencja: 56 842 widzów
Supercoppa Italiana, Finał

(1L) Juventus F.C. 2:0 SS Lazio (1L)
54' - Mario Mandzukic (1:0)
63' - Roberto Pereyra (2:0)

Buffon 6 - Lichtsteiner 7 (71' Cuadrado 6), Bonucci 7, Barzagli 6 (46' Caceres 6), Alex Sandro 7 - Pogba 8, Sturaro 6, Hernanes 7 (71' Romagna 6) - Pereyra 8 - Dybala 6, Mandzukic 7
Gracz meczu: Roberto Pereyra (Juventus F.C.) - 8.3

Edytowane przez MaKK
Pogrubienie
Odnośnik do komentarza

Początek Serie A to wydarzenie przebijające we Włoszech afery o podłożu seksualnym Silvio Berlusconiego. Fanatyczni kibice wykupują karnety by oglądać swój ukochany zespół w jak największej liczbie spotkań na własnym boisku. Władzom Juventusu udało się przed sezonem rozprowadzić 27 000 karnetów co jest wynikiem dobrym, ale do poprawienia. Na pewno głośne nazwiska, których brak w kadrze - przyciągnęły by na stadion większe rzesze widzów. La Gazzetta dello Sport opublikowała przed sezonem Skarb kibica, w którym przedstawiła m in. szanse poszczególnych zespołów na tytuł. Według dziennika powinniśmy spokojnie obronić scudetto, a za naszymi plecami znajdą się, odpowiedno: Roma, Milan, Napoli, Inter i Lazio. Do spadku typowany jest przede wszystkim beniaminek z Frosinone, którego zaplecze finansowe nie dorasta do pięt najmożniejszym na Półwyspie Apenińskim, a stadion Comunale, dobry - ale na warunki polskiej pierwszej ligi. Trudno się nie zgodzić, że aktualnie jesteśmy najmocniejsi we Włoszech, ale według mnie siłą, której nie można lekceważyć jest Napoli, Maurizio Sarriego. Inauguracja Serie A przypadła na 28 sierpnia i mecz domowy, rywal - beniaminek Carpi. Szansę na debiut w barwach Bianconeri w meczu ligowym mają: Paulo Dybala, Alex Sandro, Simone Zaza, Neto, Juan Cuadrado, Mario Mandzukic oraz Hernanes. Z dobrych informacji, do zdrowia powrócili nasi stoperzy Giorgio Chiellini i Andrea Barzagli i będą dostępni na spotkanie.

Pewien znawca futbolu powiedział kiedyś, że na każdym boisku leżą 3 punkty, a należą się temu, który się po nie schyli. Trudno się z tym nie zgodzić... czyżby więc zabrakło motywacji? W meczu z Carpi remisujemy 0-0 mimo wielu szans na osiągnięcie korzystnego wyniku (15 strzałów przy czterech ze strony gości). Zawodnicy widocznie nie są jeszcze przyzwyczajeni do gry o punkty, odczuwają nadal trudny okres przygotowawczy i zgrupowanie, dlatego po meczu inauguracyjnym trudno o daleko idące wnioski. Goście za pewne są zadowlonei z faktu iż zdobyli cenny punkt w meczu z mistrzem Włoch na obcym terenie.

23.08.2015, 20:45;
Juventus Stadium, Turyn (Włochy)
Frekwencja: 39 536 widzów
Serie A, kolejka 1/38

(.) Juventus F.C. 0:0 Carpi F.C. 1909 (.)

Buffon 6 - Lichtsteiner 7 (62' Caceres 6), Bonucci 7, Chiellini 7, Alex Sandro 6 - Padoin 6, Sturaro 6, Pogba 7 - Hernanes 6 - Dybala 6 (62' Zaza 6), Mandzukic 6
Gracz meczu: Stephan Lichtsteiner (Juventus) - 7.8

Edytowane przez MaKK
Zmiana kolorów
Odnośnik do komentarza

W spotkaniu z Carpi w barwach Bianconeri w meczu ligowym zadebiutowali: Alex Sandro, Hernanes, Paulo Dybala, Simone Zaza i Mario Mandzukic. Na przeciwległym biegunie do tych zawodników jest Gianluigi Buffon, który zagrał w lidze dla klubu po raz 425. Buffonowi brakuje 88 meczy do wyrównania rekordu Alessandro del Piero, który rozegrał dla klubu 513 spotkań ligowych. Kapitan Bianconeri zapewne chciałby też pobić rekord Dino Zoffa, który był najstarszym zawodnikiem Juve w meczu Serie A (41 lat 76 dni), ale to w dużej mierze zależy ode mnie i formy bramkarza. Ja sam chciałbym, ażeby Buffon grał jak najdłużej gdyż dobrze komunikuje się z zawodnikami linii obronnej i młodszymi graczami, dla których jest wymarzonym mentorem.

Na mecz wyjazdowy z Atalantą wybiegła prawie ta sama jedenastka co w meczu z Carpi. Miny nam zrzedły w 10' minucie gry kiedy Gomez zagrał długą piłkę spod linii bocznej do Borriello, który strzelił gola mocnym uderzeniem obok bezradnego Buffona. Przy bramce zawinił Leonardo Bonucci, który nie doskoczył do piłki zagranej górą. Nasi zawodnicy są mocni mentalnie co udowodnili w dalszej części spotkania. W 33' minucie szalejący przy linii końcowej Dybala, zwiódł Brivio, zszedł na lewą stopę i idealnie dośrodkował na głowę Mandzukica, który uderzył pod poprzeczkę. Wynik spotkania został ustalony w 60' minucie. Zaza został podcięty w polu karnym przez Brivio i 11-stkę podyktowaną przez Angelo Cervellerę na bramkę zamienił Mandzukic, chociaż Sportiello wyczuł intencję Chorwata rzucając się w dobrą stronę. Zabrakło jednak centymetrów. Trzy minuty po bramce na 1:2 z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Stefano Sturaro i musieliśmy się bronić do końca meczu, co ostatecznie się udało, mimo że Atalanta nie wywiesiła białej flagi.

29.08.2015, 18:00;
Atleti Azzurri d'Italia, Bergamo (Włochy)
Frekwencja: 23 061 widzów
Serie A, kolejka 2/38

(18.) Atalanta B.C. 1:2 Juventus F.C. (9.)
10' - Marco Borriello (1:0)
33' - Mario Mandzukic (1:1)
60' - Mario Mandzukic kar. (1:2)
63' - Stefano Sturaro CzK


Buffon 6 - Lichtsteiner 7, Bonucci 7, Chiellini 6 (46' Caceres 6), Evra 6 - Pogba 6, Sturaro 6, Hernanes 7 - Pereyra 6 - Dybala 6 (55' Zaza 6), Mandzukic 8
Gracz meczu: Marto Mandzukic (Juventus) - 8.6

Edytowane przez MaKK
Pogrubienie
Odnośnik do komentarza

Piastujący urząd prezydenta Juventusu od 2010 roku, urodzony w Turynie Andrea Agnelli nie mógł przepuścić okazji i zjawił się w raz z Pavelem Nedvedem na losowaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów kampanii 2015/2016, które odbyło się w Nyonie. Po ubiegłorocznym sukcesie i awansie do finału, apetyty działaczy i kibiców urosły do horrendalnych granic. Byliśmy rozlosowywani z 1. koszyka, jako szósta siła (według współczynnika UEFA) elitarnych rozgrywek. Trafiliśmy do grupy B. Naszymi rywalami będą 27-krotny mistrz Portugalii - FC Porto, 15-krotny mistrz Szwecji - Malmoe FF oraz grecki hegemon - Olympiakos FC. Pierwszy raz hymn Ligi Mistrzów usłyszymy 15. września na stadionie Dragao, gdzie zagramy ze Smokami, które w stosunkowo łatwej grupie powinny bić się z Olympiakosem o awans, bo pierwsze miejsce przewidziane jest dla nas (przynajmniej według bukmacherów). Pomiędzy losowaniem grup CL a kolejną kolejką ligową mieliśmy przerwę reprezentacyjną. Bramka Mandzukica i występ naszego tercetu obrońców w kadrze Squadra Azzurra nikogo nie powinny dziwić, za to 3 gole w wygranym 3-0 meczu towarzyskim reprezentacji Włoch U-19 ze Szwecją U-19, autorstwa Alberto Cerriego to coś wyjątkowego. Menedżer kadry Włoch do lat 19 - Paolo Vanoli, może mieć sporą pociechę z naszego gracza w Eliminacjach MŚ U-19, które zbliżają się wielkimi krokami.

Mecze Juventusu z Fiorentiną wzbudzają duże emocje wśród kibiców co spodowane jest nie żadną różnicą poglądów ani konfliktem regionalnym. Wpływ na renomę tych spotkań ma długa historia pojedynków w lidze. I tym razem Juventus Stadium na mecz z Fiorentiną wypełniło się w prawie 100%-ach. Ku uciesze kibiców ze stolicy Piemontu wygraliśmy 1:0. W 60' minucie gry Paulo Dybala odegrał przytomnie przed pole karne do Paula Pogby, który uderzył bez przyjęcia w samo okienko bramki Luigiego Sepe. Gol - stadiony świata, z których słynie młody Francuz wzbudzający zainteresowanie na Wyspach Brytyjskich i w Hiszpanii.

12.09.2015, 20:45;
Juventus Stadium, Turyn (Włochy)
Frekwencja: 41 144 widzów
Serie A, kolejka 3/38

(4.) Juventus F.C. 1:0 ACF Fiorentina (18.)
60' - Paul Pogba (1:0)

Buffon 7 - Barzagli 6, Bonucci 7, Chiellini 7 - Cuadrado 7, Marchisio 7, ALex Sandro 6 - Pogba 8, Hernanes 6 - Dybala 7, Mandzukic 8 (45' Morata 6)
Gracz meczu: Marto Mandzukic (Juventus) - 8.6

Edytowane przez MaKK
Pogrubienie
Odnośnik do komentarza

Pierwszy krok w drodze po paszporty na finał Ligi Mistrzów na San Siro mieliśmy zrobić na Estadio do Dragao. Z Porto, Juventus grał rzadko, ale jedno z bezpośrednich spotkań z Portowcami miało duży wymiar. W 1984 roku na St. Jakob Stadium w Bazylei Turyńczycy ograli zespół Smoków 2:1 w finale nierozgrywanego już Pucharu Zdobywców Pucharów 1983/84, a gola na wagę pucharu zdobył polski piłkarz 60-lecia - Zbigniew Boniek, obecnie prezes PZPN (szykujący się do wyborów na drugą kadencję) do niedawna mieszkający we Włoszech, nadal szanowany na Półwyspie Apenińskim. Bianconeri w całej historii zagrali z FC Porto trzykrotnie, dwukrotnie zwyciężając i raz remisując. Bilans bramkowy 5-2. Z wszystkimi zespołami z Portugalii Stara Dama mierzyła się trzynastokrotnie, 7 razy wygrywając, 4 razy przegrywając oraz 2 razy remisując, ale ostatnie starcie (z Benfiką) ma szczególnie gorzki smak. Juventus w 2014 roku odpadł z Ligi Mistrzów i grał w Lidze Europy, gdzie przegrał w półfinałowym dwumeczu z Benfiką Lizbona, a finał był rozgrywany... na Juventus Stadium. Ta porażka bardzo zabolała kibiców. Czas na rewanż.

Kluby z Portugalii znane są z futbolu technicznego, a kibice z tego kraju potrafią stworzyć na stadionie niezapomnianą oprawę. Ten, który miał być bohaterem spotkania, ze względu na niedawne występy w zespole FC Porto, czyli Alex Sandro popełnił błąd w 14' minucie który zemścił się na nas. Brazylijczyk podał piłkę wprosto pod nogi Alberto Bueno, który popędził na bramkę Buffona i strzelił gola bez asysty obrońców. Nic nie może przecież wiecznie trwać... Gol Bueno dał Smokom trzy punkty, a ja odniosłem pierwszą porażkę w meczu o punkty za kadencji. Samo spotkanie było wyrównane, ale więcej z gry mieli gospodarze i dopięli swego. Pozostaje nam z optymizmem patrzeć w przyszłość i skupić się na rewanżu, ktory dopiero w grudniu.

15.09.2015, 20:45;
Estadio do Dragao, Porto (Portugalia)
Frekwencja: 48 494 widzów
Champions League Grp. B, kolejka 1/6

(., POR) FC Porto 1:0 Juventus F.C. (., ITA)
14' - Alberto Bueno (1:0)

Buffon 6 - Lichtsteiner 7, Bonucci 7, Chiellini 7, Alex Sandro 6 - Marchisio 7, Sturaro 6, Pogba 7 (46' Pereyra 6) - Hernanes 6 - Dybala 6 (46' Morata 6), Mandzukic 6
Gracz meczu: Maxi Pereira (Porto) - 8.1

Edytowane przez MaKK
Pogrubienie
Odnośnik do komentarza

W czasach, kiedy w Polsce popularność zdobywają tureckie seriale kostiumowe, na myśl przychodzi mi stwierdzenie, że Juventus nosi we Włoszech szaty sułtańskie, a najbliższy rywal - Chievo Werona, szaty przeznaczone dla paszów. Ktoś obeznany zapyta, dlaczego dla paszów skoro są oni wysoko w hierarchii? Fakt, są wysoko, ale nie-królewski rodowód nie pozwoli nim nigdy na objęcie władzy. Mimo to, Gialloblu są swego rodzaju fenomenem. Zespół z sezonu na sezon typowany do spadku, bez klasowych zawodników i zaplecza finansowego od 2008 roku gra w Serie A i zajmuje miejsca w środku stawki, jednak potrafi popsuć krew najlepszym we Włoszech. Nie można powiedzieć, że za stabilizacją na najwyższym stopniu rozgrywek stoi menedżer Rolando Maran, gdyż trenuje on pierwszy zespół od 2014 roku, ale biją się o niego mocniejsze kluby. Maran zaliczył epizody w takich klubach jak Brescia, Cittadella czy Catania, gdzie miał do dyspozycji zaciąg piłkarzy z Argentyny, bardzo mocny zespół, z którego zrobił użytek (do czasu, bo zespół został zdegradowany w związku z ustawianiem wyników meczy).

Spotkanie na Stadio Marcantonio Bentegodi nie mogło się dla nas zacząć gorzej. Dokładnie w 43 sekundzie Cacciatore zagrał długą, płaską, prostopadłą piłkę do Castro, który w biegu uprzedził defensorów i pokonał Buffona strzałem w długi róg. Mieliśmy całe 89. minut na odrobienie strat i wygranie meczu. Sytuacji nie zmarnowaliśmy, choć nerwy się kłębiły. W 55' minucie spotkania, Mario Mandzukic odwrocony do bramki, odegrał do tyłu do Alexa Sandro, a ten dośrodkował na głowę najniższego w polu karnym Dybali. Argentyńczyk strzelił pod poprzeczkę. Alex Sandro miał też udział przy drugiej bramce dla Bianconeri. Przyjął on na klatkę rozciągające podanie od Marchisio i zacentrował do Mandzukica. Chorwat uderzył z główki, a futbolówka lecąca w światło bramki, jednak wprost w ręce Bizzariego została wepchnięta do siatki - wślizgiem, przez zdezorientowanego Cacciatore. Sędzia Gavillucci zapisał bramkę Mandzukicowi.

20.09.2015, 15:00;
Stadio Marcantonio Bentegodi, Werona (Włochy)
Frekwencja: 19 411 widzów
Serie A, kolejka 4/38

(5.) AC Chievo Verona 1:2 Juventus F.C. (2.)
1' - Lucas Castro (1:0)
55' - Paulo Dybala (1:1)
70' - Mario Mandzukic (1:2)

Buffon 6 - Barzagli 7, Bonucci 7, Chiellini 7 - Cuadrado 6 (46' Lichtsteiner 6), Sturaro 7, Alex Sandro 9 - Marchisio 6, Pogba 7 (90' Hernanes) - Morata 6 (45' Dybala 7), Mandzukic 6
Gracz meczu: Alex Sandro (Juventus) - 9.0

Odnośnik do komentarza

Głupio tracone punkty jak chociażby te z meczu inauguracyjnego z Carpi, oddalają nas od pobicia rekordu największej zdobyczy punktowej w Serie A. W sezonie 2013/2014 zespół prowadzony przez Antonio Conte zdobył w sezonie ligowym aż 102 punkty, jako pierwszy zespół w historii ekstraklasy włoskiej - przekraczając 100 punktów. Na wszystkie zdobyte 102 punkty złożyło się 33 zwycięstwa, 3 remisy i 2 porażki. W Europie lepszym wynikiem punktowym pochwalić może się tylko Celtic Glasgow, który w rodzimych rozgrywkach w sezonie 2001/2002 zgromadził 103 punkty. Plan wyśrubowania rekordu zakłada uczynienie tego w przeciągu dwóch sezonów i jest jak najbardziej realny.

 

No i wykrakałem... Rotacja składu która nie powinna być niczym złym, w zespole który równie dobrze może wystawić dwie różne jedenastki i każda zawalczy o scudetto - tym razem się nie powiodła. Martin Caceres dwoił się i troił na prawej stronie, napastnicy ewidentnie mieli gorszy dzień, nie pomógł też Roberto Pereyra ustawiony za snajperami. Mieliśmy 15 strzałów przy 11 ze strony gości, ale oddaliśmy pole rywalom jeżeli chodzi o posiadanie piłki, tu górą Sampdoria 52/48. Na pozytyw zapisuję w notatniku debiut w bramce Brazylijczyka Neto, który według fachowców zagrał dobrze, miał ok. trzech udanych interwencji i co najważniejsze - zagrał na zero. Można być spokojnym, że w przypadku niedyspozycji Buffona, Neto z pewnego poziomu nie zejdzie. Na razie będzie wystawiany na mecze domowe z gorszymi rywalami i mecze Pucharu Włoch.

 

23.09.2015, 20:45;

Juventus Stadium, Turyn (Włochy)

Frekwencja: 39 655 widzów

Serie A, kolejka 5/38

 

(2.) Juventus F.C. 0:0 UC Sampdoria (15.)

 

Neto 7 - Caceres 8, Bonucci 7, Barzagli 6, Alex Sandro 7 - Marchisio 6 (46' Padoin 6), Sturaro 6, Hernanes 7 - Pereyra 6 (59' Pogba 7) - Zaza 6 (69' Dybala 6), Mandzukic 6

Gracz meczu: Martin Caceres (Juventus) - 8.1

Odnośnik do komentarza

Naszemu kolejnemu rywalowi - AS Romie, już od powstania klubu, czyli od początku XIX wieku, w spotkaniach z Juventusem przyświeca dywiza: Bij mistrza. Giallorossi są drużyną młodszą od Bianconeri, ale historia rywalizacji jest na prawdę długa. Dlaczego bij mistrza? Kiedy powstawała Roma, Juventus dzielił i rządził na północy Włoch, a Rzymianie którzy tworzyli zespół z młodych, perspektywicznych graczy - szczególnie motywowali się na Juventus. Wielkie poróżnienie między oboma klubami w czasach współczesnych zaszczepił Daniele de Rossi, który udzielał wywiadów dla mediów, gdzie twierdził, że Juventusowi od lat sprzyjają arbitrzy i o dziwo nie chodziło mu o słynną aferę calciopoli. Do dziś wszystkim klubom na Półwyspie Apenińskim wydaje się, że sędziowie są za Starą Damą. Wyraźnie słowa Daniele zostały zapamiętane.

Tylko stadion Olimpico w Rzymie może równać się atmosferą z naszym Juventus Stadium. Na mecze Romy przychodzi więcej widzów niż na nasz obiekt, co spowodowane jest rzecz jasna - większą pojemnością. Wroga atmosfera na Stadio Olimpico nie spętała nog naszych graczy i w 31' minucie objęliśmy prowadzenie. Kostas Manolas zaliczył swojaka. Po strzale Paulo Dybali, który leciał daleko od bramki, Grek niefortunnie przeciął piłkę, która zupełnie zmyliła Szczęsnego. Na drugą bramkę czekaliśmy do drugiej połowy. Paulo Dybala znakomicie dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Bonucciego, który najwyżej skakał do piłki. Skok naszego stopera nad zawodnikami Romy był na prawdę imponujący. Wynik meczu ustaliliśmy w 83' minucie, a gola zdobył ten, który miał swój wkład we wszystkie 3 gole - Paulo Dybala. Pewnie wykonał on jedenastkę podyktowaną za faul Torosidisa na Marchisio. Stadio Olimpico zamilkło...

26.09.2015, 20:45;
Stadio Olimpico, Rzym (Włochy)
Frekwencja: 53 932 widzów
Serie A, kolejka 6/38

(14.) AS Roma 0:3 Juventus F.C. (2.)
31' - Kostas Manolas sam. (0:1)
54' - Leonardo Bonucci. (0:2)
83' - Paulo Dybala kar. (0:3)

Buffon 7 - Lichtsteiner 8, Bonucci 8, Chiellini 7, Alex Sandro 7 - Marchisio 7, Sturaro 6 (68' Khedira 6), Pogba 8 - Hernanes 6 - Dybala 7, Mandzukic 6 (46' Morata 6)
Gracz meczu: Stephan Lichtsteiner (Juventus) - 8.8

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...