Skocz do zawartości

[FM16] Reprezentacja Polski


Mahone44

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatni mecz eliminacji na Millennium Stadium w Cardiff potraktowaliśmy niczym sparing. Świadczyć o tym mógł wystawiony przeze mnie skład, w którym zabrakło miejsca dla m.in. filarów linii obrony Kędziory i Glika. Zamiast nich dałem szansę rzadko grającym Olkowskiemu i Wietesce. Porażka była wkalkulowana, eksperymentalnie złożona defensywa już w trakcie pierwszych pięciu minut dała się dwukrotnie zaskoczyć. Co prawda po przerwie odrobiliśmy straty, ale w końcówce gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Solidarnie po dwie bramki wpuścili więc i Szczęsny i debiutujący Thomas Kaminski. Ten ostatni to urodzony w Belgii zawodnik, kilkukrotnie nawet powołany do tamtejszej reprezentacji. Nie doczekał się jednak ani jednego występu w barwach Czerwonych Diabłów, dlatego postanowiłem go 'przechwycić'. Od dziś reprezentować może już tylko Polskę. Wracając do meczu, jednym z niewielu pozytywów był gol tego młodego Bekasa. Urodzony w roku 2004 napastnik ma już trzy trafienia w kadrze i czeka go niewątpliwie świetlana przyszłość.

 

15/11/2021 - Millennium Stadium, Cardiff

Eliminacje Mistrzostw Świata 2022

Grupa 1 (10/10):

Walia - Polska 4:2 (2:0)

S.Thomas 1' G.Williams 4' 83' J.Taylor 81' - Żyro 47' Bekas 75'

 

SKŁAD: Szczęsny (46. Kaminski) - Olkowski (46. Bereszyński), Wieteska, Karbowski, Rybus - Furman, Zieliński - Formella, Wojtkowski (46. Bekas), Żyro - Lewandowski

MotM - G.Williams (9,0), widzów: 65 294

 

Szwecja - Armenia 3:0

Wyspy Owcze - Malta 3:1

 

Końcowa tabela grupy eliminacji do MŚ:

1. POLSKA - 21 pkt - br. 33-12

2. Walia - 20 pkt - br. 24-11

3. Szwecja - 16 pkt - br. 17-12

4. Armenia - 13 pkt - br. 12-17

5. Malta - 8 pkt - br. 8-31

6. Wyspy Owcze - 4 pkt - 11-22

 

---

 

Dwa tygodnie później odbyło się losowanie turnieju głównego. Trafiliśmy do grupy C, gdzie naszymi rywalami będą Portugalia, Urugwaj i Korea Południowa. Średnio więc trafiliśmy. Ci pierwsi, już bez C.Ronaldo w składzie, to tegoroczni zwycięzcy Ligi Narodów, mający w składzie wielu znakomitych zawodników na czele z Goncalo Guedesem czy Renato Sanchesem. Urusi może już nie są tak mocni, jak w 2010 roku, gdy dochodzili do półfinału mundialu, ale to wciąż groźna ekipa. W dodatku mecze z Meksykiem na poprzednich MŚ, czy z Hiszpanią na EURO pokazały, że ciężko nam się gra przeciwko tak technicznie grającym drużynom. Na deser Azjaci, najmocniejsza obecnie ekipa Azji. Oby ostatni mecz z nimi nie był tylko spotkaniem o honor...

Odnośnik do komentarza

W marcu spotkaliśmy się z reprezentacją Anglii. Zależało mi na silnym sparingpartnerze, bowiem zamierzałem wypróbować bardziej defensywną taktykę, którą zamierzałem zastosować w pierwszym meczu mundialu przeciwko Portugalii.

 

Kibice solidnie wynudzili się tego dnia na Narodowym. Obejrzeli trwającą 90 minut partię szachów, w której obie drużyny, bardziej niż na atakowaniu bramki rywala, skupiły się na uniknięciu kontuzji. Z krzesełek poderwali się bodajże tylko raz, gdy po kontrze Formella stanął oko w oko z Hartem. Skrzydłowy Genoi ten pojedynek jednak przegrał i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Mogę być więc tylko umiarkowanie zadowolony. Największym pozytywem był występ dwójki stoperów. Glik i Karbowski świetnie się ze sobą rozumieli i prawdopodobnie to ten duet wyjdzie 11 czerwca w meczu inauguracyjnym nasze zmagania na MŚ. Debiutu w kadrze doczekał się ponadto Adam Buksa, napastnik francuskiego Lille.

 

22/03/2022 - Stadion Narodowy, Warszawa

Mecz towarzyski:

Polska - Anglia 0:0

 

SKŁAD: Szczęsny (46. Tytoń) - Kędziora, Glik, Karbowski, Hołownia (46. Piszczek) - Krychowiak (61. Dawidowicz), Furman - Zaborowski, Wolski (88. Buksa), Ryczkowski (73. Formella) - Lewandowski (46. Bekas)

MotM - Shaw (7,7), widzów: 41 764

 

---

 

Moje plany dotyczące obsady środka obrony wzięły w łeb w okolicach połowy kwietnia. Wtedy bowiem w jednym ze spotkań ligowych Galatasaray złamania kości podudzia doznał Krystian Karbowski. Diagnoza: pięć miesięcy przerwy w grze, co oznacza, że Mistrzostwa obejrzy w domu z pozycji kanapy. W tej sytuacji w centrum defensywy będę musiał postawić na kogoś z tercetu Bochniewicz-Dawidowicz-Wieteska.

 

---

 

Rozlosowano także trzecią edycję Ligi Narodów. Jesienią staniemy w szranki z reprezentacjami Albanii, Czarnogóry i Szwecji. Te dwa ostatnie zespoły są nam dobrze znane, graliśmy z nimi już za mojej kadencji o punkty. O awans będzie niewątpliwie ciężej niż w poprzednich latach, ale może paradoksalnie teraz uda nam się go wywalczyć.

Odnośnik do komentarza

Kadra reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata 2022:

 

(bilans reprezentacyjny w nawiasie na dzień 8 czerwca 2022, już po rozegranych sparingach przed MŚ)

 

BRAMKARZE:

1. Wojciech Szczęsny (32l., Valencia CF, 52A/0)

12. Przemysław Tytoń (35l., Werder, 35A/0)

13. Thomas Kaminski (29l., Zulte Waregem, 3A/0)

 

OBROŃCY:

2. Paweł Bochniewicz (26l., Benfica, 21A/0)

3. Mateusz Hołownia (24l., Hannover, 23A/1)

4. Tomasz Kędziora (27l., Borussia, 50A/1)

5. Maciej Rybus (32l., Atalanta, 95A/3)

15. Kamil Glik (34l., FC Porto, 100A/9)

16. Paweł Dawidowicz (27l., Swansea, 23A/0)

18. Mateusz Wieteska (25l., Legia, 9A/0)

20. Łukasz Piszczek (37l., FC Lorient, 82A/2)

 

POMOCNICY:

6. Karol Linetty (27l., Chelsea, 46A/8)

7. Adam Ryczkowski (25l., Hannover, 34A/15)

8. Dominik Furman (29l., Stade Rennais, 42A/4)

10. Grzegorz Krychowiak (32l., Sevilla, 80A/8)

11. Michał Zaborowski (23l., Manchester Utd, 19A/7)

17. Rafał Wolski (29l., Udinese, 44A/5)

19. Piotr Zieliński (28l., Crystal Palace, 43A/7)

21. Kamil Jóźwiak (24l., Newcastle, 6A/2)

23. Michał Żyro (29l., Legia, 49A/7)

 

NAPASTNICY:

9. Robert Lewandowski (33l., Bayern, 125A/60)

14. Kacper Przybyłko (29l., Stade Rennais, 33A/11)

22. Jarosław Bekas (18l., PSG, 5A/6)

 

Na ostatniej prostej wypadli m.in. Formella, Teodorczyk, Wrześniak czy Salamon. Niespodzianką może być dla niektórych obecność Kamila Jóźwiaka. Zawodnika Newcastle cenię jednak za wszechstronność, może zagrać i na prawym skrzydle i za placami napastnika. Jeszcze jedną szansę dostaje także Zieliński, pokazujący w ostatnich meczach kadry przebłyski talentu. Wobec posuchy na bokach obrony miejsca w reprezentacji ciągle utrzymują Rybus i, najstarszy w naszej drużynie, Piszczek.

Odnośnik do komentarza

Bezpośrednio przed wylotem za ocean pożegnaliśmy się z polską publicznością meczem z Andorą w Krakowie. Podbudowaliśmy sobie morale wysokim zwycięstwem, a na pierwszy plan wyszedł ponownie Ryczkowski, który znów udowodnił, że w dziurawieniu słabeuszy nie ma sobie równych. Dwie bramki zdobył także Bekas, który w wieku 18 lat ma więcej zdobytych goli w kadrze niż w niej występów!

 

31/05/2022 - stadion im. Henryka Reymana, Kraków

Mecz towarzyski:

Polska - Andora 7:1 (3:0)

Ryczkowski 3' 54' 60-k.' 67' Bekas 25' 44' Zieliński 78' - Serra 47'

 

SKŁAD: Kaminski (46. Tytoń) - Kędziora (46. Piszczek), Glik, Bochniewicz, Hołownia (46. Rybus) - Krychowiak (46. Dawidowicz), Linetty - Zaborowski (46. Zieliński), Jóźwiak, Ryczkowski - Bekas (46. Przybyłko)

MotM - Ryczkowski (9,9), widzów: 20 707

 

---

 

Dla poprawy kondycji zagraliśmy, już w Ameryce Północnej, z kadrą Trynidadu i Tobago. Nie ma się co wielce rozpisywać, odnieśliśmy kolejne wysokie zwycięstwo, a dobrą formę potwierdził Lewy, który już do przerwy skompletował hat-tricka. Po zmianie stron swoje premierowe trafienia w kadrze zaliczył Jóźwiak.

 

03/06/2022 - Dwight Yorke Stadium, Bacolet

Mecz towarzyski:

Trynidad i Tobago - Polska 0:6 (0:4)

Żyro 17' Lewandowski 25' 30' 36' Jóźwiak 54' 61'

 

SKŁAD: Szczęsny (46. Kaminski) - Piszczek, Wieteska (66. Glik), Dawidowicz, Hołownia (46. Rybus) - Krychowiak, Zieliński - Jóźwiak, Wolski (46. Furman), Żyro (70. Ryczkowski) - Lewandowski (46. Przybyłko)

MotM - Lewandowski (9,5), widzów: 5 221

Odnośnik do komentarza

Mecz ze Stanami Zjednoczonymi był naszym generalnym sprawdzianem przed Mistrzostwami Świata. Równocześnie okazał się także zimnym prysznicem na głowy zawodników. W Texańskim Frisco ulegliśmy bowiem gospodarzom 1-2. Do przerwy prowadziliśmy co prawda po golu Bekasa wykorzystującego dośrodkowanie Ryczkowskiego, ale po zmianie stron Jankesi zaaplikowali nam dwa trafienia. Przy golach rywali błędy popełniał Tytoń, dla którego była to chyba najsłabszy mecz w biało-czerwonych barwach

 

05/06/2022 - Toyota Stadium, Frisco

Mecz towarzyski:

USA - Polska 2:1 (0:1)

Green 66' Wood 82' - Bekas 28

Krychowiak c/k 84'

 

SKŁAD: Szczęsny (46. Tytoń) - Kędziora, Glik, Bochniewicz, Hołownia - Dawidowicz (46. Krychowiak), Linetty (46. Furman) - Zaborowski (76. Jóźwiak), Ryczkowski (84. Rybus) - Lewandowski (46. Wolski) - Bekas

MotM - Hyndman (7,4), widzów: 21 000

 

Po meczu podjąłem decyzję co do wyboru wyjściowej jedenastki na mecz z Portugalią. Bramki bronić będzie oczywiście Szczęsny, linię obrony tworzyć będą Kędziora, Glik, Bochniewicz i Hołownia (choć tutaj długo rozpatrywałem kandydaturę doświadczonego Rybusa. Środek pola to oczywisty duet w osobach Krychowiaka i Linettego, a trójkę ofensywnych pomocników tworzyć będą Zaborowski, Wolski i Ryczkowski. Na szpicy oczywiście Lewandowski. Panowie, czas zacząć pisać historię!

 

Odnośnik do komentarza

Czy da się lepiej rozpocząć Mistrzostwa Świata niż golem w 21 sekundzie inauguracyjnego meczu? Pytanie oczywiście retoryczne. Z pierwszym gwizdkiem grę rozpoczął Lewy, piłkę wymienili obaj środkowi obrońcy, zanim trafiła ona do Krychowiaka. Pomocnik Sevilli dalekim przerzutem uruchomił Ryczkowskiego, który podciągnął parę metrów i dośrodkował na głowę drugiego skrzydłowego Zaborowskiego. Michał nie zmarnował sytuacji i dał nam wymarzony start w turnieju. Mimo, że byliśmy nastawieni raczej defensywnie, przeważaliśmy w tym meczu. Rywale z Półwyspu Iberyjskiego byli wyraźnie zdezorientowani i po pół godzinie gry przegrywali już dwiema bramkami. Znów we znaki dał im się Zabor, którego podanie w pole karne nieszczęśliwie przeciął Paulo Oliveira, w efekcie pokonując własnego bramkarza. Przeciwnicy, posiadający częściej piłkę w tym meczu, próbowali nam odpowiadać przede wszystkim indywidualnymi akcjami skrzydłowych - Guedesa i Cavaleiro ale długo nie przynosiło to efektu. Dopiero w 42 minucie trzecia z gwiazd Portugalii Bernardo Silva wymusił prostopadłym podaniem ruch Rui Henriquesa, a ten po ograniu prostym zwodem Bochniewicza posłał piłkę do siatki Szczęsnego.

 

W przerwie zmieniłem obrońcę Benficy, mającego już na koncie żółtą kartkę, na Dawidowicza. Pechowo, kontuzji (na szczęście niegroźnych) w pierwszym kwadransie drugiej połowy doznali obaj nasi skrzydłowi, szybko więc musiałem wykorzystać pełen limit zmian. Miałem jednak nosa. Dwoje jokerów, Żyro i Jóźwiak, odpłacili się za zaufanie niedługo po wejściu. Po ich akcji, zakończonej precyzyjną główką gracza Legii prowadziliśmy już 3-1. W dalszej fazie spotkania to my byliśmy bliżej czwartej bramki niż Portugalia drugiej. Nieskuteczność m.in. Lewandowskiego i Hołowni, którzy pudłowali w dobrych sytuacjach, nie pozwoliła nam jednak podwyższyć wyniku. Niemniej jednak dwubramkowa zwycięstwo nad szóstą ekipą rankingu FIFA stanowi dla Nas wymarzony start na Mistrzostwach Świata.

 

11/06/2022 - London Arena, London (ON)

Mistrzostwa Świata 2022

Grupa C (1/3):

Portugalia - Polska 1:3 (1:2)

Henriques 42' - Zaborowski 1' P.Oliveira 28-sam.' Żyro 59'

 

SKŁAD: Szczęsny - Kędziora, Glik, Bochniewicz (46. Dawidowicz), Hołownia - Krychowiak, Linetty - Zaborowski (55. Jóźwiak), Wolski, Ryczkowski (55. Żyro) - Lewandowski

MotM - B.Silva (9,0), widzów: 41 400

 

W drugim meczu grupy nasz najbliższy rywal, Urugwaj, pokonał zespół Korei Południowej 3:1.

Odnośnik do komentarza

W myśl zasady, że zwycięskiego składu się nie zmienia, w bój przeciwko Urugwajowi posłałem tą samą jedenastkę co ostatnio. Rywal ma w składzie kilku piłkarzy grających w dobrych, europejskich klubach. Kapitan i filar obrony Jose Gimenez jest klubowym kolegą Linettego w Chelsea, Bentancur zarządza środkiem pola wielkiego Milanu, a Diego Rolan walczył w ubiegłym sezonie o koronę króla strzelców Premier League w barwach Tottenhamu. Ogólnie jednak jest to kadra potencjałem zbliżona do naszej, więc do meczu przystępowaliśmy bez żadnych kompleksów.

 

Zaczęliśmy znów wybornie. W dziesiątej minucie w szesnastce Muslery upadł Ryczkowski. Arbiter uznał, że było to efektem faulu Omara Alfonso i podyktował dla nas rzut karny. Odpowiedzialność za jego wykonanie wziął Lewandowski i... nie zawiódł kolegów pewnym strzałem dając nam prowadzenie. Niestety, z przewagi nie cieszyliśmy się zbyt długo. Glik zaliczył pusty przelot po dośrodkowaniu Rolana, asekurował go co prawda Ryczka, ale zamiast wybicia piłki gdziekolwiek, skrzydłowy zdecydował się przyjmować ją niedaleko własnej bramki. Popełnił jednak błąd techniczny, futbolówka odskoczyła mu na kilka metrów z czego skorzystał Jonathan Rodriguez, z bliska pokonując Szczęsnego. Wynik 1-1 utrzymał się do przerwy.

 

W drugiej części to my dyktowaliśmy tempo gry. Urazu doznał Ryczkowski, jednak jego zmiennik Żyro nie zanotował tak spektakularnego wejścia jak ostatnio. Urusi dzielnie bronili się przed naszymi atakami. Dwie najlepsze sytuacje zmarnowaliśmy w doliczonym czasie gry. Najpierw Michał nie potrafił pokonać bramkarza z ostrego konta, a chwilę potem po rzucie rożnym, głową przestrzelił Zieliński. Zanotowaliśmy więc remis, który ma dla Nas smak słodko-gorzki.

 

17/06/2022 - BMO Field, Toronto

Mistrzostwa Świata 2022

Grupa C (2/3):

Polska - Urugwaj 1:1 (1:1)

Lewandowski 11-k.' - Jon.Rodriguez 14'

 

SKŁAD: Szczęsny - Kędziora, Glik, Bochniewicz , Hołownia - Krychowiak, Linetty (90. Zieliński) - Zaborowski, Wolski (76. Bekas), Ryczkowski (63. Żyro) - Lewandowski

MotM - Wolski (7,4), widzów: 60 000

 

Portugalia tylko zremisowała 0:0 z Koreańczykami, więc tabela wygląda tak:

1. POLSKA - 4 pkt - br. 4-2

1. Urugwaj - 4 pkt - br. 4-2

3. Korea Południowa - 1 pkt - br. 1-3

3. Portugalia - 1 pkt - br. 1-3

 

Do awansu do 1/8 finału wystarczy nam więc tylko remis z Azjatami za pięć dni. Będziemy chcieli jednak wygrać i zapewnić sobie wygranie grupy.

Edytowane przez MaKK
Poprawienie wyniku
Odnośnik do komentarza

W poprzednim poście wkradł się błąd. Portugalia owszem, zremisowała z Koreą, ale bezbramkowo, a nie 1-1 jak podałem. Przepraszam za pomyłkę.

 

---

 

Wszyscy wiedzieliśmy, że wygrywając z Koreą Południową i zajmując pierwsze miejsce w grupie możemy wpaść w 1/8 finału na Hiszpanię. Nie chciałem jednak kalkulować i na mecz z Azjatami wybrałem silną jedenastkę. Jedynymi zmianami była obsada lewego skrzydła, gdzie zmagającego się z urazem Ryczkowskiego zastąpił Żyro, i pozycji ofensywnego pomocnika. Zmęczonego Wolskiego zluzował Furman.

 

Trzeci raz z rzędu zaliczyliśmy mocne otwarcie. Trzecia minuta przyniosła rozrzucenie akcji Furmana na skrzydło. Tam Zaborowski celnie dośrodkował do Lewandowskiego, a napastnik Bayernu soczystym strzałem pod poprzeczkę dał nam gola. Ambitni podopieczni trenera Ho-Sunga nie mieli pomysłu jak odrobić straty. Gdy już przedostawali się w okolice naszego pola karnego, ich akcję kasował najlepszy tego dnia na boisku stoper Bochniewicz. My powinniśmy podwyższyć prowadzenie, ale celownik zawodził a to Lewego, a to Zabora w podbramkowych sytuacjach.

 

Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry. Nadal to Polska dyktowała warunki na placu gry. Mądrze przetrzymywaliśmy piłkę, a pod koniec spore problemy obrońcom rywala sprawiał wprowadzony z ławki wysoki Przybyłko. Gola nie zdobył, ale drużyna spokojnie dowiozła wynik do końca. Wreszcie udało się zachować czyste konto. 59% posiadania piłki i 6 celnych strzałów udowadniają która ekipa zasłużyła dziś na wygraną.

 

22/06/2022 - Stadion Miejski, Vancouver

Mistrzostwa Świata 2022

Grupa C (3/3):

Polska - Korea Południowa 1:0 (1:0)

Lewandowski 3'

 

SKŁAD: Szczęsny - Kędziora, Glik, Bochniewicz , Hołownia - Krychowiak, Furman - Zaborowski (76. Przybyłko), Linetty (90. Piszczek), Żyro (66. Jóźwiak) - Lewandowski

 

Portugalia - Urugwaj 1:1.

 

Tabela końcowa wygląda następująco:

1. POLSKA - 7 pkt - br. 5-2

2. Urugwaj - 5 pkt - br. 5-3

3. Portugalia - 2 pkt - br. 2-4

4. Korea Południowa - 1 pkt - br. 1-4

 

Hiszpanie wygrali mecz o życie z Chorwacją i wobec wcześniejszych swoich wyników (1-3 z Wybrzeżem Kości Słoniowej i 2-0 z USA) zajęli drugie miejsce w grupie D i to oni będą naszym rywalem w 1/8. Pamiętamy bolesną porażkę z nimi w ostatnim EURO, ale gdzie szukać okazji do rewanżu jak nie podczas MŚ?

Odnośnik do komentarza

Niestety, i tym razem hiszpański mur okazał się nie do przebicia. Ale po kolei...

Problemy dotknęły Nas jeszcze przed meczem. Nie mogli zagrać ani zawieszony Glik, ani przemęczeni po fazie grupowej Furman i Ryczkowski. Przeciwnicy też mieli swoje problemy (m.in. absencje Moraty i Busquetsa), ale naturalnie dysponowali dłuższą ławką od naszej.

W pierwszej połowie jeszcze jakoś to wyglądało. Szczęsny bronił jak w transie, zatrzymując kilkukrotnie napastnika Hectora Castano, czy atakującego z drugiej linii Marco Asensio. O ile nasza lewa strona, wzmocniona Rybusem na pozycji skrzydłowego, funkcjonowała bez zarzutu, o tyle przeciwległą flanką parę razy Hiszpanie zdołali się urwać.

Jednak bramki zdobyli dopiero w drugiej połowie. Szczególnie we znaki dał nam się rezerwowy Munir, który w 64 minucie uciekł Dawidowiczowi i dał swojej drużynie zasłużone prowadzenie. Zmieniliśmy taktykę na bardziej ofensywną, jednak zamiast nękać De Geę między słupkami, narażaliśmy się na kontry. Dwie z nich przyniosły gole dla podopiecznych Unai Emery'ego. Wspomniany Munir i Denis Suarez asystowali sobie nawzajem, w efekcie mecz zakończył się bolesną porażką naszych Orłów 0:3. Nie umiemy, no po prostu nie umiemy z z nimi grać...

 

26/06/2022 - London Arena, London (ON)

Mistrzostwa Świata 2022

1/8 finału:

Polska - Hiszpania 0:3 (0:0)

Munir 64' 73' D.Suarez 70'

 

SKŁAD: Szczęsny - Kędziora, Dawidowicz, Bochniewicz, Hołownia - Krychowiak, Zieliński (76. Linetty) - Zaborowski, Wolski (66. Bekas), Rybus (58. Żyro) - Lewandowski

MotM - Szczęsny (9,3), widzów: 41 400

Odnośnik do komentarza

Dobra postawa na mundialu. Porażkę z Hiszpanią można było wkalkulować, szkoda tylko, że tak szybko wpadłeś na rywala tej klasy. Ale szacunek za fazę grupową, bo rywale nie byli słabi (swoją drogą, prawie identyczny skład grupy co w 2002 roku, tylko zamiast Stanów Zjednoczonych był Urugwaj). No cóż, teraz trzeba walczyć o awans do kolejnej wielkiej imprezy, czyli Euro 2024.

 

A co do zawodników, to Bekas wyrasta na megagwiazdę. Chłopak ma 18 lat, gra w PSG, a na reprezentacyjnym koncie więcej bramek niż występów. Będziesz miał z niego pociechę. Wygląda na to, że "Lewy" doczekał się godnego następcy. Fajnie, że Karol Linetty tak się rozwinął, że trafił aż do Chelsea. No i znakomicie wygląda też reprezentacyjny dorobek Ryczkowskiego. Potencjał jest, oby tylko pokazać to na Euro :)

Odnośnik do komentarza

Niestety, nie było mi dane kontynuować przygody z reprezentacją. Po Mistrzostwach Świata zostałem zwolniony ze stanowiska przez prezesa PZPN. Ogółem kadrę prowadziłem niemal osiem lat. Rozegrałem 84 mecze, z czego 44 wygrałem, 22 zremisowałem i poniosłem 18 porażek. Do swoich sukcesów zaliczam:

 

1) awans na trzy mistrzowskie imprezy z rzędu (MŚ 2018 i 2022 i ME 2020), czego nie dokonał wcześniej żaden selekcjoner w XXI wieku

2) ugruntowanie pozycji Polski w drugiej dziesiątce rankingu FIFA (obecnie to 18 miejsce, najwyżej byliśmy na 13.)

3) wprowadzenie do kadry Kędziory, Hołowni, Bochniewicza, Furmana, Linettego czy Przybyłki. Każdy z nich osiem lat temu był tylko perspektywicznym, młodym piłkarzem, teraz jest kilkudziesięciokrotnym reprezentantem kraju i graczem dobrego, zachodniego klubu
4) bycia świadkiem, i zaraz współautorem, meczów z Maltą (9-0), Szwecją (3-1), Holandią (2-1) czy Portugalią (3-1), które z różnych powodów powinny być wspominane w kraju przez lata
5) rozwiązanie odwiecznego problemu lewej obrony, poprzez odważne postawienie na Rybusa w tym miejscu boiska
6) pomoc w doprowadzeniu Lewandowskiego do rekordów, zarówno pod względem występów jak i goli w kadrze (na chwilę obecną 129A/62)
7) wprowadzanie kolejnych młodych zawodników, jak Zaborowski i Bekas, z których kolejni selekcjonerzy powinni mieć pociechę przez najbliższe lata

 

Owszem, porażek też nie uniknąłem:

1) brak 'czegoś extra', czyli np. medalu mistrzowskiej imprezy

2) zawalenie obu edycji Ligi Narodów (przypominam, że nadal Polska tkwi na trzecim szczeblu tych rozgrywek)

 

Cóż, czasu się nie cofnie. Od decyzji prezesa odwrotu nie ma, ale nie załamywałem się zbyt długo. Tym bardziej, że na horyzoncie szybko pojawiło się nowe wyzwanie...

 

---

 

Projekt reprezentacji spalił więc na panewce. Nie chciałem oszukiwać, tworzyć nowego managera by dalej trenować kadrę. Zdecydowałem kontynuować karierę w klubie. W następnym poście dowiecie się jakim. Po przedstawieniu zespołu kolejne części będą się pojawiały w formie miesięcznych podsumować moich dokonań.

Odnośnik do komentarza

Moim następcą na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski został, kilkukrotnie już wcześniej przymierzany do tego stanowiska, Maciej Skorża. Obejmując najważniejszą posadę w kraju, zwolnił on równocześnie stołek managera Lechii Gdańsk. Nie zastanawiałem się długo i włodarzom klubu z północy przedstawiłem swoją kandydaturę. Po krótkich negocjacjach podpisaliśmy kontrakt. Oficjalnie więc dnia 8 sierpnia 2022 zostałem nominowany trenerem tego klubu.

 

Jak radzili sobie gdańszczanie w poprzednich sezonach? Otóż ugruntowali sobie oni pozycję w krajowej ścisłej czołówce zawsze zajmując w ostatnich pięciu sezonach miejsca na podium (2x v-ce mistrzostwo, 3x brązowe medale). Ciągle czekają jednak na pierwszy w historii tytuł mistrza. Jedynymi trofeami w obecnym stuleciu były Puchar i Superpuchar Polski w 2021 roku.

 

Hegemonem na krajowym rynku stała się ostatnio Legia Warszawa. Stołeczny klub pięciokrotnie, w ostatnich sześciu latach, sięgał po najwyższe miejsce w ligowej tabeli. Dwukrotnie także dobili się do bram Ligi Mistrzów. Przede wszystkim to dzięki legionistom Polska awansowała ostatnio na 12. miejsce w klubowym rankingu UEFA, co pozwala nam wystawić jedną drużynę w fazie grupowej LM i jedną w eliminacjach.

 

Wracając do sedna: podpisałem roczny kontrakt, do dyspozycji dostając ponad 10 mln euro na transfery. Postaram się za tą kwotę wzmocnić zespół jeszcze przed końcem tego okna transferowego.

Odnośnik do komentarza

KADRA ZESPOŁU JAKĄ ZASTAŁEM PRZEDSTAWIA SIĘ NASTĘPUJĄCO:

 

Bramkarze:

Dominic Kurasik (POL, 25)

Nick Hayes (POL, 23)

Dobrivoj Rusov (SŁO, 29, 13A/0)

 

Numerem jeden powinien być póki co od dawna grający w Polsce Rusov, ale Hayesowi nie odbierałbym szans. Urodzony w Colchester, były reprezentant polskiej młodzieżówki w poprzednim sezonie zaliczył 36 spotkań w angielskiej Premier League w barwach Leicester i był poważnie rozważany przeze mnie po kątem pierwszej reprezentacji. Także Kurasik przybył do Gdańska z Anglii, ale jego akcje stoją zdecydowanie słabiej. Pozycja absolutnie niewymagająca wzmocnienia.

 

Prawi obrońcy:

Bartosz Bereszyński (POL, 30, 4A/0)

Piotr Milczarek (POL, 21)

 

Bartek jest świetnym zawodnikiem. Po Kędziorze (nie uwzględniając kończącego karierę Piszczka) chyba numer dwa na tej pozycji w kraju. Będziemy musieli jednak znaleźć mu wartościowego zmiennika, bowiem w wieku 30 lat może nie być w stanie rozegrać 50 spotkań w sezonie. Młodszy Milczarek zostaje przesunięty do rezerw.

 

Stoperzy:

Rafał Janicki (POL, 30)

Ousmane Niang (SEN, 23, 7A/0)

Mihajlo Zivanovic (SER, 18)

 

Doświadczony Janicki (kapitan zespołu, budujący w klubie swoją legendę) i młody Senegalczyk na papierze stanowią duet idealny. Nie będę go rozbijał. W obwodzie jest utalentowany Serb, który również swoje minuty w kampanii powinien otrzymać. Jako że awaryjnie może zagrać tutaj również Borysiuk, pozycja wzmocnień natychmiastowych nie wymaga. Ale jeśli na rynku pojawi się jakaś ciekawa opcja być może z niej skorzystam, aby wzmocnić rywalizację.

 

Lewi obrońcy:

--- nie stwierdzono ---

 

W pierwszych meczach sezonu grali tutaj albo stoper Niang, albo skrzydłowy Rolantsson. Żaden z nich nie daje jednak wymaganej pewności, wobec tego już zacząłem rozglądać się za dostępnymi lewymi obrońcami

 

Defensywni pomocnicy:

Ariel Borysiuk (POL, 31, 11A/0)

Jakub Serafin (POL, 26)

 

Ariel jest kluczowym zawodnikiem Lechii już od siedmiu lat i w najbliższym czasie z pewnością się to nie zmieni. Pozostający w odwodzie Serafin dużo lepiej czuję się w grze do przodu, więc także powinien być dla Nas przydatny.

Odnośnik do komentarza

Szkoda, że już nie prowadzisz kadry, no ale trudno, wszystko się kiedyś kończy :) Lechia to ciekawy klub, z pewnością jest szansa zbudować tu coś fajnego. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - jak to możliwe, że Hayes w jednym sezonie gra prawie we wszystkich meczach Premier League, a w kolejnym ląduje w polskiej lidze ? :D

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...