Skocz do zawartości

[FM16] Reprezentacja Polski


Mahone44

Rekomendowane odpowiedzi

Nie, to nie mogło się udać. Przed i w trakcie meczu z Rumunią na naszą drużynę spadło tyle nieszczęść, że korzystny wynik byłby cudem. Tuż przed spotkaniem, dosłownie na ostatnim treningu, urazów doznali Fabiański i Milik, dwaj ważni dla mnie piłkarze. Trzeci - Krychowiak - wykluczył się sam już w trakcie spotkania, łapiąc bezsensowną czerwoną kartkę. Pierwsza połowa jeszcze jakoś wyglądała, napawała optymizmem wręcz. Mieliśmy przewagę optyczną, tworzyliśmy sytuację, a Kuba trafił nawet w słupek. Po wyjściu z szatni wszystko się posypało w zasadzie w kwadrans - najpierw strata gola po kontrze, potem wspomniane czerwo Krychy, a chwile potem kolejny cios zadany przez Chirichesa po rzucie rożnym. Rumuni oczywiście nie wypuścili już wyniku, może nie mają w składzie piłkarzy na miarę legendarnych Hagi'ego czy Mutu, ale frajerami nie są. Wykorzystali nasze słabości, a wynik śmiało mógł być wyższy, gdyby nie dobra dyspozycja Tytonia.

 

13/11/2016 - Stadion Narodowy, Warszawa

Eliminacje Mistrzostw Świata 2018

Grupa 5 (4/10):

Polska - Rumunia 0:2 (0:0)

Prepelita 56' Chiriches 65'

Krychowiak c/k 61'

 

SKŁAD: Tytoń - Piszczek, Glik, Pazdan, Rybus - Krychowiak, Zieliński (79. Starzyński) - Błaszczykowski, Lewandowski, Sobota (68. Kapustka) - Teodorczyk (59. Mierzejewski)

MotM - Maxim (9,0), widzów: 58 500

 

Czarnogóra - Armenia 0:3

Dania - Kazachstan 3:0

 

Armenia zatem nie przestaje zadziwiać - 10 pkt i pozycja lidera. O awans walczą jednak aż cztery zespoły, konia z rzędem temu kto przewidzi tutaj ostateczną kolejność. Następne zgrupowania w marcu, my zagramy u siebie z Kazachstanem.

Odnośnik do komentarza

Fajnie się czyta opisy karier w reprezentacji, a zwłaszcza reprezentacji Polski :) Trochę skomplikowałeś sobie sytuację, bo dwie porażki po zaledwie czterech meczach to dużo, a przed Tobą jeszcze bardzo trudne, wyjazdowe rewanże z Rumunią i Danią. Szkoda tej niespodziewanej przecież porażki z Armenią - oby nie okazała się ona kluczowa w kontekście walki o awans. Mimo wszystko trzymam kciuki i liczę na opis Twojej reprezentacyjnej przygody również z rosyjskich boisk :)

Odnośnik do komentarza

@FM_king

dzięki za dobre słowo. Grupa jest tak wyrównana (więcej niżej), że równocześnie możemy ją wygrać jak i skończyć na czwartym miejscu. Porażki z Armenią szkoda, fakt...

 

---

 

Zima nie przyniosła zmian w statusie potencjalnych reprezentantów w klubach stąd na marcowy mecz z Kazachstanem nie zmieniałem dużo w kadrze. Pojawili się co prawda Dziwniel, czy Marcin Kamiński ale bardziej chciałem ich tylko poobserwować na treningu niż wystawiać do gry.

 

Trzy punkty z najsłabszym zespołem naszej grupy były obowiązkiem. Wywiązaliśmy się z niego co prawda, ale bez perturbacji się nie obyło. Na prawdziwy rollercoaster zabrał mnie, kolegów i kibiców Kamil Glik. W 38 minucie popełnił błąd jakiego nie pamięta pewnie on sam od czasów gry w gliwickim Piaście. Źle obliczył tor lotu piłki i dopuścił jednego z rywali do sytuacji jeden na jeden z Fabiańskim z czego Kazach skwapliwie skorzystał. Na szczęście zrehabilitował się kilka minut potem podając takie 'ciasteczko' przez pół boiska do Lewego, że nasz kapitan nie mógł zmarnować takiej asysty. Na przerwę schodziliśmy prowadząc 2-1, bo jeszcze przed 'wyczynami' Kamila gola dającego prowadzenie zdobył Milik.

W drugiej części spokojnie kontrolowaliśmy grę. Nie podwyższyliśmy wyniku, jednak sami nie pozwoliliśmy dojść do głosu gościom z wschodu marzącym o wyszarpaniu remisu. Warto docenić dobrą postawę Kędziory i Bielika dobrze zastępujących w tym meczu bardziej doświadczonych Piszcza i Krychę.

 

26/03/2017 - Stadion Narodowy, Warszawa

Eliminacje Mistrzostw Świata 2018

Grupa 5 (5/10):

Polska - Kazachstan 2:1 (2:1)

Milik 7' Lewandowski 45' - Chichulin 38'

 

SKŁAD: Fabiański - Kędziora, Glik, Pazdan, Rybus - Bielik, Zieliński - Żyro (90. Grosicki), Milik (84. Furman), Mierzejewski (69. Błaszczykowski) - Lewandowski

MotM - Tsirin (9,4), widzów: 58 500

 

Armenia - Rumunia 0:1

Czarnogóra - Dania 0:0

 

Tabela na półmetku:

1. Rumunia - 12 pkt - br. 6-1

2. Armenia - 10 pkt - br. 6-2

3. POLSKA - 9 pkt - br. 8-6

4. Dania - 7 pkt - br. 6-5

5. Czarnogóra - 4 pkt - br. 5-10

6. Kazachstan - 1 pkt - br. 5-12

Odnośnik do komentarza

Cuda się kończą, Armenia w końcu przegrywa, choć tu najlepszy byłby jednak remis. Dobrze, że Duńczycy stracili punkty w Czarnogórze. Generalnie jak wspomniałeś wyżej, grupa rzeczywiście jest wyrównana, a trzy punkty straty do lidera to nie tak dużo. Oby druga część eliminacja była udana, wtedy może nawet uda się powalczyć o bezpośredni awans :)

Odnośnik do komentarza

Na czerwiec mieliśmy zaplanowane aż trzy mecze - towarzyskie gry z Panamą i Urugwajem przedzielone walką o punkty el. MŚ z Czarnogórą. Na zgrupowanie nie mogło przyjechać kilku zawodników do tego przewidzianych - Białkowskiego, Milika czy Błaszczykowskiego wyeliminowały kontuzje, a Kędziorę, Mrowcę i Bielika trener Marcin Dorna powołał na odbywające się w naszym kraju Młodzieżowe Mistrzostwa Europy. Pech jednych oznacza zwykle szczęście innych, w związku z tym przed szansą debiutu w najbliższych spotkaniach stają Piotr Leciejewski, Cezary Wilk czy Kacper Przybyłko.

 

Najlepsze wejście do kadry zaprezentował ten ostatni. Z przybyszami z Panamy męczyliśmy się dość długo, daliśmy sobie nawet strzelić bramkę 'do szatni'. Na szczęście mimo eksperymentalnego wyboru składu po przerwie wszystko wróciło do normy. Odnieśliśmy wysokie zwycięstwo, a wspomniany Przybyłko, napastnik Kaiserslautern, zdobył dwie bramki. Świetnie zagrali także Mierzejewski i autor dwóch asyst Grosicki.

 

07/06/2017 - Stadion Wojska Polskiego, Warszawa

Mecz towarzyski:

Polska - Panama 4:1 (0:1)

Glik 61' Mierzejewski 75' Przybyłko 82' 85' - C.Rodriguez 42'

 

SKŁAD: Szczęsny (46. Leciejewski) - Piszczek, Glik, Pazdan (46. Kamiński), Jędrzejczyk - Krychowiak (75. Wilk), Furman (46. Starzyński) - Grosicki, Linetty, Mierzejewski (75. Zieliński) - Lewandowski (61. Przybyłko)

MotM - Grosickii (9,0), widzów: 20 270

 

Odnośnik do komentarza

Na mecz z Czarnogórą wyszliśmy już najmocniejszym składem, zabrakło tylko zawieszonego za kartki Piotrka Zielińskiego. Rywale prezentują się słabo w tych kwalifikacjach, wygrali tylko jeden mecz, z Kazachstanem. Uwagę zwraca ich słaba postawa w obronie - aż 10 straconych bramek w pięciu meczach.

 

I my brutalnie obnażyliśmy te braki w defensywie. A konkretnie zrobił to nasz kapitan i najlepszy zawodnik - Robert Lewandowski. Na Stadionie Narodowyn napastnik Bayernu Monachium zaprezentował klasyczny teatr jednego aktora. Najpierw wywalczył, a następnie wykorzystał rzut karny po przewinieniu Savica. Do przerwy już miał hat-tricka - po dwóch asystach Mierzeja pokazał zimną krew w sytuacjach sam na sam. A wynik ustalił w przedostatniej minucie dobijając kolejny swój w tym meczu strzał z jedenastu metrów. Za sprawą naszego bombardiera odnieśliśmy więc spektakularne zwycięstwo, najwyższe za mojej kadencji. I co najważniejsze - przesunęliśmy się na pozycję v-ce lidera grupy eliminacyjnej!

 

10/06/2017 - Stadion Narodowy, Warszawa

Eliminacje Mistrzostw Świata 2018

Grupa 5 (6/10):

Polska - Czarnogóra 4:0 (3:0)

Lewandowski 9-k.' 13' 42' 89'

 

SKŁAD: Fabiański - Piszczek, Glik (71. Pazdan), Salamon, Rybus - Krychowiak, Linetty (77. Starzyński) - Żyro, Mierzejewski, Grosicki (65. Furman) - Lewandowski

MotM - Lewandowski (9,7), widzów: 58 500

 

Armenia - Dania 1:1

Kazachstan - Rumunia 1:1

 

Odnośnik do komentarza

Sezon 2016/2017 kadrowicze kończyli meczem towarzyskim z Urugwajem. Jak silny jest to rywal niech świadczy fakt, że w najnowszym rankingu FIFA zajmują oni czwarte miejsce, a w swojej grupie eliminacji Mundialu są liderem, wyprzedzając i Brazylię i Argentynę. Mimo, że legendarny Luis Suarez zakończył już karierę reprezentacyją w drużynie roi się od gwiazd - od stoperów Godina i Gimeneza przez pomocników Bentancura i Lodeiro, na napastnikach, Cavanim i Rolanie, kończąc.

 

Wyszliśmy możliwie najmocniejszym składem (poza Tytoniem w bramce i Jędzy na prawej obronie) i początek mieliśmy naprawdę niezły. Udokumentowaliśmy przewagę golem Grosickiego, który wreszcie zaczyna grać w kadrze na miarę możliwości. Niestety, im dalej w mecz tym było gorzej. Mocniejszy rywal doszedł do głosu i mecz zakończył się wynikiem 1-3 dla Urusów. Piłkarski 'kryminał' odstawił Jędrzejczyk zawalając dwie bramki i kończąc mecz z notą 4,7. Oj przydała by mu się chyba zmiana otoczenia, w tym Krasnodarze zasiedział się już długo i najwyraźniej przestał czynić postępy. Bez szału także duet Salamon-Pazdan na środku obrony, szykowani - wobec zawieszenia Glika - na duet podstawowych obrońców we wrześniowej batalii z Danią w Kopenhadze.

 

13/06/2017 - Stadion Narodowy, Warszawa

Mecz towarzyski:

Polska - Urugwaj 1:3 (1:2)

Grosicki 14' - Rolan 21' Bentancur 23' Jon.Rodriguez 89'

 

SKŁAD: Tytoń - Jędrzejczyk (46. Piszczek), Salamon (79. Glik), Pazdan, Rybus - Krychowiak (79. Wilk), Zieliński - Grosicki (62. Żyro), Lewandowski (62. Przybyłko), Mierzejewski - Teodorczyk (46. Furman)

MotM - Bentancur (8,7), widzów: 29 143

 

Odnośnik do komentarza

Młodzieżówka pod wodzą Marcina Dorny nie sprostała oczekiwaniom i nawet nie wyszła z grupy na rozgrywanych w Polsce MME. Znacznie lepiej spisali się chłopcy Rafała Janasa w kategorii U19. Eliminując po drodzę rówieśników z Niemiec i Francji podnieśli puchar za Mistrzostwo Europy! Mam na oku kilku chłopaków z tej drużyny. M.in. Kamil Jóźwiak, Jakub Wrześniak, Kamil Wojtkowski czy Przemysław Mystkowski powinni stanowić za parę lat o sile pierwszej drużyny narodowej.

 

Letni okres to czas wielu transakcji transferowych w świecie piłki. Dotyczy to również reprezentantów Polski. Mieliśmy więc okazję obserwować przeprowadzkę choćby Bielika do AC Milan czy Kędziory do Borussi Dortmund. Szczególnie ciekawy jest ten drugi przypadek, Tomek zastępował będzie starzejącego się Piszcza zarówno w klubie jak i w reprezentacji. Oprócz tego nowym kolegą Salamona w Lazio został Zieliński, do Francji przeprowadzili się skrzydłowi Grosicki (Guingamp) i Sobota (Lorient), a do Niemiec Kamiński (Hertha).

 

---

 

Duńczycy przed meczem z nami mieli nóż na gardle. Praktycznie tylko zwycięstwo pozwalało im zachować szansę na awans. Presja jednak nie pętała im nóg, a wręcz przeciwnie - dodawała wigoru. Spychali nas momentami do rozpaczliwej obrony. Linia defensywna bez Kamila Glika dopuszczała oponentów raz po raz do groźnych pozycji strzeleckich, ale w bramce wybornie spisywał się Fabiański. Ksywki 'Książe Kopenhagi' czy 'Minister Obrony Narodowej' były po meczu absolutnie na miejscu. Obronionych dziewięć strzałów Eriksena i spółki (w tym z 5-6 w sytuacjach zdawałoby się beznadziejnych) mówi samo za siebie. Fabian skapitulował tylko raz, po uderzeniu Poulsena. My odpowiedzieliśmy trzema trafieniami i mogliśmy cieszyć się z kompletu punktów wyszarpanego na trudnym terenie. Dania poza MŚ już definitywnie, w grze o awans zostały trzy zespoły.

 

02/09/2017 - stadion Telia Parken, Kopenhaga

Eliminacje Mistrzostw Świata 2018

Grupa 5 (7/10):

Dania - Polska 1:3 (1:2)

Y.Poulsen 25' - Błaszczykowski 21' Lewandowski 42-k.' Thomsen 90+2-sam'

 

SKŁAD: Fabiański - Piszczek, Salamon, Pazdan, Rybus - Krychowiak, Zieliński (60. Linetty) - Błaszczykowski, Milik (85. Bielik), Żyro (73. Grosicki) - Lewandowski

MotM - Fabiański (9,2), widzów: 38 076

 

Kazachstan - Armenia 0:3

Rumunia - Czarnogóra 2:1

 

Odnośnik do komentarza

Do spotkania z Armenią przystępowaliśmy już z Glikiem w sercu defensywy, ale bez ponownie cierpiącego przez nadmiar żółtych kartek Krychowiaka. Całe szczęście piłkarz Sevilli dochował się przyzwoitego zastępstwa w osobie Bielika, rozwijającego się w świetnym tempie. Reszta składu wybrała się sama, w kluczowej fazie eliminacji nie ma miejsca na eksperymenty.

 

Wszyscy pamiętamy bolesną porażkę w Erewanie przed rokiem. Rozmowa motywacyjna nie była więc potrzebna, plan był prosty - rzucić się wysokim pressingiem na przyjezdnych, zdobyć szybko bramkę i w miarę możliwości kontrolować mecz. Udało się nam to wykonać w 100%. Jakoś tak się układa, że każdy kolejny mecz reprezentacji kreuje innego bohatera. Mieliśmy Lewego ładującego czteropak Czarnogórze, Fabiana ratującego wynik z Duńczykami, a tym razem przed szereg wyszedł Arek Milik. Jego dwie piękne bramki po asystach Błaszczykowskiego i naszego kapitana zapewniły nam zwycięstwo. Wynik powinien być wyższy niż końcowe 2-1, ale nie zamierzam zbytnio narzekać. Zrewanżowaliśmy się rywalom obejmując jednocześnie fotel lidera grupy!

 

05/09/2017 - Stadion Narodowy, Warszawa

Eliminacje Mistrzostw Świata 2018

Grupa 5 (8/10):

Polska - Armenia 2:1 (1:0)

Milik 21' 60' - Ghazaryan 56'

 

SKŁAD: Fabiański - Piszczek, Glik, Salamon, Rybus - Bielik, Zieliński (59. Linetty) - Błaszczykowski (79. Kędziora), Milik, Grosicki (90. Kamiński) - Lewandowski

MotM - Milik (8,9), widzów: 58 500

 

Dania - Rumunia 0:0

Czarnogóra - Kazachstan 2:0

 

Tabela na dwie kolejki przed końcem:

1. POLSKA - 18 pkt - br. 17-8

2. Rumunia - 17 pkt - br. 9-3

3. Armenia - 14 pkt - br. 11-5

4. Dania - 9 pkt - br. 8-9

5. Czarnogóra - 7 pkt - br. 8-16

6. Kazachstan - 2 pkt - br. 6-18

 

Przypominam, że tylko pierwsza drużyna awansuje bezpośrednio. Osiem najlepszych drużyn z drugich miejsc wszystkich grup weźmie udział w barażach. Najbliższy nasz mecz to wyjazd do Rumunii. Nie możemy tam przegrać bo oni potem mają Kazachów u siebie, więc w teorii pewne trzy punkty. My kończyć będziemy potyczką z Czarnogórą, z którą trzy dni wcześniej w meczu ostatniej szansy zagrają Armeńczycy. Podsumowując: wszystko mamy w naszych rękach, obyśmy tego nie spieprzyli ;)

Odnośnik do komentarza

Dokładnie dnia 26. września 2017 roku Polskę obiegła wstrząsająca wiadomość: kapitan reprezentacji, jej najlepszy zawodnik, aktualny król strzelców Bundesligi Robert Lewandowski doznał kontuzji więzadeł krzyżowych w prawym kolanie! Akurat teraz, przed najważniejszymi meczami kadry... Wstępne raporty mówią nawet o 11 miesiącach przerwy. Wydaje się więc, że I ewentualny wyjazd na mundial przejdzie Lewemu koło nosa.

 

Także Kubę Błaszczykowskiego ominie mecz z Rumunią, tutaj na szczęście uraz nie jest tak groźny. Te absencje, oraz sytuacja w tabeli, spowodowały poważne roszady w naszej taktyce. Na prawym skrzydle pierwszym wyborem został Piszczek robiąc miejsce za plecami Kędziorze, a do środka pola wskoczył Linetty 'wypychając' Zielińskiego za pozycję 'nr 10'. W linii ataku osamotniony Milik.

 

Wyszliśmy na mecz z dość ostrożnym nastawieniem. Remis nas zadowalał, myśleliśmy zatem przede wszystkim o zabezpieczeniu tyłów, okazji na gola szukając w kontrach. Najgroźniejsi byliśmy atakując prawą stroną, rywale zupełnie nie radzili sobie tam z naszymi zawodnikami. Kluczowa akcja miała miejsce niedługo po przerwie: rozpędzony Piszczu wpadł w pole karne i dał się sfaulować. Mieliśmy zatem rzut karny, którego na gola (pod nieobecność kapitana) zamienił Krychowiak. Gospodarze rzadko tworzyli zagrożenie, w całych 90 minutach ledwie trzykrotnie zmuszając Fabiańskiego do interwencji. Spotkanie było popisem naszej gry defensywnej, spokojnie dowieźliśmy wygraną oznaczającą wygranie grupy eliminacyjnej i AWANS NA MISTRZOSTWA ŚWIATA ROSJA 2018!

 

07/10/2017 - National Arena, Bukareszt

Eliminacje Mistrzostw Świata 2018

Grupa 5 (9/10):

Rumunia - Polska 0:1 (0:0)

Krychowiak 48-k.'

 

SKŁAD: Fabiański - Kędziora, Glik, Salamon, Rybus - Krychowiak, Linetty - Piszczek, Zieliński (90. Wolski), Grosicki (68. Sobota) - Milik (82. Teodorczyk)

MotM - Piszczek (8,3), widzów: 55 200

 

Armenia - Czarnogóra 4:1

Kazachstan - Dania 0:2

 

Odnośnik do komentarza

Z Czarnogórcami graliśmy już tylko 'o pietruszkę'. Awans mieliśmy pewny, zatem mogliśmy sobie pozwolić na nieco przemeblowany skład, w którym zabrakło miejsca dla zagrożonych kartkami Bielika i Linettego. Po dłuższej przerwie do polskiej bramki wskakuje Szczęsny, a do linii ataku rekonwalescent Teodorczyk.

 

Zaczęliśmy od straty bramki po nieodpowiedzialnej stracie Żyry, jednak w krótkim czasie odrobiliśmy stratę za sprawą uderzenia Zielka z dystansu. W drugiej połowie premierową bramkę w kadrze strzelił Rafał Wolski (świetna asysta Milika), a wynik ustalił z wapna Krychowiak. Kończymy więc eliminacje z ośmioma wygranymi, z 24 pkt na 30 możliwych do zdobycia.

 

10/10/2017 - stadion Pod Goricom, Podgorica

Eliminacje Mistrzostw Świata 2018

Grupa 5 (10/10):

Czarnogóra - Polska 1:3 (1:1)

L.Djordjevic 20' - Zieliński 42' Wolski 70' Krychowiak 73-k.'

 

SKŁAD: Szczęsny - Kędziora, Glik, Kamiński, Rybus (81. Jędrzejczyk) - Krychowiak, Zieliński - Żyro, Milik, Sobota (74. Wszołek) - Teodorczyk (55. Wolski)

MotM - Żyro (9,0), widzów: 14 614

 

Dania - Armenia 1:2 (!)

Rumunia - Kazachstan 1:1

 

Końcowa tabela grupy:

1. POLSKA - 24 pkt - br. 21-9

2. Armenia - 20 pkt - br. 17-7

3. Rumunia - 18 pkt - br. 10-5

4. Dania - 12 pkt - br. 11-11

5. Czarnogóra - 7 pkt - br. 10-23

6. Kazachstan - 3 pkt - br. 7-21

 

Rumuni więc okazali się największymi frajerami. Zdobywając ledwie punkt w dwóch ostatnich domowych meczach dali się wyprzedzić Armenii, która kolejny raz zadziwiła obserwatorów wygrywając z Duńczykami na ich terenie. W nagrodę Mkhitaryan i spółka zagrają w listopadowych barażach (rywalem Austria).

 

My w tym roku czekamy jeszcze na dwa sparingi i, co najważniejsze, grudniowe losowanie grup MŚ.

Odnośnik do komentarza

@yaneck1

gram na 16.3.0, Pazdan niby na papierze nie błyszczy (dwie gwiazdki), ale w parze z Glikiem gra dość równo. Jednak docelowo to Salamon ma tworzyć z Kamilem podstawową parę stoperów na MŚ.

 

---

 

Na listopadowe zgrupowanie zdecydowałem się powołać kilka nowych twarzy. Selekcja przecież nigdy nie została zakończona. I tak szansę debiutu w biało-czerwonych barwach dostali Paweł Dawidowicz z Olympiakosu Pireus, Filip Jagiełło z AEK Ateny, Jacek Góralski z Malagi czy lechita Kamil Jóźwiak. Po wielu latach przerwy powołanie otrzymał Mateusz Zachara, aktualny król strzelców ligi... chińskiej.

 

Spotkania z Senegalem i Wybrzeżem Kości Słoniowej wyglądały bardzo podobnie. Wyrównane mecze kończyły się remisami, a z samej gry Polaków można było być zadowolonym. W tym drugim spotkaniu graliśmy w ustawieniu 4-1-2-1-2 (klasyczny 'diament'). Ze względu na posuchę wśród skrzydłowych i równocześnie bogactwo środkowych pomocników nie wykluczam ponowienia takiego manewru w przyszłości, w meczach o punkty. Jedynego gola w tym dwumeczu strzelił dla nas Kacper Przybyłko, który wobec kontuzji Lewandowskiego staje się naszym numerem dwa wśród napastników.

 

08/11/2017 - stadion Wojska Polskiego, Warszawa

Mecz towarzyski:

Polska - Senegal 1:1 (0:1)

Przybyłko 82' - P.Cisse 42'

 

SKŁAD: Fabiański (46. Szczęsny) - Piszczek, Glik (46. Salamon), Pazdan, Rybus - Dawidowicz, Linetty (69. Jagiełło) - Błaszczykowski (69. Kamiński), Zieliński (46. Starzyński), Żyro (46. Jóźwiak) - Przybyłko

MotM - Piszczek (7,8), widzów: 22 477

 

13/06/2017 - stadion im. Henryka Reymana, Kraków

Mecz towarzyski:

Polska - Wybrzeże Kości Słoniowej 0:0

 

SKŁAD: Fabiański (46. Tytoń) - Kędziora, Glik (46. Pazdan), Salamon (46. Kamiński), Rybus - Góralski - Jagiełło, Zieliński - Starzyński (70. Jóźwiak) - Zachara (70. Grosicki), Milik (81. Przybyłko)

MotM - Rybus (7,3), widzów: 22 694

 

---

 

Losowanie grup Mundialu nie było dla nas zbyt udane. Zagramy z Meksykiem, Chile i - zgodnie z tradycją - Niemcami. Patrząc na skład pozostałych grup.. cóż, bez wątpienia mogliśmy trafić lepiej.

 

Grupa A: Kolumbia, Rosja, Szwajcaria, Uzbekistan

Grupa B: DR Konga, Francja, Hiszpania, Korea Południowa

Grupa C: Grecja, Gwinea, Iran, Portugalia

Grupa D: Brazylia, Kostaryka, Maroko, Ukraina

Grupa E: Chile, Meksyk, Niemcy, POLSKA

Grupa F: Angola, Szkocja, USA, Włochy

Grupa G: Austria, Japonia, Urugwaj, Walia

Grupa H: Algieria, Argentyna, Australia, Belgia

 

Jeszcze przed turniejem spotkamy się towarzysko z Austrią w marcu, oraz Finlandią, Brazylią i Liechtensteinem w czerwcu, tuż przed wylotem do Rosji.

Odnośnik do komentarza

Mecz z Austrią był ostatnim sparingiem przed ogłoszeniem składu na Mistrzostwa. Stąd powołania dla takich zawodników jak Golla, Wszołek czy Furman. Dla nich to ostatnia szansa, aby wskoczyć do pociągu z napisem 'Rosja 2018'. Z zawodników kluczowych zabrakło tym razem Krychowiaka, wycofanego ze składu przez trenera Sevilli.

 

Z półfinalistami ostatniego EURO stoczyliśmy wyrównany bój. Znów szybko straciliśmy gola, ale udało nam się odrobić stratę po kilku minutach. Dośrodkowanie Kuby na bramkę zamienił Żyro. W drugiej połowie testowaliśmy zmienników, ale jakość naszej gry przez to nie ucierpiała. Koniec końców zanotowaliśmy trzeci kolejny remis w meczu międzypaństwowym.

 

20/03/2018 - stadion Allianz Stadion, Wiedeń

Mecz towarzyski:

Austria - Polska 1:1 (1:1)

Sabitzer 6' - Żyro 16'

 

SKŁAD: Fabiański (46. Szczęsny) - Kędziora, Glik (69. Golla), Salamon, Rybus - Bielik, Linetty (69. Furman) - Błaszczykowski (69. Wszołek), Milik (46. Zieliński), Żyro - Teodorczyk (46. Przybyłko)

MotM - Żyro (8,1), widzów: 24 200

 

Odnośnik do komentarza

Kadra reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2018:

 

BRAMKARZE:

1. Wojciech Szczęsny (28l., Arsenal, 35A/0)

12. Przemysław Tytoń (31l., Werder, 19A/0)

22. Łukasz Fabiański (33l., Swansea, 44A/0)

 

Początkowo chciałem zabrać młodego Drągowskiego w roli numeru 3, aby nabywał turniejowego doświadczenia, ale dobre noty Tytonia w Bundeslidze sprawiły, że nie rozbiłem od dawna ustalonej hierarchii.

 

OBROŃCY:

2. Michał Pazdan (30l., Legia, 30A/0)

3. Artur Jędrzejczyk (30l., Krasnodar, 27A/2)

4. Tomasz Kędziora (24l., Borussia, 11A/0)

5. Maciej Rybus (28l., Leicester, 64A/2)

15. Kamil Glik (30l., FC Porto, 59A/5)

18. Bartosz Salamon (27l., Lazio, 26A/0)

20. Łukasz Piszczek (33l., Borussia, 62A/2)

 

Siódemka obrońców w zupełności nam wystarczy. Zresztą zawsze mogę tutaj przesunąć Krychę czy Bielika. Na ostatniej prostej z rywalizacji wypadli Kamiński, Dawidowicz czy Dziwniel. Ich występy w klubach nie były zbyt dobre w ostatnim czasie.

 

POMOCNICY:

6. Karol Linetty (23l., Werder, 21A/2)

8. Dominik Furman (25l., Toulouse, 8A/1)

10. Grzegorz Krychowiak (28l., Sevilla, 42A/3)

11. Kamil Grosicki (29l., EA Guingamp, 50A/4)

14. Krystian Bielik (20l., Milan, 8A/0)

16. Jakub Błaszczykowski (32l., Borussia, 88A/16)

17. Rafał Wolski (25l., Fiorentina, 11A/2)

19. Piotr Zieliński (24l., Lazio, 34A/6)

21. Paweł Wszołek (26l., AO Ksanthi, 12A/0)

23. Michał Żyro (25l. Legia, 25A/3)

 

Tutaj miałem największy dylemat. Wszołek czy Sobota? Wolski czy Starzyński? A może dobrze radzący sobie w Ekstraklasie Ryczkowski i Formella? Koniec końców postawiłem na uniwersalność Pawła i Rafała. Małą niespodzianką może być dla niektórych obecność Furmana, ale nie mogłem przeoczyć jego dobrych liczb w Ligue1.

 

NAPASTNICY:

7. Arkadiusz Milik (24l., Hoffenheim, 38A/13)

9. Robert Lewandowski (29l., Bayern, 92A/42)

13. Łukasz Teodorczyk (27l., Dynamo Kijów, 20A/6)

 

Wrócił! Świetne postępy w rehabilitacji pozwoliły Robertowi wrócić nawet na końcówkę sezonu klubowego. Nie mogło więc go zabraknąć w kadrze na mistrzostwa. Poza składem zatem znalazł się Przybyłko.

Odnośnik do komentarza

Do wyników sparingów nie przykładałem zbyt wielkiej wagi. Udało się przetestować kilka rozwiązań taktycznych i poprawić ogranie kilku piłkarzy mniej występujących ostatnio w klubach. Najważniejsze, że obyło się bez kontuzji i do Rosji wylatujemy w najsilniejszym zestawieniu.

 

Z Czechami, którzy w roli sparingpartnerów zastąpili w ostatniej chwili Finów rozczarowaliśmy. Skład był daleki od tego wyjściowego, ale takie porażki nam nie przystają. Kibice zapamiętają decydującego, pięknego gola Jiracka w ostatniej minucie, ja natomiast, fakt pierwszego po kontuzji występu Lewandowskiego z orzełkiem na piersi.

 

05/06/2018 - stadion Letna, Praga

Mecz towarzyski:

Czechy - Polska 2:1 (0:1)

Blazek 63' Jiracek 90+2' - Wolski 26'

 

SKŁAD: Tytoń - Kędziora, Glik (87. Salamon), Pazdan (46. Bielik), Jędrzejczyk - Krychowiak, Furman (71. Milik) - Błaszczykowski (46. Wszołek), Wolski (46. Zieliński), Grosicki - Teodorczyk (57. Lewandowski)

MotM - Jiracek (8,2), widzów: 14 434

 

---

 

Brazylia była naszym testem generalnym przed MŚ. Skład, który wyszedł w tym spotkaniu powinien być zbliżony do tego, który stawi czoła Meksykanom w pierwszym meczu MŚ. Pokazaliśmy kawał dobrej piłki grając jak równy z równym z jednym z kandydatów do złotych medali w Rosji. Minimalna porażka ujmy nie przynosi.

 

08/06/2018 - Stadion Narodowy, Warszawa

Mecz towarzyski:

Polska - Brazylia 0:1

Firmino 71'

 

SKŁAD: Fabiański - Piszczek, Glik, Salamon (46. Pazdan), Rybus (46. Jędrzejczyk) - Krychowiak (67. Bielik), Linetty (78. Zieliński) - Błaszczykowski, Milik, Żyro (46. Grosicki) - Lewandowski (67. Teodorczyk)

MotM - Fabiański (8,1), widzów: 27 396

 

---

 

Ostatni sparing przed wylotem miał na celu poprawę morale w drużynie. Rywalem był Liechtenstein. Udało się wygrać, choć niezbyt przekonywająco. Cieszy pierwszy gol Lewego po powrocie.

 

11/06/2018 - stadion im. Henryka Reymana, Kraków

Mecz towarzyski:

Polska - Liechtenstein 2:0 (1:0)

Furman 2' Lewandowski 66'

 

SKŁAD: Szczęsny - Kędziora (69. Piszczek), Jędrzejczyk, Pazdan, Rybus (69. Salamon) - Bielik (69. Krychowiak), Furman - Wszołek (46. Linetty), Zieliński, Żyro (46. Wolski) - Lewandowski (69. Teodorczyk)

MotM - Furman (9,0), widzów: 19 769

 

Bezpośrednio potem odlecieliśmy do St. Petersburga, gdzie mieści się nasza siedziba na czas MŚ. Pierwszy mecz 18-06 na Zenit Arena z Meksykiem. ZACZYNAMY!

 

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim gratuluję awansu, druga połówka eliminacji dużo lepsza niż pierwsza. Grupa na mundialu faktycznie trudna, ale z Niemcami udanie powalczyłeś jeszcze w kwalifikacjach do Euro 2016, więc może i teraz uda się osiągnąć dobry wynik. Z pewnością niełatwo będzie w meczach z Meksykiem i Chile. Wiadomo, że te drużyny prezentują dobry, techniczny futbol, są niewygodne dla rywali. Ale jeżeli nasi najlepsi zawodnicy będą w formie, to jest szansa na awans :)

Odnośnik do komentarza

Nasze perspektywy w tych mistrzostwach zależały przede wszystkim od pierwszego meczu z Meksykiem. Niestety, nie przystąpiliśmy do niego w najsilniejszym ustawieniu, bowiem kontuzji barku na jednym z treningów doznał Błaszczykowski. Kubę może ominąć również batalia przeciwko Niemcom. Wobec tej absencji na skrzydłach zagrali Żyro i Grosicki. Reszta składu raczej bez niespodzianek.

 

Dla większości z reprezentantów Polski to spotkanie było pierwszym w karierze w turnieju rangi mistrzowskiej. Widać było, że presja pętała nogi, bowiem weszliśmy w rozgrywki fatalnie. 0-2 po nieco ponad pół godzinie stawiało nas w fatalnej sytuacji. Błędami przy golach podzielili się boczni obrońcy. Szczególnie nie radził sobie, doświadczony przecież, Piszczek, który dostał 'wędkę' w przerwie meczu. Jeszcze przed nią jednak nawiązaliśmy kontakt z rywalem za sprawą zaskakująco rozegranego rzutu rożnego zakończonego trafieniem Krychowiaka. Gra jednak nie napawała optymizmem.

 

Druga połowa nie przyniosła niestety zmian na korzyść. Zawiodła rozmowa motywacyjna w szatni, ale też sami zawodnicy nie wypełniali założeń taktycznych. Widząc chyba naszą nieudolność, Aztekowie podłączyli nas do tlenu w 59 minucie. Konkretnie zrobił to Ponce łapiąc głupie dwie żółte kartki w krótkim czasie. Mieliśmy więc pół godziny na wyciągnięcie wyniku. Niestety, zanim zdążyłem wprowadzić korekty w ustawieniu ponownie przegrywaliśmy dwiema bramkami. Gol Herrery podłamał nas już całkowicie i do końca spotkania, mimo gry w osłabieniu, Meksyk kontrolował grę i mądrze pilnował wyniku. Sprawiliśmy kibicom i przede wszystkim sami sobie ogromny zawód na start mundialu.

 

18/06/2018 - Zenit Arena, Sankt Petersburg

Mistrzostwa Świata 2018

Grupa E (1/3):

Polska - Meksyk 1:3 (1:2)

Krychowiak 43' - Jimenez 19' H.Lozano 32' H.Herrera 65'

 

SKŁAD: Fabiański - Piszczek (46. Kędziora), Glik, Salamon, Rybus - Krychowiak, Zieliński - Żyro, Milik, Grosicki (69. Teodorczyk) - Lewandowski (77. Wolski)

MotM - Pena (8,9), widzów: 68 000

 

W drugim spotkaniu naszej grupy Niemcy pokonali Chile 4:2.

 

Odnośnik do komentarza

Podobnie jak na naszych ostatnich Mistrzostwach Świata w roku 2006 drugi mecz turnieju przyszło nam grać z reprezentacją Niemiec. Zresztą analogii do tamtego mundialu można znaleźć więcej. Wtedy, jak i teraz, przegraliśmy pierwszy mecz z rywalem z Ameryki (pamiętne 0-2 z Ekwadorem) i do potyczki z naszym odwiecznym rywalem przystępowaliśmy z nożem na gardle. Porażka oznaczałaby bukowanie biletów powrotnych do domu.

 

Nasze ostatnie spotkanie z drużyną zachodnich sąsiadów to wyjazdowe 2-2 w eliminacjach EURO przed trzema laty. Chcieliśmy nawiązać do tamtych pozytywnych wspomnień, ale nie mieliśmy złudzeń - łatwo nie będzie. Taktykę nawet wybraliśmy podobną jak wtedy - zagęszczony środek pola z Linettym kosztem jednego skrzydłowego. W wyjściowym składzie mieliśmy jeszcze jedną zmianę: Piszcza na prawym boku defensywy zluzował Kędziora.

 

Zagraliśmy o niebo lepiej niż przeciwko Meksykanom. Bardziej utytułowani rywale mieli co prawda przewagę w posiadaniu piłki, ale okazji bramkowych nie tworzyli zbyt wielu. Niestety, o nas można było powiedzieć to samo. Aktywny z przodu był niby Lewandowski (4 celne strzały), dobrze wyglądał środek pola, ale konkretów było w tym tyle co mięsa w parówkach. Nie chcieliśmy zbytnio się otwierać, raczej pilnowaliśmy remisu. Odwagi nabraliśmy dopiero w ostatnim kwadransie, po czerwonej kartce dla Cana. Wtedy role na boisku się trochę odwróciły. Co z tego, skoro w drugim meczu z rzędu nie potrafiliśmy wykorzystać gry w przewadze liczebnej. Koniec końców spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Słodko-gorzkim dla nas - niby punkty z obrońcami tytułu ujmy nie przynosi, ale z drugiej strony nasza sytuacja w tabeli stała się po drugiej kolejce nie do pozazdroszczenia.

 

23/06/2018 - Odkritie Arena, Moskwa

Mistrzostwa Świata 2018

Grupa E (2/3):

Niemcy - Polska 0:0

 

SKŁAD: Fabiański - Kędziora, Glik, Salamon, Rybus - Krychowiak, Linetty, Zieliński (87. Wolski) - Żyro (75. Piszczek), Milik (64. Grosicki) - Lewandowski

MotM - Passlack (7,7), widzów: 46 990

 

Nastroje zmącił nam wynik drugiego meczu naszej grupy. Chile uległo Meksykanom 0:1, więc Ci mają już sześć punktów i pewne wyjście z grupy. Aby awansować więc musimy więc sami wysoko pokonać reprezentację La Roja w ostatniej serii i liczyć, że Aztekowie potrzymają serię i pukną także Niemców. Powiedzmy sobie szczerze, szanse na taki scenariusz nie są duże...

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...