Skocz do zawartości

Gorszy klub z Londynu?


Jahu

Rekomendowane odpowiedzi

Październik 2016

Bilans: 2-2-0

Premier League : 1, 6-4-0, +10

Puchar Anglii:

Puchar Ligi: M. City 0-1 ( Odpadamy )

Liga Mistrzów: Barcelona 2-4, Milan 2-2, Anderlecht 0-0,

Transfery ( Październik ):

 

Transfery

 

Anglia: Crystal Palace! ( 0 )

Francja: Bordeaux ( +2 )

Hiszpania: Real ( +5 )

Portugalia: Vitória Guimaraes ( +1 )

Włochy: Roma ( +3 )

Odnośnik do komentarza

Listopad 2016

 

Listopad zaczynaliśmy od pojedynku w Lidze Mistrzów z Anderlechtem. Wreszcie w LM zagraliśmy na swoim poziomie! To był świetny mecz w naszym wykonaniu wychodziło nam w nim wszystko to, co mamy najlepsze. Do przerwy po dwóch golach Fierro prowadziliśmy z gośćmi pewnie dwoma golami. W drugiej połowie nie zwalnialiśmy tempa. Gola po ładnej akcji całej drużyny zdobył Townsend. Belgów było stać tylko na trafienie honorowe. Wygrywamy ten mecz i przeskakujemy Belgów w grupowej tabeli!

 

Przed wyjazdem na Kadrę w lidze graliśmy jeszcze derby Londynu z Arsenalem. To było zacięte spotkanie! Cały czas oba zespoły parły na swoje bramki. To my zaczęliśmy strzelać w tym meczu a gola w 16. Minucie zdobył Stanciu. Nie minęły 4. Minuty a był już niestety remis... My się jednak nie poddawaliśmy w 35. Minucie mieliśmy róg wrzutka poszła w pole karne tam najwyżej wyskoczył Shawcross i znowu wygrywaliśmy! W drugiej połowie ataki Arsenalu jeszcze bardziej nabrały mocy. 73. Minuta kolejna akcja Kanonierów piłka nieszczęśliwie trafia w Warda i wpada do siatki... Do końca meczu nic się już nie zmienia i derby Londynu kończą się remisem.

 

W kolejnym meczu mierzyliśmy się z Białorusią. Zaczynamy ten mecz od mocnego uderzenia. 6. Minuta gry Sterling pędzi skrzydłem wrzuca piłkę w pole karne ta trafia w nogę obrońcy Białorusi i wpada do siatki! Zaledwie 9. Minut później bezmyślny faul przed polem karnym popełnia Walker decyzja może być tylko jedna czerwona kartka! O dziwo po tej kartce gramy lepiej. Kolejny nasz atak Sturridgea biegnie na bramkę wrzuca w pole karne o piłkę walczy Rooney, ale obrońca gości go uprzedza i zdobywa gola! 35. Minuta tym razem Lampard podaje do Sturridge on ścina w pole karne i strzela w długi róg obok bramkarza. Druga połowa gramy już pasywniej. 73. Minuta akcja gości niestety kończy się golem, ale jak się później okazało był to tylko gol honorowy. Wygrywamy ten mecz i w grupie awansujemy na 3 pozycje!

 

W kolejnym meczu graliśmy z Włochami. W tym meczu zdecydowałem się zagrać drugim składem. I niestety nie był to dla nas dobry mecz. Włosi robii z nami w tym spotkaniu co chcieli. Strzelili nam w tym meczu aż 3 gole i nasze rezerwy jeszcze długo i dużo muszą się uczyć żeby grać na równi z najlepszymi. Kolejne zgrupowanie Kadry jest zaplanowane na Marzec.

 

W lidze podejmowaliśmy Aston Villę. To był ciężki mecz szczególnie, że przegrywaliśmy w nim od 8. Minuty jednak się nie poddaliśmy i w 43. Minucie wyrównaliśmy za sprawą Vietto. W drugiej połowie oba zespoły dążyły do strzelenia zwycięskiej bramki, ale więcej goli w tym spotkaniu już nie oglądaliśmy.

 

W Lidze Mistrzów mierzyliśmy się z Barceloną. To był praktycznie mecz bez historii. Barca robiła z nami w tym meczu, co chciała. Jednak na pierwszą bramkę musiała aż poczekać do 54. Minuty a zdobył ją Neymar. 20. Minut później gola dorzucił Suarez i mecz skończył się planowanym wynikiem. W drugim meczu Milan przegrał z Anderlechtem a to oznacza, że ostatni mecz pomiędzy nami a Milanem zdecyduje, kto gra dalej w Lidze Mistrzów.

 

W hicie kolejki graliśmy z M. City. Wygrana dawała nam szansę na wskoczenie na fotel lidera. To był mecz z dużą liczbą strzałów oraz sytuacji bramkowych. Szkoda tylko że część z nich nie znalazła drogi do siatki. Mecz kończy się remisem bezbramkowym a to oznacza że nie obronimy pozycji lidera po Październiku.

 

I wreszcie nadszedł ten dzień 29.11.2016 Roku San Siro wypełnione po brzegi i można zacząć mecz, który zdecyduje, kto będzie grał na wiosnę w Lidze Mistrzów. Jakoś nerwowo zaczęliśmy ten mecz nie potrafiliśmy przez długi czas zabrać piłki graczom Milanu. 25. Minuta Milan wyprowadza kolejną akcję Pazzini strzela Mandanda zbija piłkę w bok tam niestety najszybciej do niej dopada Callejon i trafia do siatki a to oznacza, że musimy wygrać ten mecz... Drugą połowę zaczynamy mocno przejmujemy inicjatywę na boisku. 63. Minuta kolejna nasza akcja sam na sam z bramkarzem wychodzi Townsend i pięknym lobem mija bramkarza doprowadzając do remisu! 10. Minut później ten sam zawodnik ma znowu świetną sytuacje ale strzela wprost w bramkarza. 91. Minuta zły wykop Navasa piłka trafia na nogę Milika ten podaje do Vietto on na pole karne do Townsenda ten strzela, ale fatalnie to robi i piłka mija wysoko bramkę. Po kilku chwilach sędzia kończy mecz i dzieje się odpadamy z Ligi Mistrzów i na wiosnę zagramy tylko w Lidze Europy. To dla nas straszna porażka po ubiegłorocznym ćwierćfinale...

 

Przegrywamy awans golami...

 

Tabela grupy

 

Anderlecht 3-1 ( Fierro X2, Townsend )
Arsenal 2-2 ( Stanciu, Shawcross )
Białoruś 3-1 ( sam X2, Sturridge )
Włochy 0-3
Aston Villa 1-1 ( Vietto )
Barcelona 0-2
M. City 0-0
Milan 1-1 ( Townsend )

 

W tabeli spadek:

 

Tabela

Odnośnik do komentarza

Listopad 2016

Bilans: 0-3-0

Premier League : 5, 6-7-0, +10

Puchar Anglii:

Puchar Ligi: M. City 0-1 ( Odpadamy )

Liga Mistrzów: Barcelona 2-4, Milan 2-2, Anderlecht 0-0, Anderlecht 3-1, Barcelona 0-2, Milan 1-1 ( Odpadamy )

Transfery ( Listopad ):

 

Transfery

 

Anglia: Southampton ( 0 )

Francja: PSG ( +1 )

Hiszpania: Real ( +7 )

Portugalia: Sporting Lizbona ( 0 )

Włochy: Roma ( +1 )

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2016

 

To może być ten sezon ;)

 

 

To był świetny miesiąc! Ale od początku.

 

Grudzień zaczynaliśmy od pojedynku z Derby. Wreszcie zaczynamy grać futbol, o jaki mi chodzi! W tym spotkaniu przeważaliśmy przez większą część meczu. Zagraliśmy świetne zawody a okraszaniem tego meczu są moje bramki zdobyte w tym spotkaniu.

Oto te cudowne gole:

 

 

W kolejnym meczu graliśmy z Southampton. Święci jak by to spotkanie wygrali wyprzedziliby nas w tabeli, ale nie wygrali! Znowu zagraliśmy wspaniale każda nasza akcja kończyła się groźnym strzałem. Bohaterami tego meczu zostali Townsend i Fierro. Zwycięstwo w tym spotkaniu oznaczało, że awansowaliśmy na sam szczyt ligowej tabeli!

 

Po spotkaniu rozlosowano pary Ligi Europy. Trafiliśmy fatalnie, bo zagramy z obrońcą Ligi Mistrzów:

 

Bayernem...

 

W następnym meczu mierzyliśmy się z Cardiff. To było typowe spotkanie na wygranie jedną bramką bardzo długo męczyliśmy się z Walijczykami. W 73. Minucie piłka doszła do Fierro a ten z główki umieścił ją pod poprzeczką i plan minimum został zrealizowany kolejne 3 punkty trafiły na nasze konto!

 

W lidze mierzyliśmy się z Boltonem. Cóż to był za szalony mecz! Strzelanie w tym meczu już w 1. Minucie zaczął Fierro nie minęły 3. Minuty a ten sam zawodnik podwyższył wynik. 4. Minuty później piłkę dostał Townsend i zmierzył się z bramkarzem i się nie pomylił. W 30. Minucie Fierro odegrał przed pole karne do Vietto a ten strzałem w krótki róg zdobył gola. Po pół godzinie gry prowadziliśmy czterema golami! I wtedy stało się coś niewytłumaczalnego! W 36. Minucie po błędzie naszej obrony gola zdobył Blackman do przerwy było 4-1. W drugiej połowie zamiast kontrolować grę zupełnie usiedliśmy na laurach. Bolton w 49. Minucie zdobył gola a strzelcem znowu okazał się Blackman. W 83. Minucie kolejna akcja Boltonu zakończyła się golem! Jednak na remis gospodarzom zabrakło już czasu. Szczęśliwie wygrywamy ten mecz! A do tego zagraliśmy dwie różne połowy.

 

Szalony mecz!

 

W Boxing Day mierzyliśmy się u siebie z Evertonem. Dobrze zaczęliśmy to spotkanie, bo od ataków na bramkę gości. 26. Minuta wyprowadzamy kolejny atak piłka trafia do Stanciu a ten robi rzecz zupełnie niewyobrażalną! Strzela głową z 16 metra a piłka przelatuje nad zaskoczonym bramkarzem prowadzimy!

 

 

Do przerwy udało nam się utrzymać wynik. W drugiej połowie Everton zaczął niesamowicie naciskać. W 67. Minucie ładna ich akcja zakończyła się strzałem w słupek. W 89. Minucie bezmyślny faul na 16 metrze popełnia Gaya do piłki podchodzi Oviedo i oddaje znakomity strzał i piłka wpada wprost w okienko bramki Mandandy. Więcej goli w tym meczu już nie było i spotkanie skończyło się podziałem punktów...

 

W ostatni dzień roku 2016 podejmowaliśmy w derbach Londynu Fulham. Piłkarze hucznie zakończyli 2016 rok! Zagrali po raz kolejny świetny mecz! Tym razem bohaterem tego spotkania został Vietto, który zdobył dwa gole! Stało się! Po półmetku sezonu lider ujemy w lidze a do tego jako jedyni w lidze nie przegraliśmy jeszcze spotkania! Po tym spotkaniu mogłem zrobić tylko jedno rozpuścić piłkarzy na gruby bal Sylwestrowy! Oby 2017 rok był taki sam albo lepszy w naszym wykonaniu!

 

Derby 4-2 ( Vietto, Zaha, Fierro X2 )

Southampton 2-0 ( Townsend, Fierro )

Cardiff 1-0 ( Fierro )

Bolton 4-3 ( Fierro X2, Townsend, Vietto )

Everton 1-1 ( Stanciu )

Fulham 2-1 ( Vietto X2 )

 

Świetne pół roku!

 

Oby drugie pół było podobne!
:)

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2016

 

 

Ciągle jest świetnie! :jupi:

 

Na początku Roku jak zwykle poznaliśmy laureata Złotej Piłki sensacji nie było:

 

Messi Królem

 

Złoty Chłopiec w tym roku trafił w ręce:

 

Shawa!

 

W pierwszym spotkaniu Roku graliśmy z Newcastle. To było dziwne spotkanie oba zespoły tak grały jak by nie zależało im na zwycięstwie. Bramkę dla nas strzelił Fierro. Sroki wyrównały 20. Minut przed końcem i mecz skończył się podziałem punktów.

 

Zatrudniłem nowego asystenta do zespołu U18. A został nim były wielki piłkarz:

 

Ronaldinho!

 

W kolejnym mecz podejmowaliśmy Watford. Świetnie w tym meczu zagrał duet Payet- Fierro ten pierwszy zaliczył dwie asysty w tym meczu a drugi zdobył dwa

Gole. Wielkie brawa dla tej dwójki to był ich mecz!

 

W następnym meczu w derbach Londynu mierzyliśmy się z Tottenhamem. Świetny! Cudowny! Fantastyczny! Tak by można nazwać główne strony gazet po tym meczu. Zagraliśmy genialne zawody po 36. Minutach prowadziliśmy już trzema golami a wszystkie je zdobył Fierro. W znakomitej formie jest Meksykanin! W drugiej połowie Koguty trochę powalczyły i zdołały strzelić nam dwa gole. Jednak to do nas należało ostatnie słowo a gola po samotnym rajdzie zdobył Zaha. Świetne derby Londynu w naszym wykonaniu!

 

W kolejnym spotkaniu graliśmy z West Bromem. W tym spotkaniu musieliśmy się trochę pomęczyć. Wynik meczu napoczął niezawodny Fierro! Jednak po 11. Minutach gospodarze wyrównali. W drugiej połowie ciągle atakowaliśmy ostatni zespół w tabeli. Aż nadeszła 76. Minuta Fierro podał do Vietto a ten świetnym strzałem pokonał bramkarza zapewniając nam 3 punkty w tym spotkaniu.

 

Po spotkaniu dołączył do nas nowy zawodnik. Kupiony za 4 mln z Fiorentiny:

 

Roncaglia

 

Na Selhurst Park przyjechał MU żeby zagrać hit kolejki z nami. Od początku przeważaliśmy w tym spotkaniu mieliśmy dobre chwile. W 24. minucie piłka poszła na skrzydło do Payeta ten nawinął obrońcę i oddał atomowy strzał i De Gea nie miał nic do powiedzenia! Do przerwy, więc prowadziliśmy. W drugiej połowie wcale nie zwalnialiśmy tempa. 64. Minuta mam róg Cabaye wrzuca piłkę w pole karne w nim najlepiej odnajduje się Shawcross i pięknym strzałem głową zdobywa bramkę. Do końca meczu kontrolujemy już grę i pokonujemy sensacyjnie 3 zespół tabeli bardzo pewnie!!!

 

W pucharze Anglii mierzyliśmy się z Sheffield Wednesday. W tym meczu dałem odpocząć niektórym piłkarzom, ale rezerwowi też spisali się dobrze. Prowadzenie w tym meczu objęliśmy już w 7. Minucie a wynik napoczął Fierro. Po 23. Minutach było już 2-0 a ładną akcje całego zespołu skończył Stanciu. Wtedy gospodarze trochę bardziej przycisnęli i w 36. Minucie zdobyli kontaktową bramkę. W drugiej części ciągle parliśmy do przodu. W 54. Minucie Zaha przerzucił piłkę do Townsenda ten minął obrońcę i strzałem przy słupku zdobył gola. Więcej goli w tym meczu już nie było i pewnie awansowaliśmy do kolejnej rundy. A w następnej rundzie zagramy z Aston Villą.

 

W następnym spotkaniu podejmowaliśmy Bournemouth. Genialnie zagraliśmy w tym meczu! Wychodziło nam w nim zupełnie wszystko. Cudowne podania dużo strzałów na bramkę. Warto zauważyć, że do 45. Minuty prowadziliśmy już 3-1 a gole strzelali Zaha, Vietto i Shawcross. W drugiej połowie ciągle graliśmy swoje. Wynik spotkania w 89. Minucie ustalił po akcji całego zespołu Payet. Świetne zawody w naszym wykonaniu.

 

W ostatnim meczu Stycznia graliśmy ze Swansea. Ciągle w tym miesiącu nie zwalniamy tempa i gramy kolejny kapitalny mecz! Wynik spotkania w 12. Minucie po rogu otworzył Shawcross. Zaledwie 5. Minut później było już 2-0 a gola po pięknej akcji zdobył Zaha. Minutę potem Łabędzie wyszły z kontrą i zdobyły kontaktową bramkę. W drugiej połowie ciągle to my dłużej szanowaliśmy piłkę i przyniosło to efekt w 68. Minucie, gdy po akcji całego zespołu bramkę zdobył Milik przerywając swoją fatalną passę 13 meczów bez gola! Kolejne efektowne zwycięstwo w naszym wykonaniu!

 

Newcastle 1-1 ( Fierro )

Watford 2-0 ( Fierro X2 )

Tottenham 4-2 ( Fierro X3, Zaha )

West Brom 2-1 (Fierro, Vietto )

MU 2-0 ( Payet, Shawcross )

Sheffield Wednesday 3-1 ( Fierro, Stanciu, Townsend )

Bournemouth 4-1 ( Zaha, Vietto, Shawcross, Payet )

Swansea 3-1 ( Shawcross, Zaha, Milik )

 

Zakupów dużo nie było:

 

Transfery

 

Więc skład się dużo nie zmienił:

 

Skład

 

Za to w tabeli jest:

 

CUDOWNIE!!!

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2017

Bilans: 5-1-0

Premier League : 1, 16-9-0, +27

Puchar Anglii: Watford 2-0, Sheffield Wednesday 3-1,

Puchar Ligi: M. City 0-1 ( Odpadamy )

Liga Europy: Bayern

Transfery ( Styczeń ):

 

Transfery

 

Anglia: Crystal Palace ( +7 )

Francja: PSG ( +3 )

Hiszpania: Real ( +5 )

Portugalia: Benfica ( +5 )

Włochy: Roma ( +6 )

Odnośnik do komentarza

Luty 2017

 

 

Zarząd ma do mnie już takie wielkie zaufanie, że pozwolił mi samemu wybrać:

 

Klub finalny

 

Zdecydowałem się na Włoskie Empoli.

 

W pierwszym meczu w Lutym graliśmy z Wigan. Za dobrze nam w tym spotkaniu nie poszło. Co prawda po bramce Hahna prowadziliśmy, ale 12. Minut przed końcem gospodarze zdołali wyrównać i zabrać nam dwa punkty w tym meczu.

 

W następnym meczu w Lidze Europy podejmowaliśmy Bayern. Nie liczyłem na dużo w tym spotkaniu, bo jak wiadomo nie łatwo jest wygrać z obrońcą Ligi Mistrzów. Niemcy załatwili sprawę w 25.Minut. A dokładniej Shaqiri, który dwa razy pokonał, Mandande. W drugiej połowie starałem się coś zmienić, ale niestety mi się to nie udało. Bayern 1,5 nogi w następnej rundzie LE.

 

W pucharze Anglii w rezerwowym składzie mierzyliśmy się z Aston Villą. Dobrze poszło nam w tym meczu po golu Milika w 33. Minucie objęliśmy prowadzenie. W drugiej połowie ciągle przeważaliśmy a przełożyło to się na gola z karnego Ledleya. Pewna wygrana w tym meczu daje nam awans do kolejnej rundy pucharu. A zagramy w niej ze Srokami z Newcastle.

 

5 dni później byliśmy już w Monachium, aby zagrać rewanż z Bayernem. Liczyłem na honorowe pożegnanie się z tymi rozgrywkami, bo o awansie nawet nie śniłem. O dziwo nie graliśmy tak źle parę razy udało się nam nawet zagrozić bramce gospodarzy. Aż nadeszła 27. Minuta atak Bayernu Shaqiri pięknym podaniem obsługuje Lewandowskiego a Polak strzela gola. Po tym golu Bayern już się nie przemęczał i grał swoje. My staraliśmy się Niemcom przeszkadzać, ale za bardzo nam to nie wychodziło...Odpadamy z Ligi Europy i to spory regres w porównaniu z poprzednim sezonem, gdy w Lidze Mistrzów dotarliśmy do ¼ finału...

 

W kolejnym meczu graliśmy z Liverpoolem. To już nasz 14 mecz z tym zespołem a ciągle z The Reds nie ponieśliśmy porażki! I to się nie zmieniło też po tym spotkaniu! 19. Minuta gry Gaya podaje do Vietto ten przepuszcza piłkę do, Fierro który nie jest na spalonym a Meksykanin z łatwością pokonuje Reine! Po tej bramce goście biorą się do pracy strzelają nawet gola, ale nie zostaje on uznany, bo Pastore jest na spalonym. Do przerwy, więc prowadzimy. W drugiej części za bardzo oddajemy boisko The Reds. 69.Minuta piłka trafia do nie pilnowanego SuperMario ten strzela i? Gol! Ale jednak nie spalony! I ciągle prowadzimy. 72. Minuta mamy róg Payet wrzuca piłkę w pole karne ta mija obronę Liverpoolu i trafia wprost na nogę Hahna a ten strzela nie do obrony i Reina jest bezradny! Do końca meczu już szanujemy piłkę i nasze zwycięstwo staje się faktem!

 

W następnym meczu podejmowaliśmy Sunderland. Niestety w tym spotkaniu już tak dobrze nam nie poszło Czarne Koty były mocnym przeciwnikiem. Co prawda to my pierwsi wyszliśmy na prowadzenie a gola zdobył Hahn do przerwy ten wynik udało się nam utrzymać. Jednak w drugiej połowie gospodarze, co raz bardziej naciskali. I w 58. Minucie udało im się dopiąć swego i niestety dla nas zdobyć gola.... Do końca meczu staraliśmy się walczyć jeszcze o bramkę, ale ona nie padła. Tracimy dwa punkty na Stadium of light...

 

W ostatnim meczu miesiąca pojechaliśmy na Stamford Bridge żeby zagrać derby Londynu z Chelsea. Świetnie dla nas zaczął się ten mecz! W 11. Minucie piłkę przed polem karnym dostał Maxim minął obrońcę i uderzył a bramkarz The Blues był bezradny prowadzimy! Chelsea od razu po stracie bramki rzuciła się do szaleńczych ataków, ale świetnie grała nasza linia defensywna. Do, przerwy więc prowadzimy. Od początku drugiej połowy gospodarze atakują. 54. Minuta przeprowadzamy kontrę Zaha zauważa w polu karnym Vietto i wrzuca mu centralnie na główkę a on się nie myli strzela centralnie w okienko bramki bramkarza Chelsea! 2-0! 2-0! 2-0!!! Ostatnie pół godzinny to obrona Częstochowy w naszym wykonaniu. The Blues nacierają na nas z furią, ale cuda w bramce wyprawia Mandanda a obrona dwoi się i troi! KONIEC! Ostatni gwizdek sędziego kończy ten mecz. ROBIMY MILOWY KROK W STRONĘ MISTRZOSTWA!

 

Wigan 1-1 ( Hahn )

Bayern 0-2

Aston Villa 2-0 ( Milik, Ledley )

Bayern 0-1

Liverpool 2-0 ( Fierro, Hahn )

Sunderland 1-1 ( Hahn )

Chelsea 2-0 ( Maxim, Vietto )

 

Piękny sen ciągle trwa!

:jupi:

Odnośnik do komentarza

Marzec 2017

 

 

W pucharze ligi mierzyliśmy się z Newcastle. Znowu swoją szansę dostali rezerwowi. I spisywali się oni dobrze, ale gola dla nas zdobył gracz z podstawowego składu Zaha. Jednak niestety Sroki zdołały wyrównać i doprowadzić do dodatkowego meczu w ostatnich minutach spotkania...

 

W kolejnym meczu czekały nas derby Londynu z Arsenalem. Nie graliśmy źle w tym spotkaniu, ale brakowało nam w nim tego czegoś. To Kanonierzy jako pierwsi w tym meczu objęli prowadzenie a gola zdobył Sanchez i do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie zaczęliśmy atakować aż nadeszła 83. Minuta piłkę dostał Vietto nawinął obrońcę i wpakował piłkę do siatki zapewniając nam punkt w tych derbach!

 

Przyszedł czas na drugi mecz z Newcastle w pucharze Anglii. Rezerwowi w tym spotkaniu spisywali się tak samo dobrze. Mieliśmy dużo sytuacji bramkowych i masę celnych strzałów, ale po pierwszych 45. Minutach było 0-0. W drugiej połowie nie zwalnialiśmy tempa długo biliśmy głową w mur aż do 78. Minuty. Wtedy wyszliśmy z kolejną akcją piłkę dostał Stanciu podał w uliczkę do, Milika który stanął oko w oko z bramkarzem i strzelił mu pod brzuchem. Do końca spotkania kontrolowaliśmy już wynik i zagramy w półfinale pucharu Anglii!

 

A w tym półfinale zagramy z M. City, ale to dopiero w Kwietniu.

 

W następnym spotkaniu podejmowaliśmy Aston Villę. Od początku nam w tym meczu nie szło goście o dziwo atakowali naszą bramkę a my nie mogliśmy przebić się pod ich pole karne. 20. Minuta meczu goście wychodzą z kolejną akcję strzał na bramkę Mandandy piłka odbita w bok tam dopada do niej napastnik Aston Villi i daje jej prowadzenie szok na Selhurst Park! Do przerwy staramy się jeszcze przebijać pod bramkę gości, ale jest to jak walenie głową w mur. Druga połowa zaczyna się od naszych ataków, co raz lepiej zaczynamy przedostawać się pod bramkę The Villans. 48. Minuta kolejny nasz atak kończy się golem! Stanciu zauważa na skrzydle Townsenda podaje mu piłkę a on jest sam na sam z bramkarzem i strzela mu w długi róg nie dając mu żadnych szans remis. Do końca meczu tasujemy się już z Aston Villą oni mają sytuacje bramkowe i my, ale więcej goli w tym spotkaniu już nie pada i mecz kończy się podziałem punktów, który bardzo komplikuje nam sytuacje w tabeli...

 

W ostatnim meczu Marca Kadra mierzyła się z Estonią. Wreszcie zagraliśmy świetny mecz wszystko nam w nim wychodziło! Strzelanie zaczęliśmy już w 18. Minucie, gdy Lallana podał do Bainesa a ten atomowym strzałem pokonał bramkarza na kolejną bramkę kibice na Wembley czekali 5. Minut tym razem Bainesa pięknie uruchomił Sterling a on znowu atomowym strzałem urwał siatkę w bramce. Po kolejnych 5. Minutach prowadziliśmy już trzema golami piłka trafiła do Lallany a ten z łatwością pokonał Estońskiego bramkarza do przerwy, więc z łatwością prowadziliśmy. W drugiej części ciągle nie było nam mało. 58. Minuta Lampard podaje do Sterlinga ten strzela i bramkarz kolejny raz wyjmuję piłkę z siatki. Na ostatnią bramkę w tym meczu kibice musieli czekać do 75. Minuty piłkę na główkę Rooneya wrzucił Smalling a Roo zdobył gola i został:

 

Najlepszym strzelcem Kadry!

 

Wyprzedzając Sir Charltona. Świetny mecz na przełamanie Anglii. Kolejne zgrupowanie Kadry mam zaplanowane na Czerwiec i będzie to puchar Konfederacji!

 

Newcastle 1-1 ( Zaha )

Arsenal 1-1 ( Vietto )

Newcastle 1-0 ( Milik )

Aston Villa 1-1 ( Townsend )

Estonia 5-0 ( Baines X2, Lallana, Sterling, Rooney )

 

W tabeli ścisk

Odnośnik do komentarza

Marzec 2017

Bilans: 0-2-0

Premier League : 1, 18-13-0, +31

Puchar Anglii: Newcastle 1-1, 1-0,

Puchar Ligi: M. City 0-1 ( Odpadamy )

Liga Europy: Bayern 0-2, 0-1 ( Odpadamy )

Transfery ( Marzec ):

 

Transfery

 

Anglia: Crystal Palace ( +3 )

Francja: PSG ( +5 )

Hiszpania: Real ( +9 )

Portugalia: Benfica ( +10 )

Włochy: Roma ( +4 )

Odnośnik do komentarza

Kwiecień 2017

 

W pierwszym meczu Kwietnia w hicie kolejki graliśmy z M. City. Nawet dobrze nam szło w tym meczu mieliśmy swoje szanse. W 24. Minucie wyszliśmy z akcją piłka doszła do Townsenda a ten zdobył gola. Potem City długo nacierało na naszą bramkę, ale na gola kibice zgromadzeni na stadionie czekać musieli aż do 91. Minuty wtedy dopiero gospodarze wyrównali i mogli cieszyć się z punktu.

 

W kolejnym meczu mierzyliśmy się z Derby. To były świetne zawody jednego piłkarza a dokładniej Townsenda został on bohaterem tego meczu zdobywając trzy gole. Derby zdobyło tylko jedną bramkę, ale to było i tak dużo jak na nich.

 

W następnym meczu w półfinale pucharu Anglii podejmowaliśmy M. City. Szansę dostali rezerwowi. Cóż to było za szalone spotkanie! Zaczęliśmy niestety od fatalnego błędu naszej obrony, który dał karnego City. Destro z zimną krwią te wapno wykorzystał. Potem długo biliśmy głową w mur obrony City aż nadeszła 78. Minuta i kolejna akcja dała nam remis a gola strzelił Fierro. 90 Oraz 120. Minut nie przyniosło zmiany wyniku i o awansie do finału musiały zdecydować rzuty karne. W nich gospodarze nie trafili dwa razy u nas pomylił się tylko Milik a to oznaczało nasz awans do finału na Wembley! W tym finale zagramy z Czerwonymi Diabłami.

 

Ale to był mecz!

 

W lidze graliśmy z Southampton. Ale to był szalony mecz! W 8. Minucie gry za sprawą Townsenda wyszliśmy na prowadzenie, ale Święci 8. Minut potem doprowadzili do wyrównania z remisu jednak nie cieszyli się długo, bo w 24. Minucie znowu wyszliśmy na prowadzenie a gola strzelił Milik. Do przerwy było, więc 2-1. W drugiej połowie graliśmy ciągle dobrze i w 56. Minucie przełożyło się to na trzeciego gola dla nas a zdobył go, Fierro. Southampton zdołało jeszcze zdobyć bramkę kontaktową, ale to było wszystko, na co było ich stać w tym spotkaniu. Wygrywamy to spotkanie po nie zwykle zaciętej walce!

 

W kolejnej kolejce udaliśmy się do Walii żeby podjąć Cardiff. Emocji w tym meczu nie brakowało oba zespoły walczyły dzielnie o 3 punkty. Mieliśmy w tym spotkaniu dużo sytuacji bramkowych, ale niestety nie przełożyły się one na gole i mecz po zaciętej walce skończył się bezbramkowym remisem.

 

W ostatnim meczu miesiąca mierzyliśmy się z Boltonem. To był dziwny mecz. Do przerwy graliśmy genialnie i prowadziliśmy 3-1 a gole zdobywali Fierro ( cudownym strzałem ) Delaney oraz Stanciu a dla gości trafił Vokes. W drugiej połowie to Bolton grał lepiej. Zdobył aż w tym meczu trzy gole ze spalonego, ale jeszcze jedna bramka dla nich padła prawidłowo a piłkę w siatce umieścił Polak Blackman. Do końca meczu udało nam się jakoś przetrwać i 3 punkty zostały na Selhurst Park! A to oznacza, że jeśli pokonamy w najbliższej kolejce Everton dołączymy do Blackburn oraz Leicester.

 

M. City 1-1 ( Townsend )

Derby 3-1 ( Townsend X3 )

M. City 1-1 7-6 Karne ( Fierro )

Southampton 3-2 ( Townsend, Milik, Fierro )

Cardiff 0-0

Bolton 3-2 ( Fierro, Delaney, Stanciu )

 

3 punkty od nieba!

Odnośnik do komentarza

Kwiecień 2017

Bilans: 3-2-0

Premier League : 1, 21-15-0, +35

Puchar Anglii: M. City 1-1 7-6 Karne ( Awans )

Puchar Ligi: M. City 0-1 ( Odpadamy )

Liga Europy: Bayern 0-2, 0-1 ( Odpadamy )

Transfery ( Kwiecień ):

 

Transfery

 

Anglia: Crystal Palace ( +3 )

Francja: PSG ( +2 )

Hiszpania: Real ( +13 ) Mistrz

Portugalia: Benfica ( +8 ) Mistrz

Włochy: Roma ( +9 ) Mistrz

Odnośnik do komentarza

Maj 2016

 

 

W pierwszym meczu Maja mierzyliśmy się z Evertonem. Jedno przed tym meczem było pewne. Jeśli wygramy to spotkanie a Chelsea straci punkty z MU zostaniemy mistrzami Anglii. Świetnie zaczęliśmy to spotkanie, bo od odważnego ataku na bramkę Evertonu. 24. Minuta wyprowadzamy kolejny nasz atak piłka trafia do Zahy ten mija obrońcę i strzela przy słupku bramkarza, który jest bez szans do przerwy, więc prowadzimy! W drugiej połowie ciągle gramy swoje. 68. Minuta tym razem wychodzimy z kontrą Stanciu do Fierro ten na wolne pole do Zahy a on strzela z pierwszej piłki i zdobywa dublet w tym meczu. Do końca meczu kontrolujemy już grę i słuchamy wieści z Manchesteru. A TAM OKAZUJE SIĘ, ŻE MU WYGRAŁ SWÓJ MECZ Z CHELSEA 4-1!!! A TO OZNACZA, ŻE CRYSTAL PALACE PIERWSZY RAZ W HISTORI WYGRYWA LIGĘ ANGIELSKĄ!!! Po spotkaniu radości na murawie i w szatni nie było końca! ( Nie obeszło się też bez trunków % ;) )

 

Z tego sukcesu mogliśmy się cieszyć tydzień. Bo po tygodniu czekał nas finał pucharu Anglii z zespołem, który nam to mistrzostwo zapewnił, czyli z MU. Wembley wypełnione po brzegi czekało na wspaniałe widowisko. Zaczęliśmy mocno to spotkanie naciskaliśmy na MU cała pierwszą połowę. 38. Minuta Zaha zrywa się obrońcy MU wrzuca piłkę w pole karne tam stoi nie pilnowany, Vietto i głową pokonuje bramkarza Czerwonych Diabłów wyprowadzając nas na prowadzenie w tym finale! W drugiej połowie gramy już ostrożniej nie zapędzamy się tak często pod bramkę MU. 53. Minuta MU w kolejnej akcji piłkę dostaje Lingard oddaje cudowny strzał w okienko naszej bramki i Mandanda musi skapitulować. 59. Minuta kolejny atak MU Morata dostaje piłkę na wolne pole i wychodzi sam na sam z Mandandą i pewnie go pokonuje. Trwonimy prowadzenie w 6. Minut.... Do końca spotkania MU ciągle gra już swoje i wygrywa drugi raz z rzędu puchar Anglii a dla nas ten puchar jest obarczony jakąś klątwą....

 

W ostatnim meczu sezonu w derbach Londynu podejmowaliśmy Fulham. Jako że Mistrzostwo miałem już zapewnione dałem w tym meczu zagrać rezerwowym. Spisali się oni nieźle wstydu nie było jak powiedziałby to Darek Szpakowski. Po wyrównanym meczu oba zespoły podzieliły się punktami. A TO OZNACZAŁO, ŻE WYRÓWNALIŚMY WYNIK ARSENALU I SKOŃCZYLIŚMY SEZON BEZ PORAŻKI!!!

 

Po sezonie jak zwykle rozdano nagrody.

 

Najlepszym Piłkarzem Roku został:

 

Rotariu!

 

Król Strzelców trafił do:

 

De Jonga!

 

Młodym Piłkarzem Roku zostaje:

 

Lukaku

 

Złote Rękawice trafiają do:

 

Harta!

 

A tak przedstawia się:

 

11 Roku!

 

Everton 2-0 ( Zaha X2 )

MU 1-2 ( Vietto )

Fulham 0-0

 

 

A tak prezentuje się:

 

Tabela

 

Tego magicznego dla Crystal Palace sezonu!

 

I teraz pytanie do czytelników tego tematu. Zostać jeszcze rok na Selhurst Park i wszystkimi siłami starać się wygrać Ligę Mistrzów i puchar Anglii czy szukać nowych wyzwań? ;)

Odnośnik do komentarza

Będę starał się zrealizować tą ostatnią misję! Dzięki za 3500 wyświetleń ;)

 

Maj 2017

Bilans: 1-1-0

Premier League : 1, 22-16-0, +37

Puchar Anglii: MU 1-2

Puchar Ligi: M. City 0-1 ( Odpadamy )

Liga Mistrzów:

 

Mou z 3 pucharem!

 

Liga Europy:

 

Przegraliśmy z Mistrzem ;)

 

Transfery ( Maj )

 

Transfery

 

Anglia: Crystal Palace ( +4 ) Mistrz

Francja: PSG ( +2 ) Mistrz

Hiszpania: Real ( +15 ) Mistrz

Portugalia: Benfica ( +8 ) Mistrz

Włochy: Roma ( +10 ) Mistrz

Odnośnik do komentarza

Czerwiec 2017

 

 

Na długi urlop sobie nie mogłem pozwolić, bo w Czerwcu z Anglią grałem puchar Konfederacji. Więc skoczyłem tylko szybko na 2 tygodniowy urlop nad Polskie morze i tak na marginesie poznałem fajne:

 

Dupeczki

 

Oraz też fajnie spędziłem czas. Ale wakacje się skończyły i musiałem udać się do Rosji.

 

Przed turniejem zagraliśmy jeszcze dwa mecze towarzyskie. Które pozwoliły mi skompletować

 

Kadrę

 

Na puchar.

 

Pierwsze spotkanie turnieju rozgrywaliśmy na Kazań Arenie a podejmowaliśmy w nim RPA. Zaczęliśmy to spotkanie świetnie, bo od bramki w 8. Minucie. Piłkę w środku pola przejął Barkley puścił ją do Lamparda a Frank pewnie pokonał bramkarza RPA. Do, przerwy więc prowadziliśmy. Jednak to, co zdarzyło się w odstępie 7. Minut nie zadowalało mnie. Najpierw w 48. Minucie trafił napastnik RPA.Potem my wyszliśmy z kolejnym atakiem i drugiego gola w tym meczu strzelił Lampard po raz kolejny wyprowadzając nas na prowadzenie, ale nie minęły 3. Minuty a znów był niestety remis. My się jednak tak łatwo nie poddaliśmy. 71. Minuta skrzydłem pędzi Zaha wrzuca na nogę Rooneya a ten zapewnia nam pierwsze 3 punkty w tym pucharze Konfederacji!

 

W następnym meczu mierzyliśmy się z Hondurasem. Znowu świetnie zaczynamy spotkanie! 4. Minuta gry piłkę do Lamparda podaje Sterling Frank jest oko oko z bramkarzem i pewnie go pokonuje dając nam prowadzenie w tym meczu! Z tego prowadzenia cieszymy się 20. Minut wtedy Honduras ma róg piłka trafia na głowę Chaveza a on wyrównuje. Pierwsze 45. Minut, więc na remis. Drugą połowę znowu zaczynamy od mocnego uderzenia. 53. Minuta skrzydłem biegnie Lallana zauważa w polu karnym Lamparda dogrywa mu piłkę a Frank płaskim strzałem zdobywa swoją czwartą bramkę na tym turnieju! Po tym golu cofamy się do tyłu i bronimy wyniku. Niestety nie udaje nam się go utrzymać. 83. Minuta atak Hondurasu piłka wrzucona w pole karne Palacios strzela raz poprawia drugi i Hart kapituluje... Na więcej goli zabrakło już w tym meczu czasu i oba zespoły musiały podzielić się punktami....

 

Ostatni mecz grupowy rozgrywaliśmy z gospodarzem turnieju Rosją. Zagraliśmy mecz zgodny z planem. Bohaterem meczu znowu został Lampard, który strzelił w tym spotkaniu dwie bramki i ma już w tym turnieju 6 goli i tylko bramki brakuje mu, aby pobić rekord Rooneya. Wygraną w tym spotkaniu wyrzuciliśmy za burtę turnieju Rosję a dalej zagra RPA.

 

W półfinale pucharu Konfederacji musieliśmy zatrzymać Messiego i spółkę, czyli Argentynę! Cudownie zaczynamy ten mecz! 41. Sekunda spotkania Rooney włącza w akcję Lallane ten strzela obok ręki bramkarza i wyprowadza nas na prowadzenie! ( To najszybciej strzelona bramka w historii turnieju! ) Po tym golu Argentyna spycha nas do głębokiej defensywy, ale strzały Hugaina, Messiego i spółki są niecelne a to oznacza, że do przerwy prowadzimy. 50. Minuta gry Sterling strzela piłkę wybija obrona Argentyny ta trafia pod nogi Lamparda a Frank dobija ją do pustej bramki bijąc przy tym rekord, Rooneya to jego 7 gol na tym turnieju. 68. Minuta kolejny atak Argentyny Romero dostaje piłkę na polu karnym strzela raz strzał zostaje zablokowany, ale dobitka przełamuje już ręce Harta i jest gol kontaktowy dla naszego odwiecznego rywala. 88. Minuta kontra Argentyny Messi wychodzi sam na sam z Hartem, ale fatalnie pudłuje. Kilka minut później sędzia gwiżdzę po raz ostatni a to oznacza, że zagramy w finale pucharu Konfederacji! A w tym finale zmierzymy się z Mistrzami Europy Niemcami.

 

Będąc na turnieju zarząd ustalił budżet na sezon ( 57 mln transferowy oraz 300 tys płacowy ) oraz zagramy pokazowy turniej w Chinach, na którym będę testował zawodników po urlopach.

 

Belgia 1-3 ( Rooney )

Urugwaj 1-1 ( Baines )

RPA 3-2 ( Lampard X2, Rooney )

Honduras 2-2 ( Lampard X2 )

Rosja 2-0 ( Lampard X2 )

Argentyna 2-1 ( Lallana, Lampard )

Odnośnik do komentarza

PS: 100 post widzę owocny ;)

 

Lipiec 2017

 

 

W Lipcu liczył się tylko jeden mecz wielki finał pucharu Konfederacji w Soczi! W nim chcieliśmy wziąć rewanż za finał ostatnich Mistrzostw Europy, w którym lepsi okazali się Niemcy. 18. Minuta gry Niemcy wychodzą z akcją piłka ze skrzydła zostaje wrzucona w pole karne dopada do niej Niemiecki napastnik i wyprowadza naszego odwiecznego rywala na prowadzenie w tym finale.... Do przerwy staramy się wyrównać wynik meczu, ale nam to się nie udaje. W szatni w przerwie gwar głośne rozmowy piłkarze zarzucają sobie fatalną grę. Daję im się wygadać 5. Minut a potem przemawiam:

PANOWIE! Wiem, że najlepiej nie zaprezentowaliśmy się w tej pierwszej połowie, ale przypomnijcie sobie, o co toczy się gra! Gramy o puchar Konfederacji dla niektórych z was może to być ostatnia szansa na taki puchar, więc zepnijcie dupska i wygrajcie ten puchar dla samych siebie! Zróbcie to dla siebie swojego narodu przypomnijcie sobie II WŚ i pojedynki za Królową w walce z Hitlerem! DACIE RADĘ WIERZĘ W WAS!!! Po tej przemowie usłyszałem gwizdek i musieliśmy wychodzić na drugą połowę. A drugą połowę zaczynamy od dzielnych ataków na bramkę Niemców. 54. Minuta Lampard ma piłkę otwiera przestrzeń Lallanie, który wbiega w pole karne on strzela i jest remis! Po tym golu zaczyna się wymiana ciosów Niemcy oddają dwa strzały na bramkę my odpowiadamy dwoma i ciągle jest remis. 88. Minuta mam rzut rożny piłka zostaje wrzucona w pole karne tam dopada do niej Lampard i strzela piłka trafia w bramkarza, który fatalnie dla niego odbija ją pod nogi Taylora a ten z całej siły wbija ją do siatki a potem pędzi w stronę trybuny, na której siedzą Angielscy kibice a reszta piłkarzy na niego się rzuca! Po tym ciosie Niemcy już się nie podnoszą a to oznacza, że WYGRYWAMY:

 

PUCHAR KONFEDERACJI 2017!!!

 

Po tej wygranej radości i śpiewom nie było końca! A oto statystyki tego:

 

Pucharu

 

I na koniec:

 

Podsumowanie turnieju

 

Mam nadzieje, że za rok na boiskach Rosji powtórzymy już sukces na Mundialu :)

 

Po pucharze ogłoszono nowy ranking FIFA a w nim zanotowaliśmy awans:

 

Najwyższy w historii!

 

Po powrocie do klubu zagraliśmy parę meczy towarzyskich. Zaprezentowaliśmy się w nich dobrze zanotowaliśmy trzy wygrane i tylko jedną porażkę.

 

Poszalałem też na rynku transferowym, bo w końcu, jeśli chcę powalczyć o Ligę Mistrzów muszę mieć 3 równe jedenastki.

I tak trafili do mnie:

 

Carvalho

 

Nani

 

Szczęsny

 

Lazaro

 

Srna

 

Balanta

 

I Taylor

 

A to jeszcze nie koniec wzmocnień.

 

Niemcy 2-1 ( Lallana, Taylor )

Dalian 3-2 ( Mata, Vietto, Okore )

Boca 4-2 ( Vietto X2, Townsend X2 )

AZ 3-0 ( Payet, Roncaglia, Kaikai )

Monaco 1-3 ( Dembele )

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...