Skocz do zawartości

Gorszy klub z Londynu?


Jahu

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za ponad 1000 wyświetleń :)

 

Wrzesień 2014

 

Wrzesień zaczynałem od meczów kadry. Na pierwszy ogień poszedł mecz towarzyski z Maroko. Wystawiłem mieszany skład i jazda! Mecz jednak nie układał się po naszej myśli i długo przegrywaliśmy, bo aż do 67. Minuty wtedy jednak przypomniał o sobie Rooney i zapewnił nam remis!

 

W kolejnym spotkaniu podejmowaliśmy Wyspy Owcze w meczu Eliminacji Mistrzostw Europy. Wreszcie moi gracze mogli się popisać w pojedynku ze słabeuszem. Grali bardzo dobrze a bohaterem spotkania został Lampard strzelec dwóch goli. Gola też dołożył Rooney i pewnie zdobywamy 3 punkty w tym meczu.

 

Po powrocie z kadry czekało nas spotkanie z N. Forest. Było widać, że gospodarze dopiero uczą się ekstraklasy Angielskiej. Grali niezwykle chaotycznie a ich strzały były mocno niecelne. U nas za to skuteczność nie szwankowała. W pierwszej połowie na listę strzelców wpisał się... Zawodnik Forest zdobywając samobója. W drugiej połowie jeszcze bardziej rzuciliśmy się na gospodarzy i skończyło to się kolejnym golem na listę strzelców wpisał się Mcarthur. Więcej goli w tym meczu już nie było i pewnie zapewniamy sobie 3 punkty.

 

W następnym meczu wreszcie nadeszła ta chwila na Selhurst Park przyjechał Milan żeby zagrać z nami w meczu grupowym Ligi Mistrzów! Kompletnie nie wiedziałem, jaką taktykę wybrać na ten mecz, bo to miał być mój debiut w pucharach. Zdecydowałem się jednak zagrać odważnie i ofensywie. Jednak nie był to dobry pomysł... 1. Minuta gry pierwsza akcja gości robią, co chcą z naszą obroną i trafiają do siatki fatalny początek meczu dla nas. Po bramce Milan nie zwalnia tempa 15. Minuta rzut rożny piłka posłana w pole karne strzał z głowy i przegrywamy już dwoma bramkami... Przed przerwą Milan jeszcze raz nas ukąszą a strzelcem gola zostaje Torres to jego drugi gol w tym meczu. W szatni reaguje agresywnie i zaczynamy drugą połowę. W niej za wiele w naszej grze się nie poprawia, co prawda podchodzimy już pod bramkę gości i to jest mały sukcesem. Jednak w 63. Minucie popełniamy kolejny błąd, który daje gościom karnego. Do wapna podchodzi Torres i zdobywa hat-ricka. Wtedy moi piłkarze grają już tylko o to żeby strzelić pierwszą bramkę w historii występów w LM. I udaje to się im! W 84. Minucie piłka zostaje posłana w pole karne przy słupku akcje zamyka Zaha i jest gol! Stadion wybucha radością jak byśmy prowadzili 1-0 a nie przegrywali 1-4 ale nie ma, co się dziwić to pierwszy gol w historii występów w LM Crystal Palace! Mecz się kończy i brutalnie zderzamy się z Ligą Mistrzów przegrywając czterema golami...

 

W kolejnym spotkaniu czekał na nas Watford. Do 33. Minuty tego spotkania nie działo się za, wiele ale wtedy Szerszenie objęły prowadzenie i musieliśmy odrabiać straty... Udało to się nam jeszcze przed przerwą a po rogu wyrównał Balanta. W drugiej części obie 11 bardzo parły do przodu z chęcią zwycięstwa w tym spotkaniu. Można nawet powiedzieć, że to Watford miał lepsze sytuacje, ale jak to w życiu bywa oliwa nie zawsze jest sprawiedliwa... 78. Minuta spotkania w pole karne wpada Zaha i jest faulowany sędzia nie waha się ani chwili wskazując na wapno! Do futbolówki podchodzi Cabaye i pewnie myli bramkarza zapewniając nam komplet punktów w tym meczu na trudnym terenie!

 

W następnym spotkaniu w pucharze Ligi podejmowaliśmy West Ham. Wystawiłem w tym meczu rezerwy, bo te rozgrywki sobie odpuszczam. O dziwo druga 11 bardzo mnie zaskoczyła zdominowała West Ham jak chciała. Na listę strzelców wpisali się Jedinak zdolny junior Binnom oraz po wejściu z ławki Kane. Pewnie, więc wygrywamy ten mecz. Jednak w kolejnej rundzie może już nie być tak łatwo, bo zmierzymy się z Liverpoolem.

 

Na następny mecz jechaliśmy na St. James Park żeby zagrać z Newcastle. To nie było najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu. Niby często gościliśmy pod bramką gospodarzy oddaliśmy na nią masę strzałów, ale nie były one celne.. A stare przysłowie mówi, że nie wykorzystane sytuacje się mszczą... I w 75. Minucie się ono spełniło. Sroki wyszły z kontrą i stadion oszalał, gdy zobaczył piłkę w siatce... Stało się przegrywamy pierwszy mecz w tym sezonie.

 

W ostatnim meczu miesiąca podejmowaliśmy w Lidze Mistrzów Olympiakos. Po porażce w pierwszym meczu z Milanem zdecydowałem się już zagrać ostrożniej. I to nam się opłaciło! Ale po kolei 3. Minuta gry prawym skrzydłem pędzi Zaha wbiega w pole karne i jest faulowany sędzia się nie waha i wskazuje na rzut karny. Do 11 metra podchodzi Cabaye i pewnie strzela w prawy róg myląc Zielera prowadzimy! Jednak z tego prowadzenia cieszymy się zaledwie 5. Minut. Grecy mają róg i po nim niestety wyrównują... Jednak my się po stracie bramki nie poddajemy i ciągle przemy do przodu. 18. Minuta spotkania znowu jest Zaha na skrzydle i po raz kolejny wpada w pole karne i jest faulowany, jaka decyzja sędziego? 2 Jedenastka dla nas w tym meczu! Do wapna po raz kolejny podchodzi Cabaye Zieler rzuca się w lewo Cabaye kolejny raz strzela w prawo i gol po raz kolejny obejmujemy prowadzenie w tym spotkaniu! Przed przerwą jednak ładną akcję przeprowadzają Grecy w polu karnym stoi nie pilnowany ich napastnik i wyrównuje na szatnie... W drugiej połowie obie 11 zaciekle walczą o 3 punkty w tym meczu. Długo jednak po dwóch stronach swój kunszt pokazują bramkarze! Wreszcie nadchodzi 83. Minuta Vietto ma piłkę zauważa na skrzydle Zahe a ten ma przed sobą tylko bramkarza strzela i... TRAAAAAAAFIA! Po raz 3 w tym meczu obejmujemy prowadzenie! Zarządzam już cofnięcie się do obrony i bronienie wyniku. Ostatnie sekundy spotkania są niezwykle nerwowe, ale udaje nam się dowieść ten cudowny dla nas wynik! STAŁO SIĘ! PIERWSZE 3 PUNTY W LIDZE MISTRZÓW STAJĄ SIĘ FAKTEM!!!

 

3 oczka!

 

Maroko 1-1 ( Rooney )
Wyspy Owcze 3-0 ( Lampard X2, Rooney )
N.Forest 2-0 ( sam, Mcarthur )
Milan 1-4 ( Zaha )
Watford 2-1 ( Balanta, Cabaye )
West Ham 3-1 ( Jedinak, Binnom, Kane )
Newcastle 0-1

Olympiakos 3-2 ( Cabaye X2, Zaha )

 

Tabela po Wrześniu jest strasznie spłaszczona

Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2014


Bilans: 2-0-1

Premier League : 6, 3-2-1, +5

Puchar Anglii:

Puchar Ligi: West Ham 3-1 ( Awans )

Liga Mistrzów: Milan 1-4, Olympiakos 3-2


Transfery ( Wrzesień ):

 

Transfery

 

Anglia: Liverpool ( 0 )


Francja: PSG ( +1 )


Hiszpania: Barcelona ( +1 )


Portugalia: Braga ( +1 )


Włochy: Napoli ( +1 )

Odnośnik do komentarza

Październik 2014

 

Miesiąc zaczynaliśmy od pojedynku z West Bromem. Strasznie się w tym spotkaniu męczyliśmy długo nie mogliśmy wejść w mecz. Pierwsi w tym meczu niestety straciliśmy gola i do przerwy przegrywaliśmy. W drugiej połowie jednak nasza gra się poprawiła, ale niestety nie tak żeby wygrać gola strzelił Zaha i to spotkanie skończyło się remisem.

 

Po spotkaniu wyjechałem na kadrę. Z powołaniami za bardzo nie zaskoczyłem, bo za Jagielke powołany został tylko Stones.

To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu! Duża przewaga nad przeciwnikiem masa strzałów celnych a do tego niezłe show na murawie. Co prawda do przerwy było bez bramek, ale w drugiej połowie zaczęliśmy już show? W 57. Minucie piękną akcję skrzydłem przeprowadził Shaw wrzucił piłkę przy słupku akcje zamykał Sterling i objęliśmy prowadzenie! Jednak taki wynik to było dla nas za mało. 20. Minut potem tym razem skrzydłem popędził Sterling i też podał piłkę w pole karne a tam do siatki wpakował ją Norweski obrońca podwyższając wynik spotkania! Do końca spotkania kontrolowaliśmy już mecz. I pewnie wywozimy 3 punkty z Norwegii.

 

W kolejnym spotkaniu eliminacji podejmowaliśmy Szkocję. Więc derby Wielkiej Brytanii, więc w tym meczu musiało być ostro i tak było! Było ostro, ale bramki też padły przed przerwą tylko jedna, ale ładna. W drugiej części kompletnie zdominowaliśmy Szkotów. Najpierw w 58. Minucie po rogu piłkę z główki w siatce umieścił Jones. Jednak ciągle było nam mało w 78. Minucie w 11 faulowany był Roo do piłki podszedł Lampard i nie dał szans bramkarzowi! W doliczonym czasie gry goście zdobyli jeszcze honorową bramkę, ale to było wszystko, na co było ich stać. Pewnie wygrywamy 2 spotkania i umacniamy się na prowadzeniu w tabeli.

 

Po powrocie z kadry graliśmy ważny mecz z M.City. Taktyka ustawiona na obronę i ruszyliśmy. Od pierwszego gwizdka było widać, że to będzie dla nas ciężki mecz. Z czystym kontem wytrzymaliśmy 38. Minut wtedy fatalny błąd popełnił, Balanta a piłkę w siatce umieścił Augero. Jednak po przerwie szybko znowu mieliśmy już remis! Jong wyszedł sam na sam minął bramkarza i było 1-1. City się jednak nie poddawało i szturmowało naszą bramkę. I to się im opłaciło w 76. Minucie a gola na wagę 3 oczek zdobył samobójem niestety Zaha. Przegrywamy niestety to spotkanie...

 

W następnym spotkaniu czekał na nas Real. Wynik wcale nie obrazuje przebiegu tego spotkania. Co prawda Real miał przewagę w tym spotkaniu i od 8. Minuty już prowadził, ale my nie graliśmy w tym meczu tak źle. Spokojnie mogliśmy ten mecz przegrać tylko jedną bramką, ale niestety przegrywamy aż 3 i awans do 1/8 finału LM od nas się coraz bardziej oddala...

 

Czas na derby Londynu, czyli mecz z Tottenhamem. Znowu czegoś nam w tym spotkaniu brakowało. Niby ciągle graliśmy swoje, ale sytuacji z tego nie było. A Koguty szalały a najbardziej skrzydłem szalał Lamela, ale gola strzelił Sow. Jeszcze przed przerwą fartem udało nam się wyrównać a gola swojemu byłemu klubowi strzelił Townsend. W drugiej połowie Tottenham nas jednak kompletnie zdominował i opłaciło mu się to w 83. Minucie, bo wtedy strzelił gola, który zapewnił mu wygraną. A my? Cóż przegrywamy 3 mecz z rzędu fatalny miesiąc w naszym wykonaniu...

 

W ostatnim meczu Października w pucharze ligi graliśmy z Liverpoolem. W tym spotkaniu wystawiłem do boju rezerwowy skład. I on mile mnie zaskoczył. Bo między 38 a 54 minutą zdobyliśmy dwa gole! Strzelili je Balanta i Vietto. Liverpool był w takim szoku, że odpowiedział tylko jednym trafieniem i niespodzianka stała się faktem jesteśmy w ¼ pucharu ligi! A w tej fazie zmierzymy się z Boltonem, więc na awans mamy duże szanse.

 

West Brom 1-1 ( Zaha )
Norwegia 2-0 ( Sterling, sam )
Szkocja 3-1 ( Sterling, Jones, Lampard )
M. City 1-2 ( Jong )
Real 1-4 ( sam )
Tottenham 1-2 ( Townsend )
Liverpool 2-1 ( Balanta, Vietto )

 

Tabela

 

To był na pewno najgorszy miesiąc, od kiedy pracuje z Orłami. Wygraliśmy w nim tylko jedno spotkanie za to 3 pod rząd przegraliśmy. Co widać miało wpływ na naszą pozycję w tabeli.

Odnośnik do komentarza

Październik 2014


Bilans: 0-1-2

Premier League : 10, 3-3-3, +3

Puchar Anglii:

Puchar Ligi: Liverpool 2-1 ( awans )

Liga Mistrzów: Milan 1-4, Olympiakos 3-2, Real 1-4,


Transfery ( Październik ):

 

Transfery

 

Anglia: MU ( 0 )


Francja: PSG ( +1 )


Hiszpania: Barcelona ( +2 )


Portugalia: Benfica ( +2 )


Włochy: Juventus ( +1 )

Odnośnik do komentarza

Listopad 2014

 

 

Jeśli Październik był miesiącem porażek Listopad można uznać za miesiąc remisów...

 

Miesiąc zaczynaliśmy od spotkania z Liverpoolem. To był dla nas niesamowicie skuteczny mecz. Oddaliśmy w nim zaledwie 2 celne strzały, ale o dziwo oba sprawiły, że padły gole. The Reds oddali tych strzałów, 6 ale goli u nich z tego nie było. Taką skuteczność to my możemy mieć zawsze!

 

Po tym meczu nadszedł mecz z Realem w Lidze Mistrzów. Tylko zwycięstwo w tym spotkaniu mogło przedłużyć naszą przygodę w LM. Niestety, ale w tym meczu brakowało nam skuteczności oddaliśmy nawet w tym spotkaniu parę strzałów na bramkę, ale niestety były one niecelne. Real za to się nie mylił zadając nam ciosy dwa razy i kończąc naszą przygodę w Lidze Mistrzów w tym sezonie...

 

W następnym meczu podejmowaliśmy Middlesbrough. Po raz kolejny fatalnie zaczęliśmy mecz dając dochodzić do sytuacji gospodarzom i w 36. Minucie to się na nas zemściło, gdy Middlesbrough objęło prowadzenie. W drugiej połowie jednak się ogarnęliśmy i za sprawą Pelle udało nam się wyrównać. Jednak mimo jeszcze kilku prób z naszej strony więcej goli w tym meczu już nie padło.

 

Po spotkaniu wyjechałem na kadrę żeby rozegrać dwa spotkania towarzyskie. W pierwszym z nich podejmowaliśmy Włochów. To było złe spotkanie w naszym wykonaniu fatalna skuteczność mnóstwo strat i tylko 3 strzały na bramkę. Włochy zagrały bardzo dobrze dwukrotnie pokonując Harta i zapewniając sobie wygraną w tym meczu.

 

W drugim spotkaniu graliśmy z Francją. Wystawiłem w tym meczu rezerwy żeby sprawdzić niektórych zawodników. I zagrali oni o wiele lepiej niż pierwszy skład! Błysk geniuszu w tym spotkaniu pokazał, Chamberlain dwukrotnie pokonując bramkarza. Francuzi zdobyli tylko w tym meczu bramkę honorową. A Chamberlain swoimi dwoma bramkami dał mi dużo do myślenia przed meczami wiosennymi!

 

Po powrocie z kadry w LM podejmowaliśmy Milan. W tym meczu mogliśmy już zagrać na luzie, bo dla nas w LM został już tylko jeden ważny mecz z Greckim Olympiakosem w Grudniu, więc w tym meczu dałem pograć rezerwowym. Zaczęło się zgodnie z planem, bo po pierwszych 45. Minutach przegrywaliśmy po bramce Poliego z 11. Minuty. Jednak w drugiej połowie po zmianie taktyki zaczęliśmy dochodzić do sytuacji bramkowych. W 75. Minucie na boisku za Zahe pojawił się Wickham. 93. Minuta ostatnie sekundy meczu środkiem biegnie Jong wypatruje w polu karnym Wickhama i podaje mu piłkę ten strzela piłka przelatuje pod brzuchem bramkarza i wpada do siatki zapewniając nam punkt w tym spotkaniu! Niestety w drugim meczu tej grupy Grecy gromią Real 3-0 i spotkanie Grudniowe między mną a Grekami będzie decydowało o tym, który z nas zagra w Lidze Europy na wiosnę...

 

Ostatni mecz Listopada rozgrywaliśmy z Walijskim Swansea. Od 8. Minuty spotkania po bramce Gomisa znowu jako pierwsi przegrywamy, ale zaledwie 6. Minut potem jest już remis gola na jego wagę zdobywa Vietto. Od tej pory oba zespoły grają zachowawczo mało atakują swoje bramki i oddają minimalną ilość strzałów. Spotkanie kończy się remisem.

 

„Jak nie urok to sraczka”... Od porażek do remisów może wreszcie kolejny miesiąc będzie zwycięski?

 

Liverpool 2-0 ( Parr X2 )
Real 0-2
Middlesbrough 1-1 ( Pelle )
Włochy 0-2
Francja 2-1 ( Chamberlain )
West Ham 1-1 ( Vietto )
Milan 1-1 ( Wickham )
Swansea 1-1 ( Vietto )

 

Tabela

Odnośnik do komentarza

Listopad 2014


Bilans: 1-3-0

Premier League : 9, 4-6-3, +5

Puchar Anglii:

Puchar Ligi: Liverpool 2-1 ( awans )

Liga Mistrzów: Milan 1-4, Olympiakos 3-2, Real 1-4, Real 0-2, Milan 1-1,


Transfery ( Listopad ):

 

Transfery

 

Anglia: MU ( +4 )


Francja: PSG ( 0 )


Hiszpania: Barcelona ( +4 )


Portugalia: Benfica ( 0 )


Włochy: Juventus ( +5 )

Odnośnik do komentarza

Dmq w tekście czy podsumowaniu?

 

Grudzień 2014

 

 

Ostatni miesiąc roku zaczynaliśmy od hitowego starcia z Chelsea w derbach Londynu.

Nie był to dla nas dobry początek miesiąca. Goście szybko wyszli na prowadzenie za sprawą Oscara i do przerwy je utrzymali. W drugiej połowie rzuciliśmy wszystkie siły na szale jednak to nie starczyło na świetnie dysponowaną w tym dniu Chelsea. Chelsea zdobyła drugą bramkę i zapewniła sobie wygraną w tych derbach. Więc nasza czarna seria ciągle trwa...

 

Nie wygrywamy 6 spotkania z rzędu jednak Prezes przed spotkaniem z Bournemouth ciągle nie daje mi żadnego ultimatum. Ma do mnie całkowite zaufanie i to mnie cieszy.

Wreszcie nadszedł ten mecz na przełamanie! Graliśmy nareszcie taki futbol jak w poprzednim sezonie! Mocny pressing precyzyjne podania masa strzałów na bramkę to wszystko przełożyło się na 3 bramki w naszym wykonaniu. Gospodarzy było stać tylko na jedno trafienie, które nic im nie dało. Nareszcie zdobywamy 3 punkty w lidze!!!

 

W następnym spotkaniu w meczu o wszystko! O kolejne miliony o grę na wiosnę w pucharach i o dobry w nich ranking podejmowaliśmy u siebie Grecki Olympiakos.

Przed tym meczem wiadome było jedno, kto wygra to spotkanie na wiosnę zagra w LE. Zaczynamy cudownie! 4. Minuta gry skrzydłem pędzi Zaha wrzuca piłkę w pole karne ta mija obronę i trafia na nogę Puncheona a ten daje nam prowadzenie! Niestety z tego prowadzenia cieszyliśmy się zaledwie 2. Minuty Grecy mają róg piłka zostaje posłana w pole karne i jest niestety wyrównanie... 24. Minuta znowu Zaha mknie skrzydłem tym razem podaje w pole karne Kane wychodzi sam na sam z bramkarzem i posyła piłkę obok niego dając nam drugi raz prowadzenie w tym meczu! Jednak tego wyniku nie udaje nam się dowieźć do przerwy w 46. Minucie goście wychodzą z kontrą i wyrównują na szatnie... Druga połowa zaczynamy mocno strzelamy cały czas na bramkę Greków, ale świetnie broni Zieler lub strzały są niecelne. Jednak w 75. Minucie przeprowadzamy meczową akcje w pole karne wdziera się Zaha i jest ścięty równo z trawą, jaka decyzja arbtra? Rzut karny! Do futbolówki podchodzi Cabaye i pewnie pokonuje bramkarza!!! Do końca meczu kontrolujemy już grę i stało się! Pokonujemy Olympiakos taką samą różnicą bramek jak w Grecji i możemy się cieszyć z awansu do Ligi Europy!

 

Tam jednak los dla nas nie był łaskawy, bo trafiamy na giganta futbolu

 

Będzie bardzo ciężko zdziałać coś w tym dwu meczu... Jednak będziemy próbować!

 

W kolejnym meczu graliśmy z Czarnymi Kotami. Znowu w tym spotkaniu dopisało nam szczęście. Objęliśmy prowadzenie już w 9. Minucie po samobóju gracza gospodarzy. Jednak długo tego wyniku nie utrzymaliśmy, bo w 32. Minucie Sunderland wyrównał. Na drugą połową wyszliśmy niesamowicie nabuzowani oddawaliśmy masę strzałów na bramkę Czarnych Kotów. I wreszcie jeden z nich znalazł się w siatce! Strzelcem gola po przepięknej akcji zostaje Wickham i tą bramką zapewnia nam 3 punkty.

 

W pucharze Ligi podejmowaliśmy Bolton. Dałem w tym spotkaniu szanse rezerwowym, bo czekają nas jeszcze ciężkie spotkania ligowe. Rezerwowi w tym meczu zagrali na miarę swoich możliwości w 64. Minucie Shawcross zdobył gola główką, po wrzutce w pole karne z wolnego i zapewnił nam awans. W następnej rundzie zmierzymy się z Cardiff to już będzie półfinał.

 

W następnym spotkaniu czekały nas kolejne derby Londynu tym razem z Arsenalem.

To był fantastyczny mecz w naszym wykonaniu! Szybko objęliśmy w nim prowadzenie, bo już w 6. Minucie piękną bramkę po indywidualnej akcji zdobył Townsend. 2. Minuty później już prowadziliśmy dwoma golami! Róg wykonywał Cabaye posłał piłkę w pole karne tam nogę przyłożył Tomkins i pokonał bezradnego Cecha! W 44. Minucie jeszcze raz trybuny Selhurst Park mogły wybuchnąć radością! Wyszliśmy z kontrą Zaha popędził na bramkę i cudownym lobem pokonał Cecha! Arsenal w szoku schodził na przerwę przegrywając 3-0! W drugiej połowie kontrolowaliśmy mecz i ciągle gościliśmy pod bramką gości. Jednak w 75. Minucie nie przypilnowany Giroud zdobył gola honorowego, ale to było wszystko, na co było stać Kanonierów w tym meczu! Pewnie wygrywamy te derby Londynu!!!

 

W kolejnym meczu mierzyliśmy się z Aston Villą. W tym spotkaniu było mnóstwo dramaturgii! Długo w tym meczu utrzymywał się remis 2-2 i wtedy oba zespoły. Rzuciły się do szaleńczych ataków. Jednak to my wygraliśmy tą wojnę nerwów a bohaterem meczu został Parr, który w 84. Minucie zapewnił nam 3 punkty w tym spotkaniu i wyprzedzenie Aston Villi w tabeli!

 

Ostatni dzień roku i Grudnia. I zamiast się bawić pić i tańczyć musieliśmy grać mecz i to jeszcze z MU. Co za świetne spotkanie zaprezentowały nam oba zespoły w ostatni dzień tego roku! Zaczęło się wszystko od 20. Minuty, gdy Zaha włączył swój motorek i pomknął prawą flanką wyszedł na wprost bramkarza i się nie pomylił dając nam prowadzenie! Jednak ten wynik utrzymywał się tylko 2. Minuty wtedy w naszym polu karnym stał Carrick, który dostał piłkę z rogu i atomowym strzałem pokonał Mandande... Jednak po 15. Minutach po raz kolejny wyszliśmy na prowadzenie Zaha znowu pobiegł skrzydłem, ale tym razem podał piłkę przed pole karne do Townsenda ten podrzucił piłkę nad bezradnym De Geą i dał nam po raz kolejny prowadzenie w tym meczu po kontrze! Minutę później po raz kolejny Old Traford zamarło! Cudowna wymiana podań piłka trafia do Zahy ten strzela w długi róg i na stadionie zapada cisza jak makiem zasiał 3-1 dla nas! Jeszcze przed przerwą w polu karnym faulowany jest Roo do 11 podchodzi Carrick i zdobywa drugą bramkę w tym meczu dla siebie i klubu. Druga część gry gospodarze zaczynają grać odważniej, co rusz goszczą pod naszym polem karnym jednak my też się odgrażamy i zagrażamy parę razy bramce strzeżonej przez De Gee. Końcowy gwizdek kończy to show! Wygrywamy ostatni mecz w 2014 roku! A Grudzień kończymy z fantastycznym bilansem ligowym wygraną w 5 spotkaniach ligowych!!!

 

Co to był za mecz!

 

Chelsea 0-2
Bournemouth 3-1 ( Kane, Vietto, Tomkins )
Olympiakos 3-2 ( Puncheon, Kane, Cabaye )
Sunderland 2-1 ( sam , Wickham )
Bolton 1-0 ( Shawcross )

Arsenal 3-1 ( Townsend, Tomkins, Zaha )
Aston Villa 3-2 ( Zaha, Vietto, Parr )
MU 3-2 ( Zaha X2, Townsend )

 

Tabela

 

Jest lepiej niż w poprzednim miesiącu :)

W Styczniu dołączą do nas następujący piłkarze:

Za 32 mln z Anderlechtu:

 

Tielemans

 

Z wolnego transferu:

 

Wasilewski

 

Oraz z Leverkusen za 20 mln:

 

Milik

 

A to jeszcze nie koniec transferów w tym oknie!

Odnośnik do komentarza

Wczoraj minął dokładnie miesiąc od rozpoczęcia tego opka ;)

 

Grudzień 2014

 

Bilans: 5-0-1

 

Premier League : 5, 9-6-4, +10

 

Puchar Anglii:

 

Puchar Ligi: Bolton 1-0 ( awans )

 

Liga Mistrzów: Milan 1-4, Olympiakos 3-2, Real 1-4, Real 0-2, Milan 1-1,Olympiakos 3-2

Transfery ( Grudzień ):

 

Transfery

 

Anglia: MU ( 0 )

 

Francja: PSG ( +2 )

Hiszpania: Barcelona ( +1 )

Portugalia: Benfica ( 0 )

Włochy: Juventus ( +7 )

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2015

 

 

Styczeń zaczynaliśmy od pojedynku w pucharze Anglii z Millwall. W tym meczu wystąpiły rezerwy, ale o dziwo żaden zawodnik z ławki nie wpłynął na wynik meczu. Ponieważ bramki w tym meczu strzelali tylko gospodarze, ale nie do naszej bramki... Wygrywamy to spotkanie po 2 samobójach pierwszy raz spotykam się z takim przypadkiem.

 

W kolejnym meczu tym razem w pucharze Ligi mierzyliśmy się z Cardiff. Skład, więc bez zmian, ale gole w tym meczu strzelaliśmy już my. Po pierwszej połowie mieliśmy ich już na koncie 3. W drugiej połowie padły jeszcze dwie bramki jedna dla nas i jedna dla gości, ale i tak pewnie wygrywamy ten mecz!

 

W następnym spotkaniu podejmowaliśmy Everton. To było zacięte spotkanie oba zespoły bardzo chciały w nim zdobyć 3 punkty. Długo po bramkach Jonga prowadziliśmy 2-1. Jednak w 88. Minucie Everton wyszedł z akcją i udało im się wyrwać punkt w tym spotkaniu...

 

W kolejnym meczu graliśmy z Southampton. Szybko w tym spotkaniu udało się nam objąć prowadzenie, bo już w 7.Minucie. I od tej pory staraliśmy się już się kontrolować mecz. Udało nam się to wyśmienicie i wygrywamy to spotkanie jedną bramką.

 

W następnym meczu czekało na nas Leicester. Źle się dla nas zaczął ten mecz, bo pierwsi w nim straciliśmy gola i musieliśmy odrabiać straty. Długo biliśmy głową w mur, ale w 73. Minucie po ładnym rajdzie Zahy wreszcie wbiliśmy piłkę do siatki zapewniając sobie punkt w tym meczu.

 

W kolejnym spotkaniu graliśmy o awans do finału pucharu Ligi. Tylko jakiś kataklizm mógł nam ten awans odebrać Cardiff żeby zagrać na Wembley potrzebowało wbić nam 3 gole nie tracąc ani jednego znowu w tym meczu szansę dostali rezerwowi. W tym meczu bohater był tylko jeden i nazywał się Zaha! To on po wejściu z ławki zapewnił nam finał na Wembley. Bo o dziwo długo w tym spotkaniu przegrywaliśmy, ale na koniec meczu wynik brzmi 2-2 i to my zagramy w wielkim finale pucharu Ligi z MU!

 

W pucharze Anglii czekało nas spotkanie z Brighton. Styczeń to miesiąc, w którym dużo szans dostaje rezerwowy skład to już ich 4 spotkanie w tym miesiącu i radzą sobie bardzo dobrze. Tym razem już w pełni zdominowaliśmy ten mecz szybki gol Pelle potem gospodarze chcą oczywiście wyrównać, ale w 78.Minucie dobija ich Milik i kończy marzenia o kolejnej rundzie dla Brighton.

 

W następnym meczu mierzyliśmy się z Watfordem. Świetne spotkanie zagrali moi podopieczni! Dobra gra piłką świetna gra obronna i atak też nie zawiódł! Zdobyliśmy w tym meczu aż 4 gole! Strzelali je Kane dwa razy, Townsend oraz Vietto. Szerszenie stać było tylko na trafienie honorowe. Po tej wygranej poprawiamy naszą sytuację w tabeli.

 

W ostatnim meczu miesiąca mierzyliśmy się z Newcastle. To był niestety nudny i niemrawy mecz. Oba zespoły coś tam próbowały w nim zdziałać, ale na niewiele się to nie zdało. Bez bramek w tym ostatnim meczu Stycznia.

 

Millwall 2-0 ( sam X2 )
Cardiff 4-1 ( Wickham, Shawcross, Puncheon X2 )
Everton 2-2 ( Jong X2 )
Southampton 1-0 ( Shawcross )
Leicester 1-1 ( Vietto )
Cardiff 2-2 ( Zaha X2 )
Brighton 2-0 ( Pelle, Milik )
Watford 4-1 ( Kane X2, Townsend, Vietto )
Newcastle 0-0

 

Tabela

 

Jest lepiej niż w poprzednim miesiącu, ale do Ligi Mistrzów jeszcze trochę brakuje...

 

Dołączył do nas jeszcze w tym okienku jeden zawodnik można rzecz, że weteran:

 

Essien

 

A tak prezentują się pozostałe transfery

 

I skład

Odnośnik do komentarza

Dzięki za ponad 1500 wyświetleń ;)

Akurat kasę mam na plus ;) 58 mln :)

 

Styczeń 2014

Bilans: 2-3-0

Premier League : 5, 11-9-4, +14

Puchar Anglii: Brighton 2-0 ( awans )

Puchar Ligi: Cardiff 6-3 ( awans )

Liga Europy:

Transfery ( Styczeń ):

 

Transfery

Anglia: Arsenal ( +2 )

Francja: Lyon ( +2 )

Hiszpania: Valecia ( +1 )

Portugalia: Benfica ( +1 )

Włochy: Juventus ( +10 )

Odnośnik do komentarza

Luty 2015

 

Luty zaczynaliśmy od spotkania z N.Forest. Cóż to było za show! Strzelanie w tym spotkaniu w 12. Minucie zaczął Ward po ładnym rajdzie Zahy. Jednak 2. Minuty później niestety był już remis. My się jednak nie poddaliśmy i po raz kolejny wyszliśmy na prowadzenie po golu Zahy przed przerwą znowu mieliśmy niestety remis! W drugiej części oba zespoły nie zwalniały tempa po raz kolejny wychodzimy na prowadzenie za sprawą Townsenda po jego pięknym strzale. 75. Minuta gospodarze przeprowadzają kontrę i strzelają gola na remis. Doliczony czas gry mamy róg wrzutka zamieszanie w polu karnym i gooool!!! Wygrywamy to spotkanie po zaciętej walce 4-3!

 

W kolejnym spotkaniu graliśmy z West Bromem. W tym spotkaniu też było pełno dramaturgii. Od 16. Minuty spotkania wychodzimy na prowadzenie za sprawą Milika. Do przerwy ten wynik się utrzymuje. W drugiej połowie jednak West Brom zdobywa gola na remis my się jednak nie poddajemy znowu lecimy z akcją piłka trafia do Gayi też strzela piłka odbija się od poprzeczki i wpada do siatki cudowny gol! 88. Minuta akcja West Bromu wrzutka w pole karne tam stoi nie pilnowany Brunt i zapewnia niestety gościom punkt...

 

W następnym spotkaniu przyszedł czas na derby Londynu z Tottenhamem! W tym meczu zagraliśmy mocno defensywnie i taka gra przyniosła efekt! Do przerwy po bramkach Balanty i Milika sensacyjnie prowadziliśmy z Kogutami dwoma golami! W drugiej części ciągle graliśmy swoje bramkę dołożył jeszcze gracz ... Tottenhamu. W końcówce Rose zdołał jeszcze zdobyć gola dla gości, ale był to tylko gol honorowy. Derby Londynu dla nas!!!

 

W pucharze Anglii czekało na nas Stoke. Dałem w tym meczu oczywiście po raz kolejny rezerwowym. Spełnili oni po części swoje zadanie nie przegrywając tego meczu. Mecz kończy się remisem bezbramkowym i czeka nas powtórka na stadionie Stoke.

 

Po meczu potwierdziłem transfery paru piłkarzy, którzy dołączą do mnie od Lipca a są nimi:

 

Perreira

 

Ekangamene

 

I Paciencia

 

Po podpisaniu kontraktu ze zdolnymi juniorami czekało nas pierwsze spotkanie z PSG w Lidze Europy. Wyszliśmy na ten mecz nastawieni ofensywnie. Od początku udawało nam się zagrażać bramce Sirgu, gdy w 28. Minucie Walters pognał skrzydłem i wrzucił piłkę fałszem w pole karne a Milik cudownym strzałem głową umieścił piłkę w siatce byłem w 7 niebie! Jednak cały nasz misterny plany poszedł w pizdu w ciągu 2. Minut! 44. Minuta spotkania na 30 metrze Gaya brutalnie fauluje rywala sędzia nie ma wątpliwości i wyrzuca Hiszpana z boiska. Wrzutka w pole karne z wolnego tam stoi Silva, który jest bez opieki i strzela głową i bez szans jest Mandanda... 46. Minuta pędzi Cavani wpada w pole karne i jest faulowany.. Jaka decyzja arbitra? Wapno! Do 11 podchodzi Salvio i wyprowadza PSG na prowadzenie... Gwizdek przerwa i schodząc na nią czuje się jak bokser po nokaucie... Druga połowa się zaczyna i gospodarze przejmują inicjatywę. 54. Minuta znowu daleki cross Salvio jest sam na sam i się nie myli strzelając drugiego gola w tym meczu... Po tej bramce kompletnie już siadamy mentalnie fatalnie piłki rozgrywa Cabaye, Ledley popełnia błędy jak dziecko i to się mści w 88. Minucie kontra Paryżan do piłka dopada Cavani i kończy ten mecz. Przegrywamy z PSG 1-4 a zaczęliśmy tak pięknie...

 

Po tej porażce jednak musieliśmy się szybko podnieść, bo w lidze graliśmy z Liverpoolem. To był świetny mecz moich podopiecznych! Ładnie graliśmy w tym spotkaniu piłką mieliśmy dużo celnych strzałów na bramkę, ale najważniejszy był strzał z 64. Minuty, gdy Townsend podał piłkę w pole karne do Milika a ten pokonał bramkarza i zapewnił nam 3 punkty! Pokonujemy Liverpool 5 raz z rzędu.

 

W ostatnim meczu miesiąca podejmowaliśmy w rewanżu Ligi Europy PSG. W tym spotkaniu powiedziałem piłkarzom żeby cieszyli się grą i mecz się zaczął! Od początku meczu zaczęliśmy mieć przewagę udało nam się 2-3 razy strzelić celnie na bramkę gości sny o awansie do następnej rundy skończyły się dla nas w 34. Minucie fatalny błąd Delaneya wykorzystuje Cavani, który z bliska pokonuje naszego bramkarza. Jeszcze przed przerwą PSG podwyższa wynik tego meczu tym razem na listę strzelców wpisuje się Silva. Do przerwy, więc przegrywamy 0-2. W przerwie porządnie strofuje piłkarzy i zaczynamy drugą połowę! Gramy dobrze, ale nasza gra nie przekłada się na gole dla nas tylko dla gości drugi raz kąsa Cavani.. 66. Minuta mamy wolny Cabaye wrzuca piłkę najwyżej w polu karnym skacze Delaney i strzela gola honorowego Selhurst Park szaleje! Po tym golu poczuliśmy krew! Zmiana w ataku za Milka wchodzi Pelle. Wychodzimy z kontrą Kane do Pelle ten oddaje atomowy strzał i trafia! Już przegrywamy tylko 2-3. Rzucamy wszystkie siły do ataku i bombardujemy strzałami bramkę PSG. Niestety jedna kontra gości kończy nasze marzenia o remisie gola zdobywa Moura i kończy ten mecz... Przegrywamy to spotkanie 2-4 a w dwu meczu doznajemy porażki 3-8... Jestem jednak zadowolony z moich podopiecznych, bo powalczyli z wielkim PSG!

 

N.Forest 4-3 ( Ward, Zaha, Townsend, sam )
West Brom 2-2 ( Milik, Gaya )
Tottenham 3-1 ( Balanta, Milik, sam )
Stoke 0-0

PSG 1-4 ( Milik )
Liverpool 1-0 ( Milik )
PSG 2-4 ( Delaney, Pelle )

 

Mamy na razie Ligę Mistrzów!

Odnośnik do komentarza

Luty 2015

Bilans: 3-1-0

Premier League : 4, 14-10-4, +18

Puchar Anglii: Stoke 0-0

Puchar Ligi: Cardiff 6-3 ( awans )

Liga Europy: PSG 3-8 ( odpadamy )

Transfery ( Luty ):

 

Transfery

 

Anglia: Arsenal ( +2 )

Francja: PSG ( +5 )

Hiszpania: Valecia ( +1 )

Portugalia: Benfica ( +1 )

Włochy: Juventus ( +8 )


Odnośnik do komentarza

Masz racje Makk te remisy mogą wykończyć...

 

Marzec 2015

 

 

Miesiąc zaczynaliśmy od wielkiego finału pucharu Ligi z MU! To był mecz na miano finału pucharu. Zacznijmy jednak od początku. Wprost fantastycznie zaczęliśmy to spotkanie 8. Minuta gry Zaha pędzi skrzydłem wrzuca piłkę w pole karne wprost na nogę Milika a ten pokonuje bramkarza! Nie mijają 4. Minuty a podwyższamy prowadzenie! Nasza kontra kończy się tym, że Zaha wychodzi sam na sam z De Geą i się nie myli szaleństwo na mojej ławce! 43. Minuta Menez biegnie skrzydłem podaje po ziemi na pole karne do Ibry a ten niestety strzela gola kontaktowego na szatnie. Druga połowa 65. Minuta walka w środku pola fatalny błąd Gayi Menez wychodzi na wprost Mandandy i doprowadza do wyrównania. Mecz od tej bramki zaczyna się od nowa. 94. Minuta doliczony czas gry MU ma wolnego piłka wrzucona w pole karne fatalny błąd popełnia nasz bramkarz wypuszczając piłkę z rąk wprost pod nogi Meneza ten jest przed pustą bramką i to wykorzystuje. Po chwili sędzia kończy mecz a jak nie mogę uwierzyć w swój pech przegrywamy wygrany mecz... Puchar Ligi wędruje do MU.

 

Po tej klęsce musieliśmy się szybko podnieść, bo czekało nas powtórzone spotkanie ze Stoke w pucharze Anglii. W tym meczu mieliśmy już jednak wszystko pod kontrolą wygrywamy pewnie to spotkanie 2 bramkami i w kolejnej rundzie zagramy z Liverpoolem.

 

W następnym meczu już w lidze graliśmy z Middlesbrough. Co to był za spektakl! Obejrzeliśmy w tym spotkaniu 8 goli!!! Strzelanie w tym spotkaniu rozpoczął Zaha po swojej firmowej akcji. Szybko jednak udało się wyrównać Boro, ale wtedy przypomniał o sobie Milik, który w ciągu 3. Minut dwukrotnie pokonał Steela do przerwy, więc prowadziliśmy dwoma golami. W drugiej połowie jednak kompletnie siedliśmy. Boro w ciągu 20. Minut 3 krotnie pokonało Mandande! Jednak my mieliśmy w swojej drużynie, Wasilewskiego który w 94. Minucie zapewnił nam punkt pięknym strzałem głową po wrzutce z rogu! To pierwszy gol Wasyla w klubie.

 

W kolejnym spotkaniu czekał na nas West Ham. To był mecz, w którym moi podopieczni zagrali koncertowo chciałbym żeby każdy mecz do końca sezonu wyglądał tak jak to spotkanie z Młotami. W pełni dominowaliśmy nad przeciwnikiem kontrolowaliśmy mecz przez pełne 90. Minut. Zdobyliśmy w tym spotkaniu aż 4 gole a bohaterem tego meczu był każdy zawodnik, który w nim wystąpił! Fantastyczne zawody moich podopiecznych.

 

W pucharze Ligi graliśmy z Liverpoolem. Zdecydowałem się już nie kalkulować i dałem zagrać podstawowej 11 żeby nie mieć żadnych powtórek meczów. Opłaciło mi się to w pełni w ciągu 10. Minut zapewniliśmy sobie wygraną w tym meczu od 28-38. Minut padły dwa gole dla nas. Co prawda Liverpool zdołał zdobyć bramkę kontaktową, ale na więcej The Reds w tym meczu nie było już stać. Jesteśmy w półfinale pucharu Anglii! A w nim zmierzymy się z Arsenalem.

 

Na koniec Marca przyszedł czas na dwa towarzyskie mecze Kadry. W pierwszym z nich mierzyliśmy się z Brazylią. Źle zagraliśmy w tym meczu, co prawda mieliśmy więcej strzałów na bramkę od gości 11-7 oraz 3-1 w celnych, ale to właśnie ten jeden strzał celny Dori z 66. Minuty dał Brazylii gola i wygraną w tym meczu.

 

W następnym meczu mierzyliśmy się z Danią. W tym spotkaniu wystawiłem drugi skład żeby sprawdzić jego formę. Rezerwowi spisali się lepiej, bo zdobyli gola z karnego trafił, Gerrard ale Dania strzelała celnie do naszej bramki dwa razy i to im wystarczyło żeby cieszyć się ze zwycięstwa w tym spotkaniu. Więc piłkarze opuścili zgrupowanie Kadry niezadowoleni...

Następne mecze Reprezentacji odbędą się w Czerwcu.

 

Po powrocie z Kadry Prezes zaprosił mnie do swojego gabinetu i zaproponował nowy kontrakt, na który się zgodziłem.

 

Nowy kontrakt

 

MU 2-3 ( Milik, Zaha )
Stoke 3-1 ( Vietto, Zaha X2 )
Middlesbrough 4-4 ( Zaha, Milik X2, Wasilewski )
West Ham 4-1 ( Balanta, Townsend, Zaha, Cabaye )
Liverpool 2-1 ( Kane, Milik )
Brazylia 0-1
Dania 1-2 ( Gerrard )

 

I tradycyjnie tabela

Odnośnik do komentarza

Marzec 2014

Bilans: 1-1-0

Premier League : 5, 15-11-4, +21

Puchar Anglii: Liverpool 4-2 ( awans )

Puchar Ligi: MU 2-3 (Przegrana w finale )

Liga Europy: PSG 3-8 ( odpadamy )

Transfery ( Marzec ):

 

Transfery

 

Anglia: MU ( +1 )

Francja: Lyon ( +1 )

Hiszpania: Barcelona ( 0 )

Portugalia: Benfica ( +2 )

Włochy: Juventus ( +11 )

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...