Skocz do zawartości

Uma equipa fantástica. Parte dois


Lucas07

Rekomendowane odpowiedzi

Sam tytuł jest oczywistym nawiązaniem do zeszłorocznej kariery, którą opisywałem. Sejw ze Sportingiem to chyba mój ulubiony w historii grania w FM-y, nigdy tak przyjemnie nie prowadziło mi się jakiegoś zespołu i nigdy z żadną drużyną tak się nie zżyłem. Teraz liczę na powtórkę, bo w „szesnastkę” gram już długo, ale nic równie świetnego nie przeżyłem jeszcze.

 

Zaznaczę, że pierwszy sezon będzie opisywany dość luźno, w miesięcznych raportach. Powodem tego jest to, że lubię mieć pełną kontrolę nad kadrą, a Lizbonie tego na razie nie ma. Mnóstwo zawodników jest wypożyczonych, do tego sporo nowych graczy, których sprzedać nie mogę, a kompletnie ich nie potrzebuję. Dlatego debiutancki sezon to w sumie chcę rozegrać jak najszybciej i przede wszystkim uniknąć zwolnienia. Do tego stawiać tam jakieś podwaliny pod w pełni „mój” Sporting. Jakiś szerszy opis spotkań, kadry itd. to wszystko będzie tuż przed startem drugiego sezonu, od którego o wiele bardziej się do opka przyłożę.

 

Pracę w Lizbonie zacząłem od kilku wypożyczeń, do których zostałem w pewnym sensie zmuszony. Część z tych zawodników pewnie miałaby miejsce w szerokim składzie, lecz póki co nie możliwe jest sprzedanie takich asów, jak Aquilani czy Schelotto. Zresztą dla kilku naprawdę dobrych graczy, jak Bruno Cesar oraz Bryan Ruiz również nie widzę miejsca w kolejnym sezonie. Sprzedałem tylko Andre Martinsa, który za 2.5 miliona przeniósł się do Bournemouth. Do klubu przyszło trzech zawodników, w sumie za trochę ponad 9 milionów euro. Cała trójka to portugalscy napastnicy, nauczony doświadczeniem z poprzedniej rozgrywki, wiem że z tą pozycją jest najgorzej w Portugalii. Na razie na występy liczyć może tylko Andre Silva z Porto. Ze Gomes oraz Helder Silva trafili do rezerw. To chyba trzech z czwórki najzdolniejszych młodzieńców w kraju wśród snajperów. Nie udało się sprowadzić tylko Rui Pedro, on przedłużył umowę z Porto, powalczymy o niego w przyszłym roku. Podpisałem też nowe umowy ze sporą liczbą graczy, na razie nie stać nas jeszcze na przedłużenie kontraktu z Patricio oraz Carvalho.

 

Rozegraliśmy tylko cztery mecze kontrolne, do ich wyników wielkiej wagi nie przywiązywałem, chodziło wyłącznie o złapanie rytmu i oswojenie się z taktyką. Pierwszym sprawdzianem będzie Superpuchar Portugalii przeciwko Benfice.

 

Tak prezentowała się kadra na start sezonu.

---

FM 16.3.1

Baza danych: duża:

Ligi: Belgia [1], Czechy [1], Anglia [2], Francja [2], Niemcy [2], Grecja [1], Włochy [2], Holandia [1], Polska [3], Portugalia [3], Rosja [1], Szkocja [1], Hiszpania [2], Szwajcaria [1], Turcja [1], Ukraina [1] + reprezentanci krajów ze wszystkich kontynentów

Dodatkowe pliki: PLU

Odnośnik do komentarza

Zwolnili mnie :>. No i Sporting to jest to :wub:

---

Sierpień:

 

Liga NOS:

 

[1/34], 15.08.2015, vs Nacional [D] – 2:3 [Roman sam. 41', Slimani 45+1']

[2/34], 23.08.2015, vs Guimares [W] – 2:0 [slimani 35', 64']

[3/34], 30.08.2015, vs Estoril [D] – 1:0 [Kieszek sam. 26']

 

Liga Mistrzów:

 

½, 18.05.2015, vs Valencia [D] – 0:1

2/2, 26.08.2015, vs Valencia [W] – 1:2 [Andre Silva 86']

 

Supertaca:

 

9.08.2015, vs Benfica [N] – 1:3 [slimani 84']

 

Sezon rozpoczęliśmy fatalnie. Sam Superpuchar to nie są może najważniejsze rozgrywki w kraju, lecz to zawsze szansa na zdobycie trofeum i powiększenia klubowej gabloty. Przegraliśmy zdecydowanie, w dodatku ze znienawidzonym przez kibiców rywalem. Benfica tego dnia zagrała o jakąś klasę lepiej od nas, zdobywa w końcówce bramka Slimaniego była marnym pocieszeniem.

 

Kolejnym problemem była kontuzja, której nabawił się Patricio. Nasz podstawowy golkiper wyleciał na miesiąc i to bez niego inaugurowaliśmy krajowe rozgrywki oraz walczyliśmy o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Początek zmagań w Liga NOS do dobrych nie należał. Mecz z Nacionalem wydawał się do przerwy wygrany. Nie graliśmy niczego specjalnego, ale mieliśmy dwa gole zaliczki. Niestety w drugiej części się skompromitowaliśmy i goście odwrócili losy tego pojedynku. O wiele lepiej szło nam w dwóch następnych seriach, Silva zachował wreszcie czyste konto. Pojedynek kończący miesiąc był najlepszym w wykonaniu Sportigu pod moim dowodzeniem, zabrakło skuteczności, bo powinno skończyć się pogromem. Te dwie wygrane były światełkiem w tunelu i nadzieją na dobre rezultaty w przyszłości.

 

Dwumecz z Valencią pokazał nasze miejsce w europejskim szeregu. Hiszpanie byli minimum o klasę lepsi, pogromem się nie skończyło, lecz tylko dzięki fantastycznym interwencjom naszego 18-letniego bramkarza. Jedynym pozytywem jest to trafienie Andre Silvy, który doczekał się debiutanckiego trafienia. Zagramy w Lidze Europy, w grupie powalczymy z Besiktasem, Maccabi oraz Groningen. Planuję wystawiać tam rezerwowy skład i liczę na przejście do 1/16.

Odnośnik do komentarza

No ale co ja poradzę na to, że gra Sportingiem sprawia mi największą przyjemność? :D Kiedyś miałem tak z Lechem. Liczę też na to, że w tej wersji Benfica i Porto będą kupować zawodników, w sejwie z Heerenveen Benfica miała niesamowitą pakę, więc byłoby ciekawie :).

Odnośnik do komentarza

Wrzesień

 

Liga NOS:

 

[4/34], 11.09.2015, vs Benfica [D] – 2:0 [Naldo 62', Gelson 71']

[5/34], 20.09.2015, vs Setubal [W] – 0:0

[6/34], 27.09.2015, vs Tondela [W] – 3:0 [M. Pereira 4', Oliveira 26', Slimani 37']

 

Liga Europy:

 

[1/6], 17.09.2015, vs Besiktas [W] – 0:2

 

Wreszcie jestem zadowolony z gry mojej drużyny. Oczywiście nadal dalecy jesteśmy od perfekcji, ale w miesiąc weszliśmy po prostu idealnie, lepiej się nie dało. Wygrywamy u siebie z Benfiką, rewanżujemy się za porażkę w Superpucharze. Nie zdominowaliśmy „Orłów”, ale koniec końców wyszliśmy z tej rywalizacji górą. Ważny był też powrót do bramki Patricio, jego spokój i klasa była tu widoczna. Rui od wyleczenia kontuzji bramki jeszcze nie stracił, bo broni tylko w Liga NOS. Szkoda trochę bezbramkowego remisu z Setubal, gdzie wyraźnie przeważaliśmy, ale zabrakło szczęścia. Wyjazd do Tondeli udany w pełni, pewna wygrana, a mogliśmy nawet rozgromić beniaminka. Cieszy też występ z ławki Carvalho. William wyleczył wreszcie kontuzję i powoli będę wprowadzał go do gry.

 

Porażka z Besiktasem nie zepsuła mi humoru. Zgodnie z zapowiedzią wystawiłem tu drugi garnitur, a nie odstawaliśmy w starciu z Turkami. Gospodarze znakomicie wykonywali tego dnia stałe fragmenty gry, oba gole zdobyli dzięki rzutom wolnym.

Odnośnik do komentarza

Oby u mnie też nie zawodził :D. Dzięki ;).

---

Październik

 

Liga NOS:

 

[7/34], 4.10.2015, vs Moreirense [W] – 1:0 [Gutierrez 43']

[8/34], 25.10.2015, vs Maritimo [D] – 0:0

 

Taca de Portugal:

 

3r, 18.10.2015, vs Mafra [W] – 3:1 [Mane 7', Andre Silva 23', 58']

 

Liga Europy:

 

[2/6], 1.10.2015, vs Maccabi [D] – 5:1 [Andre Silva 13', 57', Mane 15', Gutierrez 64', 78']

[3/6], 22.10.2015, vs Groningen [D] – 2:1 [slimani 6', Mane 79']

 

Udało nam się zanotować prawie komplet zwycięstw. Zabrakło tylko tego tylko w ostatnim meczu, gdzie z wygranej okradł nas golkiper gości, który spisywał się kapitalnie. W osiąganiu dobrych wyników nie przeszkodziły nawet kontuzje Patricio oraz Esgaio, obaj odnieśli je w trakcie zgrupowań reprezentacji. Rui póki co nie ma w tym sezonie szczęścia, lecz młodziutki Silva nie zawodzi i nie popełnia błędów.

 

Świetnie poszło nam na boiskach Ligi Europy. Komplet punktów w obu domowych pojedynkach, w tym niezwykle efektowna wygrana z Maccabi. Wreszcie przełamał się Gutierrez. Z Groningen wystawiłem podstawowy skład, ponieważ rezerwowi wcześniej dostali okazję w Pucharze Portugalii. Nasza sytuacja w grupie jest korzystna, mamy o pięć oczek więcej od drużyn z Izraela oraz Holandii.

 

Pucharowa potyczka wydawała się czystą formalnością i tak faktycznie było. Drugoligowiec nie zagrażał nam nawet przez moment, szkoda straconej w końcówce bramki. Cieszą kolejne trafienie Andre Silvy, z którego będziemy mieć mnóstwo pociechy w kolejnych sezonach, tego jestem pewny. Warto też docenić dobrą formę Mane.

Odnośnik do komentarza

Listopad

 

Liga NOS:

 

[9/34], 1.11.2015, vs Braga [W] – 2:1 [slimani 3', Gutierrez 11']

[10/34], 8.11.2015, vs Arouca [D] – 3:3 [Moreira sam. 58', Andre Silva 63', 89']

[11/34], 29.11.2015, vs Boavista [W] – 5:1 [slimani 11', 14', M. Pereira 22', Andre Silva 38', Gelson 63']

 

Taca de Portugal:

 

4r, 22.11.2015, vs Tondela [D] – 3:0 [Andre Silva 15', 23', 65']

 

Liga Europy:

 

[4/6], 5.11.2015, vs Groningen [W] – 3:1 [Mane 4', Barcos 26', Andre Silva 35']

[5/6], 26.11.2015, vs Besiktas [D] – 2:1 [slimani 2', Andre Silva 86']

 

Chyba spokojnie mogę już stwierdzić, że wreszcie gramy futbol atrakcyjny dla oka i skuteczny. Znów do kompletu wygranych zabrakło tylko jednego meczu, ale domowy pojedynek z Arouką to było czyste szaleństwo, trzy bramki padły w ostatnich czterech minutach spotkania. Wcześniej odnieśliśmy cenne zwycięstwo nad Bragą, a miesiąc zakończyliśmy efektownym rozgromieniem Boavisty.

 

Listopad należał zdecydowanie do Andre Silvy, który trafiał za każdym razem, gdy tylko pojawiał się na murawie. Potwierdził to też w reprezentacji, w debiucie zdobył dwa gole. Nasz snajper już się spłaca, a wkrótce dołączy do nas kolejny wychowanek Porto. Wreszcie doszedłem do porozumienia z Rui Pedro i będę dysponował chyba trójką najbardziej utalentowanych napastników portugalskich, którzy w przyszłości może będą w stanie nawiązać do występów Nuno Gomesa czy Paulety. Nie zabrakło też odejść, zimą na pewno opuszczą nas już Barcos oraz Ruiz, negocjuję też sprzedaż kilku innych zawodników, którzy nie pasują do budowy Sportingu według mojej koncepcji. Następnego sezonu naprawdę nie mogę się już doczekać, gdy z wypożyczeń wróci sporo zdolnej młodzieży.

 

Zapewniliśmy sobie też awans do kolejnych rund w obu pucharach. W Lidze Europy na kolejkę przed końcem mamy pewne występy na wiosnę co na pewno cieszy. To również dbanie o nasz współczynnik w rankingu klubów europejskich. Puchar kraju to na razie formalność, ale już w grudniu zagramy tam z Benfiką, to będą trzecie derby Lizbony odkąd objąłem Sporting.

Odnośnik do komentarza

Grudzień:

 

Liga NOS:

 

[12/34], 6.12.2015, vs Rio Ave [W] – 1:1 [Andre Silva 39']

[13/34], 13.12.2015, vs Uniao da Madeira [D] – 3:0 [Carvalho 19', Andre Silva 53', Oliveira 90+2']

[14/34], 20.12.2015, vs Pacos Ferreira [D] – 2:2 [J. Pereira 42', Gutierrez 90']

 

Taca de Portugal:

 

5r, 16.12.2015, vs Benfica [D] – 3:1 [Oliveira 15', Andre Silva 58', 68']

 

Taca de Liga:

 

[1/3], 30.12.2015, vs Rio Ave [W] – 1:1 [barcos 1']

 

Liga Europy:

 

[6/6], 10.12.2015, vs Maccabi [W] – 2:1 [Andre Silva 61', 86']

 

W grudniu dość mocno pochłonęły mnie negocjacje transferowe, o których przeczytacie w podsumowaniu stycznia. Piłkarsko najważniejszym wydarzeniem były kolejne derby z Benfiką, co najważniejsze ponownie wygrane. Kibice na dobre mogą już zapomnieć o porażce w Superpucharze Portugalii. Wyeliminowaliśmy „Orły” z rozgrywek o krajowy puchar. To kolejny popis wielkiej formy Andre Silvy, który wyrasta na naszą największą gwiazdę sezonu.

 

Szkoda dwóch ligowych remisów, brakowało trochę skuteczności i koncentracji w obronie, ale nadal walczymy o tytuł. Różnice między nami oraz pozostałymi klubami z wielkiej trójki na razie nie są zbyt wielkie. W czołówce również Braga.

 

Zarówno w Lidze Europy jak i Pucharze Ligi Portugalskiej wystawiałem rezerwy. Dość niespodziewanie lepiej poradziły sobie na arenie międzynarodowej. Wygrana w Izraelu dała nam pierwsze miejsce na koniec zmagań grupowych. W 1/16 zagramy ze Standardem, który sensacyjnie wręcz zamyka ligową tabelę w Belgii. Po ewentualnym awansie zaczną się już schody, wygrany dwumeczu między Schalke a Liverpoolem. Do tego mniej prestiżowego krajowego pucharu wielkiej wagi nie przywiązuje, ot szansa na ogranie rezerw.

Odnośnik do komentarza

Liga NOS:

 

[15/34], 2.01.2016, vs Porto [W] – 1:3 [Rui Pedro 74']

[16/34], 6.01.2016, vs Academica [W] – 1:1 [Joao Mario 66']

[17/34], 9.01.2016, vs Belenenses [D] – 3:0 [slimani 31', Andre Silva 37', 45+1']

[18/34], 17.01.2016, vs Nacional [W] – 3:1 [slimani 31', 43', 47']

[19/34], 24.01.2016, vs Guimaraes [D] – 3:2 [Joao Afonso sam. 3', Slimani 6', Joao Mario 16']

[20/34], 31.01.2016, vs Estoril [W] – 2:1 [Andre Silva 14', M. Pereira 43']

 

Taca de Portugal:

 

6r, 13.01.2016, vs Leixoes [D] – 2:0 [Ze Gomes 22', Rui Pedro 25']

 

Taca de Liga:

 

[2/3], 20.01.2016, vs Varzim [W] – 2:1 [Diarra sam. 25', Dantas sam. 27']

[3/3], 27.01.2016, vs Atletico CP [D] – 1:1 [Rui Pedro 15']

 

To był męczący miesiąc, zarówno dla zawodników, którzy w sumie, aż 9-krotnie musieli wybiegać na murawę, jak i dla mnie, ponieważ wiele czasu poświęciłem też na transfery. Zacznę od boiskowych wydarzeń. Nie udało nam się uniknąć wpadek, bolesna była szczególnie porażka na wyjeździe z Porto, lecz generalnie to udany czas dla mojej drużyny. Myliła się też Benfica i zmniejszyliśmy stratę do lidera, wynosi ona zaledwie dwa oczka, a wkrótce zagramy z „Orłami” bezpośredni mecz w Liga NOS. Wysoką formę prezentował Slimani, Algierczyk na dobre włączył się do walki o króla strzelców z Aboubakarem oraz Mitroglou.

 

W krajowych pucharach też nie zawodziliśmy. W Taca de Portugal jesteśmy pewni już półfinału, gdzie zagramy dwumecz z Maritimo. Puchar Ligi Portugalskiej, ponieważ zajęliśmy drugie miejsce w grupie mimo takiej samej liczby zdobytych punktów co Atletico CP.

 

No i czas na transfery, tu działo się wyjątkowo dużo. Kupiłem co prawda tylko Ruiego Pedro, wreszcie doszedłem z nim do porozumienia i nastolatek debiutanckiego gola zdobył na stadionie Porto, a więc klubu, którego jest wychowankiem. Kilku graczy wróciło również z wypożyczeń, jak choćby Semedo czy Geraldes. Latem za darmo dołączą do nas Rey Manaj, Andrija Żivković oraz Fabian Noguera. Poprzedni szkoleniowiec zatwierdził jeszcze transfery Lukasa Spalvisa i Gelsona. Nie mam z tą piątką większych planów, liczę na zarobek w przyszłości dzięki wypromowaniu się dzięki wypożyczeniom.

 

Wielu zawodników Lizbonę opuściło, pozbyłem się graczy, dla których nie było miejsca w kadrze na przyszły sezon, a zarabiali duże pieniądze. Część z nich, jak Barcos czy Schelotto odeszli za darmo, ale Everton zapłacił za Ruiza blisko dziesięć milionów. Zysk dali nam również Naldo, Ewerton, Gutierrez czy Zeegelaar. Latem kolejna część roszad, znów pewnie będziemy głównie zarabiać.

 

Największym pechowcem został Adrien, który doznał zapalenia mięśnia czterogłowego uda i wypadł praktycznie do końca sezonu. To duże osłabienie.

 

Tabela Liga NOS po 20 kolejkach

Transfery

Odnośnik do komentarza

Nie, czas zbudować coś fajnego w tym FM :).

---

Luty

 

Liga NOS:

 

[21/34], 6.02.2016, vs Benfica [W] – 0:1

[22/34], 14.02.2016, vs Setubal [D] – 2:0 [Andre Silva 32', 42']

[23/34], 21.02.2016, vs Tondela [D] – 4:1 [Joao Mario 25', Andre Silva 31', Slimani 41', Mane 72']

[24/34], 28.02.2016, vs Moreirense [D] – 5:1 [Ohemeng sam. 23', Slimani 44', Andre Silva 46', M. Pereira 48', 81']

 

Taca de Portugal:

 

½, 3.02.2016, vs Maritimo [D] – 1:0 [Ze Gomes 82']

 

Liga Europy:

 

1/16, 18.02.2016, vs Standard [W] – 1:1 [Rui Pedro 88']

1/16, 25.02.2016, vs Standard [D] – 4:0 [Andre Silva 11', Slimani 39', Gelson 43', Ze Gomes 68']

 

Niestety nie udało się trzeci raz z rzędu ograć Benfiki w bezpośrednim starciu. Mecz na Stadionie Światła był naprawdę wyrównany, ale to gospodarzom sprzyjało szczęście. „Orły” odskoczyły nam na odległość pięciu oczek i wydawało się, że będą pewnie zmierzać po mistrzowski tytuł. Ta wygrana jednak źle wpłynęła na naszego derbowego rywala, bo w dwóch ostatnich ligowych meczach Benfica kolejno przegrała oraz zremisowała. To pozwoliło zrównać nam się z nimi punktami i wyszliśmy na pozycję lidera. Ostatnie dziesięć kolejek zapowiada się, więc znakomicie niezwykle emocjonująco.

 

W Pucharze Portugalii mocno zbliżyliśmy się do wywalczenia awansu do wielkiego finału. Skromna wygrana na własnym stadionie, grając rezerwami to dobry rezultat. Zadowolony jestem również z naszego dwumeczu w Lidze Europy. Dość pewnie ograliśmy Belgów, a rewanż w Lizbonie zrobił wrażenie na naszych fanach. Teraz czeka nas o wiele trudniejsza przeprawa, z samym Liverpoolem.

Odnośnik do komentarza

Może to jakieś przeznaczenie :D.

---

Marzec

 

Liga NOS:

 

[25/34], 6.03.2016, Maritimo [W] – 4:1 [Andre Silva 2', M. Pereira 18', 34', Rui Pedro 84']

[26/34], 13.03.2016, Braga [D] – 1:1 [Carvalho 12']

[27/34], 20.03.2016, Arouca [W] – 4:1 [M. Pereira 14', Andre Silva 18', 35', Simao sam. 88']

[28/34], 30.03.2016, Boavista [D] – 3:1 [Gelson 1', Mane 47', Empis 83']

 

Taca de Portugal:

 

½, 2.03.2016, Maritimo [W] – 3:2 [Ferreira sam. 28', Rui Pedro 36', 40']

 

Liga Europy:

 

1/8, 10.03.2016, Liverpool [W] – 0:1

1/8, 17.03.2016, Liverpool [D] – 1:2 [Ze Gomes 90']

 

Miesiąc rozpoczynaliśmy od dwóch z rzędu wyjazdowych pojedynków z Maritimo. Oba okazały się zwycięskie, więc udało nam się zdobyć cenne ligowy punkty i awansować do finału krajowego pucharu. Tam zmierzymy się z Porto, które kompletnie zawodzi w Liga NOS i może mieć problemy z zajęciem miejsca na podium. W lidze pomyliliśmy się tylko raz, lecz z wymagającym rywalem, więc to żaden powód do wstydu. Braga kolejny raz udowodniła, że trzecie miejsce, które zajmuje nie jest dziełem przypadku. Później dwukrotnie pewnie ograliśmy olejno Aroukę oraz Boavistę, Andre Silva na dobre włączył się do walki o zostanie królem strzelców. Stan w czubie tabeli bez zmian, jesteśmy liderem, ale Benfica ma tyle samo punktów.

 

W Europie nie udało nam się sprawić niespodzianki. Liverpool był faworytem i to on awansował. Kompromitacji również nie było, to póki co po prostu nie nasz poziom i trzeba się z tym pogodzić. Pecha miał Ze Gomes, który złamał podudzie i treningi wznowi dopiero w okolicach sierpnia. To na pewno spowolni rozwój młodego napastnika.

Odnośnik do komentarza

Dzięki :)

---

Kwiecień

 

Liga NOS:

 

[29/34], 3.04.2016, vs Rio Ave [D] – 3:1 [slimani 25', Gelson 27', Mario 82']

[30/34], 10.04.2016, vs Uniao da Madeira [W] – 0:1

[31/34], 23.04.2016, vs Pacos Ferreira [W] – 4:2 [slimani 23', Andre Silva 71', 73', Carvalho 90+3']

 

Kwiecień nie był pracowitym miesiącem, zaledwie trzy rozegrane mecze. Takiego komfortu dawno nie mieliśmy. Szkoda tej porażki z Uniao, bo bez tej wpadki moglibyśmy praktycznie rozstrzygnąć sprawę mistrzostwa. Benfica potknęła się, aż dwukrotnie. Przeciwko Pacos oraz Porto i mamy nad „Orłami” trzy punkty przewagi. Z czołowej dwójki nikt nas już nie wyrzuci, mamy zapewniony start w fazie grupowej Champions League w kolejnym sezonie. To zaowocowało dwoma ruchami zarządu. Najpierw zaproponowano mi nowy kontrakt i podpisałem umowę obowiązującą przez trzy najbliższe lata. Otrzymałem też propozycję budżetu na lato, 57 milionów to mnóstwo pieniędzy. Szczerze mówiąc nawet tyle nie potrzebujemy, może wydam to na na kupno młodych i zdolnych zawodników, których będziemy mogli ograć na wypożyczeniach, a potem sprzedać z zyskiem, bo kadrę pierwszej drużyny w sumie już zamknąłem. Zabezpieczenie przyszłości finansowej klubu wydaje się dobrym pomysłem. Do końca trzy kolejki, taka sama różnica dzieli nas i Benfikę, choć czeka nas jeszcze mecz z Porto, wszystko jest możliwe.

Odnośnik do komentarza

Maj

 

Liga NOS:

 

[32/34], 1.05.2016, vs Belenenses [W] – 1:0 [M. Pereira 10']

[33/34], 6.05.2016, vs Porto [D] – 1:2 [slimani 38']

[34/34], 15.05.2016, vs Academica [D] – 2:0 [Jefferson 14', Geraldes 64']

 

Taca de Portugal:

 

Finał, 22.05.2016, vs Porto [N] – 1:1 [Andre Silva 67'] 6:5k

 

W maju widocznie brakowało nam już sił, zmęczenie sezonem dawało o sobie znać. Wymęczyliśmy wygraną z Belenenses w naprawdę kiepskim stylu. Później przegraliśmy arcyważne spotkanie z Porto, w dodatku przed własnymi kibicami. Tego potknięcia nie wykorzystała jednak Benfica, która zaledwie zremisowała. W ostatniej kolejce musieliśmy zrobić jedno, uniknąć porażki, to dawało nam tytuł. Spisaliśmy się nawet lepiej i zwyciężyliśmy. Pierwsze mistrzostwo Portugalii od sezonu 2001/2002 stało się faktem. Cudowny początek pracy ze Sportingiem.

 

Finał krajowego pucharu toczył się zupełnie pod dyktando Porto. To „Smoki” prowadziły i dominowały, ale nasz pierwszy celny strzał przyniósł wyrównanie i doprowadziliśmy do rzutów karnych. Gdyby nie Patricio zostalibyśmy rozgromieni. Statystyki potwierdzały przewagę rywali. 14-2 w celnych uderzeniach dla Porto wszystko potwierdza. Z jedenastego metra przymierzaliśmy lepiej, precyzyjniej i udało się zdobyć podwójną koronę. Na ten tryumf na pewno nie zasłużyliśmy, ale futbol nie jest sprawiedliwy, mieliśmy szczęście.

 

Tabela

Statystyki zawodników

 

Najbardziej zaskoczył mnie Andre Silva, tak udanego sezonu w wykonaniu młodego napastnika się nie spodziewałem. Trochę szkoda, że tytuł króla strzelców trafił do jego starszego kolegi z zespołu, bo ostatni raz Portugalczyk zdobył go dwadzieścia lat temu. Co się odwlecze to nie uciecze, Silva będzie jeszcze lepszy. Więcej o poszczególnych zawodnikach będzie w zapowiedzi przyszłych rozgrywek. Teraz czas na dalsze zmiany kadrowe, choć nie będzie to polegało na kupowaniu nowych graczy, chyba że ktoś wykupi mi jednego z liderów.

Odnośnik do komentarza

Póki co mam trzech napastników z Porto, chyba wystarczy ;).

---

Latem cała piłkarska Europa skupiona była na rozgrywanych we Francji mistrzostwach kontynentu. Dość niespodziewanie pierwszy raz od naprawdę wielu lat wygrali coś Anglicy. Ta zawodząca od dekad reprezentacja w finale pokonała Czechów. Zawiedli Portugalczycy, którzy nie wyszli nawet z fazy grupowej.

 

Przeprowadziliśmy całą masę transakcji. W sumie z klubu na stałe lub na zasadzie wypożyczenia odeszło, aż czterdziestu pięciu zawodników. Sprowadziłem za to siedemnastu piłkarzy, więc działo się wiele. Udało nam się zarobić blisko 33 miliony euro, a wydaliśmy niespełna 1/3 tej kwoty, to również dobry wynik finansowy, a każdym kolejnym sezonem powinno wyglądać to coraz lepiej. Maszynka transferowa, która ma być istotną część klubowego budżetu dopiero zaczyna funkcjonować. Tym razem nie zamierzam dopuścić do wykluczenia Sportingu z europejskich pucharów przez niespełnienie kryteriów finansowego Fair Play.

 

O każdym transferze nie ma sensu mówić, wielu z tych zawodników nigdy w barwach pierwszej drużyny nigdy nie zagra, część sprzedanych również takiego zaszczytu nie doznała, dlatego podsumuję to w formie obrazkowej, tak będzie przede wszystkim przejrzyściej.

 

Transfery gotówkowe

Wypożyczenia

Darmowe transfery

 

Co zaskoczyło mnie najmocniej? Trudności z upchnięciem gdzieś Żivkovicia. Serb ostatecznie wylądował w Setubal, z którym mamy partnerskie relacje. To chyba najlepszy zawodnik, z grupy która była dostępna do wypożyczenia, a nic na nim nie zarabiamy, ba płacimy całość jego pensji. Biorąc pod uwagę, że udało mi się przeprowadzić wypożyczenia z udziałem graczy o wielu gorszych i na nich coś zarobimy to dość dziwne. To jedna z sytuacji w FM, którą ciężko jest wytłumaczyć. Na Andriji swoje jednak na pewno jeszcze zarobimy, może już zimą znajdę mu jakieś ciekawsze wypożyczenie.

 

Zgodnie z zapowiedzią czas przedstawić kadrę Sportingu na sezon 2016/2017. Celem jest obrona tytułu, fajnie byłoby też wyjść z grupy w Champions League, lecz tu wiele zależy od losowania.

 

Bramkarze:

 

Rui Patricio [28, POR]

Pedro Silva [19, POR]

 

Jak na razie sytuacja jest tu dość jasna. Patricio to podstawowy golkiper zarówno reprezentacji Portugalii, jak i naszego zespołu. Rui to po prostu klasa światowa. Nasz bramkarz nie może sobie jednak pozwolić na jakieś dłuższe chwile słabości, bo Silva to niezwykle zdolny młodzieżowiec. W poprzednim sezonie dostał sporo okazji, część przez problemy zdrowotne Patricio. Silva je wykorzystał, nie zawiódł i mam nadzieję, że będzie cierpliwy, on w przyszłości może zająć miejsce Ruiego w kadrze oraz w Sportingu.

 

Prawi obrońcy:

 

Ricardo Esgaio [23, POR]

Mauro Riquicho [21, POR]

 

Esgaio na stałe zajmuje miejsce w pierwszej jedenastce. Rok wcześniej grał na zmianę z doświadczonym Pereirą. Riquicho sezon spędził na wypożyczeniu w Stanach Zjednoczonych, jestem ciekawy jego gry. Jakiś talent na pewno ma i powinien być solidnym zmiennikiem. Nie mam tu do dyspozycji żadnej gwiazdy, taką trzeba będzie w przyszłości wychować, ewentualnie sprowadzić, bo Ricardo to raczej materiał na rezerwowego w klubie, który ma walczyć o czołowe pozycje w europejskim futbolu. Gramy tym co jest, nie powinno być najgorzej.

 

Lewi obrońcy:

 

Jonathan Silva [22, ARG]

Pedro Empis [19, POR]

 

Silva wraca po niezłej grze w Boca Juniors. Dotychczasowy czas, jaki spędził w Lizbonie nie należał do szczególnie udanych. Argentyńczykowi talentu odmówić nie można. Najwyższy czas, żeby udowodnił go również poczynaniami na boisku i wierzę, że to zrobi. To nie jest mój docelowy podstawowy gracz na tej pozycji, głównie ze względów paszportowych. Zastąpi go Empis, lecz Pedro nie jest na to jeszcze gotowy. Do tego czasu Jonathan będzie grał pierwsze skrzypce, a później pewnie nieźle na nim zarobimy. W końcu na tym polega filozofia budowania drużyny w moim wykonaniu.

 

Środkowi obrońcy:

 

William Carvalho [24, POR]

Paulo Oliveira [24, POR]

Ruben Semedo [22, POR]

Tobias Figueiredo [22, POR]

 

Tu jest dopiero rywalizacja i mnóstwo potencjału. W najbliższym czasie nie będziemy zmuszeni do kupna stopera, bo nie zmieściłem w kadrze wszystkich, których chciałbym. Przez zbyt liczną konkurencję znów sezon w innym miejscu spędzi Joao Palhinha. Do końca zastanawiałem się na kogo postawić, bo rozważałem też wariant z oddaniem na kolejny rok Figueiredo. Pierwsza trójka wydaje się pewniakami. Carvalho przesunąłem do tyłu z konieczności, przy dwójce pomocników w taktyce nie chciałem rezygnować z Joao Mario czy Adriena. William odnalazł się doskonale na nowej pozycji, jego doświadczenie z gry w środku pola również jest przydatne, Carvalho świetnie wyprowadza akcje od tyłu. Oliveira i Semedo to zawodnicy więcej niż solidni, choć jednocześnie nie żadne wielkie gwiazdy, ale jestem zadowolony z materiału jakim dysponuje.

 

Prawi pomocnicy:

 

Gelson Martins [21, POR]

Iuri Medeiros [22, POR]

 

Tu rywalizacja będzie ogromna. Pewniakiem wydawałby się Gelson, który poprzedni sezon miał rewelacyjny. Został wybrany dość jednogłośnie najlepszym piłkarzem sezonu przez naszych fanów i to powinna być wystarczająca rekomendacja. Jestem jednak wielkim zwolennikiem talentu Medeirosa, który w Moreirense również nie zawodził. Tu chyba nie będzie numeru jeden, a po prostu spora rotacja. Konkurencja powinna pozytywnie wpłynąć na obu graczy, łatwiejsze wejście w sezon ma Iuri, ponieważ Martins pojechał z kadrą na Igrzyska Olimpijskie.

 

Lewi obrońcy:

 

Matheus Pereira [20, BRA]

Carlos Mane [22, POR]

 

Po przeciwnej stronie takiego bogactwa już nie ma, choć również nie ma na co narzekać. Mane to nie jest już zawodnik tak wybitny, jak w poprzedniej części gry. Carlos to jednak nadal zawodnik wyróżniający się w lidze portugalskiej, po prostu Matheus jest jeszcze lepszy i to 20-latek będzie występował częściej. Mane, identycznie zresztą jak Medeiros, ma szansę na zebranie dobrych not w początkowej fazie sezonu, ponieważ Pereirat też pojechał do Rio.

 

Środkowi pomocnicy:

 

Joao Mario [23, POR]

Adrien [27, POR]

Francisco Geraldes [21, POR]

Pedro Ferreira [18, POR]

 

Z jednej strony wszystko jest dość klarowne. W najmocniejszej jedenastce jest miejsce dla dwójki najbardziej doświadczonej, mimo tej długiej pauzy Adriena, którą spowodowała kontuzja. To po prostu zawodnicy światowej klasy, jedni z naszych liderów. Zresztą 27-letni pomocnik to również kapitan drużyny. Na brak zdolnych zawodnikó narzekać jednak nie mogę, na razie zmiennikami są Geraldes z Ferreirą, lecz na swoje okazje czekają choćby Barbosa czy Paz. To również świetni i młodzi piłkarze, będą ogrywać się na wypożyczeniach i czekać na swoją szansę. To spowodować może jakaś sprzedaż, bo nawet najstarszy z tego grona Adrien ma przed sobą jeszcze kilka lat gry na wysokim poziomie. Kłopot bogactwa, zdecydowanie.

 

Napastnicy:

 

Islam Slimani [28, ALG]

Andre Silva [20, POR]

Rui Pedro [18, POR]

Ze Gomes [17, POR]

 

W ataku miałem chyba największy dylemat od kogo zacząć. Obaj w poprzednim sezonie strzelili tyle samo bramek w Liga NOS, królem strzelców został Slimani, ponieważ rozegrał mniej spotkań. Za to we wszystkich rozgrywkach częściej trafiał Andre Silva. To również zdecydowanie najlepszy transfer Sportingu w trakcie mej kadencji i pod względami czysto sportowymi może tak zostać na naprawdę długo. Mam nadzieję, że za dwa lata napad będzie już w pełni portugalski, trzech na czterech to i tak świetny wynik. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak wielka pustka na tej pozycji była w Portugalii od lat. Postawiłem na młodzież i nie mam czego żałować. Slimani może jeszcze wiele nauczyć młodszych kolegów, później powinniśmy na nim jeszcze nieźle zarobić.

 

Kadra liczy sobie 22 graczy, sporo niezłych mam jeszcze w rezerwach i będę musiał z nich korzystać na początku sezonu, ponieważ spora liczba moich podopiecznych gra obecnie w Brazylii. Zaledwie trzech obcokrajowców to świetny rezultat, zwłaszcza na tym etapie gry, w końcu to dopiero drugi sezon. Szczególnie że Matheus Pereira ma również portugalskie obywatelstwo, jest naszym wychowankiem i mimo że na Igrzyskach gra brazylijskiej kadrze to wszystko jest jeszcze możliwe. Co do wychowanków to aż 16 zawodników ma status wychowanka Sportingu. To tylko pokazuje jak doskonałą mamy szkółkę oraz zdolny zespół skautów. Liczę że w przyszłości będzie to wyglądało jeszcze bardziej imponująco. Z takim zespołem na pewno jeszcze łatwiej identyfikować się kibicom.

 

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...