Skocz do zawartości

Niemożliwe (znowu) nie istnieje


steken

Rekomendowane odpowiedzi

Po przerwie reprezentacyjnej podejmujemy Athletic, który w tym sezonie cały czas mieści się w czołówce ligi. Sytuacja w tabeli jest bardzo napięta (Barcelona, my – 65 punktów, Real, Athletic – 62 punkty, Atlético – 60 punktów), więc dla nikogo nie ma miejsca na błąd. Jesienią Athletic ograł nas 3:1.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Trefilov, Iribar, Bauleo, Carles – Fontana, Clayton-Robb (78’ Chio) – McGrath (60’ Marcos Antônio), Vernet, Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 31/38, 4.4.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [2] – Athletic [4], 0:1

49’ Adrián Sesma

 

Pierwsza porażka w lidze od ponad 3 miesięcy. To było bardzo wyrównane spotkanie, które mogło pójść w obie strony. Szkoda, bo przy odrobinie szczęścia mogliśmy zdobyć szalenie ważne 3 punkty, ale skuteczność była dziś po stronie gości.

 

Málaga przez długi czas zamykała tabelę z mizernym dorobkiem punktowym, ale runda rewanżowa jest w jej wykonaniu o wiele lepsza, dzięki czemu uciekła strefie spadkowej na 3 punkty. Jesienią odnieśliśmy skromne zwycięstwo 1:0.

 

W następnym meczu nie zagrają: Andy McGrath – kontuzja (8-11 dni)

Alejandro – Trefilov, Iribar (77’ Feijoo), Bauleo, Carles – Fontana, Clayton-Robb – Marcos Antônio, Vernet (80’ Chio), Jasiński (53’ Darío) – Olcina

 

LIGA BBVA, 32/38, 9.4.2032

La Rosaleda, 20 553 widzów

Málaga [15] – Anento [4], 2:4

24’ Moisés Suárez

31’ Miguel Martínez

50’ Piotr Jasiński

53’ Luis Alberto Olcina (kar.)

81’ Luis Alberto Olcina (kar.)

90’ Darío

 

Fenomenalna druga połowa zapewnia nam 3 punkty. Przed przerwą nic nam nie wychodziło, gospodarze zasłużenie prowadzili dwiema bramkami. W szatni odbyliśmy męską rozmowę, co od razu poskutkowało. Szybko odrobiliśmy straty i przez resztę spotkania dążyliśmy do zdobycia kolejnych trafień, co udało się w końcówce. Pokazaliśmy dziś kawał charakteru, możemy być z siebie dumni. Ten wynik oznacza, że już nic nie zabierze nam gry w europejskich pucharach.

 

Getafe nie tak dawno zaliczyło passę 6 meczów bez porażki, a teraz kontynuuje serię 4 przegranych z rzędu, przez co straciło szansę na dogonienie nas w tabeli. W pierwszej rundzie zremisowaliśmy 3:3 po świetnym widowisku.

 

W następnym meczu nie zagrają: Andy McGrath – kontuzja (2 dni), David Fontana – zawieszenie (1 mecz)

Alejandro – Trefilov, Iribar, Bauleo, Carles – Feijoo, Clayton-Robb – Marcos Antônio, Vernet, Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 33/38, 15.4.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [4] – Getafe [6], 3:1

23’ Luis Alberto Olcina

43’ Luis Alberto Olcina

45+2’ Piotr Jasiński

89’ Borja López

 

Kolejne ważne zwycięstwo. Zagraliśmy dziś świetnie, to spotkanie mogło zakończyć się już po pierwszej połowie. Goście doszli do głosu dopiero w końcówce, kiedy już wyraźnie zwolniliśmy. W tym momencie prowadzi Barcelona (72 punkty), za nią my (71), dalej Athletic (68) oraz Real (68, mecz mniej) i Atlético (64).

 

Córdoba traci tylko punkt do bezpiecznej strefy. Mecze z drużynami walczącymi o utrzymanie zawsze są trudne, takie zespoły nie mają nic do stracenia. W pierwszym spotkaniu zremisowaliśmy 1:1.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Trefilov, Iribar, Bauleo, Carles – Fontana, Clayton-Robb – McGrath, Vernet, Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 34/38, 26.4.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [2] – Córdroba [18], 4:1

1’ Txema Merino

14’ Luis Alberto Olcina

21’ Luis Alberto Olcina

32’ Piotr Jasiński

38’ Luis Alberto Olcina

 

Po raz kolejny wygrywamy w świetnym stylu. Goście zaskoczyli nas na samym początku, ale tylko tym nas rozdrażnili. Jeszcze w pierwszej połowie z łatwością wpakowaliśmy im 4 bramki, dzięki czemu po przerwie mogliśmy zwolnić i oszczędzać siły na pozostałe spotkania. Status quo w tabeli utrzymany, cała czołówka wygrała swoje spotkania.

Odnośnik do komentarza

Celta przeplata lepsze mecze ze słabszymi, przez co nie ma szans na powtórzenie zeszłorocznego sukcesu, jakim był awans do europejskich pucharów. W pierwszym meczu zmiażdżyliśmy ją 5:1.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Trefilov (46’ Darío), Iribar, Bauleo, Carles – Fontana, Clayton-Robb – McGrath (75’ Marcos Antônio), Vernet (46’ Pérez), Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 35/38, 1.5.2032

Balaídos, 22 725 widzów

Celta [12] – Anento [2], 2:1

29’ Łukasz Tetlak

77’ Angel Vallejo

84’ Luis Alberto Olcina (kar.)

90+3’ David Fontana

 

Przegrywamy w kiepskim stylu. Przez cały mecz nic nam nie wychodziło. W końcówce wywalczyliśmy naciągany rzut karny i do końca próbowaliśmy uratować choć punkt, ale zabrakło nam jakości, wygrał dziś zespół lepszy. W tym momencie na prowadzeniu znajduje się Barcelona (78 punktów), dalej Real (74, mecz mniej), my (74), Athletic (71) i Atlético (70).

 

3 dni później gramy najważniejszy mecz w tym sezonie, bo przyjeżdża do nas Barcelona. Katalończycy rozgrywają znakomitą rundę rewanżową, są niemal bezbłędni. W pierwszym meczu przegraliśmy 1:4, teraz porażka będzie oznaczać koniec marzeń o mistrzostwie.

 

W następnym meczu nie zagrają: David Fontana – zawieszenie (1 mecz)

Alejandro – Trefilov, Iribar (71’ Sanz), Bauleo, Carles – Feijoo, Clayton-Robb (46’ Chio) – McGrath, Vernet, Jasiński – Olcina (46’ José)

 

LIGA BBVA, 36/38, 4.5.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [3] – Barcelona [1], 2:2

5’ Luis Alberto Olcina

26’ Andy McGrath

69’ Moshe Biton

80’ Ludger Schade (kar.)

 

Wielka szkoda, mamy czego żałować. Rozegraliśmy znakomitą pierwszą połowę, ale po przerwie stanęliśmy i grała tylko Barcelona. Uciekła nam szansa na historyczne zwycięstwo i zarazem mistrzostwo, teraz strata wydaje się być nie do odrobienia. Na czele znajduje się Barcelona (79), za nią Real (75, mecz mniej), my (75), Athletic (74) i Atlético (71). Jakby tego było mało, 2 ostatnie mecze rozegramy bez Trevilova i Clayton-Robba.

 

Sevilla spisuje się znakomicie jako beniaminek, bo zajmuje wysokie, dziewiąte miejsce i wciąż ma szanse na europejskie puchary. W pierwszym meczu padł między nami remis 1:1.

 

W następnym meczu nie zagrają: Vladislav Trefilov – kontuzja (1-2 tyg.), Max Clayton-Robb – kontuzja (1-3 dni)

Alejandro – Darío, Iribar, Bauleo, Carles – Fontana, Chio (77’ Feijoo) – McGrath, Vernet (77’ Pérez), Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 37/38, 9.5.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [3] – Sevilla [9], 3:0

7’ Luis Alberto Olcina

10’ Luis Alberto Olcina

28’ Andy McGrath

45+1’ Marcelo Baena

 

Arcyważne 3 punkty. Błyskawicznie zaznaczyliśmy swoją przewagę, goście byli bezradni. Po pierwszej połowie było już jasne, że nic nie złego nie może nam się dziś stać. Bacznie obserwowaliśmy także to, co działo się w Bilbao, gdzie Athletic podejmował Real. „Królewscy” przegrywali 0:1, ale potem zdobyli 3 bramki, czym przedłużyli swoje szanse na mistrzostwo. My już ich nie mamy, ale wygrana Realu oznacza, że nic już nam nie zabierze trzeciego miejsca w lidze i występu w Champions League!

 

Na zakończenie sezonu podejmuje nas Valencia, która cały czas walczy o szóste miejsce. „Nietoperze” zawsze sprawiały nam problemy, ale my już nic nie musimy, nasza pozycja w tabeli już się nie zmieni. W pierwszym meczu udało nam się wygrać 3:2.

 

W następnym meczu nie zagrają: Vladislav Trefilov – kontuzja (3 dni)

Alejandro – Darío, Iribar, Bauleo, Carles – Fontana, Clayton-Robb – McGrath, Vernet, Jasiński (78’ Marcos Antônio) – Olcina

 

LIGA BBVA, 38/38, 16.5.2032

Nuevo Mestalla, 60 532 widzów

Valencia [7] – Anento [3], 4:2

11’ Ricardo

14’ Alejandro (sam.)

17’ Bocar Fofana

48’ Bocar Fofana

71’ Andy McGrath

73’ Luis Alberto Olcina

 

Przegrywamy na zakończenie sezonu. To nie był nasz dzień. Gospodarzom bardziej zależało na zwycięstwie, my już zrobiliśmy swoje. Cała Hiszpania emocjonowała się walką o mistrzostwo Hiszpanii, które po 19 latach padło łupem Barcelony. Na przestrzeni całego sezonu „Blaugrana” udowodniła, że w tym roku była najlepsza.

 

Tabela na koniec sezonu.

 

-Kończycie sezon jako trzecia drużyna w Hiszpanii, chyba nikt się tego nie spodziewał!

-Tak, to wielki sukces, o którym przed sezonem nam się nawet nie śniło. Jeszcze rok temu biliśmy się o utrzymanie, a teraz do końca walczyliśmy o mistrzostwo i zagramy w Lidze Mistrzów, coś niebywałego.

-Co więc okazało się kluczowe w odniesieniu takiego sukcesu?

-Trzy słowa – Luis Alberto Olcina. Luis zapewnił nam nowe możliwości w grze ofensywnej. Wystarczyło okazać mu odrobinę zaufania, a on odwdzięczył się najlepiej jak mógł.

-Inne transfery chyba również były ważne.

-Oczywiście. Andy McGrath czy Max Clayton-Robb udowodnili, że „wyspiarze” mogą z powodzeniem grać w Hiszpanii. Ten sukces jest zasługą każdego członka klubu, co do jednego.

-Pojawiło się mnóstwo obaw, że drużyna pójdzie daleko w dół po odejściu Roberto.

-Myślę, że te obawy były uzasadnione, ale stało się zupełnie inaczej. Cała reszta defensywy nagle weszła na dużo wyższy poziom. Nie wiem, czym jest to spowodowane. Roberto to genialny piłkarz, zawsze to powtarzałem, ale paradoksalnie, z nim w składzie mogłoby nam nie pójść tak dobrze.

-Czego oczekuje pan, startując w Champions League?

-Najpierw musimy przejść eliminacje, a nie spodziewam się w nich łatwej przeprawy. Potem zobaczymy, co dalej. Na razie pozostaje nam cieszyć się chwilą.

-Czy awans do Champions League będzie bodźcem do zbudowania nowego stadionu?

-Raczej bym tego nie oczekiwał. Chciałbym natomiast stopniowo powiększać Stadion Miejski, bo zapotrzebowanie na piłkę w Anento stało się ogromne. Wielu kibiców nie może obejrzeć naszej drużyny w akcji, co jest niekorzyścią dla obu stron – kibiców i klubu.

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie kadry:

Bramkarz:

Alejandro – (29l./ESP) (44/52/14/1/7.05) – Genialny sezon w jego wykonaniu. W tym sezonie cała obrona grała zjawiskowo, ale sam Alejandro również nie zawiódł, popisując się świetnymi interwencjami. Niech świadczy o tym fakt, że zajął trzecie miejsce pod względem zachowanych czystych kont. Niestety, Alejandro nie chce przedłużyć wygasającego kontraktu, pragnąc sprawdzić się gdzie indziej. Rozegrał dla nas 230 spotkań i 62-krotnie zachował czyste konto.

 

Obrońcy:

Vladislav Trefilov – (22l./UKR) (39(1)/1/1/0/7.00) – Bardzo dobrze jak na pierwszy sezon. Vladislav nigdy nie grał w Hiszpanii i jest młodym zawodnikiem. Podołał jednak presji i wierzę, że w przyszłych latach będzie jeszcze lepiej, jest ku temu potencjał.

Carles – (33l./ESP) (39/0/1/1/7.13) – Cichy bohater tego sezonu. Kiedy go zakontraktowaliśmy, wielu pukało się w głowę, że zdecydowaliśmy się na tak wiekowego zawodnika. Carles odpowiedział krytykom w najlepszy możliwy sposób. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie w stanie utrzymać ten poziom, to będzie bardzo istotne.

Marco Bauleo – (29l./ITA) (35(3)/5/3/0/7.07) – Przeszedł do środka obrony, gdyż na prawej stronie lepszy okazał się Carles. Marco spisał się genialnie. Tworzył świetny duet, najpierw z Roberto, a następnie z Iribarem. Jego postawa była naprawdę miłym zaskoczeniem.

Santiago Iribar – (28l./ESP) (22(3)/1/0/1/7.07) – Santiago dopiero po odejściu Roberto wskoczył do pierwszego składu i zdecydowanie nie zawiódł. Już wcześniej jednak podpisał kontrakt z innym zespołem, jeszcze pół roku temu nie sądziłem, że będę tego żałować. Santiago rozegrał dla Anento 147 spotkań, zdobył 10 bramek i zanotował 3 asysty.

Darío – (30l./ESP) (6(12)/3/0/0/6.96) – Darío wyraźnie przegrał rywalizację z młodszym i lepszym Trefilovem, ale sprawdził się jako zmiennik i właśnie w tej roli widzę go w przyszłym sezonie.

Sergio Sanz – (32l./ESP) (3(4)/0/0/0/6.52) – Nie ten poziom, Sergio wyraźnie odstaje od reszty drużyny, nie przedłużymy jego wygasającego kontraktu. Rozegrał dla Anento 53 spotkania, zdobył w nich 2 bramki i 3 asysty.

Angel Martínez Munuera – (32l./ESP) (1/0/0/0/6.70) – Angel nie ma szans na grę, a jego kontrakt dobiega końca, jego los jest oczywisty. Rozegrał dla nas 17 spotkań, w których zdobył 1 trafienie.

 

Środkowi pomocnicy:

David Fontana – (26l./ARG) (31(6)/0/1/1/6.85) – Początek sezonu spędził na ławce, ale gdy wywalczył sobie pierwszy skład, nie oddał go do końca. David spisał się naprawdę dobrze, bez jego wkładu nie bylibyśmy nawet blisko tego trzeciego miejsca w lidze.

Max Clayton-Robb – (23l./ENG) (41(1)/4/7/2/7.02) – Bardzo dobry sezon. Brytyjczycy nigdy nie mieli łatwo w Hiszpanii, a tu przyjeżdża 23-latek i zadaje kłam wszystkim ekspertom. Max ciągle czyni postępy, więc mam nadzieję, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Oscar Feijoo – (23l./VEN) (10(8)/0/0/0/6.51) – Ogromne rozczarowanie. Miał nam dać tego, czego brakowało Fontanie, a dał jeszcze mniej. Przyszły sezon będzie dla niego ostatnią szansą na pokazanie, że nie należy go skreślać.

Roberto Chio – (23l./ANG) (19(12)/2/1/0/6.78) – Miewał przebłyski, ale to nie było to. Nie stawiam jednak na nim krzyżyka, Vernet również miał słaby pierwszy sezon. Zobaczymy, co pokaże w przyszłym roku.

 

Ofensywni pomocnicy:

Andy McGrath – (29l./IRL) (42/11/12/4/7.19) – Lewe skrzydło było jego królestwem. Andy znakomicie spisał się w swoim pierwszym sezonie w Hiszpanii. Teraz będzie już obyty z tą ligą, więc liczę, że da nam jeszcze więcej jakości.

Héctor Vernet – (27l./ESP) (33(6)/3/15/3/7.31) – Ten sezon był dla niego ostatnią szansą, wykorzystał ją w 200%. Na początku trzymałem go na ławce, ale gdy dostał okazję do gry, pokazał mi, jak bardzo się myliłem. Héctor spisał się genialnie. Jeśli chcemy powtórzyć tegoroczny sukces, potrzebujemy go w takiej formie.

Piotr Jasiński – (26l./POL) (39(5)/14/21/8/7.30) – Decyzję o niepowołaniu go na Mistrzostwa Europy uważam za mało zabawny żart. Piotr był w tym sezonie jedną z gwiazd ligi, potwierdzają to liczby. Brakuje mu dobrego zmiennika i postaramy się tym zająć. Piotr zgromadził najwięcej asyst (18) w całej lidze.

Marcos Antônio – (26l./BRA) (12(14)/7/5/0/6.85) – Przez wielu był niedoceniany, ale pomagał nam w krytycznych momentach. Niejednokrotnie zastępował José w ataku (choć to nie jego pozycja) i wcale nie zawodził. Teraz jest solidnym zmiennikiem dla skrzydłowych, jest nam bardzo potrzebny.

Imanol Pérez – (22l./ESP) (2(16)/0/2/0/6.66) – Nie mógł pokazać pełni potencjału, bo konkurencja w postaci Verneta była po prostu za dobra. Imanol jest jednak bardzo wartościowym zmiennikiem, więc nie może być mowy o jego odejściu.

 

Napastnicy:

José – (23l./ESP) (21(4)/12/1/1/6.93) – Miewał lepsze i gorsze chwile. Końcówkę sezonu przesiedział na ławce, ale nikogo nie może to dziwić. O ile nic się nie zmieni, w przyszłym sezonie będzie musiał pogodzić się z rolą zmiennika, ale nie może być inaczej.

Luis Alberto Olcina – (25l./ESP) (18/22/5/4/7.71) – Absolutny bohater tego sezonu. Nie ma słów, które opisałyby, ile wniósł do drużyny. Levante musi pluć sobie w brodę, że oddało nam takiego zawodnika niemal za bezcen. Luis grał dla nas tylko przez pół sezonu, a koronę króla strzelców przegrał jedynie 7 trafieniami, to o czymś świadczy. Trafiła nam się prawdziwa gwiazda, bez niego być może nie dostalibyśmy się nawet do Ligi Europy. W przyszłym sezonie będzie już zgrany z drużyną. Aż strach pomyśleć, co wtedy będzie wyczyniać.

 

Za tegoroczne osiągnięcia ponownie zostaliśmy uznani za Hiszpańskie Drużynowe Odkrycie Roku, a ja zająłem drugie miejsce w konkursie na Menedżera Roku, wygrał Massimiliano Allegri (Barcelona).

Piłkarzem roku według kibiców został Piotr Jasiński (55%). Dalsze miejsca zajęli Héctor Vernet (24%) i Andy McGrath (13%). Dla Piotra to siódme takie wyróżnienie.

W minionym sezonie pobiliśmy rekord średniej frekwencji, który wynosi teraz 6 706 widzów na mecz, o 606 więcej od poprzedniego rekordu. Jestem przekonany, że w nadchodzącej kampanii nowy rekord wyniesie 8 200 widzów.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dzięki bardzo, sam się tego nie spodziewałem, ale nagle wszystko zaczęło "trybić". :)

 

Pierwszego dnia lipca dołączył do nas Blas Ballina. Wychowanek Villarreal w poprzednim sezonie był podstawowym zawodnikiem Almeríi, która zwyciężyła w LIGA Adelante. Uważam go za młodszą i lepszą wersję Iribara, w miejsce którego został tu sprowadzony.

Do pierwszej drużyny dołączył także Pablo Laguardia z drużyny U-19. Pablo jest zawodnikiem o ogromnym potencjale, więc chcemy wprowadzać go do dorosłego futbolu już od najmłodszych lat, tak jak w przypadku Roberto.

 

3 dni później za niecałe pół miliona euro sprowadzony został Steve Franks. To dość młody, bo 23-letni golkiper, który zaliczył już kilkanaście występów w Premier League. Porównując wychowanka Manchesteru United z Alejandro można stwierdzić, że minie trochę czasu zanim Steve zgra się z linią obrony, ale z pewnością jest dużo bardziej uzdolniony od naszego poprzedniego bramkarza.

 

Środek pola wzmocni Juan MontañésJuan zaliczył genialny sezon w barwach Alavés w LIGA Adelante, był jednym z najlepszych zawodników w lidze. Kupując go, możemy przesunąć Fontanę do obrony, gdzie David czuje się najlepiej. Zamierzam od razu wystawiać Juana w pierwszym składzie, no chyba że Feijoo zacznie grać na miarę swoich możliwości.

 

Franks – Trefilov (46’ Darío), Ballina (46’ Fontana), Bauleo (46’ Laguardia), Carles (46’ Fernández) – Montañés (46’ Feijoo), Clayton-Robb (46’ Chio) – McGrath (46’ Marcos Antônio), Vernet (46’ Pérez), Jasiński – Olcina (46’ José)

 

Mecz towarzyski, 10.7.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento – OM, 1:1

43’ Luis Alberto Olcina

89’ Alix Rohmer

 

Remisujemy w pierwszym przedsezonowym sparingu. Możemy być jednak zadowoleni ze swojej gry, pokazaliśmy się z naprawdę dobrej strony. Mieliśmy masę sytuacji, podczas gdy Marsylia przycisnęła dopiero w końcówce. To spotkanie bez dwóch zdań może napawać nas optymizmem.

 

Franks – Trefilov (46’ Darío), Ballina (46’ Fontana), Bauleo (46’ Laguardia), Carles (46’ Fernández) – Montañés (46’ Feijoo), Clayton-Robb (8’ Chio) – McGrath (46’ Marcos Antônio), Vernet (46’ Pérez), Jasiński – Olcina (46’ José)

 

Mecz towarzyski, 17.7.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento – Arsenal, 0:6

11’ Mathías Sotelo

14’ Adrian Smith

44’ Mathías Sotelo

47’ Mathías Sotelo

50’ Josh Marshall

69’ Henry Charnock

 

Wysoka porażka w drugim sparingu. Arsenal obnażył dziś wszystkie nasze słabości. Nasza gra nie jest idealna, ale to normalne na tak wczesnym etapie przygotować. To jednak wysoka porażka i bez względu na wszystko, taki wynik nie powinien mieć miejsca.

 

Franks – Trefilov (46’ Darío), Ballina (46’ Fontana), Bauleo (46’ Laguardia), Carles (46’ Fernández) – Montañés (46’ Feijoo), Clayton-Robb (46’ Chio) – McGrath (46’ Marcos Antônio), Vernet (46’ Pérez), Jasiński – Olcina (27’ José)

 

Mecz towarzyski, 24.7.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento – Liverpool, 0:0

 

Remis po bardzo dobrym spotkaniu. Liverpool jest trzecią drużyną minionego sezonu w Premier League, więc możemy być dumni ze swojej gry. Oba zespoły miały sytuacje, ale zawiodła dziś skuteczność, to był typowy mecz na remis.

 

Franks – Trefilov (46’ Darío), Ballina (46’ Fontana), Bauleo (46’ Laguardia), Fernández – Montañés (46’ Feijoo), Clayton-Robb (46’ Chio) – McGrath (46’ Marcos Antônio), Vernet, Jasiński – Olcina (46’ José)

 

Mecz towarzyski, 31.7.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento – Giner, 6:0

1’ Luis Alberto Olcina

16’ Luis Alberto Olcina

30’ Héctor Vernet

38’ Andy McGrath

49’ Marcos Antônio

69’ Piotr Jasiński

 

Bezproblemowa wygrana w ostatnim sparingu. Giner wyciągnęło wnioski z zeszłorocznego spotkania (11:0) i nastawiło się bardziej defensywnie. Na wierzch wyszła jednak różnica klas obu zespołów. To było spotkanie do jednej bramki, a wynik 6:0 to najniższy wymiar kary.

 

2 tygodnie przed startem w eliminacjach Champions League poznaliśmy swojego rywala. To nasza pierwsza przygoda w pucharach, więc nie jest niespodzianką, że byliśmy losowani spośród drużyn nierozstawionych. W gronie naszych potencjalnych rywali znajdowały się następujące drużyny:

-Juventus

-Braga

-Manchester United

-Dinamo

-Galatasaray

Losowanie okazało się dla nas niezwykle korzystne, bo trafiliśmy na chorwackie Dinamo. Wicemistrz Chorwacji w poprzedniej rundzie pewnie wyeliminował szwajcarskie Aarau (2:1, 2:1), ale prawda jest taka, że nie mogliśmy mieć lepszego losowania.

 

Na ten sezon sprzedaliśmy 6 792 karnety – o 2 117 więcej niż przed rokiem.

 

-Drużyna zakończyła okres przygotowawczy. Jak pan go ocenia?

-Rozegraliśmy 4 mecze towarzyskie. Ich wyniki były różne, ale najważniejszy był styl. Nadal mamy nad czym pracować, ale zdajemy sobie sprawę, że część problemów będzie możliwa do rozwiązania dopiero w trakcie sezonu, na przykład kwestia zgrania.

-Czy ta drużyna jest w stanie powtórzyć ubiegłoroczny sukces, jakim było trzecie miejsce w lidze?

-Dlaczego nie? Zostali z nami wszyscy kluczowi gracze, więc nie widzę powodu, dla którego miałoby się nam nie udać. Nie przeczę jednak, że będzie to trudne, ale dla innych ekip walka o mistrzostwo będzie równie wymagająca.

-Jest pan zadowolony z ruchów transferowych?

-Jak najbardziej. Do drużyny dołączyło 4 nowych graczy: 3 spoza klubu i 1 z drużyny U-19. Myślę, że da nam to więcej jakości oraz nieco mocniejszą ławkę rezerowych.

-Czy zdobycie pucharu jest możliwą perspektywą?

-Myślę, że tak. W poprzednim sezonie pokazaliśmy, że potrafimy wygrać z Realem czy Atlético, a z Barceloną było naprawdę blisko. Jeśli będziemy umiejętnie rotować składem, stać na sukcesy na każdym froncie.

-Nawet w Champions League?

-Nie myślimy o tym za dużo, najpierw musimy przejść przez eliminacje. Priorytetem i tak jest dla nas liga. Na co byłoby nam zwycięstwo w Champions League, gdybyśmy, dla przykładu, spadli z ligi? Traktujemy europejskie puchary jako dodatek. Miły, ale wciąż dodatek.

Odnośnik do komentarza

Niestety w planach żadnej rozbudowy nie ma. Nie mogę nawet zwrócić się z taką prośbą do zarządu.

 

Sezon zaczynamy od eliminacji do Champions League. W ostatniej rundzie eliminacyjnej trafiliśmy na GNK Dinamo. Drużyna ta od 4 lat nieskutecznie próbuje odzyskać mistrzostwo Chorwacji, ale nie przeszkadza jej to w regularnym graniu w fazie grupowej europejskich pucharów. Od 8 nieprzerwanie kwalifikuje się do Champions League bądź Europa League. Zdajemy sobie sprawę, że to my jesteśmy nierozstawieni, ale i tak brak awansu będzie dla nas dużym rozczarowaniem. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Carles – kontuzja (2 dni), José – kontuzja (1-4 dni), Piotr Jasiński – kontuzja (4 tyg.)

Franks – Trefilov, Ballina, Fontana (75’ Laguardia), Bauleo – Montañés, Clayton-Robb (63’ Chio) – McGrath, Vernet, Marcos Antônio – Olcina

 

UEFA Champions League, najw. miejsce, baraż, 1. mecz, 17.8.2032

Maksimir, 34 346 widzów

Dinamo – Anento, 1:0

90+3’ Ivica Loncarić

 

Bardzo pechowa porażka. Uważam, że zaprezentowaliśmy się lepiej i mieliśmy więcej z gry, ale pudłowaliśmy na potęgę. Gospodarze wykorzystali moment nieuwagi w obronie, dzięki czemu wykonali olbrzymi krok w kierunku fazy grupowej. W rewanżu czeka nas trudne zadanie, bo jeśli stracimy bramkę, awans będzie wręcz niemożliwy.

 

W lidze w pierwszej kolejce przyjeżdża do nas Almería. Jest to beniaminek, który w zeszłym sezonie tryumfował w LIGA Adelante. Teraz jest jednym z kandydatów do spadku, ale wcale niewiększym niż Cartagena czy Racing, które przecież beniaminkami nie są. Nasz bilans z nimi jest bardzo niekorzystny, bo wygraliśmy tylko raz przy sześciu porażkach, raz padł też remis.

 

W następnym meczu nie zagrają: Piotr Jasiński – kontuzja (2-4 tyg.)

Franks – Trefilov, Ballina (46’ Laguardia), Fontana, Bauleo – Montañés, Clayton-Robb (46’ Feijoo) – McGrath, Vernet (80’ Pérez), Fernández – Olcina

 

LIGA BBVA, 1/38, 22.8.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento – Almería, 2:0

3’ Raúl Martín

20’ Héctor Vernet

61’ Luis Alberto Olcina

 

Bezproblemowe zwycięstwo na inaugurację. Trzeba jednak przyznać, że goście bardzo nam pomogli, osłabiając się już w 3. minucie. Kontrolowaliśmy to spotkanie od początku do końca i przy nieco lepszej skuteczności nasza wygrana była dużo bardziej okazała.

 

Przed rewanżem z Dinamo znajdujemy się w niekomfortowej sytuacji. Musimy wygrać, najlepiej nie tracąc przy tym bramki i do tego trzeba to zrobić bez Piotra Jasińskiego w składzie. Wszyscy spisali nas już na straty i nie możemy mieć o to do nikogo pretensji, bo wszystkie fakty przemawiają za Chorwatami.

 

W następnym meczu nie zagrają: Piotr Jasiński – kontuzja (2-3 tyg.)

Franks – Trefilov (73’ Darío), Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb – McGrath, Vernet (73’ Pérez), Marcos Antônio (73’ Fernández) – Olcina

 

UEFA Champions League, najw. miejsce, baraż, rewanż, 25.8.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento – Dinamo, 1:1 (1:2)

23’ Johan Matute

30’ Luis Alberto Olcina (kar.)

 

Nasza przygoda z Champions League dobiegła końca, zanim się na dobre zaczęła. Początek kompletnie nam nie wyszedł, kwestią czasu było, aż goście w końcu zdobędą bramkę. W tym momencie przypomnieliśmy sobie, jak gra się w piłkę, ale nie byliśmy w stanie odrobić strat. Mieliśmy kilka niezłych okazji, ale szwankowało wykończenie, a bez niego nie mogliśmy myśleć o awansie. Pozostaje nam gra w Europa League.

 

2 dni później czekało nas losowanie fazy grupowej Europa League. Choć to nasz pierwszy występ w europejskich pucharach, trafiliśmy do 3. koszyka, a więc nie było najgorzej. Znaleźliśmy się w grupie B, w której były już belgijski Anderlecht i słowacki Slovan Bratysława. Chwilę później dołączył do nas czeski Slovan Liberec. Nasz awans jest obowiązkiem i to z pierwszego miejsca.

Odnośnik do komentarza

Był był. Trochę szczęścia i gralibyśmy w Lidze Mistrzów.

 

W lidze czekał nas mecz z Realem Madryt. „Królewscy” w środku tygodnia wznieśli w górę Superpuchar Hiszpanii po pokonaniu Barcelony (2:0, 1:2). Klub z Madrytu jest, rzecz jasna, kandydatem do mistrzostwa wraz z Atlético i właśnie Barceloną. Pierwsze 6 konfrontacji przegraliśmy, ale następna padła naszym łupem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Piotr Jasiński – kontuzja (1-2 tyg.), Marcos Antônio – kontuzja (6-9 dni)

Franks – Trefilov, Ballina (32’ Laguardia), Fontana, Bauleo – Montañés, Feijoo (46’ Clayton-Robb) – McGrath, Vernet, Fernández – Olcina

 

LIGA BBVA, 2/38, 28.8.2032

Santiago Bernabéu, 76 733 widzów

R. Madrid [3] – Anento [4], 3:0

13’ Osei Talatou

16’ Osei Talatou

88’ Juanmi Ortiz

 

Mecz bez historii. To spotkanie było podobne do tego sprzed roku na Bernabéu, kiedy to przegraliśmy 0:6. Z przebiegu gry było identycznie, ale nieźle spisał się dziś Franks, to jemu zawdzięczamy „tylko” 3 stracone bramki. „Królewscy” pokazali, że wciąż dużo nam do nich brakuje.

 

Po przerwie reprezentacyjnej gramy z Racingiem. Drużyna ta rok temu finiszowała z 2-punktową przewagą nad strefą spadkową. Również w tym sezonie wróży im się walkę o utrzymanie. Do tej pory 3-krotnie z nimi wygraliśmy, 2 razy przegraliśmy, a raz padł remis.

 

W następnym meczu nie zagrają: Steve Franks – kontuzja (4-6 tyg.)

Guillermo – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb – McGrath (76’ Marcos Antônio), Vernet, Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 3/38, 11.9.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [9] – Racing [11], 2:2

22’ Blas Ballina

32’ Héctor Vernet

51’ Brian Soriano

65’ Brian Soriano

 

Sprawiedliwy remis. To były dwie zupełnie różne połowy. Pierwsza wyszła nam kapitalnie, zaprezentowaliśmy się dużo lepiej i zasłużenie ją wygraliśmy. Po przerwie jednak stanęliśmy. Chyba zbyt wcześnie uwierzyliśmy, że nic nie zabierze nam już zwycięstwa. Goście gryźli trawę i solidnie zapracowali na ten punkt.

 

Rozpoczynamy zmagania w fazie grupowej Europa League. Naszym pierwszym przeciwnikiem jest Slovan Bratysława. Słowacy od 9 sezonów nieprzerwanie zdobywają mistrzostwo kraju, natomiast puchar od 4. Na swoim podwórku nie mogą znaleźć równorzędnej ekipy, ale nie zmienia to faktu, że jesteśmy faworytem tego spotkania. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Steve Franks – kontuzja (4-5 tyg.)

Guillermo – Darío, Laguardia, Bauleo, Fernández – Fontana, Clayton-Robb (46’ Trefilov) – McGrath, Pérez (36’ Vernet), Jasiński (46’ Marcos Antônio) – José

 

UEFA Europa League, grupa B, 1/6, 16.9.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento – Slovan Bratysława, 3:1

19’ Darío (kar.)

39’ José

55’ Michal Hoffman

80’ Andy McGrath

 

Fazę grupową zaczynamy od zwycięstwa. Nasz styl pozostawiał jednak sporo do życzenia. Bramkę na 1:2 tak naprawdę strzeliliśmy sobie sami, a następnie dopuszczaliśmy Słowaków do sytuacji strzeleckich. Pozostaje się cieszyć, że w ofensywie trzymaliśmy przyzwoitą formę, zawsze to jakiś minimalny pozytyw. W drugim spotkaniu w grupie Slovan Liberec przegrał u siebie z Anderlechtem 0:2.

Odnośnik do komentarza

R. Sociedad w poprzednim sezonie walczył tylko o utrzymanie, co jest zdecydowanie poniżej ambicji tego klubu. Teraz zaliczyli bardzo dobry start, bo po 3 meczach mają 7 punktów, choć do tej pory nie grali z wymagającymi rywalami. Do tej pory 4-krotnie z nimi wygraliśmy, a 2 razy padł remis.

 

W następnym meczu nie zagrają: Steve Franks – kontuzja (3-4 tyg.)

Guillermo – Trefilov, Ballina, Fontana, Carles (73’ Bauleo) – Montañés (79’ Feijoo), Clayton-Robb – McGrath, Vernet, Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 4/38, 19.9.2032

Anoeta, 26 751 widzów

R. Sociedad [5] – Anento [10], 2:3

5’ Jonathan Álvarez

29’ Luis Alberto Olcina

30’ Luis Alberto Olcina

38’ Diego Del Olmo

88’ Andy McGrath

 

Mamy zwycięstwo, ale nie było o nie łatwo. Śmiem twierdzić, że gospodarze zaprezentowali się od nas dużo lepiej. Mieli jednak problemy z celnością, czego nie można powiedzieć o nas. Cieszymy się z wygranej, bo w końcowym rozrachunku te punkty mogą okazać się bardzo cenne, ale nasz styl wciąż pozostawia wiele do życzenia.

 

3 dni później podejmujemy beniaminka – Sporting. To murowany kandydat do spadku i zarazem drużyna z najgorszą obroną w lidze – w 4 meczach straciła 13 bramek. Nasz bilans z nimi nie jest zbyt korzystny, bo 5-krotnie przegraliśmy, raz padł remis i 2 razy odnieśliśmy zwycięstwo.

 

W następnym meczu nie zagrają: Steve Franks – kontuzja (2-4 tyg.)

Guillermo – Darío (72’ Trefilov), Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb (78’ Fontana) – Marcos Antônio, Vernet, Jasiński (84’ Fernández) – Olcina

 

LIGA BBVA, 5/38, 22.9.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [6] – Sporting [16], 1:1

34’ Luis Alberto Olcina

43’ Rachid Kaoua

 

Rozczarowująca strata punktów. To spotkanie było bardzo podobne do tego sprzed 3 dni, z tym że wcieliliśmy się w rolę Realu Sociedad. Atakowaliśmy częściej, ale nic z tego nie wynikało. Goście wykorzystali jedną z nielicznych szans i okazało się to wystarczające. Los zabrał nam to, co podarował w poprzedniej kolejce.

 

2 lata temu Celta zakwalifikowała się do Europa League (nie była to zbyt udana przygoda), ale w poprzednim sezonie nie była nawet blisko powtórzenia tego wyczynu. W tym momencie zajmuje miejsce w środku tabeli, czyli tam, gdzie przed sezonem widzieli ją eksperci. Bilans bezpośrednich spotkań wynosi 4-2-1 na korzyść Celty.

 

W następnym meczu nie zagrają: Steve Franks – kontuzja (2-3 tyg.), Marcos Antônio – kontuzja (3-6 dni)

Guillermo – Trefilov, Ballina, Fontana, Carles – Montañés, Clayton-Robb – McGrath, Vernet, Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 6/38, 26.9.2032

Balaídos, 23 716 widzów

Celta [12] – Anento [8], 2:4

14’ Juan Montañés

26’ Luis Alberto Olcina

45+1’ Kelechi Iheanacho

45+3’ Luis Alberto Olcina (kar.)

47’ Yoo Min-Woo

59’ Luis Alberto Olcina

 

Pewna wygrana. Byliśmy dziś zabójczo skuteczni w ofensywie, aż przypomniał się poprzedni sezon. Gospodarze starali się nie pozostawać dłużni, 2-krotnie nawiązali kontakt, ale na nic się to zdało, wygrała dziś drużyna dużo lepsza.

Odnośnik do komentarza

W Europa League mierzymy się na wyjeździe z belgijskim Anderlechtem, czyli na papierze czeka nas najtrudniejsze starcie w fazie grupowej. Belgowie przez długi czas nie mieli sobie równych na krajowym podwórku, ale w poprzednim sezonie coś się popsuło. Szybka porażka w pucharze i dopiero 7. miejsce w lidze, do europejskich pucharów dostali się okrężną drogą, poprzez długie baraże. W tym sezonie nie jest dużo lepiej, bo są tylko 1 pozycję wyżej. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Steve Franks – kontuzja (4-5 tyg.), Marcos Antônio – kontuzja (1 dzień)

Guillermo – Darío, Laguardia, Fontana, Fernández – Feijoo, Clayton-Robb (46’ Vernet) – McGrath (46’ Trefilov), Pérez, Jasiński (46’ Carles) – José

 

UEFA Europa League, grupa B, 2/6, 30.9.2032

Stade Constant Vanden Stock, 25 400 widzów

Anderlecht [2] – Anento [1], 5:1

19’ Magnus Berthelsen

40’ Róbson (kar.)

50’ Radojko Besević

52’ Alberto Fernández

59’ Júnior

87’ Júnior

90’ Pavel Postulka

 

Przegrywamy w słabym stylu. Nie oczekiwałem dziś fajerwerków, bo postanowiliśmy zargrać rezerwowym składem. Uważam jednak za niedopuszczalne stracić 3 bramki, grając w przewadze. Statystyki przemawiają na naszą korzyść, ale nie ma to jakiegokolwiek znaczenia. Mając jednego zawodnika więcej, musimy dominować bez względu na to, jakim gramy składem. W drugim meczu w grupie Slovan Bratysława bezbramkowo zremisował ze Slovanem Liberec.

 

W lidze mierzymy się z Espanyolem. Drużyna ta lepsze mecze przeplata ze słabszymi, przez co znajduje się tuż nad strefą spadkową. Bilans spotkań jest dla nas korzystny, wynosi 2 wygrane i 2 remisy.

Ten mecz będzie dla mnie meczem numer 800 na ławce Anento. Do tej pory wygraliśmy 417 spotkań, 212-krotnie remisowaliśmy, a 170 razy schodziliśmy z boiska pokonani. Zdobyliśmy 1 407 bramek, a straciliśmy ich 965.

 

W następnym meczu nie zagrają: Steve Franks – kontuzja (4-9 dni)

Guillermo – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb (46’ Chio) – McGrath, Vernet (46’ Pérez), Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 7/38, 3.10.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [7] – Espanyol [17], 2:0

3’ Luis Alberto Olcina (kar.)

57’ Blas Ballina

 

Pewne zwycięstwo. Nie było o nie jednak zbyt trudno. Goście coś tam próbowali, ale nie mogli myśleć o zwycięstwie, gdy z 9 strzałów nawet 1 nie był celny. Z naszej strony zawsze coś wpada, więc przy takiej nieskuteczności rywali, nasza wygrana była niezagrożona.

 

Po przerwie na reprezentacje podejmuje nas Valencia. To szósta drużyna poprzedniego sezonu, ale nic jej to nie dało, w Europa League zagrał finalista Copa del Rey – Granada. „Nietoperze” zawsze były dla nas niewygodnym rywalem, mecze z nimi nigdy nie są łatwe. 5 konfrontacji wygrała Valencia, 3 padły naszym łupem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (2-3 tyg.), Max Clayton-Robb – kontuzja (2 tyg.)

Franks – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Chio (46’ Feijoo) – McGrath (75’ Fernández), Pérez, Jasiński (46’ Marcos Antônio) – Olcina

 

LIGA BBVA, 8/38, 17.10.2032

Nuevo Mestalla, 52 606 widzów

Valencia [5] – Anento [6], 1:1

10’ Andy McGrath

49’ Bocar Fofana

 

Remis, który należy traktować jak zwycięstwo. Nie rozegraliśmy dziś dobrego spotkania. Szybko wyszliśmy na prowadzenie, ale to był nasz jedyny pozytywny moment w tym meczu. Przez pozostałe 80 minut musieliśmy się bronić, momentami wręcz rozpaczliwie. To i tak nieźle, że straciliśmy tylko jedną bramkę. Pierwszy remis w historii starć z Valencią stał się faktem.

Odnośnik do komentarza

W Europa League mierzymy się ze Slovanem Liberec. Czesi grają w pucharach, dzięki zdobyciu krajowego pucharu, ale to ich jedyny sukces w ciągu 12 lat. W tym sezonie radzą sobie koszmarnie, znajdują się w strefie spadkowej, natomiast w grupie Europa League są jedynym zespołem, który jeszcze nie zdobył bramki. Nasza wygrana jest obowiązkiem. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (2 tyg.), Max Clayton-Robb – kontuzja (5-11 dni), Piotr Jasiński – kontuzja (2 tyg.)

Franks – Darío, Laguardia, Fontana, Fernández – Feijoo, Chio – McGrath (46’ Darío), Pérez (46’ Olcina), Marcos Antônio (46’ Bauleo) – José

 

UEFA Europa League, grupa B, 3/6, 21.10.2032

U Nisy, 9 401 widzów

Slovan Liberec [4] – Anento [2], 0:0

87’ José

 

Rozczarowujący remis. Gospodarze nastawili się dziś tylko i wyłącznie na obronę, a my nie umieliśmy sobie z tym poradzić. Nawet jeśli udało nam się stworzyć jakąś sytuację, na naszej drodze stawał bramkarz lub poprzeczka. W drugim meczu Anderlecht wygrał u siebie ze Slovanem Bratysława 1:0 i pewnie prowadzi w grupie z dorobkiem 9 punktów. My mamy ich 4, Liberec 2, a Bratysława 1.

 

W lidze mierzymy się z Atlético. Los Colchoneros poprzedni sezon zaliczyli do nieudanych, wręcz katastrofalnych, bo w lidze zajęli piąte miejsce, w Champions League zostali zmiażdżeni w ćwierćfinale przez Benficę (1:6, 1:0), a w półfinale Copa del Rey musieli uznać wyższość Realu Madryt. Wyciągnęli jednak wnioski, bo teraz w lidze prowadzą, będąc niepokonanym, a w Europa League nie mają sobie równych. W 8 spotkaniach 5-krotnie wygrało Atlético, 2-krotnie padł remis, a raz udało nam się zwyciężyć.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (1-2 tyg.), Max Clayton-Robb – kontuzja (1-6 dni), Piotr Jasiński – kontuzja (1-2 tyg.)

Franks – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Chio (46’ Feijoo) – McGrath, Pérez (46’ José), Marcos Antônio – Olcina

 

LIGA BBVA, 9/38, 24.10.2032

Estadio de Madrid, 66 113 widzów

Atlético [1] – Anento [6], 6:1

26’ Nils Tecklenburg (kar.)

28’ Ugo Laurent

37’ Ugo Laurent

52’ Nils Tecklenburg

54’ Andy McGrath

63’ Dequinho

88’ Nils Tecklenburg

 

Beznadziejna postawa i bezbarwna porażka. Gospodarze pokazali nam, jak wielka dzieli nas przepaść. Nie potrafiliśmy ich zaatakować, zdobyliśmy bramkę z rzutu rożnego, ale z gry byliśmy kompletnie niegroźni. Nie może to jednak dziwić, skoro aż 3 podstawowych graczy leczy kontuzje. Pozostaje mieć nadzieję, że gorzej w tym sezonie już nie zagramy, zresztą to chyba niemożliwe.

 

Granada nie grała w zeszłym sezonie niczego wielkiego, ale doszła do finału Copa del Rey, dzięki czemu awansowała do Europa League. Tam radzi sobie jednak bardzo słabo, mając 2 punkty po 3 meczach. Niewiele lepiej jest w lidze, gdyż zajmuje dopiero 15. miejsce. Nasz bilans jest dla nas bardzo korzystny, bo po 3 razy zwyciężyliśmy i zremisowaliśmy.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (4-8 dni), Piotr Jasiński – kontuzja (3-8 dni)

Franks – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Chio – McGrath, Pérez (67’ Clayton-Robb), Marcos Antônio (46’ Fernández) – José (46’ Olcina)

 

LIGA BBVA, 10/38, 28.10.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [8] – Granada [15], 1:0

23’ Blas Ballina

 

Wymęczyliśmy to zwycięstwo. W pierwszej połowie to jeszcze jakoś wyglądało, choć zdobyta przez nas bramka była nieco przypadkowa. Po przerwie spotkanie się wyrównało, ale w końcówce nie mieliśmy kompletnie nic do powiedzenia. Goście ułatwili nam zadanie, pudłując na potęgę, co nie zmienia faktu, że na lepsze drużyny taka gra nie wystarczy.

 

W zeszłym sezonie Cartagena była rewelacją ligi i dość łatwo utrzymała się jako beniaminek. Teraz jest jednak zupełnie inaczej. 4 punkty po 10 meczach i 4-punktowa strata do bezpiecznego miejsca, t nie napawa optymizmem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (3 dni), Piotr Jasiński – kontuzja (3 dni)

Franks – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb – McGrath (46’ Darío), Pérez, Marcos Antônio (46’ Fernández) – Olcina (46’ José)

 

LIGA BBVA, 11/38, 31.10.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [8] – Cartagena [19], 3:1

8’ Luis Alberto Olcina

27’ Imanol Pérez

63’ Juan Montañés

78’ César

 

Pewne zwycięstwo. Pierwsza połowa była z naszej strony istną dominacją. W drugiej połowie już odpuściliśmy, bo ciągle gramy co 3 dni, więc trzeba oszczędzać siły wszędzie, gdzie się da. Jakby tego było mało, zaraz po przerwie kontuzji nabawił się Ballina, więc cała drugą połowę graliśmy w osłabieniu. Zdołaliśmy ten okres zremisować, co jest dużym pozytywem. Zaprezentowaliśmy się o wiele lepiej niż z Granadą, ale obaj rywale nie należą do czołówki.

Odnośnik do komentarza

Najgorsze jest to, że nie mam nawet możliwości rozbudowania tego stadioniku. Jedynym ratunkiem jest chyba budowa nowego, a na to w najbliższej przyszłości się nie zanosi.

Wielkie dzięki ;)Choć nie ukrywam, że pomógł nam w tym korzystny terminarz.

 

4 dni później gramy w Europa League i podejmujemy Slovan Liberec. Czesi uciekli ze strefy spadkowej, ale nadal są z nią w kontakcie, co świadczy o ich nie najlepszej formie. Na wyjeździe tylko zremisowaliśmy, ale na własnym stadionie oczekuję tylko i wyłącznie zwycięstwa.

 

W następnym meczu nie zagrają: José – zawieszenie (1 mecz), Blas Ballina – kontuzja (2 tyg.)

Franks – Darío, Laguardia, Fontana, Fernández – Feijoo, Chio (61’ Clayton-Robb) – McGrath (61’ Jasiński), Pérez (61’ Vernet), Marcos Antônio – Olcina

 

UEFA Europa League, grupa B, 4/6, 4.11.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [2] – Slovan Liberec [3], 1:0

61’ Max Clayton-Robb

 

Wejście smoka Clayton-Robba zapewnia nam 3 punkty. Mecz był bardzo podobny do tego z Liberca, wręcz identyczny. Slovan znów nie zrobił zbyt wiele, aby wygrać, skupiał się tylko na tym, aby nie stracić bramki. Długo nie mogliśmy znaleźć na nich sposobu, ale z pomocą przyszedł Max, który popisał się niezłym strzałem z dystansu. W drugim meczu Anderlecht wygrał w Bratysławie ze Slovanem aż 4:0, więc już tylko katastrofa może zabrać nam awans.

 

3 dni później gramy z Deportivo, a więc najdziwniejszą drużyną w lidze. Powód? Zespół ten potrafił przegrać z Cartageną 0:3, aby kilka dni później pokonać Atlético. Nasz bilans nie jest zbyt idealny, bo odnieśliśmy 1 zwycięstwo przy 4 porażkach, raz padł remis.

 

W następnym meczu nie zagrają: Blas Ballina – kontuzja (6-11 dni), Héctor Vernet – kontuzja (5-8 dni)

Franks – Trefilov, Fontana, Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb (30’ Chio) – McGrath, Pérez, Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 12/38, 7.11.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [7] – Deportivo [10], 4:1

1’ José Ángel

7’ Luis Alberto Olcina

17’ Luis Alberto Olcina (kar.)

31’ Luis Alberto Olcina

40’ Imanol Pérez

 

Zdobywamy 3 punkty po świetnym występie. Goście znakomicie weszli w mecz, dobrze rozgrywając rzut wolny, ale na tym ich gra się skończyła. Ruszyliśmy do przodu i bezlitośnie wykorzystywaliśmy najdrobniejsze błędy w defensywie. Deportivo nie umiało się przeciwstawić, ale mało kto dałby nam dziś radę.

 

2 tygodnie później gramy z Getafe. Drużyna ta jest jak na razie pozytywnym zaskoczeniem, zajmuje wysokie, 6. miejsce i traci do nas jedynie punkt. Do tej pory raz udało nam się zwyciężyć i 5-krotnie padł między nami remis.

 

  W następnym meczu nie zagrają: Max Clayton-Robb – kontuzja (6-11 dni), David Fontana – kontuzja (3-4 tyg.)

Franks – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Pérez (46’ Chio) – Marcos Antônio (57’ McGrath), Vernet, Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 13/38, 19.11.2032

Torres Stadion, 22 430 widzów

Getafe [6] – Anento [5], 1:2

6’ Luis Alberto Olcina

7’ Borja López

21’ Piotr Jasiński

 

Bardzo ważna wygrana. Najważniejsze jednak, że odniesiona w dobrym stylu. Gospodarze nie potrafili nam zagrozić, bramkę zdobyli po naszym błędzie. Przez resztę meczu przeważaliśmy i tylko brak celności sprawił, że nie wygraliśmy dużo wyżej. Wygląda na to, że powoli wracamy do formy sprzed roku.

 

W Europa League gramy na wyjeździe ze Slovanem Bratysława. Słowacy bez żadnych problemów prowadzą w swojej lidze, ale w europejskich pucharach sobie nie radzą – mają tylko punkt i jedynie matematyczne szanse na wyjście z grupy. W pierwszym meczu wygraliśmy 3:1.

 

W następnym meczu nie zagrają: Max Clayton-Robb – kontuzja (2 dni), David Fontana – kontuzja (2-3 tyg.)

Franks – Darío, Laguardia, Bauleo, Carles (46’ Jasiński) – Feijoo (64’ Montañés), Chio – Marcos Antônio, Pérez, Fernández – José (46’ Olcina)

 

UEFA Europa League, grupa B, 5/6, 25.11.2032

Pasienky, 11 351 widzów

Slovan Bratysława [4] – Anento [2], 1:1

14’ Michal Hoffman

24’ Darío (kar.)

85’ Darío

 

Remis w przeciętnym stylu. To było wyrównane spotkanie, czyli kompletnie nie takie, jakiego oczekiwaliśmy. Mieliśmy duży problem ze stworzeniem sytuacji, jedyne trafienie zdobyliśmy dopiero po rzucie karnym. W drugim meczu Anderlecht ograł u siebie Slovan Liberec 2:0, co oznacza, że nic już nie zabierze Belgom pierwszego miejsca, a nam drugiego. Slovany zmierzą się między sobą o trzecią lokatę.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

W lidze mierzymy się z Villarreal. Beniaminek spędził aż 5 lat w LIGA Adelante i być może dlatego wszyscy widzą w nim teraz kandydata do spadku. Na razie ma jednak punkt przewagi nad strefą spadkową. Bilans spotkań to 4 wygrane rywali, 1 nasza i 2 remisy.

 

W następnym meczu nie zagrają: David Fontana – kontuzja (2 tyg.)

Franks – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles (75’ Fernández) – Montañés, Pérez – McGrath (75’ Marcos Antônio), Vernet (46’ Clayton-Robb), Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 14/38, 26.11.2032

El Madrigal, 18 965 widzów

Villarreal [17] – Anento [5], 4:4

6’ Luis Alberto Olcina

29’ Luis Alberto Olcina

62’ Salvador Ruiz

64’ Salvador Ruiz

66’ Salvador Ruiz

73’ Luis Alberto Olcina

83’ Marcelo Pérez

85’ Marcos Antônio

 

Cóż to był za thriller. Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy – daliśmy dziś ciała, straciliśmy 2 punkty. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu idealna, ale za szybko uwierzyliśmy w końcowy sukces. Wystarczyły 4 minuty nieuwagi i było już 2:3. Wyrównaliśmy za sprawą fenomenalnego Olciny, ale chwilę później Pérez wyprowadził Villarreal na prowadzenie, gdy Franks minął się z piłką po dośrodkowaniu. Punkt uratował dla nas Antonio, co nie zmienia faktu, że po pierwszej połowie nie mieliśmy prawa tego nie wygrać.

 

Na zakończenie fazy grupowej Europa League podejmujemy Anderlecht. Belgowie prowadzą w grupie z kompletem punktów, natomiast w lidze wspięli się na 3. miejsce i mają aż 3 zaległe spotkania. W Brukseli polegliśmy aż 1:5, dlatego u siebie zrobimy wszystko, aby się zrewanżować.

 

W następnym meczu nie zagrają: David Fontana – kontuzja (5-12 dni), Darío – zawieszenie (1 mecz)

Franks – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb (60’ Chio) – McGrath, Vernet (60’ Pérez), Jasiński – Olcina

 

UEFA Europa League, grupa B, 6/6, 2.12.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [2] – Anderlecht [1], 3:2

19’ Luis Alberto Olcina

25’ Pavel Postulka

75’ Imanol Pérez

77’ Piotr Jasiński

90+1’ Pavel Postulka

 

Wygrywamy na zakończenie fazy grupowej. Spisaliśmy się dziś bardzo dobrze, niech świadczy o tym statystyka strzałów: 25-7 na naszą korzyść. Anderlecht długo trzymał remis, ale w końcu jego mur obronny runął. Przynajmniej w małym stopniu zrewanżowaliśmy się za spotkanie w Brukseli. W meczu o 3. miejsce Slovan Bratysława wygrał na wyjeździe ze Slovanem Liberec 1:0.

 

3 dni później zaczynamy zmagania w Copa del Rey. W 4. rundzie naszym przeciwnikiem jest Huesca. To drużyna grająca w Segunda B, gdzie zajmuje 5. miejsce w swojej grupie. Jesteśmy wyraźnym faworytem i mam nadzieję, że rezerwowy skład załatwi sprawę już w pierwszym meczu. Do tej pory odnieśliśmy nad nimi 2 zwycięstwa, 2 razy zremisowaliśmy i 3-krotnie przegraliśmy.

 

W następnym meczu nie zagrają: David Fontana – kontuzja (4-8 dni)

Franks – Darío, Ballina (46’ Trefilov), Bauleo, Carles (46’ Jasiński) – Feijoo, Chio – Marcos Antônio, Pérez, Fernández – José

 

Copa del Rey, 4. runda, 1. mecz, 5.12.2032

El Alcoraz, 8 000 widzów

Huesca – Anento, 0:3

18’ José

30’ Imanol Pérez

49’ Imanol Pérez (kar.)

 

Bezproblemowe zwycięstwo. Tak jak oczekiwałem, dominowaliśmy od samego początku, a swoją dominację potwierdziliśmy 3 bramkami. Sprawa awansu jest już rozstrzygnięta. Rewanż będzie mecze bez historii, tak jak to spotkanie.

 

W lidze czas na spotkanie na San Mamés. Athletic w zeszłym sezonie do samego końca walczył z nami i Atlético o grę w Champions League, ostatecznie finiszował tuż za nami. Udział w Europa League nie należał jednak do udanych, bo 5 punktów nie wystarczyło do wyjścia z grupy (za Bayerem i Wolverhampton). Bilans spotkań jest dla nas bardzo niekorzystny: 2 remisy i 7 porażek.

 

W następnym meczu nie zagrają: David Fontana – kontuzja (2 dni)

Franks – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb (69’ Feijoo) – McGrath, Vernet (69’ Pérez), Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 15/38, 9.12.2032

San Mamés, 39 810 widzów

Athletic [7] – Anento [5], 0:1

10’ Héctor Vernet

37’ Aitor Saizar (n/kar.)

 

Historyczna wygrana stała się faktem. To był mecz błędów, po jednym z nich zdobyliśmy bramkę. Pomyłek było jednak jeszcze więcej, na przykład niewykorzystany rzut karny czy fatalne pudła napastników obu zespołów. Nie rozegraliśmy dziś wielkiego spotkania, ale okazaliśmy się zwycięscy, bo popełniliśmy mniej błędów.

Odnośnik do komentarza

Málaga świetnie zaczęła sezon, bo w 8 meczach zdobyła 19 punktów. Potem przyszła seria 6 spotkań bez wygranej, którą udało jej się przerwać w ostatniej kolejce. Bilans spotkań jest dla nas bardzo korzystny, wynosi 3 wygrane i remis.

 

W następnym meczu nie zagrają: Blas Ballina – zawieszenie (1 mecz)

Franks – Trefilov, Fontana (85’ Laguardia), Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb (70’ Chio) – McGrath, Vernet, Jasiński (75’ Fernández) – Olcina

 

LIGA BBVA, 16/38, 12.12.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [5] – Málaga [7], 0:1

26’ Miguel Martínez

 

3 dni temu było historyczne zwycięstwo, dziś historyczna porażka. Nie uważam, żebyśmy zagrali słabe spotkanie. Oddaliśmy aż 20 strzałów, ale – podobnie jak w poprzedniej kolejce – mieliśmy duże kłopoty z wykończeniem. Swoje zrobił też terminarz, Málaga miała 2 dni odpoczynku więcej, to mogło mieć wpływ na przebieg tego meczu.

 

W pucharze czeka nas starcie rewanżowe z Huescą. Rywalizacja wydaje się być rozstrzygnięta, nie widzę możliwości roztrwonienia aż 3-bramkowej zaliczki.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Franks – Darío, Laguardia, Fontana, Carles (46’ Jasiński) – Feijoo, Chio – Marcos Antônio, Pérez, Fernández – José

 

Copa del Rey, 4. runda, rewanż, 15.12.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento – Huesca, 2:2 (5:2)

5’ Pablo Cruz

12’ José

37’ José

47’ Edith Pantín

 

Remis w przeciętnym stylu. Nie chodziło dziś jednak od zwycięstwo. Ten mecz chcieliśmy po prostu rozegrać, nic więcej. Statystyki i przebieg gry przemawiają za nami, wynik już niekoniecznie, co nie zmienia faktu, że my już swoje zrobiliśmy w pierwszym meczu. Mamy awans do 1/8 finału, gdzie czeka nas starcie z Levante.

 

Dzień przed następnym meczem poznaliśmy naszego rywala w 1/16 finału Europa League. Tym razem nie dopisało nam szczęście, gdyż trafiliśmy na angielski Arsenal. Gdyby jakimś cudem udało nam się awansować, w 1/8 finału zmierzylibyśmy się ze zwycięzcą pary Stal Ałczewśk/Taborsko.

 

Z Levante zmierzymy się także w nadchodzącym spotkaniu ligowym. Drużyna ta przeplata lepsze mecze ze słabszymi, w wyniku czego znajduje się w środku tabeli. Na puchary raczej nie ma szans, ale spadek również jej nie grozi. Dotychczasowy bilans starć to 2 wygrane, remis i porażka.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Franks – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb – McGrath, Vernet, Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 17/38, 18.12.2032

Stadion Miejski, 8 200 widzów

Anento [5] – Levante [9], 2:0

17’ Piotr Jasiński

58’ Piotr Jasiński

 

Dublet Jasińskiego na wagę 3 punktów. To nie było najciekawsze spotkanie. Kibice nie zobaczyli dziś zbyt wiele ciekawych sytuacji. Z naszej strony wpadło to, co miało wpaść, bardzo skutecznie broniliśmy i to by było na tyle. Dobrze zakończyliśmy ten jakże udany rok.

 

Na dowód tego, jak bardzo udany był miniony rok zostałem nagrodzony tytułem „Polski Menedżer Roku”. To dla mnie pierwsze takie wyróżnienie.

 

Pierwszego dnia okna transferowego dołączył do nas Daniel Albrecht. Młody pomocnik był kluczowym zawodnikiem szwajcarskiego Sionu, ale od pewnego czasu pragnął odejść do lepszego zespołu. Padło na nas i to za promocyjną cenę – niecałe pół miliona euro. Piotrowi Jasińskiemu brakowało zmiennika, teraz załatwiliśmy mu poważnego konkurenta.

 

Rok 2033 zaczynamy bardzo trudnym spotkaniem, być może najtrudniejszym, jakie nas czeka w ciągu tych następnych 365 dni. Otóż na Camp Nou mierzymy się z Barceloną. To lider tabeli, który dominuje w tym sezonie na każdym froncie, nawiązując do kosmicznej formy sprzed 20 lat. Pierwsze 6 konfrontacji przegraliśmy, 7. skończyła się remisem.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Franks – Trefilov, Ballina, Bauleo, Carles – Montañés, Clayton-Robb – McGrath, Vernet, Jasiński – Olcina

 

LIGA BBVA, 18/38, 2.1.2033

Camp Nou, 89 176 widzów

Barcelona [1] – Anento [5], 4:1

30’ Piotr Jasiński

38’ Ludger Schade (kar.)

56’ Gilberto Burgos

78’ Gilberto Burgos

80’ Mzwandile Masuku

 

Ten wynik jest dla nas bardzo krzywdzący, bo wcale nie graliśmy dziś tak źle. To my pierwsi zdobyliśmy bramkę i kto wie, jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby sędzia, z nikomu nieznanych powodów, nie dopatrzył się rzutu karnego. Szkoda, że wracamy do domu z niczym, ale jeśli utrzymamy taką formę, możemy być spokojni o naszą przyszłość.

Odnośnik do komentarza
  • Makk zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...