Skocz do zawartości

Niemożliwe (znowu) nie istnieje


steken

Rekomendowane odpowiedzi

4 dni później przyjeżdża do nas Málaga, która bardzo dobrze rozpoczęła sezon, bo w 5 meczach uzbierała 10 punktów, choć trzeba przyznać, że nie grała jeszcze z czołówką ligi. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet – Marcos Antônio (46’ Jasiński), Pérez (62’ López), Fernández – José

 

LIGA BBVA, 5/38, 29.9.2030

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [14] – Málaga [6], 3:1

21’ José

82’ José

83’ Brian García

90+2’ José

 

Wielki mecz i bardzo ważna wygrana. O ile w poprzedniej kolejce statystyki za nami nie przemawiały, to dziś nasza przewaga była niepodważalna. Dominowaliśmy pod każdym aspektem, goście zagrozili nam tylko raz i skończyło się to golem. Rywale wyglądali bardzo niemrawo, najwyraźniej trafiliśmy na ich słabszy dzień.

 

Tydzień później podejmujemy Espanyol, który na zmianę wygrywa i przegrywa. W ostatniej kolejce odniósł zwycięstwo, więc nie muszę chyba mówić, na co liczymy w tym spotkaniu. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Marcos Antônio – kontuzja (2-3 tyg.)

Alejandro – Darío, Iribar (76’ Sanz), Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet – Jasiński (46’ Alonso), Pérez (76’ López), Fernández – José

 

LIGA BBVA, 6/38, 5.10.2030

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [11] – Espanyol [10], 0:0

 

Pierwsze czyste konto w La Liga. To był bardzo trudny mecz. Pierwsza połowa była w miarę wyrównana, ale po przerwie Espanyol zepchnął nas do obrony i nie odpuścił aż do końcowego gwizdka. Gdyby tylko goście byli celniejsi (2 celne strzały na 14 prób), zdobyliby 3 punkty, a teraz muszą zadowolić się remisem.

Odnośnik do komentarza

Po przerwie reprezentacyjnej podejmujemy u siebie Las Palmas „C”, które – razem z nami – jest głównym kandydatem do spadku. Na razie zadajemy jednak kłam ekspertom, bo plasujemy się w środku stawki. Jak na razie bilans naszych spotkań jest dla nas korzystny: 3 wygrane, 2 remisy i porażka.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet – Jasiński (69’ Marcos Antônio), Pérez, Fernández – José (69’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 7/38, 20.10.2030

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [12] – Las Palmas „C” [7], 2:1

21’ Josema

22’ José

42’ José

 

Bardzo ważne zwycięstwo. Wcale nie graliśmy dziś wybitnie, miewaliśmy dużo lepsze mecze, ale skuteczność była po naszej stronie i to wystarczyło. Kto by pomyślał, że po 7 spotkaniach będziemy mieć na koncie zaledwie 1 porażkę? Co prawda czeka nas jeszcze sporo spotkań z potentatami, ale to i tak dobry wynik jak na beniaminka.

 

Levante zdobyło zaledwie punkt i bramkę w ostatnich 4 meczach, znajduje się wyraźnie pod formą. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet – Marcos Antônio (65’ Alonso), Pérez (65’ López), Jasiński – José

 

LIGA BBVA, 8/38, 25.10.2030

Ciutat de València, 18 979 widzów

Levante [10] – Anento [9], 1:0

85’ Ángel Luis Maqueda

 

Minimalna porażka. To było bardzo dobre spotkanie z dużą ilością sytuacji z obu stron. Szkoda, bo mieliśmy swoje szanse na objęcie prowadzenia, ale zabrakło skuteczności. Zabrakło także sił w końcówce, efektem czego było trafienie dla gospodarzy.

Odnośnik do komentarza

No niezłe jaja z tym są, pierwsza drużyna gra w LIGA Adelante, a rezerwy w Segunda B. Sam się zastanawiałem, czy to jakiś bug, czy po prostu możliwe jest, aby drużyna A zerwała współpracę z drużyną C.

 

Almería zrobiła w ostatnich latach duży postęp, bo gra teraz w Europa League. Start ligi nie jest dla niej jednak zbyt udany, bo zgromadziła punkt mniej niż my. Graliśmy ze sobą 6-krotnie w sparingach, ich bilans jest dla nas niezbyt korzystny: wygrana, remis i 4 porażki.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet – Marcos Antônio, Pérez (70’ Sanz), Jasiński (90+1’ Isaac) – José

 

LIGA BBVA, 9/38, 31.10.2030

Estadio Juegos, 21 096 widzów

Almería [15] – Anento [12], 3:2

33’ Rodrigo Martín

34’ Piotr Jasiński

60’ Dani Villanueva

61’ José

63’ Rodrigo Martín

 

Przegrywamy po wielkim meczu. To było widowisko, nie można nazwać tego inaczej, skoro padło dziś aż 48 strzałów. Walczyliśmy jak równy z równym, zabrakło niewiele, bo była masa sytuacji, aby po raz trzeci doprowadzić do remisu.

 

3 dni później podejmujemy Racing, który od 7 sezonów utrzymuje się w środku tabeli i spokojnie może włączyć się do walki o europejskie puchary. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto (57’ Sanz), Bauleo – Fontana, Vernet – Marcos Antônio, Pérez, Fernández (46’ Jasiński) – José (78’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 10/38, 3.11.2030

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [14] – Racing [9], 0:2

81’ José Luis

84’ José Luis

 

Kolejna porażka po wyrównanym meczu. Rozegraliśmy naprawdę dobre spotkanie, ale bramkarz gości był dziś znakomicie dysponowany. W końcówce zabrakło nam sił, cały czas ciężko nam przyzwyczaić się do tempa w La Liga. Nasza przewaga nad strefą spadkową zmalała do 2 punktów.

Odnośnik do komentarza

Getafe zaliczyło naprawdę mocny start, bo zajmuje piąte miejsce (za wielką czwórką – Atlético, Valencią, Realem i Barceloną) z szansami nawet na trzecie po rozegraniu zaległego spotkania. Graliśmy ze sobą 2-krotnie w sparingu, każdy skończył się remisem.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana (65’ Sanz), Vernet – Marcos Antônio, Pérez (78’ Alonso), Jasiński – José (57’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 11/38, 9.11.2030

Torres Stadion, 22 308 widzów

Getafe [5] – Anento [15], 1:1

24’ Mamoutou Kouyaté

45’ Piotr Jasiński

 

Bardzo cenny remis. To było naprawdę dobre spotkanie z dużą ilością sytuacji z obu stron. Na wysokości zadania stanęli bramkarze, ale trzeba przyznać, że Alejandro wypadł lepiej i rozegrał być może najlepsze spotkanie w swojej karierze.

 

R. Sociedad znajduje się w środku tabeli, ale w ostatniej kolejce przydarzyła mu się wpadka – remis z Osasuną, dla której był to pierwszy punkt w tym sezonie. Do tej pory graliśmy dwukrotnie w sparingach, oba zremisowaliśmy.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío (43’ Munuera), Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński (70’ Isaac) – José

 

LIGA BBVA, 12/38, 24.11.2030

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [15] – R. Sociedad [8], 4:2

22’ José

45+3’ Piotr Jasiński

48’ Roberto (kar.)

59’ Fernando Cano (kar.)

62’ Roberto (kar.)

75’ Álvaro Díez

 

Świetny mecz i w pełni zasłużone zwycięstwo. Przeważaliśmy od samego początku i pewnie punktowaliśmy rywali. W drugiej połowie w nasze szeregi wdarło się rozluźnienie, przez co straciliśmy 2 bramki, ale to było wszystko, na co pozwoliliśmy gościom.

Odnośnik do komentarza

To trzeba będzie jeszcze sprawdzić go w Lidze Mistrzów. ;)

 

Osasuna fatalnie rozpoczęła sezon, gorzej się nie dało. W lidze przegrała pierwsze 11 spotkań, a w pucharze odpadła z Lugo, grającym w Segunda B. Ostatnie 2 mecze to dla tej drużyny „światełko w tunelu”, bo skończyły się wygraną i remisem. Do tej pory mierzyliśmy się 11-krotnie, a bilans tych spotkań jest bardzo wyrównany – oba zespoły wygrały po 4 mecze, 3 skończyły się remisem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Darío – kontuzja (1-3 dni), David Fontana – zawieszenie (1 mecz)

Alejandro – Iribar, Iribar, Bauleo, Fernádez (84’ Munuera) – Sanz, Vernet – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński – José (68’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 13/38, 1.12.2030

El Sadar, 18 420 widzów

Osasuna [20] – Anento [14], 1:2

4’ Roberto Fernández

26’ Marcos Antônio

88’ Juan Alberto Ramos

90+4’ Roberto

 

Bardzo wymęczone zwycięstwo. W niczym nie przypominaliśmy drużyny sprzed tygodnia. Outsider zdominował nas od pierwszych minut i przeważał przez resztę meczu. Dość szczęśliwie udało nam się wyrównać, ale nie zmieniło to obrazu gry. Uratowała nas dopiero czerwona kartka dla Ramosa i bardzo dobrze rozegrany rzut wolny w ostatniej akcji meczu. Zagraliśmy dziś bardzo przeciętnie, jedynym pozytywem jest wynik.

 

Celta jest jedną z rewelacji tego sezonu, bo zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Drużyna ta zanotowała passę 7 wygranych z rzędu, dopiero 5 dni temu przerwał ją R. Sociedad. Dotychczas rozegraliśmy ze sobą 3 sparingi, 2 przegraliśmy, a raz padł remis.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar (86’ Alonso), Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet (84’ Sanz) – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński (84’ Fernández) – José

 

LIGA BBVA, 14/38, 4.12.2030

Balaídos, 22 689 widzów

Celta [4] – Anento [10], 3:2

7’ Iván Calero

11’ Guillermo

35’ Imanol Pérez

67’ Severin Diarra

86’ Darío

 

Ponosimy minimalną porażkę, ale wynik jest dużo lepszy niż gra. Wystarczy przytoczyć statystykę strzałów – 27:6 dla gospodarzy. Celta pokazała, dlaczego plasuje się w czołówce, ale porażka z takim zespołem nie jest powodem do wstydu.

Odnośnik do komentarza

Rywalizację w Copa del Rey wznawiamy w czwartej rundzie, gdyż w trzeciej otrzymaliśmy wolny los. Naszym przeciwnikiem w walce o historyczny awans do 1/8 finału jest Sevilla. Jeszcze rok temu byłbym pogodzony z klęską, ale teraz to zupełnie inna bajka. Sevilla rok temu w fatalnym stylu spadła do Liga Adelante i na razie nie łapie się tam nawet do strefy barażowej. Trafiliśmy na uznanego rywala, ale z drugiej strony to nasze najlepsze losowanie czwartej rundy z dotychczasowych.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Roberto, Bauleo, Fernández – Fontana, Sanz – Marcos Antônio, Vernet, Jasiński (81’ Alonso) – José

 

Copa del Rey, 4. runda, 1. mecz, 7.12.2030

Ramón Sánchez-Pizjuán, 26 840 widzów

Sevilla – Anento, 1:2

34’ José

37’ Héctor Vernet

81’ Enrique Pozo

 

Wygrywamy mecz wyjazdowy i to najważniejsze. Gospodarze postawili dziś bardzo trudne warunki, a my zagraliśmy w trochę niecodziennym ustawieniu. Miewaliśmy już o wiele lepsze spotkania, ale liczy się tylko to, że do rewanżu na własnym stadionie przystąpimy z 1-bramkową zaliczką.

 

W lidze mierzymy się z Barceloną, która w tabeli ustępuje jedynie piekielnie mocnemu Atlético. Blaugrana nieprzerwanie znajduje się w czołówce kraju, ale mistrzostwo po raz ostatni zdobyła w sezonie 2012/2013, od tego czasu tylko kluby z Madrytu sięgają po tytuł. Do tej pory przegraliśmy nasze 3 konfrontacje.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana (56’ López), Vernet – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński – José

 

LIGA BBVA, 15/38, 14.12.2030

Camp Nou, 87 721 widzów

Barcelona [2] – Anento [11], 4:1

3’ Gilberto Burgos

12’ Ludger Schade

15’ Santiago Iribar

27’ Moshe Biton

62’ Gilberto Burgos

 

Byliśmy dziś o klasę gorsi. Nastawiliśmy się na kontry, potrafiliśmy groźnie zaatakować, ale nie zmienia to faktu, że Barcelona pokazała, jak wiele brakuje nam do czołówki. To była bardzo bolesna lekcja.

 

4 dni później rozgrywamy rewanż z Sevillą. Mamy 1-bramkową przewagę, mamy 2 trafienia na wyjeździe i atut własnego stadionu. Nasz awans jest obowiązkiem.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío (46’ Munuera), Iribar, Roberto, Bauleo (46’ Wallace) – Fontana, Vernet – Marcos Antônio, Pérez (46’ López), Jasiński – José

 

Copa del Rey, 4. runda, rewanż, 18.12.2030

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento – Sevilla, 3:0 (5:1)

3’ José

21’ Piotr Jasiński

27’ Piotr Jasiński

 

Pewna wygrana. Szybko dopełniliśmy formalności i przez resztę meczu staraliśmy się zachować jak najwięcej sił. To zwycięstwo oznacza pierwszy w historii awans do 1/8 finału, gdzie zmierzymy się z Granadą.

 

A naszym rywalem w lidze jest… Granada. Drużyna ta zanotowała słabiutki start (5 punktów w 10 meczach), ale ostatnimi czasy gra lepiej, dzięki czemu w tabeli traci tylko punkt do bezpiecznego miejsca. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet – Marcos Antônio, Pérez (62’ López), Jasiński – José

 

LIGA BBVA, 16/38, 22.12.2030

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [12] – Granada [18], 1:1

3’ Wallace

71’ Marcos Antônio

 

Sprawiedliwy podział punktów. Wszystkie statystyki wskazują na remis, podobnie obraz meczu. Oba zespoły próbowały i stworzyły sobie parę okazji, ale nikt nie przeważał na tyle, aby zdobyć komplet punktów. Ten mecz pokazał, że nie będziemy bez szans w rywalizacji o ćwierćfinał pucharu.

Odnośnik do komentarza

Czas odrobić zaległe spotkanie. Nie czeka nas łatwe zadanie, bo gramy z niepokonanym Atlético, które pewnie zmierza po mistrzostwo kraju. 5 lat temu zmierzyliśmy się z nimi w dwumeczu Copa del Rey, przegraliśmy go aż 1:2 (1:4, 0:8).

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet (46’ Sanz) – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński (72’ Isaac) – José

 

LIGA BBVA, 17/38, 2.1.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [12] – Atlético [1], 0:0

 

Remis, który jest dla nas jak zwycięstwo, a może i nawet mistrzostwo kraju. Nie ma co ukrywać, że goście byli dziś lepsi, nie potrafiliśmy nawet nawiązać z nimi walki. Ich problemem było jednak wykończenie, a także Alejandro, który rozegrał znakomite zawody. Bezbramkowy remis to maksimum, jakie mogliśmy dziś osiągnąć. Nie potrafiliśmy zachować czystego konta w lidze od 3 miesięcy i nigdy bym nie przypuszczał, że przełamiemy się w meczu z Los Colchoneros.

 

3 dni później przyjeżdża do nas Valencia, która zajmuje drugie miejsce w tabeli i wydaje się jedynym zespołem, który może zmusić Atlético do jakiegokolwiek wysiłku w wyścigu o mistrzostwo. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (4-5 tyg.)

Alejandro – Darío, Iribar (67’ Sanz), Roberto, Bauleo – Fontana, López – Marcos Antônio, Pérez (82’ Fernández), Jasiński – José (82’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 18/38, 5.1.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [11] – Valencia [2], 1:2

7’ Juan Gilberto Pince

14’ Marcos Antônio

47’ Bocar Fofana

51’ Lato

 

Porażka w słabym stylu. Nie można tego nazwać inaczej, bo przecież niemal całą drugą połowę graliśmy w przewadze i nie potrafiliśmy nic z tym zrobić. Valencia to klasowa drużyna, ale uważam za niedopuszczalne, aby nasze posiadanie piłki wyniosło zaledwie 36%, kiedy przez pół meczu mieliśmy jednego zawodnika więcej. Nie zasłużyliśmy dziś na żadne punkty, właściwie to powinno nam się jakieś odebrać.

 

W piątej rundzie Copa del Rey naszym przeciwnikiem jest Granada, z którą nie tak dawno zremisowaliśmy w lidze 1:1. Drużyna ta 3 dni temu przegrała 0:1 z zamykająca tabelę Osasuną, co jest dla nas sygnałem, że nasi rywale nie są w najlepszej dyspozycji. W pierwszym meczu kluczowe dla nas będzie zachowanie czystego konta.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (4-5 tyg.)

Alejandro – Darío, Roberto, Bauleo (78’ Iribar), Fernández – Fontana, López – Marcos Antônio (71’ Alonso), Pérez, Jasiński (84’ Isaac) – José

 

Copa del Rey, 5. runda, 1. mecz, 8.1.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento – Granada, 3:3

15’ Víctor Píriz

28’ Imanol Pérez

31’ Dario (kar.)

45’ Piotr Jasiński

60’ Wallace

90’ Gleison Wiblendon

 

Chcieliśmy czystego konta i dalej od celu chyba się być nie dało. Pierwsza połowa wyszła nam całkiem nieźle, ale po przerwie przestaliśmy grać. Odczuliśmy skutki grania co 3 dni i zależało nam już tylko na dowiezieniu prowadzenia, ale w samej końcówce plan spalił na panewce. Sytuacja przed rewanżem nie jest komfortowa, ale stać nas na ogranie Granady na jej stadionie.

 

W lidze mierzymy się z Deportivo, które nie może zaliczyć tego sezonu do udanych. W Lidze Europy zakończyło swoją przygodę już w fazie grupowej, przegrywając różnicą bramek z Vaduz. W La Liga nie wygrało od 5 spotkań, przez co ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. 3 sezony temu graliśmy razem w LIGA Adelante, przegraliśmy oba mecze.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (3-4 tyg.)

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto (83’ Sanz), Bauleo – Fontana, López – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński (83’ Alonso) – José (77’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 19/38, 11.1.2031

Riazor, 25 574 widzów

Deportivo [17] – Anento [13], 3:1

10’ David de Groot

25’ Shimon Levi

57’ Yelko Pino

60’ Imanol Pérez

 

Wyraźne zwycięstwo gospodarzy. Zaprezentowali się dziś klasę lepiej od nas. Byliśmy gorsi w każdym elemencie, powoli odczuwamy skutki częstego grania przy bardzo wąskiej kadrze. To jedno z naszych najsłabszych spotkań w tym sezonie.

 

Tabela na półmetku sezonu.

 

W środku tygodnia rozgrywamy rewanżowe spotkanie pucharu z Granadą. Sytuacja jest raczej jasna – jeśli chcemy myśleć o awansie, to spotkanie musimy po prostu wygrać.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (2-4 tyg.)

Alejandro – Darío, Iribar (75’ Trápaga), Roberto, Bauleo – Fontana (75’ Alonso), Sanz (54’ López) – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński – José

 

Copa del Rey, 5. runda, rewanż, 15.1.2031

Nuevo Los Cármenes, 15 735 widzów

Granada – Anento, 1:2 (4:5)

39’ José

56’ Jorge Iglesias

64’ Piotr Jasiński

 

Mamy ćwierćfinał! To nie było łatwe spotkanie, ale od początku zaznaczyliśmy swoją przewagę. Wykorzystaliśmy fakt, że w szeregach gospodarzy brakowało kilku ważnych zawodników (kontuzje oraz Puchar Narodów Afryki) i zasłużenie wygraliśmy. Kontynuujemy naszą przygodę z pucharem, w ćwierćfinale naszym przeciwnikiem będzie Racing.

Odnośnik do komentarza

W lidze czas zacząć rundę rewanżową, na początek starcie z Atlético. Drużyna ta idzie przez sezon jak burza. Ligę ma już niemalże wygraną, w pucharze zdobywa średnio 4 bramki na mecz i jest faworytem do tryumfu w Lidze Mistrzów. W ramach pierwszej rundy graliśmy z nimi 2,5 tygodnia temu (było to zaległe spotkanie) i udało nam się wywalczyć bezbramkowy remis.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (2-3 tyg.)

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, López (78’ Sanz) – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński – José (83’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 20/38, 19.1.2031

Estadio de Madrid, 63 948 widzów

Atlético [1] – Anento [14], 3:0

2’ Nils Tecklenburg

6’ Nils Tecklenburg

12’ Gonzalo Herrera

 

Bezbarwna porażka. To spotkanie mogło zakończyć się już po pierwszym kwadransie. Atlético szybko osiągnęło to, co chciało i przez resztę meczu tylko kontrolowało wynik spotkania. Nasza postawa w lidze pozostawia sporo do życzenia, to już 7. mecz bez zwycięstwa.

 

Racing jest naszym rywalem w ćwierćfinale Copa del Rey. Drużyna ta plasuje się w środku La Liga, ale ma tylko punkt więcej niż my. Na początku listopada przegraliśmy z nimi 0:2, ale od tego czasu nasi przeciwnicy zdobyli tylko 4 punkty w 9 spotkaniach.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (1-2 tyg.)

Alejandro – Darío, Roberto, Bauleo, Fernández (69’ Trápaga) – Fontana, López – Marcos Antônio (79’ Alonso), Del Valle (46’ López), Jasiński – José

 

Copa del Rey, ćwierćfinał, 1. mecz, 22.1.2031

El Sardinero, 12 213 widzów

Racing – Anento,  3:2

4’ Brian Soriano

10’ José

48’ José Luis

68’ Roberto

87’ Brian Soriano

 

Całkiem niezły wynik przy bardzo słabej grze. Nastawiliśmy się dziś na kontry i mało brakowało, a przyniosłoby to oczekiwany rezultat. Trzeba jednak przyznać, że gospodarze kompletnie nas zdominowali. Wydawało się, że uda nam się dowieźć ten szczęśliwy remis do końcowego gwizdka, ale Soriano miał inne plany. To jednak nie najgorszy rezultat, w rewanżu na własnym stadionie nie będziemy bez szans. W dzisiejszym meczu debiut zaliczył zawodnik drużyny U-19 – Pablo Del Valle, ale było to bardziej z konieczności, nie wiążemy z nim większych nadziei.

 

W lidze znów wybieramy się do Madrytu, tym razem na mecz z Realem. „Królewscy” w środku tygodnia ograli Atlético już po raz trzeci w tym sezonie (2 poprzednie razy w ramach Superpucharu). Real w tym sezonie znakomicie spisuje się w meczach z gigantami, ale zdarzają mu się wpadki tam, gdzie absolutnie nie powinny. W pierwszej rundzie przegraliśmy z nim 1:2.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (3-11 dni)

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, López (81’ Sanz) – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński (81’ Fernández) – José (75’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 21/38, 25.1.2031

Santiago Bernabéu, 71 975 widzów

R. Madrid [5] – Anento [15], 3:0

9’ Jon Moreno

26’ Osei Taltou

48’ Jon Moreno

 

Kolejna bezbarwna i wyraźna porażka. Gospodarze dominowali od początku do końca, spotkanie bez historii. Niech o naszej bezradności świadczy fakt, że nie oddaliśmy nawet jednego celnego strzału na bramkę. Na przełamanie w lidze musimy jeszcze poczekać.

 

4 dni później czas na ćwierćfinał Copa del Rey. Racing wygrał w pierwszym meczu 3:2, ale oceniłbym nasze szanse na całkiem spore, bo nawet skromne zwycięstwo 1:0 czy też 2:1 da nam awans do półfinału.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (4 dni)

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana (82’ Isaac), Sanz (46’ López) – Marcos Antônio (74’ Alonso), Pérez, Jasiński – José

 

Copa del Rey, ćwierćfinał, rewanż, 29.1.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento – Racing, 2:1 (4:4)

23’ José Luis

53’ Darío (kar.)

57’ Piotr Jasiński

 

Jest półfinał! To było genialne spotkanie w naszym wykonaniu. Goście dość szczęśliwie wyszli na prowadzenie, ale nie podcięło to nam skrzydeł. Wprost przeciwnie – zaczęliśmy grać lepiej i od tamtej pory tylko my byliśmy na boisku. To jak najbardziej zasłużone zwycięstwo i szkoda tylko, że nie prezentujemy się tak w lidze. Naszym rywalem w walce o finał pucharu będzie Valencia.

Odnośnik do komentarza

Mallorca nie przestaje zaskakiwać i wciąż zajmuje miejsce dające grę w europejskich pucharach. W pierwszej rundzie w dość szczęśliwych okolicznościach udało nam się zremisować 1:1, ale teraz będzie o to szalenie ciężko, zważywszy na fakt, że jesteśmy 3 dni po wyczerpującym meczu z Racingiem.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet (77’ Alonso) – Marcos Antônio, Pérez (67’ López), Jasiński (82’ Isaac) – José

 

LIGA BBVA, 22/38, 1.2.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [16] – Mallorca [6], 1:2

56’ José

76’ Carlos

89’ Imanol López

 

Bardzo bolesna porażka. Nie graliśmy dziś najlepiej, ale i tak zdołaliśmy wyjść na prowadzenie. Byliśmy na dobrej drodze do utrzymania go, ale znów odezwało się granie co 3 dni. W ostatnim kwadransie zabrakło nam sił, przez co zamiast 3 punktów nie zdobyliśmy nawet jednego.

 

W rywalizacji o finał Copa del Rey zmierzymy się z Valencią. Drużyna ta notuje świetny sezon, bo w lidze ustępuje jedynie Atlético i Barcelonie. Nasze szanse w tym dwumeczu są nikłe. Jeśli chcemy myśleć o awansie, musimy w Walencji zdobyć przynajmniej jedną bramkę. Z Valencią mierzyliśmy się miesiąc temu w lidze, przegraliśmy wówczas 1:2.

 

W następnym meczu nie zagrają: David Fontana – zawieszenie (1 mecz)

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Vernet, López – Marcos Antônio, Pérez (76’ Trápaga), Jasiński – José

 

Copa del Rey, półfinał, 1. mecz, 5.2.2031

Nuevo Mestalla, 67 004 widzów

Valencia – Anento, 2:0

69’ Guillermo Ferrando

78’ Ricardo

 

Porażka, która niemal przekreśla nasze szanse na awans do finału. Valencia była zespołem o kilka klas lepszym, nie mieliśmy dziś jakichkolwiek argumentów. I tak długo udało nam się utrzymać remis, ale z taką grą nie mogliśmy myśleć o końcowym sukcesie.

 

Athletic zaliczył fatalny start w lidze, po 14 kolejkach zajmował przedostatnie miejsce w tabeli, ale od tego czasu zanotował 7 zwycięstw z rzędu, a passa ta dobiegła końca dopiero tydzień temu. W pierwszej rundzie zremisowaliśmy 1:1, ale teraz ciężko będzie nam powtórzyć ten rezultat.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet (68’ Sanz) – Marcos Antônio, Pérez (68’ López), Jasiński – José (73’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 23/38, 8.2.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [17] – Athletic [8], 0:2

9’ Jesús María Beorlegui

75’ Miguel Sanz

 

W dalszym ciągu przegrywamy, ale dzisiejsze spotkanie wcale nie było złe w naszym wykonaniu. Goście wygrali ten mecz skutecznością, przy odrobinie szczęścia mogliśmy dziś zwyciężyć, ale koniec końców nadal czekamy na ligowy tryumf. Ostatni miał miejsce 1 grudnia.

 

W rewanżu z Valencią nikt nie daje nam szans i jest to jak najbardziej zasadne. Nasza sytuacja jest fatalna, bo jeśli tylko stracimy bramkę, dwumecz będzie można udać za zamknięty.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío (76’ Munuera), Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, López (46’ Vernet) – Marcos Antônio, Pérez (76’ Sanz), Jasiński – José

 

Copa del Rey, półfinał, rewanż, 12.2.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento – Valencia, 1:0 (1:2)

5’ Darío (kar.)

 

Odpadamy z wysoko uniesioną głową. Spisaliśmy się dziś naprawdę dobrze, niewiele zabrakło do wyrównania stanu dwumeczu. Udało nam się to w końcówce pierwszej połowy, ale José w momencie zdobycia bramki był na dosłownie milimetrowym spalonym. Do końca meczu walczyliśmy o drugie trafienie, nie mamy się czego wstydzić. Valencia grająca na czas w końcówce jest idealnym podsumowaniem tego meczu. Przygodę z pucharem kończymy na półfinale.

Odnośnik do komentarza

Málaga kontynuuje serię 4 wygranych z rzędu, dzięki temu ma spore szanse na udział w europejskich pucharach. W pierwszym spotkaniu udało nam się ją ograć 3:1 po bardzo dobrej grze. Teraz potrzebujemy wygranej jak tlenu.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet (57’ López) – Marcos Antônio, Pérez (67’ Sanz), Jasiński – José (77’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 24/38, 16.2.2031

La Rosaleda, 23 859 widzów

Málaga [6] – Anento [17], 2:2

12’ Piotr Jasiński

15’ Toni Llorens

30’ Santiago Iribar

79’ José Gabriel

 

Lepsze to niż nic, ale prawda jest taka, że sprawiliśmy dziś dużo lepsze wrażenie od gospodarzy. Dwukrotnie wyszliśmy na prowadzenie, lecz nie potrafiliśmy go utrzymać. Gdybyśmy jednak wykorzystali choć połowę swoich szans, z Málagi nie byłoby co zbierać. W tym momencie Racing, my i Las Palmas „C” mamy tyle samo punktów, w strefie spadkowej znajdują się tylko ci ostatni.

 

Espanyol nie przegrał od 5 spotkań, dzięki czemu uciekł z dołu tabeli do jej środka i może być już raczej spokojny o utrzymanie. W pierwszej rundzie udało nam się zremisować 0:0, ale to było bardzo wymagające spotkanie.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo (11’ Fernández) – Fontana (73’ López), Vernet – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński – José (78’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 25/38, 23.2.2031

Stadium RCD Espanyol, 25 506 widzów

Espanyol [9] – Anento [17], 3:3

27’ Piotr Jasiński

33’ Emiliano González

42’ Fabrizio Dreher

78’ Emiliano González

87’ Isaac

90+1’ Isaac

 

Ratujemy remis po niesamowitej końcówce. To spotkanie było istną huśtawką nastrojów. Zaczęło się od kontuzji Bauleo, następnie Jasiński wyprowadził nas na prowadzenie. Jeszcze w pierwszej połowie Espanyol odwrócił losy spotkania, a po bramce na 3:1 wydawało się, że nic nie odbierze mu już 3 punktów. Wtedy do głosu doszedł jednak Isaac, który wszedł z ławki i dwoma świetnymi trafieniami zapewnił nam punkt. Bardzo szanujemy ten remis, być może zaważy on na naszym utrzymaniu.

 

Cordoba radzi sobie bardzo dobrze w tym roku kalendarzowym, dzięki czemu uciekła nam już na 11 punktów i nie widzę szans, aby ją dogonić. W pierwszej rundzie udało nam się zwyciężyć 3:2 po bardzo ciekawym spotkaniu.

 

W następnym meczu nie zagrają: Marco Bauleo – kontuzja (2-3 tyg.)

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Fernández – Fontana (59’ Sanz), Vernet – Marcos Antônio (72’ Alonso), Pérez, Jasiński (69’ Trápaga) – José

 

LIGA BBVA, 26/38, 1.3.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [17] – Cordoba [10], 1:0

28’ Héctor Vernet

 

Wreszcie mamy zwycięstwo i zarazem przełamanie. Przeważaliśmy od samego początku, a po przymusowym zejściu Txemy Merino w 21. minucie wyglądało to tak, jakbyśmy tylko my przebywali na boisku. Pozostaje mieć nadzieję, że za tym zwycięstwem pójdą kolejne, bo na granicy strefy spadkowej panuje duży ścisk.

Odnośnik do komentarza

Co miesiąc notujemy minimalny zysk, a stan konta wynosi nieco ponad milion euro.

 

3 dni później przyjeżdża do nas Levante, które jest na fali 3 zwycięstw. Ewentualna wygrana dałaby nam duży komfort, ale nie będzie o nią łatwo, bo w pierwszej rundzie przegraliśmy 0:1, tracąc bramkę w końcówce meczu.

 

W następnym meczu nie zagrają: Marco Bauleo – kontuzja (2 tyg.), Santiago Iribar – kontuzja (3-6 dni)

Alejandro – Darío, Fontana, Roberto, Fernández – López, Vernet – Marcos Antônio, Pérez (77’ Sanz), Jasiński (77’ Isaac) – José

 

LIGA BBVA, 27/38, 4.3.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [17] – Levante [11], 1:1

16’ José

29’ Curro

 

Musimy szanować ten punkt. Dobry w naszym wykonaniu był jedynie pierwszy kwadrans. Potem do głosu doszli goście, którzy przeważali przez resztę meczu. Jakimś cudem udało nam się stracić tylko jedną bramkę, ale prawda jest taka, że przy odrobinie lepszej skuteczności, goście mogli nam wpakować 4 czy 5 bramek.

 

Las Palmas „C” zaliczyło niezły początek sezonu, ale potem było już tylko gorzej i w tym momencie mało kto wierzy w ich utrzymanie. W pierwszym meczu udało nam się wygrać 2:1, ale było to bardzo wyrównane spotkanie.

 

W następnym meczu nie zagrają: Marco Bauleo – kontuzja (3-9 dni)

Alejandro – Darío, Fontana, Roberto, Fernández – Sanz (46’ López), Vernet – Marcos Antônio, Pérez (61’ Iribar), Jasiński – José

 

LIGA BBVA, 28/38, 9.3.2031

Estadio de Gran Canaria, 18 758 widzów

Las Palmas „C” [19] – Anento [17], 1:2

19’ Pruden Torres

29’ Francisco Jose (n/kar.)

47’ Piotr Jasiński

70’ Roberto

 

Arcyważne zwycięstwo. Pierwsza połowa kompletnie nam nie wyszła. Byliśmy za wolni, niedokładni i mniej aktywni. Gdyby Alejandro nie obronił rzutu karnego, już byśmy się nie podnieśli. Na drugą połowę wyszliśmy nastawieni bardziej ofensywnie, co od razu przyniosło skutek. Szybko wyrównaliśmy, przez resztę meczu próbowaliśmy zdobyć drugą bramkę, co udało się po rzucie rożnym. Las Palmas „C” jest już jedną nogą w LIGA Adelante, a my mamy 6 punktów przewagi nad strefą spadkową.

 

Almería spisuje się bardzo przeciętnie w tym roku kalendarzowym, bo w 11 spotkaniach zdobyła jedynie 6 punktów. W pierwszej rundzie drużyna ta pokonała nas 3:2 po fantastycznym widowisku.

 

W następnym meczu nie zagrają: Marco Bauleo – kontuzja (1 dzień), Sergio Sanz – zawieszenie (1 mecz)

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Fernández – Fontana (57’ López), Vernet – Marcos Antônio, Pérez (78’ Alonso), Jasiński – José (72’ Isaac)

 

LIGA BBVA, 29/38, 15.3.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [15] – Almería [17], 2:3

33’ Piotr Jasiński

56’ Marcelo Baena

69’ Carles Pérez

72’ Rodrigo Martín

78’ Piotr Jasiński

 

Mamy czego żałować. Raz jeszcze stworzyliśmy z Almeríą genialne widowisko i raz jeszcze polegliśmy 2:3. W całym meczu padło aż 41 strzałów, piłka wędrowała od jednej bramki do drugiej. Przy odrobinę lepszej skuteczności mogliśmy zapewnić sobie zwycięstwo i znacznie przybliżyć się do utrzymania, ale koniec końców to goście wracają do domu z kompletem punktów.

 

Spotkanie z Racingiem to spotkanie „za 6 punktów”, bo dzieli nas tylko punkt i śmiało można stwierdzić, że wygrany będzie niemal pewny utrzymania. Drużyna ta ograła nas w lidze 2:0, ale zrewanżowaliśmy się w Copa del Rey, wygrywając w ćwierćfinale bramkami na wyjeździe.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana (62’ López), Vernet – Marcos Antônio (84’ Isaac), Pérez, Jasiński – José

 

LIGA BBVA, 30/38, 22.3.2031

El Sardinero, 15 136 widzów

Racing [15] – Anento [17], 2:2

17’ Brian Soriano

25’ José Luis (kar.)

36’ José

88’ Isaac (kar.)

 

Podział punktów, z którego to my możemy czuć się zadowoleni. Gospodarze atakowali znacznie częściej i groźniej, ale dawali się przy tym kontrować. Osiemnasta w tabeli Granada ograła Las Palmas „C” 2:0, co oznacza, że przerwę reprezentacyjną spędzimy z 3-punktową przewagą nad strefą spadkową.

Odnośnik do komentarza

Forma Getafe w tym sezonie to jedna wielka sinusoida. Po 9. kolejce zajmowali znakomite 4. miejsce, ale 11 gier później byli już tylko jedno miejsce nad strefą spadkową. Ostatnimi czasy znowu grają lepiej, dzięki czemu bezpiecznie zajmują miejsce w środku stawki. W pierwszej rundzie zremisowaliśmy 1:1 po ciekawym meczu.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet – Marcos Antônio, Pérez (85’ López), Jasiński – José

 

LIGA BBVA, 31/38, 6.4.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [17] – Getafe [12], 3:3

5’ José

29’ Diego

68’ José

77’ Juan

82’ José

84’ Víctor Manuel

 

Remis po znakomitym meczu. To była istna wymiana ciosów i widowisko najwyższych lotów. Mamy czego żałować, bo 3-krotnie wypuściliśmy prowadzenie z rąk, ale trzeba przyznać, że goście gryźli dzisiaj trawę i zasłużyli na ten remis. Granada traci do nas tylko punkt.

 

R. Sociedad plasuje się w środku tabeli i raczej nie grozi mu spadek ani walka o europejskie puchary. W pierwszym meczu wygraliśmy 4:2 po naprawdę dobrej grze.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – Darío, Iribar, Roberto, Bauleo – Fontana, Vernet (77’ López) – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński – José

 

LIGA BBVA, 32/38, 9.4.2031

Anoeta, 25 729 widzów

R. Sociedad [11] – Anento [17], 0:2

14’ Imanol Pérez

18’ José

58’ Alessandro

 

Bardzo szczęśliwe zwycięstwo. Dobre w naszym wykonaniu było pierwsze 18 minut, później na boisku byli tylko rywale. Nie udawało im się jednak pokonać świetnie dysponowanego Alejandro. Kwadrans po przerwie z boiska wyleciał Alessandro i nic nie mogło nam już odebrać 3 punktów, co nie zmienia faktu, że na odpowiednim poziomie zagrał u nas tylko golkiper.

 

3 dni później przyjeżdża do nas Celta, która rywalizuje z Valencią o miejsce w Lidze Mistrzów i traci do niej zaledwie punkt. Klub z Vigo pewnie rozprawia się z kolejnymi rywalami. Więcej bramek zdobyła tylko wielka trójka, ale trzeba też zaznaczyć, że Celta traci sporo bramek, w ostatnich 11 meczach jedynie raz zachowała czyste konto. W pierwszej rundzie ponieśliśmy z nią porażkę 2:3.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (2-3 tyg.)

Alejandro – Darío, Iribar (62’ Sanz), Roberto, Bauleo – Fontana, López – Marcos Antônio, Pérez (79’ Alonso), Jasiński (74’ Isaac) – José

 

LIGA BBVA, 33/38, 12.4.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [16] – Celta [5], 1:1

80’ Diego

86’ Jonatan López

Remis po naprawdę dobrym i wyrównanym meczu. Zagraliśmy z mocną Celtą jak równy z równym, a przy odrobinie szczęścia mogliśmy pokusić się dziś o zwycięstwo. Trzeba jednak szanować ten punkt, bo goście w tym sezonie należą do ścisłej czołówki.

 

Osasuna jedną nogą jest w LIGA Adelante, a ewentualna porażka z nami może już definitywnie przekreślić jej szanse na utrzymanie. Właśnie dlatego spodziewam się trudnej przeprawy, dla Osasuny każde kolejne spotkanie będzie najważniejszym w sezonie. W pierwszym meczu wygraliśmy 2:1, zdobywając bramkę w ostatnich sekundach w przewadze.

 

W następnym meczu nie zagrają: Héctor Vernet – kontuzja (5-9 dni), Santiago Iribar – kontuzja (4-5 tyg.)

Alejandro – Darío, Fontana, Roberto, Bauleo – Sanz, López (62’ Isaac) (71’ Alonso) – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński – José

 

LIGA BBVA, 34/38, 19.4.2031

Stadion Miejski, 6 100 widzów

Anento [15] – Osasuna [19], 3:0

12’ José

22’ Jonatan López

56’ José

 

Bezproblemowe zwycięstwo. Dziś na boisku istniała tylko jedna drużyna. Goście doszli do głosu dopiero w samej końcówce, kiedy już i tak nic złego nie mogło nam się stać. W tym momencie mamy już 7 punktów przewagi nad strefą spadkową, więc jedynie jakaś katastrofa może odebrać nam utrzymanie.

Odnośnik do komentarza
  • Makk zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...