Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

No i trafiła się nam chyba najciekawsza grupa. Co ciekawe, drugi rok z rzędu gramy z Milanem, podobnie już było z Lyonem, poza tym Mourinho wraca do Mediolanu, i oby tym razem w pojedynku z Włochami nasi pokazali, że będą się w końcu liczyli. Ponownie też w grupie mamy zespół z Francji, który nie był mistrzem swojego kraju, miałem właśnie nadzieję, że Jelonki trafią na Real i się udało. Do tego na dokładkę Ajax. Jak by nie patrzeć sami giganci LM, Jeleń będzie miał się przed kim zaprezentować. Zapowiadają się same klasyki. Poza Francuzami oczywiście. Co też ważne, bliższych wyjazdów chyba już nie było można trafić.

 

 

Owszem, Real jest w trudnej grupie, ale mówiąc o Ajaxie (4 lata nawet nie grał w LM), Auxerre (6lat?), coraz słabszy Milan - jako o gigantach LM to lekka przesada.

Odnośnik do komentarza

Mallorca - Real Madryt 0:0

 

Pierwszy mecz zdecydowanym falstartem. Nie spodziewałem się wielkiego występu ale liczyłem, ze jednak po walce uda się zdobyć komplet punktów. Widać, że do pełni formy jeszcze sporo brakuje większości zawodnikom. Za wolno grał Real i zbyt niedokładnie by pokonać dobrze dysponowaną Mallorcę. Piłka jak krążyła to zdecydowanie za wolno. Kilka akcji było dobrych ale zdecydowanie za mało, żeby wygrać ten mecz. Nie było zawodnika, który by pociągnął grę w ofensywie. Ronaldo, Higuain, Di Maria, Canales zagrali słabo. Ronaldo czy Higuain mogli przechylić szalę na korzyść Realu ale celownik nie był dobrze wyregulowany. Mourinho nie udały się zmiany. Bo po za Ozilem, którego wejście było dobre to Benzema i Khedira za wiele do gry nie wnieśli. Szczególnie Francuz dalej przedłuża swoje beznadziejne występy. Nie wiem co się stało z tym piłkarzem. Bo w Lyonie potrafił grać w piłkę. A tutaj s rzały sygnalizowane i wszystko blokowane. Jak już mu się uda oddać strzał to raczej wypada nazwać je podaniem. A i jego popisowy numer ze spalonym. Wolne rozgrywanie piłki i idzie podanie do Karima, a ten na spalonym. Nie wiem jak napastnik może dać się tak robić jak dziecko. Szkoda, że nie wszedł Pedro Leon bo w sparingach jak wchodził to wnosił ożywienie w grę Realu.

Złą wiadomością jest kontuzja Ronaldo, której nabawił się w trakcie meczu. Początkowe informacje były o pauzie liczonej w miesiącach ale skończyło się na 2-3 tygodniach. Ale prawdopodobnie ominą go dwa mecze ligowe i jeden w LM z Ajaxem. Martwią mnie te kontuzje bo to już kolejna: Pepe, Garray, Albiol, Gago i teraz Ronaldo.

Teraz wszyscy rozjadą się na reprezentację, więc Mourinho nie wiele będzie mógł zrobić z drużyną. Pozostaje liczyć, że piłkarze po prawie dwóch tygodniach na zgrupowaniach reprezentacji wrócą do Madrytu bez kontuzji i w lepszej formie fizycznej.

 

Hala Madrid!

Odnośnik do komentarza

Mecz się nie udał. Od samego początku coś zgrzytało, właściwie nie coś, a niedokładność. Bardzo słaby mecz Xabiego Alonso niestety. Di Maria z kolei może nie grał tragicznie, ale widać, że chłopak musi się jeszcze ograć, miał dobre momenty, przebłyski wielkiego talentu. Nie zgodzę się, że Khedira to nieudana zmiana - grał dobrze taktycznie i był prawdziwym box-to-boxem, na pewno w defensywie lepszy od Alonso. Moim zdaniem Marcelo w obronie sobie słabo radził niestety. No nic, w tym meczu każdemu coś nie wyszło, ale trzeba dać czas Mou i zawodnikom, żeby się wzajemnie zrozumieli. Mecz był do wygrania, kolejny też będzie i na nim się teraz trzeba skupić.

Odnośnik do komentarza

Khedira nie zagrał źle ale nie było trzeba wprowadzać środkowego pomocnika bardziej defensywnego gdy uciekają 2 punkty. Myślę, że Pedro Leon lepiej by się spisał. Słabo zagrał Canales. Chyba jednak trema go zjadła i za mało ryzykował. Większość podań do tyłu. Myślę, że w kolejnym meczu ligowym to Ozil zajmie miejsce Hiszpana, a Pedro Leon kontuzjowanego Ronaldo.

 

Owszem, Real jest w trudnej grupie, ale mówiąc o Ajaxie (4 lata nawet nie grał w LM), Auxerre (6lat?), coraz słabszy Milan - jako o gigantach LM to lekka przesada.

 

Wszystkie trzy kluby są gigantami LM poprzez swoją historię. Nie ale nie ma możliwości by obecni giganci LM zagrali w jednej grupie bo są w pierwszym koszyku.

Odnośnik do komentarza

Mecz z Majorką był spokojnie do wygrania. Mieliśmy kilka bardzo dobrych okazji do strzelenia bramki i drużynie klasy Realu to powinno w zupełności wystarczyć. Oczywiście gra nie wyglądała za ciekawie, ale tej drużynie trzeba dać czasu. Szkoda, że mamy to 2 rok z rzędu no, ale cóż, trudno.

 

Kilka pozytywnych aspektów było. Canales na pewno ma jeszcze dużo pracy przed sobą, ale kilka podań miał niezłych więc z czasem powinno być już tylko lepiej. Podobnie z Oezilem, który wniósł całkiem sporo do ataku. Zdecydowanie najlepiej z nowych zaprezentował się Carvalho u którego zdecydowanie widać pewność w interwencjach. Di Maria aktywny, ale nieskuteczny. Ronaldo miał kilka niezłych wejść, ale jak na złość złapała go kontuzja. Higuain trochę bezbarwnie, chociaż dwie sytuacje miał.

 

Faktycznie trochę szkoda, że Pedro Leon nie pojawił się na boisku bo szczerze powiedziawszy to właśnie on robił na mnie największe wrażenie w czasie przygotowań. Chociaż teraz za pewne przez kontuzje Cristiano może wyglądać tak Di Maria - Higuain - Pedro Leon.

Odnośnik do komentarza

Macie rację, mecz z Mallorcą był do wygrania, ale niestety nam się nie udało. Canales jak dla mnie trochę się spalił i nie zagrał na miarę oczekiwań. Świetnie wejście Ozila. Dał naszej grze dużo świeżości, Khedira również na plus. Benzema to dla mnie drewno i na takich napastników nie ma miejsca w Realu. To, że błyszczał w Ligue1 nie znaczy, że musi mu iść w PD. Miał już trochę czasu i nic nie pokazał. Ale w końcu to pupilek Florentino.. Teraz tylko, żeby nie sprzedać VdV pod koniec okna transferowego, spiąć dupę i wejść w sezon z kopytem.

Odnośnik do komentarza

Higuain trochę bezbarwnie, chociaż dwie sytuacje miał.

 

 

 

Bezbarwnie? Igła zmarnował chyba 4 sytuacje z czego jedną powinien strzelić z palcem w dupie. Tak naprawdę gdyby na jego miejscu mielibyśmy klasowego napastnika Real z Balearów przywiózł by na pewno komplet punktów. Mam nadzieje, że się chłopak ogarnie w tym sezonie bo pierwszy mecz w ogóle nie napawa optymizmem. Nie chcę żeby było jak w tamtym sezonie, wspaniałe bramki i mecze z ogórkami ligowymi a w LM i np. GD tragiczne występy w kluczowych momentach.

Odnośnik do komentarza

Bez przesady z tymi ogórkami. Strzelał bramki Valencii, Sevilli, Atletico Madryt. Po za tym Real grał z trzema silnymi drużynami: Milan, Barcelona i Lyon. Z Milanem w obu meczach grał Benzema. Z Barceloną i Lyonem Higuain. I po za rewanżem gdzie nie trafił na pustą i w jednej sytuacji zamiast strzelać powinien podawać nie grał źle. W pierwszym meczu to była tragedia w wykonaniu całej drużyny. Z Barceloną w pierwszym meczu sytuacji strzeleckich nie miał. W rewanżu zagrał równie słabo jak cała drużyna. Za wcześnie by mówić, że zawodzi w ważnych meczach.

 

Zostało już niewiele czasu do zamknięcia okienka, a w kadrze dalej za dużo graczy. Ktoś z trójki Vaart, Drenthe, Diarra musi odejść. Najlepiej gdyby to byli dwaj ostatni. Ale jedynie Vaartem jest zainteresowanie. Podobno Real negocjuje transfer z Atletico! Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Nie można sprzedawać piłkarza swojemu wrogowi. Drenthe odrzuca oferty. Ostatnią miał z Monaco. Chciałby do Anglii ale jak tak dalej pójdzie to skończy cały sezon na trybunach bo jak by nikt nie odszedł to on albo Diarra zgłoszony nie zostanie.

Odnośnik do komentarza

Yoda, napastnika się rozlicza za bramki i to jest najważniejsze w jego fachu. Jeżeli ani Benzema się nie obudzi a Igła nie zacznie grać to marnie to widzę :/

 

Co do Drenthe to naprawdę straszny z niego pasożyt. Trzyma się rękami i nogami kasy klubowej i nie chcę nigdzie odejść mimo tego, że wie iż nie pogra w tym sezonie w ogóle :wszystkozle:

Odnośnik do komentarza

I chyba mamy kolejny transfer. Za 11 mln euro do Tottenhamu ma odejść Rafael van der Vaart. Warunkiem jest, że UEFA zgodzi się na przedłużenie okienka do północy bo w Anglii o 19 okinko się zamknęło. Jak dla mnie 11 mln to zdecydowanie za mało jak za takiego piłkarza. Sami zapłaciliśmy 15 mln euro, a odchodzi za 4 mln mniej.

Odnośnik do komentarza

Oby nie bo kilka razy w poprzednim sezonie ratował nam skórę. Chociaż z drugiej strony kadra 25 zawodników to naprawdę sporo. Jednak jeśli dalej będzie w zespole tyle kontuzji to na pewno każdy rozegra odpowiednią ilość minut. Trochę szkoda, że nie udało się Diarry sprzedać bo to był ostatni moment aby na nim zarobić choćby kilka milionów. W sumie trochę dziwne, że nikt się na niego nie skusił bo to naprawdę dobry gracz. W końcu też sezon bez Drenthe w składzie, aczkolwiek wypożyczenie go było chyba najlepszą decyzją, kto wie, może jak zacznie regularnie grać to zacznie czarować?

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Inauguracja LM udana. Zwycięstwo skromne bo tylko 2:0 patrząc na przebieg meczu. Patrząc na marnowane szanse można złapać się za głowę. Trudno uwierzyć, że cała drużyna może od początku sezonu tak pudłować. Na szczęście są sytuacje strzeleckie, a to najważniejsze. A mając w składzie Higuaina, Ronaldo, Di Marię czy Ozila skuteczność musi wrócić. Mam nadzieję, że już w ligowym meczu w sobotę będzie ona lepsza bo mogą być problemy. Na plus zdecydowanie gra obronna. 3 mecz o stawkę i czyste konto. Takiej inauguracji ligi nie pamiętam. Para Pepe-Carvalho gra bardzo dobrze. Był to dobry ruch ze strony Mourinho. Obaj grali już ze sobą w reprezentacji, więc się rozumieją. I pozwolili Ajaxowi stworzyć jedną dobrą okazję gdzie piłka trafiła w poprzeczkę, a dobitkę obronił Iker. Dla Casillasa to chyba miła odmiana, że z zawodnika, który zawsze ma sporo do roboty na razie jest bezrobotny. Cała drużyna zagrała na dobrym poziomie. W meczu z Osasuną brakowało aktywnych skrajnych obrońców i dzisiaj Marcelo był aktywny i szkoda, że nie decydował się strzelać po tej dobrej indywidualnej akcji, a podał do Higuaina, który nie trafił w piłkę. Super, że El Pipita zdobył przynajmniej jedną bramkę i może na jakiś czas mówienie, że jest za słaby na LM i nie potrafi tam strzelać bramek ucichnie. Sam gonzalo powiedział, że dotknął piłki przy pierwszej bramce ale osobiście raczej mi się nie wydaje. Ale fajnie jakby jednak zaliczyli mu tą bramkę. Dobrze wyglądała współpraca Xabi Alonso- Khedira. Co mi się nie podobała po za skutecznością to zbyt duża samolubność piłkarzy Realu.Jeżeli ktoś ma piłkę w okolicach pola karnego to rzadkością jest że komuś poda. Przeważnie strzela sam bez względu czy jest przy nim dwóch obrońców, ostry kąt wali na bramkę nie patrząc na nic. Na wiele oddanych strzałów z dystansu chyba tylko trzy były groźne. Strzał Higuaina w poprzeczkę, strzał Di Marii odbity i Ronaldo wybity na rzut rożny. Większość strzałów po ziemi i bez odpowiedniej siły i bramkarz bez problemu bronił. Szczególnie króluje w tym Ronaldo, którego któryś strzał lekki strzał po ziemi może irytować.

Początek budowania drużyny wygląda obiecująco i fajnie widać na ławce Realu trenera, który żyje przez 90 minut, a nie jak Pellegrini siedzi cały mecz na ławce z taką samą miną. Mógł Mourinho dać wejść wcześniej zmiennikom, a nie na ostatnie 10 minut. Pedro Leon tak naprawdę nie dostał jeszcze dobrej okazji do pokazania swoich umiejętności bo 10 minut to zdecydowanie za mało.

 

Hala Madrid!

Odnośnik do komentarza

Na plus zdecydowanie gra obronna. 3 mecz o stawkę i czyste konto. Takiej inauguracji ligi nie pamiętam. Para Pepe-Carvalho gra bardzo dobrze. Był to dobry ruch ze strony Mourinho. Obaj grali już ze sobą w reprezentacji, więc się rozumieją. I pozwolili Ajaxowi stworzyć jedną dobrą okazję gdzie piłka trafiła w poprzeczkę, a dobitkę obronił Iker.

 

Wczoraj gry obronnej Realu nie było, bo być nie musiało. Ajax w ogóle nie atakował. Nie zdziwiłbym się jakby się okazało, że Carvalho i Pepe przebiegli w tym meczu nie wiele większy dystans niż Casillas ;)

Odnośnik do komentarza

To można powiedzieć zawsze, a może po prostu ofensywa Ajaxu została kompletnie stłamszona? Może nawet niekoniecznie pod samą naszą bramką, ale już w środku pola gdzie dzielił i rządził duet Alonso-Khedira? Po spotkaniu z Osasuną też równie dobrze można było powiedzieć, że obrona dała radę bo nie atakowali.

Odnośnik do komentarza

W sumie to prawda, że dużo pracy obrońcy nie mają bo dobrze spisuję się para Xabi Alonso i Khedira ale wystarczy popatrzeć na ostatni sezon i czy graliśmy z Barceloną czy ostatnią drużyną w tabeli to zawsze było groźnie pod naszą bramką. Przeważnie coś musiała wpaść do bramki. Teraz to wygląda zdecydowanie lepiej, a jak przyjdzie co do czego to stoperzy są na swoim miejscu. Szkoda, że nie zagrała dwójka napastników Ajaxu bo to byłby dobry sprawdzian dla obrony.

Odnośnik do komentarza

W sobotę wymęczone zwycięstwo 2:1 z Sociedad. Szkoda, że po dobrym meczu z Ajxem gdzie brakowało skuteczności gra była tym razem słaba i dobrych okazji brakowało. Gospodarze zaczęli mocno i po pierwszej połowie mogli spokojnie prowadzić dwoma bramkami. Po przerwie ładnym strzałem Di Maria dał prowadzenie Realowi. Sociedad wyrównał po stałym fragmencie gry gdzie nie popisał się Carvalho. Na szczęście Real zdołał ten mecz wygrać po szczęśliwej bramce jak się okazało Pepe bo to jemu ostatecznie zapisano bramkę. Oby dzisiejszy mecz z Espanyolem był lepszy w wykonaniu Realu.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jakim sposobem można było zremisować mecz z Lavente :picard: Meczu nie widziałem ale po skrócie widać było że Real stworzył sobie wiele okazji bramkowych ale znowu strzelić do bramki to czarna magia dla piłkarzy. Rozumiem, że 2-3 kolejki mogą być problemy ze skutecznością ale nie po miesiącu gdzie gra się co 3 dni. Dwa razy punkty ze słabymi drużynami stracone i nie jest za wesoło. Jak piłkarze szybko się nie ogarnął i nie zacznął trafiać do siatki to takich kwiatków może być zdecydowanie więcej, Od zawsze to obrona była zmorą Realu ale w tym sezonie raptem jedna bramka stracona. Za to co się dzieje z najskuteczniejszą ofensywą w tamtym sezonie i najskuteczniejszym atakiem Ronaldo- Higuain w historii ligi hiszpańskiej. Gonzalo miał piłkę meczową na nodze ale zamiast próbować strzelać musiał mijać bramkarza, a ten po za jedną niepewną interwencją przy strzale Benzemy bezbłędny. Nie usiadł tylko wyczekał Higuaina i wybił mu piłkę z pod nóg.

Dziwne rzeczy się dzieją w Madrycie i oby Mourinho znalazł sposób na szybką poprawę bo źle to się skończy.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się. Ostatnia akcja meczu w wykonaniu Gonzalo Higuaina podsumowała skuteczność Realu. Spotkanie z Levante można było wygrać z 4:0, więc aż tak ostra krytyka Realowi się nie należy, gdyż sytuacji stworzyli sobie naprawdę dużo, a trzeba przyznać, że Levante grało autobusem w bramce. Dopóki jednak Higuain jest tak szalenie nieskuteczny, to o kolejne zwycięstwa możemy się martwić, gdyż ciężko jest wygrać mecz, kiedy na 10 dogodnych okazji nie wykorzystuje się żadnej...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...