Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

Villa super napastnik ale Real w tym sezonie prawdopodobnie będzie grał jednym napastnikiem wysuniętym Raulem lub Ruudem i dwoma ofensywnymi skrzydłowymi. Dlatego miejsca dla kolejnego napastnika brakuje. Bo nie widzę sytuacji gdy przychodzi on do klubu i jest zmiennikiem Raula lub RvN. Albo obaj siadają na ławce a gra Villa w pierwszym składzie. Pozostaje nadzieja, że Valencia go w tym okienku nie puści i w przyszłości przyjdzie do nas. Bo jak teraz odejdzie do wielkiego klubu to będzie nie do wyciągnięcia.

Odnośnik do komentarza

Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że saga o sprowadzeniu Ronaldo się zakończyła (po mojej myśli :D ) i popularny CR7 nie przybędzie na Estadio Santiago Bernabeu (przynajmniej nie w tym roku). Oczywiście ile wierzyć w słowa zawodnika (z wywiadu, który można zamieszczam niżej), który lubi zmieniać zdanie.

 

Przedwczoraj Alex Ferguson powiedział, że to "koniec sprawy" i Cristiano Ronaldo będzie dalej zawodnikiem Manchesteru United. Czy to prawda?

Tak. Mój trener był na tyle uprzejmy, że kilka dni temu przyjechał do Lizbony, aby się ze mną spotkać. Miała miejsce bardzo szczera rozmowa między dwiema osobami, które się wzajemnie szanują i które łączy przywiązanie i przyjaźń. Co sobie powiedzieliśmy pozostanie między nami. Sir Alex mnie wysłuchał, ja wysłuchałem jego i ustaliliśmy, że najlepszym rozwiązaniem dla obu stron będzie pozostanie na Old Trafford. Mogę zatem potwierdzić, że będę występował w Manchesterze United w przyszłym sezonie. Wcześniej pojawiało się, wbrew mojej woli, wiele plotek i spekulacji dotyczących mojej przyszłości, dlatego chcę powiedzieć jasno: ktokolwiek mówi lub pisze cokolwiek w tej kwestii - kłamie. Będę całym sercem i duszą z Manchesterem. Będę walczył i szanował klubowy trykot z taką samą pasją i zaangażowaniem jak zawsze.

Jak będą się czuli kibice Realu Madryt, kiedy dowiedzą się, że zostajesz w Manchesterze United?

Chcę powiedzieć, że byłem jedyną osobą odpowiedzialną za wszystkie kontrowersje. To nie ich wina, ponieważ publicznie przyznawałem, że chciałbym przenieść się do Realu Madryt. Całkiem nieumyślnie spowodowałem również popsucie się relacji między klubami.

W oświadczeniach po finale Ligi Mistrzów, podczas Mistrzostw Europy oraz po zakończeniu turnieju jasno dawałeś do zrozumienia, iż Twoim pragnieniem jest opuszczenie Manchesteru United na rzecz Realu Madryt. Czego tak naprawdę chciałeś?

Wiedziałem, że Real Madryt jest mną zainteresowany oraz że prawdopodobnie złożyli bardzo atrakcyjną propozycję Manchesterowi. Przez pewien czas chciałem, żeby Manchester zaakceptował tę ofertę. Gdybym zaprzeczał to byłoby oszukiwanie wszystkich, łącznie ze mną. Każdy, kto mnie zna, wie, że skoro przyznaję się do takiej rzeczy, to musi być coś bardzo ważnego. Jeśli jest rzecz, której nigdy nie zrobiłem - ani nie chciałem zrobić - będzie to brak wdzięczności. Manchester United (od rodziny Glazerów, przez dyrektorów, Davida Gilla, aż do trenerów, kolegów z drużyny i wszystkich pracowników) jest klubem, który zawsze będzie bliski mojemu sercu. Cokolwiek wydarzy się w przyszłości, to nie zmieni się nigdy. Wiem doskonale, ile ten zespół dla mnie uczynił i będę dozgonnie wdzięczny. Ale właśnie dlatego, ponieważ to inny, niebywale "ludzki" klub, miałem nadzieję, że moje życzenia i powody mojej decyzji zostaną zrozumiane.

Co w takim razie spowodowało chęć odejścia?

Po wygraniu Ligi Mistrzów czułem, że w przeciągu pięciu lat pomogłem w wygraniu wszystkiego, co było do wygrania. Dwukrotnie triumfowaliśmy w Premier League, sięgnąłem po wiele nagród indywidualnych, między innymi tytuł najlepszego strzelca ligi, Ligi Mistrzów i Europy. Zrozumiałem, że może potrzebuję nowych wyzwań. Nigdy nie ukrywałem, iż chciałbym grać w Hiszpanii, konkretnie w Realu Madryt. Uważałem, że to byłby odpowiedni moment. Manchester United i Real Madryt są najpewniej dwoma największymi klubami na świecie i podjęcie takiej decyzji nigdy nie byłoby łatwe. Oprócz tego, hiszpańska i portugalska kultura oraz styl życia są bardzo podobne. To były powody, dla których rozważałem zmianę.

Nic innego? Wizja jeszcze wyższej pensji, na przykład?

Jestem świadomy, że niezależnie od okoliczności zawsze będą się pojawiały spekulacje na mój temat. Wiedziałem, iż zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że moim głównym celem było zarabianie więcej pieniędzy. Inni mogą twierdzić, że to moja próżność nie pozwoliła mi się oprzeć możliwości najdroższego transferu w historii w wieku zaledwie dwudziestu trzech lat. Oczywiście jestem dumny, że moja praca została zauważona, ale żaden z tych powodów nigdy nie miał większego wpływu na moje decyzje. Właściwie, gdyby chodziło tylko o pieniądze, nigdy nie opuściłbym Manchesteru United. Oprócz wymienionych przeze mnie przyczyn, miałem też na uwadze fakt, że moja rodzina była pozytywnie nastawiona do przeprowadzki. Możliwość mieszkania o godzinę podróży samolotem od mojej mamy i reszty bliskich była bardzo atrakcyjna, nawet bardziej niż gra w klubie takim, jak Real Madryt. Rozumiem, że muszę sobie poradzić z takimi okolicznościami, nawet jeśli czasami to skomplikowane. Jeszcze trudniej wymagać tego od osób, które kocham najmocniej. Najlepszym dowodem jest fakt, że dopiero co zainwestowałem w mój dom w Manchesterze, chociaż wcale nie musiałem tego robić. Zdecydowałem się na to nie tylko dla własnego komfortu, ale również dla moich bliskich. Ludzie związani z Manchesterem United, szczególnie menedżer, świetnie to rozumieją. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że powinienem nadal nosić trykot z siódemką na plecach. To nie jest dla mnie poświęcenie, to wielki zaszczyt. Mam do wygrania w Anglii ważne trofea. Dam Manchesterowi United wszystko, co tylko mam. Chcę obronić tytuł najlepszej drużyny w Europie, pomóc Manchesterowi w walce o miano najlepszego klubu świata, nie zapominając o Premier League i innych rozgrywkach.

Obawiasz się przywitania, jakie mogą Ci zgotować kibice Manchesteru United?

Szczerze mówiąc, nie. To możliwe, ale mam nadzieję, że wcale się tak nie stanie. Jestem wzorowym zawodowcem, wiem, że nikt nie traktuje mnie surowiej niż ja sam i to się nigdy nie zmieni. Szczytowym momentem mojej kariery było wygranie Ligi Mistrzów. Nikt nigdy nie wymaże tego z mojej pamięci, nie zapomnę też, że osiągnąłem to w koszulce Manchesteru United. Ponoszę pełną odpowiedzialność za wszystko, co mówiłem publicznie, choć było to odrobinę naiwne. Ludzie muszą zrozumieć jedną rzecz: w wieku osiemnastu lat przyjechałem do wymarzonego klubu, Manchesteru United. To marzenie, które się ziściło. Jednak nawet wtedy myślałem o spędzeniu kilku lat w Anglii i przeniesieniu się później do Hiszpanii. Już wtedy rozumowałem w taki sposób, a zawsze dawałem z siebie wszystko. Po co kłamać? Nie zamierzam być hipokrytą i mówić coś, czego nie myślę, jak robią inni. Mówiłem dokładnie to, co myślałem: moim marzeniem jest gra w Realu Madryt i uważałem, że to odpowiedni moment na przeprowadzkę. Ludzie nie mogą być zasmuceni, ponieważ chcę spełnić marzenie z dzieciństwa.

Ale czy byłoby w porządku opuszczać Manchester United, gdy nadal masz obowiązujący kontrakt?

Jestem w pełni świadomy, ile ten klub dla mnie zrobił. Będę im dozgonnie wdzięczny. Manchester United i jego sympatycy mogą być pewni, że nigdy o nich nie zapomnę, nie ważne, co się stanie. Są wyjątkowi i zawsze będą mieli tutaj swoje miejsce (przykłada dłoń do serca - dop. Vesna). Wspomniałem, że jednym z powodów, dla których miałem odwagę powiedzieć, co zrobiłem, był fakt, że Manchester United zostałby uczciwie wynagrodzony. Kwota transferu byłaby światowym rekordem i mogłaby posłużyć za rekompensatę i formę wdzięczności, jaką czuję wobec klubu, przynajmniej w materialnym sensie. Zamierzam powiedzieć coś, czego nigdy nie wyznałem: gdybyśmy nie zdobyli Pucharu Mistrzów, prawdopodobnie nie pomyślałbym nawet o odejściu do Madrytu. I jeszcze jedna rzecz warta zaznaczenia: nigdy nie chciałem odejść wbrew woli Manchesteru United. Kiedy odrzucili ofertę, było jasnym, jak bardzo chcą mnie zatrzymać w klubie. Wtedy nie do końca to rozumiałem, ale teraz naprawdę to doceniam.

 

Moim zdaniem zamiast niego powinien przyjść David Silva, który potencjałem mu nie ustępuje, a jeśli chodzi o charakter przewyższa znacznie. Innym celem mógłby być David Villa, bo Raul i RvN już swoje lata mają, a on byłby moim zdaniem ich doskonałym następcą.

Odnośnik do komentarza
Moim zdaniem zamiast niego powinien przyjść David Silva, który potencjałem mu nie ustępuje, a jeśli chodzi o charakter przewyższa znacznie. Innym celem mógłby być David Villa, bo Raul i RvN już swoje lata mają, a on byłby moim zdaniem ich doskonałym następcą.

 

Dokladnie. Dodam jeszcze jeden argument. Kiedys prezes Calderon wspominal, ze chce miec w zespole duza ilosc rodzimych pilkarzy, zatem teraz ma doskonaly moment na potwierdzenie swoich slow.

Wydaje mi sie, ze w obliczu kontuzji Sneijdera wypozyczenie Parejo do QPR bylo bledem. Owszem, jest to zawodnik bardzo mlody, ale przeciez w jego wieku Raul juz byl pelnoprawnym pilkarzem pierwszego zespolu Krolewskich.

Niepokoi mnie duza ilosc Holendrow w skladzie. Zamiast VdV wolalbym widziec w skladzie Granero lub de la Reda.

Prawdopodobnie odejdzie Drenthe, ktory jeszcze nie dorosl do gry w Realu.

Odnośnik do komentarza

Calderon już po raz kolejny zostaje na lodzie mimo szumnych zapowiedzi. ManU się nie ugiął i Ronaldo zostaje w Anglii. A Calderon to swojego CV może dumnie dopisać, że nie udało mu się sprowadzić Kaki, Fabregasa i Ronaldo chociaż ich obiecywał. Więcej transferów do klubu nie będzie. W sumie to kadra jest silna i wyrównana, więc nie ma co szukać na gwałt wzmocnień. Pewnie odejdzie Baqtista do Romy i na tym koniec. Ewentualnie już w tym sezonie dołączy do nas Garay. Na Villę bym nie liczył bo nie wydaje mi się by przy mocnej pozycji Raula i Ruuda sprowadzono kolejną gwiazdę, która by chciała grać w pierwszej 11. A jest jeszcze Saviola i Higuain.

A co do transferu Robinho. To kwota, którą proponuje Chelsea jest śmieszna. Real zapłacił za Pepe 30 mln euro, a oni dają 24 za Robinho. Po odmowie Ronaldo jak Calderon go sprzeda to będzie mega idiotą.

VdV już dał próbkę swoich umiejętności i zapewnił Realowi zwycięstwo w meczu towarzyskim. Zdobył bramkę z rzutu wolnego, a potem znowu po rzucie wolnym wrzucił piłkę na głowę Pepe. Real wygrał 2:1. I jeszcze Salgado udowodnił, że jego czas już minął i powinien z Realu odejść. W tym meczu czerwona kartka i to jego kolejny słaby występ w sparingach.

Odnośnik do komentarza

Salgado to już dawno udowodnił, że powinien odejść. Trzymają go chyba tylko i wyłącznie z sentymentu. Ale taki sam sentyment mieliśmy do Roberto Carlosa ... do czasu. Fakt, że koneksje rodzinne Salgado są mocniejsze, ale i tak powinni już se darować.

Odnośnik do komentarza
Salgado to już dawno udowodnił, że powinien odejść. Trzymają go chyba tylko i wyłącznie z sentymentu. Ale taki sam sentyment mieliśmy do Roberto Carlosa ... do czasu. Fakt, że koneksje rodzinne Salgado są mocniejsze, ale i tak powinni już se darować.

zgadza się, gra fatalnie więc powinien odejść jak najszybciej. jego miejsce powinien zająć jakiś młodzian z Castilli bądź Garay (o ile jest predysponowany do gry na tej pozycji).

Odnośnik do komentarza

Zamiast załatwić sprawę z Robinho to Calderon rzucił się na polowanie na Ronaldo. Z transferu gówno wyszło, a Robinho ma dosyć olewania go i chyba już postanowił, że chce odejść do Chelsea. Klub sam powinien zaproponować Robinho kontrakt na poziomie najlepiej zarabiających w Realu bo sytuacja gdy Robinho zarabia mniej niż Drenthe czy Saviola jest nie do pomyślenia. Pokazał, że jest ważnym piłkarzem dla drużyny i swoją grą zasłużył na zarobki około 5 mln euro za rok. Trzeba Robinho zatrzymać na siłę. ManU też nie puścił Ronaldo, więc i Real powinien zablokować transfer Brazylijczyka. Bo po za Quaresmą nie ma na rynku zawodnika, którego można byłoby sprowadzić. Silva podpisał nowy kontrakt z Valencią, więc nie do wyciągnięcia już. Villa to całkowicie inny typ zawodnika niż Robinho. Więc jak się nie uda zatrzymać Robinho to zostaniemy na skrzydle tylko z Robbenem, który jest bardzo dobrym zawodnikiem ale czy przy jego zdrowiu ta radę grać regularnie nie jestem przekonany.

Odnośnik do komentarza

Pierwszy mecz o Superpuchar za nami. Trzeba przyznać, że Real to zgrana drużna bo jak jeden mąż wszyscy zagrali słabe spotkanie :P A tak na poważnie to skład mocno eksperymentalny zwłaszcza na obronie. Pewnie taki mecz w takim ustawieniu gramy po raz ostatni. Było widać, że obrona strasznie dziurawa i o ile pierwsza bramka dla Valencii to dobra akcja to dwie pozostały to popis nieudolności obrońców. Real rozpoczął trochę w swoim dawnym stylu. Dali się rywalom wyszumieć, mieli jedną sytuacje i to nie setkę i prowadzili. Ale więcej pozytywów nie było. Nikt nie potrafił poderwać drużny do lepszej gry. Robinho dużo strat, sporo błędów technicznych. VdV po za przyzwoicie bitymi wolnymi słabo zagrał. Raul jakby go nie było widać. Jakby nie wrócił na swoją połowę i nie przerwał akcji gospodarzy to ciężko byłoby przypomnieć sobie inne zagranie. Ruud nie olśnił ale skuteczny tego co od niego się wymaga. Po zmianie błysną Robben jedną akcją po której zaliczył asystę. Potem dopasował się do kolegów. Wynik 2:3 na wyjeździe nie jest zły i u siebie jak najbardziej można odrobić straty. Mam nadzieje, że za tydzień Real zagra już w ustawieniu zbliżonym do tego, które będzie na 1 kolejkę LaLiga. Z Sevillą to wszystko wyglądało jeszcze gorzej, a każdy wie jak się skończyło. Pierwsze śliwki robaczywki.

Odnośnik do komentarza

Uuu no to już chyba po Robinho. Sam zawodnik oświadczył na łamach prasy, że zamierza odejść, a jego celem jest gra w Premier League, a jako powód podaje, że chce zostać najlepszym piłkarzem na świecie, a w Realu jest to niemożliwe.

 

Szczerze to nie spodziewałem się tego po Robinho. Najpierw Real toczył wielką batalię z Santosem aby ten mógł do nas przejść, a teraz on pokazuje nam środkowy palec. Rozumiem, że klub też zachował się nie fair zwlekając z kontraktem oraz z próba włączenia go w transfer Ronaldo (chociaż to nigdy nie było potwierdzone), ale żeby tak postępować z klubem w którym zasłynął?

 

Ciężka sytuacja przed zarządem. Trzymać go na siłę nie ma kompletnie sensu, ale Sneijder wróci za trzy miesiące i jedynym skrzydłowym pozostanie Robben, a do końca okienka już tylko dziewięć dni.

 

Do klubu przyszedł tylko VdV, a szczerze to nie wierzę, aby w tym sezonie duet Raul - Ruud zawojowali ligę tak jak przed rokiem.

Odnośnik do komentarza

Robinho ma 2 lata kontraktu i klub nie powinien go nigdzie sprzedawać. Ale Calderon w ofensywie na Ronaldo mówił, że klub na siłę nie może zatrzymać zawodnika. Więc idąc tym tokiem rozumowania powinien pozwolić mu odejść. A jego świetna polityka transferowa spowoduje, że zostaniemy z Robbenem, który nie wiadomo czy się znowu nie połamie. A na tydzień przed końcem okienka transferowego to już nikogo dobrego nie da się wyciągnąć. Można by zatrzymać zawodnika na siłę ale ma tylko 2 lata kontraktu, a nie jak Ronaldo do 2012 czy jakoś tak. Więc za rok odejdzie jeszcze za zdecydowanie mniejszą kasę, jeżeli nie zmieni zdania o odejściu. Robinho idzie tą samą drogą co Ronaldo. Pobiegł do prasy opowiadać, ze chce odejść mimo, że wszyscy w klubie mówią, że musi zostać.

Odnośnik do komentarza
Internetowa strona Realu Madryt zamieściła komunikat klubu w sprawie Brazylijczyka Robinho następującej treści:

 

1. Real Madryt przyjął do wiadomości deklaracje piłkarza Robinho, którego apel zostanie rozpatrzony w należyty sposób i który zawsze odznaczał się profesjonalizmem.

 

2. Real Madryt nigdy nie trzymał w drużynie piłkarza wbrew jego woli, więc nie będzie miał innego wyjścia jak zaakceptować przedwczesne zerwanie kontraktu, jeśli taka będzie wola zawodnika.

za www.realmadrid.pl

 

Powiem tylko tyle, Calderon to picard jakich mało :wanker: Idiota usrał się na zakichaną Krystynę, która się pobawiła w kotka i myszkę i pokazała mu dupę. Zamiast najpierw załatwić sprawę z Robsonem, który od dawna wysyłał sygnał, że chce zarabiać więcej (bo 3 mln rocznie ja na Real to ochłapy dla grajka tej klasy), to potraktowali go jak kartę przetargową przy transferze płaczka.

Jeśli odejdzie, a w jego miejsce nie przyjdzie zawodnik klasy światowej na skrzydło to Calderon będzie cipą większą niż Perez, ten przynajmniej nie dał sobie wydrzeć grajka. W miejsce Robsona najchętniej widziałbym Davida Silvę i nie obchodzi mnie ile musieliby dać za niego, cenię go dużo bardziej niż skrzydłowego Man Yoo i to jego chciałbym widzieć w trykocie Blancos.

Odnośnik do komentarza

Napiszę krótko: w życiu nie spodziewałbym się tego, że Robinho będzie domagał się odejścia z klubu. W pełni go rozumiem, ale osobiście jest to dla mnie ogromny cios, mimo strasznie nierównego poprzedniego sezonu w jego wykonaniu. Jeśli po sprzedaży Brazylijczyka nikogo nie sprowadzimy, a na to się zanosi, to o jakikolwiek tytuł będzie jeszcze ciężej niż rok temu :|

Odnośnik do komentarza

Co za idioci. Jak już chcą go sprzedać to po co ogłosili to na oficjalnej stronie. Tak Chelsea proponuje 37 mln euro. Więcej zapłaciliśmy im za Robbena rok temu. Jak na Chelsea to kwota bardzo niska i powinni większą kasę wyciągnąć. A jedyną alternatywą jest Quaresnma. Silva kilka tygodni temu podpisał kontrakt nowy z Valencią, więc go nie puszczą. Brawo Calderon :/ Może śmiało wpisać sobie do CV starania o Ronaldo, Kake, Fabregasa i gówno z tego mu wyszło. Strasznie to zjebali.

Odnośnik do komentarza

Władze w Realu nie chcą go sprzedać; sam Robinho chce odejść, a Calderon na to się nie zgadza, i jedyne wyjście, to zerwanie kontraktu przez Brazylijczyka.

 

Jak sobie przypomnę Robinho z początku tamtego sezonu, to po prostu aż mi ręcę opadają. Ten chłopak wygrywał nam mecz za meczem, i naprawdę cieszył się grą. Moim zdaniem dużo namieszał mu w głowie jego agent, to chyba jedyne wyjście - oczywiście duży wpływ miała historia z CR. Sam nie wiem, co o tym myśleć. Chyba można już napisać - Robinho, dziękujemy.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...