Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...

I dzień dziecka dla Realu się skończył. 4 dni i z szans na wyeliminowanie rywala w walce o tytuł chyba wyeliminowali siebie. Mecz z Sevillą fatalny pod każdym względem. Fart przy bramce na 1:0, potem już tylko dramat. Alonso wykręcił niezłe kombo w ostatnich dwóch meczach. Karny przy stanie 3:3 i strata przy stanie bramce na 1:1. Nie wiem czy taka forma to objaw kontuzji jaką miał i wrócił dopiero w trakcie sezonu czy początek końca dobrej gry Hiszpana. Bez Di Marii środek pomocy wyglądał bezproduktywnie. Nie miał kto szarpnąć, jedynie próbował Ronaldo strzałami z dystansu, które miały jakiś sens w porównaniu z tymi Bale'a. Liga jeszcze nie jest przegrana, ale z dobrej sytuacji znowu trzeba się oglądać na innych i jeszcze ten niekorzystny bilans z oboma rywalami. Potrzeba dwóch wpadek Atletico i jeden porażki Barcelony. Następna kolejka może być bardzo ważna. Atletico jedzie na San Mames, a Barcelona ma derby na wyjeździe.

Odnośnik do komentarza

Cały urok piłki nożnej. Dzisiaj jesteś Bogiem, jutro nikim. W 89 min. prowadzisz 1:0, a po chwili dostajesz dwie bramki. Real teraz odbył drogę z nieba do piekła i to zaledwie w trzy dni. Tyle wystarczyło by Ancelotti przestał być trenerem idealnym dla Realu, a Bale stał się znów przepłaconym grajkiem. To co zrobił Alonso również przechodzi ludzkie pojęcie. Di Maria latem był na wylocie, a dziś piszemy, że bez niego środek Realu jest bezproduktywny. A sezon z Capello? Chyba żaden inny mnie tak nie emocjonował. Co wtedy sobie myśleli kibice Barcelony, kiedy po 38 kolejce na tronie był Madryt? Do końca ligi pozostało jeszcze 8 kolejek. Byłbym w stanie się założyć, że Real wszystkie te spotkania wygra. Wiadomo jednak, że po wczorajszej wpadce może to nie wystarczyć, ale kto to wie? Kto wiedział w sobotę, że Real przegra dwa mecze ligowe? Dlatego nie można pisać, że Real już sam siebie wyeliminował z walki o majstra.

 

Swoją drogą nie spodziewałem się, że Atletico będzie w stanie tak długo dotrzymać kroku Realowi i Barcelonie. I szczerze to jakoś specjalnie bym się nie rozczarował gdyby to właśnie Rojiblancos wygrali ligę. Zawsze to jakieś urozmaicenie. :)

Odnośnik do komentarza

Swoją drogą nie spodziewałem się, że Atletico będzie w stanie tak długo dotrzymać kroku Realowi i Barcelonie. I szczerze to jakoś specjalnie bym się nie rozczarował gdyby to właśnie Rojiblancos wygrali ligę. Zawsze to jakieś urozmaicenie. :)

 

moim zdaniem kibice Realu powinni właśnie teraz kibicować obu klubom, tj. Barcelonie i Atletico (oczywiście zakładając same zwycięstwa Realu do końca ligi). czemu? otóż jak wiadomo w ostatniej kolejce Barcelona gra z Atletico na Camp Nou. jeżeli przed ostatnią kolejką tylko jeden z tych zespołów i Real będzie miał szansę na mistrza moim zdaniem nie ma opcji, żeby ten gorszy klub nie odpuścił meczu, nawet kosztem wicemistrzostwa. :D zarówno dla kibiców Barcy jak i Atletico nie ma nic gorszego niż mistrzostwo Realu, wątpię, żeby piłkarze byli innego zdania. :P

Odnośnik do komentarza

Ja caly czas jestem zdania (przy calej swojej sympatii do Atletico), ze druzyna Simeone w koncu spuchnie i na finiszu rozgrywek odpadnie. Przy tak waskiej kadrze, jaka dysponuje Argentynczyk jest to, moim zdaniem, nieuniknione.

I tak dziwi mnie, ze jak dotad nic takiego sie nie stalo (bo trudno pojedyncze wpadki nazywac 'spuchnieciem').

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Wczorajszy rewanżowy blamaż z Borussią chyba nawet ciężko skomentować... Brak CR7 zrobił dużo większą różnicę niż się można było spodziewać, nie wiem co to za kataklizm się wydarzył.

Nie zgodzę się. Z RSSS (wiem, że troszkę inna półka) też nie grał, a zespół zagrał bardzo dobry mecz.

Jak napisał Feno- obrona i pomoc przy obrońcach zagrała fatalnie. Szczególnie Pepe i Illara. Ten drugi (co zresztą pisałem w lajfskorze) pokazuje po raz kolejny, że Real to chyba za wysokie progi, jak na razie. Powinien iść na wypożyczenie. Bardzo sensownym kierunkiem byłaby chyba Anglia i Statek Premiera.

 

Były spokojnie 3 akcje, gdzie Real był o włos od bramki: Di Maria (pośliznął się przy karnym), Benzema (też się tam pośliznął). Też odniosłem wrażenie lekkie, że Królewscy chcieli odbębnić to spotkanie. Wyjść, zagrać 90 minut i byliby zadowoleni z 0-0. Ale nie wyszło.

Grunt, że jest awans.

Odnośnik do komentarza

Słabość Realu leży w drugiej linii. W tych ważnych meczach często któreś ogniwo w drugiej linii zawodzi. Wczoraj Alonso i Illarra grali słabo, tylko Modrić dawał radę. Potem cofnięty został Di Maria i też po chorobie nie radził sobie. Zbyt wiele strat. I tak to wygląda, że z drużynami dobrze grającymi pressingiem i nie dają czasu na spokojne rozgrywanie i przeniesienie akcji na połowę rywali to jest duży problem. W tym roku Real nie wygrał z Bilbao, Atletico, Barceloną i BVB. I za każdym razem przyczyny braku zwycięstwa są takie same. Nie potrafią przejąć inicjatywy w meczu i błędy indywidualne w obronie. I w tym sezonie już raczej tego nie naprawią.

Co do Illary to spokojnie. Nie ma co skreślać go po słabszym okresie. Młody zawodnik, który obecnie jest w słabszej formie. Ostatnio popełnia błędy jakie wcześniej mu się nie zdarzały. Taka strata jak ta z wczoraj to nie brak umiejętności. Już w Realu miał lepsze mecze i zawodnik pewnie, który Realu nie zbawi, ale może być przydatny dla drużyny. Świetnie gra w odbiorze i właśnie potrafi uspokoić grę. Real przed sezonem postawił na młodych Carvajal, Nacho, Illarra, Isco, Morata czy Jese i trzeba było się z tym liczyć, że mogą zawodzić i nie wytrzymać ciśnienia w ważnych momentach. To spotkało Asiera, ale nie można zawodnika skreślać po słabszym okresie. Po za Jese i Nacho (ale gra bardzo mało i w mało ważnych meczach) praktycznie każdy z nich zaliczył słabsze okresy w tym sezonie. Oby znowu Perez nie wpadł na pomysł zaczynania nowego projektu. Postawił na młodych i trzeba dać im czas.

Odnośnik do komentarza

Ok, zgadzam się praktycznie ze wszystkim, tylko... Od gościa (Illara), który kosztował 30 baniek i ma być następca Alonso można wymagać troszkę więcej. Szczerze mówiąc, jak on wchodzi na boisko (na zmianę) to już wiem, że w środku pola będzie słaba gra ;)

Co do ciśnienia- Carvajal, Isco, Morata i Jese takowego nie mają (w tych meczach co grali). Może nie wyjść mecz, jakieś błędy itd. Ale mnie Illaramendi troszkę irytuje swoim...hmmm...niedokładnością, nieporadnością. Wypożyczenie by mu się przydało ;)

Odnośnik do komentarza

Nie rozumiem tej nagonki na Illaramendiego. Nie wyszedł mu ostatni mecz, potrafi zagrać bardzo dobre spotkanie, a potem słabe, jest młody, musi ustabilizować formę. Po co go wypożyczać? Niech gra w Madrycie i uczy się od Xabiego Alonso. Czego się po nim spodziewacie? Bramek, asyst? To defensywny pomocnik, w typie Xabiego. O tym czy jest przepłacony, czy nie, będzie można porozmawiać za 2-3 lata. Kilka słabszych występów mówi o słabej formie, a spotkania, w których zagrał bardzo dobrze(chociażby z Sociedad, Schalke, Villarrealem, Almerią, czy z FC Kopenhagą), karzą wierzyć, że coś z niego będzie.

Odnośnik do komentarza

Ja o Illarze pisałem już kiedyś indziej, po meczu, który i tak Real wygrał ;)

Bramek, asyst? Niekoniecznie. Może po prostu mniej głupich strat i zagrań. I absolutnie nie twierdze, że z niego nic nie będzie. Może właśnie to będzie nowy Alonso. Kiedyś...

Odnośnik do komentarza

Illarze trzeba dać czas. Ancelotti popełnił błąd wystawiając go wczoraj w pierwszej jedenastce. Po prostu to była za duża presja dla niego i nie dał rady. On musi dostać trochę czasu, a jestem przekonany, że kiedyś będzie to nowy Xabi.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...