Skocz do zawartości

Highway to heaven


z0nk

Rekomendowane odpowiedzi

Dosłownie chcę na szybko wygrać LM. Kontrakt mam na 4 sezony, ale szczerze mówiąc jak dotrwam 2 to będzie w sam raz. Wolę słabe kluby, ale czasami wypada pograć potęgą. Zapewniam jednak nie spędzę tu za dużo czasu. Poza tym ja naprawdę jestem kibicem Realu, a nie Barcy :P

Messi zakończył karierę, poprzedni sezon był jego ostatnim.

 

----------------------

 

Lipiec od początku mojej kariery managera był miesiącem, gdy praca przytłaczała wręcz swoim ogromem. Transfery, sztab szkoleniowy i tak dalej.

Na start jednak musiałem ściągnąć do kraju żonę, co okazało się tylko źródłem nerwów i kłótni, gdyż uznała, że dołączy do mnie dopiero we wrześniu, gdy pozamyka swoje sprawy w Polsce. Może do tego czasu uda mi się zaaklimatyzować w Hiszpanii.

 

Do Barcelony przyleciałem 16 lipca. Laporta zapewnił mi na miejscu wsparcie paru osób w ogarnięciu mieszkania. Z początku dostałem mieszkanie od klubu i tak jak na początku przygody z Hutnikiem było to zwykłe, niewyróżniające się lokum, tak tutaj był to apartament większy i ładniejszy od tego, który posiadałem w Krakowie. Do klubu miałem 10 minut pieszo więc miejsce idealne. Ogromnym wsparciem okazał się mój asystent Juan Carlos Unzue, który świętował 10. sezon w klubie w tej roli. Był to cichy jegomość z dobrze poukładaną głową i gdy już zapoznałem się ze strukturą siedziby klubu zaprezentował mi szczegółowy raport na temat obecnej kadry piłkarskiej i trenerskiej.

 

Na początek zabrałem się właśnie za moich współpracowników. Postanowiłem nikogo nie zwalniać, gdyż jak łatwo się domyślić w Barcelonie nie zatrudnia się byle kogo. Paru jednak nie przedłużyło kontraktów i musiałem załatać dziury.

Karol Gregorek z Chrobrego U-18, Milo Van Der Beke z Bruggia U-21, Jiri Stajner ze Slavii Praga U-19 oraz Tobias Lange z Drezna to nowi członkowie sztabu szkoleniowego. Niby ludzie bez doświadczenia wielkiego, ale marnujący się w dotychczasowych miejscach zatrudnienia.

 

Gorzej to wyglądało z transferami. Otrzymałem budżet w wysokości ledwie 20 000 000 €, a więc aby coś wyrzeźbić z klubu należało sprzedać paru kopaczy. W lipcu przeprowadziłem ledwie parę transferów więc.

TRANSFERY Z KLUBU:

Denis Suarez (29 lat, Hiszpan, PL/OP(LŚ), 27/4) za 14 750 000 € do Napoli

Victor Manuel Delgado (21 lat, Hiszpan, NŚ/OPŚ) wypożyczenie do Real Sociedad

 

TRANSFERY DO KLUBU:

Toru Nishizawa (18 lat, Japończyk, PŚ, 1/0 U-20) za 6 500 000 € z FC Tokyo - jego chciałem sprowadzić do Hutnika i rozmowy przerwało mi opuszczenie klubu. Od początku jego kariery scouci byli pod wrażeniem jego talentu i pracownicy w Barcy tylko to potwierdzili. Trochę u nas potrenuje, a potem pewnie klub zarobi na nim sporo pieniędzy, albo będzie mieć solidnego pomocnika.

Kazunari Maezawa (22 lata, Japończyk, NŚ, 15/12) za 30 000 000 € z RC Lens - dobra tutaj trochę poszalałem, ale klub potrzebuje trzeciego snajpera na pewnym poziomie, którego Delgado na pewno nie da. Mistrz świata, który co rusz udowadnia, że może być lepszy od gwiazdy numer 1 w Japonii - Otsuki jest wart tych pieniędzy. Jego zakup oznacza jednak, że albo kogoś sprzedam, albo nie dokonam już żadnej wymiany w składzie. Co ważne zarząd prognozuje, że wyjdziemy na tym dobrze, bo jego nazwisko będzie świetnie sprzedawać się w Japonii na koszulkach.

Odnośnik do komentarza

A i jestem zawiedziony, że nikt nie podłapał tureckiego klubu :( wpadło mi to do głowy widząc faktycznie zgrupowanie w kebabistanie i takie rozczarowanie ;)

A i jeżeli ktoś chce kogoś zobaczyć to jak nigdy mam możliwość klepnięcia screenów, pierwszy raz od dawna opisuję karierę na bieżąco praktycznie!

 

-----------------------

 

Zapewne prezes Laporta niepokoił się faktem, że nie zamierzałem za nic zrezygnować z prowadzenia kadry Japonii. Ale też wyniki Hutnika wskazywały na to, że radzę sobie z podwójną pracą bez problemów. A przed moimi samurajami było długie zgrupowanie. Najpierw dwa sparingi na wyjazdach. Pierwszy z Polską, który chciałem od dawna rozegrać i w końcu udało się do tego doprowadzić, a drugi z Arabią Saudyjską. Następnie tydzień w Japonii na Puchar Azji Wschodniej czyli trochę ważniejsze sparingi z Koreą Północną, Chinami oraz Koreą Południową. Nie lubię tego turnieju bo zawodnicy w Europie są w czasie przerwy sezonowej i ciężko ocenić ich formę. Koniec końców wybrałem mam nadzieję najsilniejszy możliwy skład.

 

BRAMKARZE:

Masatoshi Kushibiki (30 lat, Hutnik Kraków, BR, 3.2 mln, 54/0)

Takamitsu Kaji (22 lata, Urawa Red Diamonds, BR, 775 tys, 8/0)

Nie ma Japonii bez Kushibikiego w składzie. Kaji odrobinę mnie niepokoi, gdyż za dużo musi się dzielić grą z brazylijskim rywalem o miejsce w bramce.

 

BOCZNI OBROŃCY:

Osamu Egashira (21 lat, Everton, OL/WOL, 18.25 mln, 15/0)

Daiki Sasaki (23 lata, West Bromwitch Albion, O(PL)/WO(PL), 13.25 mln, 25/0)

Yuki Ichikawa (22 lata, RC Lens, OL/WOL, 3.8 mln, 20/0)

Gotoku Sakai (32 lata, FC Basel, O(PL)/WOP, 3.1 mln, 96/2)

Egashira dalej siedzi w ekipie U-21 mam jednak nadzieję, że sezon zacznie w pierwszej drużynie inaczej może stracić miejsce w kadrze. Sasaki był podstawowym zawodnikiem i to się nie zmieni chyba w klubie, ale lepiej aby zaczął prezentować wyższą jakość gry, bo narazie i tak rozczarowuje kibiców i co za tym idzie mnie. Dla Ichikawy nowy sezon to nowa szansa, w klubie grał poprzednio beznadziejnie, ale liczę, że teraz będzie lepiej. Sakai to solidna firma i nawet teraz chcą go niezłe kluby z Bundesligi. Wolałbym jednak aby został w Szwajcarii, gdzie jest gwiazdą i gra.

 

STOPERZY:

Takuma Nishiguchi (22 lata, Hoffenheim, OŚ, 22.5 mln, 29/0)

Yusuke Takeda (22 lata, Napoli, OŚ, 12.25 mln, 29/3)

Naomichi Ueda (28 lat, Suwon, OŚ, 1.1 mln, 39/1)

Takumi Naito (22 lata, Kashima Antlers, OŚ, 1.5 mln, 2/0)

Nishiguchi i Ueda to gwiazdy swoich klubów i lig więc mają pewne miejsce w kadrze. Takeda dostaje znowu szansę przez sentyment, w końcu to on, a nie Nishiguchi miał być największą gwiazdą naszej defensywy. Naito do ostatniej chwili mógł stracić miejsce na rzecz Tomoyukiego Hara, który się u mnie sprawdzał nieraz, ale ostatecznie mimo fochów o przejście do lepszego klubu dalej gra na wysokim poziomie więc dostanie znowu szansę w kadrze.

 

POMOCNICY:

Gaku Shibasaki (31 lat, Atletico Madryt, PŚ, 21.5 mln, 98/13)

Yuta Morisaki (22 lata, Napoli, PŚ, 17.25 mln, 46/2)

Takumi Minamino (28 lat, Olympique Lyon, PL/OP(LŚ), 20 mln, 56/10)

Naoki Maruyama (21 lat, Olympique Lyon, OPŚ, 5.5 mln, 14/1)

Shibasaki i Kushibiki to dwa filary tej drużyny. Co ważne Gaku na tym zgrupowaniu wskoczy do "klubu 100". Morisaki dalej trafia do kadry dzięki reputacji i zasługom niż formie klubowej, ale póki sezon się nie zaczął mogę tą zasadę naciągać. Minamino to obecnie nasz najlepszy OPŚ, ale gdy spojrzę na kadrę Lyon mam obawy, że tam jest dopiero trzecim wyborem na każdą pozycję, a Maruyama nawet czwartym.

 

SKRZYDŁOWI:

Genki Haraguchi (32 lata, Watford, P(PL)/OP(PL), 3.9 mln, 97/17)

Motoki Enomoto (23 lata, Urawa Red Diamonds, PL/OPL, 1.7 mln, 5/0)

Ryo Miyaichi (30 lat, Urawa Red Diamonds, P(PL)/OP(PL), 525 tys, 17/3)

Takeaki Takada (22 lata, Kashiwa Reysol, P(PŚ)/OP(PŚ), 1.7 mln, 13/2)

Haraguchi to ulubieniec fanów w Watford, ale mam obawy, że znowu wyleci ze składu, gdyż na skrzydła sprowadzono tam dwóch młodych i całkiem porządnych anglików. Do Enomoto mam tylko apel: "uciekaj już z tej Japonii!". Miyaichi to swoisty przypadek, który przegrał walkę o miejsce w składzie z innym reprezentantem Japonii, a i na drugiej flance ma godnego rywala, a dalej gra w kadrze. Takada do końca nie mógł być pewien powołania, ale w sumie nigdy mnie nie zawodzi, więc zasługuje na grę w kadrze.

 

NAPASTNICY:

Daisuke Otsuka (22 lata, Manchester City, NŚ, 55 mln, 51/48)

Kazunari Maezawa (22 lata, FC Barcelona, NŚ, 25 mln, 15/12)

Koki Ishizue (22 lata, SC Freiburg, NŚ, 4.5 mln, 4/1)

Yoshinori Muto (31 lat, Newcastle, NŚ/OP(PLŚ)/P(PL), 6.25 mln, 105/41)

 

Otsuka to absolutny rekordzista. Maezawa dzierżył najwyższy transfer w historii Japonii przez... 2 godziny. Otsukę Man City wykupiło z AC Milan za 64 000 000 €! Biednie przy tym wygląda Ishizue, ale przygląda mu się obecnie parę takich firm jak Hoffenheim, Bayern czy Chelsea, a dwa mimo bycia zawodnikiem mniejszego klubu nie odstaje wcale od kolegów. Do kadry wraca Muto, głównie dlatego, że Newcastle sprzedało napastnika, który wygryzł go z kadry. Jeżeli wróci do grania regularnie w klubie i będzie to robić na dobrym poziomie, może w końcu wróci na stałe do reprezentacji, zwłaszcza, że jest cholernie wszechstronny.

Odnośnik do komentarza

@Brachu - to była moja pierwsza myśl, ale postanowiłem, że nie osłabię Hutnika w żaden sposób ;)

 

-------------------

 

W dzień mojego powrotu do Polski na mecz kadry z rana otrzymałem telefon od Dawida Błaszczykowskiego.

"No cześć, jak tam w Hiszpanii?"

"Ujdzie, właśnie czekam na samolot do Warszawy."

"Dzwonię, powiedzieć ci, że wybrali twojego następcę. Oficjalnie ogłoszą to jutro."

"Kogo wybrał?"

"Nowy manager klubu nazywa się Błaszczykowski."

"Wybrał ciebie?!" Byłem cholernie zaskoczony.

"Nie. Mojego brata. Kuba Błaszczykowski prowadził dotychczas Montpellier i robił to naprawdę nieźle, a teraz dostał kontrakt z klubem na 3 lata."

"No to życz mu powodzenia!"

 

Czy prezes dobrze wybrał? Mam nadzieję. Kuba przejął Montpellier w sezonie 2020/21, wiosną gdy wszystko wskazywało na to, że spadną do Ligue 2, ale jednak zdołał uratować ich przed degradacją. Kolejne 2. lata to miejsca 11. i 10. a więc bez szału, ale klub miał najniższe zaplecze finansowe w obu sezonach.

 

Nie wypadało się za długo nad tym rozwodzić. Przede mną w pewnym sensie czekało spełnienie marzenia o poprowadzeniu kadry na naszym Stadionie Narodowym. Co prawda dziś gościłem tam jako rywal i selekcjoner mistrza świata, ale jednak. Media zwróciły uwagę, że średnio Polacy górowali masą średnio 6 kg na zawodnika i 5 cm wzrostu. Czy miało to znaczenie? Nie bardzo.

 

Z początku ekipa Nowaka zaskoczyła mnie, gdyż ostro ruszyła do ofensywy. Aktywni Owedyk (PL) i Szeliga (PP) oraz mądrze rozgrywający Zieliński (PŚ) sprawiali, że nie mogliśmy złapać rytmu i przez kwadrans to gospodarze częściej gościli w polu karnym przeciwnika. Cała linia defensywna jednak bez problemu radziła sobie z duetem Kaszubowski (NP) i Milik (NL).

Aż w 28. minucie gdy już gra wyrównała się i zaczynaliśmy przejmować kontrolę nad spotkaniem Owedyk wyprowadził kontrę odgrywając do Kaszubowskiego, który przedłużył zagranie do pędzącego w pole karne Szeligi. Bartosz bez wahania uderzył bez przyjęcia i zaskoczył Kushibikiego (BR), który po prostu nie zdążył nawet wyciągnąć ręki.

Gospodarze prowadzili kilka sekund jednak. Szybko zaczęliśmy, Maezawa (NŚ) pognał w pole karne, dostał piękną piłkę od Sasaki (OP) i Dzieciol (OŚ) postanowił sfaulować naszego snajpera. Bez protestów gospodarze opuścili pole karne, a rzut karny na gola zamienił niezawodny Shibasaki (PŚ).

Tuż przed przerwą wrzutka Haraguchiego (PP) sprawiła problem Czyżowi (OŚ), który źle obliczył lot piłki i głową odegrał ją wręcz pod nogi Maezawy. Kazunari nie dał się zaskoczyć i pewnie wpakował ją z odległości paru metrów do bramki.

Drugą połowę zaczęliśmy lepiej niż pierwszą, spychając Polskę do defensywy. W 54. minucie znowu popisał się Sasaki podając na drugą stronę boiska do Ichikawy (OL). Ten wrzucił futbolówkę tuż przed "wapno" gdzie był już na posterunku Maruyama (OPŚ), który wolejem nie dał szans golkiperowi.

Wynik w doliczonym czasie gry ustalił Takada (PP) po podaniu drugiego zmiennika czyli Miyaichi (PL).

Gromimy Polskę 4-1, ale liczę, że Nowak coś z tego meczu wyciągnie.

Masatoshi Kushibiki © (66' Takamitsu Kaji) - Daiki Sasaki, Yusuke Takeda, Takumi Naito (66' Takuma Nishiguchi), Yuki Ichikawa (66' Gotoku Sakai) - Gaku Shibasaki (62' Motoki Enomoto), Yuta Morisaki (55' Ryo Miyaichi), Genki Haraguchi (45' Takeaki Takada), Naoki Maruyama, Takumi Minamino - Kazunari Maezawa

 

30.07.2023, Mecz Towarzyski

Stadion Narodowy, Warszawa: 58 500 widzów

(31) Polska 1-4 Japonia (4)

1-0 Bartosz Szeliga 28'

1-1 Gaku Shibasaki (kar.) 28'

1-2 Kazunari Maezawa 45'

1-3 Naoki Maruyama 54'

1-4 Takeaki Takada 90+2'

 

MVP: Daiki Sasaki - Japonia, OP - 9.0

Odnośnik do komentarza

Lipiec 2023

 

TABELA LIGOWA - czeka na start rozgrywek

 

Puchar Hiszpanii: czeka na losowanie

Liga Mistrzów: czeka na losowanie

 

 

 

Najlepszy strzelec: -

Najwięcej asyst: -

Najwyższa ocena: -

 

Bilans Barcelony: 0-0-0, 0-0

 

-

 

Bilans Japonii: 1-0-0, 4-1

 

Eliminacje Mistrzostw Świata 2026: 2. runda, 1. miejsce

Puchar Azji Wschodniej 2023: rozgrywany w sierpniu

Ranking FIFA: 4. (-)

 

FIFA: 1. (-) Portugalia [1474], 2. (+7) Brazylia [1402], 3. (-1) Anglia [1377], (-) Japonia [1315] ... 31. (+17) Polska [738]

 

 

Inne ligi:

Anglia: nie wystartowała

Polska: Lech Poznań (6), Hutnik Kraków (4), Jagiellonia (4)

Francja: nie wystartowała

Włochy: nie wystartowała

Niemcy: nie wystartowała

Portugalia: nie wystartowała

Rosja: Spartak Moskwa (6), CSKA Moskwa (6), Zenit (6)

Holandia: nie wystartowała

Adelante: nie wystartowała

 

Najwyższe transfery w Hiszpanii:

1. Kazunari Maezawa (22 lata, Japończyk, NŚ, 15/12) z RC Lens do FC Barcelona za 30 000 000 €

2. Denis Suarez (29 lat, Hiszpan, PL/OP(LŚ), 27/4) z FC Barcelona do Napoli za 14 750 000 €

3. Istvan Zsolnai (21 lat, Węgier, OPŚ, 21/6) z Sevilla do Sheff Utd za 10 500 000 €

 

Najwyższe transfery w Polsce:

1. Daniel Dąbrowski (22 lata, Polak, PŚ, 12/1) z Hutnik Kraków do Zenit za 14 000 000 €

2. Bernd Hyballa (22 lata, Niemiec, NŚ) z Leverkusen do Lechia Gdańsk za 10 000 000 €

3. Bartosz Kaszubowski (28 lat, Polak, NŚ) z Lechia Gdańsk do Hutnik Kraków za 6 000 000 €

 

Najwyższe transfery na Świecie:

1. Daisuke Otsuka (23 lata, Japończyk, NŚ, 51/48) z AC Milan do Manchester City za 64 000 000 €

2. Julian Brandt (27 lat, Niemiec, P(PL)/OP(PL), 12/1) z Newcastle do Arsenal za 50 000 000 €

3. Rico Beuckert (22 lata, Niemiec, NŚ/OPŚ, 8/4 U-21) z RBL do Dortmund za 33 000 000 €

Odnośnik do komentarza

Celem lepszego przeglądu rynku azjatyckiego do klubu sprowadziłem prawdopodbnie najlepszego japońskiego scouta. Hideaki Shoji opuścił Ventforet i będzie dla Barcy przeglądać Azję wschodnią.

 

Do klubu zaś dołączyło trzech nowych kopaczy.

Joao Filipe (24 lata, Portugalczyk, P(PL)/OP(PL), 8/0) z Chelsea za 26 000 000 € - londyńczycy wyciągnęli go z SLB za 32 mln €, ale przegrywał rywalizację ze starszymi zawodnikami

Saeid Heydari (23 lata, Niemiec, OŚ, 1/0) z Bayern za 20 000 000 € - potrzeba nam klasowego stopera, a że Bayern w tym sezonie gra tylko w Lidze Europy, nie było problemu z namówieniem młodego Niemca na przenosiny

Dariusz Popczynski (21 lat, Polak, BR, 9/0 U-21) z Dortmund za 6 000 000 € - Darek nie pograł w Borussi, ale wiadomo jaką ja mam politykę. Puchar kraju i mniej ważne mecze będą jego

 

TRANSFERY Z KLUBU:

Marc Batra (32 lata, Hiszpan, OŚ, 10/0) do LOSC za 7 500 000 €

Jeff Reine-Adelaide (25 lat, Francuz, PL/OP(PL), 2/0) do PSG za 40 500 000 € - znając życie w tym sezonie nie będzie tak łapać kontuzji jak dwa poprzednie

Ignacio Gregorezyn (21 lat, Argentyńczyk, BR, 11/0 U-20) do Panathinaikos wypożyczenie

Vladimir Novakovic (20 lat, Serb, O(PŚ), 8/0) do Torino wypożyczenie

 

 

Kompletnie zignorowałem przygotowanie się na kolejny sparing kadry Japonii. To niestety było widać.

Od początku gospodarze grali efektowniej i atakowali z pomysłem. Juz w pierwszej minucie błędnie tor lotu piłki obliczył Nishiguchi (OŚ) i Al-Yami (PL) bez problemu pokonał Kajiego (BR).

Dałem pograć w ataku duetowi Otsuka (NP) - Muto (NL) i o ile Daisuke znajdował okazje do strzałów, to był kompletnie osamotniony. Starszy kolega jakby zapomniał jak się gra i ciągle był gdzieś z tyłu.

W 25. minucie Haraguchiego (PP) wykosił jeden z rywali, sędzia nie dopatrzył się przewinienia, a w efekcie doświadczony skrzydłowy doznał kontuzji. Na domiar złego kolejne dośrodkowanie przeszło, przez chyba pijanego Nishiguchiego i już przegrywaliśmy 2-0.

Przed przerwą Miyaichi (PP) zgrabnie wrzucił piłkę za kołnierz obrony gospodarzy i Otsuka pewnie zdobył gola kontaktowego.

 

Zaraz po wznowieniu gry wprowadzony za Otsukę Ishizue (NP) dostał podanie od Muto i wyrównał wynik spotkania!

Niestety coś nie tak było z naszą obroną, gdyż 8 minut później Takeda (OŚ) skiksował i wystawił piłkę rywalowi, a ten wyprowadził znowu gospodarzy na prowadzenie.

Na boisko wszedł Ueda i również oddał rywalom gola wybijając piłke prosto w napastnika gospodarzy.

Żenadę zakończył Muto tracąc w 87. minucie piłkę na środku boiska, co dało gospodarzom ostatnią szybką akcję, której nie zatrzymaliśmy. Lepiej teraz taki babol niż w meczach o stawkę.

Ale i tak Muto oraz cała defensywa dostali solidny opr.

Takamitsu Kaji - Gotoku Sakai, Takuma Nishiguchi (51' Naomichi Ueda), Yusuke Takeda (63' Takumi Naito), Yuki Ichikawa - Genki Haraguchi (25' Takumi Minamino), Gaku Shibasaki (45' Yuta Morisaki), Naoki Maruyama, Ryo Miyaichi (60' Takeaki Takada) - Yoshinori Muto, Daisuke Otsuka (45' Koki Ishizue)

 

02.08.2023, Mecz Towarzyski

King Fahd International Stadium, Rijad: 30 132 widzów

(73) Arabia Saudyjska 5-2 Japonia (4)

1-0 Abdullah Al-Yami 1'

2-0 Amar Al-Dohim 26'

2-1 Daisuke Otsuka 43'

2-2 Koki Ishizue 48'

3-2 Abdul Al-Ghamdi 56'

4-2 Abdul Al-Ghamdi 63'

5-2 Hussein Al-Dossari 87'

 

MVP: Ryo Miayichi - Japonia, PP - 9.0

 

Co gorsza Haraguchi wypadł mi z turnieju o Puchar Azji Wschodniej. W jego miejsce powołanie dostał więc Takuya Hirose (22 lata, Yokohama F Marinos, PŚ, 7/0). Rolę Genkiego przejmie zapewne Minamino.

Odnośnik do komentarza

4 dni przerwy. W tym czasie dotarliśmy do Japonii, gdyż jako triumfator poprzedniej edycji to my byliśmy gospodarzem Pucharu Azji Wschodniej.

 

Pierwszym naszym rywalem była najsłabsza drużyna czyli Korea Północna. Chociaż według rankingu FIFA byli oni na 58. miejscu czyli o 3 oczka wyżej niż Chiny, ale nie oszukujmy się i tak są raczej słabsi od chinoli. Założenia były proste - wypunktować rywala bez wysokiego nakładu sił.

I już w 7. minucie Egashira (OP) popisał się rajdem mijając jednego rywala i elegancko zagrywając piłkę na skraj pola karnego, gdzie czekał już Takumi Minamino (OPŚ). Ten przyjął wrzutkę i precyzyjnie uderzył poza zasięgiem ramion bramkarza.

24. minuta i piłkę traci Muto (PL), ale po chwili odzyskuje ją Ueda (OŚ) i odgrywa daleko do Takady (PP). Ten przebiegł kilka metrów i zagrał na dobieg do Otsuki (NP), który bez problemów zostawił za sobą stoperów i ze stoickim spokojem podwyższył nasze prowadzenie.

5 minut przed przerwą po wrzutce Egashiry strzelał głową Ishizue (NL), ale tym razem bramkarz zdołał uratować swój zespół. Rzut rożny wyegzekwował Shibasaki (PŚ) znajdując w polu karnym Uedę, który zdobył gola na 3-0.

Kropkę nad "i" po 120 sekundach postawił Ishizue po kolejnej wrzutce bardzo aktywnego Egashiry.

W drugiej połowie wręcz kazałem chłopakom obijać się, więc moje założenia zostały w pełni zrealizowane.

Takamitsu Kaji - Osamu Egashira, Naomichi Ueda, Takumi Naito, Daiki Sasaki - Takeaki Takada, Gaku Shibasaki © (60' Takuya Hirose), Takumi Minamino (75' Naoki Maruyama), Yoshinori Muto - Daisuke Otsuka (58' Motoki Enomoto), Koki Ishizue

 

06.08.2023, Puchar Azji Wschodniej (1/3)

Yokohama International Stadium, Yokohama: 83 175 widzów

[-] Japonia 4-0 Korea Północna [-]

1-0 Takumi Minamino 7'

2-0 Daisuke Otsuka 24'

3-0 Naomichi Ueda 40'

4-0 Koki Ishizue 42'

 

MVP: Osamu Egashira - Japonia, OP - 9.1, 2 asysty

 

 

W drugim meczu Korea Południowa płynnie rozprawiła się z Chinami, chociaż od 3. do 20. minuty to Chiny prowadziły 1-0.

Chiny 1-4 Korea Południowa

 

| Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt|
| 1. | Japonia | 1 | 1 | 0 | 0 | +4 | 3 |

| 2. | Korea Pd. | 1 | 1 | 0 | 0 | +3 | 3 |

| 3. | Chiny | 1 | 0 | 0 | 1 | -3 | 0 |

| 4. | Korea Pn. | 1 | 0 | 0 | 1 | -4 | 0 |

Odnośnik do komentarza

@Makk - w moim FM Barca w sumie przerosła trochę Real, ale też nie oszukujmy się, nie sądzę, że zdążę ją naprawdę solidnie odmłodzić ;) 2 sezony to mało, a dłużej w tym klubie nie wysiedzę

 

------------------

 

Mecz z Chinami był moim 50. w roli selekcjonera Japonii.

I nasi rywale chyba nawet nie zamierzali psuć mi mojego jubileuszu. Chociaż bronili się długo gdyż dopiero w 20. minucie rzut rożny wywalczył dla nas Enomoto (PL), a jego wykonanie przypadło Sakai (OP). Ten dośrodkował idealnie do Uedy (OŚ) i wyszliśmy gładko na prowadzenie.

Do przerwy nie udało się sforsować bramki zamurowanej przez rywali, a dobrego krycia nie potrafił się pozbyć ani Otsuka (NP), ani Maezawa (NL).

Za tu w drugiej odsłonie wstrząsnęliśmy Chinami w 6 minut. Najpierw po strzale Otsuki Zou Guanghe (BR) sparował piłkę na rzut rożny. Praktykę z 20. minuty powtórzyli Sakai i Ueda i było już 2-0.

W 55. minucie Miyaichi (PP) urwał się rywalowi i zagrał piłkę na 5. metr. Błąd popełnił bramkarz gości nie wychodząc do tej piłki, w efekcie czego Maezawa w pełnym sprincie nabiegł na futbolówkę i skierował ją do siatki.

3 minuty później Miyaichi po prostu podał do Maezawy, ten kiwnął jednego stopera i uderzył mocno przy słupku ustalając wynik spotkania.

Masatoshi Kushibiki © - Gotoku Sakai, Naomichi Ueda, Yusuke Takeda (66' Takumi Naito), Daiki Sasaki - Ryo Miyaichi, Yuta Morisaki (45' Takuya Hirose), Naoki Maruyama, Motoki Enomoto - Daisuke Otsuka (58' Koki Ishizue), Kazunari Maezawa

 

10.08.2023, Puchar Azji Wschodniej (2/3)

Yokohama International Stadium, Yokohama: 83 175 widzów

[1] Japonia 4-0 Chiny [3]

1-0 Naomichi Ueda 20'

2-0 Naomichi Ueda 52'

3-0 Kazunari Maezawa 55'

4-0 Kazunari Maezawa 58'

 

MVP: Kazunari Maezawa - Japonia, NL - 9.2, 2 gole

 

W pojedynku obu Korei obyło się bez niespodzianek i nadal dzieli nas zaledwie jedna stracona bramka przez Koreę Południową.

 

[2] Korea Południowa 4-0 Korea Północna [4]

 

| Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt|
| 1. | Japonia | 2 | 2 | 0 | 0 | +8 | 6 |

| 2. | Korea Pd. | 2 | 2 | 0 | 0 | +7 | 6 |

| 3. | Chiny | 2 | 0 | 0 | 2 | -7 | 0 |

| 4. | Korea Pn. | 2 | 0 | 0 | 2 | -8 | 0 |

Odnośnik do komentarza

Na Pucharze Azji Wschodniej jedynym godnym rywalem mojej drużyny jest Korea Południowa i głównie na ten mecz zawsze czekam. Podobnie z resztą jak ich selekcjoner.

 

I jak zwykle druga siła Azji pokazała się z dobrej strony. Od początku walczyli z nami w środku pola jak równy z równym i naszła mnie refleksja, że gdyby mieli po prostu lepszych obrońców mogliby być siłą liczącą się na świecie. A tak 13. w rankingu FIFA ekipa zwykle jest uznawana za dobry zespół, ale nic więcej nie osiąga.

W 17. minucie Kim Jin-Se (NP) jedna z dwóch gwiazd w ataku naszego rywala stanął sam na sam z Kushibikim (BR) i jak nigdy spanikował uderzając prosto w bramkarza Hutnika. WIdać jednak było brak drugiej gwiazdy Korei, gdyż starający się wypełnić tą lukę Chun Dae-Song (NL) dwoił się i troił, ale brakuje mu tej jakości.

Aż po półgodzinie gry Shibasaki (PŚ) zagrał prostopadle do Minamino (OPŚ), a ten wypuścił Otsukę (NŚ). Świeżo upieczony nabytek Manchester City ze stoickim spokojem uderzył tuż obok bramkarza dając nam prowadzenie.

Zgodnie z mymi oczekiwaniami Koreańczycy ruszyli odważniej do ataku, ale w drugiej połowie coraz częściej zaczynali gubić krycie. Wykorzystał to wprowadzony na murawę 5 minut wcześniej Yoshinori Muto (PL) zagrywając piłkę między dwóch stoperów, gdzie już czekał Daisuke Otsuka. Młody snajper przyjął futbolówkę, spojrzał jak ustawiony jest bramkarz i zerwał pajęczynę w lewym rogu bramki.

Goście jeszcze próbowali coś wyrzeźbić, ale nie zdołali przebić się przez naszą defensywę, zwłaszcza Takuma Nishiguchi (OŚ) okazał się wrzodem na tyłku dla Kim Jin-Se, który poza jedną jedyną okazją w 17. minucie nie zdołał mu się ani razu urwać. Wygrywamy 2-0 i kolejny raz wygrywamy ten turniej.

Masatoshi Kushibiki © - Gotoku Sakai (73' Osamu Egashira), Takuma Nishiguchi, Yusuke Takeda, Yuki Ichikawa - Gaku Shibasaki, Yuta Morisaki (71' Takuya Hirose), Takeaki Takada, Takumi Minamino, Motoki Enomoto (62' Yoshinori Muto) - Daisuke Otsuka

 

13.08.2023, Puchar Azji Wschodniej (3/3)

Yokohama International Stadium, Yokohama: 83 175 widzów

[1] Japonia 2-0 Korea Południowa [2]

1-0 Daisuke Otsuka 30'

2-0 Daisuke Otsuka 67'

 

MVP: Daisuke Otsuka - Japonia, NŚ - 8.8, 2 gole

 

W meczu o 3. miejsce bez niespodzianki.

[4] Korea Północna 0-2 Chiny [3]

 

| Pz | Zespół | M | W | R | P | R.B.| Pkt|
| 1. | Japonia | 3 | 3 | 0 | 0 | +10 | 9 |

| 2. | Korea Pd. | 3 | 2 | 0 | 1 | +5 | 6 |

| 3. | Chiny | 3 | 1 | 0 | 2 | -5 | 3 |

| 4. | Korea Pn. | 3 | 0 | 0 | 3 | -10 | 0 |

 

A królem strzelców został Kim Jin-Se z 4 trafieniami. Wyprzedził Naomichi Ueda, Daisuke Otsuka i Kazunari Maezawa o 1 gola.

MVP turnieju został Naomichi Ueda, który w 2 meczach zaliczył 3 trafienia i co ważne był bezbłędny w obronie.

Odnośnik do komentarza

Pogratulowałem chłopakom dobrej gry, przypomniałem im, że oczekuję dobrej gry w klubach bo przed nami kwalifikacje do MŚ. A następnie prosto ze stadionu udałem się na samolot.

Już na pokładzie skontaktowałem się z Unzue.

"Buenos dias Mr Wyndrowicz. Gratuluję wygranej."

"Dzięki, to akurat turniej na poziomie towarzyskich spotkań z jednym solidnym przeciwnikiem zaledwie. Mniejsza. Czy udało się dopiąć to co ciebie prosiłem?"

"Jasne. Ale to jest bez sensu! Sprzedajemy im zawodnika na tą pozycję i wypożyczamy młodszego? Każdy uzna, że źle na tym wychodzimy."

"Ja nie jestem 'każdy'. Zaufaj mi wiem co robię. Oni dostaną zawodnika, który ciągle łapie kontuzje, a dobrej formy nie widział od 3 lat, a my bierzemy młodego, głodnego gry zawodnika, którego chciałem też w Hutniku, ale był za drogi. Szkoda, że nie przeszła wymiana, ale nie można mieć wszystkiego."

 

Zakończyłem rozmowę i sprawdziłem skrzynkę. Faktycznie dostałem powiadomienie, że papierki oczekują tylko na mój podpis. Do klubu dołączył więc narazie tylko na zasadzie wypożyczenia:

Theo Roussel (20 lat, Francuz, PP/OPP, 3/1 U-21) z PSG wypożyczenie

 

Klub opuścili zaś:

Alonso Bueno (23 lata, Hiszpan, O(PŚ)) do Norwitch za 1 400 000 €

Roger Martinez (19 lat, Hiszpan, NŚ) do Betis wypożyczenie

 

Niby Theo chciałbym kupić, ale PSG życzy sobie za niego 20 mln €, a ja wykorzystałem budżet na maksa już. No dobra zostało mi około 3 mln €, a z tym nie poszaleję. Poza tym nie wiem czy Roussel sprawdzi się na tym poziomie. Dotychczas ma na koncie już dwa sezony na wypożyczeniach w Kaiserslautern i RC Lens, oba bardzo udane.

Oznacza to, że kadra została praktycznie dopięta.

 

Warto wspomnieć, że polskie kluby zaczęły swoje starania w Europie.

 

Liga Europy 2. runda kwalifikacyjna:

Legia Warszawa wylosowała 3. zespół z Bośni i Hercegowiny Zrjinski Mostar.

1. mecz: Zrjinski Mostar 0-1 Legia Warszawa

rewanż: Legia Warszawa 1-0 (2-0) Zrjinski Mostar

 

I wymęczyła awans w obu meczach zdobywając gola w doliczonym czasie gry.

 

 

Liga Mistrzów i Liga Europy 3. runda kwalifikacyjna:

Lechia w LM trafiła na wicemistrza Ukrainy Dynamo Kijów. Wiadomo, kto był faworytem. Zagłębie Lubin spotkało się z 8. zespołem Holandii, a Legia trafiła na 4. drużynę Szwajcarii.

1. mecz:

Lechia Gdańsk 2-0 Dynamo Kijów

SC Cambuur 1-2 Zagłębie Lubin

Legia Warszawa 1-1 FC Vaduz

rewanż:

Dynamo Kijów 1-0 (1-2) Lechia Gdańsk

Zagłębie Lubin 1-0 (3-1) SC Cambuur

FC Vaduz 0-1 (1-2) Legia Warszawa

 

Ku wielkiemu zaskoczeniu wszyscy nasi reprezentanci awansują dalej. A to oznacza, że Lechia na pewno zagra w fazie grupowej, pytanie tylko jakiego pucharu. W Barażu trafili oni na wicemistrza Turcji Galatasaray. Ślizgająca się w swych meczach Legia miała szczęście w losowaniu i zagra z 3. zespołem Słowacji AS Trencin, a Zagłębie na 5. w Potrtugalii Braga.

Odnośnik do komentarza

Przyszedł czas, aby zadebiutować w roli managera jednego z największych klubów świata. Na pierwszy ogień idzie Superpuchar Hiszpanii z Atletico Madryt.

Na Estadio de Madrid zebrało się 70 000 widzów, ogromna różnica w porównaniu z tym co czuło się na jakimkolwiek meczu w Ekstraklasie.

 

Od początku było widać, że grają ze sobą dwie równorzędne drużyny. Żadna z ekip nie przejęła kontroli nad przebiegiem spotkania.

Powinniśmy wyjść na prowadzenie już w 10. minucie gdy Roussel (OPP) dośrodkował prosto na głowę Lewandowskiego (NŚ). Niestety Lewy uderzył za lekko i Jan Oblak (BR) zdążył sparować strzał na rzut rożny.

Gospodarze nie pozostawali dłużni i po paru chwilach Shibasaki (PŚ) zagrał prostopadłą piłkę do Tarashaj (NŚ) i ten stanął sam na sam z ter Stegenem (BR). Na szczęście nasz bramkarz wygarnął futbolówkę spod nóg snajpera.

Sztuka ta nie udała się w 26. minucie gdy Koke (PP) dośrodkował do Tarashaj i ten zawisnął w powietrzu wyżej od Hummelsa (OŚ). Atletico wyszło na prowadzenie.

Do przerwy nie potrafiliśmy nawet porządnie zagrozić bramce rywali.

 

Za to w drugiej połowie trochę agresywniejsza gra zaczęła przynosić okazje strzeleckie. Rzut rożny wykonany przez Neymara (OPL) trafił do Heydari (OŚ), a ten zgrał piłkę przed pole karne, gdzie nabiegł na nią Roussel. Młody Francuz przywalił z całej siły i wyrównał wynik spotkania!

Nie udało się już nic więcej ugrać i wszystko miało więc rozstrzygnąć się w rewanżu w Barcelonie.

Marc-Andre ter Stegen - Jonny (72' Savo Babarogic), Mats Hummels, Saeid Heydari, Jairo Riedewald - Godfred Donsah, Adrien Rabiot, Theo Roussel, Valentin Vada (55' Kristiyan Mareshki), Neymar © - Robert Lewandowski (69' Kazunari Maezawa)

 

18.08.2023, Superpuchar Hiszpanii (1/2)

Estadio da Madrid, Madryt: 70 000 widzów

Atletico Madryt 1-1 FC Barcelona

1-0 Shani Tarashaj 26'

1-1 Theo Roussel 61'

 

MVP: Gaku Shibasaki - Atletico, PŚ - 9.0

Odnośnik do komentarza

Rewanż rozgrywaliśmy już 3 dni później u siebie. Postanowiłem dokonać kilku zmian w składzie, głównie przez konieczność ogrania paru zawodników przed sezonem. Oczywiście mimo iż to nie jest ważne trofeum to chciałem je w swojej kolekcji!

 

Zaczęliśmy z przytupem. Drugi nasz najwyższy transfer otrzymał podanie od Neymara (PL) i wpadł w pole karne. Filipe (PP) zgubił w ten sposób dwóch rywali i uderzył tuż obok Oblaka (BR). Słoweniec nie popisał się tutaj refleksem, gdyż ten strzał powinien był wybronić.

Bramkarz Atletico odkupił swe winy w przeciągu kolejnych 15 minut. Najpierw zatrzymał dwie sytuacje sam na sam z Lewandowskim (NL), dwa świetne uderzenia Neymara zza pola karnego i powtórkę Filipe.

Słoweniec pracował ciężko na MVP spotkania, ale w końcu Filipe stojąc sam na sam z nim nie uderzał, a odegrał do Maezawy (NP). Najdroższy transfer sezonu Barcelony nie zawiódł i uderzył mocno po ziemi, z dala od Oblaka.

Zaczęliśmy grać spokojniej od czasu do czasu atakując i odbijając się od muru zwanego Janem Oblakiem.

Nerwowo zaczęło się robić gdy w 78. minucie jedna z akcji Atletico przeszła między naszymi stoperami i Youri Tielemans (NŚ) stanął sam na sam z Dawidem Popczynskim (BR). Uderzenie Polak zdołał sparować, dobitkę Shibasakiego (PŚ) odbił Jonny (OP), ale piłka trafiła znowu do Tielemansa i ten tym razem już wpakował futbolówkę do siatki.

Atletico rzuciło się do ataku, ale ich okazje były kreowane nie przemyślanie i w efekcie nie dawały gościom tego co najważniejsze - bramki.

Tak więc zdobywam pierwsze moje trofeum z FC Barceloną.

Dariusz Popczynski - Jonny, Mats Hummels, Umit Yildiz (58' Saeid Heydari), Jairo Riedewald - Joao Filipe, Julian Draxler, Godfred Donsah (66' Adrien Rabiot), Neymar © - Kazunari Maezawa, Robert Lewandowski (58' Albian Ajeti)

 

21.08.2023, Superpuchar Hiszpanii (2/2)

Camp Nou, Barcelona: 99 394 widzów

FC Barcelona 2-1 (3-2) Atletico Madryt

1-0 Joao Filipe 9'

2-0 Kazunari Maezawa 28'

2-1 Youri Tielemans 78'

 

MVP: Jan Oblak - Atletico, BR - 9.0

 

Polskie ekipy zaś zaczęły baraże o europejskie puchary.

 

O Ligę Mistrzów walczyła Lechia Gdańsk i po sensacyjnym wyeliminowaniu Dynama Kijów wszyscy liczyli na drugą niespodziankę. Niestety teren turecki okazał się za ciężki, ale nadal ekipa Zielinskiego ma dobrą sytuację przed rewanżem.

Galatasaray 2-1 Lechia Gdańsk

 

Wszyscy spodziewali się zaś solidnego łomotu w Lubinie, gdzie Braga powinna przyjechać i dać naszym zawodnikom solidną lekcję futbolu. Tymczasem o ile Portugalczycy byli lepsi to nie powalali swoją grą i nasza ekipa dalej ma szanse na awans.

Zagłębie Lubin 0-1 Braga

 

Dalej zawodzi zaś wracająca do Europy Legia, która niby przechodzi dalej, ale w marnym stylu. Miał być pogrom na Słowakach, a były męki i od 10. minuty przegrywanie 0-1. Na szczęście znowu Warszawiacy popisali się zabójczą końcówką zdobywając gole w 89. i 90+3. minucie spotkania.

AS Trencin 1-2 Legia Warszawa

Odnośnik do komentarza

Nieznajomość zasad szkodzi. O co chodzi? Ano sprowadziłem do klubu jeszcze jednego utalentowanego kopacza, którego w sumie nie musiałem sprowadzać, ale był wolny, chciał do Europy to go przyjąłem. Do zespołu dołączył Marcio (21 lat, Brazylijczyk, OL/WOL, 10/0 U-20) za darmo z Santos. Problem w tym, że nie miałem dla niego miejsca w kadrze i mógł albo gnić w rezerwach, albo pójść na wypożyczenie. Problem w tym, że było niewiele czasu do zamknięcia okna transferowego więc na szybko upchnąłem go w naszej filii w Brugii.

 

TRANSFERY Z KLUBU:

Isaac Soler (20 lat, Hiszpan, PL/OPL, 6/1 U-21) wypożyczenie do Fiorentina

Marcio (21 lat, Brazylijczyk, OL/WOL, 10/0 U-20) wypożyczenie do Bruggia

 

Przyszedł czas na debiut ligowy. Naszym rywalem na początek była 8. poprzedniego sezonu Granada i co tu dużo mówić. Widać było różnicę klas zespołów.

Festiwal strzelecki zaczął Ajeti (NL) w 31. minucie po podaniu od Riedewalda (OL).

2 minuty później prostopadła piłka od Neymara (PL) trafiła do Ajetiego i już prowadziliśmy 2-0.

3 minuty i znowu Neymar uruchomił Szwajcara, ale ten tym razem zauważył lepiej ustawionego Lewandowskiego (NP), więc podał do niego, a doświadczony Polak podwyższył prowadzenie.

Na kolejnego gola należało poczekać do drugiej połowy, parę chwil po jej rozpoczęciu Donsah zauważył świetnie ustawionego Neymara, który po otrzymaniu piłki kiwnął jeszcze jednego obrońcę i pięknie zerwał pajęczynę z okienka.

Kwadrans przed końcem goście wyprowadzili kontrę, której nie powstydziłyby się najlepsze zespoły na świecie i tempo tej akcji sprawiło, że trudno mi winić za stratę gola kogokolwiek w zespole.

Ale niespełna 5 minut później Riedewald ruszył z rajdem, odegrał do Lewandowskiego i Polak ustalił wynik spotkania. Pogrom na początek sezonu zapowiada dobry rok? Oby!

Marc-Andre ter Stegen - Jonny, Mats Hummels, Umit Yildiz, Jairo Riedewald - Joao Filipe, Godfred Donsah (59' Adrien Rabiot), Valentin Vada (56' Kristiyan Mareshki), Neymar © - Robert Lewandowski, Albian Ajeti (73' Kazunari Maezawa)

 

27.08.2023, Liga BBVA (1/38)

Camp Nou, Barcelona: 94 952 widzów

[X] FC Barcelona 5-1 Granada [X]

1-0 Albian Ajeti 31'

2-0 Albian Ajeti 33'

3-0 Robert Lewandowski 36'

4-0 Neymar 48'

4-1 Sergio Murua 75'

5-1 Robert Lewandowski 79'

 

MVP: Albian Ajeti - Barcelona, NL - 9.3, 2 gole, 1 asysta

 

Koniec kwalifikacji do europejskich pucharów. Myślę, że wyniki są więcej niż zadowalające.

 

Lechia Gdańsk nie zagra w Lidze Mistrzów niestety, ale ich dobra gra daje nadzieje na kolejny sezon, w którym powalczą o wiosenną obecność w Europie. Porażka wysoka u siebie z wicemistrzem Turcji jest powodem bardzo ofensywnej gry gospodarzy i murowania się gości.

Lechia Gdańsk 0-2 (1-4) Galatasaray

 

Boleśnie kończy się zaś przygoda z Ligą Europy dla Zagłębia. Wyjazdowy mecz wyglądał tak samo jak poprzedni, czyli portugalski klub był lepszy, ale też tak jakby dawał trochę forów naszym reprezentantom.

Braga 2-0 (3-0) Zagłębie Lubin

 

A Legia ponownie zdobyła jedynego gola w końcówce meczu. Jeżeli tak będą grali w grupie to przynajmniej nabiją Polsce punktów.

Legia Warszawa 1-0 (3-1) AS Trencin

 

W efekcie w fazie grupowej Ligi Mistrzów zagra Hutnik Kraków, w fazie grupowej Ligi Europy zaś aż trzy polskie kluby: Lech Poznań, Lechia Gdańsk i Legia Warszawa.

Odnośnik do komentarza

@Makk - bez obaw ;) to tylko szybciutki epizod i jak zobaczysz niżej, będzie ciekawie.

 

Tradycyjnie losowanie grupowych rozgrywek europejskich pucharów odbywało się w Szwajcarii. Wraz z Unzue i prezesem Laporta oczywiście zagościliśmy na tej gali. Pierwszą osobą, z którą się spotkałem był oczywiście Dawid Błaszczykowski. Rozmawialiśmy paręnaście minut o tym co u nas i jak wrażenia po zmianach. Hutnik po falstarcie Jakuba Błaszczykowskiego wskoczył na poprawne tory i ma na koncie 4 wygrane i 1 remis w lidze. Podobno dumnie celuje on, tak jak ja wcześniej, w awans z grupy Ligi Mistrzów.

 

Przyszedł czas zajęcia miejsca w wielkiej sali. Wypełniało ją wielu ludzi, gdyż zaczynano od losowania Ligi Europy. Wielu zainteresowanych Ligą Mistrzów nie było jeszcze na swoich miejscach, ale ja tradycyjnie obserwowałem losowanie, z ciekawości co przypadnie polskim ekipom.

 

Do grupy K trafiła Lechia Gdańsk i czeka ją bardzo trudna jesień.

Grupa K:

Tottenham Hotspur (5. Anglia). Wartość klubu 2,8 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Christian Eriksen, Harry Kane, Jonathan Tah. Od sezonu 2019/20 co roku grają w Lidze Europy i zawsze odpadają w 2. rundzie eliminacyjnej. W Premier League krążą w okolicach 5-6 miejsca, wyjątkiem był sezon 2017/18 gdy zdobyli mistrzostwo Anglii.

 

FC Kopenhaga (1. Dania). Wartość klubu 48 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Anders Jensen, Tom Flindt, Emil Hansson. Duński dominator w ostatnich 10 sezonach 7 razy zdobyli mistrza kraju i 3 razy byli wicemistrzem. W LM grali 3 razy, zawsze kończąc ostatni w grupie. W LE raz awansowali w sezonie 2021/22, ale odpadli od razu z Wolfsburgiem.

 

Austria Wiedeń (1. Austria). Wartość klubu 32 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Kevin Stoger, Nicolai Brinkmeier. Po 10 latach posuchy w końcu wywalczyli mistrza Austrii. W ostatnich 10 sezonach 1 mistrz, 2 razy wicemistrz i 4 razy 3. klub kraju. Z Ligi Mistrzów zawsze odpadają w barażu, do LE zakwalifikowali się pierwszy raz od dawna dopiero sezon temu i skończyli na ostatnim miejscu w grupie.

 

Lechia Gdańsk (2. Polska). Wartość klubu 47,5 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Stefan Cvetkovic, Bernd Hyballa, Fadel Gobitaka.

 

 

Równie kiepsko trafił Lech Poznań, który co ciekawe spotka się z pokonanym przez Gdańszczan Dynamem Kijów.

Grupa B:

Dynamo Kijów (2. Ukraina). Wartość klubu 218 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Olexandr Zinchenko, Dudu, Sebastian Cristoforo. Ukrainę dalej dominuje Szachtar, ale w ostatnich 10 sezonach Dynamo było trzykrotnie mistrzem kraju. 6 razy byli wicemistrzem i raz spadli na trzecie miejsce. W LM pojawiają się w kratkę, trzy razy awansowali do grupy i raz wywalczyli w niej 3. miejsce. W LE poza ostatnim sezonem gdy zajęli w grupie 3. miejsce zawsze awansują do fazy play-off.

 

Stade Malherbe Caen (16. Francja). Wartość klubu 32 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Marcel Sabitzer, Mouloud Aggar, Mehdi Ma El Ainln. Niespodziewany finalista Pucharu Francji drugi rok z rzędu. W ostatnich latach regularnie zajmują miejsca w dole tabeli, a w roku 2016/17 spędzili rok w Ligue 2, którą pewnie wygrali. Poprzednią przygodę z LE zakończyli na 1. rundzie eliminacyjnej.

 

Blackburn Rovers (7. Anglia). Wartość klubu 318 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Ayman Ibrahim, Mikel Oyarzabal, Andreas Pereira. Jeden z moich ulubionych brytyjskich klubów w końcu trafia do Europy. Poprzedni sezon był znacznie lepszy niż poprzednie i szczerze trzymam za różyczki kciuki, aby ten był nawet lepszy.

 

Lech Poznań (3. Polska). Wartość klubu 7 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Ebenezer Ofori, Hossam Hamdy, Mateusz Wieteska.

 

 

Mam wrażenie, że karma za dobre losowania w kwalifikacjach wróciła do Legii Warszawa.

Grupa C:

Olympique Lyonnais (5. Francja). Wartość klubu 399 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Alexandre Lacazette, Alen Halilovic. Gra w tym klubie jeden Polak, ale raczej nie ma szans na pierwszy skład: Mateusz Czerwiec. Ponadto ławę grzeje dwóch moich kadrowiczów: Minamino i Maruyama. Dla OL poprzedni sezon był wielkim rozczarowaniem, ostatniego mistrza jednak i tak zagarnęli w sezonie 2007/08. W LM w ostatnich dwóch przygodach awansowali do play-off, w sezonie 2020/21 dotarli aż do ćwierćfinału. W LE, gdy już tam trafiają docierają zawsze do play-off, a w sezonie 2019/20 dotrali nawet do półfinału.

 

RBL (8. Niemicy). Wartość klubu 264 mln €. Najważniejsi zawodnicy: German Adel, Nikola Vlasic, Gershon Brimah. Polacy: Przemysław Placheta, Mateusz Bondarenko, Piotr Jonczyk. Ot niemiecki przeciętniak, sezon temu spotkali się z moim Hutnikiem w LE i wszyscy pamiętamy jak gładko doznali w półfinale porażki z nami.

 

Aberdeen (3. Szkocja). Wartość klubu 15 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Graeme Shinnie, Luke Freeman, Kacper Przybylko. Niewiele o nich wiem, ale w ostatnich 10 latach 4 razy zajęli 3. miejsce. To jednak pierwszy raz gdy doczłapali do fazy grupowej LE.

 

Legia Warszawa (5. Polska). Wartość klubu 9 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Matej Hybs, Ariel Borysiuk, Yohei Kani.

 

 

Przyszedł czas na najważniejszy punkt wieczoru. Losowanie grup Ligi Mistrzów. Barca jest oczywiście losowania z 1. koszyka, a o krok od przeniesienia do 3. koszyka z ostatniego jest Hutnik. Zaczął łysy pan prezes. W 1. koszyku mieliśmy: Man Utd, Barcę, Chelsea, Juventus, AS Monaco, Leverkusen, Zenit i SLB. Przy grupie B łysy pan wydobył już kulkę

FC Barcelona (1. Hiszpania). Wartość klubu 1,32 mln €.

 

Przeleciała cała rundka i zaczęło się na nowo. Tym razem losował kuleczki Lionel Messi. W 2. koszyku czekały Man City, Arsenal, Real Madryt, Lazio, PSG, Szachtar, Valencia i FCP. Najfajniej chyba byłoby trafić na FCP lub Szachtar. Grupa A: AS Monaco, Arsenal. Grupa B: Barca i

Lazio Rzym (3. Włochy). Wartość klubu 496 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Felipe Anderson, Kenedy, Simone Scuffet. Czołówka Italii ze sporadycznymi wpadkami. 2 ostatnie występy w LM kończyli na ćwierćfinale, w LE ostatni raz w sezonie 2021/22 przegrali w finale z Chelsea.

 

Te dane momentalnie przekazał mi Unzue. W czasie gdy je przejrzałem Messi zakończył wyciąganie kulek, a jego miejsce zajął Ibrahimovic. W jego koszyku mieliśmy Sporting, AC Milan, BMG, Wolfsburg, Hoffenheim, Galatasaray, Real Sociedad, Olympiakos. Oczywiście liczyłem bardzo na ostatnie trzy ekipy. Do grupy A dołączył BMG. Zaś do mojej grupy

Sporting (3. Portugalia). Wartość klubu 708 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Jose Luis Chavez, Sebastian Driussi, Barata. Polacy: Radosław Kanach. Stała portugalska czołówka. W ostatnich 10 latach trzykrotny mistrz Portugalii, pięciokrotny wicemistrz i dwukrotnie trzeci klub w kraju. W LM zawsze zajmują conajmniej 3. miejsce. W sezonach 20/21 i 21/22 awansowali do fazy play-off i w drugim roku dotarli do ćwierćfinału! W LE zawsze odpadają w pierwszej rundzie eliminacyjnej.

 

Ostatni koszyk rozlosowywał jakiś Katarczyk. Katar solidnie sponsoruje UEFA więc nie dziwi. W tym koszyku mieliśmy Hutnik Kraków, Ajax, Besiktas, Bruggia, Celtic, Dinamo Zagrzeb, Maribor, Viktoria Pilzno. Za nic nie chciałem spotkać mojego byłego klubu i wolałem uniknąć Ajaxu. Reszta wydawała się dość prosta. Pan z Kataru do grupy A wylosował Besiktas. Następnie zamieszał i oznajmił

Hutnik Kraków (1. Polska). Wartość klubu 77 mln €. Najważniejsi zawodnicy: Arkadiusz Milik, Arthur Morvan, Piotr Zieliński.

 

Unzue przygotowany był do przedstawienia mi profilu kolejnego rywala, ale zakłopotany patrzył na mnie. Nawet Laporta wyglądał na niezbyt zadowolonego. Oczywistym było, że za nic nie chciałem krzyżować mieczy z moim byłym, ukochanym klubem, a teraz miałem stanąć na ich drodze do awansu? Rzuciłem okiem w miejsce gdzie zasiadał prezes Gliksman i obaj Błaszczykowscy. Prezes jak zwykle zachowywał pokerową twarz, Jakub skupił się na tablecie, a Dawid spotkał mnie spojrzeniem. Uśmiechnął się szeroko i zrozumieliśmy się bez słów. Wiedział, że mimo sentymentu dam z siebie wszystko, ale i on wraz z bratem pokaże co potrafią.

 

Podsumowując mogliśmy trafić gorzej, ale pojedynek z Hutnikiem trochę psuje mi humor. Przynajmniej osobiście ocenię czy mój następca jest godzien tego zespołu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...