Skocz do zawartości

Highway to heaven


z0nk

Rekomendowane odpowiedzi

Mecz z Milanem przyniósł nam rekord przychodów ze sprzedaży biletów. Zarobiliśmy 2,1 mln € na samych wejściówkach.

 

A przerywnikiem w eliminacjach do piłkarskiego raju był pojedynek z silną Chelsea.

I mimo gry u siebie nie byłem optymistą, gdyż skupieni na awansie do fazy grupowej LM zagraliśmy rezerwami. A te radziły sobie słabiutko.

Zwłaszcza obrona. Praktycznie każda akcja rywali sprawiała, że drżałem o nasz los. Beznadziejnie wyglądała komunikacja na linii Hara (OŚ) - Kalas (OŚ). Rodziło to błędy, które sprawiały nam sporo problemów. Bardzo dużo harował z tyłu Henrique Garcia (OP), który w sumie był jedynym pewnym punktem defensywy i uratował nas dwukrotnie w przeciągu pierwszy 45 minut. Łącznie Chelsea miała 3 setki, ale na szczęście nie strzeliła żadnej.

W ataku wyglądało to lepiej, aczkolwiek tragicznie radził sobie Malinowski (OPŚ), który podawał niecelnie, uderzał bezsensownie. W szatni dostał zjebkę i miał 10 minut na poprawę postawy.

 

Drugą połowę zaczęliśmy lepiej. Garcia, który wyróżniał się w obronie ruszył też do przodu i po jego dośrodkowaniu Mateusz Czerwiec (NŚ) wyprowadził nas na prowadzenie!

Po 10 minutach z boiska wyleciał Malinowski, ale zmieniający go debiutant Tsutomu Miura (OPŚ) grał równie nędznie.

A do tego w 63. minucie bezsensowny faul popełnił Hara, faul który dał rywalom rzut karny! Ten na gola zamienił Eden Hazard (OPP).

Do końca goście nas po prostu przygnietli i mieli jeszcze trzy idealne okazje na gole, ale brakowało im celności. Zdecydowanie zasługiwali na wygraną i ostatecznie remis 1-1 to bardzo niesprawiedliwy wynik.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji (C) - Henrique Garcia, Tomoyuki Hara żk (63' Chris Chalk), Tomas Kalas żk, Alan Granger - Mourad Sghaier, Daniel Dąbrowski, Nick Gormley, Astrit Neziri żk (78' Carl Young), Remigiusz Malinowski (55' Tsutomu Miura) - Mateusz Czerwiec

 

22.08.2026, Premier League (2/38)

Elland Road, Leeds: 40 242 widzów

[3] Leeds United 1-1 Chelsea Londyn [4]

1-0 Mateusz Czerwiec 48'

1-1 Eden Hazard (kar.) 63'

 

MVP: Mateusz Czerwiec - Leeds, NŚ - 8.2, 1 gol

 

 

Odnośnik do komentarza

Rewanż w Mediolanie rozgrywany był w temperaturze 36°C! Mediolan nadal jest przegorący i na pewno to dawało przewagę gospodarzom.

 

Widać było determinację naszego rywala. Chcieli za wszelką cenę zagrać w LM, dla takiego zespołu jak Milan brak udziału w tych rozgrywkach to spory problem finansowy.

Z początku to oni atakowali, a ich ofensywne 4-2-3-1 było dla nas problemem. Zwłaszcza Gabriel Barbosa (OPL) i Isco (OPŚ) sprawiali nam kupę kłopotów. Ten drugi w 7. minucie w ystawił piłkę Medjkane (NŚ), któr zmarnował jednak sytuację sam na sam z Kajim (BR).

Takamitsu miał jeszcze jedno trudne zadanie w 21. minucie. Isco wystawił piłkę znowu Medkjane, a ten tym razem uderzył mocno przy słupku. Kajiemu zabrakło paru centymetrów. Od 21. minuty mieliśmy remis w dwumeczu.

Zaczęliśmy przejmować inicjatywę, ale groźne akcje konstruowali gospodarze. Tuż przed przerwą Sergio Marin (OPP) wolejem chciał zmieścić piłkę pod poprzeczką, ale na szczęście Kaji zdążył sparować piłkę na rzut rożny.

 

Graliśmy słabo. Niby przewaga w posiadaniu była po naszej stronie, ale nie stwarzaliśmy groźnych sytuacji. Opieprzyłem więc ofensywę, trochę defensywę, gdyż jeżeli bramkarz jest najlepszym zawodnikiem zespołu, to jest źle.

Zadziałało. Locatelli (PŚ) zagrał do Canosa (PP), a ten dał się sfaulować 25 metrów od bramki. Rzut wolny wykonał Locatelli i jego sprytnie zagranie na skraj pola karnego padło łupem Younga (PL). Carl huknął z całej siły i zasłonięty Donnarumma (BR) nie zdążył z interwencją!

Gospodarze znowu chcieli ruszyć szturmem do ataku, ale tym razem graliśmy lepiej. Świetna postawa ich wychowanka, a naszego dyrygenta Manuela Locatelliego sprawiała, że mieliśmy po prostu więcej z gry.

A w 72. minucie rzut wolny wykonał znowu własnie Locatelli. Zagrał prosto na głowę Fiebera (NŚ) i ten dał nam prowadzenie! Jak po niespełna 20 minutach się okazało było to trafienie ustalające wynik spotkania! Awansujemy do Ligi Mistrzów!
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Juha Leskela, Sylvain Giraud (76' Tomoyuki Hara), Maxence Bocquet, Alan Granger - Sergi Canos, Manuel Locatelli (C), Ben Williams (71' Daniel Dąbrowski), Carl Young żk, Fran Villalba (65' Remigiusz Malinowski) - Vladimir Fieber

 

26.08.2026, Liga Mistrzów, baraż (2/2)

San Siro, Mediolan: 62 954 widzów

[4 ITA] AC Milan 1-2 (1-3) Leeds United [4 ENG]

1-0 Samir Medjkane 21'

1-1 Carl Young 46'

1-2 Vladimir Fieber 72'

 

MVP: Manuel Locatelli - Leeds, PŚ - 9.0, 2 asysty

 

 

Dostajemy 2 mln € za triumf nad włoskim zespołem. Oczywiście do tego należy dodać 12 mln € za udział w fazie grupowej LM.

 

A jak tam Polacy w Lidze Europy?

 

[2 POL] Lech Poznań 3-0 (5-2) Hajduk Split [3 CRO]

Wicemistrz Polski nie zawiódł po prostu nie dając szans rywalowi.

 

[4 POL] Wisła Płock 1-0 (2-3) Cesena [7 ITA]

O dziwo Wisła była znacznie lepsza niż tydzień temu. Zdesperowana defensywa gości sprawiła, że nie stracili awansu.

 

 

Zatem w Europie mamy trzy polskie ekipy. Hutnik Kraków w Lidze Mistrzów, Lech Poznań i Błękitni Stargard w Lidze Europy.

Odnośnik do komentarza

Już w czwartek, a więc dzień po awansie znajdowaliśmy się w Barcelonie, gdzie rozegrany zostanie finał. Rozlosować miano grupy LM. Podział koszyków.

Koszyk 1:

Man Utd, Real Madryt, Juventus Turyn, Leverkusen, AS Monaco, FCP, Szachtar, Krasnodar

 

Koszyk 2:

Man City, FC Barcelona, Chelsea, Bayern, PSG, Hutnik Kraków, Lazio Rzym, Altetico

 

Koszyk 3:

BMG, SLB, Athletic, Zenit, Ajax, Dortmund, Olympiakos, Dinamo Zagrzeb

 

Koszyk 4:

Galatasaray, Bruggia, Celtic, Basel, FC Red BUll Salzburg, Leeds Utd, FC Midjylland, Bordeaux

 

Jak zwykle grupy rozlosowywały legendy futbolu. Ja jednak nie mogłem się doczekać wybrania nas. A do ostatniego koszyka strasznie to się wlokło. Szczerze mówiąc nawet liczyłem na spotkanie z Hutnikiem. Ale idealna grupa to z 1 koszyka Krasnodar lub Szachtar, z drugiego Lazio, z trzeciego Olympiakos i Dinamo.

 

Tymczasem nasza grupa to:

Juventus Turyn

Atletico Madryt

Olympiakos

Leeds United

 

Nie ma tragedii. Nasza drużyna ma reputację kontynentalną, więc nie jesteśmy skazywani na pożarcie. Wycenia się nas na 674 mln €.

 

Juventus Turyn - mistrz Włoch. W ostatnich 15 latach ledwie dwukrotnie nie zdobyli mistrza, a zostawali wtedy wicemistrzem. Ostatni raz w sezonie 2023/24.

W LM grają naturalnie regularnie. W sezonie 2024/25 przegrali w finale z Manchesterem United po rzutach karnych. Poprzednią edycję zakończyli.. w fazie grupowej, gdzie zajęli 3. miejsce. Był to ich jedyny występ w Lidze Europy, gdzie w ćwierćfinale musieli uznać wyższość Romy.

W pucharze Włoch wygrali ostatni raz w 2024/25, a wcześniej 2016/17. Nie odpadają wcześniej niż w ćwierćfinale, a sezon temu w półfinale przegrali z Napoli.

To samo Napoli nie dało im wygrać też Superpucharu Włoch. To trofeum dopiero 4ty raz w ostatnich latach nie trafiło do Juve.

Wartość klubu to 641 mln €.

 

Managerem zespołu jest Rui Vitoria (56 lat, Portugalczyk), prowadzi zespół od tego sezonu. Wcześniej dwa lata prowadził kadrę Portugalii, a w latach 2015-2024 SLB. Jego sukcesy to trzykrotny mistrz Portugalii, dwukrotny triumf w Pucharze Portugalii oraz wygrana w Pucharze Ligi. Ah no i trzy superpuchary.

Gwiazdy ekipy to Paul Pogba (33 lata, Francuz, PŚ, 8.5 mln, 151/49), Paulo Dybala (32 lata, Argentyńczyk, NŚ, 36.5 mln, 97/45) oraz Daniele Rugani (32 lata, OŚ, 39 mln, 90/7). Ze znanych mi postaci gra tam Gaku Shibasaki (34 lata, Japończyk, PŚ/OŚ, 2.3 mln, 132/16).

 

 

C. Atletico de Madrid SAD - 4. drużyna BBVA w poprzednim sezonie. Ostatni raz mistrzem zostali w sezonie 2013/14, zwykle walczą o top 4.

W LM zagrali 4 razy. Najdalej dotarli w sezonie 2016/17, gdzie w finale przegrali z Manchesterem City. Poprzedni występ, dwa sezony temu skończyli na 3. miejscu w grupie.

W LE grywają dwukrotnie częściej. Najdalej dotarli w sezonie 2019/20, gdzie w finale przegrali z AS Monaco. Sezon temu odpadli w 2. rundzie (jak w dwóch wcześniejszych sezonach).

Puchar Hiszpanii wygrali w sezonie 2022/23, bijąc w finale Celtę, a w półfinale FC Barcelonę. Mieli dwie okazje wygrać superpuchar, ale obie zmarnowali.

Wartość klubu: 426 mln €.

 

Obecny manager to Frank de Boer (56 lat, Holender). Prowadzi ten zespół od poprzedniego sezonu. Wcześniej w latach 2019-2025 był u steru AC Milanu, a w sezonie 2017-2019 FCP. Jego ostatnie sukcesy to mistrz Włoch 2023/24, dwukrotny Puchar Włoch i superpuchar Włoch.

Gwiazdami Atletico są: Angel Correa (31 lat, Argentyńczyk, OPŚ, 38 mln, 89/13), Bruno Panceri (24 lata, Argentyńczyk, O(LŚ)/PL, 31 mln, 20/0) i Jan Oblak (33 lata, Słoweniec, BR, 8.25 mln, 83/0).

 

 

Olympiakos SF Pireus - obecny mistrz Grecji. Dzierży ten tytuł nieprzerwanie od 2011 roku. A w XXI wieku oddali go tylko dwukrotnie. W 2004 zostali wicemistrzem kraju, a w 2010 wypadli poza podium.

W LM muszą i tak walczyć w kwalifikacjach. Teraz wracają do fazy grupowej po 2. latach przerwy, gdy odpadali w barażu. dwukrotnie wyszli z grupy w sezonach 2017/18 i 22/23, odpadając w 1. rundzie.

W LE nie wygląda to wiele lepiej, zwykle odpadają w pierwszym meczu fazy play-off. Najdalej dotarli do 2. rundy w sezonach 15/16 i 19/20.

Od 5 lat wygrywają Puchar Grecji.

Wartość klubu: 133 mln €

 

Managerem jest Nikos Karabelas (41 lat, Grek). Prowadzi zespół od 2020 roku. W 2019 roku zakończył karierę piłkarską jako zawodnik Girona i od razu dostał efektowny angaż. Jego sukcesy to 6 mistrzostw Grecji i 5 Pucharów Grecji.

Gwiazdami zespołu są: Mihajlo Kuleski (20 lat, Macedończyk, PP/OPP, 6.75 mln, 24/7), Yuri (26 lat, Brazylijczyk, OŚ, 5 mln, 2/0) i Andres Tello (30 lat, Kolumbijczyk, 5.25 mln, 31/2). Jako ciekawostkę dodam, że na Macedończyka już od pewnego czasu zacieram ręce, ale trochę szkoda mi kasy.

 

 

No i nie byłbym sobą, gdym nie sprawdził grupy mojego byłego klubu prawda?

Wygląda ona następująco:

 

Hutnik Nowa Huta Kraków - mistrz Polski od 7 sezonów.

W LM grają regularnie od sezonu 20/21. NAjdalej dotarli w sezonach 23/24 i 24/25 do ćwierćfinałów.

W LE ostatni raz zagrali jeszcze pod moją wodzą w 22/23 gdzie jak pamiętamy odnieśliśmy zwycięstwo.

Co ciekawe po latach dominacji w Pucharze Polski w sezonie 24/25 przyszła porażka już w 2. rundzie z Jagiellonią, a sezon temu w ćwierćfinale z Lechem Pń.

Wartość 240 mln €.

Gwiazdy (niezmiennie te same w sumie): Piotr Zielinski (32 lata, Polak, PŚ/OPŚ, 5.25 mln, 72/10), Masatoshi Kushibiki (33 lata, Japończyk, BR, 4.6 mln, 83/0), Arkadiusz Milik (32 lata, Polak, NŚ, 4.6 mln, 74/24).

 

Bayer Leverkusen - mistrz Niemiec. W ostatnich 5 latach tylko sezon temu nie wygrali ligi, zajmując dopiero 4. miejsce.

W LM grają regularnie, ale nie mogą przejść ćwierćfinału, gdzie odpadli 5 razy, 5 sezonów pod rząd od 20/21 do 24/25.

Ostatni Puchar Niemiec zdobyli w sezonie 21/22 w finale bijąc BMG. Ostatnią okazję mieli 2 lata temu, ale po rzutach karnych przegrali finał z Schalke.

Wartość: 499 mln €.

Klub prowadzi od 2020 roku Diego Simeone (56 lat, Argentyńczyk). Wcześniej prowadził w latach 2011-19 Atletico i potem sezon Chelsea. Ma świetną passę trzeba przyznać, gdyż jest autorem ostatnich sukcesów klubu.

Gwiazdy: Jorge Rodriguez (27 lat, Argentyńczyk, PŚ, 52 mln, 61/11), Diano (23 lata, Brazylijczyk, OP, 26 mln, 22/1 U-20) i Norberto Rey (29 lat, Argentyńczyk, NŚ, 34 mln, 37/13).

 

Girondis de Bordeaux - 3. klub Ligue 1, po latach obijania się w środku tabeli w końcu mieli świetny sezon. Zwykle znajdują się w okolicy 9-11 miejsca.

Zatem w LM będzie to ich pierwszy występ. W LE zaś zagrali tylko w sezonie 2015/16, gdzie zajęli 3. miejsce w grupie.

Nieźle radzą sobie w Pucharze Francji. Dotarli nawet do finału w sezonie 2024/25, ale przegrali z AS Monaco.

Wartość: 104 mln €.

Managerem od 2021 roku jest Antoine Kombouare (62 lata, Francuz). Wcześniej przez 2 lata prowadził FC Lorient, do którego przeszedł z... Bordeaux, z którego zwolniono go po sezonie. Z Lorient zdobył jednak Puchar Francji!

Gwiazdy klubu: Ahmed Boussaada (22 lata, Francuz, NŚ, 45 mln, 2/1), Alexander Claeys (26 lat, Belg, NŚ, 24 mln, 3/0) i Kevin De Bruyne (35 lat, Belg, P(PL)/OP(PLŚ), 2.1 mln, 148/45). Z "moich" zawodników gra tam jeszcze Hideki Ishige (31 lat, Japończyk, OP(PŚ)/OŚ, 4.1 mln, 41/3).

 

GNK Dinamo - mistrz Chorwacji od 2006 roku! W tym milenium nie wypadli jeszcze poza podium!

Zawsze kwalifikują się do LM. Ostatni raz ta sztuka nie udała im się z... Hutnikiem Kraków w sezonach 20/21, 21/22. Wcześniej odpadli jeszcze w 17/18 z Olympiakosem. Tak jednak zawsze grają w fazie grupowej, zwykle zajmując ostatnie miejsce. Zwykle, gdyż ostatnie dwa sezony to sukcesy. W sezonie 24/25 zajęli 3. miejsce, a w poprzednim dotarli aż do ćwierćfinałów, gdzie nie bez trudu wyeliminował ich dopiero późniejszy triumfator - Manchster United.

W LE zagrali więc 4 razy. W fazie grupowej dwa razy (odpadli z 3. i 4. miejsca), a dwa sezony temu przegrali w pierwszym dwumeczu w 1. rundzie

Puchar Chorwacji o dziwo oddali sezon temu, pierwszy raz od sezonu 2013/14!

Wartość: 111 mln €.

Managerem jest Nikica Jelavic (41 lat, Chorwat). Od 2 lat prowadzi Dinamo i jest to jego pierwszy klub w karierze managerskiej.

Gwiazdy zespołu: Mohamed Drame (21 lat, Senegalczyk, NŚ, 2.7 mln, 2/1), Fernando Cardenas (19 lat, Chilijczyk, OP(PŚ), 7.75 mln, 14/0) i Davor Jalusic (23 lata, Chorwat, BR, 5 mln, 9/0).

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

W Lidze Europy mamy dwa zespoły z Polski.

 

Grupa D:

 

Lech Poznań - wicemistrz Polski, od 10 lat znajdują się na podium, z przerwą w sezonie 21/22, gdzie spadli na miejsce 6. Ostatni raz mistrzem byli w sezonie 14/15.

W LM zawsze odpadali poza pamiętnym sezonem 24/25, gdzie dołączyli do mistrza Polski w fazie grupowej. Tam nawet zajęli 3. miejsce.

W LE zwykle odpadają w grupie. Wyjątkiem jest sezon 24/25, gdzie spadli z LM, ale odpadli dopiero w 2. rundzie. Może tym razem przejdą dalej?

W Pucharze Polski bez szału, ostatnia wygrana? Nikt nie pamięta, ale w poprzednim sezonie przegrali finał z Błękitnymi Stargard.

Wartość klubu: 20.5 mln €.

Managerem od sezonu 2022/23 jest Miroslav Romaschenko (52 lata, Białorusin) i jego największy sukces to właśnie awans do LM.

Największe gwiazdy Kolejorza: Hossam Hamdy (26 lat, Egipcjanin, NŚ, 9.5 mln, 50/12), Mijat Gacinovic (31 lat, Serb, PL/OPL, 1.5 mln, 5/0 U-21) i Ebenezer Ofori (31 lat, Szwed, PŚ/OL, 3 mln, 4/0).

 

AC Milan - analiza znajduje się w TYM POŚCIE, z okazji meczu z nami.

Wspomnę tylko, że klub zasilił bardzo dobrze znany mi zawodnik: Osamu Egashira (24 lata, Japończyk, OP/WOP, 31.5 mln €, 47/0) za 19.75 mln € z Evertonu.

Ich wartość zaś skoczyła do 873 mln €.

 

Blackburn Rovers - 7. zespół Premier League. Dobry angielski klub, ale nie mający wielkich szans na mistrza.  Od awansu do PL w sezonie 18/19 ich najlepsza pozycja to 7., zajęta dwukrotnie w poprzednim sezonie iw rozgrywkach 22/23.

W efekcie to ich drugi występ w LE. Pierwszy w sezonie 23/24 zakończyli w 2. rundzie.

W pucharze Anglii zwykle odpadają w 4-5. rundzie, ale sezon temu dotarli aż do półfinału.

Wartość klubu: 490 mln €

A w tym sezonie stery przejął Eddie Howe (48 lat, Anglik), który ma już na koncie wiele klubów, ale ostatnie 4 zespoły prowadził góra 2 sezony.

Gwiazdy klubu: Mikel Oyarzabal (29 lat, Hiszpan, OPŚ, 36 mln, 3/0), Andreas Pereira (30 lat, Belg, PŚ/OP(LŚ), 20.5 mln, 22/2) i Lars Kristensen (22 lata, Duńczyk, PŚ, 21 mln, 8/0). Ciekawostka: Kristensen negocjował kontrakt z 3 klubami, w tym z moim. Ostatecznie jednak wybrał Róże, a ja wtedy zdecydowałem się na zakup Dąbrowskiego.

 

Panathinaikos AO - wicemistrz Grecji. Ostatni raz za podium wypadli w 2020 roku, ale mistrza ostatni raz świętowali w 2010. Lepiej wygląda Puchar Grecji, gdzie ostatni triumf odnieśli w 2021 roku.

W LM zawsze odpadają w kwalifikacjach, najdalej doszli trzykrotnie do barażu w sezonach 16/17, 17/18 i 19/20.

W LE też zdarzało im się nie zakwalifikować przez trzy sezony z rzędu 21/22 - 23/24. Nigdy też nie wyszli z grupy ostatni raz zajmując 3. miejsce w sezonie 19/20.

Wartość klubu: 44.5 mln €

Brak managera (nie mam dodanej ligi Greckiej). Gwiazdy: Fabian Suarez (22 lata, Kolumbijczyk, NŚ, 3.1 mln, 4/1), Ivan Dubra (27 lat, Hiszpan, BR, 1.5 mln, 7/0 U-21).

 

 

Grupa I:

 

Błękitni Stargard - 9. w Ekstraklasie. Historia tej ekipy jest ciekawa. Jeszcze w sezonie 18/19 oglądaliśmy ich na boiskach II ligi, a potem przez dwa lata wskoczyli do Ekstraklasy. To okazało się za dużym skokiem i na sezon 21/22 wrócili do I ligi, gdzie wywalczyli awans. I już nie spadli. W sezonie 24/25 wywalczyli świetne 4. miejsce. Sezon temu zaś zdobyli Puchar Polski wygrywając w finale z Lechem!

Zadebiutowali w LE sezon temu, ale odpadli już w 2. rundzie kwalifikacji.

Wartość klubu: 23.5 mln €.

Managerem jest od 2020 roku Tomasz Wilman (50 lat, Polak), który wcześniej przez 11 lat pracował jako trener w Koronie Kielce. Jest autorem ostatnich sukcesów drużyny.

Gwiazdy zespołu: Kgosi Ntlhe (32 lata, Południowoafrykańczyk, OL/WOP, 215 tys, 26/0), Jakub Tabor (27 lat, Polak, PŚ, 5 mln, 1/0), Alex Samizadeh (27 lat, Irańczyk, NŚ, 3.3 mln, 54/8).

 

RBL - 6. Niemcy. Zwykle zajmują 8-9 lokatę, więc poprzedni sezon to sukces.

W LE grali już dwukrotnie. W 22/23 odpadli w półfinale z moim Hutnikiem, a w sezonie 23/24 odpadli w 2. rundzie z Hoffenheim.

W Pucharze Niemiec bez sukcesów. Najdalej dotarli trzykrotnie do półfinału, ostatni raz sezon temu, gdzie przegrali z Koln.

Wartość: 242 mln €

Managerem od 2017 roku jest Roberto Di Matteo (56 lat, Włoch).

Kluczowi zawodnicy: Gershon Brimah (27 lat, Ghańczyk, PŚ, 29 mln, 49/0), Luis Barrientos (25 lat, Hiszpan, PL/OPL, 18.5 mln, 2/1) i German Adel (25 lat, Argentyńczyk, OL/WOL, 35 mln, 51/1). Do tego mamy tu dwóch Polaków: Maciej Szabat (26 lat, Polak, BR, 775 tys, 8/0 U-21) i Piotr Jonczyk (22 lata, Polak, OPŚ, 8.5 mln, 2/0).

 

Newcastle United - 5. Premier League. Od trzech sezonów czołówka Anglii, wcześniej grali w kratkę i 5. miejsce uznawali za sukces. Bez sukcesów w Pucharze Anglii, zwykle odpadają około 5. rundy.

W LE w czterech podejściach najdalej dotarli do 2. rundy.

Wartość klubu: 953 mln €.

Klub od 4 sezonów prowadzi Remi Garde (60 lat, Francuz), były szkoleniowiec Lyon czy Bordeaux.

Kluczowe postaci: Tomasz Castro (30 lat, Amerykanin, PP/OPP, 42 mln, 90/10), Jack Butland (33 lata, Anglik, BR, 9.25 mln, 66/0) i Jurgen Shala (27 lat, Albańczyk, PL, 39 mln, 18/3).

 

HNK Rijeka - wicemistrz Chorwacji. Regularnie na podium, ale nigdy nie zdobyli mistrza.

W LE zakwalifikowali się dopiero drugi raz.

Wartość: 48.5 mln €.

Warty wspomnienia jest tylko jeden zawodnik podobno: Victor Mohammed (21 lat, Nigeryjczyk, OL, 1.6 mln, 16/1).

 

 

Mówiąc szczerze w LE czarno widzę nasze kluby. Lech i Błękitni to kandydaci do walki o 3. miejsce w grupie. Z kolei nawet Hutnik trafił naprawdę ciężko, ale u nich brak awansu to akurat porażka.

Co do Leeds celuję w awans z grupy. Będzie ciężko, ale stać nas na to!

Odnośnik do komentarza

Przed reprezentacyjną przerwą pozostawał do rozegrania jeszcze jeden mecz w ramach ligi. Wyjazd do Leicester mógł być trudny, ale ten rywal dawno nie wskoczył ponad 10. miejsce.

 

Byliśmy faworytem i gospodarze postanowili skupić się na defensywie, polegając na dynamicznych kontrach. I po 25 minutach powinniśmy przegrywać, ale Alvaro Adan (NŚ) musiał uznać wyższość Kajiego (BR).

Krótko przed przerwą ten sam zawodnik znowu stanął sam na sam z Japończykiem i znowu to nasz golkiper był górą.

 

W szatni zaserwowałem solidny opieprz moim podopiecznym. I to nimi wstrząsnęło chyba. Z opóźnieniem!

22 minuty po wznowieniu gry, wprowadzony 120 sekund temu Daniel Dąbrowski (PŚ) zagrał prostopadłą piłkę do Mateusza Czerwca (NL). Ten zwiódł Murillo (OŚ) i odegrał do Fiebera (NP). Słowak miał przed sobą tylko źle ustawionego bramkarza i dopełnił formalności.

Z boiska zszedł bezbarwny Sergi Canos i w jego miejsce wszedł Astrit Neziri (PP). I cóż to za wejście! Znowu Czerwiec dostał piłkę, tym razem od Carla Younga (PL). Zgrał futbolówkę do boku pola karnego, gdzie nabiegł Neziri. Huknął z całej siły i Juranovic (BR) musiał wyciągać piłkę drugi raz z siatki.

4 minuty później Neziri kiwnął dwóch rywali i przerzucił piłkę na drugą stronę pola karnego. Tam już czekał Young, który przyjął futbolówkę, przymierzył i już mieliśmy 3-0!

Minęło 10 minut. Williams (PŚ) puścił potężną bombę z 25 metrów. Juranovic odbił piłkę przed siebie, ta wylądowała pod nogami Calabrii (OP). Ten nie zdążył jednak jej wybić, gdyż Czerwiec po prostu zgarnął mu ją sprzed nosa i mierzonym strzałem dołożył do dwóch asyst bramkę.

A kropkę nad "i" postawił rezerwowy Molesley (NP) po podaniu od Younga.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Juha Leskela, Maxence Bocquet, Sylvain Giraud, Alan Granger - Sergi Canos (67' Astrit Neziri), Manuel Locatelli (C) (65' Daniel Dąbrowski), Ben Williams żk, Carl Young - Vladimir Fieber (72' Barry Molesley), Mateusz Czerwiec

 

29.08.2026, Premier League (3/38)

King Power Stadium, Leicester: 32 312 widzów

[12] Leicester City 0-5 Leeds United [4]

0-1 Vladimir Fieber 67'

0-2 Astrit Neziri 68'

0-3 Carl Young 72'

0-4 Mateusz Czerwiec 82'

0-5 Barry Molesley 86'

 

MVP: Mateusz Czerwiec - Leeds, NL - 9.4, 1 gol, 2 asysty

 

 

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2026

 

TABELA LIGOWA

 

Puchar Anglii: nie wystartował

Capital One Cup: nie zaczęliśmy

 

Pierwszy miesiąc tego sezonu jest praktycznie idealny. W dużej mierze za sprawą niesamowitego wejścia w zespół Czerwca.

 

Najlepszy strzelec: Mateusz Czerwiec (5)

Najwięcej asyst: Mateusz Czerwiec (3)

Najwyższa ocena: Mateusz Czerwiec (9.03)

 

Bilans Leeds: 4-1-0, 13-5

 

-

 

Bilans Japonii: 0-0-0, 0-0

 

Ranking FIFA: 2. (-)

 

FIFA: 1. (-) Francja [1 804], 2. (-) Japonia [1 772], 3. (-) Brazylia [1 613], ... 39. (-1) Polska [674]

 

Inne ligi:

Polska: Hutnik Kraków (18), Wisła Płock (15), Lechia (13) - Hutnik 6 na 6 wygranych

Francja: FC Metz (9), Lyon (9), Bordeaux (7)

Włochy: Inter (6), Napoli (6), Juventus (6)

Portugalia: FCP (9), SLB (9), Sporting (9)

Rosja: Zenit (18), CSKA (17), Tierek (15)

Holandia: Feyenoord (12), PSV (11), Vitesse (10)

Championship: Hull (13), Ipswich (13), Derby (13)

 

Najwyższe transfery w Anglii (i jednocześnie na świecie) w sierpniu:

1. Kamil Matysiak (26 lat, Polak, P(PŚ)/OP(PŚ), 54/5) z Wolfsburg do Manchester City za 44 000 000 € - prawdopodobnie najlepszy polski zawodnik w końcu trafia do zespołu godnego jego klasy.

2. Bassalia Doumbia (26 lat, Iworyjczyk, NŚ, 40/29) z Wolves do AS Monaco za 34 000 000 €

3. Donny van de Beek (29 lat, Holender, DP/PŚ, 49/2) z Liverpool do FC Barcelona za 31 500 000 €

 

Najwyższe transfery w Polsce w sierpniu:

1. Milutin Jelic (20 lat, Serb, OPL, 15/4 U-21) z Hutnik Kraków do Liverpool za 8 250 000 € - czegoś się Błaszczykowski ode mnie nauczył, bo 2 lata temu kupił go za 300 tys €. W Krakowie nie miał wielkich szans na grę, może w Championship to się zmieni.

2. Pawel Swiatko (22 lata, Polak, P(PL)/OP(PL), 5/0 U-21) z Hutnik Kraków do Braga za 4 000 000 € - ten też nie miał szans na grę, a szkoda bo pamiętam, że wychowanek Gumioków miał spory potencjał.

3. Hwang Hee-Chan (30 lat, Koreańczyk, NŚ, 7/0 U-20) z Rayo do Wisła Płock za 1 300 000 €

Odnośnik do komentarza

Jeszcze przed końcem okna sfinalizowałem parę wypożyczeń.

 

Gareth Pease (20, NŚ) i Brian Rogers (19, PŚ/OŚ) trafili do naszej filii z Championship - Leyton Orient. Bruno Morais (20, PP/OPP) zasilił naszych czeskich partnerów - Teplice. Andy Taggart (18, DP/PŚ) będzie szukać doświadczenia na boiskach VNL w barwach Exeter City. Adam Kobierski (19, NŚ/OPŚ) będzie reprezentować w Ekstraklasie Cracovię. Jordan Barnett (19, OPŚ/PŚ) w Sky Bet 1 pomoże Oldham Athetlic. Ostatnie wypożyczenie to John Obiefule (18, PŚ) do grającego w Championship Sunderlandu.

 

Rzuciłem okiem co tam w Krakowie. I mnie zatkało. Transferowo to smutek. Od lipca nie sprowadzili nowych zawodników, a sprzedali dwóch wymienionych w czołowych transferach ligi. Niby to nic strasznego, ale wróży stagnację zespołu, którego średnia wieku niestety ciągle rośnie.

 

 

W przerwie reprezentacyjnej Sundstrom i Sergi Canos zadebiutowali w swoich reprezentacjach. Cieszy zwłaszcza Hiszpan, dla którego to był ostatni gwizdek na grę w kadrze. Ale przy tej formie tylko ślepiec by go nie powołał. A przed nami mecz z Manchesterem City.

Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Lucifer Morningstar napisał:

@z0nk kiedyś w hutniku za twoich czasów grał młody Litwin, jak się potoczyla jego kariera? 

Eimantas Barauskas czyli jeden z moich ulubionych 'sprowadzanych wychowanków'? Otóż gdy ja odszedłem on został wypożyczony do Espanyol, gdzie zrobił niezłe wyniki. A w nastepnym sezonie grał w Hutniku, ale go debile sprzedali zimą za 9 mln € do BMG, gdzie jest podstawowym zawodnikiem. Rozwinął się świetnie i na tą chwilę miał 37 spotkań i 4 gole dla reprezentacji (tak jestem jak zwykle dalej). Tak wygląda rok później

Spoiler

M2sWTPQ.jpg

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Wizyta wicemistrza Anglii była sporym wydarzeniem. Dotychczas w 4 pojedynkach zawsze przegrywaliśmy, a ja miałem obawy, że nie zmieni się to.

Ale goście zlekceważyli nas wystawiając kompletnie rezerwową obronę składającą się z dwóch debiutantów i dwóch żelaznych zmienników. Co ciekawe z podstawowej czwórki tylko jeden zawodnik ma drobne problemy zdrowotne.

 

Naturalnie w ofensywie już skład The Citizens imponował.

Ale to my zaczęliśmy z przytupem. Manuel Locatelli (PŚ) przytomnie zagrał na skraj pola karnego, gdzie już krycie zgubił Carl Young (PL). Młody skrzydłowy minął jeszcze zwodem Malpona (OŚ) i mocnym strzałem dał nam prowadzenie!

40 tysięcy widzów, z czego 38 to nasi fani. I ryczeli jeszcze z radości, gdy tym razem Ben Williams (PŚ) powtórzył akcję sprzed 2 minut. Zagrał jednak na prawą stronę, gdzie wbiegł Sergi Canos (PP) i mocnym strzałem po ziemi podwyższył nasze prowadzenie!

Goście ogarnęli swoje szeregi i nie popełniali już błędów w kryciu, a kontrolę nad drugą linią przejęli Kamil Matysiak (PŚ) i Leon Goretzka (PŚ). Skutecznie asekurował ich Fabinho (DP).

Nieznaczną przewagę na gola przekuł Otsuka (NŚ) po podaniu Juana Otero (OP).

I tu dopiero zaczęły się nasze problemy. Goście po prostu ruszyli do ofensywy nie dając nam wyjść z własnej połowy. Tu świetne interwencje pokazywał Juha Leskela (OP) i Sylvain Giraud (OŚ), ale w razie potrzeby dwukrotnie tyłki ratował nam Takamitsu Kaji (BR).

Do 41. minuty. Na 18. metrze Otsuka osamotniony wdał się w drybling z obydwoma naszymi stoperami i Williamsem. Potwór z Japonii nie dość, że nie stracił piłki, to zagrał pod faul. Rzut wolny, ku memu zaskoczeniu wykonywał najnowszy zawodnik w linii pomocy gości - Matysiak. I widać, że skubany jest fanem Cristiano Ronaldo, bo bomba w samo okienko po prostu zgasiła Kajiego. Ani drgnął.

 

Przed meczem remis 2-2 brałbym w ciemno, ale gdy docieraliśmy już pod pole karne rywali, oni się gubili. Zachęciłem zawodników do ofensywnej gry, przypominając, że jesteśmy w punkcie wyjścia i to oni muszą, a my możemy.

Efekty? Carl Young dostaje w 51. minucie podanie od Villalby (OPŚ). Kręci się w lewo, prawo, wbiega w pole karne i daje się sfaulować kompletnie nie radzącemu sobie z nim Malponowi. Chwila kłótni i już piłkę na "wapnie" ustawił Mateusz Czerwiec (NŚ). Nie miał w tym meczu wielu okazji, ale ciężko pracował i nie miałem zastrzeżeń do jego gry. Krótki rozbieg iiii goool! Dobry występ Polak kwituje golem!

Oczywiście znowu goście ruszyli odważniej, ale fantastyczną zmianę dał Hara (OŚ) za już nienadążającego Bocqueta (OŚ). Japończyk świetnie wyłączył z gry swojego rodaka Otsukę co dało nam niesamowicie dużo komfortu.

Do tego co rusz groźnie szarżował to Young to Canos, świetnie współpracując z Villalbą i Czerwcem. I to właśnie Sergi w ostatniej akcji meczu zagrał mocno po ziemi w pole karne, gdzie do piłki dopadł Fran Villalba i ustalił wynik tego spotkania.

 

Sensacyjnie wygrywamy 4-2, ale ogromna w tym pomoc trenera rywali, który z niezrozumiałych dla mnie powodów wystawił debiutancką wręcz obronę. Siadamy na fotelu lidera! Oczywiście póki co to 4. kolejka, ale i tak miło chociaż na chwilę objąć prowadzenie w lidze.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Juha Leskela, Maxence Bocquet żk (57' Tomoyuki Hara), Sylvain Giraud żk, Alan Granger - Sergi Canos, Manuel Locatelli (C) (70' Daniel Dąbrowski), Ben Williams, Carl Young (74' Astrit Neziri), Fran Villalba - Mateusz Czerwiec

 

12.09.2026, Premier League (4/38)

Elland Road, Leeds: 40 242 widzów

[2] Leeds United 4-2 Manchester City [6]

1-0 Carl Young 7'

2-0 Sergi Canos 9'

2-1 Daisuke Otsuka 28'

2-2 Kamil Matysiak 41'

3-2 Mateusz Czerwiec (kar.) 52'

4-2 Fran Villalba (90+3')

 

MVP: Sergi Canos - Leeds, PP - 9.0, 1 gol, 1 asysta

 

 

Odnośnik do komentarza

@Lucifer Morningstarczasem na niego patrze i mógłby być 'bohaterem' kaiju jakiegoś ;D krzyżówka Tsubasy i Godzilli

 

***

 

W Leeds panowała już gorączkowa atmosfera. Otóż przed nami debiut w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Na rozgrzewkę poszli jednak nasi juniorzy, którzy w ambitnym spotkaniu zremisowali 1-1 z Olympiakosem U-20.

 

Fanów jednak głównie obchodziła ta seniorska drużyna, grająca z tym samym rywalem. Mistrz Grecji liczył na korzystny wynik, w końcu 4. drużyna Premier League to była wielka niespodzianka.

Otóż w zespołach Wyndrowicza nie ma miejsca na przypadek (aż taki). Od początku goście zrozumieli, że nie poszaleją. Przybiliśmy ich do pola karnego niczym Pudzian Najmana.

I w 10. minucie mieliśmy kwintesencję przewagi umiejętności moich zawodników. Po wymianie paru podań nagle przyspieszył Locatelli (PŚ) zaczynając serię podań z klepki na wysokości pola karnego. Piłka trafiała bez przyjęcia kolejno do: Wiliams (PŚ) - Fieber (NP) - Canos (PP) - Locatelli - Czerwiec (NL) - Fieber - Czerwiec. W końcu Polak znalazł się tylko 6 metrów od bramki, a zdezorientowana obrona gości nie potrafiła zatrzymać tej wymiany. Mateusz uderzył więc (też bez przyjęcia) i dał nam prowadzenie. Jak takie rozegranie nazywali w Barcelonie?

Trochę odpuściliśmy ataki, ale jednocześnie nie dawaliśmy rywalom dotrzeć nawet w nasze pole karne. Ich akcje kończyły się około 25-30. metra.

Aż w 27. minucie Locatelli zagrał w sam róg boiska, gdzie piłkę otrzymał Carl Young (PL). Podszedł parę kroków i dośrodkował do Czerwca, ale jego strzał sparował Krunic (BR). Prosto pod nogi Fiebera, który naturalnie nie zmarnował takiej okazji i podwyższył nasze prowadzenie.

A 3 minuty później szybka akcja prawą stroną została zakończona mocnym wstrzeleniem piłki w pole karne przez Canosa. Tam znalazł się tam, gdzie być powinien Fieber i ustalił wynik spotkania.

Tak przez pozostałe 60 minut nie doczekaliśmy się gola. My zwolniliśmy, a jedyna dogodna okazja gości została wybroniona przez Kajiego (BR), który w sumie nudził się przez większość spotkania.

Najważniejsze jednak, że świetnie zaczynamy przygodę z Ligą Mistrzów!
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Juha Leskela, Maxence Bocquet, Sylvain Giraud (70' Tomoyuki Hara), Alan Granger - Sergi Canos, Manuel Locatelli (C), Ben Williams (68' Daniel Dąrowski), Carl Young (56' Astrit Neziri) - Vladimir Fieber, Mateusz Czerwiec

 

16.09.2026, Liga Mistrzów, faza grupowa (1/6)

Elland Road, Leeds: 39 101 widzów

Leeds United 3-0 Olympiakos

1-0 Mateusz Czerwiec 10'

2-0 Vladimir Fieber 27'

3-0 Vladimir Fieber 30'

 

MVP: Vladimir Fieber - Leeds, NP - 9.2, 2 gole, 1 asysta

 

 

Za triumf dostajemy 1,5 mln €. A w drugim meczu grupy padł całkiem przyjemny dla nas wynik:

Atletico Madryt 2-2 Juventus Turyn

S. Tarashaj (58), L. Vietto (66) - D. Rugani (14), Gerson (85)

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Leeds Utd | 1 | 1 | 0 | 0 | +3  | 3  |

| 2. | Juventus  | 1 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 3. | Atletico  | 1 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 4. | Olympiakos| 1 | 0 | 0 | 1 | -3  | 0  |

 

Nie zapominajmy o Polakach. Mistrz Polski zaliczył niestety falstart z mistrzem Niemiec.

 

Leverkusen 3-2 Hutnik Kraków

L. Piyuka (10), N. Rey (k. 63), J. Rodriguez (87) - A. Milik (58), V. Hajek (68)

Bordeaux 2-1 Dinamo

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Leverkusen| 1 | 1 | 0 | 0 | +1  | 3  |

| 2. | Bordeaux  | 1 | 1 | 0 | 0 | +1  | 3  |

| 3. | Hutnik    | 1 | 0 | 0 | 1 | -1  | 0  |

| 4. | Dinamo    | 1 | 0 | 0 | 1 | -1  | 0  |

 

 

Liga Europy:

 

AC Milan 2-2 Blackburn

Lech Poznań 1-0 Panathinaikos

H. Hamdy (65)

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Lech Pń   | 1 | 1 | 0 | 0 | +1  | 3  |

| 2. | Blackburn | 1 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 3. | AC Milan  | 1 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 4. | Panathin. | 1 | 0 | 0 | 1 | -1  | 0  |

 

 

Rijeka 0-0 Błękitni Stargard

Newcastle 3-0 RBL

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Newcastle | 1 | 1 | 0 | 0 | +3  | 3  |

| 2. | Rijeka    | 1 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 3. | Błękitni  | 1 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 4. | RBL       | 1 | 0 | 0 | 1 | -3  | 0  |

Odnośnik do komentarza

Nie zwalniamy tempa. Po świetnym debiucie w fazie grupowej Ligi Mistrzów przyszedł czas na wizytę na Emirates. Tak, Arsenal, który skończył dopiero na 9. miejscu sezon temu zapowiada wielki powrót do czołówki.

 

Wyszliśmy tym co mieliśmy najlepsze. Odpoczywał tylko Sergi Canos i Manuel Locatelli. Zastępowali ich Astrit Neziri (PP) i Daniel Dąbrowski (PŚ). I obaj spisali się na medal.

Zaczęliśmy bez lęku, mimo że ekipa gospodarzy nadal robi wrażenie. Zwłaszcza skrzydła to moc Kanonierów. Arthur Morvan (OPP) przed meczem jak zwykle z radością uścisnął mi dłoń. Pamięta, kto go odkrył. Z drugiej strony, równie groźny jest zawsze Julian Brandt (OPL).

Tym razem jednak przez pierwszy kwadrans nie dostali praktycznie żadnej piłki. Jedno z podań przeciął w 11. minucie Leskela (OP), momentalnie zagrał do Dąbrowskiego, a ten przedłużył do Younga (PL). Carl minął Hectora Bellerina (OP) i dośrodkował prosto na woleja Villalby (OPŚ). Ten huknął mocno, blisko środka bramki, ale i tak Drummond (BR) nie miał szans na skuteczną interwencję.

Gospodarze nieznacznie przeważali, a my głównie kontrolowaliśmy. W 34. minucie Dąbrowski zagrał długą piłkę do Villalby, ten poczekał na Neziriego. Albańczyk wpadł w pole karne i zdesperowany Iago Porras (OL) przytrzymał go za koszulkę, nie dając mu dobiec do wolnej piłki. Rzut karny! Do jedenastki podszedł Dąbrowski i pewnym uderzeniem podwyższył nasze prowadzenie.

Zabrakło nam koncentracji, gdyż w ostatniej akcji pierwszej połowy daliśmy Embolo (OPŚ) odegrać do Hyballi (NŚ), a temu do Brandta. Niemiec zgubił krycie Grangera (OL), pewnie przz to, że zamienił się stroną z Morvanem i mocnym strzałem zdobył trafienie kontaktowe.

 

To była jednak jedyna wpadka. Moi podopieczni byli bardzo skupieni. W 67. minucie wpuściłem na boisko Canosa (PP) i ten w 120 sekund zaliczył asystę podaniem do Czerwca (NŚ).

A kropkę nad "i" postawił Dąbrowski. Kwadrans przed końcem spotkania na 20. metrze Cubas (PŚ) sfaulował Czerwca. Rzut wolny wykonał drugi Polak, świetnym strzałem nie dając szans Drummondowi.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji (C) - Juha Leskela, Maxence Bocquet, Sylvain Giraud (67' Tomas Kalas), Alan Granger (74' Henrique Garcia) - Astrit Neziri (67' Sergi Canos), Daniel Dąbrowski, Ben Williams, Carl Young, Fran Villalba - Mateusz Czerwiec

 

19.09.2026, Premier League (5/38)

Emirates Stadium, Londyn: 59 644 widzów

[5] Arsenal Londyn 1-4 Leeds United [1]

0-1 Fran Villalba 11'

0-2 Daniel Dąbrowski (kar.) 34'

1-2 Julian Brandt 45+2'

1-3 Mateusz Czerwiec 69'

1-4 Daniel Dąbrowski 76'

 

MVP: Daniel Dąbrowski - Leeds, PŚ - 9.2, 2 gole

 

 

W między czasie Igrzyska Azjatyckie pierwszy raz od 4 edycji (16 lat) wygrywa Japonia U-23, w finale bijąc Koreę Południową 3-1.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...