Skocz do zawartości

Highway to heaven


z0nk

Rekomendowane odpowiedzi

Japońskie media już rozważały z kim zagramy w finale. Ja zaś studziłem zapędy i przypominałem, że tutaj każdy z każdym może wygrać. A nasi rywale pokazali, że obronę mają nie od parady.

 

I prezentowali to także w pojedynku z nami. Nasze akcje ofensywne kończyły się na duecie snajperów Otsuka (NP) - Hyok-Chol (NL). Obaj nie potrafili znaleźć miejsca w polu karnym, gdzie walczyliśmy z 8 Gwinejczykami.

Próbowali oni też kontr, ale tutaj nasza defensywa była nieugięta i nie pozwalała sobie na nawet chwilkę dekoncentracji.

A my męczyliśmy się aż do 45. minuty. Wtedy to Murai (PL) ściął z piłką wzdłuż pola karnego i został sfaulowany na 18. metrze. Rzut wolny wykonał Yuta Morisaki (PŚ) i pięknym strzałem w samo okienko dał nam prowadzenie.

 

Druga połowa wyglądała identycznie. Nawet zdjąłem Otsukę i wprowadziłem do ataku Ishizue (NP), ale ten równiez nie mógł sobie poradzić ze zmasowaną obroną.

A Gwinea cofnęła się jeszcze bardziej do obrony gdy w 48. minucie po faulu na Morisakim bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał Naby Keita (PŚ).

Ale w 83. minucie jedna z niewielu kontr rywali, rozgrywana przez duet napastników utknęła na skraju pola karnego. Wtedy to Francois Kamano (NP) uznał, że uderzy na aferę, z całej siły i z czuba. Futbolówka drugi raz tego wieczora trafiła w okienko.

 

My gola nie zdobyliśmy i ku mej rozpaczy czekała nas dogrywka. Tu znowu dominowaliśmy, ale na boisku nie było naszego czołowego stopera Nishiguchi (OŚ), dyrygenta Morisaki i snajpera Otsuki. Na szczęście jednak dalej błyszczał duet skrzydłowych. Murai w 107. minucie dośrodkował na Ishizue, który jednak nie doszedł do piłki. Ta trafiła do Kido (OPŚ), a Yasuyuki podał do Takady. Ten wpadł w pole karne i technicznym uderzeniem zdobył gola na wagę awansu do finału! Udało się, ale było gorąco!
 

Cytat

 

Masatoshi Kushibiki (c) - Osamu Egashira, Takuma Nishiguchi (60' Yohei Kani), Yusuke Takeda żk, Yasuhiro Nagaoka, Takeaki Takada, Yuta Morisaki (73' Masato Kono), Tatsuhiro Murai, Yasuyuki Kido - Daisuke Otsuka (73' Koki Ishizue), Cho Hyok-Chol

 

10.07.2025, Puchar Konfederacji, półfinał

The Cotton Bowl, Dallas: 92 100 widzów

(6) Japonia d2-1 Gwinea (35)

1-0 Yuta Morisaki 45'

czk. Naby Keita (Gwinea) 48'

1-1 Francois Kamano 83'

2-1 Takeaki Takada 107'

 

MVP: Takeaki Takada - Japonia, PP - 9.0, 1 gol

 

 

W drugim półfinale też  było gorąco i wyrównanie:

(1) Brazylia 0-1d Francja (2)

R.Varane (92)

 

Mamy upragniony finał! Teraz trzeba postawić kropkę nad "i"!

Odnośnik do komentarza

Smutną rzeczywistością fachu managera jest udział w konferencjach prasowych. Powtarzające się w kółko te same pytania, te same plotki wpychane wręcz w gardziel i te same pierdoły.

"Czy zdecyduje się pan na grę defensywną?"

Chryste jak to irytuje. I odpowiadaj po raz enty, że Japonia to czołówka, bla bla bla, to my atakujemy, bla bla bla, najlepszy napastnik świata jest u nas, bla bla bla.

 

"Jakie są szanse, że zagra xx, zamiast xx?"

I nie wiem, który raz powtarzam jak mantrę: "Nie będę zdradzać kryteriów ustalania składu, bla bla bla, zagrają najlepiej prezentujący się w meczach jak i na treningach, sratatata..."

 

"Nie boi się pan, że bardziej doświadczeni rywale nas zmiotą?"

Niech cię Budda w dupę kopnie gryzipiórku! Co prawda mój podstawowy skład ma średnią 24 lat, a Francuzi 31, prawie 32, ale to normalka na poziomie reprezentacji. Od dawna mam najmłodszą ekipę, która z każdym rokiem staje się przecież tylko coraz lepsza. Tak jakby debil nie widział poprzednich spotkań, np. z Brazylią, której średnia wieku to 30 lat.

 

Tak mija godzina, czasem nawet półtorej. Zwykle jednak urywam to w czasie 30-60 minut. Powrót do pokoju hotelowego i zdanie sobie sprawy z faktu, że stresuję się. Tyle różnych finałów człowiek rozegrał w życiu, a dalej odczuwam tremę i nerwy?

Dla zabicia czasu spojrzałem na skrzynkę. Poza transferami i innymi sprawami wokół Leeds zauważyłem dwa kolejne zaproszenia na rozmowy kwalifikacyjne. To Lokomotiw Moskwa i... Arsenal. Grzecznie odrzuciłem obie oferty i spojrzałem na telefon. W USA nie urywał się, niewielka ilość przyjaciół to gwarantowała, a dodatkowo przecież wiedzieli, że jestem na drugim końcu świata i połączenie ze mną może kosztować majątek. A jednak tym razem widziałem jednego SMS-a. To Dawid Błaszczykowski przysłał krótką wiadomość: "powodzenia, dojeb im!"

 

Postaram się. Z westchnięciem odstawiłem osuszoną podświadomie butelkę wina i włączyłem telewizor. Postanowiłem zobaczyć mecz o brąz.

 

(35) Gwinea 0-1 Brazylia (1)

Flavio Antonio (48)

 

Kanarkowi z trudem przebili się przez zasieki rywala. Była to kopia z naszego spotkania, ale tym razem Gwinejczycy nie dostali daru z niebios w postaci szczęśliwego strzału. W czasie meczu dopiłem jeszcze dwie buteleczki i z solidnym szumem w głowie położyłem się spać. Jutro wielki dzień.

Odnośnik do komentarza

Przyszedł nasz wieczór. Wczoraj Brazylia, zwycięzca sprzed 4 lat zdobyła brąz. Ponownie gramy w Los Angeles, gdzie ponad 90 tysięcy widzów podziwiało pojedynek finałowy.

 

Ewidentnie było to spotkanie dwóch równych sobie drużyn. Obaj liderzy drugiej linii, czyli Adrien Rabiot (PŚ) i Yuta Morisaki (PŚ) walczyli ze sobą cały czas. Żaden nie popełniał błędów i ścigali się w celności coraz kreatywniejszych zagrań.

Nie padało wiele strzałów. Zawodnicy przednich formacji grali bardzo dobrze, ale defensorzy byli jeszcze lepsi.

W 27. minucie Pogba (PP) pognał prawą flanką, zakręcił tam Sakai (OL) i wrzucił piłkę prosto na głowę Comana (OPŚ). Ten jednak nie zdołał pokonać Kushibikiego (BR), który końcami palców strącił piłkę na słupek.

Nasza najlepsza okazja miejsce miała w 33. minucie. Morisaki zauważył, że Murai (PL) ma przed sobą ledwie jednego rywala. Zagrał do niego, ten nie kiwnął co prawda Zoumy (OP), ale zdołał zagrać w pole karne do Otsuki (NŚ). Ten bez przyjęcia uderzył w kierunku krótkiego słupka i nikt nie wie jakim cudem Georges Le Cozb (BR) uratował swój zespół przed stratą gola. To pokaz wręcz nadludzkiego refleksu.

 

W drugiej połowie gra wyglądała podobnie. Jeżeli już którykolwiek zawodnik oddał strzał to bramkarz wygarniał piłkę. Ani jednak Kushibiki, ani Le Coz nie mieli wielkich szans na MVP, gdyż tych interwencji było naprawdę nie wiele.

90. minuta, a my remisujemy 0-0. Ja zachowałem jeszcze jedną zmianę w przeciwieństwie do mego vis à vis. Zdjąłem wyczerpanego Shibasakiego (PŚ) i wprowadziłem Masato Kono.

 

Dogrywka przyniosła sporo emocji, gdyż obie strony po prostu nie miały już sił do walki na pełnych obrotach. Przypominam, że oba zespoły rozegrały też dogrywkę w półfinale.

W doliczonym czasie 1. połowy dogrywki Kylian Mbappe doznał urazu. Rywale grali w 10.

Szanse szybko postanowił wyrównać Takuma Nishiguchi (OŚ). Grający naprawdę dobre spotkanie stoper Hoffenheim od 91. minuty miał na koncie żółty kartonik. I dość niepotrzebnie w 109. minucie złapał drugi... Ale gole dalej nie padły!

 

Rzuty karne. I tu niestety zabolało nas doświadczenie. Ewidentnie bardziej podenerwowani byli moi zawodnicy.

Do piłki podszedł Martial, spojrzał w oczy Masatoshiemu i spokojnie go pokonał.

U nas strzelanie zaczynał Daisuke Otsuka. Wziął rozbieg i... przestrzelił. Zaniemówiłem.

Paul Pogba wykazał się spokojem, gdyż uderzył piłkę delikatnie, ale w samo okienko. 2-0.

Tokuhiko Sugimoto gra w teorii w najsłabszym klubie z mych zawodników na boisku, ale pewnym, mocnym uderzeniem wykorzystał rzut karny. 2-1!

Kingsley Coman z kolei miał problemy, ale jednak chociaż Kushibiki sięgnął piłkę końcami palców, nie zdołał zmienić jej toru lotu. 3-1.

Przyznam, że reszta zawodników nie jest za dobra w karnych. Nishiguchi, Shibasaki, Ishizue nie znajdowali się w składzie. Do piłki podszedł więc Yuta Morisaki i nie wytrzymał nerwów. Uderzył za lekko i Le Coz wybronił jego strzał.

Samuel Umititi stanął przed szansą na zakończenie finału. Musiał strzelić i niestety udźwignął presję. Przegrywamy karne 4-1.
 

Cytat

 

Masatoshi Kushibiki (c) - Osamu Egashira, Takuma Nishiguchi (czk 109'), Yusuke Takeda, Gotoku Sakai (60' Yasuhiro Nagaoka) - Tokuhiko Sugimoto, Yuta Morisaki, Gaku Shibasaki (90' Masato Kono), Tatsuhiro Murai, Yasuyuki Kido (77' Takeaki Takada) - Daisuke Otsuka

 

13.07.2025, Puchar Konfederacji, finał

Los Angeles Memorial Colloseum, Los Angeles: 93 607 widzów

(2) Francja 0-0 (k4-1) Japonia (6)

cz.k. Takuma Nishiguchi (Jap) 109'

 

MVP: Osamu Egashira - Japonia, OP - 8.0

 

 

Odnośnik do komentarza

Porażka w samym finale bolała. To był mój pierwszy przegrany mecz o złoto, pierwsze w karierze bolesne rozczarowanie tego rodzaju. No, ale w szatni nie mogłem pokazać przecież załamanej twarzy. W końcu zagraliśmy dobry mecz, z równorzędnym rywalem. Poza tym, nie mogłem pozwolić tym młodym chłopakom podłamać się. Mimo wszystko Puchar Konfederacji nie był tak ważnym turniejem jak Mistrzostwa Świata czy Azji.

"No dobra panowie." Zacząłem. "Nie udało się dzisiaj, ale zagraliśmy naprawdę nieźle. Mamy jeszcze rok na poprawienie się do mundialu. Poza tym nie dawano nam szans na dotarcie do finału, a tu zabrakło tak niewiele do złota."

"Udowodniliście wszystkim, że jesteśmy światową czołówką." Podłapał sprawnie Gelling.

"Dokładnie. Także teraz wyjdziemy z głowami w górze i z dumą odbierzemy srebrne medale!"

 

Nastawienie zawodników w miarę się poprawiło. Wczoraj Brazylia odebrała brązowe medale, ale widać było, że nie do końca ich to zadowoliło.

Ceremonia była efektowna, prezes FIFA, prezes JFA, prezes głównego sponsora turnieju. Odbiór medalu, przejście obok pucharu i z powrotem do szatni. Widziałem jednak, że moi zawodnicy byli zadowoleni.

W szatni podszedł do mnie Tokuhiko Sugimoto z Saito Toshihide, głównym fizjoterapeutą kadry.

"Trenerze sprawdziłem dokładnie udo Sugimoto, powinen przez jakieś 6-7 tygodni odpocząć od futbolu."

"Nie może zagrać na najbliższym turnieju?"

"Zdecydowanie. Chyba, że chcesz, aby przerwał swoją karierę na pół roku?"

"Nie nie nie." Widziałem rozczarowanie skrzydłowego/napastnika Vissel Kobe, więc ze spokojem przypomniałem: "To nie jest ważny turniej, więc skup się na powrocie do zdrowia. Twoja drużyna też ciebie potrzebuje."

 

Następnego poranka, przed wylotem do Japonii zwołałem zebranie zespołu.

"Jak wiecie przed nami jeszcze Puchar Azji Wschodniej. O ile uważam to za mniej ważny turniej, to nadal chcę to wygrać. Postanowiłem, że nie zmienię składu personalnego. Poza Sugimoto, który jak już wiecie doznał urazu uda. Za Tokuhiko dołączy do nas Hideki Ishige (30 lat, Urawa Reds, OP(PŚ)/OŚ, 1.7 mln, 40/3)."

Zawodnicy trochę się zdziwili, spora część z nich przecież już nie gra w Japonii, więc dodałem: "Ishige obecnie w klubie gra głównie na pozycji OPP/PP, a więc powinien poradzić sobie z zastąpieniem Sugimoto."

 

W samej kadrze doszło też do paru ciekawych transferów:

Yasuhiro Nagaoka (23 lata, OL/WOL, 10/0) z Urawa Reds do Greuther Furth za 3 mln € - nasz boczny obrońca trafia do 16. klubu Bundesligi i ja mam nadzieję, że szybko się wybije do lepszego klubu, gdyż piłkarsko uważam Urawę za lepszy zespół. Ale bardzo chciał zrobić krok do Europy i myślę, że wyjdzie na tym dobrze, gdyż ma spory potencjał jeszcze. W efekcie zmiany ligi na silniejszą jego wartość skoczyła do 6.75 mln €.

 

Yasuyuki Kido (23 lata, OPŚ/PŚ, 19/3) z Galatasaray do Liverpool FC za 9.75 mln € - no to jest miła niespodzianka. Najlepszy obecnie OPŚ trafia do bardzo silnego klubu, który co prawda zawiódł sezon temu zajmując 8. miejsce (tuż za pucharami europejskimi), ale przecież to ekipa mająca odpowiednie środki do walki o LM. Oby tylko Kido grał, gdyż rezerwowych zawodników raczej nie powołuję. Jego wartość skoczyła do 26.5 mln €.

 

Koki Ishizue (23 lata, NŚ/OPŚ, 20/10) z Galatasaray do Liverpool FC za 11.5 mln € - w tym wypadku spodziewałem się zmiany klubu i jest. Turecki klub zarobił sporo na dwóch moich reprezentantach. Za obu dostali 6 mln € więcej niż sami płacili. Również mam obawy o to, czy będzie podstawowym zawodnikiem, ale w ataku Liverpool ma pewne braki więc jestem spokojniejszy niż o Kido.

 

I dwie ciekawostki:

Gaku Shibasaki ma oferty z... Liverpoolu, Newcastle i Napoli. Ciekawe czy Atletico zdecyduje się na sprzedaż zawodnika, który ma już tam status legendy.

Tatsuhiro Murai wrócił do AS Monaco, ale raczej nie zagra tam jeszcze w tym sezonie. Wypożyczyć go chce słabsza połowa Bundesligi, Serie A, Rosji i paru outsiderów z Anglii i Hiszpanii.

Odnośnik do komentarza

Przejrzyjmy moje poczynania klubowe.

 

Do jedenastki Mistrzostw Europy U-21 na ławkę rezerwowych dostał się Carl Young. To tylko podwyższa jego notowania w klubie.

Kolejni nowi pracownicy sztabu szkoleniowego: Marco Zambelli (39 lat, Włoch, asystent U-18), Arkadiusz Lazewski (51 lat, Polak, trener bramkarzy U-18), Hong Jeong-Ho (35 lat, Koreańczyk, trener siłowy U-18). Zwłaszcza cieszy mnie zakontraktowanie Jeong-Ho, który grał 3 lata w moim Hutniku. 110 krotny reprezentant Korei zabrał się za trenerkę i bez wahania zaakceptował ponowną współpracę ze mną.

 

TRANSFERY DO KLUBU:

Barry Molesley (23 lata, Anglik, NŚ) wolny transfer - poprzednio grał w Arsenalu, ale nie zrobił tam kariery i po sezonie trafia do nas. Ma pewien potencjał, chociaż nie jest chyba bardziej utalentowany od Fiebera.

 

Guntars Gizatulins (17 lat, Łotysz, PŚ) za 300 000 € z Ventspils - jeden z największych talentów jakie Łotwa miała. Sporo nauki przed nim, ale może za parę lat będzie z niego pożytek.

 

Nick Gormley (22 lata, Anglik, DP/PŚ) wolny transfer - Podobnie jak Molesley poprzedni sezon spędził w Arsenalu, gdzie nie zrobił wrażenia na trenerze. U nas raczej będzie grywać rotacyjnie, ale nadal lepsze to niż oglądanie całego sezonu z trybun prawda?

 

Andy Taggart (17 lat, Irlandczyk Pn., DP/PŚ) za 120 000 € z Glenavon - scouci byli pod wrażeniem jego talentu i bez problemu namówili mnie na zakup nadziei Irlandii Północnej na posiadanie klasowego zawodnika.

 

Generalnie mam w poważaniu bukmacherów, ale byłem i tak ciekaw jakie szanse mamy według nich na mistrza. Kurs 1001 mówi wiele prawda? Tyle samo dostały ekipy Swansea i Stoke. Niżej oceniają, wybierając do spadku Wolves, Southampton i Sheff United.

Jak zwykle też typowano po dwóch najlepszych zawodników klubów. Naturalnie u nas to Sergi Canos i Manuel Locatelli.

W każdym razie poszukuję jeszcze OŚ i mam obecnie dwa typy. Problemem jest jednak wysokość odstępnego.

 

Sparingowo wygląda to niepokojąco dobrze:

02/07: 3-0 Manchester United (mistrz Anglii)

06/07: 4-1 Brentford (18. PL, spadkowicz)

11/07: 1-1 Juventus Turyn (mistrz Włoch)

16/07: 2-2 Bayern (mistrz Niemiec)

19/07: 9-0 Angers SCO (20. Ligue 1, spadkowicz)

23/07: 4-2 Havre Athletic Club (6. Francuska Liga Krajowa (3. liga))

26/07: 8-0 Guiseley (20. w 5. lidze angielskiej, spadkowicz)

30/07: 2-1 Rangers (4. Szkocja)

 

 

 

A w Japonii przed jedynym sparingiem poprzedzającym Puchar Azji Wschodniej otrzymałem złą nowinę. Kontuzji doznał Kodai Kawai. Miałem tu problem, gdyż normalnie za niego powołałbym Ishige, który jednak łatał dziury wśród skrzydłowych. Problemy zdrowotne Muto ograniczały moje pole manewru. Zaryzykowałem więc powołując rezerwowego w swoim klubie Naoki Maruyama (23 lata, FCP, OPŚ, 9.25 mln, 18/2). Ostatni raz w reprezentacji zagrał prawie rok temu, we wrześniu.

Odnośnik do komentarza
47 minut temu, Makk napisał:

Ożesztyyy, było blisko. Takie chyba najbardziej bolą :/ 

Co 4 lata skaczę o pozycję wyżej, więc na następnym (o ile będę w nim brać udział) powinno być złoto ;) niestety nie zawsze można wszystko wygrywać, aczkolwiek trochę podejrzanie za łatwo i tak mi to przychodzi w tym FMie, co sprawia, że rozważam zakup FM18 ^^

Odnośnik do komentarza

@Feanorco rozumiesz przez killersave? :>

 

****

 

W końcu na swoim terenie. Obiekt w Tokio nie zapełnił się, ale niska ranga rywala w pełni to tłumaczy. W końcu to tylko sparing, mający dać nam rozbieganie. Przypomniałem to chłopakom, dla których de facto mecze reprezentacji znowu stały się przygotowaniem do sezonu.

 

Ekipa Kuwejtu przyjechała, dostała łomot i wróciła do siebie. Ograłem paru potrzebujących tego chłopaków, stwierdziłem, że Maruyama (OPŚ) po prostu mnie nie zachwyca. Naoki nie dokonał żadnego kluczowego zagrania, a wręcz sporo psuł. Podobnie słabo grał Enomoto (PL), który chyba zgubił gdzieś formę. W bramce zasypiał Kaji (BR), ale gdy trzykrotnie rywale go zatrudnili spisał się nienagannie.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Osamu Egashira (45' Yasuhiro Nagaoka), Yohei Kani, Tomoyuki Hara, Gotoku Sakai (82' Kenta Morikawa) - Takeaki Takada, Masato Kono (82' Gaku Shibasaki), Motoki Enomoto (c) (45' Tatsuhiro Murai), Naoki Maruyama (65' Yasuyuki Kido) - Koki Ishizue, Cho Hyok-Chol (56' Daisuke Otsuka)

 

27.07.2025, Mecz Towarzyski

Tokyo Stadium, Tokio: 20 441 widzów

(2) Japonia 4-0 Kuwejt (53)

1-0 Koki Ishizue 11'

2-0 Gotoku Sakai 30'

3-0 Cho Hyok-Chol

4-0 Yasuyuki Kido 90'

 

MVP: Takeaki Takada - Japonia, PP - 8.7

 

 

Pozostało zebrać zespół i przedstawić swoją wizję nadchodzącego turnieju.

"Panowie. Jest tu ktokolwiek, kto nie wie jaki mamy cel w najbliższych trzech meczach?"

"Zdobyć chociaż gola i stracić ich maksymalnie dziesięć?" Spytał Gotoku Sakai.

"Tak zabawne. Dla wielu z was to ekwiwalent okresu przygotowawczego do sezonu, więc postaram się, aby każdy coś pograł, ale oczywiście bez złota nie ma co się pokazywać w klubach." Przeciągnąłem się marząc o ciepłym łóżku. "Zaczynamy z Koreą Północną, 4 dni później gramy z Chinami i po 3 dniach kończymy turniej z głównym i jedynym rywalem defacto - Koreą Południową."

Odnośnik do komentarza

Lipiec 2025

 

TABELA LIGOWA - brak, rozgrywki nie rozpoczęte

 

Puchar Anglii: rozgrywki nie wystartowały

Capital One Cup: rozgrywki nie wystartowały

 

 

 

Najlepszy strzelec: ND (-)

Najwięcej asyst: ND (-)

Najwyższa ocena: ND (-)

 

Bilans Leeds: 0-0-0, 0-0

 

-

 

Bilans Japonii: 4-0-1, 12-2

 

Eliminacje Mistrzostw Świata 2026: faza finałowa, 1. miejsce, awans

Ranking FIFA: 2. (+4)

 

FIFA: 1. (+1) Francja [1 516], 2. (+4) Japonia [1 462], 3. (-2) Brazylia [1 411] , ... 39. (-5) Polska [635]

 

Inne ligi:

Polska: Hutnik Kraków (6), Lechia Gdańsk (6), Piast Gliwice (4)

Francja: rozgrywki nie wystartowały

Niemcy: rozgrywki nie wystartowały

Włochy: rozgrywki nie wystartowały

Portugalia: rozgrywki nie wystartowały

Rosja: Krasnodar (6), Tierek (4), Anży (4)

Holandia: rozgrywki nie wystartowały

Championship: rozgrywki nie wystartowały

 

Najwyższe transfery lipca w Polsce:

1. Dante Rigo (26 lat, Belg, PŚ, 28/2) z Dortmund do Hutnik Kraków za 7 250 000 € - przyznam, że rozważałem wydanie sporej kasy na niego, ale kupić go chciała wtedy Barcelona i Arsenal więc się poddałem. Co ciekawe był bardzo ważnym elementem Borussi przez dwa sezony

2. David Novotny (20 lat, Czech, PP/OPP, 14/1 U21) z Hutnik Kraków do Krasnodar za 6 000 000 € - kupiłem go w sezonie 22/23 za 475 tys €. Nie zagrał ani razu w Hutniku, ale zysk spory, a w Czeskiej 1. lidze przez 2 lata wypożyczeń był jednym z najlepszych.

3. Henrique Garcia (25 lat, Portugalczyk, OL/WOL, 2/0 U21) z Lech Poznań do Leeds United za 5 500 000 €

 

Najwyższe transfery lipca w Anglii:

1. Allan (24 lata, Brazylijczyk, OPŚ, 20/2) z SLB do Chelsea za 74 000 000 € - absolutna gwiazda ligi portugalskiej. Przez 5 lat zrobił tam niesamowite wyniki nie schodząc z średnią poniżej 7.70. Wtedy kupiono go za 23 mln €

2. Federico Bonazzoli (28 lat, Włoch, NŚ, 38/16) z Liverpool do Juventus za 34 000 000 €

3. Adama Coulibaly (21 lat, Francuz, NŚ, 2/1) z Koln do Tottenham za 18 000 000 € - nigdy nie zagrał w Ligue 1, ciekawe jak poradzi sobie w lepszym zespole niż te, w których grał dotychczas

 

Najwyższe transfery lipca na świecie:

1. Allan (24 lata, Brazylijczyk, OPŚ, 20/2) z SLB do Chelsea za 74 000 000 €

2. Kristiyan Mareshki (23 lata, Bułgar, PŚ/OPŚ, 33/10) z FC Barcelona do AC Milan za 36 500 000 € - Pograł trochę za mojej kadencji, ale mój następca zdecydowanie woli starszych zawodników, więc kupionego za 1 mln w 2019 roku zawodnika sprzedał z ładną przebitką

3. Kuki (27 lat, Hiszpan, NŚ/OPŚ, 33/10) z AS Monaco do FC Barcelona za 34 000 000 € - kluczowy zawodnik Monaco

 

***

 

13 minut temu, Feanor napisał:

Po czymś takim bywa, że nie mogę już w to grać :D

Prawdę mówiąc mi się przestaje podobać gra, gdy wygrywam za dużo, więc o ile zabolało przegranie, to trochę mi ulżyło, że mogę nie wygrać wszystkiego. A niestety ten FM sprawia wrażenie za prostego, chciałbym powiedzieć, że wyniki to save scumming, ale no one po prostu same wpadają. Sam nie wiem czy nie kupić nowszego, ale pewnie tam jest tak samo :P

Odnośnik do komentarza

Zacznę od błędu gry czyli buga. Otóż Takuma Nishiguchi jest zawieszony za żółte kartki w Eliminacjach Mistrzostw Świata i Pucharu Konfederacji. Co z tego? Ano to, że otrzymałem info, że jest zawieszony i nie mogłem nim zagrać. Później okazało się, że w żadnym meczu nie mógł zagrać. Grrrrrrrejt.

 

***

 

Spotkanie z Koreą Północną zaczęliśmy z przytupem. Już w 15. sekundzie Ishizue (NL) po podaniu od Murai (PL) zagrał do Otsuki (NP), a ten wpakował piłkę do siatki. 15 sekund! To rozumiem!

Trochę zwolniliśmy, ale po pół godzinie Murai zaliczył bezpośrednią asystę, gdy Otsuka półwolejem strzelił na 2-0.

Kolejny gol padł w 53. minucie. Tym razem to Takada (PP) szarpnął swoją stroną, ale adresatem podania był znowu Otsuka. I Daisuke bez problemu skopletował hattricka.

Kropkę nad "i" postawił Ishizue po podaniu Murai.

 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Osamu Egashira, Yusuke Takeda (c) (65' Kenta Morikawa), Yohei Kani, Yasuhiro Nagaoka - Takeaki Takada, Yuta Morisaki (54' Masato Kono), Tatsuhiro Murai, Yasuyuki Kido (76' Naoki Maruyama) - Daisuke Otsuka, Koki Ishizue

 

03.08.2025, Puchar Azji Wschodniej (1/3)

Yokohama International Stadium, Yokohama: 83 175 widzów

[x] Japonia 4-0 Korea Północna [x]

1-0 Daisuke Otsuka 1'

2-0 Daisuke Otsuka 31'

3-0 Daisuke Otsuka 53'

4-0 Koki Ishizue 85'

 

MVP: Daisuke Otsuka - Japonia, NP - 9.6, 3 gole

 

 

Daisuke Otsuka oficjalnie został najlepszym strzelcem w historii reprezentacji!! 76 trafień daje mu pierwsze miejsce wyprzedzając Kunishige Kamamoto! Do tego został najszybszym strzelcem w historii reprezentacji.

 

W drugim meczu zaś:

[x] Chiny 0-2 Korea Południowa [x]

Park Dae-Ho (29), Han Kwang-Ho (90+1)

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Japonia   | 1 | 1 | 0 | 0 | +4  | 3  |

| 2. | Korea Pd. | 1 | 1 | 0 | 0 | +2  | 3  |

| 3. | Chiny     | 1 | 0 | 0 | 1 | -2  | 0  |

| 4. | Korea Pn. | 1 | 0 | 0 | 1 | -4  | 0  |

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, z0nk napisał:

Zacznę od błędu gry czyli buga. Otóż Takuma Nishiguchi jest zawieszony za żółte kartki w Eliminacjach Mistrzostw Świata i Pucharu Konfederacji. Co z tego? Ano to, że otrzymałem info, że jest zawieszony i nie mogłem nim zagrać. Później okazało się, że w żadnym meczu nie mógł zagrać. Grrrrrrrejt.

 

U siebie mam odwrotną rzecz w reprezentacji w przypadku Mateusza Machnikowskiego. Na Igrzyskach Olimpijskich 2020 zarobił czerwoną kartkę za brutalne, niepotrzebne zagranie, po czym dostał dodatkowe mecze zawieszenia. W efekcie nie powoływałem go przez całą jesień na zgrupowania, bo uznałem, że nie ma sensu, skoro i tak nie będę mógł z niego skorzystać. Później zacząłem się zastanawiać, gdy zobaczyłem, że cały czas ma w profilu "Zawieszony na 3 m. (rozgrywki międzynarodowe)". Na kolejnym zgrupowaniu powołałem Machnikowskiego do reprezentacji, spróbowałem wystawić w wyjściowym składzie i okazało się, że... żaden problem ;) Do dziś gra u mnie w kadrze z trzema meczami zawieszenia ;) Uroki FM-a :)

 

Szkoda tego finału - podobnie czułem się w półfinale z Rosją na MŚ 2022, gdy odpadłem w rzutach karnych, po odrobieniu dwubramkowej straty w drugiej połowie, z 0:2 na 2:2 :/

Odnośnik do komentarza

@Ralf no ja niestety po prostu mam info, że jest zawieszony i dupa, nie wypuszcza mi go w składzie ;/ także nie mam na mecz z Koreą (bo z resztą to pikuś) najważniejszego stopera eh

 

***

 

Zawsze drugi mecz tego pucharu gramy rezerwami, więc nie inaczej było w spotkaniu z Chinami. Zwykle rezerwy robią co mogą, aby pokazać się z dobrej strony.

Dziś jednak chyba było wręcz przeciwnie, tak jakby nie chcieli grać z takimi rywalami. A może to bardzo ostra gra gości (28 faulów, 7 żółtych kartek)? W każdym razie był to bardzo bezbarwny mecz w naszym wydaniu.

Wyróżniał się Enomoto (PL), który wykazuje ambicję zawsze i chce wygrać rywalizację o miejsce na lewej flance z Murai. Jego rajdy w tym meczu dały nam prawię połowę naszych okazji. Bardzo dobrze zagrali boczni obrońcy. Kenta Morikawa (OP) i Gotoku Sakai (OL) nie dali w ogóle pola manewru skrzydłowym rywala, który na nich oparł swoją taktykę. Zastrzeżeń nie mam też do dwóch filarów tej kadry czyli Gaku Shibasaki (PŚ) i Masatoshi Kushibiki (BR). No dobra w ataku jeszcze dobrze prezentował się Koki Ishizue (NP), ale nie mógł za wiele postrzelać.

Za to wielką krechę otrzymuje Naoki Maruyama (OPŚ). Cały mecz traktował jak sparing, nie dawał z siebie wszystkiego i po prostu sprawiał wrażenie niezainteresowanego. Już teraz wiem, że to ostatnie powołanie dopóki mi nie zaimponuje grą w klubie, a przypominam, że ma status rotacja w FCP. Również zawiodłem się na Ishige (PP), ale on raczej grywa jako OPP lub OPŚ w klubie więc jakoś mogę na to przymknąć oko. Również Hara (OŚ) zagrał dość słabo, ale tutaj to chyba dyspozycja dnia.

 

W każdym razie wygraliśmy. Po rajdzie Enomoto piłka trafiła do Ishizue, który odegrał do Hyok-Chola (NL). Ten pewnym uderzeniem na kwadrans przed końcem spotkania zdobył jedynego gola.

 

Cytat

 

Masatoshi Kushibiki (c) - Kenta Morikawa, Yohei Kani, Tomoyuki Hara, Gotoku Sakai - Hideki Ishige (68' Takeaki Takada), Gaku Shibasaki (75' Masato Kono), Motoki Enomoto, Naoki Maruyama (60' Yasuyuki Kido) - Koki Ishizue, Cho Hyok-Chol

 

07.08.2025, Puchar Azji Wschodniej (2/3)

Yokohama International Stadium, Yokohama: 83 175 widzów

[1] Japonia 1-0 Chiny [3]

1-0 Cho Hyok-Chol 74'

 

MVP: Motoki Enomoto - Japonia, PL - 7.9

 

 

Drugi mecz nie przynosi niespodzianki, chociaż było tam gorąco (oba zespoły faulowały 17 razy i dostały po 5 żółtych kartek)

[2] Korea Południowa 2-0 Korea Północna [4]

Song Hyun-Tae (51), Chun Dae-Sung (74)

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Japonia   | 2 | 2 | 0 | 0 | +5  | 6  |

| 2. | Korea Pd. | 2 | 2 | 0 | 0 | +4  | 6  |

| 3. | Chiny     | 2 | 0 | 0 | 2 | -3  | 0  |

| 4. | Korea Pn. | 2 | 0 | 0 | 2 | -6  | 0  |

Odnośnik do komentarza
 
U siebie mam odwrotną rzecz w reprezentacji w przypadku Mateusza Machnikowskiego. Na Igrzyskach Olimpijskich 2020 zarobił czerwoną kartkę za brutalne, niepotrzebne zagranie, po czym dostał dodatkowe mecze zawieszenia. W efekcie nie powoływałem go przez całą jesień na zgrupowania, bo uznałem, że nie ma sensu, skoro i tak nie będę mógł z niego skorzystać. Później zacząłem się zastanawiać, gdy zobaczyłem, że cały czas ma w profilu "Zawieszony na 3 m. (rozgrywki międzynarodowe)". Na kolejnym zgrupowaniu powołałem Machnikowskiego do reprezentacji, spróbowałem wystawić w wyjściowym składzie i okazało się, że... żaden problem  Do dziś gra u mnie w kadrze z trzema meczami zawieszenia  Uroki FM-a 
 
Szkoda tego finału - podobnie czułem się w półfinale z Rosją na MŚ 2022, gdy odpadłem w rzutach karnych, po odrobieniu dwubramkowej straty w drugiej połowie, z 0:2 na 2:2
może jest zawieszony na finały MŚ :-k
Odnośnik do komentarza

Ostatnia kolejka turnieju to oczywiście swoisty finał. Losowanie dało nam zagrać z najsilniejszym rywalem na sam koniec, a jest to mecz godny dalszych rund Mistrzostw Świata. Grają w końcu drużyny sklasyfikowane na 2. i 5. miejscu w rankingu FIFA.

 

Ostatni raz wychodzimy na boisko w Yokohamie. I od początku goście pokazali, że chcą przerwać nam passę zwycięstw. Już w 45. sekundzie Han Kwang-Ho (PŚ) zagrał fantastyczną piłkę do Park Dae-Ho (NL), a ten świetny napastnik z Kanim (OŚ) na plecach zdołał oddać strzał obok krótkiego słupka. Niestety Kushibiki (BR) był o kilka centymetrów za daleko i goście wyszli na prowadzenie.

Odpowiedzieliśmy po 7 minutach. Tatsuhiro Murai (PL) prezentuje się ostatnio coraz lepiej i po jego rajdzie piłka dotarła w pole karne. Tam zameldował się Daisuke Otsuka (NŚ) i snajper Manchesteru City postawił na siłę. To starczyło! 1-1.

Gra wcale nie zwolniła. Widać było, że grają równorzędne ekipy, z nieznaczną naszą przewagą. Walka toczyła się głównie w drugiej linii, ale co warto podkreślić była bardzo czysta. Przez całe spotkanie sędzia odgwizdał ledwie 8 przewinień (3 nasze, 5 Korei). W linii pomocy przewagę nam dawał duet Morisaki - Shibasaki. Goście szukali swojej przewagi na skrzydłach i faktycznie Lee Jong-Sun (PL) grający w Premier League był skuteczniejszy niż moi młodzi zawodnicy. Zwłaszcza, że Murai nie wyszedł na drugą połowę. Uraz mięśnia uda sprawił, że musiałem zostawić go pod opieką lekarzy, a szansę dostał Enomoto. Grał niestety wyraźnie słabiej od młodszego kolegi, ale nie mogę mu zarzucić braku zaangażowania.

Niestety popełniłem spory błąd, gdy w 70. minucie zdjąłem wymęczonego Kaniego. W jego miejsce wprowadziłem wyglądającego najlepiej kondycyjnie Harę (OŚ) i niestety Tomoyuki nie udźwignął meczu. Grał bardzo nerwowo i niepewnie. Niestety to na jego konto muszę zapisać więc 82. minutę, gdy Kwang-Ho zauważył brak krycia na Dae-Ho. Park dostał piłkę, a snajper PSG potrzebuje naprawdę niewiele czasu na dokonanie czarów. Ta sekunda zanim Hara do niego doskoczył to aż za dużo. Kushibiki musiał wyjmować piłkę z siatki po strzale w samo okienko.

I tak kończy się ten mecz. W ciągu miesiąca przepuszczamy przez palce drugie trofeum.
 

Cytat

 

Masatoshi Kushibiki (c) - Osamu Egashira, Yusuke Takeda, Yohei Kani (70' Tomoyuki Hara), Yasuhiro Nagaoka - Takeaki Takada, Yuta Morisaki, Gaku Shibasaik (70' Masato Kono), Tatsuhiro Murai (45' Motoki Enomoto), Yasuyuki Kido - Daisuke Otsuka

 

10.08.2025, Puchar Azji Wschodniej (3/3)

Yokohama International Stadium, Yokohama: 83 175 widzów

[1] Japonia 1-2 Korea Południowa [2]

0-1 Park Dae-Ho 1'

1-1 Daisuke Otsuka 8'

1-2 Park Dae-Ho 82'

 

MVP: Park Dae-Ho - Korea, NL - 9.0, 2 gole

 

 

W meczu o nic wynik znowu nikogo nie zaskoczył:

[3] Chiny 1-0 Kroea Północna [4]

Du Zhongqing (13)

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Korea Pd. | 3 | 3 | 0 | 0 | +5  | 9  |

| 2. | Japonia   | 3 | 2 | 0 | 1 | +4  | 6  |

| 3. | Chiny     | 3 | 1 | 0 | 2 | -2  | 3  |

| 4. | Korea Pn. | 3 | 0 | 0 | 3 | -7  | 0  |

Odnośnik do komentarza

Na pocieszenie królem strzelców został Daisuke Otsuka (4 trafienia), a najwięcej asyst zaliczył Tatsuhiro Murai (3). To jednak jest nie ważne przy tym co wydarzyło się później.

 

Wróciliśmy do Tokio i szykowałem się do wyjścia z gabinetu. Następnego dnia w samo południe mieliśmy lecieć wszyscy do Berlina i stamtąd już rozdzielalibyśmy się do swoich klubów. Wtem zapukał i wszedł Gotoku Sakai.

'Trenerze mogę zająć chwilę?'

'Jasne, siadaj.' Wskazałem mu fotel na przeciwko mojego biurka. 'Coś cię trapi?'

'Długo myślałem ostatnio.' Przerwał, przełknął ślinę i podjął. 'Nad swoją karierą. Nad tym co osiągnęliśmy z panem trenerze. Zanim przejął pan kadrę nie marzyliśmy o tylu triumfach. Owszem dotarliśmy daleko w MŚ, ale to był wypadek, a teraz jesteśmy jednak mistrzami świata, Azji, dwa medale pucharu konfederacji.'

Przerwał swoją myśl, postanowiłem go nie popędzać mają obawę, że to co usłyszę nie spodoba mi się.

'Mam już 34 lata i rodzinę, której prawie nie widuję. Wolny czas zdarza się rzadko, ale nie żałuję wykorzystywania go na reprezentację. Gra z naszą flagą na piersi to zaszczyt. Chcę jednak powiesić buty na kołku i zakończyć karierę reprezentacyjną. Chcę odejść pamiętając czasy, gdy byłem ważnym elementem kadry, będąc jeszcze na szczycie. Lepszy już nie będę, a z zawodnikami jak Nagaoka czy Egashira po prostu nie mam szans. Słowem nie osłabiam drużyny.'

Tego się obawiałem. Westchnąłem ciężko:

'Nie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że nas nie osłabia twoje odejście. Dalej jesteś ważnym elementem tak na boisku jak i w szatni. Oddałeś serce tej drużynie, więc należy ci się możliwość myślenia o sobie. Zawsze mogłem na ciebie liczyć, nawet jeżeli w klubie ci nie szło, dla Japonii grałeś jak prawdziwy samuraj. Akceptuję twoją decyzję, ale nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował. Przemyśl to jeszcze. Przed nami mundial.'

'Wiem trenerze, ale myślałem nad tym już od dłuższego czasu. Widzę jednak, że mamy kim grać, więc chcę ostatni rok, może dwa kariery skupić się na klubie.'

 

Niechętnie przyjąłem tą decyzję. Wcale nie jest tak dobrze jak Gotoku mówi. Owszem Nagaoka (OL) i Egashira (OP) osiągnęli dobry poziom, ale poza nimi mamy straszne dziury. Mający stać się gwiazdą, która go wygryzie Sasaki grzeje ławę w Milanie i pierwszym wyborem na ławkę na bokach są grający w klubach jako OŚ Morikawa i Hara. A ten drugi chyba jeszcze nie jest gotów na grę na takim poziomie. Poza nimi nie mam już nikogo.

 

Następnego dnia rano Gotoku Sakai wydał oficjalne oświadczenie, dziękując za wsparcie fanom. 34 latek kończy karierę ze 114 występami i 3 golami. Gdy powołałem go pierwszy raz miał 61 występów bez bramek.

 

 

To nie koniec problemów. Zaraz po Sakai odwiedził mnie Kushibiki.

'O nie, na twój koniec kariery nie zgadzam się!'

'Nie, nie, nie. Ja jeszcze chcę trochę pobronić, ale chciałem poczekać z moją prośbą, aż Sakai-san załatwi swoją.'

No tak Masatoshi jako kapitan wiedział o decyzji kolegi, pewnie radził się go. Spojrzałem więc wyczekująco na naszego bramkarza numer jeden.

'Trenerze ostatnie mecze dały mi trochę do myślenia. Zabrakło nam niewiele i w efekcie mamy dwa srebrne medale, a nie złote. Wiem, że mówiłeś, że odpowiedzialność jest tutaj zbiorowa, a nie indywidualna, ale nie zmienia to faktu, że czuję, iż zawiodłem.' Spojrzał z determinacją na mnie. 'Zawiodłem jako kapitan, nie potrafiłem zagrzać chłopaków do walki, gdy tego potrzebowali najbardziej. Chcę więc oddać opaskę kapitana komuś, kto poradzi sobie z tym lepiej.'

'Kushibiki-san, nie ma lepszego kandydata na kapitana od ciebie.' Stwierdziłem szczerze. 'Nie zawsze wszystko wygramy, ale nie zawiodłeś mnie, ani nikogo na pewno.'

'Być może, ale jednak ja wiem, że zrobiłem za mało. Nie mogę być dobrym kapitanem, jeżeli ja sam nie wierzę w siebie w tej roli prawda? Proszę trenerze.'

Skłonił nisko głowę jak to zwykle Japończycy robią prosząc o coś ważnego lub przepraszając. W tym wypadku zawodnik Hutnika czynił obie rzeczy na raz.

'Zgoda.' Westchnąłem ciężko. 'Rano dowiecie się, kto cię zastąpi. Osobiście przekażesz tą informację.'

 

Kushibiki skłonił się jeszcze raz i wyszedł, a ja wezwałem Gellinga. Wyjąłem z biurka sake i polałem sobie. Po 4 kolejkach do gabinetu wszedł mój asystent i od razu wiedział, że nie mam dobrych nowin. Usiadł bez podpowiedzi w fotelu i słuchał.

'Sakai zdecydował się na koniec kariery reprezentacyjnej.' Kolejny shot. 'Kushibiki uważa, że zawiódł jako kapitan i oddał opaskę kapitana.'

'Złe nowiny. Coś jeszcze?'

'To ciebie chciałem spytać, czy wiesz o czymś jeszcze?'

'Nie.'

'Dobra. To kto twoim zdaniem byłby świetnym kapitanem?'

Stuart zaczął się zastanawiać. W końcu zamyślony rzucił: 'Poziom determinacji i oddania sugeruje Enomoto.'

'Odpada. Za mało gra, nie jest wcale pewnym punktem i ma za małe doświadczenie. Ja sam waham się między trzema zawodnikami.' Widząc pytające spojrzenie asystenta wyliczyłem. 'Gaku Shibasaki, Takuma Nishiguchi i Daisuke Otsuka.'

'No tak pewne elementy kadry. Ale Takuma chyba nie ma odpowiedniej osobowości do tej roli.'

'Fakt, z kolei Shibasaki robi świetną robotę jako wicekapitan. Bardzo pomagał kapitanowi i chyba chciałbym go zostawić w tej roli. Zwłaszcza, że przed nami sądny rok.'

'A więc...'

'Tak. Kapitanem zostanie Otsuka, ma determinację, zdolności przywódcze, da sobie radę.'

 

 

Następnego dnia rano Gotoku Sakai wydał oficjalne oświadczenie, dziękując za wsparcie fanom. Obok niego siedział Masatoshi Kusibiki i Daisuke Otsuka. Po zakończeniu się burzy pytań Masatoshi oznajmił, że zrezygnował z roli kapitana i że wybrałem na jego miejsce zawodnika Manchesteru City.

Chyba mogę powiedzieć, że zaczyna się nowy rozdział w historii tej kadry.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Kończymy okres przygotowań. Ostatnim sparingiem był pojedynek z naszą drużyną U-21 czyli paroma graczami w odpowiednim wieku i zawodnikami z U-18. Wynik to 7-0 dla pierwszego zespołu.

 

Dodatkowe transfery przed startem rozgrywek:

TRANSFERY DO KLUBU:

Maxence Bocqueet (23 lata, Francuz, OŚ) z OM za 6 750 000 € - najdroższy transfer tego okna w naszym wydaniu! Maxence to sprawdzony we Francji stoper, ale nie mógł przebić się do składu swojego macierzystego klubu więc zatrudniłem go, gdzie w teorii ma wraz z Giraudem stworzyć niezawodny duet

 

John Obiefule (17 lat, Nigeryjczyk, OPŚ/PŚ) z Glenavon za 120 000 €

 

Mateusz Klimczok (17 lat, Polak, PŚ/OPŚ) z Ruch Chorzów za 300 000 €

 

Marek Nemec (17 lat, Słowak, OŚ) z Podbrezova za 12 000 €

 

TRANSFERY Z KLUBU:

Manuel Arteaga (31 lat, Wenezuelczyk, NŚ) za 2 000 000 € do FC Metz

 

A tak na tą chwilę prezentuje się kadra (jestem za leniwy na wrzucanie screenów, w razie czego na życzenie mogę kogoś pokazać ;))

 

BRAMKARZE:

Cytat

Takamitsu Kaji (24 lata, Japończyk, BR, 8.25 mln, 20/0)

Marco Silvestri (34 lata, Włoch, BR, 57 tys, 1/0 U-21)

Daniel Bentley (32 lata, Anglik, BR, 525 tys)

 

BOCZNI OBROŃCY:

Cytat

 

Juha Leskela (21 lat, Fin, O(PL)/WOL, 6.5 mln, 6/0)

Alan Granger (25 lat, Szkot, OL, 9 mln, 4/0)

Henrique Garcia (25 lat, Portugalczyk, OL/WOL, 7 mln, 2/0 U-21)

Alun Edwards (18 lat, Anglik, 600 tys, OP/WOP/PP/OPP)

 

 

STOPERZY:

Cytat

 

Chris Chalk (24 lata, Anglik, OŚ, 9.5 mln)

Sylvain Giraud (23 lata, Francuz, OŚ, 10.75 mln)

Maxence Bocquet (23 lata, Francuz, OŚ, 9 mln)

Jamaal Lascelles (31 lat, Anglik, OŚ, 1.1 mln, 2/0 U-21)

Tomoyuki Hara (25 lat, Japończyk, O(LŚ), 7.25 mln, 17/0)

 

 

POMOCNICY:

Cytat

 

Manuel Locatelli (27 lat, Włoch, PŚ, 14 mln, 2/1 U-21)

Alex Mowatt (30 lat, Szkot, PŚ, 9.5 mln, 39/2)

Ben Williams (25 lat, Anglik, PŚ, 3.1 mln, 25/3 U-21)

Remigiusz Malinowski (24 lata, Polak, OP(PŚ)/PP, 11 mln, 15/0 U-21)

Cristo Gonzalez (27 lat, Hiszpan, OPŚ/NŚ, 8.75 mln)

Nick Gormley (22 lata, Anglik, DP/PŚ, 1.7 mln, 5/0 U-21)

Ashley Morrell (20 lat, Anglik, PŚ, 625 tys)

Alex Fernandez (32 lata, Hiszpan, PŚ, 125 tys)

 

 

SKRZYDŁOWI:

Cytat

 

Sergi Canos (28 lat, Hiszpan, P(PŚ)/OPP, 12.75 mln)

Les Pestle (23 lata, Anglik, PL/OPL, 7.25 mln)

Ryan Fraser (31 lat, Szkot, P(PL)/OP(PL), 2.2 mln, 19/1)

Carl Young (21 lat, Anglik, P(PL)/OP(PL), 825 tys, 2/0 U-21)

 

 

NAPASTNICY:

Cytat

 

Vladimir Fieber (21 lat, Słowak, NŚ, 10.75 mln, 9/2)

Barry Molesley (23 lata, Anglik, NŚ, 8.75 mln, 5/4 U-21)

 

 

 

Postanowiłem rzucić okiem co tam w moim Hutniku. Klub osiągnął wartość 200 mln €, a 21/06/2026 przeprowadzi się na stadion Wyndrowicz Park mający mieć pojemność 10 437 widzów. Transferowo brak tu aktywności w tym sezonie, ale najnowsze ciekawe nazwiska to:

Mitchell van Bergen (25 lat, Holender, PP/OPP, 16.5 mln, 8/3) - wychowanek Ajaxu, który odbił się od Premier League w Arsenalu i Manchesterze United trafił do Polski i robi tu naprawdę solidną robotę.

Timothy Fosu-Mensah (27 lat, Ghańczyk, PŚ/DP/OŚ, 9 mln, 36/0) - sprowadzony zimą poprzedniego sezonu zawodnik prezentuje się nieźle, ale nie tak dobrze jak inne nabytki.

Przemysław Macierzynski (26 lat, Polak, NŚ, 6 mln, 25/9) - a tego pana dobrze pamiętam z kadry U-21. Chciałem go swego czasu sprowadzić do nas, ale grał w Portugalii i był za drogi. Po dobrej przygodzie z portugalską ekstraklasa i Ligue 1 zdecydował się na przejście do Hutnika za darmo. Dobry wybór panie Błaszczykowski!

 

Ustaliliśmy też cele na ten sezon. Zarząd oczekuje ode mnie utrzymania, dotarcia do 5. rundy Pucharu Anglii i 4. rundy Capital One Cup. Zgadzam się z celami w lidze i Pucharze Anglii, ale w Capital One Cup, wierzę, że powtórzymy zeszłoroczny ćwierćfinał.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Czas na debiut w Premier League. Terminarz nie jest za łaskawy bo pierwsze 4 mecze to pojedynki z zespołami z TOP8, a na start dostajemy mistrza Anglii.

 

Z podstawowych zawodników nie mogłem skorzystać z Takamitsu Kaji, który był na Pucharze Azji Wschodniej. Ale to chyba wiele nie zmieniało.

 

Otóż zawodnicy mistrza kraju po prostu nas rozgnietli niczym irytującego komara. Cała nasza obrona po prostu sobie nie radziła z dynamicznymi atakami gospodarzy.

Od początku nie potrafiliśmy dostać się pod bramkę, której strzegł De Gea (BR). Za to Meyer (OPL) i Joao Mario (OPP) zmarnowali po jednej setce w pierwszym kwadransie spotkania. Nie było w tym zasługi naszej defensywy.

Sytuacja zmieniła się w 36. minucie. Januzaj (PŚ) zagrał piłkę między Girauda (OŚ) i Chalka (OŚ). Tych wyprzedził Rui Pedro (NŚ) i huknął z całej siły. Piłka uderzyła w słupek, ale odbiła się tak, że wpadła do siatki. Bentley (BR) nawet nie drgnął.

Na więcej kibice musieli poczekać do drugiej połowy. W 50. minucie do piłki przed polem karnym doszedł Rui Pedro. Kiwnął Chalka i technicznym strzałem podwyższył prowadzenie.

Gospodarze troszkę odpuścili, bo praktycznie osamotniony Locatelli (PŚ) zdołał poprawić nasze posiadanie do 45%. Nic to jednak nie dało. 12 minut przed końcem Rui Pedro skompletował hattricka po beznadziejnym piąstkowaniu Bentleya. Szkoda słów.

W tym meczu zadebiutowali Bocquet (OŚ) i Gormley (DP). Giraud zagrał swój 200. mecz w karierze, a Granger 150.
 

Cytat

 

Daniel Bentley - Juha Leskela, Sylvain Giraud, Chris Chalk (c) (50' Maxence Bocquet), Alan Granger (75' Henrique Garcia) - Nick Gormley, Manuel Locatelli, Alex Mowatt, Sergi Canos (62' Carl Young), Les Pestle - Vladimir Fieber

 

09.08.2025, Premier League (1/38)

Old Trafford, Manchester: 75 635 widzów

[X] Manchester United 3-0 Leeds United [X]

1-0 Rui Pedro 36'

2-0 Rui Pedro 50'

3-0 Rui Pedro 78'

 

MVP: Rui Pedro - ManU, NŚ - 9.5, 3 gole

 

 

W poszukiwaniu pozwolenia na pracę Tsutomu Miura został wypożyczony do Piasta Gliwice, gdzie ma grać w pierwszym zespole.

 

Rozlosowano też 2. rundę Capital One Cup. Zagramy z Hartlepool United, 4. ekipą Sky Bet 2.

Odnośnik do komentarza

Postanowiłem wprowadzić sobie dodatkową, utrudniającą grę zasadę. Zwykle gdy nie chciałem kogoś sprzedać po prostu negocjowałem oferty transferowe do astronomicznych kwot np. wart 1 mln Jan Kowalski dostawał oferte 2 mln, a ja domagałem się 100. Zawodnik nie płakał, że nie daję mu przejść do lepszego klubu, a ja nie ryzykowałem straty zawodnika.

 

Teraz jednak wykluczam sobie takie zagrania. Mogę domagać się max dwukrotnie wyższej kwoty niż wartość zawodnika. Wyjątkiem są zawodnicy ze statusem kluczowy. Za nich mogę wołać 3x więcej.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...