Skocz do zawartości

Highway to heaven


z0nk

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy sporą przewagę nad wiceliderem, ale moi zawodnicy, głównie obrońcy robią wszystko, aby mnie szlag trafił.

 

Tym razem zadbali o to Egan (OŚ), który ostatni kwadrans spotkania popełniał paskudne błędy (a ja nie miałem już zmian) i Kaji (BR), który zachowywał się w bramce jak jakiś młodzik.

Takamitsu niezłe interwencje w tym meczu przeplatał takimi, że naprawdę rozważałem wprowadzenie Silvestriego na boisko.

Dałem jeszcze jedną szanse Malinowskiemu (OPŚ), głównie przez to, że Gonzalez był dość zmęczony. Niestety Remigiusz grał znowu futbol na poziomie niższym niż się od niego oczekuje.

Koniec końców przegrywamy trzeci raz w tym miesiącu co sprawia, że jest to oficjalnie mój najgorszy miesiąc w Leeds.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Alun Edwards, John Egan (c), Jamaal Lascelles, Alan Granger - Carl Young, Ben Williams, Alex Mowatt (61' Jermaine Anderson), Les Pestle (73' Oliver Perkins), Remigiusz Malinowski (66' Cristo Gonzalez) - Vladimir Fieber

 

25.02.2025, Championship (33/46)

Elland Road, Leeds: 27 473 widzów

[1] Leeds United 1-2 Nottingham Forrest [13]

0-1 Linus Rosen 51'

1-1 Carl Young 73'

1-2 Linus Rosen (kar.) 89'

 

MVP: Linus Rosen - Nottm, NŚ - 8.6, 2 gole

 

 

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2025

 

TABELA LIGOWA

 

Puchar Anglii: wyeliminowani w 4. rundzie przez Manchester City

Capital One Cup: wyeliminowani w ćwierćfinale przez Liverpool FC

 

Najsłabszy miesiąc w mej karierze w Leeds nie sprawił, że nasz awans stał się zagrożony... jeszcze.

 

Najlepszy strzelec: Vladimir Fieber (26)

Najwięcej asyst: Sergi Canos (13)

Najwyższa ocena: Sergi Canos (7,89)

 

Bilans Leeds: 3-0-3, 12-9

 

-

 

Bilans Japonii: 0-0-0, 0-0

 

Eliminacje Mistrzostw Świata 2026: faza finałowa, 1. miejsce

Ranking FIFA: 5. (-)

 

FIFA: 1. (-) Brazylia [1552], 2. (-) Francja [1519], 3. (-) Anglia [1433], 4. (-) Serbia [1426], 5. (-) Japonia [1423], ... 34. (-1) Polska [735]

 

Inne ligi:

Anglia: Man City (63), Chelsea (62), Man Utd (58)

Polska: Hutnik Kraków (59), Lechia Gdańsk (47), Piast (37)

Francja: AS Monaco (63), PSG (60), Ol. Lyon (50)

Niemcy: Bayern (54), BMG (51), Leverkusen (48)

Włochy: Juventus (52), AC Milan (51), Torino (50)

Portugalia: FCP (58), SLB (58), Sporting (56)

Rosja: Zenit (44), Rostów (38), CSKA Moskwa (35)

Holandia: Feyenoord (58), Ajax (53), ADO (48)

Belgia: Andarlecht (64), Gandawa (59), Bruggia (56)

Odnośnik do komentarza

1 marca to dzień, w którym nawet kibice Premier League zwrócili oczy na ligę Champioship. Spotkanie sezonu czyli wicelider Swansea podejmował lidera Leeds United. Jesienią musieliśmy u siebie uznać wyższość 3. ekipy poprzedniego sezonu (1-2).

 

Trzeba przyznać, że zawodnicy zadbali o emocje. Głównie przez nasze dwa oblicza.

Pierwsze oblicze to nędza w defensywie. W 12. minucie Chalk (OŚ) daje du... po prostu przepuszcza Eggesteina (NŚ), który stanął sam na sam z Kajim (BR). Takamitsu tego wieczora też nie dokonał niczego wielkiego więc naturalnie sięgnął do siatki.

49 sekund później piłka po wznowieniu gry trafia do Chalka. Ten widząc szarżującego na niego Eggesteina postanowił kopnąć z całej siły... prosto w rywala. Piłka potoczyła się w pole karne i bylibyśmy bezpieczni, ale Kaji zaspał. Wystartował do niej za późno, w efekcie czego snajper gospodarzy po prostu musiał lekko uderzyć futbolówkę i Swansea prowadziła 2-0.

W dobry wynik przestałem wierzyć 7 minut później. Ponownie Chalk spaprał sprawę, tym razem wyskakując do piłki, której nie miał prawa sięgnąć. Dzięki temu dopadł do niej Correa (OPP), odegrał do Eggesteina i w 20 minucie traciliśmy już 3 gole.

Dramat. Sygnał do ataku dał jednak Canos (PP). Szalał na prawej flance i to po jego podaniu Fieber (NŚ) zdobył po 57 sekundach gola na 3-1.

Pół godziny meczu za nami, Fieber otoczony przez trzech rywali daje się sprytnie sfaulować na wysokości 20 metrów. Do piłki podszedł Locatelli (PŚ), uderzył niestety w spojenie. Futbolówka jak po sznurku wylądowała jednak pod nogami Fiebera, który oczywiście miał asystę dwóch rywali. Odegrał więc w bok do pozbawionego opieki Mowatta (PŚ) i techniczny strzał reprezentanta Szkocji dał nam gola kontaktowego!

W szeregi gospodarzy wkradła się nerwowość i agresja. W pozostałe 15 minut popełnili 6 fauli i zgarnęli 3 żółte kartki. Nie udało się jednak wyrównać wyniku.

 

Potrzebowaliśmy na to 15 minut drugiej połowy. Leskela (OP) wraz z Canosem rozerwał lewą flankę gospodarzy, młody Fin dograł do Słowaka, który jeszcze pozbył się opieki stoperów i po mocnym uderzeniu po ziemi mieliśmy już wynik 3-3!

Gospodarze porzucili jakiekolwiek nadzieje na 3 punkty i zamurowali swoje pole karne. Prawdę mówiąc, byłem już przekonany, że nie uda się strzelić gola na 4-3. A jednak wprowadzony za mocno poobijanego Locatelliego Ben Williams (PŚ) znalazł niewielką lukę między obrońcami, posłał tam futbolówkę i na miejscu zameldował się Gonzalez (OPŚ). Hiszpan miał sporo czasu, sprawdził więc gdzie czeka bramkarz i posłał piłkę w przeciwnym kierunku. Efekt? 4-3!

Szalony mecz sprawił, że ja i trener rywali zyskaliśmy parę siwych włosów, kibice czekali do ostatniego gwizdka w napięciu, a obrońcy obu zespołów musieli liczyć się z solidnym op... Ja sam odebrałem Chalkowi (OŚ) tygodniówkę.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Juha Leskela, Chris Chalk (c) (21' John Egan), Jamaal Lascelles, Alan Granger - Sergi Canos, Manuel Locatelli (75' Ben Williams), Alex Mowatt, Les Pestle (62' Oliver Perkins), Cristo Gonzalez - Vladimir Fieber

 

01.03.2025, Championship (34/46)

Liberty Stadium, Swansea: 15 325 widzów

[2] Swansea 3-4 Leeds United [1]

1-0 Johannes Eggestein 12'

2-0 Johannes Eggestein 13'

3-0 Johannes Eggestein 20'

3-1 Vladimir Fieber 21'

3-2 Alex Mowatt 30'

3-3 Vladimir Fieber 61'

3-4 Cristo Gonzalez 85'

 

MVP: Johannes Eggestein - Swansea, NŚ - 9.4, 3 gole

 

 

Odnośnik do komentarza

Takiej pogoni za wynikiem to ja dawno nie miałem ;)

 

****

 

Nabór młodych i gniewnych był dość słaby. Trafił nam się potencjalny król bramki: Mark King, który jest zdaniem trenerów sporym talentem i może stać się potencjalnie bardzo dobrym zawodnikiem do Premier League. Pozostała dwójka to średniaki i ciężko powiedzieć czy czeka ich jakaś kariera: James Marsden (OŚ) i Trevor Robson (NŚ).

 

Kibice Chelsea z kolei mogą już mówić o potrójnej koronie w tym sezonie. Oczywiście mowa o tych "pobocznych" rozgrywkach. Do Superpucharu Europy i Klubowego Mistrzostwa Świata ekipa z Londynu dołożyła Capital One Cup, w finale pokonując w dogrywce 2-1 Arsenal.

 

A ja martwiłem się kolejnym spotkaniem. Brighton niespodziewanie zaczęło wygrywać. Kolejkę temu pokonali 13. Chesterfield aż 5-0, co sprawiło, że 8 ich zawodników trafiło do jedenastki tygodnia. Dwie kolejki temu odprawili 3. Stoke 3-0, a wcześniej pokonali również walczące o awans Norwich 2-1.

Outsider wyrasta więc na pogromcę wielkich i chce zapewnić sobie utrzymanie już w marcu. Co gorsza z nami podtrzymał passę.

 

Goście przede wszystkim prezentowali bardzo dobrą defensywę, co przy naszym przemieszanym składzie było gwoździem do trumny. Debiutujący, i to od pierwszej minuty, Gareth Pease (NŚ) był strasznie skrępowany tremą i grał piach. Zmieniający go Fieber (NŚ) nie był w stanie pokonać szczelnego krycia.

Do przerwy gra była równa z nieznaczną przewagą moich kopaczy, ale drugie 45 minut już stało się pojedynkiem równorzędnych rywali.

Na prowadzenie w 51. minucie goście wyszli po babolu Leskeli (OP). Generalnie niezawodny Fin tego wieczoru niestety grał słabo i 9 minut przed końcem spotkania popełnił błąd jeszcze raz co dało 3 punkty gościom.

My zdobyliśmy gola w minucie 70, przy jedynym błysku duetu Malinowski (OPŚ) - Pestle (OPL).
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Juha Leskela, Sylvain Giraud, Chris Chalk (c), Kyle Walker-Peters - Ben Williams, Ashley Morrell (67' Jermaine Anderson), Sergi Canos (58' Oliver Perkins), Remigiusz Malinowski, Les Pestle - Gareth Pease (58' Vladimir Fieber)

 

04.03.2025, Championship (35/46)

Elland Road, Leeds: 25 482 widzów

[1] Leeds United 1-2 Brighton [19]

0-1 Ogo Obi 51'

1-1 Les Pestle 70'

1-2 Josh Windass 81'

 

MVP: Solly March - Brighton, PŚ - 7.8

 

 

Odnośnik do komentarza

Pojedynek z tułającą się w strefie spadkowej ekipą Walsall sprawił, że naprawdę straciłem już pomysł, co zrobić z naszą obroną.

 

Gdy wszystko wygląda dobrze, starczy jeden zawodnik, który daje ciała i sprawia, że teoretycznie prosty mecz, staje się drogą przez mękę. Tym razem dokonał tego Alan Granger (OL). Przed upływem kwadransa gry postanowił, w naszym polu karnym, po prostu sfaulować Lucasa Joao (NL) kompletnie bez powodu. Snajper gospodarzy nie miał za bardzo szans na znalezienie miejsca na strzał. Sam poszkodowany wykonał rzut karny i wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie.

Gra uspokoiła się, ale autobus w bramce gospodarzy nie dał nam wyrównać wyniku. Za to po kolejnym kwadransie Granger postanowił podac piłkę do Joao. Ten tak się zdziwił, że skiksował, chcąc podać do kolegi z ataku. Na jego szczęście znalazł się przed polem karnym O'Connell (PŚ), który mocnym strzałem dał swojej ekipie dwubramkowe prowadzenie.

Szkot wyleciał do szatni w akompaniamencie moich przekleństw.

A po przerwie, moi zawodnicy wyszli z nowym duchem do gry. W końcu każdy po kolei usłyszał co sądze o ich umiejętnościach przyrównując je do niezbyt wygórowanego mniemania o ich profesjonalizmie.

2 minuty po rozpoczęciu drugiej odsłony Canos (OPP) szarpnął na prawej flance, w dwójkowej akcji z Mowattem (PŚ) zdołał znaleźć miejsce w polu karnym i klasycznym uderzeniem "z czuba" nie dał szans bramkarzowi gospodarzy.

5 minut później Hiszpan znowu szarpnął na prawej flance, ale tym razem przerzucił piłkę na drugie skrzydło do Frasera (OPL). Ten bez przyjęcia wbił na oślep trochę futbolówkę w pole karne. Tam łokciami i ogólnie mocnym staniem na nogach wykazał się Fieber (NŚ). Słowak przepchnał się przez trzech obrońców i mocnym strzałem po ziemi wyrównał wynik spotkania. Można powiedzieć, że efektownie uczcił swój 100. mecz w karierze.

Dzieła zniszczenia w 58. minucie dopełnił Walker-Peters (OL). Wypożyczony z Ipswich zawodnik błysnął chyba pierwszy raz u nas. Uderzył zza pola karnego, a przesunięty na obronę O'Connell chciał przyjąć piłkę. Zrobił to jednak tak niefortunnie, że tylko zmienił jej kierunek zdobywając ostatniego gola w tym meczu. Wygrywamy 3-2, ale mam już szczerze dość takich pościgów! Na pocieszenie zapewniamy sobie conajmniej udział w barażu.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Alun Edwards, Sylvain Giraud, Chris Chalk (c), Alan Granger (30' Kyle Walker-Peters) - Manuel Locatelli (56' Ben Williams), Alex Mowatt, Sergi Canos, Cristo Gonzalez, Ryan Fraser - Vladimir Fieber (73' Gareth Pease)

 

08.03.2025, Championship (36/46)

The Bescot Stadium, Walsall: 8 199 widzów

[24] Walsall FC 2-3 Leeds United [1]

1-0 Lucas Joao (kar.) 15'

2-0 Jack O'Connell 30'

2-1 Sergi Canos 47'

2-2 Vladimir Fieber 52'

2-3 Jack O'Connel (sam.) 58'

 

MVP: Sergi Canos - Leeds, OPP - 8.4, 1 gol

 

 

Odnośnik do komentarza

Treningi z pełnym obciążeniem wznowił Manuel Arteaga. Oznacza to, że prawdopodobnie spotkanie na naszym terenie z Crystal Palace było ostatnim, w którym zagrał młody Pease.

 

Naturalnie mecz na szpicy zaczął Fieber, ale to w sumie mało ważne. Potrzebowaliśmy po prostu meczu, w którym nie będziemy martwić się wynikiem. I tego się doczekałem w końcu!

Spotkanie bez historii. Goście wyglądali tragicznie, zagubieni niczym dzieci we mgle. Dublety Fiebera (NŚ) i Canosa (OPP) ustawiły to spotkanie. Imponował Locatelli (PŚ), który zaliczył aż 3 asysty!
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Juha Leskela, Sylvain Giraud, Chris Chalk (c) (68' Jamaal Lascelles), Alan Granger - Manuel Locatelli, Alex Mowatt, Sergi Canos, Cristo Gonzalez, Les Pestle (68' Ryan Fraser) - Vladimir Fieber (58' Gareth Pease)

 

15.03.2025, Championship (37/46)

Elland Road, Leeds: 29 226 widzów

[1] Leeds United 5-0 Crystal Palace [13]

1-0 Vladimir Fieber 13'

2-0 Sergi Canos 17'

3-0 Vladimir Fieber 20'

4-0 Les Pestle 22'

5-0 Sergi Canos 38'

 

MVP: Sergi Canos - Leeds, OPP - 9.5, 2 gole, 1 asysta

 

 

Odnośnik do komentarza

Fani kadry Japonii stęsknili się za swoimi ulubieńcami. Z niecierpliwością wyczekiwali więc dwóch marcowych spotkań w ramach Eliminacji do MŚ 2026 w USA. Nasi rywale to Tajlandia (66.) i Kirgistan (118.). Dla 5. w rankingu FIFA Japonii to żadne wyzwanie. A to zawodnicy, którzy mieli za zadanie bezboleśnie przywieźć 6 punktów z tego dwumeczu i może nawet zapewnić nam już awans. Na zielono zmiany w porównaniu do poprzedniego zgrupowania.

 

BRAMKARZE:

Cytat

 

Masatoshi Kushibiki (32 lata, Hutnik Kraków, BR, 2.6 mln, 65/0)

Takamitsu Kaji (23 lata, Leeds United, BR, 3.7 mln, 15/0)

 

 

STOPERZY:

Cytat

 

Takuma Nishiguchi (23 lata, Hoffenheim, OŚ/DP, 38.5 mln, 40/0)

Yusuke Takeda (24 lata, Napoli, OŚ, 16.25 mln, 39/3)

Naomichi Ueda (30 lat, Suwon, OŚ, 1 mln, 48/5)

Kenta Morikawa (24 lata, Urawa Reds, O(PŚ), 5.25 mln, 5/0)

 

 

BOCZNI OBROŃCY:

Cytat

 

Osamu Egashira (22 lata, Everton, OP/WOP, 27.5 mln, 26/0)

Daiki Sasaki (25 lat, AC Milan, O(PL)/WO(PL), 19.5 mln, 34/1)

Gotoku Sakai (34 lata, FC Basel, O(PL)/WOP(PL), 800 tys, 107/2)

Yasuhiro Nagaoka (22 lata, Urawa Reds, OL/WOL, 2.2 mln, 4/0)

 

 

ROZGRYWAJĄCY:

Cytat

 

Yuta Morisaki (24 lata, Napoli, PŚ, 34.5 mln, 57/3)

Gaku Shibasaki (32 lata, Atletico Madryt, PŚ/OŚ, 8.75 mln, 109/14)

Masato Kono (23 lata, West Brom, PŚ, 8 mln, 6/0)

Yasuyuki Kido (23 lata, Galatasaray, OPŚ/PŚ, 8.5 mln, 11/2)

Kodai Kawai (21 lat, Urawa Reds, OPŚ/NŚ, 1.7 mln, debiutant)

 

 

SKRZYDŁOWI:

Cytat

 

Takeaki Takada (24 lata, Urawa Reds, P(PŚ)/OP(PŚ), 2.6 mln, 26/4)

Tatsuhiro Murai (20 lat, Lokomotiw Moskwa, PL/OPL, 4.8 mln, 4/0)

Tokuhiko Sugimoto (22 lata, Vissel Kobe, PP/OPP/NŚ, 1.7 mln, 6/0)

Yoshinori Muto (31 lat, Newcastle, NŚ/OP(PL)/P(PL), 375 tys, 108/41)

 

 

NAPASTNICY:

Cytat

 

Daisuke Otsuka (24 lata, Manchester City, NŚ, 76 mln, 64/67)

Koki Ishizue (23 lata, Galatasaray, NŚ, 10.5 mln, 14/6)

Cho Hyok-Chol (21 lat, Cesena, NŚ, 5 mln, 6/6)

Yusuke Yoshikawa (22 lata, Carpi, NŚ, 8.5 mln, 2/1)

 

 

Bardzo na siłę powołałem Sasakiego. Nie zasłużył, gdyż wypadł ze składu klubu, ale postanowiłem trochę mu pomóc w obliczu gry z takim słabym rywalem jak Kirgistan.

Bardzo mnie cieszy, że w końcu Takeda ustabilizował swoją pozycję w klubie i jest podstawowym stoperem swojego klubu.

Masato Kono zmienił klub, za 2.3 mln Urawa Reds sprzedała go do Championship i gra naprawdę przyzwoicie na zapleczu angielskiej ekstraklasy.

Kawai staje przed szansą debiutu, jego uwagę zwróciła świetna gra, która sprawiła, że Hideki Ishige (dobrze znany z gry w kadrze) został przeniesiony na skrzydło zamiennie z obroną!

Zaskoczył też powrót Muto, ale doświadczony zawodnik, do niedawna jeszcze najlepszy snajper Japonii zaczął znowu grać w Premier League i strzelać gole. Co ciekawe gra tam na skrzydle, czyli też tam, gdzie widzę go w kadrze.

W ataku Paulo, który gra regularnie, ale jednak nie pasuje do naszej kadry i Maezawa, który ogląda Barcę głównie z trybun zamienieni zostają dobrze radzącymi sobie snajperami z Serie A. Co prawda Carpi jest na ostatniej pozycji w tabeli, ale Yoshikawa to obecnie 5. strzelec Serie A (9 trafień w 27 spotkaniach). O gola mniej ma Hyok-Chol w 25 występach. Przy Ishizue (15 goli w 29 meczach) i Otsuce (25 goli w 40 meczach) nie wygląda to aż tak imponująco, ale jest nieźle.

 

Ze znanych nazwisk: Naoki Maruyama (23 lata, OPŚ, 18/2) został sprzedany z Ol. Lyon za 6.25 mln do FC Porto. Niestety ma tam status Rotacja i dotychczas zagrał w 4 meczach... beznadziejnie słabo. Również Takumi Minamino (30 lat, PL/OP(LŚ), 62/12) opuścił Lyon. Za 3.6 mln trafił do Blackburn, gdzie miał być zawodnikiem pierwszego zespołu, ale po 4 meczach (3 z ławki, po 15-20 min) wylądował na trybunach. Kto wie, może ta dwójka wkrótce zdoła jednak wrócić do reprezentacji?

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Japońskie media szalały, zwłaszcza nie rozumiejąc jak zawodnika wielkiej Barcy i drugiego idącego na króla strzelców ligi brazylijskiej mogłem zamienić dwójką młodszych o 3-4 lata zawodników zbierających swoje pierwsze europejskie doświadczenia w Serie A.

 

Oczywiście media miałem w poważaniu, ot taka praca, znajdź coś co nada się na artykuł przyciągający oczy. Skupiłem się więc na lidze i tu znowu dramat. Klasyczna gra w kratkę trwa dalej.

A zaczęło się poprawnie. Graliśmy może i dość wolno i bez polotu, przez przemieszany skład, ale w swoim prawdopodobnie ostatnim meczu w drużynie seniorów w tym sezonie, Gareth Pease (NŚ) zdołał strzelić swoją pierwszą bramkę dla nas. Bardzo mu w tym pomogła aktywna gra Frasera (PP) i Williamsa (PŚ).

Cóż z tego skoro druga połowa była festiwalem naszych błędów. Dość dodać, że tym razem to nie wina obrońców, a drugiej linii. Do 72. minuty Kaji (BR) i Edwards (OL) nadrabiali za kolegów z przodu, ale w końcu Steinmann (PP) znalazł drogę do Obodo (NP), a ten do naszej siatki. Ja byłem już bez zmian, wprowadzeni zawodnicy nie dodali jakości. Z trójki rezerwowych tylko Carl Young (PL) grał na oczekiwanym poziomie.

A 3 minuty przed końcem rezerwowy Fernandez (PŚ) rozegrał efektowną, dwójkową akcję z rezerwowym Keanem (OPŚ). Brzmi dobrze nie? Otóż kierunek im się popaprał i cofali się z połowy rywali na naszą, aż jeden z nich podał prosto pod nogi Steinmanna. Ten identycznie jak w 72. minucie podał do Obodo i ustalił wynik meczu na 2-1 dla gospodarzy.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Alun Edwards, Jamaal Lascelles, John Egan (c), Kyle Walker-Peters - Ryan Fraser, Ben Williams, Jermaine Anderson (52' Alex Fernandez), Oliver Perkins (55' Carl Young), Remigiusz Malinowski (55' Will Keane) - Gareth Pease

 

18.03.2025, Championship (38/46)

Pride Park, Derby: 33 597 widzów

[12] Derby County 2-1 Leeds United [1]

0-1 Gareth Pease 38'

1-1 Emmanuel Obodo 72'

2-1 Emmanuel Obodo 88'

 

MVP: Matti Steinmann - Derby, PP - 9.0, 2 asysty

 

 

Zaraz po powrocie do Leeds zwołałem zebranie zespołu i nie przebierając w słowach wyraziłem dezaprobatę ostatnio prezentowanej formy. Zażądałem znacznie lepszej gry pod groźbą przesunięć do drużyny U-21.

 

Zapomniałem wspomnieć o wyczynach Lecha w LE. W ramach 2. rundy rozegrali oni dwumecz z AS Romą:

Lech Poznań 1-2 AS Roma

AS Roma 2-1 (4-2) Lech Poznań

 

Niestety wicemistrz Polski odpada, ale prezentował się nieźle.

 

 

Za to awans do ćwierćfinału LM zapewnił sobie Hutnik:

Valencia 1-2 (1-3) Hutnik Kraków

 

W kolejnej rundzie mój były klub zagra z Realem Madryt.

Odnośnik do komentarza

Zebranie chyba podziałało. Ostatni mecz klubowy w marcu to klasyczny spacerek i to z walczącym cały czas o awans/baraż zespołem. Wyjątkowo między słupkami stanął Silvestri (BR), gdyż Kaji był już w podróży do Japonii. Ja miałem dołączyć tuż przed meczem kadry.

 

Grę ustawiły dwa szybkie ciosy. W 4. minucie Canos (OPP) przerzucił piłkę na drugą stronę, na skraj pola karnego. Tam zameldował się Les Pestle (OPL), który przebiegł 5 metrów, uderzył i dął nam prowadzenie.

4 minuty później Leskela (OP) zapuścił się pod pole karne rywali. Gonzalez (OPŚ) zauważył, że nie ma on opieki rywali, odegrał do niego, a ten momentalnie wypuścił Fiebera (NŚ). A że Vladimir ma niesamowitą formę, to już prowadziliśmy 2-0.

Do przerwy zwolniliśmy, a 12 minut po wznowieniu gry, piłka z rzutu rożnego trafiła do Chalka (OŚ), a ten przedłużył ją do Gonzaleza (OPŚ). Cristo uderzył bez przyjęcia i już było 3-0.

A wynik w ostatniej akcji meczu ustalił Lascelles (OŚ). Tak to kolejny rzut rożny, który dał asystę numer dwa tego wieczoru Canosowi.
 

Cytat

 

Marco Silvestri (c) - Juha Leskela, Sylvain Giraud (70' Jamaal Lascelles), Chris Chalk, Alan Granger - Manuel Locatelli, Alex Mowatt (55' Ben Williams), Sergi Canos, Cristo Gonzalez, Les Pestle (76' Ryan Fraser) - Vladimir Fieber

 

22.03.2025, Championship (39/46)

Elland Road, Leeds: 37 890 widzów

[1] Leeds United 4-0 Huddersfield [5]

1-0 Les Pestle 4'

2-0 Vladimir Fieber 8'

3-0 Cristo Gonzalez 57'

4-0 Jamaal Lascelles 90+1'

 

MVP: Juha Leskela - Leeds, OP - 9.0, 1 asysta

 

 

Po tej kolejce pewna spadku była ekipa Walsall. Ta sama drużyna, która 2 tygodniu temu prawie z nami wygrała.

Odnośnik do komentarza

Wizyta w Bangkoku miała jasne założenia: 3 punkty bez wysiłku. Spełnione? W 100%.

 

Gospodarze naturalnie postawili Tajski autobus w bramce i wytrzymali pół godziny. Ich problemem byli głównie skrzydłowi Sugimoto (PP) i Murai (PL), Morisaki (PŚ) dyrygujący grą idealnie i szalejący w polu karnym Otsuka (NP). Dodajmy do tego aktywnych bocznych obrońców Egashire (OP) i Nagaoke (OL) i mamy o wiele za dużo dla słabego rywala.

W każdym razie zaczęło się od podania w pole karne do Otsuki. Snajper Manchesteru City już miał uderzać, ale Sangsri (OŚ) profilaktycznie powalił go zapaśniczym chwytem. Sam poszkodowany wykonał rzut karny i prowadziliśmy 1-0.

Gospodarze dalej stawiali na twardy beton i dopiero kwadrans po wznowieniu drugiej połowy znaleźliśmy drogę do siatki. Asystę zaliczył Nagaoka, a trafienie było dziełem Otsuki.

Wynik ustalił Nishiguchi (OŚ) po rzucie rożnym. Piłka trafiła do rezerwowego Yoshikawy (NL), ale ten nie uderzał, a podał do niekrytego stopera Hoffenheim. Dla Takumy to 1. gol w barwach Japonii.

A debiut w tym meczu zaliczył Kodai Kawai (OPŚ). Zagrał za krótko aby go rzetelnie ocenić.
 

Cytat

 

Masatoshi Kushibiki (c) - Osamu Egashira, Takuma Nishiguchi, Yusuke Takeda, Yasuhiro Nagaoka - Tokuhiko Sugimoto, Yuta Morisaki (76' Kodai Kawai), Tatsuhiro Murai, Yasuyuki Kido (56' Takeaki Takada) - Daisuke Otsuka, Cho Hyok-Chol (62' Yusuke Yoshikawa)

 

22.03.2025, Eliminacje Mistrzostw Świata 2026 (6/10)

Rajamangala National Stadium, Bangkok: 43 291 widzów

[4] Tajlandia 0-3 Japonia [1]

0-1 Daisuke Otsuka (kar.) 31'

0-2 Daisuke Otsuka 59'

0-3 Takuma Nishiguchi 71'

 

MVP: Yasuhiro Nagaoka - Japonia, OL - 9.0, 1 asysta, 8 kluczowych zagrań

 

 

Pozostałe wyniki:

[2] Australia 3-1 Iran [3]

[5] Kuwejt 2-0 Kirgistan [6]

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Japonia   | 6 | 6 | 0 | 0 | +13 | 18 |

| 2. | Australia | 6 | 4 | 1 | 1 | +6  | 13 |

| 3. | Iran      | 6 | 2 | 1 | 3 | +2  | 7  |

| 4. | Tajlandia | 6 | 2 | 1 | 3 | -3  | 7  |
| 5. | Kuwejt    | 6 | 1 | 3 | 2 | -3  | 6  |

| 6. | Kirgistan | 6 | 0 | 0 | 6 | -15 | 0  |

 

 

Grupa B:

[2] Chiny 0-3 Korea Południowa [1]

[6] Indonezja 1-1 Arabia Saud. [4]

[5] Oman 0-3 Irak [3]

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Korea Pd. | 6 | 6 | 0 | 0 | +24 | 18 | BR

| 2. | Chiny     | 6 | 4 | 1 | 1 | +6  | 13 |

| 3. | Irak      | 6 | 3 | 1 | 2 | +5  | 10 |

| 4. | Arabia S. | 6 | 1 | 1 | 3 | -6  | 5  |

| 5. | Oman      | 6 | 1 | 1 | 4 | -9  | 4  |

| 6. | Indonezja | 6 | 0 | 1 | 5 | -19 | 1  |

 

Korea jest pewna co najmniej gry w barażu, ale wiadomo, że jak my zakwalifikuje się do turnieju.

Odnośnik do komentarza

Szybki lot do Tokio i spotkanie z najsłabszą drużyną eliminacji. Kibice pewnie oczekiwali pogromu, tymczasem ja wystawiłem ten drugi skład z przykazaniem oszczędzania się.

Był to mecz bez historii. Już w 2. minucie Ishizue (NL) po podaniu Takady (PP) zaliczył trafienie ustawiając nas w komfortowej sytuacji.

Wynik w 22. minucie poprawił Gaku Shibasaki (PŚ), któremu asystował Muto (PL).

5 minut później me serce zadrżało, gdy na noszach zniesiony został Otsuka (NP). Jak się później okazało uniknął długiego urazu. 3-4 dni powinny wystarczyć do powrotu do pełni sił.

Wynik już po przerwie ustalił Ishizue, któremu tym razem podawał Sakai (OP).

Goście oddali 1 strzał, więc to wiele mówi o ich potencjale. Ciekawszą informacją jest fakt, że był to 110. mecz w kadrze Shibasakiego.

 

Ah no i zapewniamy sobie awans.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Daiki Sasaki, Naomichi Ueda, Kenta Morikawa (57' Yusuke Takeda), Gotoku Sakai - Takeaki Takada, Gaku Shibasaki (c) (70' Masato Kono), Yoshinori Muto, Yasuyuki Kido - Daisuke Otsuka (26' Cho Hyok-Chol), Koki Ishizue

 

26.03.2025, Eliminacje Mistrzostw Świata 2026 (7/10)

Tokyo Stadium, Tokio: 49 970 widzów

[1] Japonia 3-0 Kirgistan [6]

1-0 Koki Ishizue 2'

2-0 Gaku Shibasaki 22'

3-0 Koki Ishizue 49'

 

MVP: Koki Ishizue - Japonia, NL - 9.1, 2 gole

 

 

Pozostałe wyniki:

[2] Australia 2-3 Kuwejt [5]

[3] Iran 1-0 Tajlandia [4]

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Japonia   | 7 | 7 | 0 | 0 | +16 | 21 | AW

| 2. | Australia | 7 | 4 | 1 | 2 | +5  | 13 |

| 3. | Iran      | 7 | 3 | 1 | 3 | +3  | 10 |

| 4. | Kuwejt    | 7 | 2 | 3 | 2 | -2  | 9  |

| 5. | Tajlandia | 7 | 2 | 1 | 4 | -4  | 7  |

| 6. | Kirgistan | 7 | 0 | 0 | 7 | -18 | 0  |

 

 

Grupa B:

[3] Irak 0-2 Korea Południowa [1]

[4] Arabia Saud. 0-0 Chiny [2]

[5] Oman 0-0 Indonezja [6]

 

| Pz | Zespół    | M | W | R | P | R.B.| Pkt|

| 1. | Korea Pd. | 7 | 7 | 0 | 0 | +26 | 21 | AW

| 2. | Chiny     | 7 | 4 | 2 | 1 | +6  | 14 |

| 3. | Irak      | 7 | 3 | 1 | 3 | +3  | 10 |

| 4. | Arabia S. | 7 | 1 | 2 | 3 | -6  | 6  |

| 5. | Oman      | 7 | 1 | 2 | 4 | -9  | 5  |

| 6. | Indonezja | 7 | 0 | 2 | 5 | -19 | 2  |

Odnośnik do komentarza

Marzec 2025

 

TABELA LIGOWA

 

Puchar Anglii: wyeliminowani w 4. rundzie przez Manchester City

Capital One Cup: wyeliminowani w ćwierćfinale przez Liverpool FC

 

Nie ma tragedii, ale no nie był to najlepszy miesiąc w mej karierze również.

 

Najlepszy strzelec: Vladimir Fieber (32)

Najwięcej asyst: Sergi Canos (17)

Najwyższa ocena: Sergi Canos (7,99)

 

Bilans Leeds: 4-0-2, 18-9

 

-

 

Bilans Japonii: 2-0-0, 6-0

 

Eliminacje Mistrzostw Świata 2026: faza finałowa, 1. miejsce, awans

Ranking FIFA: 5. (-)

 

FIFA: 1. (-) Brazylia [1623], 2. (-) Francja [1512], 3. (+1) Serbia [1443], 4. (-1) Anglia [1406], 5. (-) Japonia [1391], ... 32. (+2) Polska [759]

 

Inne ligi:

Anglia: Man City (71), Chelsea (69), Man Utd (68)

Polska: Hutnik Kraków (68), Lechia Gdańsk (53), Lech Pń (45)

Francja: AS Monaco (72), PSG (67), Ol. Lyon (59)

Niemcy: Bayern (59), BMG (58), Wolfsburg (57)

Włochy: Juventus (62), Lazio (53), AC Milan (53)

Portugalia: FCP (71), Sporting (68), SLB (67)

Rosja: Zenit (57), CSKA Moskwa (47), Rostów (43)

Holandia: Feyenoord (66), Ajax (58), Heerenveen (56)

Belgia: Andarlecht (41), Gandawa (38), Bruggia (38)

Odnośnik do komentarza

Nagrodę młodego piłkarza miesiąca otrzymał Vladimir Fieber z 6 golami w 5 meczach.

 

A kwiecień zaczynamy beznadziejnie. Tym razem jednak nie defensywa dawała ciała, a ofensywa. Oba zespoły oddały po 7 celnych strzałów, obaj bramkarze zdołali je wybronić. W posiadaniu mieliśmy nieznaczną przewagę, ale to nie starczyło do zdobycia choćby gola i musimy się podzielić punktami z ligowym przeciętniakiem.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Juha Leskela, Sylvain Giraud, Chris Chalk (c), Alan Granger - Sergi Canos, Manuel Locatelli, Alex Mowatt (69' Ben Williams), Les Pestle (64' Ryan Fraser), Cristo Gonzalez - Vladimir Fieber

 

05.04.2025, Championship (40/46)

Portman Road, Ipswich: 21 894 widzów

[15] Ipswich Town 0-0 Leeds United [1]

 

MVP: Sergi Canos - Leeds, PP - 9.0

 

 

Dla Canosa była to 10. nagra w tym sezonie, co jest nowym rekordem klubu. Poprzedni ustawiony został w sezonie 2014/15 przez Liama Coopera.

Odnośnik do komentarza

Kolejny mecz mógł być w sumie ostatnim w sezonie. Pokonanie broniącego się przed spadkiem Fleetwood Town zapewniało nam awans. Wygrana i brak zwycięstwa wicelidera w meczu [17] Shrewsbury vs Stoke [2] dałoby nam pewne wygranie Championship.

 

Nikogo więc nie dziwi, że miałem obawy o ten mecz, gdyż niewielu moich zawodników ma jakiekolwiek doświadczenie w takich spotkaniach, gdy trzeba postawić kropkę nad "i". Poza Locatellim (PŚ) i Kajim (BR) chyba nikt nie grał meczu, w którym można było zapewnić sobie mistrza ligi.

Tymczasem moi zawodnicy zagrali tak jak tego oczekiwałem. Goście bronili się i wytrwali do 20. minuty. Gonzalez (OPŚ) dostał piłkę od Locatelliego, zagrał między dwóch stoperów, a tam pojawił się jakby znikąd Fieber (NŚ). Słowak spojrzał spokojnie na ustawienie golkipera i pewnie uderzył nie dając mu żadnych szans.

Nie zwalnialiśmy, ale goście dalej solidnie bronili dostępu, głównie dzięki efektownym interwencjom Chrisa Maxwella (BR). Tuż przed końcem pierwszej połowy Locatelli (PŚ) dostał piłkę, którą przejął Giraud (OŚ). Momentalnie posłał ją 3 metry za plecy obrońców, gdzie zameldował się nie kto inny jak Fieber. Zostawił rywali za plecami i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi.

 

Po przerwie nie zdekoncentrowaliśmy się. Dalej cisnęliśmy, a goście sporadycznie wyprowadzali kontry, jednak na groźne strzały nie mieli już materiału. Przez 90 minut oddali 2 celne strzały, oba łatwo wybronione przez Kajiego.

My zaś w 52. minucie dostaliśmy prezent od obrony Fleetwood. Fredericks (OL) przejął piłkę, którą prowadził Canos (OPP), ale zamiast ją wybić postanowił podać wzdłuż pola karnego. Tam znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie Les Pestle (OPL). Przyjął beznadziejne podanie rywala i odegrał do Fiebera, a Słowakowi nie zostało nic innego jak skompletować hattricka! Pięknie uczcił swój 100. mecz ligowy w karierze!

Wynik w 70. minucie ustalił Gonzalez, któremu asystował Leskela (OP).

Alex Mowatt rozegrał 475. mecz ligowy w barwach Leeds!
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Juha Leskela, Sylvain Giraud, Chris Chalk (c) (76' Jamaal Lascelles), Alan Granger - Manuel Locatelli, Alex Mowatt (62' Ben Williams), Sergi Canos (70' Ryan Fraser), Cristo Gonzalez, Les Pestle - Vladimir Fieber

 

12.04.2025, Championship (41/46)

Elland Road, Leeds: 27 182 widzów

[1] Leeds United 4-0 Fleetwood Town [22]

1-0 Vladimir Fieber 20'

2-0 Vladimir Fieber 45'

3-0 Vladimir Fieber 52'

4-0 Cristo Gonzalez 70'

 

MVP: Vladimir Fieber - Leeds, NŚ - 9.6, 3 gole

 

 

Wygrywamy Sky Bet Championship! TABELA LIGOWA w momencie naszego triumfu. Mogę zacząć już myśleć o wzmocnieniach na mój premierowy sezon w Premier League. Jest to moje 9. ligowe zwycięstwo! (4x Ekstraklasa, 1x BBVA, I, II i III liga polska).

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Pozostałe spotkania to już była formalność. Zamierzałem więc lekko poeksperymentować z poleceniami zespołowymi i indywidualnymi pod kątem PL.

 

W meczu z Sheffield graliśmy dość statycznie, jeszcze zmęczeni świętowaniem awansu. Jedyny gol padł po faulu na Fraserze (PL). A że przewinienie miejsce miało w polu karnym to trochę ponad kwadrans przed końcem otrzymaliśmy rzut karny, który wyegzekwował Alex Mowatt (PŚ). Wyróżnili się Takamitsu Kaji (BR), który kilka razy wybronił nas przed stratą gola i Carl Young (PP), który pokazał, dlaczego jest uznawany za jeden z większych talentów na skrzydle w Anglii.
 

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Alun Edwards, Sylvain Giraud (72' John Egan), Jamaal Lascelles, Kyle Walker-Peters - Carl Young, Alex Mowatt, Ben Williams (60' Jermaine Anderson), Ryan Fraser, Remigiusz Malinowski - Vladimir Fieber (68' Manuel Arteaga)

 

15.04.2025, Championship (42/46)

Hillsborough, Shieffield: 30 115 widzów

[20] Sheffield Wednesday 0-1 Leeds United [1]

0-1 Alex Mowatt (kar.) 73'

 

MVP: Carl Young - Leeds, PL - 8.7

 

 

Stoke i Swansea zapewniły sobie udział w barażach.

 

Ja zaś wybrałem się do zarządu. Chciałem kilku inwestycji. Osiągnąłem rozbudowę obiektów młodzieżowych za 1 400 000 €.

 

 

W ćwierćfinale Ligi Mistrzów bardzo słaby mecz odnotował zaś mistrz Polski. Oba zespoły prezentują obecnie niezłą formę, ale niestety Gumioczki nie dały sobie rady z Królewskimi.

Hutnik Kraków 0-1 Real Madryt

Może w rewanżu w Madrycie będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza

Szanse na awans, choć głównie przez baraże, zachowuje Fulham. Oczywiste więc było, że przyjadą walczyć z nami o 3 punkty.

Zafundowali nam bardzo wyrównane widowisko, które z trudem udało się uratować.

 

Najciekawsze działo się w drugiej połowie. Zaczął Tulissi (PP) uderzeniem zza pola karnego, którego Kaji (BR) nie miał szans wybronić.

Odpowiedzieliśmy 10 minut później. Sergi Canos (PP) wpadł w pole karne i sam wykończył swoją akcję potężnym uderzeniem tuż obok bramkarza. Szczęśliwie ten po prostu nie zdążył z interwencją.

A szalę zwycięstwa przechylił mający u mnie ostatnio niskie notowania, wprowadzony Malinowski (OPŚ). Uderzył mocno ze skraju pola karnego, na drodze piłki stanął Doug Troon (DP) i odbił piłkę. Tak niefortunnie, że zmylił bramkarza i ustalił wynik spotkania.

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Juha Leskela, Sylvain Giraud, Chris Chalk (c), Alan Granger - Sergi Canos, Alex Mowatt (73' Jermaine Anderson), Ben Williams, Les Pestle (67' Ryan Fraser), Cristo Gonzalez (59' Remigiusz Malinowski) - Vladimir Fieber

 

19.04.2025, Championship (43/46)

Elland Road, Leeds: 33 803 widzów

[1] Leeds United 2-1 Fulham [6]

0-1 Tiziano  Tulissi 56'

1-1 Sergi Canos 66'

2-1 Doug Troon (sam.) 73'

 

MVP: Sergi Canos - Leeds, PP - 7.8, 1 gol

 

 

Wizyta w Rotherhamie z kolei była nieprzyjemnym, zimnym prysznicem. Byliśmy lepsi, ale nonszalancja w ataku sprawiła, że otarliśmy się o porażkę.

Zaczęło się jednak od paskudnego błędu Walkera-Petersa (OL). Rozważam wykupienie go z Ipswich, ale kiwanie się przed polem karnym nie przekonuje mnie do tego ruchu. W efekcie oddał piłkę Andre Greenowi (PP), ten podał do Carlile (NP), który zdobył gola na 1-0.

Do przerwy nie działo się nic, a 10 min po wznowieniu gry Green przeszedł dosłownie obok Walkera-Petersa, podał do Tilleya (NL) i przegrywaliśmy już 2-0.

Walker-Peters, niewidoczny Anderson (PŚ) i Arteaga (NŚ), który zmarnował już 4 setki wylecieli z boiska. Pojawili się Leskela (OL), Malinowski (OPŚ) i Keane (NŚ). Wszyscy trzej mieli wkład w uratowaniu punktu.

Najpierw Leskela odzyskał straconą przez Egana (OŚ) piłkę, podał ją do Frasera (PL), a ten momentalnie oddał Malinowskiemu, który petardą z 20 metra zdobył gola kontaktowego.

A tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Keane (NŚ) uderzył z całej siły prosto w słupek, piłka trafiła do Malinowskiego i ten technicznie przeniósł ją nad bramkarzem. Z trudem remisujemy 2-2! Znowu wyróżnił się Carl Young (OPP), który tworzył ogromną ilość okazji dla kolegów. Zaczynam myśleć nad włączeniem go do podstawowego składu.

Cytat

 

Takamitsu Kaji - Alun Edwards, Jamaal Lascelles, John Egan (c), Kyle Walker-Peters (55' Juha Leskela) - Jermaine Anderson (55' Remigiusz Malinowski), Manuel Locatelli, Ashley Morrell, Carl Young, Ryan Fraser - Manuel Arteaga (55' Will Keane)

 

19.04.2025, Championship (44/46)

New York Stadium, Rotherham: 12 053 widzów

[10] Rotherham 2-2 Leeds United [1]

1-0 Wayne Carlile 11'

2-0 Jack Baldwin 55'

2-1 Remigiusz Malinowski 60'

2-2 Remigiusz Malinowski 90'

 

MVP: Carl Young - Leeds, OPP - 9.0

 

 

Z ligą Championship pożegnało się Southend. Za to Norwich zapewniło sobie miejsce w barażach.

 

Świetny mecz Ligi Mistrzów widzowie oglądali w Madrycie. Z trudem Królewscy zdołali wywalczyć awans do półfinału.

Real Madryt 1-1 (2-1) Hutnik Kraków

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...