Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Rekomendowane odpowiedzi

Ten fragment jest dość ciekawy:

Czy oni naprawdę są aż tak pragmatyczni?

Może nie wszyscy, ale kręcąc film, nie spotkałem się z myśleniem, by występ w kadrze był dla nich przejawem patriotyzmu. Myślę, że tylko Wasyl tak to przeżywa. On jest bardzo emocjonalny, dla niego polska publiczność, polski hymn są bardzo ważne. Dla Perquisa hymn jest ważny, bo się go nauczył na pamięć. Śpiewając "Mazurka Dąbrowskiego", myśli o babci. Ale dla wielu piłkarzy ważniejsze jest to, żeby się sprzedać. Mam w filmie scenę, w której jeden z zawodników mówi: "Nie grałem z Grecją, a na mecz przyjechał facet, co miał mnie kupić. Może teraz zagram, to mnie ktoś kupi". Oni tak myślą.

 

Nie mam 12 lat i nie łudziłem się, że zawodowi piłkarze grają dla wzniosłych patriotycznych idei w reprezentacji (to nawet, patrząc na dzisiejszy sport, było by dość dziwne i śmieszne), ale mówienie tego otwarcie w wywiadzie, podczas turnieju jedynego takiego w ich życiu, to dla mnie nieporozumienie.

 

Piłkarze powinni być częściowo aktorami, bo ja, jak wspomniałem, 12 lat nie mam, ale są tysiące dzieciaków, które tyle mają. Reprezentanci są dla nich autoretytami, ideałami, do których te dzieciaki będą dążyć, ale w miażdżącej większości nigdy się nie zbliżą. Powinni przynajmniej grać, że im zależy, że im przykro, że im szkoda.

 

I z tego też powodu, moim zdaniem gra w reprezentacji powinna być bez wynagrodzeń, ze zwrotem kosztów za przelot itp.

Odnośnik do komentarza

Może siatkówkę ciężko porównywać do piłki nożnej, bo tam jest jednak dużo mniejsza kasa, ale trener Alekna jak wrócił do reprezentacji Rosji to od razu zapowiedział, że gra dla kadry to ma być ZASZCZYT. Tak więc kasę siatkarze otrzymywali tylko za sukcesy, 3. miejsce lub wyżej. Jak nie było sukcesu, to nic nie dostawali.

Odnośnik do komentarza

Inne spostrzeżenie: jeden z farbowanych lisów wydaje się tu być jednym z nielicznych, którzy myślą o reprezie w kategoriach niemerkantylnych ;)

 

Ciekawe jakie podejście do Perquisa i innych ma Fornalik, bo być może pożegnamy się z nimi na dłużej. Te mistrzostwa pokazały, że reprezentacje traktują bardzo poważnie (szczególnie Damien i Polanski).

Odnośnik do komentarza

Pili czy nie pili to już ich sprawa. Nie rozumiem tego, że caly czas wszyscy im tak patrza do kieliszka. Rozumiem że trzeba sprawe naglosnic gdy sytuacja wyglada jak zabawa w taksowkarza Peszki, ale jak pili w srodku to ich wlasna sprawa. Media i ludzie w naszym kraju robia z tego jakies wielkie, ale jakby reszta na swiecie tego nie robila. Sam widzialem Robbiego Keana spiacego na zapleczu pewnego pubu gdzie znajomy robi za menadzera. Co wieczor wynosili go nawalonego jak stodola i ranoi potrafil strzelic 2 bramki w Premiership. Deco kopcil przed kolejnym pubem na Wimbledon Village i spalil z paczke w 3 godziny jak tam bylem, a nieco pozniej widzialem go smigajacego dla Chelsea jak facet ze stalowymi plucami. A u nas lapia się bo "rybus kupil 4 piwa", bo "napili się". Dla mnie moga chlac, dopóki na zewnatrz beda pokazywac dobra sportowa forme i beda orac boisko.

Odnośnik do komentarza

Inne spostrzeżenie: jeden z farbowanych lisów wydaje się tu być jednym z nielicznych, którzy myślą o reprezie w kategoriach niemerkantylnych ;)

 

Ciekawe jakie podejście do Perquisa i innych ma Fornalik, bo być może pożegnamy się z nimi na dłużej. Te mistrzostwa pokazały, że reprezentacje traktują bardzo poważnie (szczególnie Damien i Polanski).

a mozesz dać jakis link do wypowiedzi Fornalika o 'lisach"? To może byc interesujące

Odnośnik do komentarza

a mozesz dać jakis link do wypowiedzi Fornalika o 'lisach"?

 

Właśnie dlatego mnie to ciekawi, bo chyba nigdy na ten temat się nie wypowiadał. Można sie jedynie domyślać, choć ja bym obstawiał, że niebawem usłyszymy: "nasi ligowcy nie mają się czego wstydzić w porównaniu z Perquisem czy Obraniakiem". Oby nie. .

Odnośnik do komentarza

Pili czy nie pili to już ich sprawa. Nie rozumiem tego, że caly czas wszyscy im tak patrza do kieliszka. Rozumiem że trzeba sprawe naglosnic gdy sytuacja wyglada jak zabawa w taksowkarza Peszki, ale jak pili w srodku to ich wlasna sprawa. Media i ludzie w naszym kraju robia z tego jakies wielkie, ale jakby reszta na swiecie tego nie robila. Sam widzialem Robbiego Keana spiacego na zapleczu pewnego pubu gdzie znajomy robi za menadzera. Co wieczor wynosili go nawalonego jak stodola i ranoi potrafil strzelic 2 bramki w Premiership. Deco kopcil przed kolejnym pubem na Wimbledon Village i spalil z paczke w 3 godziny jak tam bylem, a nieco pozniej widzialem go smigajacego dla Chelsea jak facet ze stalowymi plucami. A u nas lapia się bo "rybus kupil 4 piwa", bo "napili się". Dla mnie moga chlac, dopóki na zewnatrz beda pokazywac dobra sportowa forme i beda orac boisko.

Oki, ja nie mówię - wyrzucać z Reprezentacji pijaków, tylko piszę, że to szczeniackie przeżywanie przegranej. Brakuje mi tego u polskich piłkarzy, prawie na każdym szczeblu rozwoju, żeby chociaż kiedy skoro brakuje umiejętności, to nie brakowało profesjonalizm, jakiegoś poważnego, dojrzałego podejścia do roboty jaką się robi. Nasi na Euro 2012 nie pokazali wiele dobrego.

Odnośnik do komentarza

To masz racje. Mnie boli w ogole ta afera biletowa i fakt, że Kuba w takim momencie z tym wyjechal i że w ogole wyjechal. Mnie boli to, że osoby ktore przezywaly (typu Tyton co widac po meczu z Czechami) ta porazke musialy i musza grac z ogorkami ktore klocily się o premie, bilety dla rodzin czy to że Smuda ich nie lubi. Zapomnialbym o superstarze Obraniaku ktory gral padake a jak już Franz go chcial zmienic to kopal po butelkach idiota.

Odnośnik do komentarza

Fornalik stwierdził kiedyś, że nie będzie ściągał Latynosów i Afrykańczyków, bo nie pasują mentalnie do stylu gry Ruchu Chorzów (w domyśle: są leniwi i grają zbyt indywidualnie).

I dlatego sprowadzał Polaków? :kekeke:

 

A ja wciąż wierzę jak dziecko w Nowaka :D

Odnośnik do komentarza

bi. Zapomnialbym o superstarze Obraniaku ktory gral padake a jak już Franz go chcial zmienic to kopal po butelkach idiota.

 

Dlaczego "idiota"? Sorry, ale wolę widzieć u zawodnika złość niż uśmiech na twarzy przy schodzeniu z boiska, kiedy wynik nie jest jeszcze ustalony.

Czemu sie złoscił skoro grał padakę? Przez trzy mecze Obraniak miał pare przebłysków, ale bardzo rzadko. Na jego miejscu cieszyłbym sie ze Franz zdjął go dopiero w ostatniej minucie.

Odnośnik do komentarza

Czemu sie złoscił skoro grał padakę? Przez trzy mecze Obraniak miał pare przebłysków, ale bardzo rzadko. Na jego miejscu cieszyłbym sie ze Franz zdjął go dopiero w ostatniej minucie.

A może złościł się, bo grał padakę? Żeby nie było - nie pochwalam jego zachowania, bo piłkarze powinni być opanowani.
Odnośnik do komentarza

Z calym szacunkiem meyde, ale w akurat tym meczu Obraniak chodzil przez 90 minut i biegac w ogole mu się nie chcialo, a skoro mowimy o profesjonalizmie to jego zachowanie było jego brakiem. Dudka ktory o wiele wiecej biegal, walczyl w tym meczu zbiegal jak profesjonalista.

 

I watpie żeby byl zły bo slabo gral, bo nie podanie trenerowi reki, kopanie butelek to oznaka zlosci w stylu "ja bym ten mecz wygral".

Odnośnik do komentarza

a mozesz dać jakis link do wypowiedzi Fornalika o 'lisach"?

 

Właśnie dlatego mnie to ciekawi, bo chyba nigdy na ten temat się nie wypowiadał. Można sie jedynie domyślać, choć ja bym obstawiał, że niebawem usłyszymy: "nasi ligowcy nie mają się czego wstydzić w porównaniu z Perquisem czy Obraniakiem". Oby nie. .

Akurat to EURO pokazało, że nasi ligowcy nie mają się czego wstydzić w porównaniu z Obraniakiem ;) W swoim prywatnym rankingu dałbym go chyba na samym szczycie, jeśli chodzi o największe rozczarowanie. Człowiek miał być łącznikiem między drugą linią a atakiem, tymczasem okazało się, że to nasi defensywni pomocnicy kierowali więcej piłek do Lewandowskiego od Ludo. Stałe fragmenty gry to nie wszystko.

 

Niemniej Polański, Perquis czy Boenisch, ale w formie, mogą być filarami tej przyszłej reprezentacji, już pod nowymi rządami. Polska potrzebuje najbardziej jednego - rozgrywającego. Nie ma się co dziwić, że nasza gra, nawet w meczu z Grecją, kulała, jak nie ma komu kreować tej gry. Nie chcę mi się wierzyć, że nie ma kogoś takiego, jak Modrić w Chorwacji czy Xavi w Hiszpanii (mówię o pozycji, nie umiejętnościach ;)). Może ten Wolski to jakaś szansa na przyszłość? Przecież nie można z każdym grać z kontry, czasem trzeba przejąć inicjatywę z drużynami ciut lepszymi niż San Marino.

Odnośnik do komentarza
  • verlee poleca ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...