Skocz do zawartości

Fristajlowy kącik dyskusyjny


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Ze spraw ważniejszych. Dostajecie raport od scouta o następnym rywalu? U mnie się to nie zdarza :-k

A na pewno masz przypisane w zadaniach scouta?

Nie i dlatego pytam tej ;) Mam przypisane zadania scouta, wywalone inne zadania, żeby go nie rozpraszały i dostałem w sumie 1 raport i na tym koniec.

Odnośnik do komentarza

Chodzi właśnie o to, że jak kliknę PPM i właściwości to nie mam ani opcji aktualizacji itp. Jak wgl sprawdzić moją wersję ?

 

84653904.jpg

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Po pierwsze obrazki zawsze spojleruj, bo bedzie warn ;)

 

Po drugie klikasz w skrót a powinieneś wejsć w STEAM-> BIBLIOTEKA i tam na FOOTBALL MANAGER 2012 kliknąć prawym -> właściwości.

Odnośnik do komentarza

OT

Każde zabezpieczenie jest tylko przeszkodą dla legalnego użytkownika, to że pirat będzie miał grę tydzień później nic nie zmieni, a produkt finalny powinien być pozbawiony błędów wpływających na przyjemność korzystania z niego i co tygodniowego patchowania.

Rozumiem że cieszysz się także z przyjemności dokupywania do finalnych produktów tzw DLC? następny sposób na wyciągnięcie $ od użytkowników.

Sam nie piracę od kilkunastu lat i syna uczę żeby tego nie robił. Stać mnie na to żeby te kilkanaście/dziesiąt gier w roku zakupić.

ale wprowadzenie dystrybucji cyfrowej było związane z obietnicami tańszego oprogramowania a to się nie stało. Ba jest nawet drożej niż kiedyś.

Tłumaczenie piractwem do mnie nie trafia od kilku lat, a dodatkowo bogatsze kraje także piracą i nie ma to tylko związku z siła nabywczą np naszej zł.

 

No właśnie takie niemalże codzienne aktualizowanie gry jest jakimś sposobem. Gra powinna mieć jakąś date ważności - ot 7 dni. Po tym czasie, jeśli nie zostanie podłączona do kompa (raz na tydzień wraca się z działki, czy coś...) powinna się totalnie wysypać, zabugować, ogólnie zesrać. I niech sobie co tydzień robią cracka, niech szukają, niech się pocą i to, co zaoszczędzą na kradzieży FM-a niech odrobią na durnym klikaniu po pirackich stronach.

 

Po drugie, to są patche a nie dodatki z misjami..... Nie są płatne, mają tylko usprawnić rozgrywkę. Na PS3 wszystko odbywa się przez internet i jakoś nikt nie narzeka

 

Niestety wszystko dąży do uproszczenia, byleby tylko ci biedni, głupi użytkownicy nie musieli sami myśleć, bo to przecież boli. To dlatego tak popularny jest apple, dlatego używa się steama, który sam aktualizuje kiedy chce, co chce i gdzie chce, dlatego na konsole najpiej sprzedają się gry gdzie nie trzeba myśleć, ani nawet czytać tylko iść przed siebie i strzelać, strzelać, strzelać. To samo z nowym sprzętem, który się zepsuje: nie naprawiać, tylko wymienić na nowy. A jak już naprawiać to absolutnie samemu! Nigdy w życiu! Wyspecjalizowany serwis to musi robić, nic nie można robić samemu bo się użytkownik zabije. Dlatego dają te napisy na produktach, że na przykład na deskorolce nie można prać ubrań, a biustonosza absolutnie nie można zakładać na głowę tylko na cycki. Wkurza mnie to niesamowicie ale co zrobić poza płynięciem wraz z falą.

 

Ale co złego jest w tym, że gra się sama załata? Taką masz potrzebę szukania patcha na SIF albo na CM Rev, na użeraniu się z transferem, na zgubieniu ściagniętego pliku exe? A może kręci Cię klikanie w tę ikonkę? ;) ;) Nie no, żarty na bok, przecież te aktualki są awesome, właczam kompa, włączam steam, idę po herbatę, a jak wracam, to do już najnowszej wersji. A dzięki temu, że nie naprawia się kompów, tylko kupuje - cóż, każdy chce pracę. Jeżdżę do UK w wakacje i pracowałem u ludzi, którzy wzywają firmę do wymiany żarówek w domu (sic!) albo do mycia auta. Dla nich to norma - po co mam sam zmoczyć portki przy chlapaniu porshe, jak może to zrobić ktoś za mnie - on zarobi, a skoro mnie na to stać, to spędzę ten kwadrans na czyms innym. Dlatego taki, a nie inny rozwój techniki dla mnie też ma sens. Dawniej można było ratować i reanimować PC-ty, a teraz skoro kostka ram kosztuje pare dyszek - to niech żyje tyle, ile gwarancja. Po tych 2 latach można sobie kupić nową. To samo z grami - stać mnie, to kupuję. A nie, to nie gram :)

 

@Sabat - W pełni się zgadzam, że cyfrowe wersje powinny być tańsze, a nie są. No chyba, że weźmiemy pod uwagę te wszystkie aukcje z allegro. Nie rozumiem jednak dlaczego niby "legalny" kanał dystrybucji z allegro może sprzedać grę za 85 zł, a w steam muszę zabulić 50 euro.

Odnośnik do komentarza

@Sabat - W pełni się zgadzam, że cyfrowe wersje powinny być tańsze, a nie są. No chyba, że weźmiemy pod uwagę te wszystkie aukcje z allegro. Nie rozumiem jednak dlaczego niby "legalny" kanał dystrybucji z allegro może sprzedać grę za 85 zł, a w steam muszę zabulić 50 euro.

 

Bo Steam jest cenowo dostosowany do europy ;)

Odnośnik do komentarza

M8_PL, popieram zdanie w kwestii aktualizacji, świetna sprawa, bo pierwszy raz nie muszę śledzić doniesień nt. planowanych patchów, pamiętać o tym, że jakaś aktualizacja jest do pobrania, szukać linków itp. Tylko pytanie co się stanie gdy wyjdzie patch uniemożliwiający kontynuację rozgrywki na starym save? Bez uprzedzenia się zainstaluje? Mam nadzieję, że takiej niespodzianki SI nam nie sprawi za pomocą Steamowego automatu.

Odnośnik do komentarza

Argument "walka z piractwem" trochę mnie śmieszy, bo ani stały przymus korzystania z neta w rozgrywce tego nie zdziała, ani też inne tego typu bajerki, wszystko jest do obejścia, pozostaje tylko kwestia czasu.

 

Powiem więcej, nawet sami wydawcy średnio z tymi piratami mają ochotę walczyć. A to z tego powodu, ze 80-90% ściągających gierkę z neta i tak by jej nie kupiło gdyby tegoż pirata nie było. Niestety, a więc wolę, a przynajmniej powinni tych co kupują zatrzymać, a nie odstraszać ich kolejnymi zabezpieczeniami. Z piratami nie wygrają, a tylko stracą klientów, co pokazuje przykład choćby tego FMa, którego sprzedaż jest mniejsza w analogicznym momencie niz 2010.

Odnośnik do komentarza

Argument "walka z piractwem" trochę mnie śmieszy, bo ani stały przymus korzystania z neta w rozgrywce tego nie zdziała, ani też inne tego typu bajerki, wszystko jest do obejścia, pozostaje tylko kwestia czasu.

 

Powiem więcej, nawet sami wydawcy średnio z tymi piratami mają ochotę walczyć. A to z tego powodu, ze 80-90% ściągających gierkę z neta i tak by jej nie kupiło gdyby tegoż pirata nie było. Niestety, a więc wolę, a przynajmniej powinni tych co kupują zatrzymać, a nie odstraszać ich kolejnymi zabezpieczeniami. Z piratami nie wygrają, a tylko stracą klientów, co pokazuje przykład choćby tego FMa, którego sprzedaż jest mniejsza w analogicznym momencie niz 2010.

 

Gdzie tutaj zabezpieczenie? Chodzi mi o steam? To zwyczajna platforma. Do uruchomienia GTA potrzeba także osobnego programu. No i najważniejsze podaj dane sprzedaży FM, oficjalne...

 

Seam to jak dla mnie tylko i wyłącznie walka z rynkiem wtórnym gier. Raz uruchomioną grę, ciężko sprzedać, bo musisz to zrobić z cały steamem. Łatwo się naciąć na oszustów itp. Tylko kto sprzedaje FM ;)

Odnośnik do komentarza

M8_PL, popieram zdanie w kwestii aktualizacji, świetna sprawa, bo pierwszy raz nie muszę śledzić doniesień nt. planowanych patchów, pamiętać o tym, że jakaś aktualizacja jest do pobrania, szukać linków itp. Tylko pytanie co się stanie gdy wyjdzie patch uniemożliwiający kontynuację rozgrywki na starym save? Bez uprzedzenia się zainstaluje? Mam nadzieję, że takiej niespodzianki SI nam nie sprawi za pomocą Steamowego automatu.

Nie no, nie możemy zakładać, że w SI pracują ludzie, którzy chcą nam zrobić na złość ;)

 

A co do sprzedaży - wydaje mi się, że właśnie więcej ludzi kupiło, bo części nie chciało się czekać na pirata. Natomiast ruch na stronach jest mniejszy - bo złodzieje są cały czas w tyle, przynajmniej o jednego patcha, więc nie chwalą się swoimi błędami ;)

Odnośnik do komentarza

Jest jeszcze jeden aspekt piractwa, nie tylko w przypadku FMa. Na swój sposób jest to też reklama produktu. Tu jako przykład podam serwery 'prywatne' World of Warcraft, gdzie na tych właśnie serwerach mamy ni mniej ni więcej tylko wersje 'demo' produktu finalnego, gdyż jak to na piracie, coś nie działa, coś działa inaczej itp. W efekcie ludzie kupują oryginał, by po pierwsze cieszyć się pełnią możliwośći gry, po drugie nie użerać się z bugami. W przypadku Fma nie wiem jak to na piracie wygląda, ale mam nadzieje, że tu i ówdzie jakieś konkretne bugi się znajda, np. finały mistrzostw świata typu Armenia - Kazahstan, jak to kiedyś podobno było :)

Odnośnik do komentarza

 

 

No właśnie takie niemalże codzienne aktualizowanie gry jest jakimś sposobem. Gra powinna mieć jakąś date ważności - ot 7 dni. Po tym czasie, jeśli nie zostanie podłączona do kompa (raz na tydzień wraca się z działki, czy coś...) powinna się totalnie wysypać, zabugować, ogólnie zesrać. I niech sobie co tydzień robią cracka, niech szukają, niech się pocą i to, co zaoszczędzą na kradzieży FM-a niech odrobią na durnym klikaniu po pirackich stronach.

 

 

 

Ale co złego jest w tym, że gra się sama załata? Taką masz potrzebę szukania patcha na SIF albo na CM Rev, na użeraniu się z transferem, na zgubieniu ściagniętego pliku exe? A może kręci Cię klikanie w tę ikonkę? ;) ;) Nie no, żarty na bok, przecież te aktualki są awesome, właczam kompa, włączam steam, idę po herbatę, a jak wracam, to do już najnowszej wersji. A dzięki temu, że nie naprawia się kompów, tylko kupuje - cóż, każdy chce pracę. Jeżdżę do UK w wakacje i pracowałem u ludzi, którzy wzywają firmę do wymiany żarówek w domu (sic!) albo do mycia auta. Dla nich to norma - po co mam sam zmoczyć portki przy chlapaniu porshe, jak może to zrobić ktoś za mnie - on zarobi, a skoro mnie na to stać, to spędzę ten kwadrans na czyms innym. Dlatego taki, a nie inny rozwój techniki dla mnie też ma sens. Dawniej można było ratować i reanimować PC-ty, a teraz skoro kostka ram kosztuje pare dyszek - to niech żyje tyle, ile gwarancja. Po tych 2 latach można sobie kupić nową. To samo z grami - stać mnie, to kupuję. A nie, to nie gram :)

 

 

Wszystko pięknie fajnie, i nawet mi się to podoba, ale zakładasz że coś się robi z niczego. Nie chcę wyjść na ekologicznego oszołoma, ale naszej planety nie stać na to żeby wszystkie surowce zużyć na wyrabianie nowych kostek ramu, bo te wyprodukowane są wyrzucane po 6 miesiącach używania :)

Odnośnik do komentarza

Dziwne, zę nikt tego jeszcze nie porusza a ja mam pytanie gdzie mam to zgłosić, bo zauważyłem poważny w lidze polskiej (nie wiem jak jest w innych ligach) ale w 2012 roku osttanio kolejka jest 27 maja i wtedy część zawodników jest już na towarzyskich meczach przed EURO. W 2013 roku ostatnia kolejka jest 2 czerwca co tez jest bzdurą, bo wszystkie ligi maja sie w latach nieparzystych skonczyc do 30 maja.

 

Nie znam na tyle angielskiego aby zgłosić to na forum SI.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

No właśnie takie niemalże codzienne aktualizowanie gry jest jakimś sposobem. Gra powinna mieć jakąś date ważności - ot 7 dni. Po tym czasie, jeśli nie zostanie podłączona do kompa (raz na tydzień wraca się z działki, czy coś...) powinna się totalnie wysypać, zabugować, ogólnie zesrać. I niech sobie co tydzień robią cracka, niech szukają, niech się pocą i to, co zaoszczędzą na kradzieży FM-a niech odrobią na durnym klikaniu po pirackich stronach.

 

Ta stara gra jest aktualizowana od kilku lat. Oni co roku wypuszczają "nowego" FMa. Wielu graczom wystarczy stara platforma i aktualna baza danych bo nikt by nie kupił tego produktu gdyby miał grać Adamiakami. Bardziej wymagający mogliby się skusić na patcha dodającego nowe funkcje. Aktualna baza danych i patch powinny być płatne. Przeważająca społeczność FMa wyrosła na piratach, zwłaszcza byłego bloku wschodniego i innych regionów. Gdyby nie piraty to FM by nie był taki popularny i by na nim nie zarabiali.

 

Im chodzi tylko o kasę dlatego dalej nie ma polskich znaków diakrytycznych i zgłaszanych uwag przez researcherów ale za to mamy co roku "nową" i dziurawą platformę.

 

Jeśli byle sprzedawca na alledrogo ma dostęp do tanich kluczy i można na nich grać to dlaczego nie są oficjalnie w takiej cenie. Gdyby rzeczywiści walczyli z piractwem to by obniżyli cenę zamiast podnosić.

 

I na koniec. Każdy ma prawo do prywatności. Nie każdemu odpowiada udostępnianie danych systemowych obcej firmie na steamie.

Odnośnik do komentarza

 

Wszystko pięknie fajnie, i nawet mi się to podoba, ale zakładasz że coś się robi z niczego. Nie chcę wyjść na ekologicznego oszołoma, ale naszej planety nie stać na to żeby wszystkie surowce zużyć na wyrabianie nowych kostek ramu, bo te wyprodukowane są wyrzucane po 6 miesiącach używania :)

tak, dlatego w cywilizowanych krajach "stary" (roczny) komputer oddaje się do punktu recyklingowego, np. na wyspie Jersey takie komputery rozbierają na części pierwsze więźniowie, a następnie te elementy wracają w jakiś sposób do obiegu. Nie wiem ile róznych metali udaje się w ten sposób odzyskać, ale coś tam na pewno.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...