Prawybory prezydenckie 2015

[Kinas]

Nie rozumiesz. Lubisz sobie za to dopowiadać coś, co w ogóle nigdzie nie było napisane.

Wyrwałem tylko jedno zdanie, które wyjątkowo mnie rozśmieszyło, ponieważ dotyczyło MNIE. JA głosowałem na Kukiza i JA nie zagłosuję na Dudę w drugiej turze. Moja prywatna opinia mojej skromnej osoby

[Gabe]

Gabe - niekoniecznie autorytetem, ale przyznasz, że jeśli człowiek, do którego czujesz sympatię i komu zaufałeś w pierwszej turze, wyraża się bardzo niepochlebnie o jednym z kandydatów, wykazując jego kłamstwa i hipokryzję, to prędzej zniechęci Cię to do tego kandydata, niż zachęci? Nie mówię przecież, że nagle wszyscy którzy planowali zagłosować na BK, odstąpią od tego pomysłu, na pewno nie. Są i tacy jak Kinas, oczywiście, którzy zagłosowali na Kukiza dla beki/żeby dać żółtą kartkę/bo Wojewódzki prosił, a w drugiej turze i tak oddadzą głos na Bronka i nie zamierzam z tym polemizować. Mówię o pewnych tendencjach.

 

 

To zadanie raczej dla socjologów, oceniać kto i dlaczego głosował na Kukiza. Ja snuję swoje przypuszczenia, zgodnie z moim doświadczeniem, zdolnością postrzegania świata i stanem wiedzy. Czas pokaże, kto miał rację.

[jmk]

Bronek jest niemożliwy.

 

 

 

 

Bronisław Komorowski @Komorowski · 54 min54 minuty temu

Podpisałem projekt nowelizacji Konstytucji pozwalający na wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu.

 

 

[FYM]

To jest chociaż oficjalne konto?

[jmk]

https://twitter.com/komorowski

[beeres]

Oni naprawdę myślą, że ludziom głosującym na Kukiza chodziło o JOWy. Co za durnie.

[FYM]

Dokładnie.

[kacpergawlo]

Jak Bronek naprawdę doprowadzi do referendum w tak szkodliwych sprawach to ten policzek od głosujących na Kukiza da chyba najbardziej odwrotny efekt od zakładanego.

[Hidalgoo]

Oni naprawdę myślą, że ludziom głosującym na Kukiza chodziło o JOWy. Co za durnie.

A może mi ktoś wreszcie wytłumaczyć, o co chodziło tym ludziom? I jak motywują swój wybór?

[beeres]

Moje przypuszczenie jest takie, że byli (są) po prostu zirytowani obecnie rządzącymi. I pojawił się kandydat, który jest popularny, rzucał hasełkami nie do sprawdzenia, ale za to kojarzącymi się z nowym startem (Naprzód! Odzyskamy Polskę!), nie miał na koncie wpadek/afer w polityce, nie był Korwinem z niewyparzoną gębą.

 

Kukiz ze swoją kampanią był takim Januszem sprzed telewizora, który codziennie ogląda informacje i do tego ekranu pluje "Paaatrz Zosia! Znowu nakradli! Złodzieje!!!!!!!!!" z tą różnicą, że jemu się chciało wstać z kanapy i zacząć działać. Dlatego ludzie głosowali na niego bardziej jako człowieka, a nie polityka.

[me_who]

Ja bym zgadywał, że ludzie mają dość szeroko rozumianego "Systemu", co zapewne każdy rozumie inaczej, ale ogólnie dość władzy i polityków niezależnie jaką opcję reprezentują. A Kukiz ze swoją rockową przeszłością i autentycznym entuzjazmem (choć niekoniecznie dobrze ukierunkowanym) wydawał się osobą idealną do pokazania "Systemowi" środkowego palca. Poza tym wielu nie chciało znowu oddać głos na PiS/PO przeciwko PO/PiS, a podejrzewam od kilku wyborów wiele osób tak robi, a to na dłuższą metę jest męczące.

[Ingenting]

Bronek jest niemożliwy.

 

Bronisław Komorowski @Komorowski[/size] · 54 min54 minuty temu

 

 

Podpisałem projekt nowelizacji Konstytucji pozwalający na wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu.

 

dał mi argument, żeby zagłosować na Dudę

[klinsmann]

 

Bronek jest niemożliwy.

Bronisław Komorowski @Komorowski[/size] · 54 min54 minuty temuPodpisałem projekt nowelizacji Konstytucji pozwalający na wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu.

dał mi argument, żeby zagłosować na Dudę

Nie wygłupiaj sie. Zawsze możesz oddać nieważny głos ;-)))

[Hidalgoo]

 

 

Bronek jest niemożliwy.

Bronisław Komorowski @Komorowski[/size] · 54 min54 minuty temuPodpisałem projekt nowelizacji Konstytucji pozwalający na wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu.

dał mi argument, żeby zagłosować na Dudę

Nie wygłupiaj sie. Zawsze możesz oddać nieważny głos ;-)))

 

albo zostać w domu i zrobić coś pożytecznego ;)

[Kinas]

Przecież ma być referendum. Ok, to kosztuje, ale sądzę, by JOW-y miaływiększe poparcie niż Komorowski w I turze...

 

Przy okazji mają być jeszcze dwa inne pytania (o finansowanie partii oraz skarbówkę).

 

Marzy mi się, by były poruszone ważne tematy światopoglądowe typu in vitro, ale wątpię, by Komorowskiego miał na to odwagę.

[beeres]

Marzy mi się, by były poruszone ważne tematy światopoglądowe typu in vitro, ale wątpię, by Komorowskiego miał na to odwagę.

 

Zobaczymy jak przegra pierwszą debatę ;)

[Gacek]

Przecież ma być referendum. Ok, to kosztuje, ale sądzę, by JOW-y miaływiększe poparcie niż Komorowski w I turze...

 

Przy okazji mają być jeszcze dwa inne pytania (o finansowanie partii oraz skarbówkę).

 

Marzy mi się, by były poruszone ważne tematy światopoglądowe typu in vitro, ale wątpię, by Komorowskiego miał na to odwagę.

Na razie referendum być nie może, bo bez tej nowelizacji Konstytucji, co to ją śmieszki już wykpiły, jakiekolwiek referendum w temacie JOW będzie sprzeczne z konstytucją.

Nie bardzo rozumiem bekę z popierania przez PO JOWów oraz reformy finansowania partii, skoro to ta partia w 2013 domagała się - w części skutecznie - zmian w tych kwestiach, podczas gdy PiS był konsekwentnie przeciw. To PiS obecnie wychodzi na hipokrytów w kwestii JOW, bo podczas gdy śmieszki kpiące z poparcia JOW przez Komorowskiego wychodzą na głupków - bo Komorowski JOW popierał, co w konsekwencji doprowadziło do reform w wyborach do rad gmin (bodajże) i senatu, to krytycy PiS mają rację wytykając im hipokryzję. PO JOW popiera i wprowadza od lat w pewnym zakresie (i dokładnie do tego odnosił się Komorowski), PiS JOW popiera od niedzielnego wieczoru.

[Draken]

 

Przecież ma być referendum. Ok, to kosztuje, ale sądzę, by JOW-y miaływiększe poparcie niż Komorowski w I turze...

 

Przy okazji mają być jeszcze dwa inne pytania (o finansowanie partii oraz skarbówkę).

 

Marzy mi się, by były poruszone ważne tematy światopoglądowe typu in vitro, ale wątpię, by Komorowskiego miał na to odwagę.

Na razie referendum być nie może, bo bez tej nowelizacji Konstytucji, co to ją śmieszki już wykpiły, jakiekolwiek referendum w temacie JOW będzie sprzeczne z konstytucją.

Nie bardzo rozumiem bekę z popierania przez PO JOWów oraz reformy finansowania partii, skoro to ta partia w 2013 domagała się - w części skutecznie - zmian w tych kwestiach, podczas gdy PiS był konsekwentnie przeciw. To PiS obecnie wychodzi na hipokrytów w kwestii JOW, bo podczas gdy śmieszki kpiące z poparcia JOW przez Komorowskiego wychodzą na głupków - bo Komorowski JOW popierał, co w konsekwencji doprowadziło do reform w wyborach do rad gmin (bodajże) i senatu, to krytycy PiS mają rację wytykając im hipokryzję. PO JOW popiera i wprowadza od lat w pewnym zakresie (i dokładnie do tego odnosił się Komorowski), PiS JOW popiera od niedzielnego wieczoru.

JOW dla PO i PiS są bardzo dużym zyskiem, oni na tym najwięcej zyskają bo ten system promuje duże partie. A to małe będę mieć problemy i mogą być takie rzeczy jak podczas ostatnich wyborów w Wielkiej Brytanii.

[Gacek]

JOW dla PO i PiS są bardzo dużym zyskiem, oni na tym najwięcej zyskają bo ten system promuje duże partie. A to małe będę mieć problemy i mogą być takie rzeczy jak podczas ostatnich wyborów w Wielkiej Brytanii.

 

Ależ ja tego nie neguję.

Sęk w tym, że jest też drugie oblicze tego problemu. Po pierwsze fakt, że o ile PiS może szarpnąć się na władzę na Śląsku czy w Łodzkim bez JOWów, o tyle z nimi nie dadzą rady wygryźć lokalnych liderów PO. JOW ograniczą ewentualną ekspansję PiS nie dając im przy okazji (przy obecnym układzie sił) władzy. Po drugie, JOW będą promowały jednostki kosztem silnej centrali, a to jest coś, czego Kaczyński nienawidzi. On nie widzi innej opcji rządzenia partią jak trzymanie wszystkich za pysk, co przy JOW mu nie ujdzie na sucho. Teraz jak mu ktoś podskakuje, to go wycina i skazuje na polityczny niebyt. Kiedy będą JOWy, to takim jednostkom (powiedzmy jak Hofman, cały czas zarabiającym w sejmie) będzie dużo łatwiej obejść niechęć prezesa i wejść do sejmu mimo niej.

[kacpergawlo]

Przy referendach najbardziej bym się bał o finansowanie partii z budżetu, bo o ile JOW-y mogły by nie przejść, tak lud za postulatem "odebrać politykom pieniądze" zagłosuje zawsze. Oczywiście nikt nie weźmie pod uwagę faktu, że wtedy polityczni liderzy będą musieli na klęczkach chodzić do różnych biznesmanów po kasę na kampanie - rzecz jasna, że forsowanie określonych ustaw. Skoro teraz ludzie pieją jak to korupcja szaleje to praktyczna legalizacja "korupcji" w tym zakresie wydaje się gigantycznym absurdem.