Skocz do zawartości

Prawybory prezydenckie 2015


FYM

  

93 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

No ale nie da się ukryć, że to PiS się bronił "rencoma i nogamy" przed wprowadzeniem KNF do SKOKów i objęciem ich gwarancjami. Gdyby nie to, że gwarancje są, wielu wyborców PiS poszłoby z torbami. Cynicznie mówiąc to PO samo sobie zrobiło kuku przepychając gwarancje wbrew samym SKOKom i ich politycznym przyjaciołom. Ponadto imo SKOKi trzymali na wybory parlamentarne, bo tutaj Komorowski był pewniakiem.

 

Sytuacja SKOK to dość prosta sprawa. PO nie miało tutaj dobrego wyboru. Mogło zarżnąć SKOK wprowadzając wszędzie profesjonalne audyty - które co rok przechodzą banki - i tym samym zarżnąć SKOKi, które z istoty i w praktyce są całkowicie niewypłacalne w stopniu znacząco przekraczającym stopień niewypłacalności banków. W efekcie ujadanie przeciwników PO by wzrosło dziesięciokrotnie i byłyby rozruchy znacznie większe niż paru górników gdzieś na Śląsku.

Mogło też olać całą sprawę i czekać, aż sprawa przycichnie. Tyle że skoro teraz paru matołów wiąże PO ze SKOKami (LOL), to co by było, gdyby w ogóle nie tykali tego problemu? Grzech zaniechania, który by szybko ktokolwiek wytknął - a jak widać, PiS ładnie się uchyla przed oczywistym powiązaniem ze SKOKami, więc kto wie, czy ten grzech by nie oni wytknęli.

Wybrano więc trzeci wariant, kompromisowy. Objęto SKOKi parasolem BFG, czym wkurzono banki jak diabli (które kapitał na kampanie mogą chętnie przesunąć gdzie indziej, jeśli kiedyś pojawi się alternatywa... Oh, wait), ale uratowano "przeciętnych" klientów SKOK, choć... To nie jest elektorat PO. Wybrano mniejsze zło, choć lata za późno, bo doprowadzono zdrowe instytucje do takiej ruiny, że mogły przynosić jedynie straty.

Zresztą obserwując z bliska choćby to, co działo się w SKOK Piast i słysząc informacje na temat poziomu wypłacalności SKOK w skali kraju, to przychylam się do Twojego scenariusza. SKOK to niesamowity przekręt, to skrajnie niewypłacalne podmioty (wg osób, z którymi rozmawiałem, banki muszą mieć kapitał pozwalający na wypłatę >90% lokat, SKOK z rzadka mają >10%, poziom Amber Gold tylko znacznie powszechniejsze), które jawnie i bardzo chętnie finansują "niezależne" (LOL) media, a pokątnie nawet PiS i jego instytucje.

Aktualnie gołym okiem widać, że to zabawa ludzi z PiS. Jeśli PO nie ruszy tego tematu potężnie na jesieni, czym bardzo łatwo mogą zdemolować PiS w merytorycznej kampanii, to znaczy, że akceptują PiS jako "pewną" opozycję, z którą się muszą liczyć, ale której nie muszą się realnie obawiać.

Odnośnik do komentarza

No i niczego strasznego o Koperniku w Przeglądzie nie widzę. Owszem, władze są związane z PO, owszem, kasa miała problemy finansowe (i w 2014 została zresztą przejęta przez Pekao SA), ale z drugiej strony jest też kwestia zarządu komisarycznego wprowadzonego w 2009 przez Kasę Krajową SKOK, wg Kopernika bezpodstawnie. Jednym słowem sprawa nie jest jednoznaczna.

Odnośnik do komentarza

No i niczego strasznego o Koperniku w Przeglądzie nie widzę. Owszem, władze są związane z PO, owszem, kasa miała problemy finansowe (i w 2014 została zresztą przejęta przez Pekao SA), ale z drugiej strony jest też kwestia zarządu komisarycznego wprowadzonego w 2009 przez Kasę Krajową SKOK, wg Kopernika bezpodstawnie. Jednym słowem sprawa nie jest jednoznaczna.

No jest niejednoznaczna. Tak samo jak powiązania SKOKu Wołomin z WSI i postaciami spod egidy PO (Rosati, Komorowski). Chyba, że stosujemy podwójne standardy i w przypadku PiS sprawa jest przejrzysta i ewidentna, natomiast przy Platformie stawiamy za pewnik werdykt: niewinny.

 

Tę teorię o "zamordowaniu" PiSu przez PO za pomocą SKOKów można tylko wyśmiać. Skoro Platformy nie były w stanie wykończyć afera hazardowa, taśmowa, marszałkowska, autostradowa i np. Amber Gold, to po PiSie te SKOKi co najwyżej spłyną. Zresztą to i tak nie będzie miało miejsca, bo z pewnością rykoszetem mogłaby dostać prominentna część Platformy (lololololol) umoczona w kontakty z WSI.

Odnośnik do komentarza

Wiesz, to, że Bierecki jest senatorem PiS, szefował kasie krajowej i wyprowadził z niej $$$, to są kwestie przejrzyste i ewidentne.

I poza tym śmierdzą na kilometr. Jakby się trafił uparty kontroler, który miałby poparcie góry to pewnie by uwalił większość zarządu w czasie jednej kontroli.
Odnośnik do komentarza

Piękne podwójne standardy.

Po jednej stronie mamy licznych polityków PiS znajdujących się wysoko w strukturach wielu SKOK z kasą krajową na czele + "niezależne" media jawnie finansowane ze znajdujących się w kiepskiej kondycji SKOK + Biereckiego, senatora PiS, wyciągającego pieniądze z systemu SKOK do swojej fundacji, z drugiej strony mamy mgliste powiązania polegające na zrobieniu zdjęcia na premierze filmu* oraz gołosłowne stwierdzenia "współpracownik polityk PO w zarządzie SKOK". No tak, ewidentnie obie partie są tak samo umoczone.

 

*ten argument jest wyjątkowo żałosny, bo w swojej naiwności czyni z Korwina Mikkego sympatyka SLD: http://bi.gazeta.pl/im/1d/4d/f4/z16010525Q,Aleksander-Kwasniewski-i-Janusz-Korwin-Mikke.jpg

 

Wiesz, to, że Bierecki jest senatorem PiS, szefował kasie krajowej i wyprowadził z niej $$$, to są kwestie przejrzyste i ewidentne.

I poza tym śmierdzą na kilometr. Jakby się trafił uparty kontroler, który miałby poparcie góry to pewnie by uwalił większość zarządu w czasie jednej kontroli.

 

Niestety, PO się tego boją. To miecz obosieczny - PiS dostanie śmiertelny cios w postaci ujawnienia wszystkich szwindlów - a patrząc na SKOK Piast od wewnątrz jestem pewien, że takie same wałki odchodzą w reszcie kraju - ale przy okazji PO zyska gigantyczny negatywny elektorat w postaci pokrzywdzonych przez SKOK, ich rodzin i naiwniaków sądzących, że obie partie są tak samo "umoczone" w SKOKi.

Odnośnik do komentarza

*ten argument jest wyjątkowo żałosny, bo w swojej naiwności czyni z Korwina Mikkego sympatyka SLD: http://bi.gazeta.pl/im/1d/4d/f4/z16010525Q,Aleksander-Kwasniewski-i-Janusz-Korwin-Mikke.jpg

ZNakomity argument :D Po pierwsze Komorowski miał nigdy nie spotkać się z tymi ludźmi i ich nie znać. Po drugie - mamy uwierzyć w to że najważniejsza osoba w kraju pstryka sobie przypadkowe fotki z przestępcami? :D Nawet jeżeli byłaby to prawda, to gdzie w tym momencie były służby? Dlaczego nikt nie poinformował prezydenta, że w jego pobliżu kręcą się osoby z przestępczego półświatka i dlaczego pozwolono na taki kontakt?

 

Wyobraźcie sobie, że do takiego Obamy bez problemu zbliża się Domenico Cefalu i uśmiechając się do kamery, strzela se z nim fotkę. W Polsce jak widać takie kontakty odbywają się co rusz i są zupełnie przypadkowe.

Wiesz, to, że Bierecki jest senatorem PiS, szefował kasie krajowej i wyprowadził z niej $$$, to są kwestie przejrzyste i ewidentne.

A to, że Bierecki w 2012 roku informował KNF o nieprawidłowościach w SKOKu Wołomin i przez blisko dwa lata nie zrobiono z tym nic (mimo powiadomienia prokuratury) też jest przejrzyste i ewidentne? Jeżeli tak, to kto odpowiada za takie zaniechanie? PiS?

 

Jak zwykle w przypadku takiej dyskusji robi się ze mnie adwokata diabła. Jesteście tak zaślepieni nienawiścią do PiSu, że kompletnie nie dostrzegacie tego, że JA ICH NIE BRONIĘ. Twierdzę jedynie, że PO nie jest tu bez winy. A i przy okazji mam wrażenie, że ta afera na pewno nie zasługuje na określenie "afery tysiąclecia". Jutro postaram się do tego jakoś odnieść.

Odnośnik do komentarza

Podano oficjalne i pełne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich 2015 r. Z informacji PKW, na podstawie danych ze wszystkich 51 okręgów wynika, że w pierwszej turze wygrał Andrzej Duda, zdobywając 34,76 proc. głosów. Na drugiej pozycji uplasował się Bronisław Komorowski z poparciem 33,77 procent. To oznacza, że dojdzie do drugiej tury wyborów. Podium zamyka Paweł Kukiz z wynikiem 20,8 procent.

Odnośnik do komentarza
Jak zwykle w przypadku takiej dyskusji robi się ze mnie adwokata diabła. Jesteście tak zaślepieni nienawiścią do PiSu, że kompletnie nie dostrzegacie tego, że JA ICH NIE BRONIĘ. Twierdzę jedynie, że PO nie jest tu bez winy. A i przy okazji mam wrażenie, że ta afera na pewno nie zasługuje na określenie "afery tysiąclecia". Jutro postaram się do tego jakoś odnieść.

 

Nie SZU, tylko idealnie łykasz imo strategię PiS, która z afery, która jest w 90% ich, chce zrobić aferę 50-50, a najlepiej zrzucić wszystko na rywala "bo ma zdjęcia z premiery filmu" podczas gdy niemal pełnię władzy przez naście lat w całej strukturze SKOK sprawował Bierecki, jego familia, koledzy i klienci polityczni z PiS. I kruszysz kopię o to z zapałem godnym lepszej sprawy ;)

 

Niestety, PO się tego boją. To miecz obosieczny - PiS dostanie śmiertelny cios w postaci ujawnienia wszystkich szwindlów

 

Wiara w to, że cokolwiek może zatopić PiS jest myśleniem życzeniowym :) Po pierwsze po 8 latach władzy i wyjeździe Tuska obecnie niemal jedyną siłą PO jest to, że istnieje taki "potworek" jak PiS, którym można straszyć, więc Platformie tak za bardzo nie zależy na maksymalnym osłabieniu PiS, bo jak zniknie straszak, to i znikną platformowi wyborcy. Ponadto PiS dawno przekroczyło moim zdaniem granicę jaka dzieli partię od czegoś pokroju quasi-sekty żyjącej w równoległym świecie i po prostu obojętnie co się wydarzy ich wyborcy nie dadzą im umrzeć z głodu.

Odnośnik do komentarza

 

Jak zwykle w przypadku takiej dyskusji robi się ze mnie adwokata diabła. Jesteście tak zaślepieni nienawiścią do PiSu, że kompletnie nie dostrzegacie tego, że JA ICH NIE BRONIĘ. Twierdzę jedynie, że PO nie jest tu bez winy. A i przy okazji mam wrażenie, że ta afera na pewno nie zasługuje na określenie "afery tysiąclecia". Jutro postaram się do tego jakoś odnieść.

 

Nie SZU, tylko idealnie łykasz imo strategię PiS, która z afery, która jest w 90% ich, chce zrobić aferę 50-50, a najlepiej zrzucić wszystko na rywala "bo ma zdjęcia z premiery filmu" podczas gdy niemal pełnię władzy przez naście lat w całej strukturze SKOK sprawował Bierecki, jego familia, koledzy i klienci polityczni z PiS. I kruszysz kopię o to z zapałem godnym lepszej sprawy ;)

Niestety, PO się tego boją. To miecz obosieczny - PiS dostanie śmiertelny cios w postaci ujawnienia wszystkich szwindlów

 

Wiara w to, że cokolwiek może zatopić PiS jest myśleniem życzeniowym :) Po pierwsze po 8 latach władzy i wyjeździe Tuska obecnie niemal jedyną siłą PO jest to, że istnieje taki "potworek" jak PiS, którym można straszyć, więc Platformie tak za bardzo nie zależy na maksymalnym osłabieniu PiS, bo jak zniknie straszak, to i znikną platformowi wyborcy. Ponadto PiS dawno przekroczyło moim zdaniem granicę jaka dzieli partię od czegoś pokroju quasi-sekty żyjącej w równoległym świecie i po prostu obojętnie co się wydarzy ich wyborcy nie dadzą im umrzeć z głodu.
PiS jest klasycznym przykładem partii jednego człowieka. Bez Kaczki oni nie są wstanie istnieć, PO bez Tusku przeżyje, ale z wielkimi problemami. Jakby Kaczyński zmarł to ta partia się rozpadnie na kilka/kilkanaście odprysków. PO ma możliwość na inną strategię, ale im się zwyczajnie nie chce, po co mają niby się męczyć z nową strategią jak machanie Kaczką przed oczami wyborców wystarcza, żebyś pora część na nich zagłosowało.
Odnośnik do komentarza

Czemu dziwna? Do wyjęcia są cztery elektoraty: (1) hardokorowa prawica, której Komor nie przekona do siebie (2) antysystemowi kontestatorzy, którzy albo nie pójdą, albo zagłosują na Dudę (3) rozczarowani wyborcy PO, którzy użyli Kukiza w charakterze karnego kutasa dla Bronka, ale w 2. turze zacisną zęby i wybiorą mniejsze zło (4) elektorat lewicy, który odrzucił mizerię i został w domu. Dlatego Szydło przed chwilą opowiadała, jak to kandydat Duda może być atrakcyjny dla "wyborców o lewicowej wrażliwości", dlatego Bronek mizia się z Kwaśniewskim, kojarzonym z największymi sukcesami lewicy. Problem w tym, że Olek to przeszłość, w dodatku postrzegany przez tenże elektorat lewicy jako współwinowajca katastrofy SLD, więc ten ruch imo wiele Bronkowi nie da.

Odnośnik do komentarza

Tak, tylko próba przypodobania się jednemu elektoratowi nie musi być bez znaczenia na poparcie innego. Wiadomo, że część wyborców Kukiza była gotowa poprzeć Komorowskiego.

Prof, uwzględniłeś nawet tych wyborców jako grupę (3). Tylko teraz Kukiz tak dość ostro jedzie po obecnym prezydencie (link1, link2) i pomimo braku oficjalnego poparcia dla Dudy myślę że jego elektorat rozumie przekaz i jakoś to wpływa na ich preferencje, nawet tych, którzy planowali zgłosować na BK. Także ci, o których pisałeś, że zacisną zęby i zagłosują na BK, mogą ostatecznie pod wpływem opinii Kukiza, do którego bądź co bądź mają na pewno jakąś sympatię, olać na przykład drugą turę. Tymczasem Komorowski jeszcze się zdobywcy trzeciego wyniku dodatkowo naraża dla iluzorycznych kilku promili poparcia. :) Bo że Kukiz za SLD nie przepada, to wystarczy przesłuchać niektóre jego piosenki na Youtube. :)

Plus mobilizacja elektoratu antysystemowego (system zwiera szeregi, to my też musimy mimo niechęci do PiS-u). Myślę że Bronek więcej straci na tym, niż zyska.

Odnośnik do komentarza

PBK z Kwaśniewskim ramię w ramię xD kurwa, kto im podpowiada te ruchy, jakiś stażysta po jednym semestrze marketingu politycznego? :D Oni naprawdę myślą, że Kwaśniewski jest dla kogoś w tym kraju autorytetem? Może w sztabie Bronka jest jakiś kret z PiS-u?

Odnośnik do komentarza

Także ci, o których pisałeś, że zacisną zęby i zagłosują na BK, mogą ostatecznie pod wpływem opinii Kukiza

 

:lol:

 

sorry, ja jestem w tej grupie i jakbym miał patrzeć na opinię Kukiza w jakiejkolwiek kwestii to zrobię na przekór odwrotnie

Odnośnik do komentarza

Też mam takie wrażenie.

 

Ja co prawda na Kukiza nie głosowałem (i słusznie), ale wydaje mi się, że dla większości jego wyborców jest on symbolem, a nie autorytetem. Spełnił swoją rolę, pokazując rządzącym, że ich pozycje nie są dane raz na zawsze, i że z głosem ludzi trzeba się jakoś liczyć, a nie tylko ich straszyć opozycją, albo mamić mrzonkami (choć Kukiz robił to samo, bo oprócz JOWów słyszałem tylko populizmy typu będzie lepiej), a teraz, żeby zostać czyimś autorytetem, musiałby pokazać konsekwencję w tym co mówi, i w tym co robi.

 

Zresztą dla mnie Kukiz pokazał prawdziwe ja w wystąpieniu powyborczym (krąży po sieci jako Kukiz masakruje TVN). Abstrahując od tego, czy słusznie, dając się tak ponieść emocjom i wylewając żółć na oczach milionów, w moich oczach jako polityk jest spalony - toż to materiał na kolejnego JarKacza.

Odnośnik do komentarza

 

Także ci, o których pisałeś, że zacisną zęby i zagłosują na BK, mogą ostatecznie pod wpływem opinii Kukiza

 

:lol:

 

sorry, ja jestem w tej grupie i jakbym miał patrzeć na opinię Kukiza w jakiejkolwiek kwestii to zrobię na przekór odwrotnie

 

I rozumiem, że jesteś doskonałą reprezentacją całej tej grupy, wszyscy reagują dokładnie tak samo? Rozumiem że uważasz że większość wyborców Kukiza traktuje go jednocześnie jako antyautorytet?

Nie mam pojęcia, jaka logika doprowadziła do napisania tego posta...

 

Gabe - niekoniecznie autorytetem, ale przyznasz, że jeśli człowiek, do którego czujesz sympatię i komu zaufałeś w pierwszej turze, wyraża się bardzo niepochlebnie o jednym z kandydatów, wykazując jego kłamstwa i hipokryzję, to prędzej zniechęci Cię to do tego kandydata, niż zachęci? Nie mówię przecież, że nagle wszyscy którzy planowali zagłosować na BK, odstąpią od tego pomysłu, na pewno nie. Są i tacy jak Kinas, oczywiście, którzy zagłosowali na Kukiza dla beki/żeby dać żółtą kartkę/bo Wojewódzki prosił, a w drugiej turze i tak oddadzą głos na Bronka i nie zamierzam z tym polemizować. Mówię o pewnych tendencjach.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...