Skocz do zawartości

Król Rzymu


sky

Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby ktoś w 2013 roku powiedział, że ten facet zostanie legendą tego klubu uznałbym go chyba za wariata. Tyle, że nikt takich słów nie wypowiedział. Ciężko było znaleźć kogoś kto sądził, że na pewno nie będzie gorzej. Aura pesymizmu unosiła się nad Olimpico. Claudio Lotito - prezes Societa Sportiva Lazio musiał zmierzyć się z falą krytyki po ogłoszeniu jego decyzji w sprawie nowego menadżera zespołu - przeczytałem fragment tekstu w gazecie na głos.
- Przeczyta Pan? - zapytał Paul, mój kierowca.
- Nie, raczej nie. - Pokręciłem głową. - Nie lubię czytać o sobie.
- Ale to przecież Pana biografia, każdy na nią czeka!
- Ja nie czekam, pewnie i tak coś w niej pokręcą.
Nie zrozumcie mnie źle, nie żebym był jakoś przesadnie skromny i uważał, że na biografie nie zasługuję, wręcz przeciwnie. Takie coś to powód do dumy. Szczególnie, gdy jeszcze kilka lat temu nikt nie postawiłby ani centa, że utrzymam posadę do końca sezonu. Tymczasem trzymam ją już 7 lat i czuję się tu fantastycznie. Takie coś jak ta biografia przywołuje wspomnienia..
Wersja: Football Manager 2014 (najnowszy patch)
Baza: Duża
Ligi: Anglia (do League 1), Francja, Hiszpania, Włochy, Niemcy, Polska (najwyższe)
Zasady: własne
Edit: Aktualne transfery z warsztatu na Steamie.

 

Odnośnik do komentarza
Gdybym miał opisać go jednym słowem powiedziałbym, że był burzliwy. Sporo się działo. Początki były bardzo trudne, ciężko mi było na początku przywyknąć do uszczypliwości mediów, nieufności kibiców czy wymaganiom prezesa, lecz daliśmy radę.


Lazio miało dość spore zadłużenie, bo aż 100 milionów euro. Ciężko w takich warunkach o wzmocnienia, tak więc nie byłem zaskoczony, gdy nie dostałem ani centa na kupna zawodników, a przynajmniej do czasu, gdy kogoś nie sprzedamy. W rozmowie z Lotito przedstawiłem mu plan mający na celu sprowadzanie młodych zawodników, by za parę lat sprzedać ich za dużo więcej. Nie było to może zbyt odkrywcze, w Europie taką drogę obrało wiele klubów przed nami, lecz mogę wam zdradzić, że nam wychodziło to najlepiej. Za tym sukcesem nie kryję się żadna tajemnica. Dobry scouting, sprowadzanie piłkarzy, dawanie im wielu szans pokazania swoich umiejętności. Reszta zależała od nich.


Nie byłem zdziwiony, gdy do klubu wpłynęło masę ofert za naszą największą gwiazdę - Antonio Candrevę. Decyzja nie była trudna i Włoch bardzo szybko wyjechał do Francji by grać dla PSG, a my zainkasowaliśmy 16 milionów. Prezes mile zaskoczył cały sztab pracujący przy transferach, kiedy oznajmił, że całą tą kwotę przeznaczymy na wzmocnienia.


Transfery do klubu:


Eljero Elia (Werder Brema) - 12 mln euro

Fabio Borini (Liverpool) - wyp. 50 tys. euro miesięcznie

Aleksandar Kolarov (Man City) - wyp.

Valon Berisha (Salzburg) - 3,7 mln euro

Rodrigo Gomez (Argentinos) - 2,5 mln euro


Transfery z klubu:


Antonio Candreva -> PSG - 16 mln euro

Santiago Gentiletti -> Racing Club - 1,2 mln euro

+ kilku graczy z rezerw i młodej drużyny na wypożyczenia.

Odnośnik do komentarza
Sparingi poszły gładko. Wygraliśmy pięć na sześć spotkań, a ustawienie zespołu już na początku okazało się strzałem w dziesiątkę.


Sierpień 2013:


Superpuchar Włoch:

Juventus - Lazio 2:1 (Parolo)


Serie A:

(1/38), Lazio - Fiorentina 5:0 (Kolarov, Ederson, Cana, Gomez, Og)


Wrzesień 2013:


Serie A:

(2/38), Genoa - Lazio 2:6 (Gomez, 2x Elia, 3x Borini)

(3/38), Lazio - Verona 2:0 (2x Borini)

(4/38), Parma - Lazio 0:2 (Ledesma, Gomez)

(5/38), Juventus - Lazio 1:2 (Ederson, Gomez)

(6/38), Lazio - Milan 0:1


Podsumowanie: Już na początku sezonu mieliśmy szansę kapitalnie rozpocząć piłkarski rok. Graliśmy z Juventusem w Superpucharze Włoch. Taki mecz, a co najważniejsze wygrana w takim meczu mogłaby dodać nam "gazu" na najbliższe miesiące. Niestety wygrać w tym spotkaniu się nie udało. Juventus okazał się zbyt mocny, przegrana jednym golem nie była aż tak zła patrząc na przewagę drużyny z Turynu. W lidze było znacznie lepiej. Lazio - według opinii mediów miało zająć 11. miejsce w tabeli, lecz szybko pokazaliśmy, że stać nas na Europejskie puchary. Na inaugurację ligowych rozgrywek rozgnietliśmy Fiorentinę, następnie strzeliliśmy jeszcze więcej goli Genoi. Dwa zwycięstwa ligowe podniosły znacznie morale zespołu. Wygraliśmy kolejne 3 ligowe spotkania, a co najważniejsze zemściliśmy się Juventusowi za porażkę w Supercoppa. Nie wielu wierzyło w to, że możemy pokonać Starą Damę, a jednak udało się. Pierwsze ligowe punkty straciliśmy na Olimpico, przegrywając po bezbarwnym meczu z Milanem 0:1.


Cieszy świetna postawa nowych zawodników. Fabio Borini zaaplikował rywalom na początku sezonu 5 goli, a młody Gomez wszedł szturmem do pierwszej jedenastki zastępując Candrevę i idzie mu to na prawdę nieźle. Równie dobrze radzą sobie Elia i Kolarov.

Odnośnik do komentarza
Październik 2013:


Serie A:

(7/38), Cesena - Lazio 1:3 (Biglia, Gomez, Borini)

(8/38), Lazio - Empoli 0:1

(9/38), Udinese - Lazio 2:1 (Berisha)

(10/38), Lazio - Palermo 5:1 (Kolarov, Borini, Berisha, Konko, Gomez)


Listopad 2013:


Serie A:

(11/38), Atalanta - Lazio 2:1 (Borini, Gomez)

(12/38), Lazio - Sampdoria 2:2 (Borini, Onazi)

(13/38), Chievo - Lazio 1:2 (Anderson, Elia)


Podsumowanie: Kolejne dwa miesiące minęły bardzo szybko. Europejskie puchary oglądaliśmy najwyżej w telewizji, więc nie mieliśmy dużego natężenia meczów. W październiku graliśmy w kratkę. Najpierw ograliśmy słabą Cesenę by potem przegrać dwa kolejne spotkania z Empoli i Udinese. Odbiliśmy się kanonadą bramek w meczu na Olimpico z drużyną Palermo. W tym spotkaniu po raz kolejny w tym sezonie błysnęli nowi zawodnicy. Listopad tylko utwierdził nas w przekonaniu, że wiele przed nami mimo dobrej dyspozycji na początku rozgrywek i nie możemy się rozluźniać prowadzeniem w tabeli. Co prawda przegraliśmy tylko z Atalantą, ale nasza gra w żadnym meczu nie powalała, i tak na prawdę nie zasłużyliśmy nawet na 1 wygraną.


Strzelcy:

1. Fabio Borini - 9 bramek

2. Rodrigo Gomez - 7 bramek

3. Eljero Elia - 3 bramki

Odnośnik do komentarza

Borini też mnie zadziwił. Jest bardzo skuteczny, jak ma piłe to ładuje, a najważniejsze, że celnie.

 

@adrianABCH: Historia z początku nie przypadkowa, jestem daleko w rozgrywce więc niestety go nie sprowadzę, ale nie bój się.. Talentów u nas nie zabraknie.

 

----

 

Transfery zimowe:
Do klubu:
-
Z klubu:
Thomas Strakosha -> Dortmund - 3,5 mln euro
Balde Keita -> Metalist - wyp.
+ kilka innych mniej ważnych wypożyczeń.
Grudzień 2013:
Serie A:
(14/38), Lazio - Roma 0:1
(15/38), Torino - Lazio 1:4 (Gomez, Borini, Gonzalez, Ledesma)
(16/38), Lazio - Inter 1:2 (Og)
(17/38), Sassuolo - Lazio 0:2 (Cana, Berisha)
Styczeń 2014:
Serie A:
(18/38), Lazio - Napoli 2:3 (Berisha, Ledesma)
(19/38), Cagliari - Lazio 2:3 (2x Berisha, Parolo)
(20/38), Lazio - Genoa 4:0 (Berisha, Borini, Radu, Elia)
(21/38), Verona - Lazio 1:2 (Kolarov, Berisha)
Puchar Włoch:
(1 runda), Lazio - Latina 6:0 (Ederson, Anderson, Klose, 2x Elia, Djordjevic)
(Ćwierćfinał), Lazio - Juventus 2:3 (2x Kolarov)
Podsumowanie:
Grudzień długo pozostał w mojej głowie. Głównie z powodu dwóch porażek w bardzo ważnych meczach. Przede wszystkim przegrana w derbach Rzymu z Romą 0:1 nie spodobała się kibicom. Niepowodzenie z Interem to kolejny słaby wynik, nawet wygrane z Torino i Sassuolo nie pocieszyły kibiców. W styczniu z klubu odszedł Strakosha, który miał mało szans na grę, poza tym nie widziałem w nim talentu, który oczarował scoutów Borussi Dortmund. Niemcy wyłożyli na niego wystarczającą sumkę, dlatego też nie było nad czym się zastanawiać. Wypożyczyłem również Keitę - młodzian przegrywał walkę z Borinim czy Klose, a nawet z niechcianym kompletnie Djordjeviciem. Styczeń w lidze przyniósł nam 9 na 12 punktów możliwych do zdobycia. Potknęliśmy się tylko z Napoli - łatwo więc wyciągnąć wniosek, że jeszcze trudno nam jest walczyć z największymi we Włoszech. Przemyślenia te potwierdziła kolejna w tym sezonie porażka z Juve. Tym razem musieliśmy uznać ich wyższość w 1/4 Pucharu Włoch, co oznaczało dla nas koniec tych rozgrywek.
Najlepsi strzelcy:
1. Fabio Borini - 11 bramek
2. Valon Berisha - 8 bramek
3. Rodrigo Gomez - 8 bramek
Odnośnik do komentarza
Luty 2014:


Serie A:

(22/38), Lazio - Parma 1:0 (Gomez)

(23/38), Fiorentina - Lazio 1:3 (Berisha, Borini, Gonzalez)

(24/38), Lazio - Juventus 1:0 (Borini)

(25/38), Milan - Lazio 1:1 (Ederson)

(26/38), Lazio - Cesena 2:0 (Berisha, Borini)


Marzec 2014:


Serie A:

(27/38), Empoli - Lazio 0:2 (Biglia, Klose)

(28/38), Lazio - Udinese 4:1 (Elia, Og, 2x Borini)

(29/38), Palermo - Lazio 2:2 (Biglia, Ederson)

(30/38), Lazio - Atalanta 2:1 (Parolo, Lulić)

(31/38), Sampdoria 0:3 Lazio (Lulić, Anderson, Elia)


Podsumowanie: Powoli wkraczaliśmy w decydujący okres sezonu. Drużyna skazywana na środek tabeli walczy o mistrzostwo - tak to właśnie my. Luty okazał się dla nas kapitalnym miesiącem. Wygraliśmy 4 spotkania i jeden zremisowaliśmy. Po raz drugi w lidze pokonaliśmy Juve, wyrównując stosunek meczów z nimi do 2:2. Remis z Milanem ciężko nazwać słabym wynikiem. Graliśmy nieźle, lecz nie udało nam się trafić do siatki po raz drugi. W Marcu potwierdziliśmy formę. Pewna wygrana z Empoli, później gratka dla fanów w meczu z Udinese. Remis z Palermo nieco zachwiał sytuację, lecz natychmiastowo powróciliśmy na zwycięski szlak pokonując dość szczęśliwie Atalante, a potem rozbijając Sampdorie. Mistrzostwo na prawdę jest możliwe! Zajmowaliśmy pierwszą lokatę, tuż za nami plasowało się Napoli, a Juventus był trzeci, również z szansami na Scudetto. Świetną formę kontynuowali nasi nowi zawodnicy. Borini, Berisha i Gomez to trzej najlepsi strzelcy, Kolarov również może się pochwalić niezłą grą, niesamowicie potrafi zaszarżować lewą stroną boiska co udowodnił zdobywając kilka bramek i asyst.


Najlepsi strzelcy:

1. Fabio Borini - 16 bramek

2. Valon Berisha - 10 bramek

3. Rodrigo Gomez - 9 bramek

Odnośnik do komentarza

@Osz ty, to patrz teraz:>

 

---

 

Kwiecień 2014:
Serie A:
(32/38), Lazio - Chievo 3:0 (Ederson, Borini, Parolo)
(33/38), Roma - Lazio 2:4 (Og, 2x Borini, Lulić)
(34/38), Lazio - Torino 3:0 (2x Parolo, Ciani)
(35/38), Inter - Lazio 0:3 (Elia, Borini, Parolo)
Podsumowanie: Lepszego miesiąca chyba nie mogliśmy sobie wymarzyć. Najpierw trening z Chievo, które w tym meczu nie oddało ani jednego strzału na naszą bramkę. Potem wielkie derby Rzymu, w których tym razem udało nam się wygrać, na dodatek wbijając odwiecznemu rywalowi aż 4 gole. Następnie kolejna pewna wygrana - tym razem z drużyną Kamila Glika czyli Torino. A miesiąc kończyliśmy kolejną zemstą za porażkę z pierwszej części sezonu, miażdżąc Inter w Mediolanie. Perfekcyjny miesiąc, który bardzo przybliżył nas do mistrzostwa kraju! Niesamowite! 3 kolejki do końca w tym mecz z bezpośrednim rywalem do walki o tytuł - Napoli.
Najlepsi strzelcy:
1. Fabio Borini - 20 bramek
2. Valon Berisha - 10 bramek
3. Rodrigo Gomez - 9 bramek
Odnośnik do komentarza
Maj 2014:


Serie A:

(36/38), Lazio - Sassuolo 2:0 (Borini, Gomez)

(37/38), Napoli - Lazio 0:0

(38/38), Lazio - Cagliari 1:3 (Gomez)


Podsumowanie: Po wygranej z Sassuolo byliśmy o krok od Scudetto. Wystarczyło nie przegrać z bezpośrednim rywalem do mistrzostwa, czyli Napoli w przedostatniej kolejce. Udało się. Drużyna Rafy Beniteza cisnęła całe 90. minut, ale nie znaleźli oni drogi do naszej bramki. Po meczu wróciliśmy do Rzymu by świętować mistrzostwo. W ostatniej kolejce przegraliśmy z Cagliari co przerwało naszą świetną passę 19. meczów bez porażki w ligowych rozgrywkach.


Najlepsi strzelcy:

1. Fabio Borini - 21 bramek

2. Rodrigo Gomez - 11 bramek

3. Valon Berisha - 10 bramek


Mistrzostwo w pierwszym sezonie! Niesamowita kampania zwieńczona tytułem! Lazio wraca do futbolu na najwyższym poziomie, Ligo Mistrzów - jedziemy!


--


Jutro małe podsumowanie sezonu i garść statystyk + tabeleczka


Odnośnik do komentarza

@Debrecen: Dzięki.

 

Niestety przerwa na może kilka dni, sam nie wiem. Mam dziwne problemy z internetem. Niby net jest, ale programy typu steam, origin i różne takie aplikacje nie działają.. Robiłem już chyba wszystko, a do neo/orange dodzwonić się oczywiście nie da.

Odnośnik do komentarza
Problem naprawiony. Wystarczyło zresetować modem do ustawień fabrycznych. Orange oczywiście zapewniało, że wszystko z modemem okej i to wina komputera.


--


Fantastyczny debiutancki sezon w Lazio za nami. Czas przyjrzeć się nieco statystykom.




Transfery:

Aleksandar Kolarov - 31/3/9 (Występy/Gole/Asysty w lidze) - Fantastyczne wzmocnienie. Jego kapitalne szarże lewą stroną pamiętać będzie każdy kibic. Niestety nie zostanie. City chce za niego trochę kasy, a poza tym jego tygodniówka do niewielkich nie należy.

Fabio Borini - 38/21/10 - Kolejne kapitalne wypożyczenie. Najlepszy piłkarz sezonu. W walce o króla strzelców przegrał tylko z Mario Gomezem z Fiorentiny.. Jego również nie uda nam się sprowadzić na stałe. Liverpool pragnie zatrzymać go u siebie.

Eljero Elia - 37/7/8 - Niby grał nieźle, ale jakoś nie jestem z niego zadowolony. Oczekiwałem od niego znacznie więcej.

Valon Berisha - 25/10/4 - Norweg Berisha zapowiada się na kapitalnego gracza. Grał w wielu meczach i nie raz pokazał na co go stać. Może brakuje kilku asyst, ale liczba bramek już to rekompensuje.

Rodrigo Gomez - 34/9/11 - Ten Argentyńczyk niedługo podbije całe Włochy. Miał bardzo trudne zadanie - zastąpić Antonio Candrevę i udało mu się! 9 goli i 11 asyst to wynik kapitalny, a ja już zacieram ręcę na jego kolejne występy.


Na wyróżnienie zasłużyli także tacy gracze jak: Marchetti, Ledesma czy Lulić.


Przed kolejnym sezonem chcemy się wzmocnić, ale zachowując naszą strategię. Celem - młodzi zawodnicy tacy jak Berisha czy Gomez. Czeka nas znacznie trudniejszy sezon.

Odnośnik do komentarza

SEZON 2014/2015


Zwycięstwo w lidze nieco poprawiło naszą sytuację finansową dzięki czemu mogliśmy pozwolić sobie na wiele wzmocnień. Pozbyliśmy się też kilku niechcianych piłkarzy.


Transfery:


Do klubu:


Emerson (Santos) - 4,9 mln euro

Michy Batshuayi (OM) - 8 mln euro

Sime Vrsaljko (Sassuolo) - 7 mln euro

Andrija Zivković (Partizan) - 9 mln euro

Davy Klaassen (Ajax) - wypożyczenie


Z klubu:


Dusan Basta -> Inter - 2 mln euro

Alvaro Gonzalez -> QPR - 2,5 mln euro

Filip Djordjevic -> Empoli - 1,1 mln euro

Miroslav Klose -> Schalke - 350 tys. euro

Ederson -> Cagliari - 3 mln euro

Emiliano Alfaro -> Bologna - 1,5 mln euro

Diego Novaretti -> San Lorenzo - 2 mln euro

Federico Vialli -> Porto - 4,5 mln euro

+ masa wypożyczeń


Transfery bardzo owocne. Wielu z przymrużeniem oka patrzy na nasze ruchy. Oddaliśmy wielu doświadczonych graczy na rzecz młodych. Ale jestem pewny, że to będzie strzał w dziesiątkę. Batshuayi ma za zadanie zastąpić Boriniego, który w zeszłym roku dał nam mistrzostwo. Belg ma wielkie papiery na granie, pytanie czy poradzi sobie u nas. W poprzednim sezonie w Marsyli ustrzelił 15 bramek. Vrsaljko to znany przez każdego prawy obrońca, a Zivković to perełka z Serbii. Jeżeli chodzi o sprzedaże, to głównie chciałem się pozbyć zawodników, którzy zarabiali dużo, a grali słabo lub mało. Klose grał wiele, ale nie pokazywał kompletnie nic. Djordjevic to nie jest dla mnie zawodnik na ten poziom, a Gonzalez nie pasował mi do koncepcji. Zarobiliśmy też nieco na Edersonie, który chciał odejść, oraz na Viallim, naszym wychowanku, w którym jakimś cudem scouci Porto szukali wzmocnienia na lata.

Odnośnik do komentarza
W sparingach przed sezonowych zaprezentowaliśmy całkiem niezłą dyspozycję. Co prawda na początku przegraliśmy z Feyenoordem, ale w kolejnych pięciu spotkaniach nie przegraliśmy ani razu, wygrywając 3 z nich. Formą błysnął Batshuayi, który strzelił w tych meczach 4 gole. Odbyło się także losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów. Trafiliśmy na Borussie Dortmund, Red Bull Salzburg oraz Real Madryt.


Sierpień/Wrzesień 2014:


Superpuchar Włoch:

Lazio - Roma 3:0 (2x Berisha, Gomez)


Serie A:

(1/38), Juventus - Lazio 5:0

(2/38), Lazio - Sampdoria 1:0 (Berisha)

(3/38), Lazio - Cagliari 2:0 (Berisha, Lulić)

(4/38), Inter - Lazio 2:2 (Berisha, Lulić)

(5/38), Lazio - Chievo 4:2 (Elia, Berisha, Lulić, Gomez)

(6/38), Catania - Lazio 1:1 (Cana)


Liga Mistrzów:

(1/6), Lazio - Dortmund 2:2 (Lulić, Og)


Podsumowanie: Początek sezonu 2014/2015 był bardzo dziwny. W meczu o Supercoppa pewnie rozbiliśmy odwiecznego rywala - Romę aż 3:0. W mediach roiło się od wszelkich artykułach o naszym kapitalnym wejściu w sezon. Niestety początek rozgrywek Serie A nie był już tak dla nas miły. Był wręcz katastrofalny. Manita z Juventusem sprowadziła nas na ziemię. Kolejne mecze były w naszym wykonaniu całkiem przyzwoite. Cieszy fenomenalna forma duetu Lulić - Berisha, którzy ratowali nam punkty w tych spotkaniach. Martwi dyspozycja Michy'ego Batshuayi'ego, który grał we wszystkich tych meczach, a wciąż nie pokusił się o debiutanckiego gola. Dziennikarze już liczą mu minuty posuchy. Średnio zaczęliśmy też zmagania w Lidze Mistrzów. Liczyłem, że przed naszą publiką uda nam się pokonać Borussie - czyli chyba naszego głównego rywala w walce o drugą lokatę w grupie. Niestety nie udało się, a byliśmy w tym meczu dużo lepsi.


Najlepsi strzelcy:

1. Valon Berisha - 6 goli

2. Senad Lulić - 4 gole

3. Rodrigo Gomez - 2 gole

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...