Skocz do zawartości

Bonne réaction


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Może wreszcie zmniejszysz ten budżet transferowy?

 

Nie widzę takiej potrzeby. Poza tym tacy za parę milionów mają za duże wymagania co do pensji.

 

A po co? Jak za darmo są fajniejsi i lepsi :>

 

Dokładnie.

Początek sezonu palce lizać! Rozjeżdżacie kolejnych rywali niczym walec :)

Co prawda rywale z nie najwyższej półki, ale zawsze to miłe.

Co się stało z Legią, że w LM nie gra? U mnie zawsze była jednym z mocniejszych zespołów, a tutaj nie ma jej nawet w LE.

Jest tam, gdzie jej miejsce, czyli 11. w ESA, cztery miejsca nad Lechem ;) Urban trzyma się mocno.

Odnośnik do komentarza

Pierwsze dwa tygodnie września wypełnione były meczami reprezentacji, — w urugwajskiej młodzieżówce zadebiutowali dwaj nasi wychowankowie, Parreño i González — a zatem miałem wolną chwilę na przegląd rynku transferowego. Zaklepałem zatem pierwsze styczniowe wzmocnienie w postaci lewonożnego napastnika Nacionalu i gracza urugwajskiej młodzieżówki, Sergio Paza. Było mnie na to stać, gdyż Colo Colo za £154.000 wykupiło klauzulę transferową naszego byłego zawodnika, Fabricio Fernándeza. Inny piłkarz z przeszłością w Orientalu, kolumbijski obrońca Stephen Barrientos, który przychodził do nas razem z Camilo Saizem, odnalazł się nieoczekiwanie w Lechu Poznań. Natomiast nasz młody obrońca, Diego Fuentes, został przeze mnie wypożyczony do drugoligowego Cerrito.

Transfery z klubu:
10.09.20 Diego Fuentes (20, DR-WBR; Urugwaj) => Cerrito (wyp.)

Przekonałem też prezesa, że przydałoby się nam jeszcze ze trzech scoutów, by objąć ich siatką cały glob. Prezes nawet nie oponował, wiedział, że rzadko kiedy miewam głupie pomysły, dzięki czemu rozszerzyliśmy poszukiwania wzmocnień na Azję, Skandynawię oraz Europę Zachodnią.

Do sztabu szkoleniowego:
02.09.20 Manuel Mendoza (42; Meksyk) <= FT (scout: Holandia, Belgia, Anglia, Szkocja)
02.09.20 José Aimar (45; Argentyna) <= FT (scout: Korea Południowa, Chiny, Japonia, Australia)
02.09.20 Emmanuel Cabrera (43; Argentyna) <= FT (Norwegia, Dania, Szwecja, Finlandia)

Mecz z Juventud de Las Piedras nie zapowiadał się na szczególnie trudny, w przeciwieństwie do rewanżu z Millonarios, zaplanowanego zaledwie trzy dni później, tak więc podjąłem odważną decyzję i w polu wystawiłem dziesiątkę rezerwowych. Przez pół godziny znajdowałem się na skraju paniki, patrząc jak znów obijamy obramowanie bramki, ale w 27. minucie w końcu padł gol — Gutiérrez posłał piłkę w pole karne z rzutu wolnego, bramkarz wybronił główkę Diallo, ale nie utrzymał piłki w rękawicach i Togijczyk zdobył swojego debiutanckiego gola w Urugwaju. Kilka minut później wszystko stało się jasne — faul w szesnastce, czerwona kartka dla Barána za dyskusje z sędzią, karny pewnie wykonany przez Saiza i mogłem odetchnąć z ulgą. W drugiej połowie czerwień obejrzał jeszcze Cabrera, a kropkę nad "i" postawił pięknym uderzeniem z dystansu Maximiliano Dos Santos. Niemniej jednak, nie ze wszystkiego w tym meczu byłem zadowolony, gospodarze grając w dziewiątkę wcale nie byli od nas tak bardzo słabsi.

 

13.09.20 Estadio Municipal Parque Artiges, Las Piedras: 3.245 widzów
L04 Juventus de Las Piedras (10) — Oriental de La Paz (2) 0:3 (0:2)
B.Diallo 27, C.Saiz pk 35, M.Dos Santos 63

Oriental: P.Franck 7.2 — F.Buschiazzo 7.2, C.Saiz 8.0, R.Curbelo 7.2 — S.Pereyra 6.8, C.Vidalín 7.2 (73. V.Benítez 6.7), B.Diallo 8.2 — G.Eto'o 6.7 (68. G.Alvariza 6.5), M.Dos Santos 8.2, J.Gutiérrez 7.8 — M.Loayza 6.4 (60. P.Barboza 6.5)
Odnośnik do komentarza

Rewanżowy mecz z mistrzem Kolumbii musieliśmy wygrać i dlatego zagrałem w nim najmocniejszym składem. Goście mieli do odrobienia stratę dwóch bramek, ale jako że oddali w tym meczu raptem trzy strzały, można się domyśleć, że nieszczególnie im to wyszło. Nasze dwadzieścia trzy uderzenia wyglądały znacznie lepiej, choć znów przez pół godziny zastanawiałem się, któremu diabłu duszę zaprzedał Hurtado, wyczyniający cuda w bramce gości. W 29. minucie kredyt u szatana mu się jednak skończył, Sanabria zagrał prostopadłą piłkę do Sáncheza, Mauro uderzył nie do obrony i Kolumbijczycy mogli się pakować.

Na początku drugiej połowy zadrżało mi serce, gdy uraz zasygnalizował Sánchez, na szczęście nie było to nic poważnego, ale i tak niezwłocznie zdjąłem go z boiska. Moment później Candia dośrodkował z rzutu wolnego, Koffi wyszedł w powietrze o głowę wyżej od obrońców i prowadziliśmy 2:0; teraz Millonarios wiedzieli już, że gra faul z Orientalem nie popłaca. Kibice przyjezdnych siedzieli z ponurymi minami, a my szukaliśmy kolejnych bramek. Ostatecznie skończyło się na tylko jednej, ale bardzo ważnej, gdyż swoje konto w La Paz otworzył nią Boliwijczyk Loayza. Za awans do 1. rundy otrzymaliśmy £129.000.

 

16.09.20 Estadio Centenario, Montevideo: 56.236 widzów
CS04 Oriental de La Paz (URU) — Millonarios (COL) 3:0 (1:0), w dwm. 5:0
M.Sánchez 29, Y.Koffi 52, M.Loayza 74

Oriental: P.Franck 7.4 — C.Kameni 7.2, Jh.González 7.0, Z.Amrani 7.4 — H.Sanabria 7.9, Ch.Cossú 7.0 (65. C.Vidalín 6.7), R.Silvera 7.3 — R.Salamanca 6.7, Jh.Candia 6.9, Y.Koffi 8.0 — M.Sánchez 7.2 (51. M.Loayza 7.3)
Odnośnik do komentarza

W 1. rundzie Copa Sudamericana trafiliśmy na brazylijskie Guarani FC, które było dla nas wielką niewiadomą. Wcześniej wszakże należało przypomnieć o sobie w lidze, gdzie czekał nas mecz z kolejnym zespołem z dołu tabeli, Miramar Misiones. Tradycyjnie trochę potrwało, zanim się rozgrzaliśmy, ale potem poszło już z górki. W pierwszej połowie brylował Candia, który dwukrotnie perfekcyjnie dośrodkował z rzutów wolnych, asystując przy trafieniach Koffiego i Sáncheza. Potem jego rolę przejął Diallo, który zastąpił w przerwie poobijanego Silverę; w 56. minucie po jego centrze Eto'o zgrał piłkę na but Sáncheza, pozwalając mu zdobyć swojego drugiego gola w tym meczu, a na dziesięć minut przed końcem spotkania Togijczyk zaliczył asystę przy trafieniu najlepszego na boisku Candii.

 

20.09.20 Parque Oriental, La Paz: 3.321 widzów
L05 Oriental de La Paz (2) — Miramar Misiones (12) 4:0 (2:0)
Y.Koffi 23, M.Sánchez 45+1, 56, Jh.Candia 80

Oriental: P.Franck 7.3 — C.Kameni 7.9, Jh.González 8.1, C.Saiz 7.7 — S.Pereyra 7.5, Ch.Cossú 7.1 (56. V.Benítez 6.6), R.Silvera 6.7 (45. B.Diallo 7.9) — R.Salamanca 6.8 (45. G.Eto'o 6.6), Jh.Candia 9.3, Y.Koffi 8.3 — M.Sánchez 8.8
Odnośnik do komentarza

Do Brazylii jechaliśmy na ścięcie. Gdy zobaczyłem, że rywal wychodzi ustawieniem 3-5-2 z trójką środkowych pomocników, wiedziałem, że będzie nam bardzo ciężko — przeciwko tej taktyce Oriental nie umiał grać. Było to widoczne na Brinco de Ouro, gdzie gospodarze z miejsca osiągnęli przewagę i gdyby nie Franck, byłoby z nami krucho. Bezbramkowy remis, jak wywieźliśmy z Campinas (SP) był więc dla nas wielkim sukcesem, choć gdyby sędzia uznał gola Kameniego z końcówki meczu, nasze nastroje byłyby o wiele lepsze. Tak zaś czekała mnie ciężka praca przed rewanżem.

 

24.09.20 Brinco de Ouro, Campinas (SP): 15.725 widzów
CS05 Guarani (BRA) — Oriental de La Paz (URU) 0:0 (0:0)

Oriental: P.Franck 7.1 — C.Kameni 7.5, Jh.González 6.9 KNT (R.Curbelo 6.7), Z.Amrani 7.4 — H.Sanabria 6.6 KNT (32. B.Diallo 6.7), Ch.Cossú 7.0, R.Silvera 6.5 — R.Salamanca 6.6, Jh.Candia 6.2 (73. M.Dos Santos 6.6), Y.Koffi 6.6 — M.Sánchez 6.7
Odnośnik do komentarza

Nasz kolejny ligowy rywal, Wanderers, jeszcze przed meczem sprawiał wrażenie pogodzonego z wygraną, czego dowodziło też zaledwie 400 kibiców na trybunach. Na boisku było podobnie, nasi skrzydłowi mordowali gospodarzy w tym spotkaniu i już w 4. minucie centra Salamanki trafiła na głowę Sáncheza, a to oznaczało bramkę dla Orientalu. Chwilę później z drugiej strony boiska dośrodkował Silvera, Sánchez tym razem przystawił stopę i prowadziliśmy 2:0. Jeszcze przed przerwą Sánchez skompletował hat-tricka, dla odmiany po wrzutce Koffiego, i było pozamiatane. Ale nie był to koniec strzelaniny na Parque Alfredo Víctor Viera — w 81. minucie zastępujący poobijanego Salamankę Gutiérrez zaskoczył Odriozolę i samego siebie kąśliwym centrostrzałem, a gwóźdź do trumny Wanderers wbił Candia, oczywiście po dośrodkowaniu, którego autorem był Iworyjczyk Koffi.

 

27.09.20 Parque Alfredo Víctor Viera, Montevideo: 400 widzów
L06/30 Wanderers (10) — Oriental de La Paz (2) 0:5 (0:3)
M.Sánchez 4, 11, 42, J.Gutiérrez 81, Jh.Candia 90

Oriental: P.Franck 7.4 — C.Kameni 7.1 (73. C.Fernández 6.7), C.Saiz 8.3, R.Curbelo 8.2 — S.Pereyra 8.8, Ch.Cossú 7.1 (58. C.Vidalín 6.7), R.Silvera 8.8 — R.Salamanca 6.9 (22. J.Gutiérrez 7.8), Jh.Candia 8.6, Y.Koffi 9.2 — M.Sánchez 9.6
Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2020

Bilans: 4-1-0, 14:0
Primera División Profesional (Apertura): 1. (—), 18 pkt, 24:0
Primera División Profesional (Clausura): —. (—), —
Primera División Profesional (2 sezony): 1. (—), 92 pkt
Copa Sudamericana: 1. runda (6:1, 3:2 z Cerro Porteño (PAR) => 3:0, 2:0 z Millonarios (COL) => x:x, 0:0 z Guarani (BRA))
Copa Libertadores: —
Nagrody: P.Franck (JT x1), C.Saiz (JT x2), B.Diallo (JT x1), M.Dos Santos (JT x1), Jh.González (JT x1), Y.Koffi (JT x2), Jh.Candia (JT x2), M.Sánchez (JT x2), S.Pereyra (JT x1), R.Silvera (JT x1)

Finanse: +£8.002.992 (w ostatnim miesiącu +£29.999)
Budżet transferowy: £5.450.000 (55% z transferów)
Budżet płac: £56.038 (wykorzystane £44.743)

Transfer (świat) => Elio Capradossi (24, DC-DR; Włochy: 7/0); Roma => Man Utd; £21.0M
Transfer (Polska) => Paul-Georges Ntep (28, AML-MRL/AMR; Francja U21: 5/2); GKS Katowice => Hull; £1.2M

Reprezentacje => Argentyna (Mauricio Pochettino; 1676)

Anglia => Blackburn
Argentyna => Independiente
Brazylia => Fluminense
Chile => Cobreloa
Francja => Monaco
Hiszpania => Real Madryt
Holandia => sc Heerenveen
Kolumbia => Millonarios
Meksyk => Atlante
Niemcy => Dortmund
Peru => Alianza
Polska => GKS Katowice
Portugalia => Porto
Rosja => Dynamo Moskwa
Urugwaj => Oriental de La Paz
Włochy => Roma

Tottenham (Paulo Fonseca) => 13. (-10) (Barclays Premier League)
Barcelona (Michael Laudrup) => 2. (—) (La Liga)
Freiburg (Thorsten Fink) => 11. (-1) (Bundesliga)
Lech (Peter Schmeichel) => 13. (+2) (T-Mobile Ekstraklasa)
Milan (Cesare Prandelli) => 8. (+1) (Serie A)

Polska (Waldemar Fornalik) => 41. (715) [1:2 z Gruzją; 3:0 z Bułgarią]

Eliminacje MŚ 2022 gr. 2
1. Gruzja 6 pkt, 4:1
2. Rumunia 3 pkt, 5:2
3. Polska 3 pkt, 4:2
4. Portugalia 3 pkt, 1:1
5. Bułgaria 3 pkt, 1:3
6. San Marino 0 pkt, 1:7

Urugwaj (Marcelo Bielsa) => 30. (811) [0:0 z Peru, 2:0 z Wenezuelą]

Eliminacje MŚ 2022
1. Argentyna 17 pkt 22:11
2. Brazylia 17 pkt 12:6
3. Kolumbia 14 pkt 15:10
4. Urugwaj 13 pkt 10:6
5. Peru 12 pkt 10:8
6. Chile 12 pkt 3:14
7. Paragwaj 11 pkt 12:13
8. Ekwador 8 pkt 8:13
9. Wenezuela 4 pkt 5:16
10. Boliwia 3 pkt 5:17

LM => Korona Kielce => grupa G (2:0, 4:0 z Cliftonville => 1:1, 1:1k z Partizanem => 0:0, 2:1 z Viktorią Pilzno => x:x, 0:0 z Szachtarem, 0:4, x:x z Bayernem, x:x, x:x z Udinese)
LE => Lech => 3. runda kw. (3:0, 2:0 z Derry City => 1:3, 0:1 ze Slovanem Bratislava) ###
LE => GKS Katowice => 3. runda kw. (2:0, 0:2p z Botewem Płowdiw => 2:1, 0:3 z Atalantą) ###
LE => Zagłębie Lubin => 1. runda kw. (2:0, 3:0 z KÍ => 2:0, 1:1 z Vaduz => 0:2, 1:4 z HSV) ###

Odnośnik do komentarza

Ferro wykupiło za £170.000 klauzulę transferową w kontrakcie naszego byłego lewego obrońcy, Waltera Blufsteina. Z kolei nasz rezerwowy bramkarz, José Hernández, nieoczekiwanie strzelił focha, domagając się częstszych występów w pierwszym zespole, co oczywiście skończyło się dla niego listą transferową.

W lidze podejmowaliśmy solidny zespół Rampla Juniors i po raz pierwszy w tym sezonie nie byłem zadowolony z postawy moich zawodników. Graliśmy bezbarwnie, brakowało nam entuzjazmu, z jakim do tej pory mordowaliśmy rywali. Po pół godzinie gry objęliśmy co prawda prowadzenie po strzale szczupakiem w wykonaniu Salamanki, ale cały czas nie byliśmy pewni naszego prowadzenia. Dopiero gdy na kwadrans przed końcem spotkania Koffi dorzucił drugiego gola, goście pękli i cofnęli się do defensywy, rezygnując z dalszej walki o remis.

 

04.10.20 Parque Oriental, La Paz: 3.338 widzów
L07/30 Oriental de La Paz (1) — Rampla Juniors (6) 2:0 (1:0)
R.Salamanca 32, Y.Koffi 76

Oriental: P.Franck 7.3 — C.Kameni 6.8, Jh.González 7.3, C.Saiz 7.1 — S.Pereyra 6.6 (58. H.Sanabria 6.6), Ch.Cossú 7.1, R.Silvera 7.9 — R.Salamanca 7.3 (59. G.Alvariza 6.6), Jh.Candia 7.6 (76. M.Dos Santos), Y.Koffi 7.7 — M.Sánchez 6.8
Odnośnik do komentarza

Następny mecz był jeszcze gorszy... :/

 

Przerwę na mecze reprezentacji wykorzystałem na dopięcie styczniowego transferu Hernándeza, który miał przeprowadzić się do trzecioligowego hiszpańskiego Jaén. Natomiast obserwacja występów naszych reprezentantów zaowocowała przyszłym transferem środkowego pomocnika ekwadorskiej młodzieżówki, bardzo utalentowanego Elvisa Ordóñeza. A skoro już o reprezentantach mowa — młody obrońca Orientalu Enrique Malvino zadebiutował w urugwajskiej reprezentacji U20 w zremisowanym 1:1 meczu z rówieśnikami z Meksyku, zaś Youssouf Koffi zagrał w drużynie narodowej WKS w wygranym 5:0 spotkaniu z Czadem. Youssouf był moim pierwszym wychowankiem, którego poprowadziłem z naszej drużyny juniorskiej do reprezentacji kraju.

Mecze z Danubio już od jakiegoś czasu nie były tak wyrównanymi widowiskami, jak kiedyś, co najlepiej pokazywało, jak długą drogę przeszliśmy w ciągu tych kilku lat. Nie inaczej było tym razem — już po kwadransie bukmacherzy zawiesili zakłady na zwycięstwo Orientalu. Zaczęło się w 7. minucie, gdy Cossú niczym rasowy skrzydłowy urwał się prawym skrzydłem i precyzyjną centrę obsłużył nabiegającego w pole karne Sáncheza. Dwie minuty później wrzutkę Koffiego soczystym wolejem wykończył Candia, a w 14. minucie Mauro podcinką przerzucił piłkę nad bezradnym Goicoecheą. W pierwszej połowie na listę strzelców wpisał się jeszcze Kameni, oczywiście po rzucie rożnym.

Na drugą połowę Danubio wyszło bardzo ambitnie i w 57. minucie udało im się to, czego nie dokonał w tym sezonie jeszcze żaden urugwajski zespół — strzeliło nam gola. No, może to zbyt ambitne stwierdzenie, gdyż trafienie zaliczono Saizowi, ale jest faktem, że Camilo próbował ratować sytuację po ładnym strzale Herrery, którego nie zdołał wybronić Franck. Przez kilkanaście minut gospodarze byli nawet blisko gola numer dwa, ale w 76. minucie dostali podręcznikową kontrę, po której Candia ostudził ich entuzjazm; Jhonatan zakończył też strzelanie sześć minut później, wykorzystując śliczne podanie od rezerwowego Alvarizy. Mogliśmy spokojnie zacząć operację Guarani.

 

18.10.20 Jardines del Hipódromo: 3.826 widzów
L08/30 Danubio (5) — Oriental de La Paz (1) 1:6 (0:4)
C.Saiz og 57 — M.Sánchez 7, 14, Jh.Candia 9, 76, 82, C.Kameni 25

Oriental: P.Franck 7.7 — C.Kameni 8.9, Jh.González 8.8, C.Saiz 8.0 — S.Pereyra 7.8, Ch.Cossú 7.3 (45. C.Vidalín 6.5), R.Silvera 7.1 (70. H.Sanabria 6.7) — R.Salamanca 6.8 (58. G.Alvariza 6.8), Jh.Candia 9.7, Y.Koffi 8.9 — M.Sánchez 9.4
Odnośnik do komentarza

Kolejnym zawodnikiem, który po fazie otwarcia przejść miał do Orientalu, był młody wychowanek Tacuarembó, prawy obrońca Johany De León.

Już od paru tygodni głowy wszystkich ludzi, którym na sercu leżało dobro zespołu, zaprzątał rewanżowy mecz Copa Sudamericana z brazylijskim Guarani. W Campinas przekonaliśmy się boleśnie, że rywal rozpracował naszą taktykę, i tylko sporej dozie szczęścia zawdzięczaliśmy wywiezienie z gorącego Brinco de Ouro bezbramkowego remisu. Ignorowanie tego faktu było proszeniem się o ciężki el wpierdól przed własną publicznością.

Brazylijczycy swoją grę opierali na formacjach urzutowanych głębiej niż Armia Czerwona na Łuku Kurskim — trzech środkowych obrońców, trzech środkowych pomocników, dwóch napastników plus wahadłowi boczni wysunięci obrońcy. Nic dziwnego, że pozwalało im to na zdominowanie gry w środku pola, gdzie nasza domyślna taktyka nie przewidywała ani jednego piłkarza. Po raz pierwszy od dawna zdecydowałem się więc na grę wariantem 4-4-2 — klasyczna czwórka obrońców w linii, dwóch defensywnych środkowych pomocników odcinających graczy ofensywnych rywala od podań, dwaj fałszywi napastnicy w przedzie i kluczowi dla tego ustawienia dwaj typowi skrzydłowi, mający za zadanie ganiać po flankach i wrzucać piłki w pole karne.

Tego piłkarze Guarani się nie spodziewali. Cały ich misterny plan wziął w łeb i teraz to im pozostawało trzymać kciuki za swojego bramkarza, gdyż ofensywnie właściwie nie istnieli, a jedyny groźny strzał na bramkę Francka oddał Kemerson w 81. minucie. My natomiast nie dość, że utrzymaliśmy dyscyplinę taktyczną w obronie, to jeszcze z pół tuzina razy poważnie zagroziliśmy rywalom. Niestety ani Sánchez, ani Loayza, ani Gutiérrez nie byli w stanie pokonać dobrze dysponowanego Paulo Victora. W tej sytuacji o awansie decydowały rzuty karne — już w pierwszej kolejce Franck fenomenalną robinsonadą obronił strzał Douglasa, w czwartej Felyp strzelił wprost w naszego bramkarza, zaś Johnny Gutiérrez z zimną krwią posłał piłkę do bramki i Gîlson Kleina, zresztą były selekcjoner Brazylii, musiał z kwaśną miną pogratulować mi awansu.

 

22.10.20 Estadio Centenario, Montevideo: 56.256 widzów
CS06 Oriental de La Paz (URU) — Guarani (BRA) 0:0 (0:0), w dwm. 0:0, pk 4:1
M.Sánchez X, Y.Koffi X, Jh.González X, J.Gutiérrez X — Douglas –, Gabriel Araújo X, Felyp –

Oriental: P.Franck 6.8 — H.Sanabria 6.7, C.Kameni 6.8, Z.Amrani 6.8, R.Silvera 7.0 — Ch.Cossú 6.8, Jh.González 6.8 — R.Salamanca 6.5, J.Gutiérrez 6.7 — M.Sánchez 6.5, M.Loayza 6.8 (75. Y.Koffi 6.6)
Odnośnik do komentarza

W nagrodę za awans do ćwierćfinału otrzymaliśmy £129.000. W losowaniu szczęście w sumie nam sprzyjało, gdyż zamiast któregoś z gigantów południowoamerykańskiego futbolu trafiliśmy na Sport Recife. Rywal co prawda zajmował trzecie miejsce w Brasileirão, ale fachowcy zgodnie twierdzili, że lada moment czeka go załamanie formy.

Wcześniej w lidze podejmowaliśmy Defensora Sporting. Jako że graliśmy teraz mecz za meczem, pozwoliłem odpocząć Cossú, Salamance i Gonzálezowi, a swoją szansę otrzymali Vidalín, Eto'o oraz Buschiazzo. Fenomenalny występ przeciwko nam zaliczył doświadczony Martín Campaña i przez godzinę wściekałem się w duchu, patrząc, jak broni strzały moich podopiecznych. Z jakiegoś powodu bardzo elektryczny był tego dnia Buschiazzo, więc zmieniłem go jeszcze w przerwie, tragicznie prezentował się Eto'o, który był coraz bliżej odejścia z Orientalu, co zmusiło mnie do wpuszczenia na boisko Alvarizy. W 63. minucie impas w końcu został przełamany, Koffi dośrodkował piłkę z prawego skrzydła, a niezawodny Sánchez strzałem głową posłał ją do bramki. Ale raptem cztery minuty później Rodríguez fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego pokonał Francka i w powietrzu znów zapachniało remisem. Na nasze szczęście w 76. minucie po zablokowanym strzale Candii do piłki dopadł Alvariza i potężnym półwolejem nie dał szans Campañi na skuteczną interwencję. Spośród obserwowanych przeze mnie graczy zdecydowanie na plus wypadł Vidalín, przy Buschiazzo pojawił się niewielki znak zapytania, natomiast Eto'o zrobił kolejny krok w stronę listy transferowej.

 

25.10.20 Parque Oriental, La Paz: 3.319 widzów
L09/30 Oriental de La Paz (1) — Defensor Sporting (8) 2:1 (0:0)
M.Sánchez 63, G.Alvariza 76 — J.Rodríguez 67

Oriental: P.Franck 7.0 — C.Kameni 6.7, C.Saiz 6.3, F.Buschiazzo 6.5 (45. R.Curbelo 6.5) — S.Pereyra 6.8, C.Vidalín 7.3, R.Silvera 6.8 — G.Eto'o 6.1 (56. G.Alvariza 7.3), Jh.Candia 6.8 (77. M.Dos Santos), Y.Koffi 7.2 — M.Sánchez 7.2
Odnośnik do komentarza

Sport Recife było najmocniejszym rywalem, z jakim póki co przyszło się nam mierzyć, i mimo wystawienia podstawowej jedenastki było to bardzo widoczne. Gdyby nie Franck, już do przerwy kwestia awansu byłaby rozstrzygnięta, tak zaś utrzymywaliśmy zerowe konto po stronie strat, a do tego w 45. minucie cudownym strzałem z narożnika pola karnego popisał się Silvera i nieoczekiwanie do szatni schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem.

Radość nie trwała długo, goście byli od nas lepsi i już po trzech minutach drugiej połowy Gustavo Tocantins mocnym uderzeniem z linii szesnastu metrów pokonał Francka, wyrównując stan meczu. Zacząłem przeprowadzać zmiany, co pomogło w opanowaniu paniki w naszych szeregach, ale ostatnie minuty meczu były bardzo nerwowe. Remis wywalczony w tych warunkach musiałem uznać za sukces, choć stawiał on nas w niekorzystnej sytuacji przed rewanżem.

 

29.10.20 Estadio Centenario, Montevideo: 56.231 widzów
CS06 Oriental de La Paz (URU) — Sport Recife (BRA) 1:1 (1:0)
R.Silvera 45 — Gustavo Tocantins 48

Oriental: P.Franck 7.1 — C.Kameni 6.9, Jh.González 6.4 (64. C.Fernández 6.6), Z.Amrani 6.8 — H.Sanabria 6.8, Ch.Cossú 6.8, R.Silvera 8.3 — R.Salamanca 6.4 (73. M.Dos Santos 6.7), Jh.Candia 6.4 (61. G.Alvariza 6.6), Y.Koffi 6.7 — M.Sánchez 6.4
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...