Skocz do zawartości

Wyścig szczurów


Kraha

Rekomendowane odpowiedzi

- Transfery były przeprowadzane przeze mnie. Zakupy poprzedniego szkoleniowca to Manga oraz Tadic. Może i kwota przesadna, jednakże Lucas przez ostatnie trzy sezony prezentował dobrą formę, gdyż w rozegranych 153. spotkaniach, zanotował 26. asyst, 27. razy był uznawany za "gracza meczu", celność podań to 86%, zaś średnia ocena za spotkanie to 7.48, a ja szukałem właśnie kogoś kto potrafi podać celnie z głębi pola. Prawda, mogłem poszukać kogoś, kto kosztowałby nas o wiele mniej, jednakże wyprzedziło nas kilka zespołów i chwyciłem się Lucasa, i jak na razie, nie mam podstaw do narzekania (6. spotkań, 1. bramka, 2. asysty, 87% celnych podań oraz średnia 7.73).

 

* * *

 

Sierpień & Wrzesień 2015

 

 

Serie A:

(23.08.2015 r.) [1/38] AC Milan - AS Roma 1:0 (G. Pazzini)

(29.08.2015 r.) [2/38] AS Roma - Chievo Verona 3:1 (E. Lamela, N. Bendtner x2 - G. D'Agostino)

(13.09.2015 r.) [3/38] Napoli - AS Roma 2:4 (E. Cavani, L. Insigne - A. Bertolacci, N. Bendtner, E. Lamela, M.D. Faraoni)

(20.09.2015 r.) [4/38] AS Roma - Ascoli 4:1 (Gustavo (sam.), A. Bertolacci, D. Tadic, G. Caprari - M. Bigazzi)

(23.09.2015 r.) [5/38] Spezia - AS Roma 0:0

(26.09.2015 r.) [6/38] AS Roma - Bari 2:0 (D. De Rossi, P. Osvaldo)

 

Liga Mistrzów:

(16.09.2015 r.) [Grupa H] [1/6] AS Roma - FC Sion 4:1 (A. Hernandez x2, Lucas, E. Lamela - X. Margairaz)

(29.09.2015 r.) [Grupa H] [2/6] Real Madryt - AS Roma 2:3 (C. Ronaldo, G. Higuain - A. Hernandez, E. Lamela, G. Bellusci)

 

Podsumowanie:

Rozpoczęliśmy zmagania w Serie A. Pierwsze dwie kolejki rozegraliśmy jeszcze w sierpniu, inaugurując wyjazdowym spotkaniem z AC Milanem. Niestety, nasz debiut nie możemy zaliczyć do najlepszych. Wprawdzie walczyliśmy, jak równy z równym, jednakże to gospodarze strzelili nam bramkę i mogli cieszyć się ze zdobytych 3. punktów. Później było już lepiej seria 3. zwycięstw z rzędu i 5. spotkań bez porażki sprawiły iż w tabeli ligowej Serie A plasujemy się na bardzo dobrej 3. pozycji. Szczególnie cieszy zwycięstwo w równie ciężkim meczy wyjazdowym, co z AC Milanem, a mianowicie z Napoli. Mimo, iż po 15. minutach przegrywaliśmy już 2:0, to zdołaliśmy wyrównać do przerwy, aby po zmianie stron pokazać kto tu rządzi i wpakowując kolejne dwie bramki gospodarzą. Zawiodłem się nieco remisem ze Spezią, jednakże w tym spotkaniu graliśmy dość rezerwowym zespołem, który mimo ciągłym ataków, nie potrafił pokonać bramkarza rywali. We wrześniu ruszyliśmy również z rozgrywkami o Ligę Mistrzów. W losowaniu wpadliśmy do Grupy H wraz z Realem Madryt, Ol. Lyon oraz FC Sion, a więc dość ciężka grupa. Nasze zmagania rozpoczęliśmy meczem z FC Sion. To spotkanie od pierwszej do ostatniej sekundy toczyło się pod nasze dyktando i przewaga bramkowa (3:0), którą wypracowaliśmy do przerwy, uchowała się spokojnie do końca spotkania i dzięki temu zainkasowaliśmy 3. cenne punkty. W drugiej kolejce czekało nas arcytrudne spotkanie na Santiago Bernabeu. Piłkarze z Madrytu liczyli tylko i wyłącznie na zwycięstwo. Do przerwy tak też było po trafieniach w 10. oraz 17. minucie prowadzili już 2:0 i mogli się cieszyć z prowadzenia. Jednakże, jeszcze przed przerwą, wynik uległ zmianie gdyż Abel Hernandez w 44. minucie pokonał bramkarza rywali i dał sygnał, że można tutaj coś ugrać. Po zmianie stron zaczął się pokaz sił Cristiano Ronaldo oraz Erika Lameli. Jeden i drugi napędzał ataki swojej drużyny, jednakże to Erik w 60. minucie wpisał się na listę strzelców i sprawił, iż remisowaliśmy z Realem Madryt. Wynik ten utrzymywał się do doliczonego czasu gry. Ostatni rzut rożny, podyktowany dla naszego zespołu, wykonawcą był oczywiście Erik Lamela, który celnie dośrodkował piłkę w pole karne, ta trafiła na głowę Bellusciego i w 2. minucie doliczonego czasu gry strzeliliśmy zwycięską bramkę. Był to wspaniały mecz w wykonaniu zarówno gospodarzy, jak i naszym. Mój zespół poczynił duże postępy, widać pełne zaangażowanie i determinację do ostatniej sekundy spotkania, co owocuje w takie oto wyniki.

 

Foto:

- Tabela Serie A: http://oi45.tinypic.com/11bt9aq.jpg

- Tabela LM: http://oi46.tinypic.com/1razrr.jpg

- Statystyki Serie A: http://oi46.tinypic.com/jsoppk.jpg

Odnośnik do komentarza

- Co do postawy Mangi, to jak na razie rzeczywiście nie mam zastrzeżeń. Na temat wyników, to również jestem zadowolony, gdyż w każdym meczu stosuję dużą rotację składu, aby sprawdzić każdego piłkarza na różnych pozycjach, różnych ustawieniach. Zmianie również ulega taktyka, gdyż staram się dobrać odpowiednią pod dostępny skład. Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy...

 

* * *

 

 

Październik 2015

 

 

Serie A:

(17.10.2015 r.) [7/38] Bologna - AS Roma 0:2 (A. Hernandez, A. Florenzi)

(25.10.2015 r.) [8/38] AS Roma - Parma 1:4 (B. Manga - T. Boyd x3, L. Crisetig)

(28.10.2015 r.) [9/38] Cesena - AS Roma 2:3 (A. Candreva, M. Djuric - E. Lamela x2, D. Tadic)

 

Liga Mistrzów:

(20.10.2015 r.) [Grupa H] [3/6] Ol. Lyon - AS Roma 1:1 (J. Briand - N. Bendtner (rz.k))

 

Podsumowanie:

W październiku mecze o punkty zaczęliśmy dopiero w drugiej połowie miesiąca, co było spowodowane meczami reprezentacji. Nasze zmagania zaczęliśmy od wyjazdowego spotkania z Bolognią w ramach Serie A. Gospodarze wyszli nieco "zaspani" na murawę co moi podopieczni zdołali wykorzystać i w ciągu 25. minut spotkania prowadziliśmy już 2:0. Wynik nie uległ już zmianie do końca spotkania. Trzy dni od tego spotkania czekał nas mecz z Ol. Lyon w Lidze Mistrzów. Spotkanie było bardzo wyrównane. Na każdą naszą akcję, goście odpowiadali swoim atakiem. Pierwsza bramka padła w 58. minucie, a jej strzelcem z rzutu karnego został Nicklas Bendtner. Dzięki temu mogliśmy cieszyć się z prowadzenia w tym spotkaniu. Do wyrównania doszło w 81. minucie spotkania, dośrodkowanie z głębi pola wykorzystał Briand i celnym strzałem głową pokonał Consiglię. Tym samym zajmowaliśmy pierwsze miejsce w grupie, z punktem przewagi nad Realem Madryt. W kolejnym spotkaniu, zaplanowanym na październik, mierzyliśmy swoje siły z Parmą. Po tym spotkaniu przeżyłem szok. Do przerwy wprawdzie prowadziliśmy 1:0 i mogliśmy cieszyć się z kolejnego zwycięstwa i 3. punktów, jednakże po zmianie stron wszystko uległo zmianie. Goście wzięli się za odrabianie strat i w przeciągu 30. minut pokonali nas 4-krotnie. Ponieśliśmy klęskę przed własną publicznością z przeciętną drużyną. Po tym spotkaniu zaczęło wrzeć wśród kibiców, którzy zaczęli spekulować o zmianie szkoleniowca. Na koniec miesiąca zaplanowano nam spotkanie z Ceseną, w którym musieliśmy odnieść zwycięstwo. Do tego spotkania podchodziliśmy bardzo zmotywowani i zmobilizowani. Postanowiłem nieco zmienić ustawienie taktyczne, co w pierwszej połowie spotkania zaowocowało 2. bramkami. Po zmianie stron nie było już tak kolorowo i gospodarze strzelili dwie bramki, na które odpowiedzieliśmy dopiero w 80. minucie po strzale Erika Lameli z rzutu wolnego. Tym samym odnieśliśmy kolejne zwycięstwo, jednakże nie było ono tak przekonujące, lecz dzięki niemu jakiekolwiek spekulacje ucichły i nie muszę, przynajmniej na razie, martwić się o swoją posadę.

Odnośnik do komentarza

Troszkę zaległości się narobiło, więc trzeba nadrabiać dzisiaj. Aktualnie skończyłem sezon, więc postaram się, jak najszybciej, uzupełnić i podgonić z opisywaniem tego tutaj na forum.

 

 

* * *

 

 

Listopad 2015

 

 

Serie A:

(01.11.2015 r.) [10/38] AS Roma - Lazio Rzym 3:1 (A. Bertolacci, A. Hernandez, G. Bellusci - M. Zarate)

(08.11.2015 r.) [11/38] Inter Mediolan - AS Roma 1:0 (F. Guarin (rz.k.))

(21.11.2015 r.) [12/38] AS Roma - Cagliari 3:0 (P. Osvaldo, A. Hernandez, G. Caprari)

(29.11.2015 r.) [13/38] Juventus - AS Roma 2:1 (K. Asamoah, F. Llorente - A. Bertolacci)

 

Liga Mistrzów:

(04.11.2015 r.) [Grupa H] [4/6] AS Roma - Ol. Lyon 1:1 (A. Florenzi - A. Lacazette)

(26.11.2015 r.) [Grupa H] [5/6] FC Sion - AS Roma 1:6 (D. Mendes da Silva - A. Hernandez x2, D. De Rossi, E. Lamela, N. Bendtner x2)

 

Podsumowanie:

Na listopad mieliśmy zaplanowanych 6. spotkań. Zaczęliśmy od pojedynku ligowego w derbowym meczu z Lazio Rzym. W tym spotkaniu odnieśliśmy spokojne zwycięstwo i zgarnęliśmy kolejne 3. punkty. Na trzy dni później zaplanowane mieliśmy spotkanie w ramach Ligi Mistrzów z Ol. Lyon, tym razem przed własną publicznością. Podobnie, jak w pierwszym spotkaniu w Lyonie, tak i w rewanżu na naszym stadionie padł remis 1:1. Kolejny mecz rozgrywaliśmy przeciwko Interowi. Był to nasz najtrudniejszy dotychczas bój w Serie A. Niestety musieliśmy pogodzić się z porażką i schodziliśmy po raz kolejny w tym sezonie, jako przegrani. Kolejne spotkanie rozegraliśmy dopiero dwa tygodnie później, ponownie stanęliśmy na boisku w Serie A przeciwko Cagliari. To spotkanie wygraliśmy bez większych problemów i mogliśmy przygotowywać się mentalnie do spotkania z FC Sion w Lidze Mistrzów, gdyż zwycięstwo w tym spotkaniu zapewniało nam awans do kolejnej fazy. Jak można było przypuszczać, odnieśliśmy zwycięstwo. Bramkarz rywali aż 6-krotnie wyciągał piłkę zza swoich pleców, a wynik spotkania zamknął się przy stanie 6:1 dla nas i tym samym awansowaliśmy do kolejnej fazy. Na koniec listopada graliśmy kolejny szlagierowy mecz, tym razem naszymi oponentami byli piłkarze Juventusu Turyn. Na Juventus Stadium musieliśmy uznać wyższość gospodarzy, którzy dwukrotnie pokonali Consiglię i tym samym powiększyli o kolejne 3. punkty przewagę nad nami.

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2015

 

 

Serie A:

(06.12.2015 r.) [14/38] AS Roma - Pisa 3:0 (A. Hernandez, D. Tadic x2)

(13.12.2015 r.) [15/38] Udinese - AS Roma 1:1 (S. Athanasiadis - A. Hernandez)

(20.12.2015 r.) [16/38] AS Roma - Sampdoria 5:2 (A. Bertolacci, A. Hernandez, E. Lamela, G. Bellusci, L. Paredes - D. Ivan, N. Pozzi)

 

Liga Mistrzów:

(09.12.2015 r.) [Grupa H] [6/6] AS Roma - Real Madryt 2:3 (A. Hernandez x2 - C. Ronaldo x2, G. Higuain)

 

Podsumowanie:

W grudniu rozegraliśmy zaledwie 4. spotkania - 3. w ramach Serie A oraz jedno spotkanie w Lidze Mistrzów. Zaczęliśmy od spotkania z Pisą przed własną publicznością, w którym graliśmy bardzo pewnie i dzięki temu odnieśliśmy kolejne ligowe zwycięstwo. W kolejnym spotkaniu gościliśmy piłkarzy Realu Madryt, z którymi graliśmy w Lidze Mistrzów. Tym razem musieliśmy uznać wyższość piłkarzy z Madrytu, którzy zrewanżowali się za porażkę na Santiago Bernabeu. Trzecie grudniowe spotkanie graliśmy przeciwko Udinese. Gospodarze tego spotkania grali bardzo dobrze i wielokrotnie atakowali naszą bramkę, jednakże pokonać naszego bramkarza udało im się zaledwie raz. Dokonał tego nasz były piłkarz Athanasiadis. Do remisu doprowadziliśmy w przeciągu kilku minut i w tym spotkaniu doszło do podziału punktów. Na koniec graliśmy z Sampdorią. W tym spotkaniu daliśmy z siebie wszystko i dzięki temu odnieśliśmy przekonujące zwycięstwo. Tym samym w ładnym stylu kończymy rok i mamy kilka dni na odpoczynek przed styczniowymi spotkaniami.

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2016

 

 

Serie A:

(06.01.2016 r.) [17/38] Fiorentina - AS Roma 0:3 (D. Tadic, E. Lamela, A. Florenzi)

(10.01.2016 r.) [18/38] AS Roma - Atalanta 0:2 (M. Gabbiadini x2)

(16.01.2016 r.) [19/38] Catania - AS Roma 0:0

(24.01.2016 r.) [20/38] AS Roma - AC Milan 2:0 (A. Hernandez, G. Krychowiak)

(31.01.2016 r.) [21/38] Chievo Verona - AS Roma 0:1 (A. Hernandez)

 

TIM Cup:

(13.01.2016 r.) [1. Runda] AS Roma - Spezia 3:1 (N. Bendtner, A. Bertolacci x2 - M. Larondo)

(27.01.2016 r.) [Ćwierćfinał] AS Roma - Pisa 2:0 (G. Bellusci, D. Tadic)

 

Podsumowanie:

W styczniu wróciliśmy już 6. dnia miesiąca do rozgrywek o Mistrzostwo Włoch. Tym razem graliśmy z Fiorentiną, która była bardzo gościnna tego dnia dla nas pozwalając nam na strzelenie 3. bramek, dzięki czemu wracaliśmy do domu z 3. punktami. Przed meczem z Atalantą zdążyliśmy zakontraktować ich piłkarza - Manolo Gabbiadiniego, który wzmocni nas po sezonie. W tym spotkaniu, to właśnie on był egzekutorem, który dwukrotnie ukłuł nas i zapewnił swojej ekipie zwycięstwo. Trzynastego stycznia ruszyliśmy w bój o Puchar Włoch. Naszym pierwszym rywalem byli piłkarze Spezii. W tym spotkaniu odnieśliśmy pewne zwycięstwo i mogliśmy cieszyć się z awansu do ćwierćfinału, gdzie zmierzymy się z Pisą. W kolejnym meczu w Serie A zagraliśmy z Catanią. W tym spotkaiu doszło do podziału punktów. Na 24. stycznia zaplanowano nam spotkanie rewanżowe z AC Milanem. Wszystkim piłkarzom wpoiłem fakt, iż musimy wygrać to spotkanie mimo wszystko. Tak też się ułożyły losy tego meczu. Pokonaliśmy gości dwukrotnie, a pierwszą bramkę w barwach klubu strzelił Grzegorz Krychowiak, który odebrał nagrodę dla zawodnika meczu. Cztery dni później mierzyliśmy się z Pisą w Ćwierćfinale Pucharu Włoch. W bardzo wymieszanym składzie odnieśliśmy przekonujące zwycięstwo i awansowaliśmy do Półfinału, gdzie będziemy rywalizować w dwumeczu z Juventusem Turyn. Na koniec miesiąca zagraliśmy przeciwko Chievo Verona. To spotkanie zakończyło się naszym zwycięstwem i mogliśmy cieszyć się z awansu na 4. miejsce w tabeli ligowej (foto).

Odnośnik do komentarza

A no odjechali nieco, Juventus już i tak był nie do dogonienia przez te porażki, staraliśmy się, ale było bardzo ciężko. Zaś Inter... Przekonasz się niebawem, żal tylko że nie pokonaliśmy ich w rewanżowej serii spotkań.

 

 

* * *

 

 

Luty & Marzec 2016

 

 

Serie A:

(03.02.2016 r.) [22/38] AS Roma - Napoli 1:1 (A. Hernandez - E. Cavani)

(06.02.2016 r.) [23/38] Ascoli - AS Roma 1:3 (D. Berardi - E. Lamela x2, B. Manga)

(14.02.2016 r.) [24/38] AS Roma - Spezia 4:0 (P. Obiang, Lucas, G. Krychowiak, D. Tadic)

(20.02.2016 r.) [25/38] Bari - AS Roma 2:1 (Arthuro x2 - A. Hernandez)

(28.02.2016 r.) [26/38] AS Roma - Bologna 4:0 (E. Lamela x2, A. Hernandez, A. Bertolacci)

(02.03.2016 r.) [27/38] Parma - AS Roma 2:3 (T. Boyd x2 - E. Lamela, Lucas, A. Hernandez)

(06.03.2016 r.) [28/38] AS Roma - Cesena 3:2 (A. Hernandez, E. Lamela, B. Manga - D. Djokovic, Renan)

(11.03.2016 r.) [29/38] Lazio Rzym - AS Roma 3:5 (F. Lodi x2, A. Gonzalez - D. Tadic, D. De Rossi, A. Hernandez x2, B. Manga)

(19.03.2016 r.) [30/38] AS Roma - Inter Mediolan 0:0

(25.03.2016 r.) [31/38] Caglari - AS Roma 2:2 (J. Ledley (rz.k.), A. Kone - P. Obiang, S. Papastathopoulos)

 

TIM Cup:

(09.02.2016 r.) [Półfinał] [1/2] Juventus Turyn - AS Roma 0:2 (A. Hernandez, P. Osvaldo)

(22.03.2016 r.) [Półfinał] [2/2] AS Roma - Juventus Turyn 2:1 (N. Bendtner, A. Bertolacci - F. Llorente)

 

Liga Mistrzów:

(24.02.2016 r.) [1. Runda El.] [1/2] AS Roma - Chelsea 2:0 (A. Hernandez, N. Bendtner)

(15.02.2016 r.) [1. Runda El.] [2/2] Chelsea - AS Roma 2:1 (J. Mata, Oscar - A. Hernandez)

(29.03.2016 r.) [Ćwierćfinał] [1/2] AS Roma - AS Nancy 3:0 (S. Sane (sam.), A. Florenzi x2)

 

Podsumowanie:

W lutym rozegraliśmy 8. spotkań na wszystkich, spośród trzech, frontach. W Serie A rozegraliśmy 5. spotkań zaczynając od remisu z Napoli. To spotkanie było bardzo wyrównane, więc nie mam podstaw do narzekania na moich podopiecznych. Kolejne ligowe spotkanie graliśmy przeciwko Ascoli. Wygraliśmy pewnie 3:1 i zgarnęliśmy kolejne 3. punkty. W meczu ze Spezią zgarnęliśmy kolejne 3. punkty i podobnie miało być z Bari, która w tabeli ligowej zajmowała 20. pozycję, jednakże piłkarze Bari nie chcieli tanio sprzedać skóry i pokonali nas na własnym stadionie rewanżując się za pierwsze spotkanie. W ostatnim spotkaniu w lutym rozgromiliśmy przed własną publicznością Bolognę i mogliśmy cieszyć się z kolejnych 3. punktów na naszą korzyść. Pozostałe spotkania, to dwa mecze w ramach Ligi Mistrzów, gdzie w dwumeczu mierzyliśmy się z Chelsea, którą najpierw przed własną publicznością pokonaliśmy 2:0, zaś na wyjeździe przegraliśmy 2:1 i mimo porażki awansowaliśmy do Ćwierćfinału. Jedno spotkanie rozegraliśmy o Puchar Włoch, gdzie w Półfinale graliśmy wyjazdowe spotkanie z Juventusem Turyn. Odnieśliśmy przekonujące zwycięstwo 2:0 i z pewną zaliczką bramkową mogliśmy przygotowywać się do rewanżu. W marcu czekało nas 7. spotkań, podobnie jak w lutym, na wszystkich frontach. Zaczęliśmy od meczu z Parmą w Serie A. To spotkanie musieliśmy wygrać, aby zrewanżować się za porażkę w pierwszej serii spotkań. Odnieśliśmy zwycięstwo mimo, iż Boyd ponownie pokonał naszego bramkarza, tym razem 2-krotnie. W następnym meczu w Serie A graliśmy przeciwko Cesenie. W tym spotkaniu również odnieśliśmy zwycięstwo inkasując kolejne 3. punkty i awans w ligowej tabeli. Pięć dni później graliśmy derbowe spotkanie z Lazio, które ponownie musiało uznać naszą wyższość. W pozostałych dwóch spotkaniach, najpierw z Interem, a następnie z Catanią odnotowaliśmy remisy. W pozostałych marcowych spotkaniach graliśmy, najpierw z Juventusem o Finał Pucharu Włoch, a następnie pierwszy Ćwierćfinałowy mecz z AS Nancy w Lidze Mistrzów. Oba te spotkania zakończyły się naszym zwycięstwem. Juventus Turyn przegrał z nami 2:1 i dzięki temu zagramy o Puchar Włoch przeciwko Udinese, zaś AS Nancy straciło 3. bramki co dało nam dobrą zaliczkę w rewanżowym spotkaniu.

Odnośnik do komentarza

Na dziś to będzie ostatni wpis, trochę czasu ukradło nadrabianie strat, no cóż. Jutro podsumowanie maja i całego sezonu, trzeba potrzymać trochę w ciekawości zainteresowanych. Heh. Zapraszam do śledzenia i komentowania! :)

 

 

* * *

 

 

Kwiecień 2016

 

 

Serie A:

(02.04.2016 r.) [32/38] AS Roma - Juventus Turyn 4:1 (E. Lamela, N. Bendtner x3 - F. Llorente)

(10.04.2016 r.) [33/38] Pisa - AS Roma 0:4 (A. Bertolacci, N. Bendtner x3)

(15.04.2016 r.) [34/38] AS Roma - Udinese 3:0 (A. Bertolacci, N. Bendtner, A. Florenzi)

(24.04.2016 r.) [35/38] Sampdoria - AS Roma 1:4 (A. Florenzi, B. Manga, N. Bendtner, S. Papastathopoulos - N. Pozzi)

(30.04.2016 r.) [36/38] AS Roma - Fiorentina 2:2 (A. Hernandez x2 - A. Rojas, S. Savic)

 

Liga Mistrzów:

(06.04.2016 r.) [Ćwierćfinał] [2/2] AS Nancy - AS Roma 1:2 (B. Jeannot - S. Papastathopoulos, A. Hernandez)

(19.04.2016 r.) [Półfinał] [1/2] AS Roma - Paris St.-Germain 3:0 (B. Manga, D. Tadic, S. Papastathopoulos)

(27.04.2016 r.) [Półfinał] [2/2] Paris St.-Germain - AS Roma 2:2 (S. Fletcher, Y. Toure - A. Bertolacci, P. Frascatore)

 

Podsumowanie:

W kwietniu w 8. rozegranych spotkaniach nie odnieśliśmy ani jednej porażki, tym samym zwyciężając w 6. spotkaniach i zaledwie w 2. remisując. Dodatkowo zakończyliśmy miesiąc z bilansem bramkowym 24-7. Wszystko zaczęło się od szlagierowego spotkania przeciwko Juventusowi. W tym spotkaniu odnieśliśmy przekonujące zwycięstwo 4:1, tym samym udowadniając Turyńczykom, że w kolejnym sezonie będziemy starali się odebrać im koronę Mistrzów Włoch. Następnie czekało nas rewanżowe spotkanie z AS Nancy. W tym spotkaniu graliśmy nieco rezerwowym składem i mimo zmian, odnieśliśmy zwycięstwo i zapewniliśmy sobie awans do Półfinału Ligi Mistrzów, gdzie przyjdzie nam mierzyć się z Paris St.-Germain. Kolejne dwa spotkania, to potyczki w Serie A. Najpierw pokonaliśmy Pisę 4:0, aby następnie dokopać naszym rywalom z Finału Pucharu Włoch Udinese 3:0. Kolejnym spotkaniem był mecz przeciwko PSG. W tym spotkaniu, przed własną publicznością, chcieliśmy uzyskać jak najlepszy wynik. Na nasze szczęście udało się, strzeliliśmy 3:0 bramki, dzięki którym mogliśmy przygotować się do kolejnego spotkania ze spokojem, zaś Paryżan czekała ciężka praca, jeśli jeszcze myślą o walce o Finał. Przed meczem rewanżowym z Paris St.-Germain, czekało nas spotkanie z Sampdorią. Spotkanie to zakończyło się wynikiem 4:1 dla nas i po raz 4. z rzędu odnieśliśmy ligowe zwycięstwo. Do rewanżowego boju z PSG mieliśmy trzy dni, a więc nie za wiele na odpoczynek, na dodatek ze składu wyleciało kilku zawodników (za żółte kartki oraz kontuzjowanych), jednakże byliśmy w pełni zmobilizowani, aby mimo wszystko awansować do Finału Ligi Mistrzów. Paryżanie od pierwszego gwizdka starali się czym prędzej pokonać Stekelenburga, lecz pomimo wielu okazji, ta sztuka udała im się zaledwie 2-krotnie. Nie patrzeliśmy na to wszystko biernie i również atakowaliśmy, co zaowocowało dwiema bramkami oraz karnym, którego nie wykorzystał Daniele De Rossi. Mecz kończy się remisem 2:2 i możemy świętować historyczny awans do Finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierzymy się z Borussią Dortmund, która odesłała do domu FC Barcelonę (0:3, 4:0) i tym samym stanie z nami w szranki. Na koniec miesiąca przyszło nam zmierzyć się z Fiorentiną. To spotkanie było dla nas ważne, gdyż jeśli odnieślibyśmy zwycięstwo mielibyśmy 2. punktową przewagę nad Interem, gdyż dzień prędzej zremisował swoje spotkanie, i tym samym nasze szanse na wicemistrzostwo wzrosłyby. Jednakże w tym spotkaniu nie było nam to dane. Dwukrotnie zmuszeni byliśmy gonić wynik i na nasze szczęście ta sztuka się udała. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a my spadamy na 3. miejsce w tabeli ligowej (foto).

Odnośnik do komentarza

Maj 2016

 

 

Serie A:

(05.05.2016 r.) [37/38] Atalanta - AS Roma 0:3 (S. Pepe (sam.), A. Hernandez x2)

(08.05.2016 r.) [38/38] AS Roma - Catania 4:1 (A. Florenzi, L. Paredes, P. Obiang, N. Bendtner - G. Capece)

 

TIM Cup:

(15.05.2016 r.) [Finał] AS Roma - Udinese d 3:2 (D. Tadic, A. Hernandez x2 - M. Stekelenburg (sam.), A. Naveh)

 

Liga Mistrzów:

(21.05.2016 r.) [Finał] AS Roma - Borussia Dortmund d 4:3 (A. Hernandez x4 - M. Reus, V. Chiriches, I. Aspas)

 

Podsumowanie:

Na początek czekało nas dokończenie zmagań w Serie A, czyli rozegranie dwóch spotkań. Najpierw, na własnym stadionie, czekali na nas piłkarze Atalanty. To spotkanie od początku toczyło się pod nasze dyktando, co ukoronowaliśmy 3. trafieniami i tym samym odnieśliśmy kolejne ligowe zwycięstwo. Trzy dni później na własnym stadionie, na zakończenie sezonu, gościliśmy piłkarzy Catanii. Podobnie, jak w spotkaniu z Atalantą, tak i w tym, od początku dominowaliśmy na boisku i szybko strzelone bramki dały nam pewne zwycięstwo. Przy prowadzeniu 3:0, po bramkach z 17. minuty Florenziego, 35. minuty Paredesa oraz z 67. minuty Obianga, spokojnie mogliśmy cieszyć się z kolejnego zwycięstwa i udanego finiszu w lidze. Na dokładkę w 74. minucie bramkę dołożył Bendtner, zaś goście odpowiedzieli 2. minuty później, aby do końca wić się na boisku. W końcowym rozrachunku zajęliśmy 3. miejsce w Serie A, z taką samą ilością punktów co Inter Mediolan, jednakże przez porażkę w pierwszym spotkaniu oraz przez remis w rewanżu musieliśmy oddać im 2. lokatę. Tydzień od ostatniego ligowego spotkania czekał nas mecz o Puchar Włoch przeciwko Udinese. W tym spotkaniu graliśmy najsilniejszym składem, gdyż liczyliśmy tylko i wyłącznie na zwycięstwo. Od 80. minuty prowadziliśmy 1:0 po bramce Tadicia i powoli mogliśmy wznosić ręce ku górze, ciesząc się ze zwycięstwa. Jednakże w doliczonym czasie gry błąd popełnił Stekelenburg, dzięki czemu Udinese wyrównało i czekała nas dogrywka. Pierwsza bramka w dogrywce padła już po 30. sekundach, a jej strzelcem był Abel Hernandez, który 3. minuty później wpisał się ponownie na listę strzelców. Piłkarze Udinese odpowiedzieli trafieniem w ostatnich sekundach spotkania, a więc to my mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa w Pucharze Włoch i tym samym świętować pierwsze trofeum! Byliśmy bardzo zadowoleni i dostaliśmy wielkiego kopa energii do spotkania przeciwko Borussii Dortmund. W tym spotkaniu zabrakło z nami zawieszonych za kartki Deniele De Rossiego, Cheicka M'Bengue i Andrei Bertolacciego, kontuzjowanych Erika Lamelę (uraz wykluczy go z treningów na 3. miesiące, a co za tym idzie zabraknie go na Mistrzostwach Europy oraz na inaugurację sezonu 2016/2017) oraz Lucasa Leivy (niegroźny uraz, jednakże jego występ jest niemożliwy). Pierwszy na listę strzelców w 11. minucie wpisał się Abel Hernandez. Ponownie uczynił to w 18. minucie i tym samym prowadziliśmy już 2:0. Jednakże goście nie patrzeli biernie i odrobili straty w zaledwie 6. minut za sprawą Reusa i Chirichesa. Po zmianie stron bramkę w 80. minucie strzelił Aspas i tym samym goście mogli powoli zacząć świętowanie. Jednakże w 88. minucie arbiter tego spotkania podyktował rzut karny za faul Łukasza Piszczka na Grzegorzu Krychowiaku. Piłkę na wapnie ułożył Abel Hernandez i pewnym strzałem ustalił wynik tego spotkania na 3:3, tym samym dając nam szansę na walkę w dogrywce. Pierwsza część dogrywki była bardzo wyrównana, bez większych ataków, wszyscy raczej skupiali się na bronieniu. W drugiej części dogrywki wzięliśmy się do ataków. To zaowocowało wieloma sytuacjami bramkowymi, jednakże brakowało skuteczności. Tej nie zabrakło Abelowi Hernandezowi w 117. minucie. Wykorzystał on zagranie Pedro Obianga z głębi pola, które minęło obrońców i tym samym Abel staną sam na sam z bramkarzem rywali nie dając mu żadnych szans. Tym samym zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Gdy na kilkadziesiąt sekund później sędzia odgwizdał koniec spotkania popadliśmy w szał radości! Był to największy sukces w historii klubu, gdyż nigdy dotąd nie zdobyto w Rzymie Ligi Mistrzów. Sezon ten możemy uznać za bardzo udany, mimo iż w Serie A zajęliśmy 3. miejsce, to rekompensata w postaci Pucharu Włoch oraz Ligi Mistrzów smakuje nam bardzo. Działacze klubu są wniebowzięci i liczą na to, iż pozostanę na kolejne lata, aby wraz z nimi świętować kolejne sukcesy...

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie Sezonu 2015/2016

 

 

W piłkarskim światku przez ostatnie dwanaście miesięcy się wydarzyło. Rosnąca potęga Valencii w Hiszpanii z Antonio Conte, a następnie Roberto Mancinim u steru, w Anglii dominacja Manchesteru United z Pepem Guardiolą na czele, waleczne Vfb Stuttgart w Niemczech, czy też Juventus z kolejnym Mistrzostwem Włoch i my. AS Roma, zespół i piłkarze nieco niedoceniani przez ogół. Podopieczni młodego szkoleniowca sprawili wielką niespodziankę zdobywając Ligę Mistrzów, a na dokładkę Puchar Włoch. Wielkie transfery, wielkie przeprowadzki. Wiele się wydarzyło i pewnie to nie koniec, gdyż mamy dopiero połowę lipca, tuż po zakończonych Mistrzostwach Europy, które ponownie trafiło do Hiszpanów. Tak pokrótce przedstawia się sytuacja na europejskich i światowych salonach. Teraz nieco mniej tekstu, a więcej szczegółów.

 

Anglia - Sezon 2015/2016:

- Tabela Ligowa: http://oi35.tinypic.com/2itspk0.jpg

- Jedenasta Marzeń: http://oi37.tinypic.com/157jk0z.jpg

 

Hiszpania - Sezon 2015/2016:

- Tabela Ligowa: http://oi38.tinypic.com/2s691xe.jpg

- Jedenasta Marzeń: http://oi36.tinypic.com/95z8uf.jpg

 

Francja - Sezon 2015/2016:

- Tabela Ligowa: http://oi33.tinypic.com/286z4i.jpg

- Jedenasta Marzeń: http://oi37.tinypic.com/nz2hyu.jpg

 

Niemcy - Sezon 2015/2016:

- Tabela Ligowa: http://oi34.tinypic.com/51exwl.jpg

- Jedenasta Marzeń: http://oi37.tinypic.com/33tmcyv.jpg

 

Rosja - Sezon 2015/2016:

- Tabela Ligowa: http://oi37.tinypic.com/j8nvpl.jpg

- Jedenasta Marzeń: http://oi38.tinypic.com/2ajdk4g.jpg

 

Włochy - Sezon 2015/2016:

- Tabela Ligowa: http://oi34.tinypic.com/s444gg.jpg

- Jedenasta Marzeń: http://oi37.tinypic.com/eijk41.jpg

 

Liga Mistrzów - Sezon 2015/2016:

- Jedenastka Marzeń: http://oi35.tinypic.com/6y0e52.jpg

- Najlepszy Strzelec: http://oi36.tinypic.com/ljiig.jpg

- Najlepszy Piłkarz: http://oi38.tinypic.com/ve0kmc.jpg

 

Mistrzostwa Europy 2016:

- Wyniki: http://oi34.tinypic.com/2wm4ej6.jpg

- Jedenastka Marzeń: http://oi33.tinypic.com/357hg2c.jpg

- Najlepszy Piłkarz: http://oi35.tinypic.com/2cn6olf.jpg

- Statystyki Piłkarzy: http://oi38.tinypic.com/2hofs4n.jpg

 

Świat 2015/2016:

- Złota Piłka: http://oi38.tinypic.com/2mzbqz6.jpg

- Piłkarz Roku: http://oi38.tinypic.com/ztdh88.jpg

- Jedenastka Marzeń: http://oi35.tinypic.com/286wb53.jpg

- Transfery czerwiec 2016: http://oi34.tinypic.com/1z34bw1.jpg

- Transfery lipiec 2016: http://oi36.tinypic.com/t8qmmu.jpg

Odnośnik do komentarza

Czerwiec & Lipiec 2016

 

 

Transfery do:

- Manolo Gabbiadini (Atalanta, 10 mln)

- Nicolas Lopez (Genoa, 1 mln)

- Mattia Perin (Genoa, wolny transfer)

- Alessandro Gambirassio (Verona, 300 tys.)

- Nicolas Tagliafico (Sao Paulo, 55 mln)

- Lorenzo Insigne (Napoli, 42 mln)

 

Transfery z:

- Loic Nego (wolny transfer)

- Paolo Frascatore (Ascoli, wolny transfer)

- Jorg Siebenhald (Genoa, 2 mln)

- Pablo Osvaldo (Juventus, 8.25 mln)

- Mousa Dembele (FC Twente, 5 mln)

- Marco D'Alessandro (Chievo, 3.5 mln)

- Matteo Politano (Bari, 250 tys.)

- Marquinhos (Genoa, 5 mln)

 

Podsumowanie:

Po udanym sezonie wielu z naszych zawodników pojechało na Mistrzostwa Europy, zaś reszta rozjechała się na wymarzony urlop. Do treningów powróciliśmy w połowie lipca i tym samym mogliśmy zacząć przygotowania do sezonu z nowymi piłkarzami w naszych szeregach. Największymi wzmocnieniami naszych szeregów byli obrońca Nicolas Tagliafico, skrzydłowy Lorenzo Insigne oraz snajper Manolo Gabbiadini, którzy łącznie kosztowali ponad 100 mln euro. Z zespołem pożegnało się również wielu piłkarzy, dla których nie widziałem już miejsca w składzie na zbliżający się sezon, a za których można było zarobić jakieś pieniądze. Po Mistrzostwach Europy, wygranych przez Hiszpanów, na zasłużoną emeryturę powędrował Vincente Del Bosque i tym samym zwolniło się miejsce dla szkoleniowca reprezentacji Hiszpanii. Skorzystał z tej okazji dotychczasowy trener FC Barcelony Titi Vilanova, tym samym robiąc miejsce w klubie. Czym prędzej wysłałem swoje CV, licząc na to, iż władze klubu podejdą do mojego podania profesjonalnie. Na dzień przed pierwszym meczem kontrolnym AS Romy złożyłem podpis pod kontraktem z FC Barcelona i tym samym zmieniłem środowisko pracy. Po udanym sezonie we Włoszech czas na sprawdzenie swoich sił w większym klubie, jakim bezapelacyjnie jest FC Barcelona, chociaż pod wodzą Tito Vilanovy nie świętowała aż tak wielu osiągnięć. Po razie zwyciężyli w Lidze Mistrzów, Lidze hiszpańskiej, Pucharze i Superpucharze Hiszpanii, a więc, jakby nie patrzeć, stosunkowo nie wiele na 4. sezony pracy w tak wielkim klubie. Za cel główny powierzono mi zwycięstwo w La Liga. Na ten cel prezes przeznacza do mojej dyspozycji 250 mln euro na transfery oraz 3.5 mln euro na tygodniową płacę dla piłkarzy i sztabu. Czas zacząć nową erę!

Odnośnik do komentarza

Pokaż Tagliafico, Insigne i Gabbiadiniego, o Perinie sporo dobrego słyszałem, więc IMO będziesz miał z niego pociechę.

 

Screeny będą później, bądź też jutro. No pociechy sporo będzie miał z nich wszystkich mój następca, czyli Ronald Koeman, gdyż jak objąłem stanowisko szkoleniowca FC Barcelony (taka anegdotka, jakbyś nie czytał podsumowania).

Odnośnik do komentarza

Ale fail! :eusa_doh: :doh!: :picard: :doh!: :picard: No to powodzenia w Dumie Katalonii, robisz bardzo błyskawiczną karierę.

 

Ja również byłem zdziwiony, że pozytywnie rozpatrzono moje podanie, a gdy już to uczynili i złożyli mi ofertę kontraktu, to długo się nie wahałem. Jest to moja pierwsza gra w "trzynastkę" i jak na razie jest ciekawie. Przez taki, a nie inny rozwój tejże kariery, natchnęło mnie do innej próby, jednakże do tego jeszcze mam kilka sezonów do rozegrania tutaj. :)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...