Skocz do zawartości

citko

Rekomendowane odpowiedzi

FM 2012, 12.2.2

Ligi: Polska (2. Liga i wyższe)

Baza danych: duża

 

 

 

Górnik Zabrze

Rok założenia: 1948

Status: Zawodowy

Reputacja: Krajowa

Przydomek: Trójkolorowi, Torcida, Górnicy

Status prezesa: Kocha klub

Legendy: Jan Urban, Jacek Wiśniewski, Włodzimierz Lubański

Gwiazdy: Tomasz Wałdoch, Tomasz Prasnal, Michał Probierz, Jerzy Brzęczek, Piotr Gierczak, Adrian Sikora, Piotr Lech, Marcin Brosz, Adam Banaś, Artur Piątek, Andrzej Niedzielan

Ulubieńcy: -

Mecze derbowe: Wielkie Derby Śląska (vs Ruch Chorzów), Derby Śląski Klasyk (vs GKS Katowice)

Najwięksi rywale: Ruch Chorzów, Legia Warszawa

Pozostali rywale: Piast Gliwice, Polonia Bytom, Zagłębie Sosnowiec

Finanse: W porządku

Średnia cena biletów: 25.00 zł

Średnia cena karnetów: 310 zł

Posiadacze karnetów: 3500

Przybliżona wartość: 20.5mln zł (niespłacone pożyczki 4.3mln zł)

Rozgrywki kontynentalne: -

Prognoza mediów: 10.

Charakter zespołu: -

Kapitan: -

Wicekapitan: -

 

 

Klubowa infrastruktura

Nazwa stadionu: im. Ernesta Pohla

Miejsce: Zabrze

Wynajem: 1 mln zł rocznie

Pojemność: 3500 (wszystkie miejsca siedzące)

Rok budowy: 1934

Planowana rozbudowa: Rozbudowa stadionu (zakończona 1.4.2014)

Stan stadionu: Średni

Podgrzewana płyta boiska: Tak

Dach: Nie

Nawierzchnia: Trawa

Wymiary boiska: Długość 109m, szerokość 71m

Maksymalne rozmiary boiska: Długość 114m, szerokość 78m

Stan murawy: Dobry

Zaplecze dla VIPów: Zadowalające

Baza treningowa: Przeciętna

Szkółka młodzieżowa: Zadowalające obiekty młodzieżowe

Szkolenie młodzieży: Przeciętny system szkolenia młodzieży

Wyszukiwanie juniorów: Rozległa siatka wyszukiwania juniorów.

 

Kluby partnerskie:

  • Gwarek Zabrze
  • ROW Rybnik
  • GKS Tychy

 

 

Prezes zarządu: Artur Jankowski

 

 

Sztab szkoleniowy:

 

Menedżer zespołu:

Marcin Chybiorz (25, POL; 23.000 zł/miesiąc)

 

Asystent:

Bogdan Zając (38, POL: 1A/0; asystent | 5.000 zł/m)

 

Trener pierwszego zespołu:

Marcin Prasol (30, POL; trener | 3.500 zł/m)

 

Trenerzy:

Kamil Zieleźnik (32, POL; trener | 3.500 zł/m)

Marek Piotrowicz (47, POL; trener; 5.000 zł/m)

Jerzy Machnik (54, POL; trener | 4.000 zł/m)

Marek Kostrzewa (54, POL: 1A/0; trener | 5.000 zł/m)

Józef Dankowski (51, POL: 3A/0; trener | 3.000 zł/m)

 

Trener bramkarzy:

Jarosław Tkocz (38, POL; trener bramkarzy | 4.500 zł/m)

 

Trenerzy siłowi:

Remigiusz Rzepka (37, POL; trener siłowy | 3.000 zł/m)

Michał Klich (36, POL; trener siłowy | 2.500 zł/m)

 

Fizjoterapeuci:

Bartłomiej Spałek (28, POL; fizjoterapeuta | 4.500 zł/m)

Janusz Łoboda (48, POL; fizjoterapeuta | 10.000 zł/m)

Zbigniew Kwiatkowski (39, POL; fizjoterapeuta | 4.500 zł/m)

Łukasz Kozarski (27, POL; fizjoterapeuta | 2.500 zł/m)

 

Scouci:

Andrzej Orzeszek (44, POL; scout | 3.800 zł/m)

Mieczysław Agafon (39, POL; scout | 5.000 zł/m)

 

 

 

Kadra zespołu:

 

Bramkarze:

1. Mateusz Sławik (30, POL; GK | 183/80, 7.500 zł/miesiąc | 45 tys złotych)

28. Łukasz Skorupski (20, POL; GK | 187/84, 5.000 zł/m | 5.5 mln złotych)

33. Norbert Witkowski (29, POL; GK | 191/85, 8.750 zł/m | 150 tys złotych)

 

Już na początku swojej przygody z klubem wiedziałem, że miejsce między słupkami na ten sezon powierzyć można tylko jednemu zawodnikowi, który o głowę przebijał umiejętnościami pozostałych swoich kolegów po fachu. Dla zaledwie 20-letniego Łukasza Skorupskiego musiało to być nie lada wyróżnienie, tym bardziej, że zarówno Mateusz Sławik, jak i Norbert Witkowski nie są anonimowymi postaciami piłkarskiego rzemiosła w Polsce. Tylko - co trzeba odważnie powiedzieć - ich czas już raczej przeminął. O ile jednak Norbert Witkowski przejawia jeszcze przebłyski w bramce (nim przyszedł do Zabrza przed sezonem reprezentował barwy greckiego Iraklisu), to o tyle Sławik może co najwyżej swoim doświadczeniem wspomóc sztab szkoleniowy, bo umiejętnościami stricte piłkarskimi, ja wiem? Może polską A-klasę?

 

Obrońcy:

2. Michał Pazdan (23, POL: 5A/0; DC/DM | 180/76, 25.000 zł/m | 450 tys złotych)

3. Kamil Szymura (20, POL U-21: 1a/0; DC | 187/78, 2.200 zł/m | 1.5 mln złotych)

4. Łukasz Cymański (20; POL; D/DML/ML | 183/75 | 1.500 zł/m | 1 mln zł)

5. Olexandr Shevelyukhin (28, UKR; DC | 192/85, 9.750 zł/m | 350 tys złotych)

14. Peter Moyo (26, ZIM; DLC | 181/74 | 16.000 zł/m | 525 tys zł)

17. Paweł Olkowski (21, POL; D/DMR/MR | 184/75 | 7.500 zł/m | 170 tys złotych)

20. Mariusz Gancarczyk (22, POL U-21: 7a/0; DR | 185/75 | 6.750 zł/m | 30 tys złotych)

21. Mariusz Magiera (26, POL U-21: 1a/0; DL/DML | 176/71 | 20.500 zł/m | 200 tys zł)

23. Błażej Telichowski (27, POL U-21: 15a/1; DLC | 187/81 | 9.500 zł/m | 250 tys zł)

24. Michael Bemben (35, GER/POL; D/DMR/MR | 182/85 | 14.500 zł/m | 35 tys zł)

26. Adam Danch (23, POL: 1A/0; DRC | 183/81 | 15.250 zł/m | 1.5 mln zł)

30. Gabriel Nowak (24; POL; DC/DM/MC | 187/82 | 7.500 zł/m | 45 tys zł)

 

Bez rozróżnienia na prawych, lewych czy środkowych. Po prostu, defensywa zabrzańskiej Torcidy prezentuje się niezwykle okazale i trudno dostrzec w niej jakieś słabe punkty. Zaraz po tym jak wprowadziłem się do Zabrza, ściągnąłem z wolnego transferu Zimbabwejczyka Petera Moyo, który powinien zwiększyć głębie składu. Z wyżej wymienionej listy póki co skorzystać nie będę mógł z usług Gabriela Nowaka, który jeszcze przez pół roku zmagać się będzie z dolegliwościami związanymi z uszkodzonym stawem skokowym.

 

 

Pomocnicy:

6. Aleksander Kwiek (28, POL U-21: 4a/1; M RLC/ AM C | 176/77 | 14.500 zł/m | 350 tys zł)

7. Maciej Bębenek (26, POL; M/AMR | 173/71 | 18.250 zł/m | 70 tys zł)

9. Michał Jonczyk (19; POL; M/AML | 180/80 | 12.000 zł/m | 3.3 mln zł)

11. Marcin Wodecki (23; POL U-21: 11a/3; ML/AML/FC | 12.500 zł/m | 220 tys zł)

12. Mateusz Niemczuk (20, POL; DM/MC | 180/79 | 1.200 zł/m | 700 tys zł)

13. Paul Thomik (26; GER; MR/AMR | 179/72 | 12.500 zł/m | 275 tys zł)

18. Damian Michalik (18, POL; MC/AMC/FC | 180/74 | 1.500 zł/m | 1.3 mln zł)

19. Mariusz Przybylski (29; POL; DM/MC | 183/77 | 25.000 zł/m | 160 tys zł)

25. Rafał Kurzawa (18, POL; MC | 182/73 | 2.000 zł/m | 2.6 mln zł)

77. Wojciech Król (17; POL; MC/AMC | 175/70 | 10.000 zł/m | 3.4 mln zł)

87. Krzysztof Mączyński (24, POL; MC/AMC | 175/66 | 18.750 zł/m | 275 tys zł)

 

Aleksander Kwiek, Krzysztof Mączyński, Mariusz Przybylski czy może Paul Thomik? Który z nich najlepszy? A może ktoś z gwardii młodego pokolenia, typu Wojciech Król bądź Michał Jonczyk? Szczerze mówiąc, nie prowadzę żadnych rankingów, a bieżącą przydatność do składu ustalam zawsze na podstawie formy i morale zawodnika, więc formalne umiejętności schodzą w moich założeniach na dalszy plan. Powyższa lista zawiera dane osobowe Macieja Bębenka, który ze względu na zerwane więzadła kolanowe nie będzie zdolny do gry nawet przez 17 miesięcy. Patrząc na jego obecne pobory i czas nieprzydatności do zespołu śmiało można stwierdzić, że dla klubowej kasy jest tym, czym w świecie zwierząt truteń dla ulu. Niemniej jednak w Zabrzu kultywuje się dobro i pomoc drugiemu człowiekowi; Święta Barbara, patronka Górników, pomaga nie tylko na grubie ;)

 

 

Napastnicy:

10. Prejuce Nakoulma (24, BFA; AMR/FC | 178/76 | 40.000 zł/m | 2.9 mln zł)

15. Szymon Sobczak (18, POL; ST | 181/74 | 4.000 zł/m | 3.7 mln zł)

16. Michał Zieliński (27, POL: 1A/0; ST | 185/73 | 15.000 zł/m | 240 tys zł)

99. Arkadiusz Milik (17, POL; AMR/FC | 183/73 | 10.000 zł/m | 4.1 mln zł)

 

Wydawać by się mogło, że po odejściu z Zabrza Daniela Sikorskiego i Tomasza Zahorskiego w klubie nie ma już ani jednego klasowego napastnika. W końcu sprowadzony z III-ligowego Rozwoju Katowice Arkadiusz Milik uchodził dopiero za prosperujący talent, podobnie zresztą tyczyło się to Szymona Sobczaka, wyciągniętego przed sezonem z drużyny juniorów. Z kolei wypożyczony z kieleckiej Korony Michał Zieliński, choć w kwiecie wieku, lata świetności miał już za sobą i trudno było podejrzewać, że czymś jeszcze zaskoczy zabrzańską publiczność. Ostatni z listy klubowych napastników Prejuce Nakoulma (ten wypożyczony z Bogdanki Łęczna) zeszły sezon spędził w Widzewie i nie pokazał tam niczego szczególnego, bo czym jest dla napastnika jedna bramka w ośmiu spotkaniach ligowych? Życie managera piłkarskiego bywa jednak zaskakujące, ale o tym nieco później ;)

Odnośnik do komentarza

Renia mówi: fabuły nie będzie.

 

 

 

Sparingi:

 

7.7.2011 Górnik Zabrze - Górnik Zabrze U-21 1:1 (Mariusz Przybylski 61 — Adam Blacha 49)

9.7.2011 Górnik Zabrze - Ludogorec Razgrad 1:2 (Michał Płonka 90+1 — Diyan Dimitrov 77, Mihal Aleksandrov 85)

11.7.2011 GKS Tychy - Górnik Zabrze 1:0 (Daniel Sobas 90)

13.7.2011 ROW Rybnik - Górnik Zabrze 1:4 (Marcin Grolik 84 — Szymon Sobczak 8, 49, Krzysztof Mączyński 62, Łukasz Cymański '76)

15.7.2011 Górnik Zabrze - FC Vaslui 1:1 (Prejuce Nakoulma 87 — Wesley 7)

23.7.2011 Górnik Zabrze - Valenciennes FC 0:1 (Dusan Djuric 41)

25.7.2011 Wigry Suwałki - Górnik Zabrze 0:2 (Aleksander Kwiek 22k, Adam Danch 68)

1.8.2011 Górnik Zabrze - Widzew Łódź 1:1 (Arkadiusz Milik 42 — Olexandr Shevelyukhin 15s)

6.8.2011 Górnik Zabrze - Podbeskidzie 1:0 (Paul Thomik 17)

 

Bilans meczów kontrolnych przed sezonem to 3 zwycięstwa, 4 remisy oraz 3 porażki (bramki: 11-8). Biorąc pod uwagę fakt, że w większości przypadków klasa rywali nie stanowiła dla Górnika większego wyzwania, wynik ten można było uznać za stosunkowo słaby, lecz w moim przekonaniu nie było aż tak źle. Drużyna sklecona w tak krótkim czasie z tyloma nowymi twarzami na pokładzie napawała optymizmem do takiego stopnia, że wszyscy jak nakręceni oczekiwaliśmy już tylko meczu inauguracyjnego w Ekstraklasie. To spotkanie właśnie na Ernesta Pohla z Cracovią miało być wykładnikiem tego, czego można się będzie spodziewać od naszego zespołu w tym sezonie.

Górnik jeszcze za czasów panowania Adama Nawałki najlepiej czuł się w ustawieniu 4-2-3-1, ale w moim mniemaniu nie wykorzystywał wtedy całego potencjału, który posiadał. Dlatego też już od pierwszego gwizdka zaaplikowałem swoim podopiecznym standardowe 4-4-2 i to w tym ustawieniu zmierzam trwać jak sezon długi. Pierwsze tygodnie pracy z drużyną pokazały, że najsilniejszym charakterem wykazał się Adam Danch i to na jego barkach spoczęła kapitańska opaska. Z wyborem jego zastępcy również nie miałem problemów - został nim bramkarz Łukasz Skorupski.

Odnośnik do komentarza

Tio, rozum sprzedał przed świętami potiony z weną, to cóż zrobić :)

 

 

 

Sierpień

 

 

14.8.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 1/30] Górnik Zabrze - Cracovia Kraków 4:1 (Arkadiusz Milik 27, 54, Prejuce Nakoulma 80, 90+2 — Rok Straus 15)

 

Mój debiut w Ekstraklasie na stanowisku szkoleniowca Górnika wypadł w piękne sobotnie popołudnie gorącego jak diabli sierpnia. Bezkres błękitnego nieba oblewającego w tym dniu cały Górny Śląsk wylewał zeń żar sięgający 35 kresek, co przy bezwietrznej aurze czyniło warunki do gry iście z piekła rodem. Nic dziwnego, że nienaganne przygotowanie fizyczne moich chłopców do sezonu zostało narażone na ciężką próbę i równo z 15. minutą gry prawie obalone przez ekipę MythBusters jako mit. Dokładnie wtedy Mołdawianin Alexandru Suvorov dośrodkował w pole karne, gdzie Słoweniec Rok Straus, wyprzedził moich obrońców i dopełnił formalności z pięciu metrów, pokonując bezradnego Skorupskiego. Uradowany niczym bawół podczas godów Dariusz Pasieka dosłownie ryczał z sąsiedniego boksu na swoich podopiecznych, że to najwyższy czas pójść za ciosem, co - powiem szczerze - było dla mnie dość niezrozumiałe w warunkach, jakie panowały na zielonym placu gry. Drużyna Pasów słuchała jednak swojego mentora jak jeden wspólny mąż i grała tak, jak im zagrał - szybko i z polotem. Nim minęły dwa kwadranse gry akumulatory naszych rywali padały jeden po drugim jak martwe muchy, a to z kolei otwierało w wielkim skrócie drogę do bramki strzeżonej przez Wojciecha Kaczmarka. Pierwszy wywalczony rzut rożny, dośrodkowanie Paula Thomika na głowę 17-letniego Arkadiusza Milika i jego debiutancka bramka w pierwszym występie w Ekstraklasie dla Górnika zapewniła młodemu napastnikowi nietuzinkowy rozgłos w mediach, to pewne. Jakby tego było mało Milik w drugiej połowie dał o sobie znać po raz drugi w 54. minucie, wykańczając celnie akcję Mariusza Przybylskiego, i po raz trzeci w 57. minucie - tym razem jednak w niezbyt jaskrawym dla zespołu świetle. Druga żółta kartka na jego konto za niepotrzebny faul w ofensywie nieco stonowała nastroje zadowolonych dotąd kibiców, którym wizja zwycięstwa poczęła rozpływać się w myślach. O tym jednak jak najlepiej rozdysponować siły w grze w osłabieniu moi chłopcy zdawali sobie sprawy najlepiej wraz z ilością trenowanego podczas sesji do znudzenia "dziada" na dużej przestrzeni boiska. Miarą niemocy krakowskiej drużyny były dwie bramki zaaplikowane już w końcówce meczu przez Prejuce Nakoulmę. Burkińczyk przebojem wdarł się tym sposobem w serca kibiców, którzy okrzyknęli go bohaterem inauguracji w lidze.

 

 

20.8.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 2/30] Polonia Warszawa - Górnik Zabrze 0:2 (Prejuce Nakoulma '13, Adam Danch '44)

 

Tydzień później naszpikowana forsą Józefa Wojciechowskiego Polonia Warszawa na własnym obiekcie stoczyła rękawice z nami i wbrew wcześniej zapowiadanemu pogromowi, który miała nam wedle wróżbiarskich przesądów bukmacherskich wymierzyć, poniosła dość nieoczekiwaną porażkę. Do zwycięstwa na trudnym obiekcie, za jaki uchodził stadion przy Konwiktorskiej, potrzebne były nam dwie rzeczy: wiara we własne możliwości i stworzenie sobie przewagi w środku pola, by nie dać się zepchnąć do defensywy mocnemu trio w osobach dobrze znanego w Zabrzu Roberta Jeża, reprezentanta Polski, Łukasza Trałki, oraz ikonie sudańskiej piłki, Faisalowi Agabowi. Jako że nasze przedmeczowe założenia poszły w parze ze skutecznością Nakoulmy, który w 13. minucie wyprowadził nas na prowadzenie, nie trudno było nam powiększyć przewagę (Adam Danch tuż przed przerwą) i wywieźć z Warszawy cenne trzy punkty.

 

 

27.8.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 3/30] Górnik Zabrze - Widzew Łódź 2:0 (Krzysztof Mączyński 1, Mariusz Przybylski '39)

 

Po świetnych dwóch wynikach nie trzeba dodawać, że nasze apetyty rosły. W meczu trzeciej kolejki, tym razem z Widzewem, do odniesienia zwycięstwa wystarczyło wyeliminowanie błędów, których nie wystrzygliśmy się przed sezonem w meczu sparingowym. Wówczas zremisowaliśmy 1:1 po błędzie Olexandra Shevelyukhina, który niefortunnie trafił za kołnierz Łukasza Skorupskiego. Tym razem jednak szybko przyniesione prowadzenie z 29. sekundy meczu fantastycznego uderzenia Krzysztofa Mączyńskiego na bramkę Macieja Mielcarza pozwoliło na ułożenie sobie meczu pod własne dyktando. Za sprawą Mariusza Przybylskiego, który w 39. minucie uderzył siarczyście zza pola karnego, ustaliliśmy wynik spotkania, odnosząc trzecie z rzędu zwycięstwo. Tym sposobem dość nieoczekiwanie zasiedliśmy po tej kolejce na fotelu lidera ligi.

Odnośnik do komentarza

Ja nie dziękuję ;]

 

 

 

Wrzesień

 

10.9.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 4/30] Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (Prejuce Nakoulma 35, Mariusz Przybylski 88 — Piotr Malinowski 13)

 

Wrzesień rozpoczynaliśmy od batalii z beniaminkiem z Bielska-Białej, który po rewelacyjnym zeszłym sezonie (awans z drugiego miejsca, półfinał Pucharu Polski) mógł sporo namieszać w Ekstraklasie. Z Podbeskidziem podobnie jak z Widzewem również mierzyliśmy się przed sezonem, a że wtedy wygraliśmy, nie liczyliśmy na nic innego jak powtórkę z rozgrywki. Trzeba jednak powiedzieć, że nie najlepiej weszliśmy w to spotkanie, tracąc bramkę już w 13. minucie meczu. Niekorzystny rezultat wyraźnie podłamał nam skrzydła, zaś rywali zachęcił do dalszej ofensywy, na szczęście nasz marazm nie trwał wiecznie. Jeszcze przed przerwą Prajuce Nakoulma potężnym strzałem przełamał rękawice niepewnie interweniującego Roberta Zajaca, a tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego Mariusz Przybylski mu zawtórował, dzięki czemu udało nam się zatrzymać komplet punktów w Zabrzu.

 

 

14.9.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 5/30] Korona Kielce - Górnik Zabrze 1:4 (Daniel Gołębiewski 61 — Prejuce Nakoulma 5, 39, Arkadiusz Milik 23, 48)

 

Zaledwie cztery dni po potyczce z Podbeskidziem jechaliśmy do Kielc, by zmierzyć się z dobrze rozpoczynającą sezon Koroną, której oddech czuliśmy dosłownie na plecach (2 punkty mniej niż my, 4 miejsce w tabeli). Nikt wtedy nie przewidywał, że do domu będziemy wracać wręcz w szampańskich nastrojach. Powtórka wyniku z Cracovią oraz równy podział bramek Nakoulmy i Milika umocnił nie tylko naszą pozycję w lidze, ale również dał moim napastnikom kontakt ze snajperską czołówką ligi.

 

 

17.9.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 6/30] Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 4:2 (Dawid Plizga 4, Tomasz Frankowski 32, 46, Rafał Grzyb 61 — Arkadiusz Milik 18, Prejuce Nakoulma 44)

 

Jeżeli wygrywa się pięć razy z rzędu i czuje się emocjonalnie, że jest się na fali, nabiera się przekonania, że ten stan może trwać wiecznie. Nadmierna pewność siebie prowadzi jednak do zguby, o czym przekonaliśmy się w Białymstoku z Jagiellonią, która wymierzyła nam srogi policzek. Tego dnia nawet bramki Nakoulmy i Milika nie były nas w stanie pocieszyć.

 

 

24.9.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 7/30] Górnik Zabrze - ŁKS Łódź 3:0 (Arkadiusz Milik 1, 54, 64)

 

W meczu siódmej kolejki Ekstraklasy z będącym w rozsypce ŁKS-em Łódź wszystkiego mogliśmy się spodziewać. Nie występowaliśmy już w roli lidera ligi (wyprzedziła nas ekipa rewelacyjnego GKS-u Bełchatów), choć faworyta i owszem. Co ważne jednak, po porażce z Jagiellonią, nasze nastroje wyraźnie siadły i głównie to było powodem mojego niezaniepokojenia. Ale gdy ma się w kadrze kogoś takiego jak Milik, wszelkie obawy można z góry wyrzucić w kąt. 17-latek pokazał w meczu z ŁKS-em umiejętności najwyższej klasy, hattrickiem ośmieszając o 20 lat starszego Bogusława Wyparło. Górnik powraca na szczyt!

Odnośnik do komentarza

Z tego co widzę, Jaga fatalnie rozpoczęła sezon, bo po trudach w LE (przegrana rywalizacja w 3 rnd Q z PAOK-iem 0-3, 0-2), musiała się zmierzyć z Legią (1:3) oraz Lechem (0:4). Poza tym porażkę z Zagłębiem i remis z Lechią trzeba rozpatrywać w sferze rozczarowania. Przed spotkaniem z nami wygrali tylko z Ruchem (1:0).

 

Dodam tylko, że obecną formę kariery uważam za przejściową, bo inaczej to sobie wyobrażam już w następnym sezonie.

 

 

Październik

 

 

1.10.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 8/30] Górnik Zabrze - Legia Warszawa 4:0 (Paul Thornik 3, 67, Adam Danch 30, Mariusz Przybylski 70)

 

Kiedy Lech przyjeżdża do Krakowa na Reymonta albo robi to Śląsk w Warszawie na Łazienkowskiej, to mówi się o tych meczach w kontekście ligowych szlagierów. Czas płynie szybko, a lata mijają w mgnieniu oka - to prawda stara jak świat. Wraz z nimi uciekają ważne fakty, które z czasem przeistaczają się we wspomnienia, a te z kolei nieużywane, w machinie zwanej naszym mózgiem, zanikają zupełnie. Gdyby nie to, że na kartach historii klubu zapisane są te pewne fakty, a niektórzy związani z klubem ludzie jeszcze je pamiętają, zupełnie nie zdawałbym sobie sprawy z ciężaru gatunkowego spotkania Górnika z Legią Warszawa, które odbyło się pierwszego października. Gdy dowiadujesz się o historii klubu, w którym pracujesz, sporo ważnych i ciekawych rzeczy, czym prędzej chciałbyś tę wiedzę poszerzyć we własnym zakresie. Gdy jednak tego wszystkiego dowiadujesz się z ust samej żywej legendy tego klubu, wstyd ci przed tobą samym, że tak mało wiesz w tej materii i obwiniasz się, że nie zrobiłeś czegoś wcześniej, co mogłoby temu zaradzić. Nieplanowane spotkanie, a przy tym poznanie Włodka Lubańskiego w bardzo miłych okolicznościach (przy piwku w klubowej kawiarni) w przeddzień meczu z wielkim rywalem Górnika, było w moim życiu doświadczeniem niezapomnianym. Nie wiem dokładnie, czy to właśnie ta rozmowa przyniosła mojej mowie przedmeczowej nazajutrz wyrazistości, porywającej moich chłopców do walki, w każdym razie efekt był niesamowity. 4:0 z Legią Warszawa przerosło moje najśmielsze oczekiwania! Na tak wysokie zwycięstwo ze Stołecznymi nasi kibice czekali od 1964 roku, kiedy Górnik, właśnie z Lubańskim w składzie, wygrał u siebie 5:0. Wstyd się przyznać - nie byłem nawet w planach moich rodziców, ba... oni się wtedy nawet chyba ze sobą nie znali.

 

 

15.10.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 9/30] Lech Poznań - Górnik Zabrze 0:2 (Arkadiusz Milik 12, 40)

 

Dwutygodniowa przerwa związana ze zgrupowaniami reprezentacji, które walczyły jeszcze o udział w EURO 2012, przyniosła nam chwilę odprężenia, ale również pozwoliła na baczne przygotowanie się do meczu z równie trudnym rywalem jak Legia. Lech Poznań należał do ścisłej czołówki ligi, a ilość kibiców goszczących na Stadion Miejskim przyprawiała inne polskie kluby o zazdrość i zakłopotanie. W tak ciężkich warunkach (Kolejorz w dwunastu na boisku ze względu na owych kibiców) przystąpiliśmy do boju w ramach 9 kolejki Ekstraklasy. Pomimo świetnej passy i znakomitego meczu z Legią z góry spisywano nas w tej konfrontacji na straty. Mając jednak w swoich szeregach takiego piłkarza jak Milik można dokonać wszystkiego, o czym przypomnieliśmy około 20-tysięcznej widowni wspierającej swoim dopingiem gospodarzy. Jose Maria Bakero kipiał ze złości...

 

 

22.10.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 10/30] Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin 3:1 (Wojciech Król 32, Arkadiusz Milik 57, 90+1 — Patryk Rachwał 47k)

 

Po ciężkiej przeprawie z Lechem czekało nas rozluźnienie w meczu ze słabo spisującymi się Miedziowymi, zajmującymi odległe 12. miejsce w tabeli. Arkadiusz Milik dołożył swojego 11 i 12 gola w bieżącym sezonie!

 

 

26.10.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 11/30] Wisła Kraków - Górnik Zabrze 1:4 (Marko Simic 2 — Arkadiusz Milik 36, Prejuce Nakoulma 45+1, 90+2, Krzysztof Mączyński 80k)

 

Październik nie oszczędzał naszej ekipy przed pojedynkami z ciężkimi rywalami. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że szło nam z nimi całkiem dobrze, jeszcze przed wyjazdowym meczem z Wisłą Kraków, wszyscy byliśmy dobrej myśli. I choć to spotkanie zaczęło się dla nas źle, uporem i zaangażowaniem pokazaliśmy w Krakowie, jak gra się w piłkę do końca. Świetne przebudzenie Nakoulmy, który najpierw zaaplikował Wiślakom gola do szatni na przerwę, a później ustalił wynik już w przedłużonym czasie gry.

 

 

29.10.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 12/30] Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 1:1 (Maciej Jankowski 31 — Przemysław Kanarek 88s)

 

Remis z Ruchem na Cichej w Wielkich Derbach Śląska można było przyjąć niejako rozczarowanie po tym, do czego zdążyliśmy przyzwyczaić naszych kibiców. Lokalne derby rządzą się jednak swoimi prawami i zagłębiając się w ten mecz nieco szczegółowiej, wyznam, że niewiele brakowało, a przegralibyśmy z kretesem. Może to przemęczenie, może braki kadrowe (m.in. wymęczony po meczu z Wisłą Milik usiadł tego dnia na ławce), w każdym razie Ruch z Piechem, Niedzielanem i Jankowskim na szpicy napsuli nam sporo krwi.

Odnośnik do komentarza

Na mistrza to trzeba zasłużyć :)

 

 

Listopad

 

 

5.11.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 13/30] Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 2:2 (Prejuce Nakoulma 9, Arkadiusz Milik 40 — Ivans Lukjanovs 47, Piotr Wiśniewski 76)

 

Derby Śląska odbiły się czkawką również w meczu 10 kolejki z Lechią Gdańsk, która budząc się tuż po przerwie, zdołała wyrównać w ostatnim kwadransie gry. Wielka szkoda, bo przez cały mecz to my dyktowaliśmy warunki gry naszym rywalom.

 

 

19.11.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 14/30] GKS Bełchatów - Górnik Zabrze 3:2 (Jacek Popek 19, 27k, Dawid Nowak 86 — Krzysztof Mączyński 7, Arkadiusz Milik 21)

 

Tuż przed konfrontacją Górnika z GKS-em Bełchatów media toczyły spór nad tym, która z drużyn sprawia w tym sezonie większą sensację: Pierwszy w tabeli Górnik czy ustępujący mu o cztery oczka GKS? W takich okolicznościach trudno było wskazać zdecydowanego faworyta, bo z jednej strony bełchatowianie posiadali atrybut własnego z boiska, a z drugiej strony to my druzgotaliśmy defensywy takich zespołów jak Legia, Lech czy Wisła. Koniec końców ponieśliśmy z GKS-em nikłą porażkę, o której jak najprędzej chcielibyśmy zapomnieć.

 

 

23.11.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 15/30] Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 1:1 (Cristian Diaz 6 — Wojciech Król 79)

 

A okazja ku temu zdarzyła się już w meczu ze Śląskiem, który gościł nas końcem listopada na Oporowskiej. Niestety zły początek pociągnął za sobą lawinę wielbłądów, zaś słabej gry z naszej strony nie było końca. Ostatecznie wszystko co udało się nam tego dnia osiągnąć to remis, który musiał nas niestety usatysfakcjonować. Półmetek sezonu skończyliśmy na pierwszym miejscu...

 

 

27.11.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 16/30] Cracovia Kraków - Górnik Zabrze 1:2 (Sebastian Szałachowski 56 — Arkadiusz Milik 25, Aleksander Kwiek 28)

 

W ramach zaplanowanego awansem meczu z rundy rewanżowej zmierzyliśmy się pod koniec listopada z Cracovią. Po wysokiej wygranej na początku sezonu, tym razem Passy pokazały zęby, ale finalnie z Krakowa wróciliśmy z tarczą.

Odnośnik do komentarza

Nie widzę najmniejszego sensu działania pod publiczkę. Nie wiem jak w FM 2013, ale tutaj Bełchatów wydaje się być dość mocnym zespołem, a już na pewno trafili z formą na początku sezonu :>

 

 

 

Grudzień

 

4.12.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 17/30] Górnik Zabrze - Polonia Warszawa 1:1 (Arkadiusz Milik 31 — Vladimir Dvashvilli 41)

 

W przedostatnim meczu 2011 roku zanotowaliśmy remis z Polonią Warszawa i wszystko, co możemy o tym meczu powiedzieć to to, że zaprezentowaliśmy się dość słabo. Arkadiusz Milik przyzwyczaja nas do swojej nienagannej skuteczności.

 

 

10.12.2011 [T-Mobile Ekstraklasa 18/30] Widzew Łódź - Górnik Zabrze 0:2 (Akradiusz Milik 60, Michał Jonczyk 74)

 

W bieżącej rundzie z Widzewem zmierzyliśmy się już trzeci raz, ale nie dbałem o to, czy kibiców interesuje to spotkanie, czy nie, ważne, że mieliśmy kolejną szansę na wzbogacenie się o 3 punkty. Zespół Radosława Mroczkowskiego zajmował dobre piąte miejsce w tabeli, dlatego nie było mowy o odpuszczaniu. Walka i zaangażowanie doprowadziły nas do jedenastego zwycięstwa w lidze. Arkadiusz Milik zamknął rok z 18 golami! Dla porównania, zeszłosezonowy król strzelców całych rozgrywek, Tomasz Frankowski, miał ich zaledwie 14...

 

 

Za nadnaturalnie świetną postawę w lidze selekcjoner reprezentacji Polski, Franciszek Smuda, powołał na towarzyskie spotkanie z Bośnią aż czterech piłkarzy występujących w naszym klubie. Reprezentacja złożona tylko i wyłącznie z piłkarzy grających w naszej rodzimej lidze przegrała po dobrym spotkaniu pechowo 1:2, zaś szansę debiutu otrzymało dwóch naszych kopaczy. Oczywiście Arkadiusz Milik nie mógł zachować się inaczej i okrasił swój debiut z orzełkiem na piersi honorowym trafieniem. Łukasz Skorupski natomiast pomimo dwóch straconych bramek zagrał równie dobrze i z debiutu mógł być zadowolony. Adam Danch, dla którego był to drugi mecz w reprezentacji zagrał poprawnie i nie zawinił przy bramkach. Szkoda najbardziej Prejuce Nakoulmy, który co prawda cieszy się z polskiego obywatelstwa zaledwie od miesiąca, ale powołanie do reprezentacji bez występu w niej może potraktować jako kpinę i z kolejnego już nie skorzystać.

 

 

Okres roztrenowania w Górniku trwał do 17 grudnia, a po tym czasie piłkarze udali się na spoczynek świąteczny i noworoczny.

 

Koniec roku przyniósł dla naszego najlepszego strzelca niesamowite wyróżnienie. Za całokształt 2011 roku komisja Ekstraklasy S.A. wybrała 17-letniego tyszanina najlepszym polskim graczem naszej ligi! Biorąc pod uwagę fakt, że nasz młody snajper gra w Ekstraklasie dopiero od bieżącej rundy, wyróżnienie to wyraźna ujma dla piłkarzy pokroju Piecha czy Niedzielana, grających w niej przez cały rok.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...