Skocz do zawartości

[FM 2013] PMS czyli Podlaska Masakra Skrzydłami


Vami

Rekomendowane odpowiedzi

Zemanlandia, którą opisałem w tym dziale obok, niestety przestała być tak skuteczna po wyjściu pierwszego patcha poprawiającego silnik gry. Oczywiście, nadal można osiągać niezłe wyniki, ale zdecydowałem się ułożyć coś innego. Po drodze jeszcze wróciłem do Abracandelabry (której tu nie opisywałem, ale nieźle mi szło nią w Newcastle; opartej na wing-backach), aby ostatecznie zdecydować się spojrzeć diabłu w oczy: zacząć grać skrzydłami.

 

Dla mnie to coś zupełnie nowego. Od CM 1 zawsze gram środkiem i nawet gdy używam nominalnych skrzydłowych, to są to de facto wchodzący napastnicy (jak w Zemanlandii). Tym razem jednak postanowilem pograć inaczej i... efekty są piorunujące. Mój Dąb oceniany jest przez media jako kandydat do spadku, w tabelkach porównawczych jesteśmy średniakiem, tymczasem... po zakończonej jesieni jesteśmy liderami, a Czarek Demianiuk w pół roku pobił rekord klubowy w ilości bramek.

 

W czym więc tkwi moc tej taktyki? Oczywiście - jak zawsze u mnie - w liczbie zawodników w polu karnym rywala. Tyle tylko, że tym razem mają oni więcej alternatyw do rozegrania piłki.

 

oHHRo.png

 

Akcje zwykle idą skrzydłem, stąd Piotrowski (niewidoczny na screenie, kontuzja) i Fiedeń są motorami tego zespołu. Boczni obrońcy są jednak na tyle uniwersalni, że spokojnie idą na obieg i dośrodkowują nawet spod linii końcowej boiska. Oczywiście wówczas tworzą się luki, ale coś za coś. Lepiej jedną stracić i dwie strzelić, niż zremisować 0:0. Dwóch ofensywnych pomocników to tak naprawdę cofnięci napastnicy, którzy ciągle wbiegają w pole karne rywala i tworzą chaos. Przeciwnik myśli, że gramy jednym napastnikiem, więc kryją go czasem podwójnie, a tu niespodzianka - trójka w polu karnym. Zazwyczaj wystarczy dośrodkowanie ze skrzydła i dostawienie nogi jednego z czterech kolegów (IF POA IF przeciwny W) i mamy gola. Przy mądrzejszych defensywach bramki strzelamy także po akcjach kombinacyjnych, mijankach na skrzydle, czy w końcu (rzadko) krótkich wymianach przed polem karnym.

 

XT8N5.png

 

Efekty są jak widać. Najwięcej strzelonych bramek, pierwsze miejsce. Dużo goli straconych, głównie na wyjazdach. U siebie bilans 9-2-0, na wyjeździe 4-1-4. Jest to jednak do poprawienia, gdyż już w ostatnich meczach potrafiłem pokonać i Motor, i Siarkę.

 

WAŻNE

 

I na końcu najważniejsze, bo bez tego ta taktyka nie działa. Przed meczem KONIECZNIE należy dać shout "GET THE BALL FORWARD".

 

I druga sprawa: jeśli gracie ciężki mecz, poczekajcie do 15. minuty. Jeśli widzicie, że rywal stwarza więcej sytuacji, ma więcej piłkę, zmieńcie mentality na STANDARD.

 

Link do taktyki: http://www25.zippyshare.com/v/89041399/file.html

Odnośnik do komentarza

Przetestowałem tą taktykę grając Lechem. W pierwszym sezonie udało mi się zdobyć mistrzostwo. Z lekką modyfikacją poleceń, oraz linii obrony taktyka sprawdzała się bardzo dobrze (na własnym stadionie nie odnieśliśmy porażki). Gorzej już było na wyjazdach gdzie odnieśliśmy trzy przegrane, ale mimo to nie mogło być gorzej. Jedyną martwiącą rzeczą była skuteczność moich napastników, jak na cały sezon ilość zdobytych bramek przez nas nie powalała, być może duet Ślusarski - Ubiparip na Ekstraklasę się nie nadają? Mimo to taktyka jak najbardziej zasługuję na duży plus.

 

Oto tabela

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...