Obrączki na rączki i bilet do Wrocławia gratis

[qwas]

No to w OE bedzie beniaminkow cala kupa w przyszlym sezonie

[Dżukuś]

A co z Zagłębiem Lubin? ;>

[Profesor]

No to w OE bedzie beniaminkow cala kupa w przyszlym sezonie

 

A jaka będzie największa tego ironia? Że 90% klubów drugiej ligi kręciło wałki na odpowiednio bardziej lokalną skalę, by się do tej II ligi dostać/zająć w niej wysokie miejsce/się utrzymać. A teraz w nagrodę zagrają w OE.

[pescar]

Zagłębiu też się nie upiecze. Materiały dowodowe mają trafić w niedługim czasie do WD PZPN, więc w tym sezonie jest szansa, że pożegnamy 5-6 klubów.

[Profesor]

Jeszcze się okaże, że pomysł z przemianowaniem Lecha na Amikę i grą na licencji Amiki był genialnym posunięciem zarządu WKP, bo odpowiedzialność za dawne wałki zostanie przy WKP. Z drugiej strony, byłoby ironiczne, gdyby Lech beknął za dawne wałki Amiki z czasów Fryzjera i "Borowianki" (buuu, ja chcę do "Borowianki", czemu już nie ma wyjazdów do Wronek?).

[qwas]

No to w OE bedzie beniaminkow cala kupa w przyszlym sezonie

 

A jaka będzie największa tego ironia? Że 90% klubów drugiej ligi kręciło wałki na odpowiednio bardziej lokalną skalę, by się do tej II ligi dostać/zająć w niej wysokie miejsce/się utrzymać. A teraz w nagrodę zagrają w OE.

 

Trudno sie nie zgodzic z powyzszym twierdzeniem. Szczerze mowiac to chyba nie ma klubu w Polsce, ktory nie krecil lodow i walkow.

[FYM]

Czyli Jaga i Widzew są ugotowane.

 

Taa, Jaga symbolem korupcji. Wywalmy klub z ligi bo 7 meczów było ustawionych... dla przeciwników. Kasa poszła do człowieka, który nie ma w tej chwili nic wspólnego z klubem. Jak PZPN chce się tak bawić to jak mówi Boniek wypieprzmy wszystkich

[Profesor]

Jaga sprzedała te mecze? Sprzedała. Nie widzę podstaw do dyskusji. Niech wypieprzą wszystkich do drugiej ligi, na pięć lat wycofać wszystkie kluby z pucharów, ale takich tekstów mógłbyś sobie FYMie darować.

[FYM]

Kilka faktów

1. Wg listy podanej przez dziennik Polska (jedyne źródło dostępne publice) kilka spotkań Jagiellonii było ustawionych

2. W 2 przypadkach (ŁKS (wyjazd), Bełchatów (dom)) osoby reprezentujące klub złożyły obietnice korzyści majątkowych arbitrowi

3. W pozostałych przypadkach arbiter dostawał kasę od przeciwników Jagiellonii, o jakichkolwiek ruchach finansowych (in/out) Jagi wzmianki nie ma

4. Sularz się przyznał do zarzucanych mu zarzutów, pytanie tylko jakich...

5. Łącząc punkty 2 i 4 można mówić, że Jaga jest po ciemniej stronie

 

No i właśnie a propos punktu 5, to po ciemnej stronie jest Sularz bo to on mecze ustawiał, a nie Jaga. Nie sądzę aby kasa wpłynęła na konto klubu. Jeśli są dowody na kogoś kto obecnie gra w klubie pociągnąć do odpowiedzialności, jak najbardziej. Chodziłem na Jagiellonię w III i II lidze, nie ma problemu, mogę znowu (nawet lepiej bo bilety będą tańsze). Boję się tylko, że PZPN ukarze kluby, które można "ruszyć", a takie Zagłębie Lubin czy GKS Bełchatów dostanie wymiar kary nierównomierny do ich czynów.

[Profesor]

A tę obawę jak najbardziej podzielam.

[qqlkan]

No to w OE bedzie beniaminkow cala kupa w przyszlym sezonie

 

A jaka będzie największa tego ironia? Że 90% klubów drugiej ligi kręciło wałki na odpowiednio bardziej lokalną skalę, by się do tej II ligi dostać/zająć w niej wysokie miejsce/się utrzymać. A teraz w nagrodę zagrają w OE.

 

Cygana powiesili nie za to, że konie kradł tylko za to, że dał się złapać...trzeba mieć dowody.

 

Korupcji nigdy się nie zlikwiduje, trzeba się z tym pogodzić. Teraz robi sie miejsce dla "nowych" układów kosztem "starych".

 

Przy okazji trochę się przewietrzy OE - awans z II to będzie formalność dla głównych aktorów tego spektaklu czyli Śląska. Arki, Polonii i ew. Lechii (wszystkie wymienione kluby mają dobre kontakty w Platformie i PZPN) kosztem Piasta i innych statystów.

 

Żeby nie dostać piłkowstrętu trzeba zapomnieć o prawdziwej stronie tego sportu(jak i każdego innego) i udawać, że korupcji nie było nie ma i nie będzie...

[T-m]

Czyli Jaga i Widzew są ugotowane.

 

Taa, Jaga symbolem korupcji. Wywalmy klub z ligi bo 7 meczów było ustawionych... dla przeciwników. Kasa poszła do człowieka, który nie ma w tej chwili nic wspólnego z klubem. Jak PZPN chce się tak bawić to jak mówi Boniek wypieprzmy wszystkich

 

Czyli idąc tym tropem, jeśli klub "kupi" sobie awans, po czym zwolni wszystkich, którzy mogli mieć coś współnego z kupowaniem, to już jest czysty? Bo teraz w klubie już ich nie ma, zło zostało wyrzucone i teraz my dobrzy będziemy pykali w OE? :-) FYM, idź przepakować Jagę, co?

 

 

Przy okazji trochę się przewietrzy OE - awans z II to będzie formalność dla głównych aktorów tego spektaklu czyli Śląska. Arki, Polonii i ew. Lechii (wszystkie wymienione kluby mają dobre kontakty w Platformie i PZPN) kosztem Piasta i innych statystów.

 

 

Czyli teraz przez 4 lata wygrywać będą tylko zespoły, które mają układy polityczne z PO (o ile mnie pamięć nie myli, to główna gwiazda PO we Wrocławiu, a raczej jego żona jest raczej negatywnie do Śląska nastawiona i to chyba nawet Ty to podkreślałeś ostatnio)?

[FYM]

FYM, idź przepakować Jagę, co?

 

Nudny jesteś w tym momencie bo z takim tekstem można wylecieć raz, a nie n i w związku z tym ja z Tobą w dyskusję wchodzić nie będę. A jak Ci się wydaje, że Jaga kupiła awans to porównaj sobie kiedy Wojciech S. u nas prezesował (pomijając to, że on sprzedawał [ponoć], a nie kupował), a kiedy awansowaliśmy.

 

Jak już mówiłem, mnie ewentualna degradacja ze stadionu nie wykurzy. Jednak jeżeli do tego dojdzie to ma wylecieć każdy na kogo są jakiekolwiek dowody. Jak inkwizycja, to na całego

[Tybor]

Kilka faktów. Była sobie ku***ka która została prezesem Jagi i na własna korzyść sprzedawała mecze na niekorzyść klubu w którym pracowała. Spośród listy ustawionych meczy podanych w gazecie Jagielonia we wszystkich jest przekręcona, co prawda istnieje jeden mecz który rzekomo Jaga sprzedała, ale wynik był 1-2 dla Bełchatowa?? W sezonie gdy Jaga grała w barażach o druga lige, Prezesik wraz z dwoma piłkarzami(odrazu wywaleni) sprzedaja mecz. Pierwszy gol dla Arki to samobój, drugi to obrońca wogóle nie atakowany podaje do napastnika. Sezon wcześniej Jaga ma mego pake jak na drugą ligę mimo to dziwnym trafem na wyjeżdzie nie potrafi wygrać. Spójrzmy jeszcze wcześniej bodaj 02/03 Jagiellonia potrzebuje w ostatniej kolejce by Lech(wszystkie mecze wygrane na swoim boisku i pewny awans) przynajmniej zremisował z ŁKS-em który jest za Jagą w tabeli. W kontrowersyjnych okolicznościach Lech przegrywa, a LKS wyprzedza rzutem na taśmę Jagę która spada.

To troche historii kto był wałkowany w ostatnich latach.

[Dżukuś]

To może jakiś medal dla Jagi ?

 

k***a, bądźmy poważni kręcili wałki i należą się kary. Górnik też zmienił zarząd jak się zaczęła cała ta afera korupcyjna i to nie pomogło. Z perspektywy kibica, którego klub został już srogo ukarany nie interesuje mnie na czyją korzyść były wałki, ale czy były i oczekuje kar.

[Tybor]

Dżuk: przemawia przez ciebie rozgoryczenie że twój Górnik spadł. Sprawa Górnika i Jagi sa do siebie nie podobne, w Górniku zarówno zarząd jak i klub mieli korzyści dlatego poszczególni ludzie jak i klub zostali ukarani. W Białymstoku korzyść miał prezes, ale on działał na szkode klubu w jakim pracował. Różnica jest znaczna. Wątpie by Jadze coś zrobili jako klubowi, gdyz ci się odwołaja, a żaden sąd nie skarze Jagi na podstawie tego co teraz jest, chyba że wyjdzie coś nowego.

[qqlkan]

Sposób Listka na korupcję...

 

Widać chłopaki z Wrocka mają mocne dowody na Zagłębie i Widzew i robi się gorąco w pzpnie

[Profesor]

Wpisywanie całego tekstu nie boli:

 

PRZEGLĄD PRASY. - Jestem za abolicją, ale tylko dla klubów. Musimy wyznaczyć sobie jakąś graniczną datę, najlepszą byłby koniec sezonu 2007/08. Trzeba zakończyć wreszcie tę sprawę. Nasza liga musi być normalna i normalnie grać - mówi w "Przeglądzie Sportowym" Michał Listkiewicz, prezes PZPN

 

- Abolicja dla klubów, ale nie dla zamieszanych w sprawy korupcyjne działaczy, sędziów, obserwatorów czy piłkarzy. Nimi zajmuje się policja, prokuratura, sądy. I to jest strona karno-prawna, do której nie możemy się mieszać. Ale związek musi rozwiązać sprawy sportowe - dodaje Listkiewicz.

 

Jego zdaniem abolicja jest konieczna, bo liga jest "kulawa". - Nie może ciągle być tak, że ligę zaczyna 16 klubów, a kończy 13 - mówi prezes PZPN, który przebywa teraz w Japonii na klubowych mistrzostwach świata.

 

- Do czerwca powinniśmy wiedzieć, jakie kluby i co mają na sumieniu. Można ustalić kary, myślę o minusowych punktach, grzywnach, i skończyć wreszcie z tą kulawą ligą - mówi prezes.

 

Kpiny, psiakrew. Listkiewicz chyba ma ambicję dłużej od Breżniewa rządzić w PZPN. Domyślam się, że chodzi mu o przykrycie fuszerek PZPNu w stylu kontraktów zawodników Łęcznej, ale ewentualna abolicja to na szczęście automatycznie fala pozwów ze strony klubów, które już zostały zdegradowane, więc chyba to nie przejdzie.

[Vetr]

Czyżby zaczęło się dobieranie do władzy?

 

Na celowniku, Eugeniusz Kolator:

Prokurator postawił zarzuty Eugeniuszowi K. za działalność na szkodę PZPN. Wiceprezes związku ma tydzień na zebranie 150 tys. zł kaucji albo zostanie aresztowany - dowiedziała się "Gazeta".

K. postawiono zarzuty nieprawidłowości przy przyznawaniu licencji na grę klubów w pierwszej i drugiej lidze oraz działania na szkodę PZPN. - Na razie nie muszę wpłacać tej kaucji - powiedział "Gazecie" K. i potwierdził, że zatrzymanie ma m.in. związek ze sprawą wierzytelności GKS Katowice.

 

Kilka lat temu katowicki klub nie miał z czego spłacać długów wobec ZUS, urzędu skarbowego, firm, piłkarzy i trenerów. Sąd wyznaczył komornika, by ten przejął pieniądze, jakie miały trafić z Canal+ za prawa do transmisji telewizyjnych. GKS dostawał je za pośrednictwem PZPN. - Związek nie przekazywał pieniędzy komornikowi, lecz osobom i firmom powiązanym ze związkiem. Wiceprezes przesyłał je tam, gdzie chciał. A to jest całkowicie niezgodne z prawem - twierdzi Witold Przybyła, członek zarządu firmy Indos obracającej wierzytelnościami.

 

- Wszystkie dokumenty do mnie docierały, ale były zatwierdzane kolegialnie. Są odpowiednie uchwały władz PZPN, które nakazywały regulowanie długów wobec członków PZPN - tłumaczy K.

 

W końcu komornik ściągnął pieniądze z konta związku. Nieoficjalnie mówi się, że chodziło o 3 mln zł. Lada chwila PZPN może stracić następne 4 mln, jeśli taki sam wyrok zapadnie w podobnej sprawie Widzewa Łódź. - Nie powiedziałbym, że to wina Eugeniusza K. Nikt nie rozpoczął postępowania karnoskarbowego przeciwko niemu - mówił po ujawnieniu sprawy mecenas Eugeniusz Stanek, członek zarządu PZPN. Związek odwoływał się od decyzji urzędu skarbowego, ale wszystkie wnioski oddalono.

 

Druga sprawa to nieprawidłowości przy przyznawaniu licencji. K. był szefem komisji licencyjnej w pierwszej instancji. Dwa lata temu wrocławska policja zabezpieczyła w PZPN dokumenty 16 klubów. W tym Wisły Kraków, Groclinu, Amiki, Lecha, Widzewa, Polonii, Odry, Górnika Zabrze, Wisły Płock, GKS Katowice i Zagłębia Lubin. - Komisja pierwszej instancji to nie tylko ja, w jej składzie jest w sumie pięć osób. Nie można więc twierdzić, że licencje przyznaje K., i mnie obarczać odpowiedzialnością. Przecież nie zastraszam tych pozostałych czterech osób. To nie są tylko moje decyzje. Zgoda, wydawałem licencje, ale zawsze było tak, że klub spełniał formalne wymogi - tłumaczy się K.

 

Ale prezesi klubów do dziś twierdzą, że choć K. nie zasiadał w komisji drugiej instancji, to miał na nią wielki wpływ. To z nim trzeba było uzgodnić, jak dostać licencję przy odwołaniu. Efekt był taki, że we wszystkich tych przypadkach kluby zagrały w lidze. Były prezes GKS Katowice Piotr Dziurowicz twierdzi, że mimo długów dostał od K. licencję na sezon 2004/05, i to w pierwszej instancji. Niedawno Centralne Biuro Śledcze przesłuchiwało w tej sprawie działaczy Widzewa.

 

Gdy w 2005 r. "Gazeta" opisała działalność K., ten pozwał ją do sądu. Sprawa trwa.

[Kartvel]

Pierwszoligowy sędzia piłkarski Marek M., podejrzewany o udział w tzw. ustawianiu meczów piłkarskich został zatrzymany w środę przez dolnośląskich policjantów

 

 

Jak powiedział Wojciech Wybraniec z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, "35-letniego mężczyznę zatrzymano w miejscu jego zamieszkania, w województwie mazowieckim". Potwierdził on, że mężczyzna ten to Marek M. Jeszcze w środę ma on zostać przewieziony do Wrocławia.

 

Właśnie wrocławska prokuratura prowadzi śledztwo, dotyczące korupcji w polskim futbolu. Toczy się ono od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła blisko 650 zarzutów prawie 100 osobom: działaczom sportowym, sędziom, obserwatorom PZPN, w tym Witowi Ż., członkowi zarządu PZPN.

 

14 grudnia przed wrocławskim sądem rozpoczął się pierwszy proces w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiadło 17 osób, w tym Ryszard F., ps. Fryzjer - domniemany organizator całego procederu.

 

Mikołajewski?