Skocz do zawartości

Liga włoska


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...
  • 1 miesiąc później...

Echa ostatniego meczu Milanu z Juventusem nie milkną: federacja włoska uznała, że karny z ostatnich dodatkowych sekund to był rażący błąd sędziego, za który sędzia główny oraz jeden z arbitrów bocznych zostali ukarani przymusowym odpoczynkiem od piłki (mówi się o meczu pauzy) i dalszym odsunięciem od sędziowania ważnych spotkań. Nieprawidłowa decyzja o ręce + błędna decyzja o przedłużeniu meczu o dodatkową minutę.

Oczywiście nikt jednak nikomu punktów nie odejmie ani nie doda nawet w tak klarownej sytuacji.

Odnośnik do komentarza

Nie no, w poprzednich latach Juventus, Milan czy Inter potrafiły dostawać po naście punktów w wyniku "błędów" przy solidnej konkurencji. Dziś Juventus jest piłkarsko wyraźnie lepszy, ale gdy z rzadka ktoś mu zagrozi w pojedynczych meczach (Napoli w CI, Milan w ostatnim meczu ligowym), to sędziowie interweniują. Daleko mi więc do zarzutów, że ta liga jest tak samo ustawiona (w kontekście walki o tytuł) jak w latach 2003-2009.

Choć w przypadku Milanu w tym sezonie naliczono już 20 błędów kluczowych na niekorzyść (na 28 spotkań), a sezon się jeszcze nie skończył. ;)

Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy później...

Stępiński przeprowadza się do Włoch, konkretnie Chievo.

 

W ogóle nie rozumiem w jaki sposób ten chłopak prowadzi swoją karierę. Jako młody piłkarz wyjechał za granicę - ok, może chciał spróbować. Jest napastnikiem, ale poszedł do klubu, który raczej kręci się w dolnych rejonach tabeli, więc tych okazji do strzelania goli jest mniej. Odbił się od Bundesligi i wrócił do PL, zagrał dobry sezon, po czym... znowu idzie do klubu-średniaka, aby się przebijać przez gości jemu podobnych. Nie przebił się i... znowu to samo. W ogóle nie uczy się na błędach.

 

IMO po sezonie w Ruchu powinien iść do Legii/Lecha, pograć na wyższym poziomie, w drużynie skupiającej się na atakowaniu i strzelaniu bramek, wypromować się i może właśnie jakiś Anderlecht czy inne Dynamo Kijów by się zainteresowali.

 

A tak, przewiduję powrót do polskiej ligi. Pewnie do Lechii jak jeszcze nie zbankrutuje :)

Odnośnik do komentarza

Stępiński przeprowadza się do Włoch, konkretni Chievo.

 

W ogóle nie rozumiem w jaki sposób ten chłopak prowadzi swoją karierę. Jako młody chłopak wyjechał za granicę - ok, może chciał spróbować. Jest napastnikiem, ale poszedł do klubu, który raczej kręci się w dolnych rejonach tabeli, więc tych okazji do strzelania goli jest mniej. Odbił się od Bundesligi i wrócił do PL, zagrał dobry sezon, po czym... znowu idzie do klubu-średniaka, aby się przebijać przez gości jemu podobnych. Nie przebił się i. znowu to samo. W ogóle nie uczy się na błędach.

 

IMO po sezonie w Ruchu powinien iść do Legii/Lecha, pograć na wyższym poziomie, w drużynie skupiającej się na atakowaniu i strzelaniu bramek, wypromować się i może właśnie jakiś Anderlecht czy inne Dynamo Kijów by się zainteresowali.

 

A tak, przewiduję powrót do polskiej ligi. Pewnie do Lechii jak jeszcze nie zbankrutuje :)

To nie jest takie proste, że jeśli nie sprawdził się w klubie ze środka tabeli w Niemczech i we Francji, to nie sprawdzi się też we włoskim średniaku.

 

Chievo od lat gra na dwóch napastników - klasycznym zestawieniem wysunięty i podwieszony. Aktualnie w kadrze mają co prawda siedmiu napastników, ale:

- Garritano, nowy nabytek, to przeciętniak z przeszłością w Serie B i z opcją do gry na bokach pomocy lub na ofensywnym pomocniku. W zeszłym sezonie szalone 3 gole w serie B na prawie 2500 minut. Ostatnio wchodził do ataku z ławki tylko z braku konkurentów.

- Leris to wychowanek, nieznany mi, jeszcze nie zadebiutował w Chievo i zapowiada się raczej na grę w primaverze - choć był mocnym punktem mocnej primavery Juventusu, to nadal grał jako ofensywny pomocnik i jego konkurentem do gry będzie Birsa, a nie Stępiński.

- Rodriguez to również nowy nabytek, ale gracza pamiętam ze skrzydeł Ceseny i raczej będzie grał podwieszonego napastnika, a nie dziewiątkę. Poza tym to typowy przeciętniak, tylko parę goli w Serie B, w Serie A grał słabo.

- Pucciarelli przychodzi jako napastnik z Serie A (z Empoli), ale w zeszłym roku 2300 minut, >30 występów, 3 gole. W jego przypadku to sezon jak i pozostałe, nigdy nie błyszczał. Statystyki nie dziwią, bo również grywał raczej za plecami napastnika niż jako ten wysunięty.

- Meggiorini to 32 letni przeciętniak, w lidze ze statystykami gola co 10 meczów. Doświadczony walczak, ale nic specjalnego. Aktualnie kontuzjowany, wróci pewnie za miesiąc.

- Inglese to od zeszłego sezonu mocny punkt zespołu, ale statystykami bramek nie szaleje (34 mecze, 10 goli, 4 asysty w minionym sezonie). To podstawowy wysunięty napastnik, solidny ligowiec.

- Pellissier to żywa legenda zespołu, ale przy okazji stary dziad. W zeszłym roku jeszcze się trzymał (37 lat, 9 goli), ale on już jest właściwie po drugiej stronie rzeki. Tym niemniej podejrzewam, że za nazwisko będzie grał, Maran go ceni.

 

Podsumowując: konkurenci do gry to jednak skład węgla i papy. Jeżeli Stępiński się tam nie sprawdzi, to powinien wrócić do klubu klasy Lechii, bo udowodni, że gra na zachodzie go przerasta. Rywalizować o miejsce w składzie będzie z ostatnią czwórką graczy, ale jeżeli faktycznie ma talent, o którym mowa w mediach, to powinien każdego z nich, może poza Inglese, przeskoczyć w kolejce do gry. Zresztą o Inglese mówi się w kontekście transferu do Sampdorii i wtedy Stępiński miałby już autostradę do pierwszego składu. Maran robi zmiany w ataku bardzo często i rotuje zawodnikami, więc o ile nie zawiedzie na treningach, to powinien dostać swoje szanse. Co prawda to tylko wypożyczenie i Chievo może nie do końca zależeć na stawianiu na niego (ale takie ryzyko miałby wszędzie, też w Polsce), ale moim zdaniem wszystko w jego nogach. Ma przeciętnych/słabych rywali i będzie grał w ustawieniu, które powinno uwypuklić jego zalety. Jeżeli faktycznie odejdzie Inglese, to ten ruch może być dla Stępińskiego znakomity, ale i bez tego transferu będzie w dobrej sytuacji. Z drugiej strony będzie miał alibi, bo Chievo gra dość defensywnie i nikt od niego nie będzie na starcie oczekiwał 20 goli w sezonie. Jedyne - choć bardzo poważne - zagrożenie dla niego widzę w wysokiej dyscyplinie taktycznej narzucanej przez Marana, we Włoszech w ogóle trzeba grać bardzo inteligentnie i Stępińskiego czeka wiele pracy nad językiem i taktyką.

Odnośnik do komentarza

Stało się - Inglese odszedł z Chievo, poszedł do Napoli. Stępiński ma autostradę do pierwszego składu na tyle szeroką, że IMO nie ma ciężej niż w przykładowej Lechii z Kuświkiem i Paixao. Albo się sprawdzi, albo niech szuka nowego zajęcia w życiu.

Teraz okazuje się, jaki ten ruch był przemyślany - Chievo nie obciąża wielką presją swoich graczy, gra na dwóch napastników, trener stawia na typ Stępińskiego na szpicy, a konkurencja jest naprawdę dramatyczna.

Odnośnik do komentarza
  • 8 miesięcy później...
  • 3 tygodnie później...

Ej no, może jestem jedyny, ale serio nie rozpoznaję wszystkich zawodników na świecie po twarzach, a nawet i herby klubów to nie jest taka prosta sprawa, więc poza obrazkiem miło by było jakbyś napisał co tu się dzieje, bo nawet nie wiem który to piłkarz xD 

  • Lubię! 6
  • Nie lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...