My możemy pójść za ciosem, czyli Mistrzostwa Świata w... Polsce?

[Vami]

Ja myślę że MŚ Polska - Vanuatu - Tadżykistan byłyby znakomite. Grupy od A do D miałyby rozgrywki grupowe w Polsce i grałyby tam ekipy z Europy i Ameryki, a od E do H w Vanuatu (Afryka, Azja, Oceania). Następnie faza pucharowa już w Tadżykistanie. W końcu nawet wizy znieśli :picard:

 

Pucek piszesz o Białymstoku. W tej chwili jest budowany nowy stadion. Docelowa pojemność ~20 tysięcy - czyli połowa tego, co trzeba. I wiesz co? I tak będzie w połowie pusty.

[Pucek]

Polska 2030 na boiskach, to nie będzie Polska 2012! Poza tym stadion nie ma tylko służyć do meczów piłki nożnej! To strategiczny błąd w myśleniu.

[Vami]

Oczywiscie. Mozemy tez zorganizowac Profesjonalna Lige Baseballa.

[Pucek]

Cóż, już od bardzo dawna wiem, że nic nie da się osiągnąć z maryniarzami.

[Vami]

A jednak nadal tu wchodzisz, mimo hucznych zapowiedzi.

[klinsmann]

Smetek! Ale działacze piłkarscy w Polsce wreszcie powinni zacząć sobie także stawiać abstrakcyjne cele. Nawet jeśli to długa perspektywa. Powinniśmy mieć myślenie strategiczne i o dużych celach. Mi się to podoba właśnie dlatego, że jest abstrakcyjne i ambitnie, a z drugiej strony nie sądzę, żeby Polska za te 10-20 lat była krajem, które siły przerasta organizacja Mistrzostw Świata w piłce nożnej.

dopóki pewien sort będzie przy władzy, to tutaj raczej nie zmieni się podejście może za 20 lat to pokolenie "odejdzie"

[Gabe]

Oczywiscie. Mozemy tez zorganizowac Profesjonalna Lige Baseballa.

 

Owszem, to bardzo dobry pomysł. Nie wiem, skąd to przeświadczenie, że stadiony mają zarabiać jedynie na meczach piłki nożnej. Moim zdaniem, jeśli miało by to się sprzedać, to możemy nawet zorganizować ligę lacrosse, czy zbory świadków Jehowy na stadionach po Euro.

 

Jak pokazuje przykład Poznania, można nawet nawieźć setki wywrotek piasku, żeby sobie motorami poskakali na stadionie i nie martwić się o wymianę murawy, bo zyski są z tego tytułu wystarczające.

[MoA111]

MŚ możemy robić za jakieś 30 lat,o ile nam się stadiony nie posypią do tego czasu i będzie kasa na ich "liftingowanie"

Może teraz coś prostszego,np finał Ligi Mistrzów?Narodowy chyba by się nadawał?

[olfeusz]

Finał to możemy co najwyżej Ligi Europejskiej zrobić. Na LM trzeba mieć przynajmniej 70 000 miejsc.