meyde Napisano 16 Maja 2012 Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 W ostatnich latach klasyczne ustawienie 4-4-2 właściwie przepadło. Wiadomo, piłka bardzo szybko się zmienia i jeśli ktoś stoi w miejscu, to przegrywa. Jednak do 4-4-2 mam ogromny sentyment. Być może z tego względu, że wtedy wszystko było nieco "prostsze", a wymienność pozycji była zdecydowanie mniejsza. Wystarczy przypomnieć grę Roberta Carlosa - jego styl byl wtedy wyjątkowy, teraz bez rajdów trudno mówić o dobrym bocznym obrońcy. Skrzydłowi rzadko kiedy zbiegali do środka, natomiast na środku bardzo często jeden zawodnik odpowiadał za ofensywę (rozgrywający), drugi za defensywę. Jednak, jak dla mnie, największą atrakcją była gra z dwoma napastnikami. Co ważne, byli sobie równi (czyli jeden nie był fałszywym ofensywnym pomocnikiem). Według mojej opinii dwóch napastników zwiększało szanse słabszych i średnich zespołów, bo gra z jednym snajperem jest zdecydowanie bardziej skomplikowana, choc może trochę bezpieczniejsza. Decydując się na jednego piłkarza na szpicy takie drużyny pozbawiały się stylu (co widać wyraźne w naszej Ekstraklasie). Czy "w dzisiejszych czasach" można byłoby osiągnąć sukces grając ustawieniem 4-4-2 (klasycznym, pomijamy różne hybrydy)? Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 16 Maja 2012 Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Jak pisał Galeano w polecanej przez Micha książce - futbolowy świat systematycznie się cofa do własnej bramki. Od pięknego urugwajskiego 2-3-5, przez W-M, masę innych, przez 4-4-2 aż po obecnie stosowane 4-5-1 czy nawet 5-4-1. W kwestii formacji niezmienny jest za to mój taktyczny guru - Zdenek Zeman. Od zawsze i w każdym klubie gra geometrycznym 4-3-3 i obecnie pewnie prowadzi Pescarę do Serie A. Jeśli zostanie w tym klubie i nie odejdzie do Interu (to by było straszne....), można liczyć na powtórkę z gry Lecce z Bożinowem, Vuciniciem czy Chevantonem. Nie wiem, czy można osiągnąć sukces grając klasycznym 4-4-2, jednak można jeszcze bardziej ofensywnym 4-3-3 i Zeman to udowadnia Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 16 Maja 2012 Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 4-3-3 pokazało w ostatnich latach w europie, że potrafi być zabójcze, warunkem jest jeden - piłkarze na poziomie, czesto 4-3-3 jest mylon/celowo zamieniane e przez trenerow z 4-5-1, bo... tak jak w Polsce nie maja 3ech dobrych napastników, przykład Legii czy Śląska pokazuje, że ciężko mówić o jednym dobrym napastniku, nie mówiąc o dwóch czy trzech Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.