Skocz do zawartości

Świadomy konsumpcjonizm


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...
  • 2 lata później...
5 minut temu, jmk napisał:

Ja kiedyś zamawiałem z Tesco, ale nie opyla się. Brałem jakieś ciężkie rzeczy typu soki/woda itp. ale to nie wyjdzie nigdy, żeby darmowa dostawa, a przez neta nie ogarniam co kupić jeszcze, wolę chodzić po alejkach ;)

 

Hę? To właśnie chodzenie po alejkach jest najgorsze, bo wtedy wpadają Ci rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujesz. Jak sobie zrobisz porządną listę zakupów, to dobić do tych 200-300 zł nie powinno być problemem, a masz później jedzenie na spokojnie miesiąc, tylko dokupujesz świeżyznę na bieżąco (mięso, chleb, mleko, warzywa itp.). 

 

Ja tak zamawiałem, żeby mi dowozili zgrzewki wody, ale przerzuciliśmy się miesiąc temu na kranówę, więc ten kłopot z głowy :) Swoją drogą polecam, z tego co wiem, to w całej Polsce kranówa się nadaje do picia, a do tego "kiepskiego/innego smaku" człowiek się szybko przyzwyczaja. Ja miałem tylko taki problem, że byłem przyzwyczajony do tego, że zawsze gdzieś stała butelka wody, a że siedząc przy kompie 2-3h potrafię spokojnie obalić 1,5L, to latanie ze szklaneczką nie wchodziło w rachubę. Dlatego kupiłem sobie i żonie takie bidony (cholernie popularne na zachodzie, każdy z takim lata), dodatkowo żona dostała taki z wkładką do środka, gdzie wrzuca sobie cytrynę dla poprawienia smaku.

Moja butelka

Butelka żony

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Vami napisał:

Chyba nie lubisz jeść :P Ja muszę robić zakupy codziennie, bo jak zrobię na cały tydzień to... i tak jutro pusta lodówka. Po prostu jak coś mam, to zjem :D Miesiąc? Kurde :D Chyba musiałby tam węgiel leżeć, bym go nie zeżarł.

I co, wpierdolisz w jeden dzień 8 puch pomidorów w puszce i 5 paczek makaronu? :P 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, klinsmann napisał:

możesz rozwinąć? ja kiedyś jak patrzyłem na ceny produktów to od 5 do 20% droższe + hajs za dostawe...  

Dziwne, zaczynając kupować w Tesco z dowozem do domu po jakimś czasie porównałem ceny z dowozem z tymi zrobionymi np. w Carrefourze, do którego mam bliżej, i różnicy właściwie nie było, a jeśli już - to groszowe i nie zawsze na niekorzyść internetowych zakupów ;)

Więc od miesięcy robię zakupy z dostawą, ta dopłata ~7 zł to nieporównywalny koszt z tym, ile czasu traciłem na wybór lub choćby na przejazd autem. Odtąd zachodzę w głowę, dlaczego to nie jest standard i po co ludzie jeszcze chodzą do sklepów :keke:

Odnośnik do komentarza

My sie zastanawialismy nad Tesco kilka miesiecy temu, jak mloda byla malutka i na nic nie bylo czasu. Szybko jednak zrezygnowalismy, bo po prostu ceny sa kilka procent wyzsze i przy wiekszych zakupach roznica jest juz calkiem spora. Jedyny plus to wygoda, ale nie za taki koszt.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Scorpio napisał:

My sie zastanawialismy nad Tesco kilka miesiecy temu, jak mloda byla malutka i na nic nie bylo czasu. Szybko jednak zrezygnowalismy, bo po prostu ceny sa kilka procent wyzsze i przy wiekszych zakupach roznica jest juz calkiem spora. Jedyny plus to wygoda, ale nie za taki koszt.

Ale nawet jeśli to prawda i załóżmy ekstrema:

  • kilka procent = 9%
  • zakupów w miesiącu = 2
  • średni koszyk = 200 zł
  • koszt dostawy = 7 zł

W skali roku dodatkowy koszt: [(200*0,09+7)*2]*12 = 600 zł (50 zł na miesiąc)

 

Bardziej prawdopodobny scenariusz:

  • kilka procent = 5%
  • zakupów w miesiącu = 1
  • średni koszyk = 200 zł
  • koszt dostawy = 0 zł

W skali roku dodatkowy koszt: [(200*0,05)]*12 = 120 zł (10 zł na miesiąc)

 

Minimum 10 zł a maksimum 50 zł miesięcznie kosztuje Cię wygoda nie tracenia czasu w sklepie (dojście/dojazd + łażenie po półkach + czekanie w kasie + pakowanie/wypakowanie za samochodu), do tego transport, noszenie toreb itp. Nie wspominając o tym, że w sklepie nie masz czasu porównywać cen produktów, a w internecie jest dużo łatwiej. Na dodatek z mojego doświadczenia w necie są non stop jakieś promocje, dzięki którym te 5/9% zamienia się tak naprawdę w oszczędność 5/9%.

 

Ja sam już kilka tygodni nic nie zamawiałem, bo jestem mało zorganizowany i nie jestem w stanie zaplanować na 1/2 dni przed dostawy (a dostawa z Tesco w UK nie jest taka tania i tak), ale raczej nie stawiałbym zakupów z dostawą na przegranej pozycji, a wręcz przeciwnie.

  • Lubię! 2
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Nie wiem. Ja tam akurat lubie kupowac spozywke (szczegolnie w Lidlu) bo czesto sobie cos dodakowego znajde. Oczywiscie, to jest strata czasu - ale pewnie w tygodniu wiecej czasu marnuje na przegladanie forum niz zakupy ;) Wiec dla mnie aspekt ekonomiczny jest decydujacy i tutaj jest po prostu drozej, wiec nawet nie mam zamiaru sie nad tym zastanawiac i wracac do tematu.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...